:)
Św. Maria Magdalena
6 luty
- Jest późno i powinieneś położyć się spać, lecz późno jadłeś ciężką kolację, można rzec spóźniony obiad, którego nie jadłeś, kolację taką bo też byłeś zmarznięty i dodatkowo chciałeś się rozgrzać. Dwie godziny w chłodnym kościele to dużo dla Ciebie. Poprzednio miałeś by dzielić to na odcinki po 45 minut w przypadku Adoracji. Teraz jest inaczej.
Miałeś wyjazd i zadawałeś sobie pytanie czy i na ile był w Bożym planie bo spodziewałeś się jechać gdzie indziej, dodatkowo przy Twej słabej dyspozycji. Miałeś podane, że gdy Prorok odwiedza jakieś miejsce, miasto, to jest dla tego miejsca zawsze łaska, tym bardziej, że taka jest choćby częściowa intencja przyjazdu. Jedna tylko Twoja krótka modlitwa tam w jednym kościele ma skutek i z tego powodu choćby warto pojechać i wydać te 350 złotych, jak wydałeś.
:)
Nie ma nasycenia i ukojenia poza tym co Pan Jezus Ci daje bezpośrednio gdy jesteś gdzieś, lub jedziesz, u siebie blisko domu, czy w podróży. Ten wiek, plus pozwolenie na inny jeszcze.
Poproś o basen to może dostaniesz, bo na pewno byłby dobry dla Ciebie, tym bardziej, że nie musisz do niego teraz dojeżdżać.
Gdy ktoś nie jest zdrowy a ma stałą chorobę, dodatkowo jest ktoś kto brudzi i nie widzi potrzeby sprzątania jak i nie widzi innych potrzebnych rzeczy zbierają się zaległości. Jest coś takiego jak prowadzenie domu. Gdy to kuleje to zawsze jest problem. Winieneś być odciążony od tego bo Twoje wszystkie pozostałe obowiązki przy stałej chorobie i ograniczeniach tu sprawiają, że nie możesz się tym zajmować.
Także zakupy, choć masz blisko i blisko duży wybór jak i nawet przygodnie dzisiaj, jak wracałeś z kościoła, mimo że była to głównie woda mineralna, to zawsze jest poświęcony na to czas.
Była o tym mowa.
Zatem zakupy przynoszone lub dostarczone do domu lecz masz i miałeś wybrane produkty, dostawa nie całkiem sprawę załatwia. Sprzątanie i pewne prace pomocy domowej.
Wiem, że będzie mniej pieniędzy, lecz musisz przyśpieszyć z pewnymi rzeczami, to Twoje zadanie.
Nie dasz rady tego zrobić jeśli będziesz robił zakupy, choć Twa mama trochę dołączyła do tego. I jeśli będziesz sprzątał.
Tym bardziej, że przeprowadzka pochłonęła czas a i teraz są jeszcze nierozpakowane rzeczy, także bo trudno je upchać. Macie dużo rzeczy i też musisz poprawiać po mamie bo układa je w taki sposób, że nie można wypełnić całą szafkę a to jest konieczne. Gdy jest dużo rzeczy a nie ma zbędnego miejsca, choć mieszkanie jest większe od poprzedniego, dodatkowo ważny jest porządek. Nie można postawić byle gdzie i byle jak upchać. Trzeba też pamiętać gdzie co jest, przeglądać zwłaszcza na początku aż nauczy się nowego mieszkania i nowego rozkładu.
Nie masz też regału na książki. Tak to zaplanowali właściciele. Trzymanie w szafie to niezbyt dobra rzecz. Nieduży regał musisz jednak kupić i także półka na ścianie jest potrzebna. Dwie małe półki masz kupione dawniej.
- Dziękuję święta Mario Magdaleno za to przypomnienie i za pouczenie tutaj.
:)
Masz przy tym wszystkim kilka wyjazdów w bliskim czasie, odwleczoną kurację. Trudno to wszystko „spiąć” jak mówicie. Proś dużo Ducha Świętego i dbaj o relację. Ja jestem niebiańską pomocnicą, On Bogiem w Trzech Osobach - jest wszystkim.
Całuję Cię i tulę do siebie.
- Dziękuję księżniczko krwi.
- :)
Wiesz jak powiedzieć kobiecie komplement.
:)
Błogosławię Cię. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen.
Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
…..........................................
Św. Maria Magdalena
9 luty
(: Niestety jesteś chory, leżysz w łóżku. Wyjątkowo długo byłeś nieprzeziębiony i organizm zwalczał dawki wirusów, które dostawałeś, lecz przyjść to musiało. Jak było powiedziane: będziesz się przeziębiał mniej, lecz nie znaczy to oczywiście, że w ogóle.
Już trzeci dzień leżysz w łóżku, nie cały czas, lecz wstajesz na krótko, tyle ile to konieczne, bo pełnej opieki ze strony mamy mieć już nie możesz, co akurat już nie jest jej winą.
To jest potrzebne, jak zawsze, Twoje przeziębienie. Bywa, że masz z tym kłopot jak teraz bo jutro powinieneś wyjść w pewnej potrzebnej sprawie a Twoja mama będzie miała z tym problem, choć może to załatwi, ale też wtedy zmęczy się i odbije się to kosztem innych rzeczy.
:)
W czas Twej choroby całuję Cię jeszcze mocniej. Głowa do góry.
:)
Piękny uśmiech świętej Marii Magdaleny, taki dość ziemski dla mnie, przede wszystkim piękne, białe ząbki.
Pogłaskała mnie lekko po głowie.
Pocałowała w policzek.
- Musisz swoje odchorować. Oczywiście najlepiej byś był zdrowy jak najszybciej.
Błogosławię Cię i tych, którzy pomodlą się byś wrócił jak najszybciej do zdrowia gdy idzie o przeziębienie.
:)
Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
/////////////////////////////////////////////////////
„Mgła” nad Polską i moje świadectwo tutaj
Moje świadectwo będzie potwierdzeniem tego co widział i czego dotknął Czytelnik w linkowanym wam filmiku. https://www.youtube.com/shorts/F-rGiO1cWSQ .
Nie wiem czy ktoś z was to widział to dokładnie co było pokazane na słupach, bo nikt o tym nie napisał w komentarzu.
Po umieszczeniu tego wpisu, (chyba to był poniedziałek, 3 luty, albo wtorek 4 luty, nie pamiętam teraz dokładnie, ale chyba to było w poniedziałek.) poszedłem późną porą do kościoła. Już jak wyszedłem z domu zobaczyłem ten woal niby mgły u góry idącej od nieba. Ponieważ spadały pojedyncze, rzadkie krople myślałem nawet o tym by się wrócić po parasol, ostatecznie jednak poszedłem bez. Na starcie spadła mi kropla na wargę, poczułem słonawy smak, wytarłem grzbietem dłoni odruchowo, dość mocno.
Kulminacja była jednak jak wyszedłem z kościoła po mniej więcej godzinie. Na ogrodzeniu kościelnym, na poprzecznej górnej barierce było dużo wody z tej „mgły”. To niby normalne powie ktoś, jest mgła skropliła się woda. Jednak jak pojechałem ręką potem odczułem, że ta woda jest lekko lepka.
Przejdziemy do clou sprawy czyli tych dziwnych tworów na latarniach, na słupach latarni, które pokazywał Czytelnik. Miałem iść trochę inną drogą, ale coś mnie tknęło aby pójść właśnie tam gdzie były latarnie i teren był dobrze oświetlony. Jednak zastanawiając się nad tą „mgłą” dopiero przypomniałem sobie o tym co widział i pokazał gdy zobaczyłem koło siebie latarnie. Podszedłem do słupa latarnianego chcąc upewnić się czy nie zobaczę tego co było pokazane, ale sądziłem mimo wszystko, że raczej nie, że tak kuriozalnej rzeczy nie będzie w całym kraju. W filmie było podkreślane, że to północny kraniec Polski, więc mogło się zdarzyć, że obejmie tylko peryferie.
Jednak nie, zobaczyłem i dotknąłem tego samego co jest na filmie.
Zobaczyłem te dziwne, niekształtne twory przypominające ni to białko, ni to kawałki lodu ni to grudki kleiku.
Cały słup był oszroniony wodą a miejscami były właśnie te twory. Zrobiłem to samo, dotknąłem palcem. Twór w ułamku sekundy zamieniał się w wodę i spływał w dół dołączając do tej wody co już była.
Potem sprawdziłem długi i trzeci słup, było to samo.
Nigdy nie wiedziałem czegoś takiego przy mgle, szadzi czy jakimkolwiek innym zjawisku atmosferycznym.
Istotny tutaj jest przede wszystkim dotyk. To coś co mogło wydawać się jakąś formą lodu zmieniało się w wodę. To byłoby jeszcze pół biedy choć takie pojedyncze kawałki lodu ni stąd ni zowąd gdy nic nie zamarza ani nie przymarza nie byłyby czymś normalnym, ale to nie był lód. Był to kawałek czegoś co zmieniło się w wodę pod wpływem dotknięcia. Tak jak widzicie na filmie przypominało to białko, lód, kleik i było w formie zwartej oddzielonej od reszty. Problem polega na tym, że w momencie dotknięcia tego się nie czuło, tylko od razu zmieniało się to w wodę i spływało w dół po latarni.
Jeśli dotkniemy choćby płatka śniegu to czujemy jego strukturę przez chwilę nim się stopi na ręce. Jeszcze bardziej mały kawałek lodu.
Zatem, napiszę rzecz oczywistą, jeśli mamy mały odizolowany kawałek lodu to nim stopnieje nam od palca – czujemy jego zimno, czujemy jego opór, że to jest w tym momencie ciało stałe. Podobnie z krupą śnieżną, szadzią czy wszelką inną formą którą może przybrać woda.
Tutaj po prostu nie czuło się dotknięcia tego co wygląda na filmie jak ciało stało, czy nawet miękka galaretka, to po prostu w momencie dotknięcia zmieniało się w wodę i spływało w dół właśnie bez jakiejkolwiek możliwości odczucia tego inaczej jak wody i od razu spływającej, nawet przez ułamek sekundy nie będącej w miejscu.
Czyli tak jakbyśmy dotykiem zmieniali to wodę, równocześnie ciało odrębne od wody widząc tylko, lecz nie mogąc go poczuć dotykiem.
Cóż.
Przypomnę tylko sprawę morgellonów. Naukowcy, którzy chcieli się temu przyjrzeć powiedzieli, że to jest z krzemu i że to nie pochodzi z Ziemi. Tą drugą część to sobie zostawiamy w dużym cudzysłowie. Wiemy jak to jest z rzekomymi kosmitami, że mieszkają na zewnątrz Ziemi jako zmaterializowane demony udające kosmitów, przybyszy z innych planet poza układem słonecznym. ( Wiemy też że współpracują z rządami i już Hitler z nimi współpracował).
Zaś owe morgellony czyli mające być nitkami krzemowymi zachowywały się tak jak nie może zachowywać się martwa materia, uciekały przed tymi którzy chcieli je wyłowić na przykład z maseczek, ale także jak natrafiły na siebie jakby walczyły ze sobą i gryzły się.
….............
Po tym „eksperymencie” zaczęło mnie boleć gardło, ale traktowałem to też może jako możliwą zemstę ze strony bezcielesnych złych sił że to poruszyłem. Potem mi przeszło. Miałem też następnego dnia, czy za dwa dni wspominany przez św. Marię Magdalenę wyjazd i potem jeszcze czułem się dobrze, więc nie łączę swego przeziębienia bezpośrednio z tą mgłą i tym co na słupach co nie znaczy, że od tego ludzie nie chorują.
I teraz zasięg. Czytelnik pisał o północnym krańcu Polski. To gdzie ja doświadczyłem to nie północny kraniec Polski. Nie wiem czy to jest, było w całej Polsce? Wydaje mi się, że raczej tak, ale tego nie wiem na pewno.
Dodam jeszcze, że jak wychodziłem i patrzyłem trochę dłużej w niebo to może nie tyle zobaczyłem ile czułem te demony, kilka jak powczepiane „pazurami” w te chmury. W jednym miejscu był dziwny prześwit, to prawie zobaczyłem. Niebo jednak nie daje mi widzenia straszydeł nawet oczami duszy, dlatego więc przede wszystkim czułem.
„Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich".
///////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Koszulki z wizerunkami świętych jako ochrona przed złem atakującym ciało i duszę.
Wyżej pisałem o demonicznej mgle.
Tutaj cytuję słowa mi podane przy okazji ponowienia ogłoszenia:
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2024/11/ogoszenie-koszulki-swietych-i-inne.html
Zaznaczam, że udzielam miejsca ( z serca) dla ogłoszenia. Nie zajmuję się jednak dystrybucją koszulek, ni chust i nie jestem z tym w żaden czynny sposób związany. Sam otrzymałem takie jako prorok.
„ Teraz jest ten czas apokalipsy, gdzie opada mgła demoniczna, dzieci boże , potraktowane tą czarną mgłą dostają różnych chorób wirusowych, stanów zapalnych dominuje wielki ból głowy, duszności układu oddechowego, co powoduje spowolnione oddychanie jak i również krążenie, zatory, zawały. Te koszulki w/w świętych, uzbrojone relikwiami, namaszczone, noszone z wiara, umocnione idywidualną modlitwą to jest ratunek i wielka Boża ochrona, tzw. odgromniki na fale 5G. To jest Nowa Pandemia.
Wyproszone przez Św. JP II oraz używane Chusty Jego Imienia. Św. Michała Archanioła, Św. Ojca Pio, Św. Charbela, Św.Filomeny ... To działanie tej rozpryskiwanej demonicznej mgły jest we wszystkich krajach co powoduje dużą śmiertelność, Nowa Plandemia. „
Koszulka Świętej Rity została wyproszona na modlitwie. Dana dla dzieci Bożych na ratunek. Koszulka naznaczona relikwiami Świętej Rity, która wstawia się w sprawach trudnych, po ludzku beznadziejnych, z których nie ma wyjścia. Koszulka noszona z wiarą podczas choroby, uprasza uzdrowienie na duszy i ciele. Święta wyprasza łaski Bożego pokoju dla zbuntowanej młodzieży: uzależnionej od nałogów, narkomani, alkoholu, nikotyny, gier komputerowych, hazardu, której grozi odejście od wiary katolickiej. Wstawiennictwo świętej Rity przyczynia się w niełatwych sprawach rodzinnych. Małżonkowie, którym zagraża rozpad małżeństwa powinni błagać świętą Ritę o umocnienie więzów małżeńskich. Opieka świętej Rity umacnia pracę duszpasterską kapłanów i zakonników. Potrzeba wiary i modlitwy nowenną za przyczyną św. Rity.
Koszulka Świętego Ojca Pio - naznaczona relikwiami świętego stygmatyka. Noszona z wiarą połączoną z modlitwą uzdrawia na duszy i ciele, daje ulgę w cierpieniu, podtrzymuje osobę, łagodzi objawy choroby. Modlitwa powinna być zanoszona do Boga w Trójcy Świętej Jedynego przez zasługi Maryi i Świętego Ojca Pio w całkowitym zaufaniu, w uniżeniu (leżąc krzyżem w Godzinie Bożego Miłosierdzia), po pojednaniu się z bliźnimi a następnie z Bogiem w Sakramencie Pokuty oraz po godnym przyjęciu Komunii Świętej na klęcząco i do ust. Wstawiennictwo i opieka św. Ojca Pio ratuje nas w nieszczęściu, które niejednokrotnie sami sobie zgotowaliśmy.
Koszulka Świętego Antoniego z relikwiami. Jak wiemy to święty, który ma najwięcej pracy, bo ciągle go wzywamy do pomocy. Święty Antoni nie tylko odnajduje rzeczy zagubione, ale także odnajduje zagubione w wirze codziennego życiadusze, które zeszły z drogi Bożych Przykazań. Święty Antoni pomaga w znalezieniu pracy. W myśl antyfony: Jeśli cudów szukasz, idź do Antoniego, wszelkich łask dowody odbierzesz od niego. Morze się ucisza, czarty uciekają, zmarli na nowo do życia wracają. Za jego przyczyną chorzy zdrowo wstają, z rąk i nóg pojmanych okowy spadają. Kalecy się cieszą ciała uzdrowieniem, zguby się znajdują za ufnym westchnieniem. W każdej on potrzebie pomoże, pocieszy, i w każdym nieszczęściu na ratunek spieszy. Tak wszyscy od niego ratunek odnoszą i z padewczykami sławę jego głoszą. Chwała Ojcu i Synowi, Duchowi Świętemu, chwała za tę władzę daną Świętemu Antoniemu. Nosząc koszulkę świętego Antoniego błagajmy Go w modlitwach, aby wziął nas w swą opiekę i obronę, wyjednał skruchę za grzechy, dar łez, skupienie ducha podczas modlitwy i zupełne zdanie się na wolę Boga. Prośmy świętego Antoniego, aby rozpalił gorliwą wiarą nasze oziębłe serce, by aż do śmierci zwycięsko pokonywać złego ducha.
< Są jeszcze koszulki ze świętym Michałem Archaniołem, św. Charbelem, św. Filomeną.
O koszulce ze świętym Michałem Archaniołem mogę dać świadectwo. Jak ją założyłem, w domu, na próbę można rzec, to poczułem ciepło na całym torsie gdzie była koszulka, tak że był znak nadprzyrodzonej mocy C.P.>.
Zamówienia koszulek można składać pisząc na adres e mail: opieka.swietych@gmail.com
Przy zamówieniu należy podać rozmiar: S, M, L, XL, XXL, XXXL, XXXXL oraz ilość sztuk, dane adresowe do wysyłki i telefon kontaktowy. Emailem otrzymamy potwierdzenie przyjętego zamówienia.
Jak należy modlić się nakładając koszulki lub chustę?
Nakładamy koszulkę na siebie, na przykład na podkoszulkę i modlimy się razem ze świętym lub świętą razem prosząc o łaskę ufną modlitwą, różańcem świętym z wiarą . Kiedy nakładamy chustę Św. JP II na ramiona to Sam Pan Jezus Chrystus Król Polski błogosławi, to samo dotyczy miejsc chorych. Łask nam Bóg Trójcy Jedyny nie poskąpi, te wszystkie sakramentalia są dane na ratunek dla Dzieci Maryi Królowej Polski i świata całego. Mówiąc Jezu Ufam Tobie, tylko Tobie, TY się tym zajmij.
'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Chciałem kontynuować jeszcze kilka wątków, m.in. Amazonki, ale i ksiądz Popiełuszko i inne. Jednak w jednym wpisie nie może być teraz dużo. Dlatego też ten wpis może być krótko aby był następny dotyczący w.wym. i innych tematów. Jeśli tak byłoby ogłoszenie będzie powtórzone.
C.P.
Ja umieściłem ten film na FB. Od razu wyszydzony zostałem przez jedną osobę, która notabene też bardzo ostro krytkowała materiały o chemitrails. Czasami mam wrażenie, że wiem jak pewni ludzie zareagują na pewne rzeczy. Nawet wtedy, gdy mają z nimi do czynienia po raz pierwszy. Często tłumaczą te rzeczy w sposób racjonalny. Nie dopuszczają żadnej innej możliwości. Nie chcą poddać w wątpliwość czegokolwiek. Chemitralisy tłumaczą, że raz je widać dlatego, że są na różnych wysokościach. Fakt, że ilość samolotów w ogóle na niebie jest co najmniej za duża tego już nie mówią. Z kolei mój kolega z miejscowości obok w Wielkopolsce mówił, że też miał z tą mgłą do czynienia. Większość działu z pracy na chorobowym.
OdpowiedzUsuń[Piotr / Gliwice] "Jest coś takiego jak prowadzenie domu." - zdanie z Orędzia świadczy jak współcześnie podzielone jest życie na "dom i pracę", a przecież prowadzenie domu to było jak zawód, także u Lehitów. Może mieszkańcy wsi rozumieją to nadal. Niby wolnoć Tomku w swoim domku, ale przekłada się to na bezpieczeństwo. Wypadkom w domu ulega sporo osób. Nie tylko z powodu bałaganu. Kilka tygodni temu z powodu silnego wirusa zemdlałem i uderzyłem się głową o ostry kant ściany. Tutaj odpowiedzialność ponoszą fachowcy za wprowadzanie mody na ostre kanty. Kiedyś w budownictwie robiono to inaczej - stosowano dwu-centymetrowy pasek przejściowy. Warto wiedzieć.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o nieznane substancje osadzające się, nie należy ich dotykać. Chemicy znają ich wiele, według opisu proroka i tyle badań musi na razie wystarczyć. Na własna rękę nie zbadamy dokładnie co to za substancja. Jednak obserwujmy podejrzane kominy i samoloty. Trasy samolotów można obserwować przez Internet, tutaj przykład nietypowego samolotu z wczoraj:
https://miejskireporter.pl/tajemniczy-samolot-prawie-6-godzin-krazyl-noca-nad-warszawa-co-robil/?fbclid=IwY2xjawIWfiJleHRuA2FlbQIxMAABHZQXnBIR3PSdWHzebm-KphDS1rFEgKfEocdfW5Iv67q6Zq2hchOUJDtFMA_aem_RSK8SNLoGmYJ18lZIxD8GQ
PILNY APEL O MODLITWĘ !!! OPIS !!!
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=Z9Kd2WWbmHQ
CARBONIA - ZSYŁAJĄ NIESZCZĘŚCIA NA LUDZKOŚĆ.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=wfvs5Tr1KEk
PRZEKAZ BOGA OJCA DO DZIECI ŚWIETLISTEGO KRZYŻA NOWEGO JERUZALEM.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=b3X4kQvr5y8
[Adam]
OdpowiedzUsuńW Krakowie w tamtym roku też latali. Tłumaczyli się robieniem zdjęć dla planów zagospodarowania przestrzennego. Jak wiemy do końca roku gminy muszą taki plan przedstawić i określić, które działki będą budowlane a które nie. I jeżeli w tym planie Twoja działa zostanie zaliczona do rolnej (mimo że jest teraz budowlana) to po 2025 nigdy już nie będziesz mógł tam wybudować domu. Więc w 2026 r działki budowlane pójdą w górę, rolne jeszcze spadną, aby je wykupić przez obcokrajowców. Do tego wysoki podatek za grunt więc... (i po co wojna).
Takie dziwne mgły występują przy cyklicznych resetach co 676 lat. Nazywają ją "suchą mgłą", która poprzedzi "mroźną bestie". Więc jeżeli to jest sprawdzi to w lipcu mamy zimę (Aloisy Irlmaier o tym wspomina, jak i u Żywego Płomienia jest wspomniane o mroźnej nocy), a w sierpniu powódź?
U mnie ta mgła zamiast kropelek miała wstążki i była szarego koloru. I oczywiście po tej mgle połowa osób w firmie na L4.
[Milka] Duchu Święty, wielką radość sprawiłeś mi nieoczekiwanym spotkaniem z Prorokiem. Twoje Słowa dodają skrzydeł, podnoszą na duchu, rozprężają płuca i dodają wigoru. Są balsamem i miodem w czasie zamętu, kłamstwa i niesprawiedliwości. Dziękuję za umocnienie i powiew świeżości. Za utwierdzanie Proroka w tym, że plany Boże względem Niego i Polski zostaną wypełnione. Duchu Święty zachwycasz mnie błyskotliwością i ciepłem Twego Nawiedzenia. Jesteś Mocą i Subtelnością, Strumieniem Najświętszej Światłości i aksamitnym Woalem Boskiej Tajemnicy. Uwielbiam Cię. Muskasz moją duszę nowymi doznaniami, uszczęśliwiasz i pobudzasz wyobraźnię! Bądź uwielbiony Duchu Święty teraz, zawsze, w każdym miejscu i w każdym stworzeniu. Amen.
OdpowiedzUsuń