Matka Boska Ostrobramska

Matka Boska Ostrobramska

O pierwszej odbytej Pielgrzymce/ Apel o dołączenie do Jerycha/ Polska a tysiącletnie Królestwo w Apokalipsie/ Przepis na chleb/ Krzyż Nowego Jeruzalem/ Brat Andrzej o swojej misji/ Pielgrzymki 30 lipca, 5 i 12 sierpnia/ Krucjaty od 26 lipca codziennie, od 9 - tej

 

Duże litery pochodzą od Brata Andrzeja, jeśli jest wytłuszczenie, podkreślenie, kolorowe tło – ode mnie.

Słowo Brata Andrzeja pochodzi z jego komentarzy.

C.P.

 

                                     Słowo Namaszczonego

                                                          (10 -27 lipca b.r.)

 
O pierwszej odbytej Pielgrzymce/ Apel o dołączenie do Jerycha/ Polska a tysiącletnie Królestwo w Apokalipsie/ Przepis na chleb/ Krzyż Nowego Jeruzalem/ Brat Andrzej o swojej misji/ Pielgrzymki 30 lipca, 5 i 12 sierpnia/ Krucjaty od 26 lipca codziennie, od 9 - tej



                                                                  (10 lipca)


Pielgrzymka

Szczęść Boże. Jest poniedziałkowy poranek, piszę już tak na chłodno, jednak moja radość wcale nie jest mniejsza, a chodzi o
PIERWSZĄ PIESZĄ PIELGRZYMKĘ, którą odbyliśmy z Gorejącego Krzaku - gdzie już za samą obecność są ogromne łaski - do Wpływu Tuchełki do rzeki Bug- miejsca ,,uśpionej" ogromnej świętości, można rzec jedynego takiego na świecie {tak skrótowo} - bo tam Niebo łączy się z Ziemią, a łaski pochodzą z ,,przyszłości ", z tej chwili szczęścia jaka będzie w momencie spotkania Nas Ludzi z Bogiem po zakończeniu całego systemu rzeczy. A Widząca, gdy już dotarliśmy do Bugu, widziała właśnie ten ,,pomost" łączący Niebo z Ziemią}. Pielgrzymka trwała ok 6 godzin, było nas ok 40 osób, zatrzymywaliśmy się przy każdym Krzyżu i Kapliczce i na kolanach omadlaliśmy te miejsca, czuliśmy, że Niebo jest z nami. Prawie przez cały czas odmawialiśmy Krucjatę 1377-Myślową, jednak przyszło światło, że Pan Bóg uznaję jako Pielgrzymkową, więc z jeszcze większym zapałem modliliśmy się, tak, że odmówiliśmy łącznie 5 krucjat, co czyni tą pielgrzymkę niezwykle owocną. Przychodzą myśli, że gdyby wierni jeszcze dopisali to może by się udało podwoić, czyli dojść do 2000 krucjat. Oczywiście były też pieśni, również i te do Matki Bożej, czuć było gorliwość, miłość, świętość i niezwykłość tego co czynimy, dzieci nam machały, ludzie pozdrawiali. Niestety, a może ,,stety", tak mocno ,,dokuczyliśmy" złemu, że do Kurii doszedł jakiś donos na nas, ale szczegółów nie znam. Podczas pielgrzymki przychodzi światło, ażeby przed Świętem Boga Ojca była jeszcze jedna taka pielgrzymka. Przy Bugu, już na koniec, dzielę się tą wiadomością z Widzącą, a ona mówi, że to natchnienie - ażeby zorganizować jeszcze jedną - dostała jeszcze w Turzynie, tuż przed ruszeniem pielgrzymki.
Ja tak bardzo chciałbym aby była jeszcze jedna, bo Bóg Ojciec wreszcie ,,PIELGRZYMUJĘ PO SWOIM KRÓLESTWIE, JEST U SWOICH DZIECI", bo zdaję sobie sprawę z jej mocy, piekło wyje a łaski dla uczestników są wyjątkowe i już niestety kończące się, czyli...



Opatrzność Boża w działaniu ?, niesamowite..., a wszedłem tam tuż po moim komentarzu.

7 lipca b.r. Przekaz Św Michała Archanioła do Luz de Marii {mariusz 2015 }, a więc dzień przed pielgrzymką a zdaje się, że Św Archanioł Michał jest moim Aniołem Stróżem:
,,...Nasza Królowa i Matka ukazuję się przed ludzkością, ilu ją uczci? Nasza Królowa i Matka czyni się obecną w bazylikach świata oraz w skromnych, ukrytych kapliczkach, w których ludzkość z pokorą, adoruje w pełni KRÓLA KRÓLÓW I PANA PANÓW "- a duży sztandar z wizerunkiem Boga Ojca { i oczywiście z całą Trójcą Świętą} ,,szedł" na początku naszej pielgrzymki, oczywiście były też chusty, obrazy ..
{Zachęcam do przeczytania całego przekazu, oj będzie się działo}. Z Panem Bogiem i do miłego z jak największą ilością, czytających te słowa, w najbliższym czasie spotkania. A na koniec, przytoczę słowa jednego z uczestników- ,, moim pragnieniem i to od dzieciństwa było nawiedzanie krzyży, kapliczek ich uczczenie ". A więc Bracie Tomaszu i wszyscy inni- do boju, ruszajmy póki jeszcze czas w tej choć krótkiej KRÓLOWEJ PIELGRZYMEK.


Sądziłem, że już mogę zająć się ,,swoimi sprawami", czyli po powrocie pracami w swoim lesie- nawiasem mówiąc bardzo lubiłem pracować przy ,,drzewach" i lubię, jednak jest mi to odbierane- na rzecz spraw o skali nieporównywalnej ale niestety inni tak tego nie widzą. Właśnie przyszło mi poznanie, że te słowa o nawiedzaniu kapliczek {u Luz de Marii} są nie przypadkowe i z tego też powodu, że Niebo można rzec ,, nie mogło " się doczekać tej właśnie pierwszej inaugurującej pielgrzymki - bo przekaz był dzień przed pielgrzymką, czyżby w planach Nieba aż tak jest to ważne. A może też dlatego, że podobne pielgrzymki będą już niedługo ale w skali nieporównywalnej i z konkretnymi celami...ależ to będzie walka - przypomnijmy sobie o zdobywaniu Jerycha. I tu apel o dołączaniu do Prorokini Alicji w tej sprawie Jerycha za Polskę. I jeszcze na koniec odniosę się do sprawy ,,Wołynia", otóż wiem o tym wiele, wiem, że działania oficjalne to farsa, a nasze zwycięstwo również i w tej sprawie przyjdzie tylko z ,,różańcem" w ręku i nie tylko z różańcem, ręka w rękę z Niebem a oni są tak mocni, że na nic ,,oficjalnie" nam nie pozwolą. Po prostu wszystko będą ,,odprowadzać" na boczne tory, tak jak np z Solidarnością, z naszym Papieżem i z Jego nauczaniem, ze Smoleńskim, z wykopaliskami o Lehitach, MAGISTERIUM NAUCZANIA KOŚCIOŁA W TYM MSZY ŚW I PRAWIDŁOWEJ KOMUNII itd. Tak więc nie ekscytujmy się ,,krzyżem z patyków", ładnymi słowami, a róbmy swoje, tak jak jesteśmy prowadzeni, A WSZYSTKIE TRUDNOŚCI ODDAWAJMY PRZEZ NIEPOKALANĄ DO BOŻEGO SKARBCA, czyli wszystko będzie zasługiwać, zwłaszcza właśnie pozorne nasze niepowodzenia i trudności, czyli inaczej mówiąc musimy się wznieść ponad wszystko tak jak ten orzeł bielik, który krążył nad nami podczas pielgrzymki, a było to tuż przed 15-tą przed ostatnią Kapliczką w Nowych Budach a tym samym tuż przed Tuchlinem, który to jest geometrycznym centrum Europy a może to my w tamtym miejscu byliśmy właśnie w samym centrum, któż to wie?


                                                                   (13 lipca)



13 LIPCA ŚWIĘTO ZAWARCIA PRZYMIERZA


13 lipca 2022 na Wzgórzu Wyszkowskim - Gorejącym Krzaku Bóg Zawiera z Nami Przymierze. A teraz otwórz Biblię na Księgę Wyjścia, na III Rdz i czytaj... - zrób to ażeby wszystko zrozumieć. Wtedy Bóg zawiera Przymierze z Mojżeszem a teraz z ,,budowniczym" świątyni, czyli symbolicznie z nami wszystkimi, czyli z budowniczymi ,,Nowego Przymierza", Nowego Jeruzalem, Królestwa Bożego. A teraz przeczytaj Przekaz Ducha Świętego z 26 maja, a tam m.in. ,,Gdy w mocy...i pójdą jak za Mojżeszem. I dopiero wtedy będzie poruszenie serc jakiego nie było od tysiąca lat..".- bo wtedy to było poruszenie - dano nam z Nieba Miecz Szczerbiec, poszliśmy na nasz Kijów, poszliśmy na Rzym, odebraliśmy siłą Miecz Piotra itd. Wtedy zło zawyło z wściekłości, zebrało siły ówczesnej Europy z Hierarchią Kościelną na czele, w tym klątwy i nic więcej zrobić nie mogliśmy...do czasu. I UPŁYNĘŁO 1000 LAT i przyszedł 13 lipca 2022 i wszystko się zaczęło i była odpowiedz nasza tj 21 sierpnia, powtórzona z Mszą Świętą 27 sierpnia. Bóg daje Krucjatę o liczbie świętej 1377. Dlaczego taka. Proste: 13- dzień Zawarcia Przymierza, a 77- ilość dni pomiędzy 27 sierpnia {Msza Św- jako i odpowiedz,i nasze oddanie}, a 12 list.- dzień Oddania Ludzkości Bogu- czytamy to na koniec każdej Krucjaty. A teraz kontynuujmy.


Duch Święty {c.d. Przekazu}- ,,Tysiąc lat jako odcinek czasu...Zwróćmy uwagę, że Polska jest chrześcijańska tysiąc lat. To liczba Nowego Jeruzalem." A teraz ujawnię, można rzec, tajemnicę Tysiącletniego Królestwa Bożego zapisanego w Apokalipsie. Otóż tak jak było Tysiącletnie Królestwo Starego Testamentu tak teraz jest Tysiącletnie Królestwo Nowego Jeruzalem. Policzmy 1025- Polska staję się Królestwem, a teraz dokładnie mija 1000 lat i będzie zwieńczenie w postaci zapanowania prawdziwie Królestwa Bożego, Królestwa Pana Jezusa, a które z Polski rozleje się na CAŁY ŚWIAT. Stąd tak były ważne słowa Pana Jezusa do Rozalii Celakówny. I już mamy Trzy Ważne Intronizacje, a czekamy teraz na tą Główną - czyżby miała być w 2025 !!!. A teraz powiem co dalej będzie, choć to moje przemyślenia, a nie wlana prawda. Otóż po Małym Sądzie, ruszymy do boju, Niebo wraz z nami zrobi czystkę. zapanuje wreszcie Królestwo Boże, Era Ducha Świętego, Era tzw Pokoju, będziemy Czcić Pana Boga w Duchu i w Prawdzie. Okres ten nie będzie długi, na koniec zło znów zaatakuję, będą Trzy Dni Ciemności i na trzeci Ranek doczekamy się Nowego Raju z tym, że jeszcze wspanialszego. A w tedy nie będzie ani chorób ani śmierci...a nasze ciała będą zupełnie inne.
Moim pragnieniem jest, ażeby ten tekst był znany każdemu Polakowi, a więc powielajmy i rozdawajmy, i powstawajmy z niemocy, i niewiedzy. ,,BO TYLKO PRAWDA NAS WYZWOLI"- Słowa Naszego Papieża.


Opatrzność Boża wskazuję jak dziś wielkie święto: Wraz z synem {wziął na to urlop} w tym tygodniu mieliśmy pracować w lesie. Zachorował i ani w poniedziałek, wtorek i środę nie pracowaliśmy bo był chory- dziwna to choroba, poci się jakby bez przyczyny, a ja też ledwo chodzę bo jestem zupełnie bez sił, tak bez przyczyny, a pogoda ładna. Dziś mieliśmy pracować bo już lepiej. Napisałem poprzedni komentarz i przyszła myśl- takie święto, a ty będziesz pracował !!! Czujecie co odczuwam ! Dni płyną, urlop się kończy a tu pracy nie ma. Od razu postanowiłem - ŚWIĘTUJĘ. Tylko jak to zrobić?. Proszę Świętego Anioła Stróża o pomoc, o deszcz. Jeszcze nie skończyłem trzeciego Aniele Stróżu mój...a tu pada rzęsisty deszcz. I już mogę świętować- oczywiście nie ze względu na deszcz bo on przejściowy ale ze względu, że tak Niebo chce, bo tak ważne święto. Nie przypadkowo okupanci na dziś tj 13 lipca będą radzić nad przegłosowaniem ustawy wywłaszczeniowej- już widzę jak się ślinią na tę myśl. Pamiętajmy, że będzie żle, bo i tak musi być. Przecież inaczej nic do rodaków nie dotrze, bo niestety są w amoku i tak jak tamci ,,ślinią " się tymi atrakcjami serwowanymi przez piekielnego węża. Tą maczetą odcinającą tę diabelską pępowinę będzie potężny ucisk. Ponadto również mają wyjść na jaw zamysły serc wielu .
A odnośnie ,,naszych" spraw powiem tylko, że nie jest dobrze. Podam jeden z przykładów tego źle, otóż jeżeli mamy organizować jakieś spotkanie to mam uzyskać zgodę biskupa, a co z pielgrzymką, o którą dopomina się Niebo? Przecież nawet gdybym pojechał do kurii to postawią takie warunki, że pokonać ich nie zdołamy. Czytaliście zaproszenie na grupabogaojca- przecież to próba wypchnięcia nas. Dlatego też musimy to mądrze przemyśleć i dokonać mocnego posunięcia ale czy będziecie chcieć? Przypominam, że Krucjaty 1377 są najważniejszą misją na świecie a już dosłownie za kilka tygodni się zakończą. Pragnąłbym aby każdy kto czyta te słowa jeszcze wziął w nich udział, a w przyszłości będziecie z tego dumni.
Proszę więc o modlitwę i co kto może- o pokonanie trudności w naszej misji, a teraz proszę o jeden dziesiątek, może 3 taj chwalebna i 3 x O Krwi i Wodo { z prośbą o dar zbawienia dla duszy -Dz. Św S Faustyny}. Z Panem Bogiem.




Przepis na chleb
Dużo pościmy i podam przepis na chlebek, który to przepis dało mi niejako Niebo, po prostu dużo pościłem, chleb ze sklepu mnie zatruwał i poprosiłem Niebo o pomoc. Ten chleb daje energie, nie ciąży jak kamień w brzuchu, i nie zatruwa:
Najpierw biorę dwie garstki płatków owsianych, garstkę kaszy manny, łyżeczkę mielonego siemienia lnianego wrzucam do miski. Po dokładnym wymieszaniu zalewam wrzątkiem- tak ok pół litra i zostawiam pod przykryciem na zaparzenie. Nieco więcej jak 1/3 kostki drożdży a mniej jak połowę, z trochę mleka, mąki, łyżeczki cukru i wody przygotowuję rozczyn. Następnie do miski daję 1 kg mąki pszennej, 0,5 szkl mąki żytniej, dwie łyżeczki soli, garść otrębów: żytnich i pszennych, i dokładnie mieszam. Teraz dodaję zaparzone płatki + inne i po wymieszaniu dodaję drożdże, następnie dodaję łyżkę wody święconej i uzupełniam w/g potrzeb wodą. Po szybkim, dokładnym wyrobieniu przekładam do blachy i zostawiam na ok 0,5 godz na wyrośnięcie. Po czym pieczemy.
Spożywamy popijając ciepłą wodą { przegotowaną}, bo zimna wyziębia i osłabia organizm.

Korzystam ze zwykłego piecyka na prąd i w nim piekę nieco ponad godzinę.


                                                                       (14 lipca)

KRZYŻ NOWEGO JERUZALEM

Przyszedł czas, ażeby powiedzieć o tym ,,nowym zadaniu, a o którym ze względu na blokady mówić nie mogłem i niestety nadal są, ale przyszło światło aby jednak podać, o Krzyżu Nowego Jeruzalem, który ma powstać w miejscu Świętym, w miejscu Wpływu Tuchełki do rz. Bug.
Dnia 24 maja, przy Bugu, w trzecim dniu modlitw w tym miejscu- modlitw bez krzyża { został zabrany}, dostałem wizję- światło poznania odnośnie tego miejsca. Ma tam powstać Krzyż, a będzie się znajdował kilka metrów od tego ,,brzozowego", bardziej w kierunku do rz Bug. Będzie to Krzyż Cudowny i będzie znany nie tylko w Polsce ale i na świecie, a będzie się nazywał Krzyż Nowego Jeruzalem. Podane mi zostało drzewo- dąb z którego sami mamy zrobić i krzyż, i figurę Pana Jezusa, w naturalnej wielkości { czyli krzyż i figura }. Mamy Go zrobić na Święto Boga Ojca. Z chwilą powstania tego Krzyża zakończą się wszystkie specjalne misje na świecie a więc i Krucjata 1377.
ZAKOŃCZY SIĘ CZAS MIŁOSIERDZIA A ZACZNIE CZAS DZIAŁANIA SPRAWIEDLIWOŚCI. Od tego czasu najważniejszą Misją na świecie będą : KRUCJATY MODLITWY Z KSIĘGI PRAWDY, dlatego też niech każdy postara się ażeby je mieć { ja dziesięć lat temu po prostu je przepisałem do zeszytu }.



Nie będę ukrywał, są trudności i dlatego mnie nie będzie ani jutro, ani w niedzielę ale będzie ktoś w zastępstwie, tak, że krucjaty muszą być i będą, oczywiście o 9,oo. Będą i za tydzień. Już teraz proszę o wielką mobilizację na ostatni tydzień przed Świętem Boga Ojca, o liczny przyjazd w każdym dniu, a zaczynamy od soboty 29 lipca, a kończymy dokładnie za tydzień, czyli w sobotę 5 sierpnia. W niedzielę 30 lipca będzie prawdopodobnie pielgrzymka. Szczegóły podam później.



Brat Andrzej o swojej misji


Zostałem wywołany do tablicy a więc będę odpowiadał. Do tej pory nie napisałem o sobie, że jestem Namaszczonym, a nawet gdybym nim miał zostać - patrz proroctwa, to nie wiem, czy odważę się tak o sobie powiedzieć. Nie prę aby nim zostać, chciałbym być tym kim jestem, ot zwyczajnym prostym człowiekiem, który w dzieciństwie ciężko pracował, pomagając Kochanym Rodzicom w gospodarstwie, który m. in. pasł krowy, a teraz pracuję w swoim gospodarstwie leśnym i to bardzo lubię. Jednak podzielę się pewnymi faktami. Pewna mistyczka zapytana przez kogoś, kto ja jestem? { ale nie przeze mnie }, odpowiedziała, że kimś kto będzie ,,łączył narody". Pytano mnie dlaczego mam długie włosy?. Nie lubię długich włosów, a dlaczego takowe mam bo:
Kilka lat temu, a było to w Przemyślu, na przejściu dla pieszych spotkaliśmy- ja i moja żona, mężczyznę, z długimi włosami. Uważnie patrzył na mnie. Zapytałem później mojej żony- czy to nie był Anioł?. Przyszło natchnienie- masz mieć takie włosy!
Jakież było moje zdumienie- ja, co nigdy takowych nie lubiłem. Posłuszny zapuściłem. Za jakiś czas będąc wraz z grupąbogaojca w Gorejącym Krzaku i zapytany wprost o długie włosy, opowiedziałem dlaczego. Podczas moich słów, że wtedy w Przemyślu był to Anioł, jednocześnie trzy Mistyczki niezależnie od siebie, podskoczyły do góry {siedziały na ławkach } i odpowiedziały, że był to SAM PAN JEZUS. Ponadto, gdy grupabogaojca dawała moje Świadectwo {21 01 22r}, Bóg Ojciec powiedział do Proroka Grzegorza, że teraz będzie pierwszy przekaz Namaszczonego. Za kilka tygodni ponownie grupabogaojca dała mój drugi przekaz i sytuacja się powtórzyła, z tym, że tamten namaszczony dawał swoje słowa- a jakie to szkoda mówić. Następnie dawał jeszcze wiele swoich przekazów ale już bez
słów Pana Boga, a moje były tylko tamte dwa.
Jak wiemy, Duch Święty tak o mnie mówił już kilka razy w przekazach do Pr. Cypriana. Matka Boża również mówiła o mnie, choć nie wprost i do Pr. Cypriana ale i do innej Prorokini.
Sumując znamiona tego, co oczekujesz < Tutaj czytelniczka. C.P>, w pełni zostały zrealizowane, z tym, że w sposób ,,naszych czasów".
Wiemy, że ma być w Katedrze Wawelskiej i przedstawiony, i ,,NAMASZCZONY", tak więc na spokojnie czekajmy. A ja zbytnio bym się nie zasmucił, gdybym to nie był ja. Spytajcie o to samo przyszłego papieża - Brata Piotra - ŻP, zapewne odpowiedz była by podobna, bo jest to Brat spokojny, pokorny i w pełni oddany Panu Bogu. Z Panem Bogiem
Ps. Proszę, kto może, niech bierze wolne, niech rezerwuję pokoje- np tanio jest u Sióstr w Loretto k. Kamieńczyka, i niech przyjeżdża na ostatni tydzień przed Świętem Boga Ojca - na krucjaty - bo to jest najważniejsze a nie dociekanie..., dajmy się poznać po czynach w tej najważniejszej obecnie misji na świecie.


                                                                (25 lipca)


Szczęść Boże. Kochani czas nagli, więc zaczynamy. Poszedłem spać i po godzince snu budzę się - ok 21 i przychodzi natchnienie trzeba jechać, choć planowałem podróż za kilka dni. Po trudnej nocnej podróży, a to ze względu na gwałtowne burze, które zaczęły się dokładnie jak ruszyłem w podróż samochodem. Dwie godziny nawałnic i strumieni deszczu, następnie dwie przerwy na krótkie sny bo sen atakował i w końcu dotarłem akurat na Mszę Św do Wyszkowa. Oprócz innych moim głównym zadaniem było dzisiaj złożenie podania do policji na zgłoszenie pielgrzymek. Tak się składa, że dzisiaj patronują i Św Jakub, i Św Krzysztof - nic dodać nic ująć, a na tablicy przy Ołtarzu pojawia się napis: Tekst na dziś 698. Przychodzi zrozumienie: 6- to człowiek { bo jak wiemy szóstego dnia Bóg nas stwarza }, 9- to zwycięstwo, a 8 to jakby nowe stworzenie- Nowy Raj.
Pielgrzymki, na wyraźne natchnienie od Matki Bożej, mają się odbyć w dniach: 30 lipca, 5 i 12 sierpnia. Wszystkie rozpoczynamy o godz 9-tej na Wyszkowskim Wzgórzu. Pierwsze dwie będą jako jeszcze Krucjaty 1377- Pielgrzymkowe, a 12 sierpnia w intencjach Matki Bożej. Jak tylko będzie zgoda policji to jeszcze raz o tym poinformuję, tak więc postarajmy się by nas było jak najwięcej.
Od jutra rozpoczynam krucjaty, będę każdego dnia o godz 9-tej na Wyszkowskim Wzgórzu, więc zapraszam chętnych, a o godz 8,30 ktoś będzie czekał na chętnych przy kościele Św Wojciecha- przed Kaplicą Wieczystej Adoracji w Wyszkowie. Pamiętajmy zakończenie 5-tego sierpnia być może pielgrzymką.


Ps Dąb na Krzyż i Figurę dotarł na miejsce, kto może niech pomoże. A może i Kapłan by się znalazł ?, tak ażeby poświęcić Krzyż i odprawić Mszę Św na 6 sierpnia na godz 9- tą, o to byłoby pięknie !!!, bo jest to rzecz jedna z najważniejszych w dziejach ludzkości, a i sam Kapłan byłby niebywale wyróżniony nie tylko tu, na ziemi ale i w wieczności.



                                                                  (26 lipca)

Dzisiaj było pięknie, bo powalczyliśmy o 1,2 mln zbawień, oczywiście teoretycznie. Zachęcam do przyjazdu także w tygodniu, a zostało już tylko dziewięć dni do końca krucjat, zwłaszcza tych, którzy jeszcze nie byli. Dzisiaj rozmawialiśmy z gospodarzem i zgodził się na ,,biwakowanie" pod namiotami. Zapraszam więc chętnych na taką formę ,,zamieszkania", a dlaczego ? Ponieważ martwię się ażeby nie narobili szkody np w nocy, zapraszam zwłaszcza od czwartku gdy już będziemy tam pracować przy krzyżu, jest tam pięknie, i będzie ,,wychodek", a i samochód obok można zaparkować tzn tam na łące przy samej rzece. Bardzo bym się ucieszył z przyjazdu uzdolnionych rzeźbiarsko, bo jak na razie profesjonalisty znaleźć nie mogę i prawdopodobnie sami będziemy pracować przy figurze. Jedni będą pracować a pozostali w tym czasie będą jeszcze walczyć krucjatami. Wiem, są trudności, obowiązki i przeszkody, sam ich doświadczam ogrom, ale z drugiej strony, jak się okazuję to wielu gdzieś się wybiera tzn na wakacje, na pielgrzymki np do Włoch, na jakieś wycieczki, a tu niestety przyjechać nie chcą, ale cóż zawsze tak jest, że zło w dobrym dziele będzie zniechęcał i przeszkadzał. Przypominam, że ktoś codziennie będzie czekał przed Kaplicą kościoła Św Wojciecha w Wyszkowie o 8,30. Jest to potrzebne, bo już wiele osób tak skorzystało, np do Warszawy pociągiem, następnie z Wileńskiego a dokładniej z Targowej autobusem do Wyszkowa.


                                                                 (27 lipca)

Czy to przypadek ?
Niedawno Widząca powiedziała mi, ażebym ,,zbliżył" się do Bł. Kard Wyszyńskiego, to będą łaski. Ja takie pragnienie miałem od dawna, choć w Komańczy byłem, więc poprosiłem Niebo o pomoc, bo na nic nie mam czasu np nowenny. Dzisiaj w godzinie Miłosierdzia przychodzi nagle natchnienie, ażeby tak od razu pojechać do Zuzeli, przerywam modlitwy i jadę. Odległość 50 km i jestem na miejscu. Dokładnie na przeciwko Kościoła-Sanktuarium ku Czci Bł. Kard Wyszyńskiego znajduje się muzeum. Jak się okazuje jest to budynek po byłej szkole, a tuż obok, czyli też na przeciwko kościoła, dosłownie o metry jest miejsce przygotowane na ustawienie figury Matki Bożej. Jak się okazuję, jest to dokładnie miejsce, gdzie stal dom rodzinny Świętego, a figura będzie dokładnie gdzie był jego pokój. A wyświęcenie będzie 6 sierp o godz 11-tej. Opatrzność tak zrządziła, że trzy tak ważne dzieła będą w tym samym czasie tzn i Krzyż Nowego Jeruzalem, i Świątynia na Wzgórzu Wyszkowskim, no i Figura Matki Bożej. Jak wiemy Prymas był ,,cały Maryjny", ja staram się podobnie być całkowicie Maryjny, wcześniej powierzyłem Matce Bożej, a teraz Kard Wyszyńskiemu nasze trudne sprawy. W tym wszystkim jest ogrom symboliki, w tym i do mojej osoby, ale to już każdy sam niech rozważa, przykładowo Matka Boża w Gietrzwałdzie ukazała się dokładnie w miejscu domu przodka Pana Jezusa o imieniu Iz, a w miejscu domu Prymasa będzie stać Figura Matki Bożej.


Słowo Ducha Świętego 22 VII 2023/ 800 tysięcy modlących się Jerychem Różańcowym - brakuje 200 tysięcy

 

22 lipca 2023


Mówi Duch Święty


- Potrzebna jest ekspiacja.

Wiem, że Czytelnicy, niektórzy, mają jej już dość, gdy idzie o Ciebie i nie tylko, uwierają ich modlitwy, posty oraz potrzeba zamawiania mszy. To po ludzku zrozumiałe.

Gdy idzie o Ciebie nie było jednak ekspiacji od przełomu roku, ogłaszanej jej potrzeby.

Niedawno przeprosił za Ciebie święty Kłopotowski < Błogosławiony. C.P>. gdy go o to poprosiłeś, byłeś w miejscu, które założył, gdzie jest jego grób. Trafiłeś tam „przypadkowo”. 

Zwracałeś się kiedyś do niego i był jednym z Twoich głównych świętych dawniej, podobnie jak prymas Wyszyński.

Gdy zapytałeś księdza Kłopotowskiego czy przeprosi za Ciebie, usłyszałeś iż niewiele rzeczy można odmówić jednemu z dwóch najważniejszych ludzi na Ziemi. I tak jest. Teraz byle wojewoda ma większą władzę niż Ty. I nawet w przyszłości formalną władzę będzie miało wielu, wyższą niż Ty.

A jednak Namaszczony a także Ty jesteście w oczach Bożych dwoma najważniejszymi ludźmi na Ziemi.


Potem, druga ekspiacja gdzie codziennie jeździłeś do grobu świętego Kadłubka <Błogosławionego C.P>.

A liczba Boga Ojca oprócz specjalnego Słońca dla Ciebie o zachodzie i trochę także wcześniej była tu potwierdzeniem. To już była większa znacznie ekspiacja bo miałeś utrudnienia i też męczyły Cię upały.

Jednak usunąłem na tydzień Twoją mamę abyś mógł to spokojnie odbyć, choć nie wiedziałeś jeszcze iż będzie jej wyjazd pomocny i w tym.


Zbliża się czas sprawiedliwości. Musisz być oczyszczony, zaś sam nie możesz wszystkiego uczynić.

Tym razem modlitwy nie będą intensywne, jak nie będzie obowiązku postu, oraz zamawiania mszy. Możecie to oczywiście kto chce i może, ale tak by nie psuć swych obowiązków, czy finansów a także wypoczynku (wakacyjnego).

Zatem chcę od was Czytelnicy przekazów Cypriana abyście codziennie kilkukrotnie wznosili akty strzeliste do Naszej Trójcy Przenajświętszej w intencji Cypriana.

Akty strzeliste jakie wam podsunie Duch i jakie znajdziecie w modlitewnikach czy Internecie.

Dobrze jest je wypisać sobie na kartce (wydrukować) i te własne i przeczytane i nosić ze sobą.

Na pewno niektórzy z was uznają, że nie potrafią ułożyć aktu strzelistego, to korzystajcie z gotowych, lecz dobrze aby serce pracowało. Ułożenie takiego aktu jest proste. Na przykład: O Trójco Przenajświętsza godna Czci i Chwały Wszelkiej!

Możecie łatwo wymyślać akty strzeliste zwracając się do Boga Ojca, do Jego Umiłowanego Syna ( tu macie wiele gotowych, także w litaniach) i do Mnie, Ducha Świętego.

Te akty strzeliste odmawiajcie do 15 sierpnia. Starajcie się by były one trzy razy dziennie, cztery lub nawet pięć, lecz trzy to jest liczba, która wystarczy.


Błogosławię Wam na tę ekspiację, której Krzysztof dopełnić nie może sam ni poprzez świętego jak była wyjazdowa mająca charakter zarazem pielgrzymki – nawiedzania grobu świętego przez określoną liczbę dni.

Na tym kończę

Ściskam Was, Dzieci, jak Ojciec.

Jak, Bóg w trzech Osobach.

Duch Święty, lecz jeden Bóg.

:)

Amen


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

..............................................................................


800 tysięcy modlących się Jerychem Różańcowym. (Podane Prorokini przez Matkę Bożą).

Zadziwiam się tą dużą liczbą przy tak małej sile przebicia informacji o Jerychu Różańcowym. Bóg jednak może wszystko. Zatem cieszymy się bardzo, choć brakuje jeszcze 200 tysięcy do tego, czego chce Niebo.


„Każdy kto mówi o Wołyniu musi mówić prawdę”./ „Krew waszych przodków woła z ziemi”. Sprzeciw Namaszczonego – Brata Andrzeja i gniewu Boga Ojca – Cypriana Polaka, wobec polityki prezydenta, rządu i polskich elit w sprawie ludobójstwa ukraińskiego na Polakach.

 

Każdy kto mówi o Wołyniu musi mówić prawdę”./ „Krew waszych przodków woła z ziemi”. Sprzeciw Namaszczonego – Brata Andrzeja i gniewu Boga Ojca – Cypriana Polaka, wobec polityki prezydenta, rządu i polskich elit w sprawie ludobójstwa ukraińskiego na Polakach.


Każdy kto mówi o Wołyniu musi mówić prawdę”.

Takie są niedawne Słowa Ducha Świętego, z 18 maja tego roku.

Duch Święty odniósł się tutaj do jednej osoby (profesor Ryba), koncesjonowanego katolika i koncesjonowanego patrioty, jako do przykładu. Nie jest to ktoś kto rządzi, jednak ma wpływ na opinię publiczną poprzez media ( Radio Maryja i Nasz Dziennik) i ma wpływ na prawdę o historii Polski i potrzebne tu działania jako członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Jednak dotyczy to wszystkich podobnych jemu.

Taka postawa jest także udziałem obecnych władz. Ludzi, którzy nas oszukali, oszukali polskie społeczeństwo deklarowanym patriotyzmem i mamią jego część nadal.

Krew waszych przodków woła z ziemi”. Powiedział Duch Święty 21 marca ubiegłego roku. Te słowa również są w kontekście ludobójstwa ukraińskiego na Polakach w latach 1939 – 1948.

Przeszło rok później, w rocznicę kulminacji ludobójstwa ukraińskiego na Polakach, Słowa te okazały się jeszcze bardziej doniosłe.


11 lipca 2023 krew naszych przodków jeszcze bardziej woła z ziemi. Pogardzona i zhańbiona przez wnuka banderowca Mychajło Dudy, który zrzucił maskę a twarz wykrzywiła się w facjatę złego klauna.

Oto prezydent Andrzej Duda 11 lipca wyjeżdża z kraju aby uczestniczyć w „międzynarodowej” sprawie. Pluje w twarz Polakom, wcześniej zaś robi aluzje do wideł jakże niestosowną w kontekście ludobójstwa ukraińskiego, gdzie na widły nabijali często polskie dzieci. Na słowa tak użyte, zwłaszcza aluzyjnie, nie ma paragrafu, ale tak naprawdę tylko za te słowa o widłach, wobec rodzin wołyńskich i rodzin ofiar ludobójstwa ukraińskiego z innych terenów Polski południowo - wschodniej prezydent Duda powinien być pozbawiony obywatelstwa polskiego i wygnany z kraju a aresztowany przy próbie przekroczenia granicy. Takie powinno być sprawiedliwe prawo szanującego się, wolnego narodu, a zwłaszcza narodu wybranego. A nie są to przecież jedyne winy tego człowieka. Oto podpisał dokument w którym obce wojska mogą pacyfikować Polaków na własnych ziemiach. O tym wie część opinii publicznej, jednak już bardzo niewiele osób w skali kraju, ledwie kilka tysięcy, gdy idzie o zwykłych obywateli, wie iż Andrzej Duda miał trudności z opowiedzeniem co robił dokładnie 9 kwietnia 2010 roku, czyli w dzień poprzedzający tragedię 10.04.2010, a pytano go o to ledwie pół roku później, na komisji smoleńskiej.

W tym czasie hańby dopełnia historyk z wykształcenia, premier Morawiecki, człowiek o gadzim spojrzeniu, który biega z patykami po polu na Ukrainie skleconymi w krzyż i ten krzyż niby to, wtyka w ziemię. Krzyż z patyków, który jutro ktokolwiek może wyrzucić i nikt się o to nie zapyta ani nie będzie wyciągał konsekwencji. Może porwał go wiatr..

Jakie słowa są odpowiednie wobec ośmieszania tutaj Polski i hańbienia pamięci ofiar ludobójstwa ukraińskiego na Polakach? Nie ma słów obelżywych, których nie można by użyć wobec tych osób.

Piszemy to z bólem, bowiem jesteśmy patriotami i państwowcami a dla każdego państwowca istotny jest szacunek dla władzy. Jednak wobec ośmieszania państwa polskiego, pogardy dla ofiar Wołynia, wrogości wobec Polaków, wpychania Polaków w wojnę w kontekście popierania Ukrainy, zalewania Polaków przesiedleńcami z tego kraju, którzy ledwie w sześciu do ośmiu procent są uciekinierami, dążenia do konfliktu w bliskiej przyszłości Polaków z Ukraińcami i zalewającymi Polskę islamistami - traktowanie prezydenta zwłaszcza i premiera jako postaci godnych szacunku - jest przeciwko polskiej racji stanu.

Każdy kto toleruje obecnie rząd i prezydenta, tylko toleruje, jest przeciwko polskiej racji stanu. Chodzi o postawę, choćby tylko postawę prywatną, nawet gdyby nie była głoszona publicznie.

Postawa ta (władz) prowadzi ( i nieważne na ile świadomie na ile nie) do konfrontacji z Ukraińcami w Polsce w bliskiej już przyszłości i do przelania krwi. Za to odpowiedzialni są obecni rządzący i nie jest istotne czy wykonują polecenia tylko, czy jest to ich własny zamysł i wola.

Do tej hańby dołączył Episkopat polski z nazwy tylko, piątkowym listem „pojednania” na trupach niepogrzebanych ofiar, zapominając, że jednym z głównych obowiązków zwykłego katolika, a co dopiero biskupa, jest pogrzebanie umarłych, uczynek miłosierdzia co do ciała. Do tego na rodziny ofiar ludobójstwa i przewodniczącego im księdza kapelana wezwał policję! Obecnie jest zakaz na Ukrainie pogrzebania polskich ofiar! Jest to niebywałe w cywilizowanym świecie i dopóki taki zakaz nie jest zniesiony Polska nie może utrzymywać normalnych stosunków z Ukrainą, nie mówiąc o przyjaznych.

9 lipca w czasie marszu w Warszawie upamiętniającego Krwawą Niedzielę 11 lipca 1943 r. i całe ukraińskie ludobójstwo, do hańby dołączyło Wojsko Polskie nie dając kompanii honorowej i do tego jeszcze zabierając nagłośnienie tuż przed rozpoczęciem marszu.

I wy wymagacie i oczekujecie szacunku jako wojskowi?

Ja, Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski) piszę to z bólem, bowiem jestem wnukiem oficera Rzeczpospolitej XX - lecia międzywojennego, podpułkownika Tadeusza Michałowskiego, członka Armii Krajowej, uciekiniera z transportu do Katynia, uczestnika Powstania Warszawskiego, który zresztą jako rozsądny wojskowy był przeciwny jego wybuchowi i sprzeciwiał się temu.

Ty oficerze odpowiedzialny za zabranie tego nagłośnienia, powinieneś być potraktowany jak przed II wojną i uznany za człowieka niehonorowego, mieć zdarte pagony i być spoliczkowany ręką oficerską w rękawicy po twarzy.

Najpierw ukrywaliście i ukrywacie prawdę o Smoleńsku, chociaż ją znacie a teraz pozwoliliście się rozbroić dozbrajając Ukrainę, chociaż jeszcze przed covidem ćwiczyliście następujący manewr wojskowy: Napada na nas Rosja, Ukraińcy na ziemiach polskich robią dywersję przeciw Polakom a wy opanowujecie tę dywersję.

I Ty odpowiedzialny za zabranie nagłośnienia i Ty szefie kompanii honorowej myślicie że jesteście bezkarni, bo nie łamiecie wyraźnego ludzkiego prawa wyrażonego paragrafami.

Ukarze was, gdy będzie to zgodne z Bożą Wolą, w bliskiej już przyszłości, gniew Boga Ojca w Narodzie polskim, do tego powołany aby karać osoby publicznie gdy ich działalność jest przeciw polskiej racji stanu i przede wszystkim aby okazać Gniew Boga Ojca na tych, którzy na polskiej ziemi wyciągną rękę przeciw Polakom, na islamistów gdy to uczynią, a którzy są już liczni, jak i głównie na plemię dzikie, którego przedstawiciele przybyli już do Polski w liczbie wielu milionów, a którzy jeśli wyciągną rękę przeciw Polakom na ich ziemi, będzie to ostatni raz i zostaną wytrzebieni Polską ręką na polskiej jak i obecnie swojej ziemi i zostanie ich niewielu.

Wobec zagłady szykowanej narodowi polskiemu nie byłoby to możliwe, gdyby nie nadzwyczajna pomoc z Nieba w postaci Namaszczonego, który będzie jak Mojżesz dla narodu wybranego, dla drugiego narodu wybranego i przeprowadzi Polaków przez Morze Czerwone. I jakże słuszna jest ta nazwa morza od czasów starożytnych, wchodząca w Czasy Ostateczne. Matka Boża w Fatimie mówi iż Rosja rozniesie swe błędy po świecie.

I to się nie skończyło, jak niektórzy rozumieją, iż komunizm zakończył się wraz z upadkiem jego w krajach Europy- Środkowo Wschodniej i w Rosji. Komunizm przez Niebo rozumiany jest szeroko, jako jeden prąd przeciw Cywilizacji Chrystusa Króla, Pana wszystkich narodów.

Namaszczony ( który jest już w oczach Nieba, ale przede wszystkim będzie) jest zapowiadanym Przywódcą Polaków w wizjach Zofii Nosko i Adama Człowieka, ale tak naprawdę od początków zaborów przynajmniej.

Przywódcą Polaków Namaszczonym szczególnie Duchem Świętym, którego będą słuchać i świeccy ale i biskupi, a prawa wynikające z Ewangelii, prawa z Polski będą brać za wzór inne narody.

Jego prawą ręką będzie gniew Boga Ojca w narodzie polskim, drugim narodzie wybranym Nowym Jeruzalem, którego nie będzie można zabić bronią ludzką: ni karabinem ni działem nawet, a sam będzie bez widocznej zbroi, ochrony.

Zatem drodzy Wołyniacy i Polacy pochodzący z innych ziem Polski południowo – wschodniej gdzie mordowano waszych krewnych, patrioci upamiętniający 11 lipca 1943. To co się dzieje w Polsce jest straszne. Doszliśmy do upodlenia, którego tylko może doświadczyć naród wybrany, upodlenia, którego chce dla nas szatan nienawidzący narodu wybranego. Gdybyśmy nie byli narodem wybranym to wszystko nie miałoby miejsca.

Jednak złe rzeczy dotykają naród wybrany wtedy tylko gdy nie dba o prawa Boże, a jeszcze bardziej gdy je depcze.

Krew w Polsce się poleje, lecz Pan Bóg pisze prostymi literami po krzywych liniach. Skutkiem tego i wyciągnięcia przeciw Polakom ręki za dany chleb i gościnę, będzie wycięcie większości tego plemienia w pień i odzyskanie znacznej części, jeśli nie w całości, ziem za Jagiellonów i Wazów.

Pamiętacie z dawnych przepowiedni iż Polska ma być od morza do morza.

Nie można myśleć minimalistycznie bo nie takie są plany Boże, one nigdy nie są minimalistyczne wobec człowieka i nie są minimalistyczne wobec Narodu Wybranego. Nie były takie wobec starożytnego Izraela, nie są takie wobec drugiego narodu wybranego – Polski.

Tak, Polacy nie chcieli odbierać żadnych ziem choćby były one nieodłączną częścią Polski od setek lat, choćby kultura Polska wydała tam szczególnie obfite owoce i wyrwano ją na Ukrainie z korzeniami. Polacy chcieli rządzić się dobrze, w sposób wolny i sprawiedliwy na terenach, które należą do niej od 1945 roku, ale tego im nie dano i tego im się nie daje. Tu zresztą jest kolebka Prasłowian – Lehitów od blisko czterech tysięcy lat, a naszych przodków przed pierwszym Lechem, wedle badań genetyków, przynajmniej siedem tysięcy lat.

Przodkowie nasi w epoce brązu z powodu przeludnienia emigrowali z terenów dzisiejszej Polski ( i nie tylko) na tereny dawnej Jugosławii, Włoch, Grecji a także Bliskiego Wschodu, w poszukiwaniu nowych ziem. Stąd przekazywany w Tradycji i potwierdzany przez mistyków wygląd Pana Jezusa jako wysokiego mężczyzny o jasnej cerze, niebieskich oczach, złotorudych włosach i takiej brodzie, noszonych zresztą w sposób jaki nosili je jeszcze pierwsi chrześcijańscy, znani nam, królowie: Chrobry, Krzywousty i inni. Starożytny Izrael nie był tylko semickim monolitem.

Nie jesteśmy oszukiwani od 30 lat tylko w bieżących sprawach Polskich i w sprawie Wołynia, jesteśmy oszukiwani także w sprawie historii Polski, jej prahistorii, czyli tej sprzed roku 966.

Oto najstarszy wizerunek wozu kołowego na świecie, starszy o około 600 lat od sumeryjskiego – waza z Bronocic koło Krakowa. Najstarszy wizerunek swastyki nie pochodzi ze starożytnych Indii, ale z Polski, w Polsce znaleziono najstarszy bumerang na świecie, starszy od najstarszego znalezionego australijskiego, najstarsza w Europie tężnia solankowa – również z terenów dzisiejszej Polski. Co zaś do Kijowa to pisze przecież najbardziej znany kronikarz ruski wczesnego średniowiecza – Nestor, że Kijów założyli Lachy. Nie z innych powodów Bolesław Chrobry najechał Kijów i uderzał słynnym Szczerbcem w Złotą Bramę.

Zatem bądźmy dumni z naszej historii, nie tylko tej od tysiąca lat, ale i wcześniejszej.

Szukajmy prawdy we wszystkim co dotyczy Polski a Wołyń jest takim bardzo krzyczącym przykładem potrzeby szukania prawdy.

Nasz Pan Jezus Chrystus powiedział do nas:

Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli”. Poznać prawdę to też jej jej szukać i być otwartym na nią.

Bądźcie otwarci na prawdę o Polsce i sobie samych.

Niedługo prawda zostanie przekazana ludzkości w Oświeceniu Sumień, Małym Sądzie Ducha, który będzie przede wszystkim Sądem Szczegółowym jaki odbywamy po śmierci z tym, że po tym zdarzeniu zostaniemy wróceni do życia. To ostatni akt Miłosierdzia Bożego, Miłosiernych Ojca i Syna dla upadającej ludzkości.

Nie czekajcie jednak na to aby otworzyć swe serca.

Twoja wiara Cię uzdrowiła” mówi Jezus Chrystus w Ewangelii” a greckie słowo „uzdrowiła” użyte tam oznacza także „zbawiła”.

Bądźcie więc zbawieni drodzy patrioci chcący prawdy i sprawiedliwości gdy idzie o ukraińskie ludobójstwo na Polakach. Nie bądźcie katolikami tylko formalnymi i „urzędowymi” gdy idzie o prywatny wasz stosunek do Boga i Jego Kościoła, ale bądźcie wierni i uwierzcie w to co gotuje dla Polaków nasz Pan Jezus Chrystus Król Polski.


Tekst napisał Cyprian Polak (gniew Boga Ojca w narodzie polskim)

podpisał się in blanco, Namaszczony – Brat Andrzej



14 V 2023 ,18 V 2023 - Każdy kto mówi o Wołyniu musi mówić prawdę

 

Mam nadzieję iż wszyscy przeczytali ten przekaz wcześniej w drugim miejscu. Niemniej jednak jest i tutaj.

C.P.

14 maja


Mówi Duch Święty.

Tak moje dziecko, to zemsta Antychrysta za świadectwo o Namaszczonym.

- Dziękuję Najmilszy Duchu Święty.

Chwała Tobie Chryste.

Dziękuję mój promienny Panie.

:)

........................................................

18 maja,


Mówi Duch Święty


Zapisz dziecko

- Każdy kto mówi o Wołyniu musi mówić prawdę. Dotyczy to zwłaszcza człowieka z tytułem naukowym doktora, docenta czy wreszcie najbardziej profesora.

Mówienie o 100 tysiącach Polaków pomordowanych przez Ukraińców, czy też nawet wyższej liczbie, może istnieć w przestrzeni publicznej tylko jak to jest udokumentowane. Tymczasem wiecie iż pojawiają się liczby sięgające nawet 500 tysięcy. Czy wszystko należy przypisać Rosjanom powyżej podawanych chętnie przez media 100 tysięcy, w wywózkach na Sybir i innej eksterminacji? Jeśli tak, musi to być niezbicie udokumentowane, a każdy kto podaje inne liczby musi być uznany za kłamcę i manipulanta w sprawie ludobójstwa Polaków i eksterminacji Polaków na Kresach <nieczytelnie zapisane słowo C.P> za kłamcę ludobójstwa ukraińskiego.

Jeśli wiarogodni wasi naukowcy jak profesor Lucyna Kulińska, którzy swą pracą wyręczali instytucje twierdzą, że jest to minimum 200 tysięcy, to podawane 100 tysięcy i zarazem <nieczytelnie zapisane słowo, może „podane”. C.P.> przez człowieka z tytułem naukowym jak profesor Ryba znany z Radia Maryja jest nieakceptowalne. Jak i nie jest akceptowalny stan, że liczba ofiar może być o 100 tysięcy w tę lub drugą stronę. Ofiar zamęczonych często w nieludzki sposób.

Jak przeczytałeś ostatnio instytucje historyczne, jak katedry naukowe w Polsce, przez 30 lat nie wykonały takiej pracy. Pracy za którą dostają pieniądze i nie muszą martwić się o chleb.

Mimo dywersantów i zamaskowanych często mniejszości Polacy mogli jednak i powinni wykonać taką zbiorowo, wszystkie uniwersytety w Polsce. Jest to wielką hańbą polskiej inteligencji. Dlatego słuszne jest aby ucierpiała od dzikiego ludu właśnie, w bliskim już czasie.

Jeśli zabiera się głos w tak ważnej kwestii gdzie rodziny kresowe zostały „podwójnie zabite” i milczano do 90 roku, ale i po raz trzeci do dzisiaj, to się mówi w sposób jak najbardziej sprawiedliwy, jeśli zaś nie, niechaj naukowiec zwłaszcza nie zabiera głosu.

Jak zobaczyłeś w programie Polonia Christiana, który wyłączyłeś z niesmakiem, teraz zaś przesłuchaj do końca z konieczności.

(Przesłuchaj).

Przesłuchałeś to, dziecko, co mówi prof. Ryba. Drugi wykład, księdza profesora możesz przesłuchać innym razem. Innym razem, bo nie o słowa tu chodzi, jak ocenić ten wykład, tylko czy w przyszłości wykonasz wobec profesora Ryby to co będzie Twoim zadaniem a wobec każdej osoby duchowej tego uczynić nie możesz.

Do całości oceny tego człowieka trzeba by słuchać jego występów w Radio Maryja i Naszym Dzienniku, jego stanowiska wobec działań nie rządu polskiego. Działań głównie:

- Wpychania Polski w wojnę z Rosją.

- Akcji przesiedleńczej, mianowicie zasiedlania Polski „uchodźcami” z zamiarem zostawienia ich na stałe oraz islamistami.

Jak widać profesor Ryba, do tego członek IPN jak i drugi prelegent ks. profesor uważa iż rząd czyni dobrze. Nie widzi problemu wobec zasiedlania Polski milionami przybyszy jak i morderstwa, które już mają miejsce głównie ze strony zapraszanych do Polski obywateli Ukrainy (choć nie tylko). < Nieczytelnie zapisane słowo C.P> jeszcze przed wojną podpalanie fabryk i zakładów głównie z materiałami łatwopalnymi co jest bardzo podobne do dywersji czynionej w II Rzeczpospolitej. Jak i aktów agresji także ze strony obywateli Gruzji lecz najbardziej Ukrainy.

Czym innym jest pojednanie a czym innym akcja przesiedleńcza i wpychanie kraju w wojnę do tego z mocarstwem atomowym i największym obszarowo krajem na świecie o prawie niewyczerpanych możliwościach bronienia się w ramach wycofywania się na inne niezajęte i wyposażone w śmiercionośną broń tereny.

Mowa tego człowieka nie jest sprawiedliwa. Zwiedzie wielu katolików, którzy przesłuchają to spotkanie. Odwiedzie, chodźby od szturmu modlitewnego za Polskę w ramach śmiertelnego zagrożenia. Jego wina zwiększa się jako członka Instytutu Pamięci Narodowej. Zatem tak, koncesjonowani patrioci, katolicy, którzy swą postawą szkodzą Polsce i otumaniają tych, którzy ich słuchają też, w wybranych osobach muszą być przez gniew Boga Ojca ukarani.

Twoje karanie to oparzanie ogniem z rąk i łamanie kończyn. Jak było mówione, Ty nie zabijesz nikogo, może się jednak zdarzyć iż oparzona przez Ciebie osoba lub okaleczona będzie zabita przez Polaka. Złamiesz nogę temu profesorowi, członkowi IPN i rękę.

Amen.


- I niech się tak stanie Duchu Święty. Amen.

- Chciałem byś powiedział. I niech tak się stanie. Amen.

- Chwała Tobie Duchu Święty.

- Amen moje dziecko.


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)



6 lat stałego utrzymywania Bożego poprzez wybranych Czytelników Bożych Orędzi// Prywatna klątwa Boża// Pilny apel o udział w „Jerychu Różańcowym” za Polskę / Zaproszenie na pielgrzymkę 8 lipca i inne Słowo Namaszczonego

 

+JMJ


Podziękowanie, podsumowanie 6 lat.

Link. Dałem w osobnym wpisie.

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2023/07/6-lat-staego-utrzymywania-bozego.html


................................................................


Doszły mnie słuchy iż są osoby, które uważają, że to ja usunąłem blog z Orędziami. Co za pomysły!?.. Jak to sobie wyobrażacie i jeszcze, że ja piszę iż to właściciel bloggera usunął, więc kłamię..?... Ręce opadają.

Widać że zły coraz mocniej kąsa. Czy mam wam podawać skan , przedstawiać maile od Google które w tej sprawie otrzymałem? Bardzo się dziwię temu. Że są takie osoby z moich czytelników. Nie wstyd wam?

Jak pisałem i powtarzam, blog został usunięty przez właściciela bloggera czyli Google nie z ich jednak inicjatywy, ale na skutek skargi którą otrzymali na publikowane treści. Uznali skargę i usunęli blog. Po mojej interwencji i wniosku o ponowne rozpatrzenie przyznali iż się pomylili, blog nie narusza ich wytycznych i blog przywrócili. Tyle.

Podobnie zresztą, a nawet tak samo było z pierwszym blogiem, który znacie, na którym publikowanie zakończyło się z końcem lata 2020. Też usunęli na skutek skargi a po ponownym rozpatrzeniu uznali, że się pomylili i przywrócili blog.

Krzysztof Michałowski


..........................................................................


Klątwa Boża prywatna na pewną osobę.


Jak może niektórzy pamiętają, oprócz publicznych Klątw Bożych, które rzucałem najczęściej na osoby publiczne w związku z covidem, w liczbie blisko 40, i o jedną z nich zostałem oskarżony iż to nie klątwa, ale tej osobie chcę uczynić krzywdę, oskarżony za Słowa Pana Jezusa skierowane do niej, miałem i mam prawo do rzucania prywatnych Klątw Bożych. Osobom, które zajdą mi za skórę konkretnie, już nie na szkodę Polaków. Ale szkodzenie mi, nękanie mnie,  to szkodzenie Bożej Misji i to bardzo ważnej dla Polski.

Moc, którą dostałem także w klątwach prywatnych była i jest dokładnie taka jakby rzucił ją arcybiskup, ni mniej ni więcej. Nie warto więc tego lekceważyć. Oczywiście nie powinien nimi szafować i nie robię tego.

Niedawno jednak była sytuacja iż dostałem zachętę niejako aby rzucić klątwę Bożą. I aby napisać o tej sytuacji.

Mianowicie ktoś w komentarzu, którego nie dopuściłem, krótko, aluzyjnie zasugerował pogorszenie mojej sytuacji w bliskiej przyszłości. Sprawienie jej przykrą, nawet bardzo przykrą.

Zajechało tu językiem ludzi służb.

Wydaje się, że jestem bezbronny do czasu uzyskania obiecanych mocy. Chroni jednak Bóg jak łaskawie zechce mam i nową ochronę, jednak posiadam i broń w postaci klątw. Nie warto ich lekceważyć. Jak zadziałają o tym decyduje Bóg, jednak miałem okazję widzieć dwie nie związane ze sobą w żaden sposób osoby na które rzuciłem klątwę prywatną. Nie wyglądały najlepiej.

Zatem nie opłaca się nawet za diengi, które przecież tu nie są wielkie, w przypadku wyrobnika.

Amen.


/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Pilny apel o udział w „Jerychu Różańcowym” za Polskę (!!!)


Domy Modlitwy im. JPII, informują, że z polecenia Matki Bożej trwa Wielkie Domowe Jerycho Różańcowe za Polskę. Składa się ono z 7 tygodniowych, pojedynczych Jerych, realizowanych jedno za drugim. Stanowi to 49 dni nieustającej modlitwy, która rozpoczęła się z polecania Nieba 24 VI 2023r. w Uroczystość św. Jana Chrzciciela, a zakończy się 15 VIII 2023r. w Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Ten niespotykany w historii Polski plan Bożego ratunku z konkretnym czasem na intensywną modlitwę świadczy, że ważą się losy obecnych i przyszłych pokoleń naszej Ojczyzny. Potrzebne są nie tylko działania samych Domów Modlitwy, ale wszystkich ludzi dobrej woli z całej Polski,którzy podjęliby się, aby codziennie z miłością zginając kolana do modlitwy wzięli do ręki różaniec.Prosimy o udział w Jerychu Różańcowym i tę prośbę przekazujmy rozsyłając jeden drugiemu, jako najpilniejszą informację obecnych tygodni. Od mocy i ilości płynącej z serc Polaków modlitwy będzie zależało, czy obronimy się od wrogów zewnętrznych i wewnętrznych, zachowując swoją narodową suwerenność.

Od 24 VI 2023 r. trwa modlitwa różańcowa za Polskę po domach i świątyniach.Z godziny na godzinę, z doby na dobę poszczególne osoby przejmują swój piękny „dyżur” modlitewny. Jeśli osób będą setki, czy tysiące modlących się w Polsce i za granicą, to możemy mieć ufną nadzieję, że„mury” złego zostaną obalone, a Polska stanie się przedmurzem chrześcijaństwa. Pozostało jeszcze wiele dni trwania na modlitwie, kierujemy prośbę, aby zgłaszać się. Liczy się każda minuta naszej modlitwy oddanej do dyspozycji Maryi-Królowej Polski. W intencji owoców Wielkiego Jerycha Różańcowego oraz za wszystkich biorącychw nim udział zostało zamówionych 30 Mszy Świętych.Prosimy o podobne inicjatywy zamawiania Mszy św. za Polskę. Przykładowe intencje:

  1. O błogosławieństwo i ochronę dla Ojczyzny oraz oddalenie wszelkich nieszczęść.

  2. O błogosławieństwo i potrzebne łaski Boże, dary Ducha św. i opiekę Maryi dla modlących się podczas Jerycha Różańcowego za Polskę.

  3. O Boże Miłosierdzie dla dusz cierpiących w czyśćcu, z prośbą o ochronę granic Polski i duchowe owoce Jerycha Różańcowego za Polskę.

Na tej duchowej drodze wzywamy do wspólnej modlitwy, Królową Jadwigę z uśpionym Wojskiem Anielskim, wszystkich patronów i świętych naszej Ojczyzny, wszystkie Chóry Anielskie oraz dusze czyśćcowe.


ZGŁOSZENIA DO JERYCHA RÓŻAŃCOWEGO


1.Pełny udział.Dana osoba obiera sobie godzinę modlitwy i codziennie ją realizuje, wypełniając ją różańcem i innymi modlitwami. Zobowiązanie potwierdzamy podając w formularzu imię i do tej informacji dodajemy godzinę. Zgłoszenie wysyłamy na adres e- mailowy: zapisy@domymodlitwyjp2.pl
2. Udział zmodyfikowany. Dana osoba może przeznaczyć na modlitwę 1 godz. zegarową, ale nie zawsze o tej samej godzinie. Wtedy wybiera sobie godzinę najbardziej dogodną dla niej jako godzinę przewodnią. Gdy jej nie może zrealizować, modli się w innych dogodnych godzinach. Zobowiązanie potwierdzamy podając w formularzu imię i dodając godzinę przewodnią. Zgłoszenie wysyłamy na adres e- mailowy: zapisy@domymodlitwyjp2.pl

3. Jedna godzina w tygodniu. Dana osoba zobowiązuje się do jednej godziny modlitwy w tygodniu, w określonym dniu i godzinie.Dwa sposoby złoszenia:1)Wypełnić gotowy formularz poprzez "Godzina dla Polski"na www. domymodlitwyjp2.pl

2)Poprzez e- mail: godzina@domymodlitwyjp2.pl

4.Dowolna modlitwa i czas, ofiarowany za Polskę.Osoba nie wybiera określonego dnia, czy godziny, ale modli się tak jak się modliła dotychczas, dodając do dotychczasowych jej intencji, intencję „Za Polskę”.

Gdy jest możliwość, wysyłamy zgłoszenie na DM im. św. JPII. Jeśli nie ma możliwości, dana osoba lub cała grupa łączy się duchowo z innymi modlącymi się w Jerychu w danym czasie, nie wysyłając zgłoszenia. Bóg i Matka Boża wszystko widzą i słyszą i „swoją” drogą rejestrują naszą obecność w Jerychu.

Osoby, które mają dobry kontakt osobowo-religijny z otoczeniem, proszone są o organizowanie „własnych” Grup Jerycha Różańcowego i w ten sposób dołączanie do tych, którzy już się modlą w trwającym Jerychu. Jeśli są możliwości, można wysłać na DM informację, podając imię przewodnika grupy oraz ilość osób zapisanych.

Zgłoszenia i zapytania prosimy kierować pod numer "awaryjny": 515923141 w godz.20.00 - 21.30.

Przekazujmy wszystkim powyższe informacje, że do 15VIII 2023r. "modlitwą" walczymy o Polskę.W tej intencji mieszczą się wszystkie intencje osobiste i rodzinne, bo to one tworzą naszą umiłowaną Ojczyznę.


ODPUSTY I NADZWYCZAJNE ŁASKI ZA MODLITWĘ RÓŻAŃCOWĄ

Matka Boża do bł.Alana de Rupe

Wiedz, że jakiekolwiek są już liczne odpusty udzielone Mojemu Różańcowi, Ja ubogacę go jeszcze więcej za każdą pięćdziesiątkę „Zdrowaś Maryja” dla tych, którzy będą go odmawiali bez grzechu śmiertelnego i pobożnie na kolanach. Każdemu zaś, kto wytrwa w odmawianiu go rozmyślając jego piętnaście tajemnic, uproszę jako nagrodę za tak dobrą przysługę, aby w końcu życia zostały mu całkowicie odpuszczone winy i kara za wszystkie jego grzechy… Niech ci się to nie wydaje niemożliwe, ponieważ łatwo Mi jest to uczynić, gdyż jestem Matką Króla Niebios, tego, który nazywa Mnie Pełną łaski; jeżeli więc jestem nią wypełniona, to mogę ją rozdzielać i udzielę jej obficie Moim drogim synom” (MB do bł.Alana de Rupe).

Domy Modlitwy im. św. JPII 1VII 2023r.

Oblężenie granic Polski, modlitwa Jerycha różańcowego ku radości Królowej Różańca Świętego objęło dwieście tysięcy dzieci Maryi a prośba brzmi by było zwycięstwo trzeba jeden milion synów i córek walczyło mocą Różańca Świętego w obronie Ojczyzny.



Do Apelu zachęcam. Ja też biorę jak mogę udział w tym Jerychu.

Ważne jest cokolwiek, oczywiście najlepiej przynajmniej tę godzinę dziennie. Ważny jest każdy udział.

Jeszcze, jak Bóg da, będę przypominał.

C.P.



..................................................................................................................................




Słowo Namaszczonego

Zaproszenie na pielgrzymkę 8 lipca ( i inne)



(18 czerwca)

 

,,Nie wesel się, Izraelu! nie raduj się jako inne narody, że nierząd płodzisz, odwracając się od Boga swego, a miłujesz zapłatę wszetecznicy na wszystkich bojewiskach zboża" {Ozeasza Rdz 9;1}
Jest to odpowiedz Nieba na obraz, który przedstawię {poprosiłem Matkę Bożą o znak i Biblia ,,otworzyła" się na tej stronie- ale wcześniej Matka Boża poleciła mi to opisać i bym sięgnął po Biblię}
Dwa dni wcześniej w Kaplicy spotykam Proboszcza, jest smutny i od razu widać, że jest w kłopocie, ma problem. Dzisiaj jest niedziela, jestem na Mszy, jest dużo ludzi.Odprawia Mszę Proboszcz i po raz pierwszy jak uczęszczam do tego kościoła, ,,posługuje" lektorka. Proboszcz w tym czasie {jej czytania} siedzi ze spuszczoną głową, bardzo smutny, odczuwam jego smutek i stan ducha, współczuję bo wiem, że to boży kapłan i Niebo go bardzo lubi. Myślę sobie, ,,przykręcają śrubę". Kobieta- lektorka jest ubrana cała na czerwono, rozglądam się po kościele po innych kobietach, ale takiej czerwieni nie dostrzegam. Myślę sobie
zapewne faryzeusze skazujący Pana Jezusa mieli podobną czerwień. Kobieta, zamiast płakać, dumna wraca do ławki. Jest ze mną drugi Brat i klęczymy ,,od krzyża do krzyża" na Mszy, Przychodzi światło, że pójdzie to na zadośćuczynienie.
Proszę i błagam, módlmy się, pośćmy za biskupów bo nie wiedzą co czynią. A teraz wszyscy pomódlmy się- 5 taj bolesna i
3x O Krwi i Wodo...w tej intencji.
Ps A w intencjach na Mszy było, ażeby modlić się o powołania kapłańskie i zakonne. Jakaż to hipokryzja, przecież wiemy, że tam gdzie czytają lektorki powołań nie będzie { m.in. o tym też mówił
Bł Kard Wyszyński}
Pragnę ogłosić, że nie prowadzę zbiórek pieniędzy przez internet
i, żadnego konta nie podałem {bo doszły mnie takie głosy, że jakiś namaszczony zbiera pieniądze na konto i czy to ja podałem?} 

 

(29 czerwca)

 

Szczęść Boże. Krucjaty 1377-Pielgrzymkowe są przedłużone
na wszystkie soboty i niedziele lipca. Przypominam, początek w Turzynie o 9-tej, a zakończenie przy Bugu ok 14-tej, a jeżeli jest Msza { w Turzynie} to ok 11, 30 tak aby spokojnie zdążyć. Mimo dużej odległości- ponad 400 km, postaram się być na wszystkich, bo wiem jak są ważne.Dla tych co nie wiedzą, przypominam, że są w tej chwili najważniejszą misją na świecie, a my będąc na nich, choćby tylko raz od razu, ,,wyrastamy" na ludzi o największych osiągnięciach tu na ziemi. Przypominam o częstym odmawianiu Krucjaty 1377- Myślowej, a najlepiej codziennie. Dziękuję wszystkim, którzy byli choć raz na krucjacie, dziękuję wszystkim, którzy byli 24 czerwca, a było nas ponad 70, coś pięknego, nawet otrzymaliśmy Błogosławieństwo i Nagrodę od Boga Ojca- przekazane przez Prorokinię-Jadwigę.
Odnośnie tego wyjątkowego zadania, o którym jeszcze napisać nie mogę, to niestety tak po ludzku nie widzę szans na jej pozytywne rozwiązanie. Ufam, ufam, ufam i powierzam całkowicie
tą sprawę Woli Bożej, a powierzam przez Niepokalane Serce Maryi i Przeczyste Serce Józefa. Z Panem Bogiem.
Ps Na początku krucjat w samochodach przeważnie był tylko kierowca, a teraz pełne ludzi i właśnie o to chodzi. Zapraszajmy, organizujmy się, ażeby jak najwięcej nas było, wiem, że jest to trudne ale i ta praca jest policzona, i nawet jak nie przyniesie widocznego efektu, trud będzie wynagrodzony. 

 

(30 czerwca)

 

PIESZA PIELGRZYMKA
Zapraszam na pieszą pielgrzymkę z Gorejącego Krzaku- Turzyn do Wpływu Tuchełki do rzeki Bug, jako błagalnej o pokonanie trudności w zadaniu, o którym jeszcze napisać nie mogę. Pielgrzymkę planuję w dniu 8 lipca- sobota, po modlitwach w Turzynie, czyli ok 10,oo. Krucjatę 1377- P rozpoczynamy tradycyjnie o 9-tej. Trasa ok 15 km, czyli potrwa do ok 14-tej. Po odpoczynku dalszy ciąg krucjaty. Zakończenie ok 16-tej.
Będzie to pierwsza taka pielgrzymka i biorąc pod uwagę świętość tych miejsc, ufam, że będzie miła Panu Bogu i będzie owocna.
Ufam, że nie będę sam. Będzie to również manifestacja naszej wiary, więc proszę o zabranie chust, obrazów..., a na miejscu ustalimy szczegóły. 

 

( 4 lipca)

 

Odnośnie PIERWSZEJ INAUGURUJĄCEJ Pielgrzymki w najbliższą sobotę -komentarz- zaproszenie w poprzednim wpisie- natchnienie o jej zorganizowaniu otrzymałem od Matki Bożej, chciałem być posłuszny, więc szybko dałem zaproszenie ale nie mówiłem, że to od Matki Bożej. W sobotę przy Bugu, w czasie krucjaty Widząca nagle mówi, że to Matka Boża chciała tej pielgrzymki, jej zorganizowania. Piszę o tym, ażeby nie było niedomówień. A świadczy to tylko o tym jak ważnym jest to Dzieło, które nas czeka. I z radością chcę powiedzieć, że już zauważam cień szansy na pokonanie przeszkód. Chcę również powiedzieć, że dzięki przeszkodom, utrudnieniom, ,,ukazywane", doprecyzowane są nowe fakty jak to zadanie ma być wykonane, czyli krótko mówiąc, jak chce tego Niebo, a nie jak ja- lub raczej my- chcemy. Jak tylko to dzieło powstanie, szerzej o tym napiszę.
Mobilizacja, decyzja i ruszajmy na pielgrzymkę- arcyważną, bo pierwszą, a my kiedyś będziemy dumni, że dane nam było w niej brać udział, łączącą tak ważne i święte miejsca, i nie bójmy się, że nie damy rady, bo będą samochody, więc odwagi.

















Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...