Matka Boska Ostrobramska

Matka Boska Ostrobramska

Pouczenie Ducha Świętego dla duszy 27 X 2022/ 29 X 2022 Pouczenia Ducha Świętego dla małżonków z Małej Trzódki dotyczące fizycznego współżycia. Każdy z was jest Adamem i Ewą. Każdy w sakramentalnym małżeństwie. Bóg patrzy na was tak jak na pierwszą parę. Jesteście dla Niego osobni i unikalni. / 2 XI 2022 Tak i dzisiaj Rzym podzielony na królestwa jest dalej Rzymem// Litania do bł Ewy, pramatki wszystkich ludzi/ Zaproszenie do Aktu Oddania (..) 12 listopada. Wpływ Tuchełki do rzeki Bóg

 

27 X 2022


-:) Mówi Duch Święty.


Czym się martwisz, dziecko.

Nie masz się czym martwić.

Niedogodności nie są dla Ciebie powodem zmartwienia.

Właściciel tego mieszkania będzie ukarany przeze Mnie, bo zlekceważył Moje Słowo. Gdyby to uczynił w sercu kara byłaby łagodniejsza. Uczynił to dość jawnie – kara będzie surowa.


Tak, Trójca Przenajświętsza chce abyś był w tym mieszkaniu, lecz tym nie musisz się martwić. Będziesz gdzie Bóg zechce. Ja też nie więżę ludzkiej woli a on jest właścicielem. Płacisz dużo i masz środki aby być gdzie indziej za podobną czy taką samą cenę.


Zajmij się wszystkimi swymi obowiązkami oraz dbaniem o ciało i ducha przez potrzebny ruch, sport, rekreację.

A na niego nie zwracaj uwagi.

Nie dzwoń do niego, chyba, że on zadzwoni, wtedy niech przyjdzie i rozmowa może być tylko w cztery oczy. Mów do niego to co niezbędne. Bądź... oschły. Nie zasłużył na to abyś traktował go jak traktujesz zwykle ludzi – z otwartym sercem. Nie mów mu inwektyw ni uszczypliwości, bądź ...oschły.

Wróć do swoich spraw.

Ja się nim zajmę.

Na tamtą osobę klątwę rzuciłeś jak Ci pozwoliłem i zachęciłem do tego. To wpłynie na jej działania.

Owszem, służby, które podsłuchały Twą rozmowę z właścicielem ( choć nie chciałeś o tym z nim rozmawiać przez telefon) zechcą to wykorzystać przeciw Tobie, lecz tym się nie przejmuj. Czas jest bliski a Ty niedługo będąc w Bożym świetle i w pełni mocy, którą da Ci Bóg nie będziesz się ograniczał wobec wszystkich, którzy ulegają nieprawości, jacy znajdą się na Twej Drodze. Znajdą to znaczy i Ci, których Ty znajdziesz wiedząc, że tak masz działać, jak i Ci, których szukać nie będziesz lecz staną na Twej Drodze.

- Amen.

- Dziękuję Najukochańszy Duchu Święty.

- (Opublikujesz).


/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

29 X 2022


23.28


Mówi Duch Święty


Dam Ci Słowo pokrzepienia.

Dziecko, gdy brakuje Ci pokrzepienia musisz się więcej modlić, zatopić w modlitwie.


Nie rób więcej przetworów gdyż nie ma Cię kto wyręczyć. Musisz kupić gotowe.

Mogłoby być tak, że dostałbyś je, przetwory domowe od czytelników, którzy by się zrzucili, jak to mówicie, po kilka z własnej spiżarni lecz są odległości, a co do tych, których nie znasz winieneś być jednak... powściągliwy.

Zatem kupowane produkty lub domowe na targu, choć często nie są prawdziwie domowe.

- Tak Panie.

Dlaczego masz opór przed jutrzejszym Bożym działaniem. Pojedziesz na nocleg, zjesz dobry obiad a następnego dnia odwiedzisz Brata Alberta, potem zaś będziesz zawierzał. < Z obiadu zrezygnowałem jednakże. C.P >. Poproś abyś mógł podołać wysiłkowi fizycznemu. Odczytaj fragment Orędzia Alicji Marii Michaliny od Apokalipsy. Weź wodę egzorcyzmowaną. Zawsze bierzesz, lecz wypadł Ci pojemnik. Znajdź inny. Czas wyjazdu jest dobry. Masz środki. Pogoda dopisuje.


To koniec czasu Twej największej energii seksualnej. < Rozumiem, że tu chodzi o październik, o to że się skończył, ale może..:) C.P>. Gdyby Bóg zechciał dla Ciebie małżeństwa z tą niewiastą to uczyniłby tak, że wzięlibyście ślub kościelny w końcu września tego roku i z końcem września wyjechalibyście na miodowy miesiąc. Po roku czystego narzeczeństwa, czyli zaczynającego się z końcem lata ubiegłego roku.

W miesiącu miodowym Pan oczekiwałby piątków dla siebie i to byłby czas waszego postu od miłosnych uniesień i postu o chlebie i wodzie lub lepiej o wodzie samej. Wtedy bylibyście dużo w kościele i modlili się też w waszym apartamencie nowożeńców, który z Łaski Pana dostalibyście, który by was kosztował przez miesiąc blisko osiemnaście tysięcy złotych.

Oprócz tego ofiarowalibyście swe pożycie Jezusowi przed każdym miłosnym aktem czy też wielogodzinnym trwaniem w intymnej bliskości. Takie byłoby oczekiwanie Pana wobec was.


Mówię o tym gdyż zwłaszcza gdy idzie o Małą Trzódkę takie oczekiwanie jest wobec wszystkich nowożeńców. Jeśli wasz wyjazd na miesiąc miodowy trwałby choć tydzień to wtedy w piątek post i ofiarowywanie swego pożycia Bogu, pamiętanie o Jezusie i zapraszanie Go aby był w wami, aby pobłogosławił wasze intymne zjednoczenie.

I jak sobie będziecie okazywać czułość tak i Jezusowi także.

Jezus może też sprawić, że wasza rozkosz zwiększy się a pożycie będzie bardziej udane niżbyście się do niego nie zwracali w tej kwestii.

Jezus chce aby wasze pożycie było udane i maksymalnie udane na ile pozwolą wam: czas, zdrowie, warunki, obowiązki i wiek. Jezus nie chce aby było to tylko „odbębnienie”małżeńskich obowiązków ni przez męża ni przez żonę.


Każdy z was jest Adamem i Ewą. Każdy w sakramentalnym małżeństwie. Bóg patrzy na was tak jak na pierwszą parę. Jesteście dla Niego osobni i unikalni.

Człowiek nie znudzi się własnym ciałem, kocha je, szanuje i pielęgnuje, podobnie nie powinien nigdy znudzić się ciałem żony i żona męża. Lecz trzeba stale <nieczytelnie zapisane słowo C.P> więź ze sobą i zanurzać się wspólnie w Bogu, swe małżeństwo w nim.

Jeśli pociąg fizyczny męża do żony i na odwrót spada, co jest procesem też naturalnym z upływem czasu, to trzeba prosić Jezusa, Jego zwłaszcza, bo jest Człowiekiem, o poprawienie jakości fizycznego współżycia.

Silne, właściwie ukierunkowane pożądanie względem męża i żony jest ważne w każdym wieku, choć oczywiście stosowne do ograniczeń wynikających z biologii.

Równocześnie swe ciało trzeba trzymać w cuglach, zarówno mąż jak i żona aby móc dawać siebie gdy to jest właściwe i miłe Panu.

Oczekuje on bowiem od małżeństw, które go miłują powstrzymania się od współżycia (okresowego) jak i oczywistą wstrzemięźliwość w przypadku postu, zwłaszcza o chlebie i wodzie.

To jest recepta na udane pożycie.

Ja, Duch Święty jestem w całym waszym ciele, więc także w lędźwiach mężczyzny i łonie niewiasty. Ja daję rozkosz i uzdalniam do niej ciało i ducha.

Gdy macie współżyć chcę aby to było możliwie intensywne i dawało odprężenie, radość i utrzymywało waszą małżeńską więź.

Bóg jest dawcą rozkoszy, nie „natura”. Owszem dla ludzi Bóg się niejako zasłonił biologią, lecz każdą rozkosz Bóg daje człowiekowi w sposób specjalny, gdyż związane jest to z dawaniem życia, choćby nie było zapłodnienia.

Bóg się dzieli w ten sposób radością jaką daje mu dawanie życia, zsyłanie duszy, stworzenie nowego życia. Dlatego akt ten jest uświęcony, choćby był czas niepłodny lub gdy małżeństwo nie może mieć dzieci, lub minął okres płodności u kobiety. Jest to ten sam akt, dlatego nie może być nigdy tzw. stosunku przerywanego, czyli upuszczania nasienia na zewnątrz łona niewiasty lub odbywania aktu miłosnego w prezerwatywie jak i wytrysku nasienia na żonę bez naturalnego połączenia poprzez pieszczoty, a także wytrysku nasienia w ustach.

Jak było mówione małżeństwo musi zachowywać złoty środek gdy idzie o naturalne odgłosy związane z miłosnym aktem. Jeśli nie jest to konieczne ze względu na mogące słyszeć to starsze dzieci to niech usta niewiasty, w mniejszym stopniu męża, ze względu na naturalną waszą strukturę, sposób przeżywania rozkoszy, wielbią także Pana poprzez danie upustu rozkoszy.

Jak mówię złoty środek tutaj chyba, że jesteście pewni swej intymności w oddalonym domu, wtedy możecie czuć się całkowicie swobodnie.

Inaczej możecie traktować swój miesiąc miodowy i wyjazdowy pobyt. Tu macie prawo być swobodni. Oczywiście miejsce musi być odpowiednie.

Jak mówił Jezus: rozkosz w Raju byłaby inna i większa. Zostaliście strąceni w ciała zwierzęce, lecz nadal jest to rzecz święta. Wolą Bożą było by dawała szczęście i radość ludziom na Ziemi.

Zatem nie lekceważcie ani się nie wstydźcie małżeńskiego pożycia, lecz dbajcie o nie i ceńcie wszystkie jego aspekty.

Amen.



//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

2 XI 2022


Przekaz Ducha Świętego


Trudno Ci czytać „Quo Vadis”. Przygnębiają Cię cierpienia chrześcijan, bo masz przeczucie dotyczące tych czasów. Tak, kiedyś czytałbyś je inaczej. I tak było. Nie sięgałeś także wiele po tę książkę gdyż artystycznie uważałeś ją za słabszą od „Potopu”, „Krzyżaków” i także „W Pustyni i w puszczy”.

To prawda Sienkiewicz miał naturę estety i świadomie lecz też i podświadomie kultura starożytnej Grecji, choć tu wsiąknięta w Rzym, brała górę nad pokazaniem chrześcijan, którzy wydają się bezbarwni.

Kultura Grecji miała też w czasie Sienkiewicza i zwłaszcza w Polsce inne znaczenie. Znasz i to z literatury renesansu i barokowej. Oto w polskich lasach pojawiają się satyry i inne stworzenia z mitologii.

Wszak przecie jak i w innych cywilizacjach rozwój przynieśli Słowianie. Jak łatwo rozpoznać, król Troi „Priam” to po słowiańsku „pierwszy” i do dzisiaj w niektórych językach słowiańskich tak to, lub podobnie, brzmi.

Jednakże świat zachodni to Rzym. Rzym z jego zbyt małą duchowością, teraz skarlałą i przez ducha antyludzkiego i masońskiego.

Rzym był zawsze bliski masonerii. Rzym w swej militarnej potędze, narzucaniu władzy reszcie ówczesnego świata, jak wtedy sądzono.

Owszem była starożytna Lehia, lecz celowo rozpuszczano pogłoski, że to są nieprzebyte puszcze, bagna i inne niedostępne miejsca o które nie warto się starać. Równocześnie kwitła wymiana handlowa między Rzymem i starożytną Lehią. Mieszkańców zaś Rzymu w znacznej części okłamywano.

Nic nowego pod słońcem. Tak i dzisiaj. Jest rzeczywistość, którą wam przedstawiają inaczej choć można ją sprawdzić lepiej przy dozie wysiłku. Wtedy też byli uczciwi pisarze starożytni, którzy opisywali imperium Scytów, Sarmatów, Lehitów, lecz ilu czytało mądre księgi?

Dziś nawet łatwiej niektóre rzeczy sprawdzić, lecz ogół tego nie robi, co najwyżej nie wie co o danej sytuacji myśleć.

Oto patrzyłeś w kamery na Ukrainie dawniej, niedawno trochę, znacznie mniej i nie widzisz tego o czym mówią.

Jak to możliwie, że żadna kamera na żywo nie rejestruje ognia, wybuchów, dymów, zgliszcz, zburzonych budynków?

I dawniej mimo realnej rzeczywistości, dla ogółu rozpuszczano fałszywe lub zmieszane z prawdą pogłoski aby pokazać, że Rzym jest potężny i nic nie stoi na jego drodze. Nic mu się nie oprze. Nie niepokojono ludu tym, że poza granicami Rzymu jest silne imperium, starsze od Rzymu, rządzone inaczej, gdzie nie ma wyzysku pracy niewolniczej, gdzie nie ma rozwarstwienia na bardzo biednych i nędzarzy i wielkich bogaczy, które nie żyje z łupów i podbojów.

Imperium Lehitów było solą w oku Rzymu, w nim zaś starożytnej masonerii, która tutaj zaczęła się ogniskować inspirując kult Izydy i inne kulty dopuszczając wszystkich bogów o ile nie przeciwstawiają się cezarowi i wszystkich wyznawców o ile uznają oficjalnie boskość cezara. Inaczej udawało się żydom, którzy przebiegli i wzmocnieni złem od czasu zabicia Syna Bożego lawirowali nie chcąc przekroczyć zakonu i nie wypowiedzieć, że ktoś inny jest bogiem oprócz Jahwe.

Taki Rzym odznaczał się też tolerancją do czasu jak wobec chrześcijan.

Tak i dzisiaj Rzym podzielony na królestwa jest dalej Rzymem. Polskę wciągnięto w orbitę Rzymu. Nie mówię tu o Rzymie jako stolicy chrześcijaństwa, lecz o Rzymie przesiąkniętym duchem dawnego Rzymu.

Lecz Polska nigdy nie była Rzymem. To w Polsce były pierwsze ustawy chroniące psychicznie chorych i chroniące przyrodę. Było to za Jagiellonów gdy Polska była cesarstwem, choć uczą was, że tylko królestwem. Tylko królestwem bo cesarstwa oficjalnie nie uznawał Rzym.

Duch Rzymu zwycięża ducha prawdziwego ducha Bożego, ducha umiłowania człowieka, poszanowania jego praw i chęci współdziałania z tym co dał Stwórca.

Tego Ducha mieli wasi pogańscy przodkowie, Ducha Bożego i to co więcej ponad tym powiedziałem.

Mieliście szansę nadać nowego ducha Europie, lecz tak się nie stało i wasze odradzające się imperium oparte nie na podbojach a pokojowym połączeniu i tolerancji było solą w oku Rzymu czyli Zachodu z podzielonymi królestwami po jednym imperium. Oni wszyscy należeli do Rzymu, wy nie.

Rzymem chciała być też Rosja i do dzisiaj mają te same aspiracje. Królestwo Jagiellonów skurczywszy się zostało potem rozebrane, wzrosła więc Rosja < Rozumiem to tak, że mianem królestwa Jagiellonów Duch Święty określa Polskę do rozbiorów, choć potem był Batory i Wazowie, a skurczenie się, to od czasów oddania Rosji połowy Ukrainy po buncie Chmielnickiego, choć może i trzeba liczyć wcześniej jako skurczenie się po hołdzie pruskim rzekomym triumfie Polski. W Wazach była też krew Jagiellońska. C.P>.

Teraz zaś Babilon, czyli USA, godzi się na to by Rosja opanowała Europę gdzie ludy Zachodu czyli dawnego Rzymu będą miały względną wolność, wy zaś jesteście skazani na zagładę. Jesteście skazani bez względu na przyjęcie szczepionek i cokolwiek wam proponują i jak będziecie posłuszni i tolerancyjni. To postanowione. Wybić was i zagarnąć wasze ziemie.

Ameryce zależy na tym aby zdominować Chiny, by nie przeszkadzały dwu podziałowi świata na dwa mocarstwa.

To USA i Rosja kontrolują bieguny ziemi, nie robią tego Chiny ni zjednoczona Europa, zjednoczona w Unii Europejskiej.

Lecz Chińczycy jako lud wschodni są przebiegli i dobrze prowadzą swoją grę. Chcą dominacji rasy żółtej nad całym światem. Liczebność jest ich wielkim atutem.

Toczy się zatem gra między tymi trzema mocarstwami, gdzie do roli czwartego mocarstwa aspirują Indie.

Lecz masoneria chce dwu podziału władzy na świecie.

W Chinach też jest masoneria i Chińczycy wprowadzają Nowy Porządek Świata u siebie a nawet w tym przodują. Kieruje tym wszystkim diabelska inteligencja a sami masoni nie rozumieją, że są wykorzystywani przez złego ducha, który przeprowadza swe plany.

Zatem Ameryka stała się Nowym Rzymem, (zarazem Babilonem) i dlatego Stary Rzym może oddać na zniewolenie pod władzę Rosji.

I W Rosji i w USA wielką władzę mają żydzi. Będąc wybranymi sługami szatana i biorąc swą ciągłość od czasów Mojżesza wpletli skrycie kulty starożytnego Egiptu i Babilonu. Było to precyzyjnie wplecione w tragedię WTC. Kulty czarnej magii muszą być <nieczytelnie zapisane słowo C.P> precyzyjne, o odpowiednim czasie i przy spełnieniu innych jeszcze warunków.

Magia jest skuteczna także w wymiarze międzynarodowym, wzmocnionym przez telewizję jak było w WTC.

Nie bójcie się, nie przekracza to Bożych zamysłów ni o jotę. Dlatego antychryst będzie czynił cuda i jego wybrani, lecz dzieci Boga będą czynić cuda jeszcze większe.

Nie lękajcie się. Ni ciemne moce ni przemoc nie zdołają pokonać Ducha. Kto ma pójść pod miecz, pójdzie pod miecz, kto do więzienia ten do więzienia. Lecz krótki jest czas wrogów Kościoła, którego bramy piekielne nie przemogą. Czas oczyszczenia musi nadejść a Polacy sami zgotowali dla siebie zło. Jednakże Polska mogłaby być jeszcze wolna i od katakumb i od przelania krwi, lecz trzeba różańca milionów i Intronizacji Chrystusa Króla Polski.

Teraz zaś tego nie ma i przybliżają się najpierw na was, potem na innych cierpienia. Lecz ze strony ludzi, waszych wrogów.

Bóg oszczędza wasz kraj. Na pogodę i to, że nie ma kataklizmów, gradu i innych nieszczęść jakie są w różnych krajach miały wpływ i dokonywane zawierzenia. Zwłaszcza to w mieście królewskim, potem w kilku innych miejscach, w tym u stóp Chrystusa Króla Polski i teraz na giewonckim szczycie u stóp Krzyża. To zawierzenie zbiegło się z wizją, którą otrzymała M. Michalina dotyczącą budzenia rycerzy uśpionych w górach jak i wiązało się z tym (obrona granicy) zawierzenie dokonane tydzień po zawierzeniu w Świnoujściu, gdzie nieplanowane połączyły się w całość.

Amen.

- Dziękuję Duchu Święty.

- Chwała Tobie Chryste.


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)





/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Litania przeleżała się od lutego tego roku gdy ją w natchnieniu ułożyłem. Wszystko ma jednak swój czas.

Jak piszę, nie jest podyktowana z Nieba tylko ułożona przeze mnie w natchnieniu, zapisana na brudno. I tak do tej pory czekała. Teraz było przepisanie, nieduże korekty.

Przygotowując ją nie pamiętałem nawet iż w pouczeniu dla małżonków o pożyciu Duch Święty wspomniał o Adamie I Ewie.

Jednak Ewa przypomniała o sobie, bo także do niej się zwróciłem, choć nie wiedziałem dlaczego. Zwróciłem się szczególnie do niej przed czekającym mnie wysiłkiem aby móc mu podołać w swym osłabieniu i chorobie, jak o tym było w opublikowanych tu przekazie abym się o to modlił. I oto odczuwałem duchowo jak Ewa swą niewieścią ręką popychała moje plecy, czułem jej rękę na plecach, choć nie cały czas, a czułem zapewne po to abym wiedział, że to ona, gdyż dłoń ta większa od mojej, choć zgrabna i piękna niewieścia, (piękniejsza od zgrabnej nawet dzisiejszej kobiety), to zajmowała pół moich pleców, zatem wiedziałem, że to dłoń mojej pramatki Ewy. C.P


Litania do błogosławionej Ewy, pramatki wszystkich ludzi

Kyrie Elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson,

Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas,

Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.

Synu odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Trójco, jedyny Boże, - zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, Królowo Wyznawców, - módl się za nami.


Błogosławiona Ewo, pramatko rodu ludzkiego, módl się za nami,

Błogosławiona Ewo, wzorze pokuty i wynagradzania Bogu przez całe kilkusetletnie życie z żalem, miłością i oddaniem,

Błogosławiona Ewo, wypełniająca swe obowiązki po utracie Raju bez słowa skargi,

Błogosławiona Ewo, ciesząca się codziennością po grzechu, jaka została jej dana,

Błogosławiona Ewo, pierwsza bolesna matko, opłakująca śmierć swego syna Abla,

Błogosławiona Ewo, święta nierozerwalnością małżeństwa przed grzechem i po grzechu,

Błogosławiona Ewo, Obietnico Raju dla nas gdy tylko uznajemy swe winy przed Bogiem i pokutujemy,

Błogosławiona Ewo, witająca wraz z Adamem na progu Raju każdego ludzkiego syna i córkę jako swych potomków,

Błogosławiona Ewo, pomocy uciekających się do Ciebie będących w pragnieniu zerwania zatrutego owocu pożądania,

Błogosławiona Ewo, wzorze małżonki po grzechu pierworodnym, która w małżeństwie osiągnęła świętość,

Błogosławiona Ewo, po której w spadku otrzymaliśmy ukąszenie zła, ale i Bożą Łaskę,

Błogosławiona Ewo, żywotnością, tężyzną fizyczną i długowiecznością ukazująca nam upadek kolejnych ludzkich pokoleń na skutek pogłębiającej się deprawacji ludzkości,

Błogosławiona Ewo, której dana była obietnica zesłania Odkupiciela rodu ludzkiego,

Błogosławiona Ewo która poznałaś życie beztroskie i smak Raju,

Błogosławiona Ewo, która otrzymałaś ciało nieskażone grzechem, czekająca ze szczególnym utęsknieniem na Zmartwychwstanie Ciał,

Błogosławiona Ewo, obcująca z Bogiem, który był obok Ciebie i obok Adama w Raju,

Błogosławiona Ewo, dająca przykład żalu za grzechy wszystkim swym potomkom,

Błogosławiona Ewo, czekająca na Zmartwychwstanie Chrystusa jak i inni sprawiedliwi w otchłani,

Błogosławiona Ewo, słaba w ulegnięciu grzechowi, silna po grzechu pierworodnym,

Błogosławiona Ewo, dająca nam swe cechy w ciele i naturze duchowej,

Błogosławiona Ewo, stworzona a nie zrodzona z łona ludzkiego, utworzona z żebra Adama,

Błogosławiona Ewo nasze upewnienie Raju i tego, że człowiek od Boga wyszedł i do Boga powraca,

Błogosławiona Ewo przykładzie tęsknoty za Rajem do którego człowiek został stworzony,

Błogosławiona Ewo, szczególniejsza protoplastko ludzi z narodu wybranego, Nowego Jeruzalem – Polski mówiąca językiem prapolskim, mająca imię, które oznacza „Żywa”. ( Hoewa, Hiwa, Żiwa),

Błogosławiona Ewo, abyśmy przez Ciebie i Adama na progu Raju powitani zostali i razem z Chrystusem królowali na wieki wieków,


Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,

przepuść nam Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,

wysłuchaj nas Panie!

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,

zmiłuj się nad nami!


Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas,

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson,

V. Módl się za nami błogosławiona Ewo,

R. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych


Módlmy się:


Boże, cieszymy się Twoim Miłosierdziem, że Ewę, mimo utraty Raju dla siebie i swych potomków, do Nieba przyjął jako błogosławioną. Spraw abyśmy jak ona Tobie w tym życiu wynagradzali przykładnie, wedle twojej Woli, zwłaszcza w tym czasie zamętu i ucisku biorąc z niej przykład zadośćuczynienia za swoje błędy, winy i grzechy.

My zaś synowie polskiej ziemi radując się tym iż Adam i Ewa mówili mową prapolską, pochylamy się nad Twymi niezgłębionymi wyrokami wedle których na progu ludzkości jej protoplaści mówili naszą mową, przodek Twego syna Jezusa Chrystusa urodził się na naszej ziemi, teraz zaś jesteśmy drugim narodem wybranym i w Polsce odbędzie się Sąd Ostateczny, w Dolinie Jozafata koło Osuchowej.

Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.

 ...................... 

Imię “Adam” jest też niewątpliwie prapolskie, prasłowiańskie. Uważam, że należy je wywodzić od “Odin” czyli pierwszy, jedyny. Mamy boga skandynawskiego Odyna, oczywiście o słowiańskiej nazwie ze zmianą jednej litery.

Gdy wiemy, że Ewa oznacza “żywa” a Adam “pierwszy” albo “jedyny” bo tylko on był najpierw, sam, to ich imiona dopiero mają sens.

/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

APEL - ZAPROSZENIE

DNIA 12 LISTOPADA 2022 O GODZ 10,00 W MIEJSCU
WPŁYWU TUCHEŁKI DO RZ. BUG ODBĘDZIE SIĘ AKT ODDANIA BOGU OJCU PRZEDWIECZNEMU JAKO OSTATNIEJ INSTANCJI - LUDZKOŚCI Z WOŁANIEM O RATUNEK . BĘDZIE RÓŻANIEC DO BOGA OJCA A NA KONIEC PIECZĘĆ BOGA ŻYWEGO [chroni i fiz , i duchowo ,a jeżeli Bóg zechce to doprowadzi nas do końca i nie zaznamy śmierci jako takiej tylko w mgnieniu oka zostaniemy przemienieni i przejdziemy do życia w NOWYM RAJU- CZY MY TO ROZUMIEMY JAKA TO ŁASKA !!!,TAK WIĘC SIĘ SPEŁNI WRESZCIE , ŻE PRZYJDZIE SĄDZIĆ Ż Y W Y C H I UMARŁYCH - na nas ,na tym ostatnim pokoleniu }
Zakończenie ok 11,30 tak ażeby spokojnie udać się na Mszę i Procesję na Górkę Wyszkowską { ok 15 km }
Zwróćmy uwagę na to , że to Miejsce , niezwykle skromne ale piękne
, jest niejako ,,ostatnią instancją ,, na tej ziemi - symbolizującym nasze w przyszłości spotkanie z Bogiem . Ufam , że nie będę sam .
A teraz podam symbolikę kątów;
-Kąt w miejscu; Osuchowa - Górka Wyszkowska. Osuchowa - Wpływ Tuchełki do rz Bug ,czyli ramiona ok 21 km i 11 km, wynosi ok 33 stopni .Symbolizuje to miejsce { Osuchowa } UMĘCZONĄ GŁOWĘ PANA JEZUSA , a 33 to oczywiście lata życia {a 21 dla mnie TRÓJCĘ ŚWIĘTĄ , a 11 połowę . Stąd takie ataki złego w tych dniach lub w sąsiedztwie tych dni }
-Górka Wyszkowska- Osuchowa .GW-Wpływ Tuchełki ,kąt ok 27 stopni , a więc : 2- oznacza DWA SERCA {MIŁUJĄCEGO BOGA OJCA I SYNA }, a 7 sprawa prosta - BOGA OJCA
- Wpływ Tuchełki do rz Bug - Górka Wyszkowska .Wpływ- Osuchowa kąt ok 120 stopni też niejako sprawa prosta , to miejsce oznacza jak wiemy ludzkość a liczba 120 symbolizuje nasze życie ,bo na tyle Bóg przed wiekami ustalił długość naszego życia.
I tak w takiej nie do pojęcia symbolice Pan Bóg ukazał jak w soczewce można rzec wszystko ; i życie ,i śmierć i ratunek i SIEBIE SAMEGO , i przyszłość a i sam trójkąt oznacza OPATRZNOŚĆ BOŻĄ . Tak więc przemyślmy to wszystko jak i to dlaczego Bóg Ojciec zaprosił nas osobiście na spotkanie 21 08 .
Wiemy ,że Bóg Ojciec zaprosił na Procesję {wg daty podanej przeze mnie },ale dane mi było poznać , że chodziło o przejazd z Turzyna do Wpływu i NARODZENIE TEGO ŚWIĘTEGO MIEJSCA DLA KULTU } ,a więc przyjeżdzajmy i wypraszajmy Łaski w tym wyjątkowym nie tylko w Polsce ale i na świecie miejscu .

Z Panem Bogiem


Miejsce: Wieś Tuchlin. Gmina Brańszczyk.

Należy zatrzymać się koło domu z numerem 1.


...............................

Mój komentarz. C.P :

Do wizyty w tym miejscu gorąco zachęcam. Byłem, tam niedawno I od razu na wejściu nie wiedząc, że to to miejsce odczuwałem silne promieniowanie tego miejsca, a potem uczucie jakby mi rozrywało piersi, ale pozytywne przyjemne. Miejsce więc na pewno bardzo ważne.

Druga rzecz: Rozmawiałem w Bratem Andrzejem na temat Pieczęci Boga Żywego tam odmawianej.

Ustaliliśmy, że otaczanie modlitwą tej pieczęci będzie dobrowolne I nie będzie z automatu nakładane na wszystkich jak I nie będzie oczekiwane, że modlitwy Pieczęci odmówią wszyscy. Nikomu też tego nie odradzam, ale nikt nie może być przymuszany gdy ma obawy.

Ja tej pieczęci nie przyjąłem, nie noszę I nie odmawiam modlitw. Nie twierdzę, że to nie jest od Boga. Wczoraj miałem pewien znak raczej pro.

Brat Andrzej jest bardzo za tą Pieczęcią I ją promuje.
Uważa, zapewne nie tylko on, że to ta Pieczęć Boga Żywego o której mowa w Apokalipsie.

Ja tego nie wiem.

//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

W Oktawie Wszystkich Świętych staramy się codziennie ofiarować odpust za zmarłych według kościelnych warunków I być na cmentarzu. Wymagana do odpustu modlitwa w intencjach papieża oczywiście tylko w intencjach, które wzbudza w sobie Benedykt XVI.



///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Orędzia do Ducha Świętego z lektorem

https://www.youtube.com/channel/UCdpo1qo5F0by1O_RS0vktmA/videos

Nie wiem czy link będzie działać bo poprzedni przestał działać. Jeśli nie to trzeba wpisać w youtube : Słomka + Orędzia Ducha Świętego. Słomka to nazwa kanału.







38 komentarzy:

  1. [Robert]

    Szczęść Boże, chciałem poczytać Orędzia na stronie Domów Jana Pawła II i Orędzi nie ma. :( Bardzo mi smutno, wie może Pan co się stało? Przepraszam za zawracanie głowy, ale na prawdę mnie to zdziwiło i zmartwiło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęść Boże .Dziękuję Panie Boże za każde Twoje Słowo i proszę o wszelkie Łaski dla nas ,uzdolnienie nas ,tak abyśmy mogli stać się Twoją Prawdziwą Armią Reszty.
    Kochani ,proszę nie dziwmy się ,nie buntujmy się { intymność } ,po prostu jesteśmy tak prowadzeni by właśnie stać się Prawdziwymi Wojownikami w Armii Reszty ,w Armii Zbawienia i NIC NIE POWINNO NAS DZIWIĆ I ZASKAKIWAĆ ,po prostu mamy być DOSKONAŁYMI WOJOWNIKAMI na ile jest to tylko możliwe {a jak takimi będziemy jeżeli mamy jakieś swoje ,, widzimisie ,choćby np w tak delikatnej materii jak pożycie małżeńskie ,,} , i dziękujmy panu Bogu za każde pouczenie również , i w tej dziedzinie .Z Panem Bogiem .

    OdpowiedzUsuń
  3. [Piotr / Gliwice] Odnosząc się do treści Orędzia, zacznę od tego miejsca: "Dziś nawet łatwiej niektóre rzeczy sprawdzić, lecz ogół tego nie robi, co najwyżej nie wie co o danej sytuacji myśleć."

    Wielu ludzi zadaje sobie pytanie "Co się dzieje z naszymi dziećmi?" Nie zawsze są to osoby, które potrafią przeszukiwać Internet, ale ważna jest ta chęć znalezienia odpowiedzi. Nalegamy na czytanie Orędzi, bo tam są odpowiedzi. Nie róbcie jednak niczego, bo inni coś chcą, jeśli nie chcecie. Zróbcie to dla swoich dzieci. Odpowiedź jest prosta: Świat jest skomplikowany, bo ludzie komplikują to co proste. Ten świat, ten Babilon, skomplikował umysły dzieci i młodzieży.

    Potrzeba tylko cierpliwej pracy nad rozplątaniem umysłów. Już pisałem o tym na pierwszym blogu, że moja pierwsza katechetka, siostra zakonna, prowadziła lekcje w taki sposób, że na sali obecni byli rodzice, którzy przyprowadzali dzieci. Chodziłem od lat przedszkolnych. Najmłodsze dzieci, rzecz jasna, były przyprowadzane przez rodziców, do salek parafialnych, bo religii nie było jeszcze w szkole. Obecność rodziców, którzy siedzieli w tylnych rzędach zapewniała wiele: Katecheta musiał być dobrze przygotowany do zajęć, toteż przedszkolak wiedział więcej niż większość dzisiejszych księży. Tak. tak. Ponadto atmosfera zajęć była zupełnie bezkonfliktowa. Jest to ważne, bo niestety wiemy, że wielu nauczycieli krzyczy na dzieci, a dzieci odpowiadają znienawidzeniem nauczyciela i w rezultacie samego przedmiotu. Dotyczy to także katechezy i stwarza to grunt do zupełnego zniszczenia autorytetu katechetów w oczach dzieci. Za naszych czasów tego nie było. I chociaż religia w szkole jest czymś ważnym, to w obecnej sytuacji kryzysu autorytetów, należy myśleć o powrocie do starych dobrych praktyk.

    Komu zależy, znajdzie sposoby. Będzie pilnował sprawy. Nauczyciel, katecheta musi rozumieć mechanizmy obecnego świata, musi wiedzieć, co dzieci oglądają w dzisiejszej telewizji. Inaczej nie stworzy przeciwwagi do tych treści. My te rzeczy rozumiemy, co nie znaczy, że już wszystkie kłamstwa świata poznaliśmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. [Piotr / Gliwice] "Pilnowanie katechetów" - chociaż jest to skrót myślowy, ale warty stosowania. Moja znajoma, katechetka, przyznała mi się kiedyś, że nie ma w domu żadnej książki Jana Pawła II lub o Janie Pawle II. Zdziwiło mnie to bardzo, bo przecież katechetą staje się ktoś, kogo kształci uczelnia wyższa. To było kilkanaście lat temu, ona dopiero zaczynała pracę. Jeżeli tak się kształci katechetów, to potem się nie dziwmy, że dzisiaj dzieci nie chcą Jana Pawła II na patrona szkoły. Takim dzieciom można teraz wiele wmówić, jak to bardzo krzywdził dzieci itd. To jest wielki skandal.

      Aby było jasne. Moje pokolenie i środowisko wychowało się pod wpływem Papieża-Polaka. Przeżyłem cały ten pontyfikat. Jako dziecko szczególny wpływ miał na mnie album o wizycie Papieża w Polsce w 1983 roku: "Przybyłem, spojrzałem, Bóg zwyciężył!". Pojedyncze egzemplarze można jeszcze kupić w Internecie. Na dziecko duży wpływ mają zdjęcia. W Katowicach na Muchowcu tłumy milionowe. Nie było w naszym środowisku słowa przeciwko Papieżowi. Nawet w czasach PRL nie pamiętam, aby ktoś coś złego odważył się powiedzieć. Byłem dzieckiem, ale nie pamiętam. Tym bardziej nie obchodziło nikogo z nas, co piszą jacyś tam redaktorzy, niewarci wymienienia z nazwiska.

      Wracając do wspomnianej katechetki, która jest tu tylko przykładem, trzeba zrozumieć, że każdy skutek ma swoją przyczynę. Przyczyny szkalowania Papieża-Polaka, przyczyny pustych kościołów - są konkretne. Musimy rozmawiać o katechezie.

      Usuń
  4. [Milka] Dziękuję Ci Duchu Święty za to, że jesteś pośród nas, że wspierasz misję Proroka Cypriana. Dziękuję za pouczenia dotyczące życia codziennego w harmonii z Bogiem, za stopniowe ukazywanie prawdy o dziejach naszych przodków Lehitów i za to, że ujawniasz przed nami szatańskie zamysły odwiecznych wrogów Nowego Jeruzalem.
    Po ludzku jesteśmy bez szans, gdyż od wieków metodycznie i na różne sposoby eksterminuje się prawdziwe polskie elity. Ograbiono nas doszczętnie duchowo i materialnie. Do tego na czele naszego Państwa stawia się sprzedajnych niegodziwców pozbawionych uczuć narodowych i społecznych, którzy prowadzą nas na rzeź.
    Wobec powyższej prawdy i niemocy związanej z naszym tragicznym położeniem tylko w Tobie Boże, w Trójcy Jedyny jest nadzieja i w Maryi Królowej Polski. Wierzę, że w porę, wg wskazań Nieba, zostanie dopełniona Intronizacja Jezusa Chrystusa Króla Polski i Polska – Nowe Jeruzalem - zostanie uratowana.
    Jeśli nie jest zbytnią zuchwałością prosić Ciebie Panie Boże o niezasłużone Łaski dla „śpiących” Polaków, to proszę o to, byś przez wzgląd na Najświętszą Ofiarę Pana Jezusa, nieustanne wstawiennictwo Maryi Królowej Polski oraz ofiarę poprzednich pokoleń, garstkę niewolników Najświętszej Maryi Panny i niewolników Trójcy Świętej, dzięki łączącym nas wszystkich więzom krwi (co najmniej do czternastego pokolenia wstecz) uznał również ich za swoją dobrowolną własność.
    Do tej nieskromnej prośby i bezczelnej odwagi skłania mnie myślenie przez biblijne i historyczne analogie. Bycie żertwą ofiarną to duchowa nobilitacja, to uszlachcenie przez poddanie własnej woli pod panowanie WOLI BOŻEJ, to 100% gwarancja wygranej na Wieczność w Bogu i z Bogiem. Tylko Ty Panie Jesteś Drogą, Prawdą i Życiem. Nie ma dobra, piękna i szczęścia poza Tobą. Powrót do Domu Ojca to szczyt dążeń każdego stworzonego człowieka.
    Dla tego jak Abraham, proszę o największe możliwe łaski dla tych, którzy nie są zdolni sami tego uczynić. Ty dobry Panie w dziejach świata dajesz zawsze pewną przestrzeń czasu, w której możesz zmienić opatrznościowe wyroki za nim zacznie działać Twoja Boża Sprawiedliwość.
    Zniewolone pokolenie, zanurzone w bagnie grzechu i ułudzie szatańskiej nie jest w stanie podjąć świadomej i dobrowolnej decyzji ratującej Wieczność jednym aktem woli. Demon ze swoją armią zaprzedanych złu ludzi wykorzystuje nie tylko szatańskie sztuczki ale i naukę przeciwko ludzkości, by w całej „masie” zepchnąć ją do otchłani wiecznej śmierci.
    Jak przez złe decyzje i działania wielkich tego świata i rządzących, negatywne konsekwencje ponoszą całe społeczeństwa, tak proszę, by przez wstawiennictwo niegodnych tego poselstwa niewolników przyjąć przez Niepokalane Serce Maryi do Najświętszych Serc Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego nowe żertwy ofiarne, ze względu na niepojętą Najświętszą Ofiarę Jezusa Chrystusa i Mistyczne Życie Kościoła Świętego, gdyż wszyscy stanowimy Jedno w Chrystusie Jezusie. I jedni drugim niesiemy wszelką pomoc w naszych niedostatkach i ograniczeniach. Celowe i dobrowolne poddanie wolnej ludzkiej woli pod całkowite panowanie WOLI BOŻEJ zapewnia ZBAWIENIE i SZCZĘŚCIE WIECZNE. Nie ma chyba lepszych życzeń, jak życzyć wszystkim ludziom Zbawienia w Jezusie Chrystusie!

    Wysłuchaj mnie Panie Boże, jeśli nie przesadziłam z prośbami! Ty Dobry Boże wszystko możesz! Niech się dzieje Twoja Wola!

    OdpowiedzUsuń
  5. KAMIL

    Dzięki Ci o Duchu Święty Boże, za Przekazy oraz Światło Twojej nauki, pragniemy abyśmy nimi oświeceni mogli Cię zawsze wielbić, kochać, radować się z Tobą oraz Twoją Świętą Wiekuistą Wolę wypełniać na wieki wieków przez Pana Naszego Jezusa Chrystusa. Amen.

    ''DNIA 12 LISTOPADA 2022 O GODZ 10,00 W MIEJSCU
    WPŁYWU TUCHEŁKI DO RZ. BUG ODBĘDZIE SIĘ AKT ODDANIA BOGU OJCU PRZEDWIECZNEMU...''

    Mam pytania, którzy wiedzą gdzie ma się to ODDANIE odbyć:
    1. Czy jak taksówkarzowi w Wyszkowie powiem, że chcę aby zawiózł mnie w miejsce ''wpływu Tuchełki do rzeki Bug" to będzie wiedział gdzie to jest?
    2. Jakie są charakterystyczne cechy tego miejsca?
    3. Czy w pobliżu miejsca ''wpływu Tuchełki do rzeki Bug" TAM GDZIE MAMY SIĘ SPOTKAĆ są jakieś inne znane lub charakterystyczne miejsca ( nie wiem np.sklep, szewc, sołtys, firma komputerowa, ...., cokolwiek co pomoże odnaleźć to miejsce i jednoznacznie zidentyfikować) dla taksówkarza i mnie.
    Z Panem Bogiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepraszam i już podaję namiary tego miejsca: wieś TUCHLIN , gm Brańszczyk
    i można podać nr 1 ,bo jest dokładnie naprzeciw tego domu , proszę również mieć coś pod kolana . Zachęcam do przyjazdu ,mam odczucie ,że nagroda za to będzie wielka i im więcej trudu włożymy ,tym będzie większa, zwłaszcza ,że dodatkowa będzie w Wyszkowie. Odnośnie jeszcze tego Wybranego Miejsca :ciekawostką jest to , że jeszcze do niedawna dokładnie w tym miejscu był prom rzeczny -jakiż piękny symbol łączenia dwóch brzegów ,dwóch rzeczywistości. A tuż powyżej wraz ze swoimi żołnierzami przeprawiał się { przez Bug } , w czasie wojny, mjr Hubal . Zachęcam również do wcześniejszego przyjazdu - jak będą chętni to podzielę się więcej wiadomościami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + Uzupełniłem pod przekazem o info: nazwa wsi, gminy , numer domu

      Usuń
  7. Odnośnie jeszcze do zaproszenia na to spotkanie . Za Księgą Prawdy idę już ponad 12 lat .Podczas pierwszego jej czytania , a miałem to podane w natchnieniu ażeby takowej szukać i nic o niej wcześniej nie wiedziałem,wiedziałem ,że to jest właśnie to , że jest tą Księgą z Daniela { Rozdz 10 ;21 i właściwie cały 12 } , a także z Ap a szczególnie- 10 ;5-11. Przez długie 8 lat wciąż ją głosiłem komu tylko się dało - nawet w urzędach państ. i wciąż byłem odrzucany ,wyśmiewany,prawdziwe morze goryczy.Wreszcie w 2020r zaproszenie Boga Ojca do Wyszkowa, a tam olśnienie -spotkałem takich jak ja i to wielu,cała rzesza idących za Księgą Prawdy i w duchu niemal cały czas płakałem ze szczęścia.Na koniec tamtego ŚWIĘTA a już się ściemniało była dokładnie 20;45 ,krzyknąłem na cały głos- do tych którzy wytrwali do końca :Kto zna Księgę Prawdy i idzie za nią ? Podniósł się las rąk-cóż za radość.Zapraszam oczywiście wszystkich ale jak miło by było tam spotkać Was -idących za Księgą Prawdy ,bo wiem ile GORYCZY przechodzicie .A może tak na koniec mam taką ODEZWĘ idących za tą księgą ,ażeby to miejsce TAK WYJĄTKOWE I TAJEMNICZE ,GDZIE RZĄDZI OPATRZNOŚĆ BOŻA MOGŁO STAĆ SIĘ NASZYM MIEJSCEM SPOTKAŃ ,a w ogólności całej ARMII RESZTY {wiem ile cierpień przechodzimy ,jesteśmy tępieni i spotkania tam ,bo przecież do tej pory takiego miejsca spotkań nie mamy, były by balsamem }. Idą straszne czasy i spotkań nie będzie i jak dożyjemy do Ery Pokoju to przypomnijmy sobie wtedy tę myśl ;O TYM BY TU SIĘ SPOTYKAĆ-zapamiętajmy to !!! .
    A na razie spotkajmy się 12-go ,odmawiajmy codziennie PIECZĘĆ BOGA ŻYWEGO ,i jak Pan Bóg da to będą i w przyszłości.
    PS BÓG OJCIEC POWIEDZIAŁ ,ŻE MISJA KSIĘGI PRAWDY JEST NAJWAŻNIEJSZĄ MISJĄ OD 2000 LAT ,BO BĘDZIE PRZYNOSIĆ ZBAWIENIE NIE MILIONY A MILIARDY DUSZ {oczywiście inne misję również są ważne ale nie w takiej skali }
    PS ZACHĘCAM RÓWNIEŻ DO PÓJŚCIA NA CAŁOŚĆ -PANIE BOŻE JESTEM CAŁY TWÓJ ZE WSZYSTKIM-a w tym pomoże właśnie Księga Prawdy ,bo modlitwy tam zawarte ,w tym Różaniec mają 30 -tą krotność wartość innych.A i z czysto ,,egoistycznego,, punktu iść za nią nam się opłaci-bo ratujemy siebie-a przy tym i innych-i zbieramy zasługi na wieczność , a życie mamy tylko jedno i je dobrze wykorzystajmy i zawieśmy inne modlitwy ,które były na minione czasy , bo na te czasy ORĘŻ JEST SPECJALNA I WYJĄTKOWA ,A CZASU WCIĄŻ BRAKUJE
    Podam jeszcze przykład ,aczkolwiek nie jest z KP -Różaniec do Boga Ojca -za zmówienie jest w obietnicach min ponad 500 zbawianych ,którzy inaczej poszli by do piekła.,ileż godzin a może i dni a może i miesięcy by trzeba było się modlić by taką liczbę zbawianych uzyskać .Bądzmy rachmistrzami a przy tym trzeżwo myślący i bierzmy to co nam Bóg daje ,bo przecież Pan Bóg nie zaprze się SAMEGO SIEBIE . Przypomniał mi się tu Przekaz ostatni Ducha Świętego o daniu -MAŁŻONKOM -NIEBYWAŁYCH ROZKOSZY Z POŻYCIA ,ale kto to wszystko wypełnia,jest bylejakość ,jesteśmy zwiędnięci ,bez sił .Zły w tym temacie szczególnie uderzył w kobiety ,a one pod jego wpływem robią z mężczyznami co chcą,wydaje im się ,że są górą ,a są biednymi ofiarami złego A jak jest radość z obfitego pożycia to siły rosną ,jest siła do wszystkiego ,że można góry przenosić,również i do modlitwy ,a jakaż zgoda pomiędzy małżonkami ,a i w rodzinie.A teraz to szkoda słów.Przypomnijmy sobie słowa naszej pramatki Św Ewy w tym temacie z jaką radością o tym wspomina .

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepraszam ale znów muszę napisać i to w JAKIEJ SPRAWIE ;
    Otóż po przeczytaniu Przekazu Pana Jezusa w MARIUSZ 2015 .WORDPRESS.COM dla Małgorzaty przyszło olśnienie .Ależ te dzieła się zazębiają ; To czyli strona Proroka Cypriana i tamto ,oczywiście jest wiele stycznych i z innymi .Zauważyłem już to dawniej ale nic nie mówiłem ale teraz to już muszę . I przy okazji serdecznie pozdrawiam i Gosię {oczywiście dla mnie Prorokinię, } i Gospodarza i wszystkich tam działających ,jakież piękne dzieło prowadzicie.Otóż w Przekazie dla Małgorzaty z 28 10 br Pan Jezus ...najlepiej sami przeczytajcie i zachęcam do przeczytania wszystkich Przekazów Pana Jezusa dla Małgorzaty ,bo otworzy nam oczy na wiele spraw.Symbolika tak prowadzi ,że data 21 08 22r i nasza odpowiedz w miejscu Wybranym Wpływu Tuchełki do rz Bug wtedy {na wyrażne prowadzenie przez Boga Ojca } NA ZAWARCIE Z NAMI PRZYMIERZA z dn 13 07 br była precyzyjnie wybrana i przypadku tu nie ma.
    Tak więc jest potwierdzenie , że dzień 21 08 jest ,,ŚWIETEM ,,I potwierdzam moje wcześniejsze słowa ,że są trzy najważniejsze daty w dziejach Polski;
    -CHRZEST POLSKI {CHOĆ LOKALNY BO DOTYCZY POLSKI ALE MA ZAKRES GLOBALNY-MIECZ SZCZERBIEC }
    - 13 07 -ŚWIĘTO : BÓG ZAWIERA Z NAMI PRZYMIERZE,CZYLI Z LUDEM BOŻYM NOWEGO JERUZALEM ,LUDEM KRÓLEWSKIM
    - 21 08 - ŚWIĘTO- NASZA ODPOWIEDŻ w miejscu Wybranym-Wpływu Tuchełki do rz Bug {było nas wtedy ok 30 osób min z Gdańska, Białej Podlaski,z Warszawy ,z Wyszkowa ,z
    Osuchowej i miejscowi- tak więc symbolika jednoznaczna }-A dowody na to macie właśnie też w tym Przekazie dla Małgorzaty od Pana Jezusa .
    Jak było tamto Oddanie 21 08 to czułem ,że przyjdzie kiedyś wyjaśnienie {aczkolwiek Niebo dało mi wolną wolę co do wyboru daty i sam ją ,,zaproponowałem,,}, pomyślcie nad tym,o symbolice a więcej napiszę za jakiś czas -przedstawię symbolikę {proszę o zaangażowanie ,bo jak pewien Brat zauważył jest z tym słabo }
    -Tak więc mamy i nasze miejsce i naszą datę ,czyli na teraz my -
    ARMIA RESZTY -I znów pytanie co z tym w przyszłości zrobimy

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze moje sprostowanie odnośnie słów ,że ta data 21 08 to był mój wybór- ależ się przechwala !!! pomyślicie .Otóż chcę przez to powiedzieć ,że Bóg przenika nas na wskroś ,nic nie jest ukryte i sami z siebie nic nie możemy i jest to też dowodem jak Bóg jest NIESKOŃCZENIE POTĘŻNY A PRZY TYM DELIKATNY .Najlepiej to widać TO NASZE NIC w cięzkiej chorobie , w długiej głodówce itp ,a ja sam tak naprawdę to do niczego się nie nadaję ,nie pamiętam np co było kilka dni temu -tak w szczegółach już pozapominałem książki, których może wiele przeczytałem,jestem wciąż krnąbrny w pełnieniu woli Bożej itd.A tamta data to po prostu działanie Pana Boga ,chociaż ukryte dla naszych zmysłów i nic sobie nam przypisywać nie wolno.Jesteśmy niegodnymi narzędziami w Rękach Bożych,och jak ja to z dnia na dzień coraz bardziej rozumiem ,jestem po prostu samą marnością,aczkolwiek i to zrozumienie też jest łaską,
    i za wszystko Bogu dziękujmy ,ale i przepraszajmy i prośmy !!! .Z Panem Bogiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KAMIL
      Cyt: "Jeszcze moje sprostowanie odnośnie słów, że ta data 21 08 to był mój wybór - ależ się przechwala !!!"
      Wszystko dokładnie wyjaśniłeś bracie Andrzeju, i właściwie nie wiele można dodać.... ale można spróbować. :)
      W obydwu przypadkach miałeś rację. W pierwszym, że był to Twój wybór (bo przeszedł aprobatę i zgodę Twojej Wolnej Woli - dlatego był Twoim wyborem), ale równocześnie Twój wybór daty był Natchnieniem i Wolą Bożą realizującą swój PLAN. Te dwie rzeczywistości się przenikają, Twoja świadoma zgody na stanie się Niewolnikiem Bożym i oddanie swojej Wolnej Woli Bogu powoduje, że automatycznie masz swój współudział w Dziele Bożym na Chwałę Boga.
      Dlatego paradoksalnie w obydwu przypadkach masz rację, choć niektórym może wydawać się to sprzeczne.

      Usuń
  10. [Piotr / Gliwice] Podczas zamachów 11 września 2001 roku wszystkie studia telewizyjne w Nowym Jorku skierowały swoje kamery na płonące wieże. Charakterystyczne było to, że wszystkie te kamery były umieszczone gdzieś wysoko, na wysokich piętrach innych budynków. Studio telewizyjne na wysokim piętrze stosowane jest zapewne w wielu miejscach świata. Przekaz propagandowy jest tu jasny: To my jesteśmy ludźmi sukcesu, tylko nas należy słuchać. Starożytny Babilon nawet nie potrafił marzyć o czymś takim. Rola architektury w propagandzie jest jasna: budować jak najwyżej, jak najwięcej, bo cała reszta to zaścianek. Ciekawe, że jak Niemiec nie chce mieszkać w wysokim bloku, to nikt nie mówi, że to zaścianek. Polakom różne rzeczy jeszcze się udaje wmawiać.

    Szkoda tylko, że nauka idzie w las. Ani zburzenie wież na Nowym Jorku, ani wybuch w gdańskim wieżowcu niczego ludzi nie nauczyły. Bo chociaż problem propagandy dotyczy całych narodów, niestosownym byłoby pomijać pamięć o konkretnych ofiarach śmiertelnych. Wstrząsały nas upadki ludzi z wysokich pięter, ale przecież już w czasie budowy tych wież takie rzeczy musiały się zdarzać. I tak samo to wyglądało. Im wyżej budujemy, tym więcej ofiar cynicznie ryzykujemy. Nie o bezpieczeństwo w budownictwie mi chodzi, co o bezpieczeństwo użytkowników. Co innego, gdy budowlaniec jeśli zna przepisy BHP ale je łamie, a co innego niewinny turysta, który chce sobie pooglądać świat z wysoka.

    Wybuch w gdańskim wieżowcu mógł pochłonąć dużo więcej ofiar. Od tamtego czasu powinno się regularnie rozbierać takie budynki. A tymczasem powstają kolejne i mamy taki oto pożar w Lublinie, w lipcu tego roku. Ogień na 10 pięter, bo spłonął styropian. Nikt nie zginął, bo to jeszcze budowa. A ile może ludzi zginąć w kolejnych, podobnych pożarach? Wydarzenie przeszło bez echa w Polsce, Babilon milczy:

    https://www.youtube.com/watch?v=OTwqwKA3eoU

    OdpowiedzUsuń
  11. + Komentarze należy podpisywać bo mogą się nie ukazać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Szczęść Boże ,miałem już nie pisać ,bo szczerze mówiąc mam do tego opory,ale jestem niejako przymuszony a więc;
    Miałem sen ,po analizie ,a właściwie po uzyskaniu Światła Poznania z Nieba ,okazuje się być Proroczym .
    Sen miałem dziś tj Dzień Boga Ojca - 7 11 o godz 3-4 w nocy po odmówieniu dwóch pełnych Różańców { musiałem to powiedzieć ,ażeby była jasność,a także ZASYGNALIZOWAĆ: IDŻMY NA CAŁOŚĆ A NAGRODA PRZYJDZIE aczkolwiek nic nie oczekiwałem bo się całkowicie oddałem Niebu ,a przy tym mam zupełny pokój i czuję się jakbym był noszony na rękach nieba } .
    Sen; jechałem autobusem ,zabrakło mi na bilet ,byłem spanikowany ale cudownie pieniądze zostały rozmnożone i zapłaciłem kierowcy ,który był słodko miły . Wraz ze mną wsiadł drugi kierowca ażeby już za chwilę zamienić się i dalej poprowadzić pojazd { ale we śnie jeszcze tego nie zrobił } .Usiadłem i obserwowałem : Kierowca ,który prowadził okazał się być kobietą ok 65 lat ,szczupłą o włosach długich ,falistych i gęstych w kolorze już siwiejących. Drugi kierowca to młody ,sprawny roztaczający aurę zdyscyplinowania i surowości , i zniecierpliwienia mężczyzna.I jeszcze było dwóch panów siedzących obok siebie tuz za mną.Jeden starszy z charyzmą a ten drugi młody ,silny ale chudy i bardzo brzydki,tak że nie chciałem nawet na niego patrzeć.Ściemniało się.I właśnie przejeżdzaliśmy jakby obok domu tego młodszego. Na podwórku miał nagromadzone różne materiały ; rolki papy ,opał ,budowlane , starszy pan w tym czasie z ożywieniem coś mówił młodszemu.
    Wyjaśnienie; dziś tj 7.11 sen ten poczyna się jak dziecko ,które ma się narodzić DOKŁADNIE za 9 m-cy czyli dokładnie 7-go sierpnia w ŚWIĘTO BOGA OJCA i oznacza przejęcie WTEDY od Matki Bożej PRZEZ BOŻĄ SPRAWIEDLIWOŚĆ CZASU , a więcej można wyczytać ze szczegółów .Dodam tylko ,ażeby nie panikować w tych czasach trudnych bo będą cuda i będzie nam dane wszystko co będzie konieczne tylko bądżmy wierni Panu Bogu i UFAJMY. Z Panem Bogiem.

    OdpowiedzUsuń
  13. [Piotr / Gliwice] Wszyscy szukamy drogowskazów. Dla wędrowca na pustyni będzie nim odległy kształt wskazujący, że może to być oaza pełna wody. Sukcesem jest znalezienie tej wody. Drogowskazy zazwyczaj ktoś musi postawić, aby ktoś inny je zobaczył. Drogowskazem jest wieża kościoła widoczna z daleka, bo nie samą wodą ze studni żyje człowiek. Człowiek ciągle chce czegoś więcej. I bardzo dobrze. I nie ma w tym niczego złego, że Amerykanin łatwiej może odnieść sukces filmowy, czy muzyczny w skali światowej. Godność człowieka dana przez Boga, nie zabrania mu sukcesów.

    Problemy zaczynają się wtedy, gdy drogowskaz staje się pozorem. U Valtorty czytamy, że wielu z kapłaństwa ma tylko szatę. Co nam to da, że zobaczymy wieżę kościoła, skoro nie usłyszymy w nim zdrowych nauk? Wieża Babel też miała być drogowskazem widocznym z daleka. Pół biedy jeśli Amerykanin stawia wieżowiec, który nazywa swoim nazwiskiem. Wszyscy wiemy kto to jest, twarzą odpowiada za to, w jaki sposób osiągnął sukces, w jego rozumieniu sukcesu. Kto postawił wieżowce w Warszawie, tego nie wiem, bo nie dociekam. I tu się pojawiają znaki zapytania, czy nie mylimy sukcesu ze złodziejstwem.

    Długie lata lubiłem wieżowce i nie twierdzę, że łatwo się z tego wyleczyć. Nie mam więc zamiaru mówić: wy młodzi to wy tacy a tacy jesteście. Chodzi o to, by bronić ludzi przed gorzkimi rozczarowaniami życia. "W drodze na Jasną Górę, Jan Paweł II do młodych" - tutaj jest wszystko wyjaśnione, choć książka dawno wydana, bo w 1991 roku. O kolejnych książkach Papieża-Polaka powiem, bo książek było wiele, a nigdy nie ma pewności, kto na książkach jedynie zarabiał.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niech będzie uwielbiony nasz ukochany Bóg Wszechmogący, Tatuś niebieski wie jak bardzo pragnę być na zawierzeniu i na Procesji oraz mszy Świętej. Wszystko jest łaską Bożą i sercem i modlitwą będę obecna.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jezus Chrystus oficjalnie Królem Polski od 31 października 2020 r.

    OdpowiedzUsuń
  16. Informacje dla chętnych przyjazdu na 12 11 do Wpływu Tuchełki komunikacją publiczną;
    -Warszawa Dw Wschodni -ul Lubelska autobusy STALKO - W-wa-Małkinia o godz 7 ,05 jest i następny o 8 ,15 ale można się spóżnić ,a wysiąść na przystanku - Udrzynek i niestety dojść ok 3 km na miejsce {Tuchlin 1 },propozycja ta jest również na przyszłość -jak dojechać do Górki Wyszkowskiej bo przejeżdza przez Turzyn,trzeba tylko ok 1 km dojść na miejsce
    -druga propozycja : Wyszków Dw PKP godz 9 ,00 -tam zbiórka i ktoś podjedzie samochodem .A tak przy okazji na przyszłość -z Warszawy do Wyszkowa jest dużo autobusów przy Dw Wileńskim {Al Solidarności , trasa na Radzymin }
    I tak jeszcze na przyszłość- może by ustalić ,ażeby spotykać się na godzinę przed spotkaniem np jak jest wyznaczona na 12 ,00 np na Górce Wyszkowskiej i wspólnie jechać TAXI, czyli o
    11, oo na Dw PKP w Wyszkowie-zbiórka i cztery osoby jadą , lub co jest CHWALEBNIEJSZE - ktoś by podjeżdzał i zabierał ,oczywiście ta propozycja mogła by dotyczyć innych ,, trudnych ,, miejsc,i żeby to już było tak z AUTUMATU .Czyli zbiórka w miejscu ogólnodostępnym np dworcu , na godzinę przed spotkaniem ,jadący samotnie na spotkanie podjeżdzają i jak będą chętni zabierają i przy okazji jest ZASŁUGA i to jaka !!! Podejrzewam ,że z dojazdami będzie jeszcze gorzej,bo nie na rękę im ażeby ludzie spotykali się i modlili. W Przyszłości ten problem będzie doskonale rozwiązany - zachęcam do przeczytania ,kto jeszcze nie czytał, ,,Z Aniołem... ,, A Skwarczyńskiego. Z Panem Bogiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KAMIL
      Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
      "druga propozycja : Wyszków Dw PKP godz 9 ,00 -tam zbiórka i ktoś podjedzie samochodem"

      Może lepiej zbiórka na Dworcu PKS niż PKP.
      To ja będę czekał na Dworcu PKS w Wyszkowie o godz. 09:00, jak nikogo nie będzie to będę jakąś taryfę łapał i mam nadzieję dojechać na czas.
      Z Panem Bogiem.

      Usuń
  17. [Piotr / Gliwice] Dwa razy próbowałem pisać komentarz, ale system napisał o błędzie. Jeśli inni czytelnicy coś takiego mają, powinni to sygnalizować.

    Chciałem pisać o 6 grzechach przeciw Duchowi Świętemu, ale Pan Bóg dał mi do zrozumienia, że w sprawach katechizmowych ludzie mają braki w tak podstawowych sprawach jak prawidłowe odmawianie "Ojcze Nasz". Przypomnijmy, że Vassula została nauczona tej modlitwy przez Pana Jezusa, a zatem dopiero w dorosłym życiu, w trakcie Objawień.

    W innych dziedzinach edukacji też nie jest lepiej. Są na świecie ludzie, którzy uważają, że do poczęcia dziecka dochodzi w układzie pokarmowym, tylko nie wiedzą czy na początku, czy na końcu. Niedawno wyszło na jaw, że taka para długo nie mogła mieć dzieci i nie wiedzieli dlaczego. Może ktoś się tym gorszy, że nawet Orędzia muszą o tym mówić, jednak takie pouczenia to jest "praca u podstaw", z której dzieło edukacji nie powinno zbyt szybko rezygnować.

    OdpowiedzUsuń
  18. A.Bogumiła
    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król Polski!
    Od kilku lat modlimy się z mężem przed aktem małżeńskim i oddajemy tą sferę Panu Bogu i muszę potwierdzić, że wszystko co Duch Święty powiedział w przekazie jest prawdą. Tych doznań nie da się opisać, aż czuć że są nadprzyrodzone. Pożycie małżeńskie jest nie tylko na płaszczyźnie cielesnej, zmysłowej, ale ma wymiar wręcz duchowy. Mając porównanie jak było , kiedy się nie modliliśmy, to tak czysto "fizycznie", przyjemnie, ale teraz widać, że czegoś brakowało. Wtedy nawet byśmy nie pomyśleli, że może być jeszcze lepiej. Mam jeszcze takie przemyślenie, że często małżonkowie wstydzą się oddawać tą sferę Panu Bogu, ponieważ jest to sfera tak delikatna i często dochodzi w niej do nadużyć, często skrajnych, idących w stronę pornografii lub w drugą stronę nadmiernie wstydliwą, aż uważaną za sferę grzeszną. Wszystko wynika z grzechu pierworodnego i ogólnie skłonności do grzechu. A że w sferze współżycia dochodzi do najczęstszych i największych grzechów jeszcze przed ślubem, gdyż narzeczeni nie żyją w czystości, to potem w małżeństwie pojawiają się różne postawy i myśli typu, co jeszcze nie jest grzechem, a co już nim jest? Dlatego trzeba tą sferę też oddawać Panu Bogu, modlić się, czasem nawet o uzdrowienie sfery seksualnej. Nade wszystko trzeba żyć w czystości małżeńskiej, czyli zero jakiejkolwiek antykoncepcji, nawet w myślach,a zastosować naturalne metody rozpoznawania płodności,które z naukowych badań mają skuteczność 99,99%. Czyli tyle samo co np. tabletki antykoncepcyjne. Trzeba pamiętać, że nie ma metod 100%, bo 100% daje brak współżycia albo kastracja. Jednak małżonkowie powinni być zawsze nastawieni na życie i liczyć się z poczęciem dzieciątka niezależnie od fazy cyklu w której się współżyje,nawet niepłodnej, bo to jest kwestia otwarcia na życie. Druga faza cyklu kobiety jest zawsze niepłodna i nie dochodzi wtedy do poczęcia dziecka. I tu nie ma niespodzianek. Ale mentalnie jest zawsze nastawienie na życie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A.Bogumiła
      Chciałam jeszcze dodać, że metod rozpoznawania płodności można się nauczyć np. w poradniach rodzinnych przy parafiach lub nawet w internecie znaleźć jakiś kurs nauki naturalnych metod rozpoznawania płodności (NPR)/planowania rodziny. Nauczenie się rozpoznawania swojej płodności nie jest jakoś szczególnie trudne,nawet dla nieregularnych cykli. Ale potrzeba chęci i trochę zdyscyplinowania. Czasem jak kobieta ma trudniejsze cykle w rozpoznaniu płodności to z pomocą przychodzi Naprotechnologia. Naprotechnologia bardzo pomaga w naturalnym poczęciu dziecka u małżonków, którzy mają problemy z poczęciem dziecka. Czasem jest to bardziej szczegółowa nauka rozpoznawania płodności, niż NPR, a czasem też przeprowadzenie jakiegoś zabiegu chirurgicznego, który pomoże w zapłodnieniu, np. udrożnienie jajowodów. Naprotechnologią zajmuje się wykwalifikowana kadra specjalistów: nauczycieli, pielęgniarek, ginekologów, chirurgów i innych lekarzy. Naprotechnologia jest naturalną alternatywą dla in vitro i dużo bardziej skuteczniejszą metodą poczęcia dziecka, przede wszystkim naturalną, zgodną z moralnością, etyką i nauką Kościoła. Jest wiele par małżeńskich, którym Naprotechnologia pomogła w poczęciu dziecka po nieudanych próbach in vitro.

      Usuń
  19. Chwała Najwyższemu Bogu i Duchowi Świętemu za te przekazy, za mądrość, wiedzę i pokrzepienie naszych serc!

    OdpowiedzUsuń
  20. [Piotr / Gliwice] Studenci nie chodzą na wykłady, posłowie nie przychodzą do sejmu, katecheci nie uczą o Janie Pawle II, na blogu proroka nie czyta się Orędzi. W jednym zdaniu cały obraz dzisiejszej Polski. Ze wszystkim tym trzeba walczyć. Niechodzenie na wykłady to nawet ogólnie przyjęty zwyczaj, traktowany jako coś normalnego. Feliks Koneczny przed stoma laty ostrzegał, że do polityki ciągną ludzie, którzy nie skończyli porządnie studiów. Nie był niczym nowym przykład Aleksandra Kwaśniewskiego, który uważał się za magistra z racji zaliczenia wszystkich semestrów. Natomiast Jan Paweł II prosił, aby szczerze angażować się w dzieło nauczania religii w szkołach. Religia w szkole to wielkie dobro - tak mówił.

    Wszystko rozgrywa się wokół jakości nauczania. U Valtorty czytamy: "Nadejdą czasy, kiedy będzie się nauczać Ewangelii poprawnie pod względem naukowym, ale źle pod względem duchowym. Pomyślcie, czym jest wiedza, której brak mądrości? To słoma. Słoma, która wzdyma, ale nie syci."

    Więcej nie napiszę, to trzeba przemyśleć.

    OdpowiedzUsuń
  21. + Szczęść Boże Krzysztofie i wszystkim czytelnikom. Chciałbym podzielić się bardzo ważnym tematem, który usłyszałem wczoraj od księdza. Chodzi o odpusty, o których mało się mówi i o których też sporo ludzi za dużo nie wie. Mam na myśli, żeby przyjrzeć się szerzej i bardzo uważnie temu tematowi, bo każdy o tym coś wie, ale czy wystarczająco dużo ...? Ja za bardzo nie przykładałem się do tego... Tylko odpusty uwalniają nas od kar doczesnych i jest dużo sposobów, aby te odpusty uzyskiwać. Zamieszczam poniżej link. Z pewnością warto poszerzyć wiedzę w tym temacie.
    Z Panem Bogiem.
    http://www.kosciolnadole.pl/odpusty-jak-uzyskac-32027

    OdpowiedzUsuń
  22. [Piotr / Gliwice] W 2016 roku Pan Jezus mówił o konieczności przywrócenia do szkół logiki i filozofii. Starsze pokolenie jeszcze pamięta te przedmioty. Zastanawiają mnie jednak podręczniki, jakie stosowano, bo bez podręcznika trudno samemu stwierdzić, czego wymagano. Tu nie chodzi o logikę lub filozofię dla studentów. Przypuszczam, że były podręczniki dla licealistów. Więcej osób powinno się tym zainteresować, skoro w systemie edukacji brakuje całych przedmiotów. Jeszcze przypomnę o apologetyce, czyli nauce o obronie wiary przed zarzutami niewierzących.

    Braki w edukacji dotyczą też określonych pisarzy i historyków. Nie wyobrażam sobie Centrum Smoleńskiego bez opanowania Feliksa Konecznego. To, co pisał o polskiej książce i jej zasługach dla odzyskania niepodległości, powinien każdy Polak znać. Pisał też o zapaści oświaty i jej reformach na przestrzeni dziejów. "Siłaczka" Żeromskiego - to z kolei klucz do zrozumienia uporu, bez którego nie ma naprawy umysłów. Dla nauk inżynierskich konieczne jest... Pismo Święte, które sprzeciwia się ciasnocie i blokowaniu wolnych przestrzeni, do których każdy człowiek ma prawo. Filozofia życia nadaje kształt miastom, a nawet wsiom. To, że stoimy w korkach lub uciekamy ze wsi do miast, za tym wszystkim stoi filozofia życia.

    Widzimy tutaj logiczne powiązania pomiędzy różnymi naukami. W centrum wszystkiego ma być rozwijanie życia wewnętrznego. Czy zapełnimy kościoły zajmując się Smoleńskiem? Nie, bo to pierwsze nie wynika z drugiego. Obydwa skutki mają jedną przyczynę - brak ćwiczeń umysłowych. Życie wewnętrzne to właśnie te ćwiczenia. Oczywiście wiele w historii Kościoła o tym napisano, ale po to nauczano logiki w szkołach, aby tę wiedzę przybliżyć, bez narażania ucznia na własne, żmudne poszukiwania.

    OdpowiedzUsuń
  23. [Piotr / Gliwice] Jeśli jakieś zadania stoją w miejscu, może to być znak, że traktowane są wybiórczo. Pan Jezus kiedyś przypomniał słowa Ewangelii: „Byłem w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. (...) Nie znam was”. Co roku kilka tysięcy osób w Polsce popełnia samobójstwo. To jest krąg ludzi objętych największym kryzysem wiary. I tutaj znów powraca ćwiczenie z logiki, że jak rozwiążemy trudniejsze zadania, to i prostsze rozwiążemy. Przeciwdziałanie kryzysowi wiary sprzyja zapełnieniu kościołów, sprzyja też kolejnym zadaniom takim jak Intronizacja, Lehia, Smoleńsk. Sprzyja - nie znaczy, że zapewnia. Zapełnienie kościołów nie jest tożsame z przeciwdziałaniem kryzysowi wiary, gdyż chodzenie do kościoła wynika jeszcze z obowiązkowości. Samobójca nie jest wrogiem wiary, lecz ofiarą kryzysu wiary. Zatem puste kościoły nie są dowodem pełnej wrogości wobec wiary. Odwracanie się od takich ludzi jest błędem. Nawet dzieła biblijne same nie zapełnią kościołów, gdyż po Biblię sięga się z dobrowolności, a do przybliżania Biblii służy katechizm. To, że zadanie wydaje się zaszczytne, nie oznacza, że stanie się lokomotywą dla Kościoła.

    Ponieważ przez 15 lat chodziłem na lekcje religii, mam co analizować. Najpierw była religia przy parafii. Brak religii w szkole stwarza ryzyko, że część dzieci niczego się nie dowie. Ateistyczne było przedszkole i już wtedy wiedziałem, że tam jest jakaś inna wersja świata. Są dzieci i młodzież, że nawet w miłość nie wierzą. Kryzys wiary w Boga nie zawsze jest kryzysem wiary w miłość. Do tych osób, które wierzą w miłość można przemówić, aby szukały choćby jakieś koncepcji istnienia Boga. Jest młodzież, do której tylko muzyka przemawia. Tutaj także możliwy jest rozbiór logiczny, gdyż część osób skłania się ku dekadentyzmowi w muzyce. Głośne samobójstwo muzyka Kurta Cobaina było szokiem dla świata, gdyż był niejako dowodem, że dekadentyzm, który tworzył, odzwierciedlał stan jego duszy i że to może być niebezpieczne także dla słuchaczy. Za diabła go nie uważałem. Z dekadentyzmem wielu się identyfikuje i to powinno być sygnałem alarmowym dla wychowawców. Tymczasem często wzbudza to niepotrzebny strach. Widziałem młodzież z trupimi czaszkami na koszulkach w kościele, bo mama wysłała.

    OdpowiedzUsuń
  24. [Piotr / Gliwice] Człowiek osiąga takie cele, jakie sobie stawia. Jeśli ktoś chce zapełnić kościół, to zapełni kościół. Jeśli ktoś chce remontować kościół, to wyremontuje kościół. Jednak remont kościoła słabo sprzyja zapełnieniu kościoła, ponadto oba cele mogą być ze sobą sprzeczne. Czy można osiągnąć cel, którego nikt nie stawia? Zapełnienie kościołów jest celem Pana Boga, ludzie nie zawsze określają ten cel tak jasno. Tak jak większość parafian nie zostanie księżmi i zakonnicami, tak nawet najlepsze dzieło biblijne nie zgromadzi zbyt wielu chętnych. Liczba chętnych zatrzyma się na pewnym poziomie, który wyznacza wolna wola. Dzieło biblijne, choć powstaje z najlepszej woli ludzkiej, jedynie sprzyja zapełnieniu kościoła. Sprzyja, lecz nie zapewnia.

    Co zatem zapewnia? Szwedzi postanowili, że nie będą mieli wypadków drogowych. Określili to wprost: ma być ich zero. Ludzie, którzy tak określają swoje cele, usuwają ze swojej drogi wszystko, co stoi na przeszkodzie w osiągnięciu celu. Jeśli na niedzielnej mszy świętej ksiądz podsuwa ludziom mikrofon, aby zapytać o czym była mowa w Ewangelii, egzaminuje w ten sposób wiernych. Czy tak może być, czy nie? Tutaj trzeba rozważyć, czy niedziela jest czasem na egzamin, ponadto trzeba rozważyć, czym jest msza święta niedzielna, a czym nie jest. Pomimo trzech czytań biblijnych, nie jest ona tożsama z dziełem biblijnym, gdyż jej celem nie jest głęboka znajomość Biblii. Celem mszy świętej jest podtrzymywanie pamięci o rzeczach ważnych: "To czyńcie na Moją pamiątkę"

    Istota zapełnienia kościoła wyraża się w słowach Ewangelii, gdy Bóg chce zgromadzić ludzi "jak kokosz swe pisklęta", a zatem bez żadnego stresowania. Chodzi też o świętowanie. Nadmiar gromienia wiernych może opróżnić kościół, ale przecież zbyt miękkie kapłaństwo też nikogo nie zachęca. Jedni przychodzą z obowiązku, inni z innych przyczyn. Ważne, aby przyszli, bo jeśli nie przyjdą, to gdzie są? Może ćwiczą jogę, pod nieznanym nikomu adresem. W ten sposób tracimy panowanie nad tym, czego społeczeństwo się uczy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczęść Boże Niech Bogu Dzięki będą za naszych proroków i słowa do nich skierowane dla ludzi .
    Wybaczie proszę kochani ale ja serio już głupiej Niby piękne fajne wszystkie te słowa .ale kiedyś czytałam inne objawienia i tam było tak że Małżonkowie są to po to by przekazywać życie nic więc .
    Że seks i cały popęd pochodzi od złego i nie wolno nam się kochać bo to źle dla swej przyjemność że Duch sw zakazuj nam współżyć po menopauzie bo nie wydajemy potomstwa ..ateista śmiał się że .mnie że Bóg i religia to system kontroli nakazów i zakazów ..że tylko nam karze Bóg nie czyn tego bo źle że jesteśmy jak niewolnicy .tylko żyć w poczuciu winy za wszystko ...i wiecie co też tak sobie myślę że Bóg nie pozwala nam nic..Proszę mnie oświecić bo ja nie jarze tego dlaczego ja mam żyć z mężem który popija jest wredny .klnie i dzieci mają go dość ..i dlaczego ja muszę z nim żyć bo co slubowalam..???Nerwowo nie wytrzymuje już ..dla mnie całe małżeństwo to jeden wielki grzech i tyle ..chce poprostru żyć sama robić co chce ..a nie użerać się z mężem który intak nic dobrego w życiu mi nie daje a wręcz ściąga mnie na dnoi bo z nerwow już chciałam sobie znal Mam pijaków w życiu .nikogo mądrego .fajnie że córkę mam kochana .ale mam dość tego że Bóg będzie nas sądził za nasze życie .mowę i czyny .a ja żyć nie chciałam i nie chce ..co to za waira w Boga u mnie jak jestem w domu to ciągle użeranie się z dziećmi i mężem .żadna by tego nie wytrzymała .moja siostra by odeszła ...wolę spać osobno i nie gadać z mężem bo szkoda mi nerwów ..cały miesiąc nawet modlić się różańca nie umiałam .zło tak mnie dobija że nie chce nie Mam siły już ..Nie rozumiem Boga życia i nalew o nie będę się mężowi oddać ooo nie .dzieci nie chce więcej a npr to fajne jest tylko dla faceta nie dla kobiet .żałuję że dzieci maja ojca do bani i że się ozenilam ...jeśli mi Bóg nie pomoże to ja zostawię męża i dzieci i odejdę .bo nie chce tak żyć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. [Piotr / Gliwice] Sługa Boży ksiądz Franciszek Blachnicki w 1957 roku "zorganizował i prowadził społeczną inicjatywę przeciwalkoholową pod nazwą Krucjata Wstrzemięźliwości. W działalności tej zaangażowanych było blisko tysiąc kapłanów katolickich i ponad 100 tysięcy ludzi świeckich." (cytat z Wikipedii). Pochodził z Rybnika, jego dzieło nadal jest kontynuowane, myślę, że w samym Rybniku również, ale pamiętam, że gdzieś pod Katowicami też jest ten ośrodek pomocy.

      O księdzu Blachnickim właśnie chciałem pisać, gdyż badał on bardzo szczegółowo skuteczność katechezy, co opisał w książce "Sympatycy czy chrześcijanie". Jeszcze trochę poczytam, to oba tematy rozwinę.

      Usuń
    2. [Piotr / Gliwice] Ośrodek, o którym wspomniałem to:

      Fundacja Światło-Życie
      Ośrodek Profilaktyczno-Szkoleniowy
      im. ks. Franciszka Blachnickiego
      ul. Gawronów 20, 40-527 Katowice

      Na stronie internetowej jest więcej informacji o misji ośrodka:

      https://www.osrodek-brynow.pl/misja/

      Ogólne zasady radzenia sobie z ciężkimi problemami są takie, aby zwracać się do katolików lub instytucji katolickich. Zawsze do osób z odpowiednimi kwalifikacjami. W instytucjach państwowych nie wiemy na kogo trafimy, bo nie wszyscy chodzą do kościoła, często nie widzą potrzeby współpracy z Kościołem, co jest dużym błędem. Widziałem terapeutów palących papierosy, tacy ludzie sami potrzebują pomocy. Jeśli terapia zdaje się kręcić w kółko, to znaczy, że trzeba szukać innej osoby. Jestem przekonany, że dzieło ks. Blachnickiego to najlepszy adres. W żadnej sprawie Pan Bóg nie pozostawia nas bez rozwiązań, jeśli rzeczywiście szukamy pomocy.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  26. Mam pytanie trochę z niebocentryzm związane.Jak Pan Jezus został ukrzyżowany i zanim z martwych wstał to wg modlitwy powszechnej "stąpił do piekieł"potem z martwych wstał i wstąpił na Niebiosa. Czy chodzi o te kręgi piekła co istnieją teraz czy wtedy istniało coś innego co niebylo piekłem a tylko miejscem przeczekania na Syna Bożego zanim dokona odkupienia?Sorry że z innej beczki pytanie ale dość mnie to nurtuje co ten tekst z modlitwy powszechnej oznacza.Z Panem Bogiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (Thomas) Dobre pytanie. Piekło już istniało wtedy, ale sprawiedliwi starego testamentu przebywali w Odchłani, gdzie się nie cierpiało tylko oczekiwało. To była jakby górna część piekła, która już (prawdopodobnie) nie istnieje. Wstąpił na Niebiosa, ta prawda idealnie pasuje do niebocentryzmu.

      Usuń
  27. [Milka] Ołeksij Arestowycz o scenariuszach dla Polski, Ukrainy i trudnej historii. Niesłychana buta, zapowiedź rywalizacji Ukrainy z Polską o hegemonię w naszej części regionu. Arogancja i poczucie siły. Turańszczyzna w każdym detalu.
    https://www.youtube.com/watch?v=aXGlharVVSc

    OdpowiedzUsuń
  28. [Milka] Niebocentryzm i pałac Boga Ojca: https://www.youtube.com/watch?v=8GHZOvhxS1E&t=6s
    https://www.youtube.com/watch?v=Y5tomfh_5HI&t=52s

    OdpowiedzUsuń
  29. Danuta P
    Fragment z książki
    OJCIEC BONAWENTURA MEYER ‚Ostrzeżenie z Zaświatów’

    ZSTĄPIENIE DO PIEKŁA
    E.: Judaszu Iskariocie, teraz musisz iść. J.: Judasz, nie! (warczy).
    E.: W imieniu Tej Królowej, Którą ty odrzuciłeś, W Jej Imieniu, Matki Bożej z Góry Karmel, musisz teraz wejść do piekła!
    J.: Musicie zmówić całą część bolesną Różańca i Wyznanie Wiary. (Podczas tego Wierzę w Boga... “wstąpił do piekieł" zaczyna mówić Judasz) — “Aż tam na dół przyszedł do nas..."
    J.: Przyszedł aż do piekła, a nie tylko do otchłani, w której oczekiwały dusze.
    E.: Dlaczego zstąpił do piekła? mów prawdę w Imię...
    J.: Aby nam pokazać, że umarł on także za nas; dla nas było to straszne! On wszedł do królestwa śmierci, ale zstąpił także do piekła. Tak, tak naprawdę do piekła. Michał św. Archanioł i Aniołowie musieli nas spętać, abyśmy się na niego nie rzucili (warczy). Ponieważ ja nie mówię tego chętnie, nie słyszę tego chętnie, — ponieważ ja jestem winien zdrady Jezusa — musicie śpiewać:
    “Ja widzę Cię o Jezu jak Ty milczysz i za grzechy chcę szczerze żałować".
    (Obydwie zwrotki, a później zwrotkę: “Stała Matka Boleściwa") (Obecni śpiewali te pieśni),
    J.: (Straszne krzyki rozpaczy podczas śpiewu) — O gdybym był żałował, żałował!!! E.: Judaszu Iskariocie, my kapłani rozkazujemy ci w Imię Trójjedynego Boga:
    wyjdź z niej i idź precz do piekła!
    J.: .. .Ja nie chcę jednak iść (warczy) dobrze mi w tej kobiecie, dobrze mi w tej kobiecie, oby i ona miała moją rozpacz, wiele z niej!
    E.: Judaszu rozkazujemy ci w Imię... idź precz do piekła, na wieczne potępienie, dokąd należysz...
    J.: Ale ja nie chcę!
    E.: Wyjdź z niej Judaszu Iskariocie w Imię Matki Bożej!
    36

    J.: Ona (wskazuje w górę) miała by teraz sama dla mnie współczucie, gdyby mogła mieć, miałaby je jeszcze nawet teraz. Ona mnie kochała, Ona mnie kochała. Czy wy wiecie, co to jest! (jęczy straszliwie).
    E.: Wykrzyknij twoje imię i wyjdź z niej w Imię...!
    J.: Ja wiem, że Ona kochała (warczy niemiłosiernie).
    E.: Ty nie chciałeś Jej słuchać. Ona chciała cię ratować na wieki dla nieba. Ona miała, co do ciebie taki dobry zamiar (intencję). Teraz idź precz w Imię Matki Boskiej Fatimskiej!
    J.: Nie! (straszna rozpacz)
    E.: Judaszu wykrzycz twoje imię i idź precz z niej, odejdź do piekła w Imię Ukrzyżowanego Zbawiciela, którego zdradziłeś, w Imieniu Jego cierpienia, w Imieniu krwawego potu na Górze Oliwnej...
    J.: Trzykrotnie musicie się modlić: Święty, Święty, Święty... uczestnicy odmawiają tę modlitwę śpiewają pieśń: “Błogosław Ty Maryjo... W międzyczasie krzyczy Judasz straszliwie: nie! nie!
    E.: Rozkazujemy ci w Imię Przenajświętszej Trójcy...! (Judasz rwie jednemu z kapłanów stulę). W imieniu Jezusa pozostaw to Judaszu Iskariocie. W Imię wszystkich Chóru Błogosławionych Duchów, w imię Anioła Stróża tej Kobiety, musisz teraz iść precz — rozkazujemy ci!
    J.: (krzyczy straszliwie)
    E. W Imię Patronki tej kobiety — idź precz z niej!
    J.: Musicie przynieść na stół wszystkie relikwie; ze mną nie taka łatwa sprawa... Ja jestem... (strasznie krzyczy)
    E. W Imię gorzkiej Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa...
    J.: Ja nie chcę iść!
    E. Ty musisz odejść. W Imię Jezusa Chrystusa - rozkazuję ci!
    J.: Ja nie chcę iść, ja nie chcę iść! Zostawcie mnie, zostawcie mnie w spokoju (straszny ryk).
    E. Matka Boża Zwycięska rozkazuje ci!
    J.: Gdybym Jej tylko był słuchał!
    E. Rozkazujemy ci w Imię Matki Bożej i Kościoła Katolickiego...
    J.: To nie ma żadnego sensu! (gwałtowne warczenie głębokim głosem) E. W Imię Przenajświętszej Trójcy..

    OdpowiedzUsuń

Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...