Matka Boska Ostrobramska

Matka Boska Ostrobramska

Przedłużenie Wielkiego Jerycha Różańcowego do 15 października 2023/ Słowo Brata Andrzeja - Namaszczonego 19 - 26 sierpnia m. in. Adoracja i modlitwa przy KNJ/ Wyjaśnienie słów na Szczerbcu - Sedalai i Ebrehel/ Przypomnienie przekazu Ducha Świętego i rozmowy z Alicją Lenczewską

 ( Naszej siostrze i jej bliskim zerwało dach domu w huraganie. Musimy być solidarni w modlitwie i nie tylko, jeśli są tutaj inne potrzeby pomocy. Na razie wiemy iż dom nie był ubezpieczony. Dach został tymczasowo zabezpieczony przez straż plandeką. Jest o tym w komentarzach pod przedostatnim wpisem). C.P.

Poprzedni wpis:

Czy Pan Jezus był za swego ziemskiego życia na terenach dzisiejszej Polski, w tym w Gietrzwałdzie?

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2023/08/czy-pan-jezus-by-za-swego-ziemskiego.html


Ostatni opublikowany przekaz:

Przekaz Pana Jezusa na tematy bieżące dla duszy 26 VI 2013

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2023/08/przekaz-pana-jezusa-na-tematy-biezace.html


Niedawno była czwarta rozmowa ze świętą Marią Magdaleną. Przypominam, linkuję, poprzednie trzy:

26 IV 2021 Rozmowa ze świętą Marią Magdaleną

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2021/05/26-iv-2021-rozmowa-ze-swieta-maria.html


23 V 2021 Zesłanie Ducha Świętego: Druga rozmowa z Marią Magdaleną : Patrzę po tym narodzie. Niewiele jest dusz prawych. Bardzo jesteście biedni Polacy. Wasz duch zatruty jak pisał wasz poeta, lecz ja odbieram to bardziej jakby wasz duch był stęchły, nieużywany i powiem wprost: zaśmierdziały

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/search?q=Druga+rozmowa+ze+%C5%9Bwi%C4%99t%C4%85+Mari%C4%85+Magdalen%C4%85


Trzecia rozmowa z Marią Magdaleną (23 lipca 2021) Orędzie do narodu polskiego: Ja, Maria Magdalena ostrzegam was narodzie polski: Szanuj swoją krew./ Jedno z małżonków "zaszczepione" a drugie nie - porady/ Inne/ Pouczenia dla otrzymującego przekazy

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2021/07/trzecia-romowa-z-maria-magdalena.html


///////////////////////////////////////////////////////////////////

Apel Domów Modlitwy im. Jana Pawła II

http://www.domymodlitwyjp2.pl/


Bóg zapłać wszystkim, którzy podjęli nasz Apel o modlitwę różańcową za Polskę, w ramach „Wielkiego Jerycha”, które trwało według pragnień Maryi od 24VI do 15VIII 2023r. Z przekazu duchowego wynika, że na obecny czas, nie była to dostateczna ilość modlących się za Polskę, aby ją całkowicie uratować.


Należy przydłużyć Wielkie Jerycho Różańcowe do 15 października 2023r. do święta Matki Bożej Bolesnej, by dać radość dla Niepokalanej co do wyborów”.

Ja, przy tej okazji chcę podziękować za to co Bóg nam daje przez posługę Alicji Marii Michaliny, za chusty, ale i za to co ostatnio, co dotyczy m.in. mnie i za życzliwość zawsze wobec mojej osoby.


//////////////////////////////////////////////////////////////

Słowo Brata Andrzeja

19 sierpnia – 28 sierpnia

< Przypominam, duże litery pochodzą od Brata Andrzeja, wytłuszczony druk, kolorowa otoczka, bądź podkreślenie - ode mnie. C.P>


                            (19 sierpnia)

Zanim udam - udamy się - na tak ważną, pełną symboliki, pielgrzymkę pragnę powiedzieć: Kocham Cię Boże Ojcze, Tatusiu Najdroższy i Najwyższa Instancjo, mówię to również w imieniu wszystkich, którzy będą wraz ze mną pielgrzymować, jak i w imieniu naszych rodzin, i tych, którzy chcieli by z nami pielgrzymować ale z różnych powodów nie mogą. Kocham - Kochamy Cię - i ufam - ufamy Ci, że poprowadzisz nas tak, że owoc przyniesiemy Ci obfity i pocieszymy Cię - na miarę naszych możliwości na tym łez padole, i pocieszymy Cię Królową Modlitw - Różańcem Świętym, a zaniesie je przed Twój Tron i przedstawi Najukochańsza Twoja Córka Najświętsza Maryja Panna.


Matka Boża: ,,MOIM PRAGNIENIEM JEST ABY W MIEJSCU ŚWIĘTYM KRZYŻA NOWEGO JERUZALEM ZOSTAŁA ODPRAWIONA MSZA ŚWIĘTA KU CZCI BOGA OJCA"


                     (22 sierpnia)


ZAPROSZENIE

Zapraszam na spotkanie modlitewne, jak zwykle u nas można rzec ,, krucjatowe"- czyli dajemy z siebie jak najwięcej - na najbliższą sobotę - 26 sierpnia. Rozpoczynamy Mszą Św o godz 10:00 w Brańszczyku {jak kto chce}, a następnie przemieszczamy się pod Krzyż Nowego Jeruzalem. Po oddaniu należnej Czci Panu Bogu i po krótkiej przerwie będzie piesza pielgrzymka bocznymi drogami - ok 6,5 km, głównie nadbużańskimi łąkami. Będziemy modlić się Różańcem Św - planuję zmówienie dwóch pełnych - a wtedy w/g obietnic są Łaski ochronne nawet dla całego narodu.

Godzinę Miłosierdzia modlimy się Różańcem do Boga Ojca, tak ażeby pomnożyć nasze modlitwy dwunastokrotnie.


Jak wszystko wskazuję będzie to nasze ostatnie spotkanie w tym letnim sezonie. Spotkanie to organizuję w pierwszą rocznicę Oddania Ludzkości Panu Bogu { co było naszą odpowiedzią- i 21 i 27 sierp. 2022 r} na Zawarcie Przymierza przez Boga Ojca 13 lipca 2022 r }, a że jest to 26 sierpnia, więc również oddamy Cześć Matce Bożej Częstochowskiej, a jak wiemy właśnie to Matka Boża z Częstochowy przed ponad 100 laty przybyła na te tereny - patrz Objawienia dla Marianny Andryszczyk, czyli ,,Osuchowskie".


Odnośnie pielgrzymki z Grunwaldu do Gietrzwałdu - było nas ok 40 osób, było ciężko ale daliśmy radę, a nawet i więcej bo pierwszego 4 pełne Różańce, a drugiego 5, czułem, że Niebo było z nami, a jak było pięknie to świadczą o tym łzy szczęścia i wzruszenia u niektórych osób przy pożegnaniu. Z Panem Bogiem.

..........................................

Pieczęć Boga Żywego chroni i fizycznie, i duchowo.
Siepacze, którzy będą szli, nie dojrzą naszego domu, bo będzie dla nich nie widoczny. Proszę, zapoznajmy i przyjmijmy PBŻ i módlmy się co dziennie, jak również innymi modlitwami z Księgi Prawdy, a wtedy zstąpi na nas Światło Ducha Św, pokój i prawda, i takie specyficzne ukojenie, nazwał bym to noszenie nas na Rękach Pana Boga.
P.s. Są w opracowaniu wizytówki - z jednej strony z Pieczęcią Boga Żywego a na drugiej stronie z Krzyżem Nowego Jeruzalem jak by się udało to być może na sobotę by były dostępne.


                         (25 sierpnia)

Szczęść Boże. Mamy nowe zadanie, jest trudne, czekałem kilka dni na powiadomienie o nim. Czekałem, bo myślałem, że będzie ,,jakieś ulżenie" w nim, jednak nie przyszło więc podaję:
Mamy codziennie w Godzinie Miłosierdzia Bożego adorować Krzyż Nowego Jeruzalem, choć jedna osoba, modląc się całą godzinę i zapewne nieco więcej, tak ażeby zmówić cały Różaniec Św. Jeżeli tak uczynimy zły będzie paraliżowany i deptany przez Matkę Bożą.
Najprościej - gdyby znalazła się gorliwa osoba i zajęła się tym, tzn listą chętnych do przyjazdu i do adoracji - modlitwy. Wiem, nas jest mało, odległości do KNJ przeważnie duże. Rozwiązaniem były by dłuższe pobyty, np ja przykładowo mogę tydzień, ktoś inny kilka dni, niestety autobusów oprócz szkolnych tu nie ma, a więc tylko samochody. Na Święto Boga Ojca było tu ok 50 aut, a więc jest nadzieja.

< Ta sprawa się dzieje, jest ktoś kto prowadzi, ludzie znajdują aktualny harmonogram i kontakt i myślę tutaj na tym poprzestanę. C.P>


                        ( 28 sierpnia)

Szczęść Boże. Rozrywa mi się serce z bólu !!!. A dlaczego, już odpowiadam.
Ta Misja ,,12-KROTNOŚCI" - Dla pojedynczej osoby najmocniejsza na świecie, bo może ratować cały obszar, naród i narody, choć w swym wymiarze niezwykle skromna, bo obejmująca tylko dwa święte miejsca - Gorejący Krzak- Wyszkowskie Wzgórze i Krzyż Nowego Jeruzalem jest totalnie blokowana. Jestem po rozmowie w tej sprawie z przedstawicielką Grupy Boga Ojca i ...nie wolno mi zajmować się tą sprawą. Jak to tak, Pan Bóg daje Łaski, a jestem tępiony, a po prostu poprosiłem tylko ażeby wcielili TO w życie, a jak nie chcą, to niech chociaż dadzą oficjalne pozwolenie. W takim razie:
Ja proszę wszystkich dobrej woli i z grupybogaojca, i nie tylko o modlitwy - każdego dnia w Godz Miłosierdzia. w Gorejącym Krzaku - modlitwy ciągłe każdego dnia, czyli tak jak będzie u nas, żeby i tam ktoś tym się zajął i zrobił listę. Oficjalnie nie mam takiego prawa, ale, że każdy tam modlić się może, więc mam prawo o to poprosić tak prywatnie. I proszę, ażeby ,, i w porę i w nie porę" mówić im o tym, bo jest to sprawa niezwykłej wagi !!!. MODLICIE SIĘ, MODLICIE ALE CZY BĘDĄ MIŁE PANU BOGU, JAK W TEJ NAJWAŻNIEJSZEJ NIE CHCECIE PANA BOGA SŁUCHAĆ A SAMI JĄ PODALIŚCIE.
Jeszcze raz przypominam, jeśli wtedy zmówimy jeden cały różaniec - bez żadnej przerwy - Pan Bóg przyjmuję jako 12 różańców, a 2, 3 całe paraliżują złego, a cóż dopiero jakby modliła się cała grupa.
Wczoraj byłem - byliśmy, bo z naszej małej trzódki było jeszcze kilka osób, na pielgrzymce autokarowej z pewną grupą wraz z Kapłanem z W - wy. pojechaliśmy do Kodnia. Powiem krótko: było ble, ble, ble, czyli było ot tak wycieczkowo, zupełny brak głębi. Ależ my się męczyliśmy !!!. Tyle godzin jazdy a ledwie jedna część różańca i Koronka, proszę tu o świadectwo innych bo może ja tylko tak myślę.


W sprawie ,,12-KROTNOŚCI "- widzę ogromne zaangażowanie, dziękuję Wam wszystkim, jesteście kochani i widzę, że można na Was liczyć, zaczynamy tworzyć ,,COŚ WSPANIAŁEGO", a ja postaram się ze wszystkich sił dać z siebie w tej Misji jak najwięcej, a moje nieobecności tam zredukuję do minimum, choć to mnie wiele kosztuje.
Niektórzy już domagają się spotkania przy KNJ { bardzo spodobała się pielgrzymka łąkami nadbużańskimi}, na razie nie mam podane a jak tylko dostanę światło powiadomię o tym. Z Panem Bogiem.
Ps Są już wizytówki z PBŻ I KNJ, przy najbliższym spotkaniu będą do wzięcia, zostało również jeszcze trochę krzyżyków wykonanych z drewna ,,z KNJ" i figury - z resztek po dębie. Mam pytanie do Was, zostało mi sporo drewna po tym dębie { z konar i gałęzi }, czy to drewno zachować ?



Jeszcze muszę napisać o dwóch sprawach dotyczących pielgrzymki.
Pierwsza: podczas pobytu w Kodniu, a jak wiemy jest to miejsce cudownego obrazu Matki Bożej Kodeńskiej - jest to Sanktuarium i Bazylika Mniejsza. Ponadto czcimy tam Matkę Boża Królowej Podlasia, czyli jest to ogromnie ważne. Niestety sam kościół jest malutki, zupełnie nie odpowiada roli do jakiej jest przeznaczony. Jest oczywista konieczność budowy potężnego kościoła, czyli blokada odgórna, bo przecież dom pielgrzyma okazały ! Podobnie Gietrzwałd, choć tam kościół jest większy, ale też zupełnie to święte miejsce jest blokowane i nie wykorzystane. I teraz wspomnę o Osuchowej, tam to nawet parkingów brak, a w większe święta to brak tam powietrza do oddychania bo ścisk i duchota. Trzy przykłady na to jak ,,jesteśmy rządzeni".


A teraz wspomnę o arcyważnej sprawie, choć czysto duchowej. Jak byliśmy w Kostomłotach - jedyna neounicka parafia na świecie - to dostałem - dostaliśmy tam niezwykłego przeżycia. Tam znajduję się kamień z Góry Tabor, dostałem tam światło o ważności tego faktu, zacząłem o tym mówić, że teraz dokonuje się wielka rzecz. Widząca, która była tam również widziała, że dokonało się w naszej obecności, można rzec ,,Przemienienie Pańskie" i obecny był Pan Bóg w Trójcy Świętej, na kolanach adorowaliśmy to mistyczne przeżycie. Inna z Sióstr dostała mistycznego przeżycia.

..........................................................

.......................................

Wyjaśnienie słów Sedalai i Ebrehel, znajdujących się na mieczu Szczerbcu, mieczu cesarza Chrobrego. przez naszego lingwistę.

Tak, a gdzie są lingwiści, historycy itd. których jest to obowiązkiem, całe katedry. Ech, szkoda gadać...

SEDALAI - Siedzący (na Wysokościach)
EBREHEL - Bóg-Obrońca (prasłowiańskie BeRGti - po shebraizowaniu BeReH)

////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Upomnienie dla pewnej osoby, które otrzymał nasz Brat  (nie jest to brat Andrzej – dodaję na wszelki wypadek).

Dla mnie jest jasne kogo dotyczy to upomnienie. Mam nadzieję, że i dla tej osoby będzie jasne.

Każda misja jest ważna i jest częścią wspólnego ciała. Nie może ręka rzec nodze, że "cię nie potrzebuję", bo ani ręka, ani noga bez wspólnego ciała i głowy żyć nie może. Bacz przeto abyś stojąc nie upadła, bo upadek mocarza klęską jest dla towarzyszy jego. Przy kim Bóg stoi, to przy tym i zły i jego zastępy działają, a nie śpią one w nocy a czuwają bez przestanku jakby tu wejść w szczelinę i swój trujący jad wsączyć. Miej się na baczności aby łask otrzymanych nie zmarnować i stać się zgorszeniem dla braci, bo mocen jest Bóg i święta wola jego czynić z jego narzędziami jako mu się podoba i na próbę ich wystawiać. Jak złotnik próbujący złoto aż wszelki żużel się w ogniu spali, tak i Pan Nasz w Trójcy Nierozerwalnej z Synem i Duchem złączony działa ku polepszeniu marnych i niedoskonałych narzędzi jego. Słudzy wszyscyśmy nieużyteczni, i w radości mu służąc Majestatu jego się bójmy. „

.................................................

Tu był wątek dotyczący tego iż czytelniczka i jej rodzina miała problem z podejrzanym kimś wracając znad Tuchełki.

Był mój tekst, ale się skasował.

Pisałem o telefonach itd.

Powtórzę tylko w skrócie iż takich ludzi wynajmują sataniści w służbach i trzeba jednak minimalizować kwestie telefoniczne, głównie smartfonowe, nie pokazywać swojej drogi przejazdu i pobytu cały czas.

To do wszystkich i nie tylko odnośnie drogi.

Pisałem na ten temat więcej, ale tekst zniknął.

Napiszę o tym, ponowię tekst, ale będzie chyba przerwa w dawaniu wpisów, więc nie zaraz.

//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Ostatnio rozmawiałem z kimś o tym przekazie Ducha Świętego dotyczącym współżycia małżeńskiego. Dlatego więc, choć nie tylko, przypominam przekaz z października ubiegłego roku.

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2022/11/poucenie-ducha-swietego-dla-duszy-27-x.html


29 X 2022


23.28


Mówi Duch Święty


Dam Ci Słowo pokrzepienia.

Dziecko, gdy brakuje Ci pokrzepienia musisz się więcej modlić, zatopić w modlitwie.


Nie rób więcej przetworów gdyż nie ma Cię kto wyręczyć. Musisz kupić gotowe.

Mogłoby być tak, że dostałbyś je, przetwory domowe od czytelników, którzy by się zrzucili, jak to mówicie, po kilka z własnej spiżarni lecz są odległości, a co do tych, których nie znasz winieneś być jednak... powściągliwy.

Zatem kupowane produkty lub domowe na targu, choć często nie są prawdziwie domowe.

- Tak Panie.

Dlaczego masz opór przed jutrzejszym Bożym działaniem. Pojedziesz na nocleg, zjesz dobry obiad a następnego dnia odwiedzisz Brata Alberta, potem zaś będziesz zawierzał. < Z obiadu zrezygnowałem jednakże. C.P >. Poproś abyś mógł podołać wysiłkowi fizycznemu. Odczytaj fragment Orędzia Alicji Marii Michaliny od Apokalipsy. Weź wodę egzorcyzmowaną. Zawsze bierzesz, lecz wypadł Ci pojemnik. Znajdź inny. Czas wyjazdu jest dobry. Masz środki. Pogoda dopisuje.


To koniec czasu Twej największej energii seksualnej. < Rozumiem, że tu chodzi o październik, o to że się skończył, ale może..:) C.P>. Gdyby Bóg zechciał dla Ciebie małżeństwa z tą niewiastą to uczyniłby tak, że wzięlibyście ślub kościelny w końcu września tego roku i z końcem września wyjechalibyście na miodowy miesiąc. Po roku czystego narzeczeństwa, czyli zaczynającego się z końcem lata ubiegłego roku.

W miesiącu miodowym Pan oczekiwałby piątków dla siebie i to byłby czas waszego postu od miłosnych uniesień i postu o chlebie i wodzie lub lepiej o wodzie samej. Wtedy bylibyście dużo w kościele i modlili się też w waszym apartamencie nowożeńców, który z Łaski Pana dostalibyście, który by was kosztował przez miesiąc blisko osiemnaście tysięcy złotych.

Oprócz tego ofiarowalibyście swe pożycie Jezusowi przed każdym miłosnym aktem czy też wielogodzinnym trwaniem w intymnej bliskości. Takie byłoby oczekiwanie Pana wobec was.


Mówię o tym gdyż zwłaszcza gdy idzie o Małą Trzódkę takie oczekiwanie jest wobec wszystkich nowożeńców. Jeśli wasz wyjazd na miesiąc miodowy trwałby choć tydzień to wtedy w piątek post i ofiarowywanie swego pożycia Bogu, pamiętanie o Jezusie i zapraszanie Go aby był w wami, aby pobłogosławił wasze intymne zjednoczenie.

I jak sobie będziecie okazywać czułość tak i Jezusowi także.

Jezus może też sprawić, że wasza rozkosz zwiększy się a pożycie będzie bardziej udane niżbyście się do niego nie zwracali w tej kwestii.

Jezus chce aby wasze pożycie było udane i maksymalnie udane na ile pozwolą wam: czas, zdrowie, warunki, obowiązki i wiek. Jezus nie chce aby było to tylko „odbębnienie”małżeńskich obowiązków ni przez męża ni przez żonę.


Każdy z was jest Adamem i Ewą. Każdy w sakramentalnym małżeństwie. Bóg patrzy na was tak jak na pierwszą parę. Jesteście dla Niego osobni i unikalni.

Człowiek nie znudzi się własnym ciałem, kocha je, szanuje i pielęgnuje, podobnie nie powinien nigdy znudzić się ciałem żony i żona męża. Lecz trzeba stale <nieczytelnie zapisane słowo C.P> więź ze sobą i zanurzać się wspólnie w Bogu, swe małżeństwo w nim.

Jeśli pociąg fizyczny męża do żony i na odwrót spada, co jest procesem też naturalnym z upływem czasu, to trzeba prosić Jezusa, Jego zwłaszcza, bo jest Człowiekiem, o poprawienie jakości fizycznego współżycia.

Silne, właściwie ukierunkowane pożądanie względem męża i żony jest ważne w każdym wieku, choć oczywiście stosowne do ograniczeń wynikających z biologii.

Równocześnie swe ciało trzeba trzymać w cuglach, zarówno mąż jak i żona aby móc dawać siebie gdy to jest właściwe i miłe Panu.

Oczekuje on bowiem od małżeństw, które go miłują powstrzymania się od współżycia (okresowego) jak i oczywistą wstrzemięźliwość w przypadku postu, zwłaszcza o chlebie i wodzie.

To jest recepta na udane pożycie.

Ja, Duch Święty jestem w całym waszym ciele, więc także w lędźwiach mężczyzny i łonie niewiasty. Ja daję rozkosz i uzdalniam do niej ciało i ducha.

Gdy macie współżyć chcę aby to było możliwie intensywne i dawało odprężenie, radość i utrzymywało waszą małżeńską więź.

Bóg jest dawcą rozkoszy, nie „natura”. Owszem dla ludzi Bóg się niejako zasłonił biologią, lecz każdą rozkosz Bóg daje człowiekowi w sposób specjalny, gdyż związane jest to z dawaniem życia, choćby nie było zapłodnienia.

Bóg się dzieli w ten sposób radością jaką daje mu dawanie życia, zsyłanie duszy, stworzenie nowego życia. Dlatego akt ten jest uświęcony, choćby był czas niepłodny lub gdy małżeństwo nie może mieć dzieci, lub minął okres płodności u kobiety. Jest to ten sam akt, dlatego nie może być nigdy tzw. stosunku przerywanego, czyli upuszczania nasienia na zewnątrz łona niewiasty lub odbywania aktu miłosnego w prezerwatywie jak i wytrysku nasienia na żonę bez naturalnego połączenia poprzez pieszczoty, a także wytrysku nasienia w ustach.

Jak było mówione małżeństwo musi zachowywać złoty środek gdy idzie o naturalne odgłosy związane z miłosnym aktem. Jeśli nie jest to konieczne ze względu na mogące słyszeć to starsze dzieci to niech usta niewiasty, w mniejszym stopniu męża, ze względu na naturalną waszą strukturę, sposób przeżywania rozkoszy, wielbią także Pana poprzez danie upustu rozkoszy.

Jak mówię złoty środek tutaj chyba, że jesteście pewni swej intymności w oddalonym domu, wtedy możecie czuć się całkowicie swobodnie.

Inaczej możecie traktować swój miesiąc miodowy i wyjazdowy pobyt. Tu macie prawo być swobodni. Oczywiście miejsce musi być odpowiednie.

Jak mówił Jezus: rozkosz w Raju byłaby inna i większa. Zostaliście strąceni w ciała zwierzęce, lecz nadal jest to rzecz święta. Wolą Bożą było by dawała szczęście i radość ludziom na Ziemi.

Zatem nie lekceważcie ani się nie wstydźcie małżeńskiego pożycia, lecz dbajcie o nie i ceńcie wszystkie jego aspekty.

Amen.


.............................................................................................................


Nieoczekiwanie otworzył się blog na rozmowie Z Alicją Lenczewską. Dlatego, choć nie tylko, przypominam.


29/ 30 XI 2021 Rozmowa z Alicją Lenczewską. Antychryst przyjmuje ostatnie hołdy. Fizyczne hołdy od ludzi, którzy już wiedzą, kto nim jest i śpieszą złożyć mu pokłon

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2021/12/29-30-xi-2021-rozmowa-z-alicja.html


29 / 30 listopada.


Rozmowa z Alicją Lenczewską.


- Witaj Krzysztofie:)


Dawno chciałam z Tobą rozmawiać, lecz czas przyszedł teraz.

Nie lękaj się < Chodzi o ewentualną wątpliwość czy to z Nieba. C.P>.


Wiesz kim jesteś.

Skoro wiesz kim jesteś i chcesz nim być, to jedyna droga postępować jak Pan Jezus i cała Przenajświętsza Trójca od Ciebie chcą, kochać i wsłuchiwać się w Boże Słowo. To dawane poprzez Ciebie dawniej < tzn. Słowa Pana Jezusa .CP.>, przez nas, święte, to, które daje Ci Duch Święty, przede wszystkim chce dawać, bo poza lokucją wewnętrzną niewiele potrafisz przyswoić Słowa Ducha Świętego.

- Cóż, Duch Święty jest bardziej wymagający niż Pan Jezus, ale to jeden Bóg, jedna Miłość i jedna Łaska.


Słuchać głosu Ducha Świętego i słyszeć go wewnętrznie to będzie kolejny etap. Musisz nań wejść i postępować za < nieczytelne Słowo. C.P> Ducha Świętego.


Komu wiele dano od tego wiele się wymaga.

Ja bym nie mogła tych wyzwań udźwignąć, raz, że jestem kobietą a dwa, że nie chciałabym dowodzić na wojnie gdzie zabija się ludzi, a zwłaszcza tak jak starożytni Izraelici.


Lecz tak musi być i Ty się do tego nadajesz. Twoja natura się przed tym nie wzdraga.

Jesteś bowiem barbarzyńcą jak to mówił mój Mistrz. Specjalnie powiedziałam „ mój Mistrz”, nie „nasz Mistrz”, by Cię to zabolało, bo ostatni czas to nie jest u Ciebie naśladowanie Mistrza.

Lecz bądź dobrej myśli.


Widzisz bardzo dużą opiekę, którą dostajesz gdy sam uważasz, że nie zasłużyłeś.

Po prostu stosuj porady, które dawały Ci święte, a wcześniej Pan Jezus.


Staraj się, jak Ci wielokrotnie było powtarzane.


Jako od Gniewu Boga Ojca nie są wymagane od Ciebie pewne doskonałości, które były uważane za nieodzowny rozwój chrześcijanina.

Gdyby u Ciebie wzrosły, to miałbyś coraz większy opór przed wykonaniem swojej misji, zwłaszcza przed dowodzeniem wyrzynania cywili w tym kobiet, dzieci i niemowląt. Niemniej czynić to wszystko będziesz przepełniony Bogiem, bo inaczej być nie może.


Jest jeden Bóg, Bóg Nowego, ale i Starego Testamentu.


Moi Drodzy Rodacy. Mówię do wszystkich Polaków, choć jest rzeczą oczywistą, że Boże Orędzia, polskie Orędzia czytają tylko dziesiątki tysięcy Polaków, nie setki choćby.

Zmieni się to po Prześwietleniu Sumień i od was Drodzy Rodacy zależy czy wytrwacie i czy będziecie światłem dla narodów.


Ratuje was wiara i to, że nadal chcecie uwielbiać Boga w Jego świątyniach, uczęszczać na mszę świętą i nabożeństwa. Adorować Przenajświętszy Sakrament.

Nie zakładajcie masek w kościele. Mówcie kapłanom, że nie chcecie aby zakładał ją kapłan dając Komunię. Nie przyjmujcie Jej na rękę, a tylko na klęcząco i do ust. Niech nie smaruje kapłan dłoni spirytusem przed Komunią Świętą. Jeśli będą wiedzieć, że wy tego nie chcecie nie będą tego robić.

Kościół jest dla wiernych, nie dla księdza proboszcza i nawet nie dla biskupa.

Są pewne granice i wtedy właśnie mówi się : „non possumus”.

Czy nie wiecie, że wasza krew poleje się za te profanacje i zniewagi jak Komunia na rękę, maseczki, spirytus. Nie tylko, lecz przede wszystkim dlatego.


I księża i wy, wierni, w waszej większości nie okazaliście zaufania Panu Jezusowi. Wołacie : „Jezu nie zaraź nas!”. Ulegliście światu. Dajecie zgorszenie, bo przyjmowanie Komunii na rękę jest zgorszeniem. Wielu jest powołanych, ale niewielu wybranych.

Wobec tego zgorszenia, przede wszystkim Komunii na rękę, bo to wasza wyraźna wola, nie ma przymusu i „wymogu sanitarnego”, Pan powinien odebrać wam Siebie w Komunii w Kościele, w swobodnej Adoracji, mszy świętej. Nie uczynił tego bo wie, że jesteście zastraszeni, słabi, ogłupiali, leniwego serca. Nie chcecie myśleć, jesteście egoistyczni i samolubni, choć chodzicie do kościoła. Nie pytacie co Pan chce wam powiedzieć.


Niezadługo staniecie przed Bogiem w Prześwietleniu Sumień i zobaczycie wszystkie swoje winy, zaniedbania, przywary i te zbierane w społeczeństwie polskim i to znacznie od czasu tak zwanej pandemii.


Antychryst przyjmuje ostatnie hołdy. Fizyczne hołdy od ludzi, którzy już wiedzą, kto nim jest i śpieszą złożyć mu pokłon.

Całują jego ręce i stopy i radują się.

Ich zagłada jest pewna poza nielicznymi wyjątkami. Czy może być inaczej? Kto oddaje jawną cześć ( choć teraz jeszcze w ukryciu przed narodami) antychrystowi nie uniknie potępienia. Może być tak tylko z nielicznymi. Moc Boża jest nieograniczona, dlatego wyrwie z niechybnej piekielnej otchłani tych nielicznych, ale mogą to być właśnie bardzo nieliczni. Ci, którzy nawrócą się podczas Prześwietlenia Sumień. Wyrwani z już zaciśniętych na nich pazurów szatana.


Co do Twego procesu karnego. Widzisz dbałość Pana Jezusa, że w tym Cię pouczył jak okazał.

Być ciąganym przed sąd z powodu Słów Pana Jezusa to wielki zaszczyt, którego my święci, którzyśmy tego nie zaznali, zazdrościmy Ci.


Całuj stopy Pana swego i dziękuj za to.

To co Ci Pan dał do tej pory i to co jest już na czas po Nowym Roku, jest dla Ciebie mało dolegliwe, a gdybyś się postarał aby rzecz jedna tutaj była dokładnie wedle Woli Chrystusa, byłoby dolegliwe jeszcze mniej.

Przywrócony został blog z Orędziami i Pan pamięta za Ciebie, choć nawet Ci nie mówi. Oto dostałeś pouczenie, że masz jechać nieoczekiwanie do Krakowa a źle się czułeś. Okazało się, że zapomniałeś iż umówiłeś się o wymianę wodomierzy, był to ostatni termin. Wcześniej byłeś na wyjeździe w uzdrowisku w Kołobrzegu i właściciel mieszkania nie mógł tego zrobić. Przypomniałeś sobie o tym dopiero gdy ktoś dzwonił domofonem i to nie od razu.

Zatem nawet takich kłopotów Niebo Ci oszczędza gdy zapomnisz o czymś ważnym.


Porady na najbliższy czas masz od Natalii i co do książki.

Ponieważ musisz to wszystko robić, można rzec sam, to zwracaj się do mnie przy kłopocie.

- Dziękuję Alicjo Lenczewska.

-:).


Co do Twojej słabości. Z powodu jedynej Twojej słabości byłeś rugany. Nadal ona jest. To znak grzechu pierworodnego. Jak wiesz Bóg wymagał jednej tylko rzeczy od Adama i Ewy. Było to < „wspominane”? C.P> w przekazach i ja o tym przypominam.

Jak widzisz jest to dla Boga ważniejsze niż gdybyś nawet zgrzeszył pełnym aktem płciowym. Owszem, potrzebuje tego ciało, dodaje swoje szatan, ale nie pragniesz tego i nie dotyka Twego serca. Tamto dotyka Twego serca. I to jest najistotniejsze. Dlatego My, Trójca Przenajświętsza < nieczytelne Słowo, sens na pewno „wolelibyśmy” C.P> gdybyś dokonał perwersji, bo tego nie pragniesz. Nie tkwi to w Twym sercu głęboko. A tamto tkwi.


Droga Boża jest Drogą wyrzeczeń. Zawsze. Drogą walki z pokusą, z ciemnością. Walki ze sobą, ze światem i szatanem. Świata nigdy bardzo nie chciałeś naśladować, bo byłeś indywidualistą i raczej wolałeś by świat naginał się do Ciebie. Lecz to przecież także nie jest postawa chrześcijanina.


Zrób jeszcze próbę (poddaj się próbie) raz, dwa i trzy i zwycięż i będziesz mógł z odsłoniętym obliczem podążać za Panem.


Staraj się o wydanie książki na wiosnę. Wiesz dlaczego. Nawet jakbyś mógł ją wydać pół roku po tym czasie to musisz postarać się na ten termin.

Możesz pracować na wyjeździe i przy wypoczynku także.

Modlitwa jest niezbędna, msza i Adoracja jeśli wystawiony jest Przenajświętszy Sakrament, lecz musisz w tym czasie dużo pracować.


Codzienne obcowanie ze Słowem Pana Jezusa, skierowanym specjalnie do Ciebie jest dla Ciebie najlepsze i wiesz o tym. To Cię będzie wzmacniać i będzie też Twoją modlitwą.


Gdy modlitwy jest mniej to szczególnie ważne są częste akty strzeliste i gotowe i własne, jak zauważyła to Natalia Tułasiewicz w „Zapiskach”, które czytasz.

Polecaj się również często Sercu Jezusa i Maryi.

Nie trzeba długich modlitw jak będziesz miał < nieczytelne trzy słowa. C.P.> przy intensywnej pracy. < Nieczytelny fragment. C.P> co Jezus i Maryja < prawdopodobnie, „uśmiechaj” C.P. > się do nich z miłością, pocałuj obraz i krzyż. Miej Ich w sercu. Zwracaj się z < Nieczytelne dwa słowa. C.P.> do Ducha Świętego i Boga Ojca. Można rzec przede wszystkim Boga Ojca bo Jemu Cześć i Chwała i jesteś Jego Gniewem.


Wiele krwi popłynie za przyczyną Twych dłoni i odkupi ta krew winy tego narodu. Dlatego potrzeba tu krwi niewinnej, bo krew mężczyzn a nawet i kobiet nie wystarczyłaby.

- Alicjo czy to też nie jest tak. Ta moja nędza abym się nie wbił w przyszłości w dumę i widział, że jestem nędzą.

- Jest po to, lecz trzeba się starać. Zawsze żałować jeśli się zasmuciło Pana Jezusa, choćby była zdjęta wina jak z Ciebie. Gdyby nie była zdjęta zostałbyś odrzucony na tej wyjątkowej Drodze, ale przewodniczyłbyś nadal tej instytucji, która ma powstać, bo na to zasłużyłeś swą wcześniejszą działalnością.

- Dziękuję, droga Alicjo.

-:)

Była kiedyś większa u Ciebie zażyłość ze Słowami, które otrzymałam, lecz gdy zacząłeś dostawać własne przekazy, starałeś się nie czytać innych by się nie inspirować. Teraz jednakże masz między innymi Świadectwo” i Słowa pouczenia”, które kupiłeś przede wszystkim po to (jak i kilka innych książek) jeszcze dawniej, około rok temu, by zobaczyć jak są wydawane Orędzia pod kątem własnej książki.


Niech Cię też pokrzepi to, że nie poniesiesz konsekwencji cokolwiek byś zrobił niezgodnego z prawem. Jesteś ciągany przed sąd za niewinność, ale gdybyś był winny < nieczytelnie zapisany fragment, ale sens jest taki, że nie poniosę konsekwencji nawet gdyby było to poważne naruszenie prawa. Skutkujące normalnie wieloletnim więzieniem nawet. C.P> nie poniesiesz konsekwencji.

To da Ci, dał i tego Ci nie odbierze.

To Łaska dla Ciebie, ale i dla Polski. Pamiętaj o tej Łasce i jak wysoko zostałeś postawiony. Nie możesz zasmucać Trójcy Przenajświętszej < Niepewne zdanie „ ze względu na dary” C.P>. I nie mam tu na myśli złamania prawa. Tym nie zasmucisz. Mam na myśli to co złamaniem prawa ludzkiego nie jest.


Klątwę prywatną możesz rzucić na tę sędzię co zatwierdziła to krótkie przecież badanie psychiatryczne nie ze względu na samo zatwierdzenie, ale na to, że pytając Ciebie o sprawę, (czego nie musiała robić) stanęła na stanowisku, że Ty chcesz zrobić krzywdę pewnemu kryptożydowi, nie odniosła się wcale do tego co powiedziałeś, co powiedział adwokat, a Ty nie miałeś zamiaru mówić gdyby Cię nie zapytała. W Pouczeniu Pana Jezusa było abyś milczał gdyby Cię nie zapytała. Dlatego rzuć na nią klątwę. Dobre to będzie dla niej, dla jej zatwardziałości, dla jej duszy.

Klątwa to prywatna, jak i inne nie będzie publikowana.

Od lipca nie rzuciłeś takiej za wyjątkiem dwóch maluczkich (akurat były to kobiety). Było to na Twoim wyjeździe w Iwoniczu – Zdroju.

Niemniej szanuj swoje słowo i oszczędzaj je. Słowo na które reakcja była taka, że rzuciłeś prywatną klątwę, która została przez Boga przyjęta. To też będzie dla nich dobre.


Nadto kochaj.

Gdy karałeś klątwami publicznymi wzmagała się Twoja miłość i kochałeś bardziej ludzi na ulicy.

Teraz nie możesz rzucać klątw publicznych, ale kochaj i oddawaj wszystkim miłość Jezusa Chrystusa, którą otrzymałeś i nie znaczy to, że masz wchodzić w jakikolwiek kontakt z przypadkowymi ludźmi. Dopiero wtedy gdy ktoś będzie Cię pytał o radę udzielaj jej. Inne rzeczy podobnie.


Ponieważ nie było dwóch tygodni, a niecałe 10 dni to pojedź jeszcze na kilka dni w tych finansowych warunkach jakie dotyczyły dwóch tygodni.

Zmiana powietrza potrzebna Ci częsta. Najlepiej byłoby to kilka miesięcy jak Ci to kiedyś mówił nasz:) Mistrz, ale to niemożliwe. Potrzebny jesteś w Krakowie i także w Rzeszowie, choć nie w takim stopniu, ale w tej jednej sprawie od czasu do czasu niezastąpiony:).

Jeśli będzie śnieg pojedziesz w góry, jeśli nie, do Kołobrzegu znowu lub w inne morskie uzdrowisko.

- Alicjo, trudno mi pracować efektywnie z moją chorobą.

- Tak musi być. Przecież Pan powiedział, że gdybyś jej nie miał, tego o co jesteś rugany nie byłoby lub byłoby rzadkie gdybyś był zdrowy gdy idzie o tę główną chorobę. Mimo to nie zabiera Ci jej. Nie zamienił ci też jej na inną.

Ofiarowałeś Mu ją i < nieczytelne słowo C.P > zostawił ją jako wynagrodzenie za winy na Drodze przekazów i jest to dar, którego Pan nadal używa, mimo że jesteś zwolniony z winy.


To ostatnia rozmowa w tym roku. Ostatnia rozmowa ze świętą ( ze świętym).

- Na progu Adwentu.

- Właśnie.

- Tak, abyś mógł zabrać się do pracy i skupić na Słowie Pana Jezusa, na pouczeniach, które już otrzymałeś. Dlatego też rozmowa dłuższa, czym się zdziwiłeś trochę bo już pierwsza w nocy, a winieneś rano wstać, tak zaplanowałeś, chociaż nie jest to niezbędne.

- Zły jestem Alicjo ze względu na pewne ostatnie rzeczy. Mogą wydawać się drobne, ale zły jestem na siebie ze względu na nie.

- Do tej pory rozmawiałeś o wszystkim z Panem Jezusem. Miałeś stałego Przyjaciela, Rozmówcę. Teraz tak nie jest. Stąd ta nieostrożność. Dobrze, że na to zwróciłeś uwagę. Będziesz pamiętał.


- Podziękuj Alicjo Lenczewska Panu Jezusowi ode mnie za wszystko. < „ Prawdziwe Słowo”? C.P>, Ducha Świętego i przede wszystkim Boga Ojca.


- Panu Jezusowi podziękujesz szczególnie jak wydasz książkę i włożysz w to serce, ale i miłość. I będziesz wracał z radością, także przy wszystkich <nieczytelne słowo C.P> dokąd książki gotowej nie będziesz miał w ręce. Jezus dał Ci wytyczne co do niej w swoim czasie. Wiesz czego należy się tu trzymać.


Będziesz musiał ograniczyć publikacje na blogu. Raz w tygodniu, najlepiej krótką rzecz. To licząc od teraz.

Inna rzecz gdy będziesz chciał podziękować darczyńcom. Tu się nie ograniczaj.

Staraj się nie sprawdzać teraz wiadomości rano i nie patrz co jest na Przymierzu Miłości, bo to Cię będzie rozpraszać. Możesz spojrzeć po pracy i to najlepiej nie codziennie. Jak i na Przymierzu, wystarczy jak spojrzysz raz na trzy dni.

Wyłącz się też z bieżących przekazów zagranicznych. Zanurz się w otrzymywanych przez siebie i chłoń Słowa Pana Jezusa.


Co do zapasów, których nie odnowiłeś po przeprowadzce, bowiem usłyszałeś, że nie jest to niezbędne w Twoim przypadku, nie jest potrzebne.

Niechaj inni jednak tego pilnują łącznie z prorokami, także do rozmnażania choćby sami nie mieli zaznać braku.

Jeśli już, zajmiesz się tym w wolnej chwili gdy wykonasz tyle pracy, że będziesz musiał odetchnąć i zająć się choćby taką sprawę.


Co do Krakowa musisz zadbać o tę jedną rzecz aby móc sprawnie pracować, jak w Rzeszowie teraz, choć spokoju tu < tzn w Krakowie C.P> masz więcej.


Co do sprawy organizacji. Musisz być na spotkaniach ( każdych) a co ponadto to nie możesz się angażować przynajmniej dopóki nie zostanie wydana książka.


- Będziemy rozmawiać [kontynuacja w pociągu]. To ostatnia rozmowa w tym roku.

Zadbaj o choinkę, prawdziwą. Przywieź ozdoby z domu. Gdzie spędzić Święta, wiesz.


Okres międzyświąteczny zaplanuj tak jak myślałeś o tym i dostałeś wskazówkę przed Przenajświętszym Sakramentem.

Potrzebne Ci towarzystwo na dobrym poziomie, niezależnie od innych rzeczy.

Nie masz Słów Pana Jezusa jak przedtem gdzie nie potrzebowałeś towarzystwa. Teraz ( od czasu do czasu) jest wskazane na wyjeździe.


Błogosławię Cię w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

- Dziękuję Alicjo Lenczewska.


Otrzymał Cyprian Polak ( Krzysztof Michałowski).






Czy Pan Jezus był za swego ziemskiego życia na terenach dzisiejszej Polski, w tym w Gietrzwałdzie?

 

+

W tym wpisie jest świadectwo Czytelnika uczestnika Pielgrzymek i Krucjat. A poniżej moje rozważanie, w którym też rzeczy otrzymane w natchnieniu odnośnie tego świadectwa.

Nie wymieniam pseudonimu, bo nie wiem czy chce gdy to jest na stronie głównej i mam też nadzieję iż nie ma nic przeciwko takiemu umieszczeniu tego co było w komentarzu.

Wpis ten będzie krótko bo są też inne ważne rzeczy do umieszczenia a nie chciałem mnożyć wątków.


Dodam iż Brat Andrzej dawniej uważał iż Pan Jezus był u źródeł Bugu. Świadectwo poniższe podobnie jak ja uznaje, akceptuje, ale nie znaczy, że uważa iż tak na pewno było odnośnie pobytu Pana Jezusa na naszych dzisiejszych ziemiach.


Były też przeszkody gdy te moje odniesienie się do świadectwa próbowałem umieścić w komentarzu. Ekran monitora zrobił się czarny i zniknęła własna tapeta ze zdjęciem wnętrza kościoła w Świnoujściu, z figurą Pana Jezusa Króla Polski, był niewystępujący do tej pory kiks z edytorem tekstu na którym było zapisane. Ale z pomocą Nieba wszystko wróciło do normy. To dodatkowo uwiarygadnia świadectwo i moje do niego się odniesienie.


C.P.


Z polecenia i Namaszczonego piszę swoje świadectwo pielgrzymki Błoniami Nadbużańskimi z dnia 26 sierpnia 2023 roku, dla wiadomości Braci Sióstr w wierze i wspólnej misji, dla większej Chwały Bożej, ku umocnieniu nas wszystkich na czas sprawiedliwości, który nadszedł. Amen

Po pielgrzymce do Gietrzwałdu mówiłem Bratu Andrzejowi, że nie przyjadę 26 sierpnia. Tak się jednak złożyło, że w sobotę około godziny 9.00 usłyszałem/poczułem głos wewnętrzny mówiący żebym zebrał się i jechał. Dojechałem samo na godzinę 12.00, gdy zaczęły się już przygotowywania do wymarszu na pielgrzymkę. Podczas pielgrzymki odmawiając różaniec z Bracią w Udrzynie usłyszałem od jednej z sióstr, że Niebo jest otwarte i patrzy na nas Jezus Chrystus w płaszczu. Dalej idąc już w wiosce na trasę przemarszu do Bugu 180 żołnierzy mjra Dobrzańskiego "Hubala" zaprosiłem do wspólnej modlitwy i pielgrzymki dusze tych żołnierzy, i gdy ich zaprosiłem poczułem jakby poruszenie lub szarpnięcie w sercu aż się zatrząsłem i na dwa Zdrowaś Maryjo mówiłem z załamanym głosem, bo nie mogłem nic powiedzieć pełnym głosem, tak mną szarpnęło. Siostra widząca powiedziała po chwili, że ci żołnierze idą z nami. Gdy byliśmy już nad Bugiem, po jakimś czasie zaprosiłem do modlitwy dusze spoczywających niedaleko Tuchlina Lehitów - naszych przodków. Zaraz potem dostałem jakby obraz duchowy - jakbym miał przed oczami mignięcie sceny w kinie lub na dużym ekranie wraz z komentarzem uzupełniającym. Idąc widziałem scenę przechodzenia z perspektywy pierwszej osoby wejścia do Gietrzwałdu od strony naszej wcześniejszej pielgrzymki i dostałem w myśli słowa (czyje one były - nie wiem), że Pan Jezus przechodził przez miejsce Krzyża Nowego Jeruzalem, gdy szedł do Kodanu/Gdańska aby przeprawić się statkiem do Wielkiej Brytanii. Gdy już skończyliśmy pielgrzymkę i zaczęliśmy się modlić różańcem do Boga Ojca, otrzymałem dopełnienie wewnętrznego przekazu, że przez miejsce, w którym wkopany jest KNJ szedł ze św. Józefem Pan Jezus, zszedłszy z przeprawy rzecznej. Dalej poszedł przez Udrzyn do Osuchowej i potem na północ w stronę Gietrzwałdu, przechodząc drogą pielgrzymkową koło Sobótki, a potem traktem prosto do Gietrzwałdu, a potem przez Woryty, z których pochodziły widzące dziewczęta w Gietrzwałdzie. „


.......................................................................................

.....................................................


+ Nie mogłem spać z powodu tego świadectwa, ściślej pobytu Pana Jezusa na ziemiach polskich i wymienionych konkretnych miejsc i tego, że szedł ze świętym Józefem.

W związku z tym iż święty Józef umarł chyba tuż przed wyjściem Pana Jezusa na Nauczanie ( jak to jest u Valtorty), gdy Pan Jezus miał 30 lat lub 29 zastanawiałem się ile też Pan Jezus wtedy miał lat, tzn w tym świadectwie. Św Józef wedle tego co pokazuje Valtorta był przedwcześnie postrzały, tzn spracowany. Uznałem tym samym iż niemożliwe było aby w taką podróż z Panem Jezusem wyruszył niedługo wcześniej.


Dostałem wewnętrznie, iż Pan Jezus miał lat dwadzieścia, a potem było podane osiemnaście. Wydaje mi się to najpierw niedokładnością, ale potem zrozumiałem raczej że miał osiemnaście w chwili wyruszenia a dwadzieścia gdy kończył podróż. I jest to też logiczny czas ze względu na świętego Józefa, nie mogło być to później. To święty Józef miał tyle lat ile ja teraz:).


Napiszę jeszcze iż bardzo oporny jestem na wędrówki Pana Jezusa po świecie przed rozpoczęciem nauczania. Oczywiście bardzo bym chciał, zwłaszcza żeby był na terenie dzisiejszej Polski i nie tylko, czyli także terenach wschodnich Lehii, od Morza Czarnego.

Mój opór bierz się zapewne głównie z tego iż już dawniej stykałem się z wciskaniem przez szemranych ezoteryków iż odbył podróż do Indii, oczywiście wedle nich tylko po to by tam pobierać nauki i tylko Pan Jezus tym był i nigdzie indziej.

< Oczywiście musiałem stracić pół komentarza, tyle co zapisałem dotąd osobno ostało się a pisałem dalej w natchnieniu. Tak to jest zwłaszcza jak się pisze online. A tu dodatkowo „awaria karty”. W przypadku przekazu nie ma tego problemu bo jest zapisywany w zeszycie. No cóż będę próbował odtwarzać >.

Zatem jeśli ta podróż Pana Jezusa rzeczywiście się odbyła ( nie neguję, ale piszę – jeśli) to sądzę iż Pan Jezus dostał się tu od części wschodniej, czyli tej która obecnie jest za naszą granicą, zapewne płynąc Bugiem.

Jeśli Pan Jezus był u źródeł Bugu to sądzę i czuję iż był tam dłużej, pół roku, zapewne ze względu nie niesprzyjającą podróży u nas porę roku, czyli późną jesień, zimę, przedwiośnie i prawdopodobnie pracował też zarobkowo w tym czasie ze świętym Józefem, aby zarobić na dalszą podróż, przede wszystkim statek.

A dostał się Pan Jezus do źródeł Bugu od Morza Czarnego.

Zatem wyglądało to zapewne tak. Pan Jezus wyruszył z Izraela statkiem przez Morze Śródziemne do Grecji. Tam przez cieśninę Bosfor Morzem Czarnym zapewne na Krym. Bardzo możliwe, że podkreślanie w proroctwie iż na Krymie zapanują łacińskie krzyże ma źródło w obecności tam Pana Jezusa. Stałe pływanie statków greckich na Krym prawdopodobnie wynikało z istnienia tam osady greckiej handlowej, czy osad. (Prawdopodobnie nie tylko sam Krym). Stamtąd Pan Jezus naszymi odwiecznymi lehickimi ziemiami udał się na teren dzisiejszej Polski i z tego wynika odwiedził Gietrzwałd czyli miejsce narodzin Swego przodka i przodka Maryi.


Tylko po co Panu Jezusowi ta Wielka Brytania? Może ze względu na Irlandię? Ale myślę, że technicznie po to iż stamtąd musiał kursować statek który płynąc wzdłuż brzegów dawnym zwyczajem, dopływał do Cieśniny Gibraltarskiej. Tam myślę była zmiana na inny statek, który płynął do Izraela, prawdopodobnie do Bosry. (Ściślej to był chyba port Filistynów, ziemie filistyńskie nie pamiętam dokładnie. Oczywiście wtedy pod protekcją Rzymu).

Tutaj ciekawostka odnośnie Wielkiej Brytanii (Anglii) i Cieśniny Gibraltarskiej. Widać muszą tu być ichnie pretensje do tej strategicznej cieśniny i tradycje co i jak i inne rzeczy jest ukrywane, taka tradycja od dwóch tysięcy, czy więcej lat. Mianowicie Anglicy zabrali Gibraltar Hiszpanom i pod ich nosem bezczelnie jest angielskie terytorium i do tego w traktacie na „wieczne posiadanie”.

Informacja iż z Kodanu/ Gdańska kursowały statki jest też oczywiście sama w sobie niezła i pokazuje kontakty ówczesnego świata i nie przecież tylko w granicach Rzymu, ale i nie podbitej Lehii. Wmawiano nam co najwyżej iż Ci Rzymianie handlujący od terenu dzisiejszych Włoch do nas w wyprawie przychodzili po bursztyn głównie (Amber) a potem wracali zapewne tą samą drogą. Ale szli po bursztyn nad morze. Z tego wynika że mogli z powrotem statkiem do Wielkiej Brytanii, potem przez Gibraltar do siebie.

A przybywać mogli rzeczywiście lądem bo też i lżejsi zapewne byli niż po handlu a i droga z Włoch nie jest aż tak daleka. Przypominam, że jak nasz król Zygmunt August założył pocztę do Włoch (oczywiście północnych czyli skąd pochodziła królowa Bona) to docierała ona w 5 dni! To ekstremalne osiągnięcie na tamte czasy było możliwe dzięki ciągle zmienianym koniom rozstawnym, ale było. Wygodniej jednak było wrócić drogą morską, prawdopodobnie też handlując jeszcze po drodze.

Wracając, widać więc iż Pan Jezus chciał odwiedzić Gietrzwałd, bo mógł przecież popłynąć Bugiem do Wisły i Wisłą do Codanu/ Gdańska i chyba było to głównym celem pobytu na naszych ziemiach. Oczywiście sam pobyt i uświęcenie naszej ziemi przez pobyt też.

Zawsze zastanawiałem się nad wizerunkiem Jezusa frasobliwego bardzo popularnego na naszych ziemiach, czego nie ma na Zachodzie. Niedawno odkryto w Izraelu na ziemiach Filistynów posążek pasterza w kapeluszu pasterskim zadumanego jak Pan Jezus właśnie jest przedstawiany u nas i jest to jedyne takie przedstawienie na Bliskim Wschodzie, w tamtych kulturach tego nie mają. Tak pokazuje też Pana Jezusa Valtorta.

Kto wie a może ktoś zaobserwował u nas Pana Jezusa w takiej pozie ponieważ wiedzieli w jakiś sposób, że to ktoś niezwykły czy może wiedzieli nawet że to chodzący po ziemi Bóg tak Go przedstawiali.

Trzeba tu jednak by spojrzeć na wiek tej figurki bo tego nie pamiętam.


Zatem Pan Jezus zna naszą zimę ze swego ziemskiego życia ( gdy przyjmie się oczywiście to świadectwo, nie mówię, że tak jest na pewno) i myślę, czuję, że rzucał też dla zabawy śnieżkami, może bawiąc się z dziećmi. A tam gdzie zimował, u źródeł Bugu zima była i jest solidna, bardziej niż na przykład nad Odrą/Gutalą.

W tym kontekście jawi się inaczej nasze najbardziej wyjątkowe w świecie chrześcijańskim przeżywanie Bożego Narodzenia i nasze kolędy, w tym słowa: „ Gdybyś narodził się u nas byśmy Cię inaczej przyjęli”.

Przypomnę, że ojciec Davida Jesse/ Jessa nazywa się tak jak jeden z naszych królów Jessa. Inny nasz król to Hillel/ Hillek a to imię najwybitniejszego rabiego, który żył jeszcze gdy Pan Jezus miał 12 lat i w świątyni spotkał Go razem ze swym uczniem Gamalielem.

Zatem możemy odtworzyć drogę przodka Pana Jezusa – Iza z Gietrzwałdu. Zapewne popłynął on z innymi na teren Wielkiej Brytanii potem przez Gibraltar na Morze Śródziemne.

Oczywiście różnica była taka, że to wszystko nie było wtedy pod panowaniem Rzymu, ba nawet nie było Rzymu jako miasta. Podawana jest data jego założenia 753 p.n.e. przez legendarnego Romulusa.

Ciekawe, prawda, traktowany jest jako legendarny, równocześnie traktuje się jak najbardziej poważnie i datę. Tylko u nas kroniki i źródła są tak legendarne, że nie można ich traktować poważnie...

Ale już niemieckie, o, to jak najbardziej źródło. Kronika niemiecka, to źródło jak najbardziej wiarygodne i dla naszych historyków i gdy mówi o nas, ale polska z tego czasu to nie źródło.

Zapłacicie swoje polscy naukowcy.

Oczywiście podróż za czasów przodka Pana Jezusa – Iza, czyli około tysiąc lat przed Panem Jezusem była mniej prosta niż za czasów Pana Jezusa. Szlaki były mniej skomunikowane i nieodkryte, porty mniej rozwinięte, statki na pewno też gorsze. Ale musiano widzieć jak dopłynąć na Bliski Wschód i że są dwie drogi - albo wygodniejsza cały czas morzem i oceanem albo na teren Italii lądem i potem przez Morze Śródziemne.

Przypomnę też iż wyspa Bornholm była nasza, nazywany wtedy Codanovia, tam też można było zapewne zrobić przerwę w podróży od Codanu/Gdańska i uzupełnić wodę/zapasy.


Cyprian Polak

\///////////////////////////////////////////// 

 

Przekazy na temat przodka Pana Jezusa, z maja 2017 i stycznia 2018

 ...........................................................

Uzupełniam o otrzymany przez siebie przekaz z maja 2017

i drugi ze stycznia 2018

(maj 2017)


" - Jaką rzecz Ci zdradzić mój synu?

- Panie Jezu:)

:)

- Ty mi, Panie Jezu, dasz wszystko co będzie potrzebne i dla innych ludzi też, przez te przekazy, jeśli taka będzie  Twoja Święta Wola.

                                         (mała przeszkoda)

- Bardzo mała:)

Właśnie przez te przekazy, toteż mówię: pytaj.

- Naprawdę nic mi w tej chwili nie przychodzi do głowy.

 

Dobrze. Kiedy Twój przodek Słowianin (Choć tej nazwy wtedy nie było), Aria – Lechita przybył na Wschód.

- Podawanie dokładnych lat nie byłoby właściwe ( w sytuacji jaka panuje w nauce i związanych manipulacji). Jednakże było to już tysiąc lat przed Moim Narodzeniem.

- A skąd Panie Jezu był?

- Z Warmii.

- Panie Jezu to takie wielkie.

Kim on był?

- Wojownikiem, ale także rzemieślnikiem. Robił koła, uprząż dla koni i do wozów. Ponieważ miał bardzo zręczne palce zajmował się też wyrobem klejnotów.

Był człowiekiem dzielnym, spokojnym, kochającym życie, człowieka, przyrodę (naturę). Oszczędny w słowie, mądry w radzie. Ceniono go, zasięgano chętnie rady.

Miał 40 lat gdy opuścił swoją rodzinną ziemię.

-  I co się z nim stało?

- A jak myślisz?

- Wiem Panie, że umarł jak wszyscy prawie (oprócz Henocha i Eliasza).

- Był w pierwocinach Izraela.

Poznał prawdziwego Boga i po śmierci czekał na niego wraz z innymi, czekał na Chrystusa Zwycięzcę. Teraz jest zbawiony.

- Dlaczego o tym nie było wiadomo?

- A jak myślisz, dziecko?

- No tak, wiem.

 

- Filistyni moje dziecko? Tak, to byli Słowianie. Jedni Słowianie byli w Izraelu, inni nie. Tak jak niektórzy dzisiaj dociekają, a co jest dość oczywiste biorąc pod uwagę moje cechy, mojej mamy,  św. Jana i wielu Galilejczyków, ale i króla Dawida. Izrael nie był semickim monolitem. Stanowił połączenie kilku ras.

                              (przeszkoda.. mała)

- Chwała Tobie Baranku Boży, który pochodzisz z naszych ziem.

- Jak ci o tym wspomniałem, jest to ważne, ale nie tak ważne aby przykrywać tym inne rzeczy.

- Chcę aby to było wiadome.

Jednakże i tu należy zachować umiar.

- Jakie było jego imię Panie?

- Imię jego było podobne do mojego: Iz. Co jak trafnie rozpoznali wasi niezależni badacze oznacza: z głębi, głębię, źródło prarzeczy. To odczytanie nazw słowiańskich rzek jak Izera jest prawidłowe: początkowego rdzenia: Iz.

- Panie Jezu to są wielkie tajemnice, rzeczy. A ci ludzie, którzy rozpoznali „Iz” i co oznacza „Miriam” chyba nie wierzą lub nie dowierzają, że wiara dana Izraelowi pochodzi prawdziwie od nieskończonego Boga.

- Dlatego mają  zasługę dla tej prawdy, gdy nie wierzą w moją naukę, nie kochają Mnie.

Jak mówiłem w Orędziu (podasz link)http://cyprianpolakwiara.blogspot.com/2017/03/oredzie-jezusa-chrystusa-24-iii-2017-do.html

zobaczą po śmierci, a jeszcze wcześniej w Prześwietleniu Sumień, że nie jestem kimś narzuconym przez ludzi, tylko Bogiem i nie jest wymysłem ludzkim wiara Izraela.


Na tym dziecko na razie zakończ


Wróć dziś jeszcze.

(.....)

......................................................................................................

( styczeń 2018)

(...)

A teraz pisz dziecko.

Wrócimy do słowiańskich korzeni do korzeni lechickich.

Różnie nazywano przodków Polaków i różnie się nazywali. To wiecie. Wielu ludzi, zwłaszcza młodych, w Polsce interesuje się ostatnio tymi korzeniami.

Niechże jednak rozumieją, że Smoleńsk przyszedł na was i dlatego, że jesteście ludem starożytnym z długą tradycją, osiągnięciami i dlatego, że jesteście narodem wybranym.

Dopiero nim jednak mogliście być w pełni gdy przyjęliście Chrystusa jako Boga w Trójcy Jedynego, współistotnego Ojcu, który ukrył się w małym kawałku pszennego pieczywa.

A zostaliście narodem wybranym także ze względu na swoje pochodzenie i to, że ja jestem z was jako człowiek. Bowiem jak powiedziałem w przekazach mój ziemski przodek urodził się na Warmii tysiąc lat przed moim narodzeniem (zacytuj synu dokładnie):

- Podawanie dokładnych lat nie byłoby właściwe ( w sytuacji jaka panuje w nauce i związanych manipulacji). Jednakże było to już tysiąc lat przed Moim Narodzeniem.

- A skąd Panie Jezu był?

- Z Warmii.

< z drugiego przekazu C. P.>

- Panie Jezu czy Twój przodek o imieniu Iz skoro urodził się na Warmii, czy urodził się tam gdzie dzisiaj jest Gietrzwałd i może mieszkał czy też urodził się na miejscu w którym objawiła się Matka Boża?

- Tak dziecko. Tam się urodził i mieszkał.

- Chwała Tobie Chryste! Panie niezbadany.

Tam był jego dom? Tam gdzie objawiła się Matka Boża?

- Tak moje dziecko!

- Chwała Tobie Panie Przedwieczny.”

Przodek to Maryi dlatego też objawiła się w Gietrzwałdzie i jest to jedyne uznane objawienie Maryjne w Polsce.

Teraz jest już jasne dlaczego Gietrzwałd, ale ilu zechce to uznać. Gietrzwałd pojawia się też w filmie „Proroctwo” o czym chciałeś wspomnieć:).


Podobnie jak Smoleńsk te korzenie muszą być znane i uznane.

Polacy są plemieniem królewskim, plemieniem Lechitów (mówiłem), którzy mają przewodzić innym nie na zasadzie przymusu, ale wyboru.

Jednak Polacy śpią i aby się obudzili będę musiał nimi potrząsnąć.

Niepodległości Polska nie straci, ale ucierpi.

Amen

moje dziecko

- Chwała Tobie Chryste.


Pół godziny może po zapisaniu przekazu przejrzałem pobieżnie wiadomości wedle tego co nam podają. Jeden z trzech największych portali jednak nie wiedzieć czemu porzuciłem i zajrzałem ( co rzadko robię) na internetową stronę, która w artykułach jest linkowana poniżej. I proszę. Na pierwszym miejscu artykuł związany ze starożytnymi Lechitami. Oczywiście w linkowanych artykułach zawsze są manipulacje, jak zawsze w tego typu rzeczach gdy pisze się o nich oficjalnie lub gdy robi to także tzw Zachód. Prawda jednak przebija i z takich informacji.

Tak jak i przy okazji Chotyńca mamy, jakby inaczej, Scytów jako obce plemię, a Scytami nazywali nas Grecy, zresztą wydaje mi się, że słowo to może pochodzić od słowa „szczyt” czyli tarcza, jako charakterystyczna, najważniejsza część uzbrojenia.

Zatem mamy zalew odkryć archeologicznych w ostatnim czasie, nigdy ich tyle nie było co zgodne jest ze słowami Pana Jezusa, że wszystkie prawdy będą ujawnione (Apokalipsa, oraz Orędzia, w tym i te).

http://www.tvp.info/33404051/sensacja-w-chotyncu-archeolodzy-odkopali-grecka-antyczna-amfore

https://www.tvp.info/27910554/slowianska-osada-w-afryce-odkrycie-polskich-archeologow

Natrafiłem tam jeszcze na trzeci materiał o bodaj nowych ciałach białych ludzi znalezionych koło chińskiego muru i hipotezie iż słynna terakotowa armia była wzorowana na posążkach europejskich.

Oczywiście o Ariach – Słowianach ni słowa.

Swoją drogą niezwykłe, że gdy wszedłem na stronę to artykuł był na czołowym miejscu gdy przecież był sprzed kilku miesięcy. C. P.



















Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...