Matka Boska Ostrobramska

Matka Boska Ostrobramska

9X 2022 Mocne upomnienie Boga Ojca dla duszy wybranej/ 20 X 2022 Pouczenie Ducha Świętego// Słowo Boże do MM od Apokalipsy 29 IX i 11 X Przyszedłem, Ja św. Michał Archanioł, by uczyć was Polacy współpracować z łaska Bożą w budowie muru obronnego na waszych granicach// Październikowe przypomnienie smoleńskie

 

Przekaz Boga Ojca


9 X 2022


Mówi Bóg Ojciec


- Mój Synu.

Dostajesz wszelkie Łaski jakie są Ci potrzebne.

Nie dostajesz ich mniej niż Ci potrzeba.

Tak, nadal jesteś zwolniony z winy lecz jest jeszcze kara.

Zatrzymałeś się w miejscu. A kto na Drodze Bożej stoi w miejscu ten się cofa.

Owszem, swą największą słabość pokonałeś w dużej części, lecz folgujesz sobie inaczej. Tak zaś nie może być.

Musisz osiągnąć przed spotkaniem ze Mną w Sądzie wyższy stopień doskonałości, wyższy niż miałeś wiosną (liczymy czerwiec), oczywiście wyższy niż teraz. Jeśli byłoby trzeba winieneneś zadać sobie surowszą pokutę, nawet biczowanie do krwi. Tak, moje dziecko. Jeśli nic innego nie pomaga, nawet to. Gdybyś wiedział, że czeka Cię z własnej ręki chłosta do krwi to byś sobie nie folgował.

Musisz być bardziej doskonały na Drodze Bożej niezależnie od tego czy jesteś zwolniony z winy, czy nie. Zwolnienie z winy i niepopełnianie jej ma zwiększać Twoje Łaski, których nie potrafiłbyś w inny sposób uzyskać.

- :) (delikatny uśmiech lecz tyleż surowy co uśmiech).

Owszem rozczarował mnie abp Dzięga, Ty byś na jego miejscu zachował się inaczej, lecz folgujesz słabości i on stoi tu wyżej od Ciebie. Nie jest zwolniony z winy, lecz gdyby był w tym co u Ciebie złe - pozyskiwałby Łaskę. Potrafisz być wierny w rzeczach dużych, gorzej jest z małymi.

Gdybyś teraz stanął przede Mną w Sądzie, teraz, w tej chwili, byłoby Ci trudno. Jest to zawsze trudne dla człowieka, lecz skoro mówię, że byłoby Ci trudno, znaczy to byłoby Ci trudniej niż powinno być biorąc pod uwagę kim jesteś i jakie są Boże Łaski dla Ciebie.


Słuchaj co Duch Święty Ci mówił, co do jednej rzeczy z której winieneś korzystać, bo niedługo jej nie będzie. Ona Ci pomoże.

Owszem słabości twej sprzyjają choroby lecz po pierwsze są potrzebne, po drugie nie tylko Ty je masz. Zatem jest to dla Ciebie zasługa, ale nie masz się nimi usprawiedliwiać.

Wyrok co do Ciebie jest ustalony i to kim masz być. Nadal to kim masz być jest utrzymywane przeze Mnie. Wyrok jednak może być zmieniony. Jeśli w tej jednej rzeczy, w dwóch teraz wyrazach się nie zmienisz, dopuszczę na Ciebie smutek.


Tak, ten rok (od maja, czerwca) będzie dla Ciebie trudniejszy i jest od wszystkich dotychczasowych, lecz jest to czas oczyszczenia dla Ciebie.

W oczyszczeniu nie możesz sobie folgować. Ja, Bóg Ojciec ze względu na twą misję nie wymagam od Ciebie pokory wobec ludzi, pozwoliłem Ci przecież rzucać prywatne klątwy gdy ktoś utrudnia Ci Bożą posługę i mało wymagam od Ciebie. Jednak sam widzisz, że opuściłeś się i we wrześniu i teraz w październiku. Winieneś zaś być doskonalszy niż rok temu. Winieneś dbać o ciało ile możesz, tak by nie być ociężały na ciele i na duchu. Gimnastyka i nie tylko.

Owszem twa stała choroba działa tak, że jesteś osłabiony i ociężały i bardzo szybko się męczysz, lecz jednak winieneś codziennie się gimnastykować i o inną jeszcze rekreację dbać codziennie poza wyjazdami, jak Ci zalecił Duch Święty.

Czyń zatem to wszystko.

Módl się o ty by Twe zaległości malały. To Łaska. Dbanie o ciało temu pomoże. Ponadto wysiłek fizyczny, jak sport, uwalnia z ciała toksyny. Sport, tyle ile możesz, do czego zaliczamy gimnastykę.

Dbaj o to by nie poświęcać czasu na sprzątanie bo na to go nie masz, musisz zaś jeszcze sprzątać więcej ze względu na Twoją mamę. Nie masz więc na to czasu tym bardziej. Dbaj zatem o opłacanie sprzątania. Na to musisz wydać pieniądze nawet gdybyś miał oszczędzić gdzie indziej.

Tak, Ciebie jak i innych dotkną większe koszty za prąd, gdyż nie możesz użytkować połowę tego prądu ile zużywałeś. Nie masz też czasu na gotowanie wartościowych posiłków. Nie wyręczy Cię też Twoja mama w przetworach za wyjątkiem kapusty. Trzeba o nie zadbać. O potrzebne rzeczy zwłaszcza teraz jeszcze w październiku.

Co do roweru to masz robić tylko drobne wycieczki, bo dłuższe trasy są zbyt czasochłonne i sprawiają, że jesteś bardzo zmęczony potem i niewiele możesz zrobić.


To co zamierzasz w sprawie działań chroniących Polskę, tak jakie Łaski dostałeś to wykonuj gdyż niewiele jest czasu.

Brak czasu nie może sprawić, że zestresowany tym folgujesz sobie. Na Bożej Drodze gdy ktoś ma potrzebne Łaski i na co dzień jak Ty gdy Bóg ci je okazuje oprócz zapewnienia codziennej, bezproblemowej egzystencji - nie ma bezproduktywnego stresu.


Jestem ostatnią instancją i gdy Ja do Ciebie mówię nie ma już nikogo.

Owszem, Matka Boża może zmienić Mój wyrok, lecz Ja jestem ostatnią instancją.

Pragnąłeś u Mnie być po Święcie 7 sierpnia. Niedługo będziesz. Cieszy mnie to pragnienie. Wzmocniłbyś się, lecz bez tego powinieneś być mocniejszy. Masz Łaski gdy nie wychodzisz z domu i gdy z niego wychodzisz. Miałeś od Faustyny ostatnio i ksiądz Kiersztyn się przypomniał i brat Albert. Łaski niepodważalne bo nie przekazy, i coś co jest zmierzalne empirycznie, choć oczywiście niedowiarstwo czy zła wola mogą uznać to za przypadek.

Wreszcie potrzebny płyn, którego nie ma w aptekach, który był specjalnie dla Ciebie. Podziękowałeś, dzisiaj, dziecko, za to …:) (uśmiech tyleż surowy co uśmiech).


Ja, Bóg Ojciec bardzo się Tobą cieszę, że jest takie dzieło Boże dla narodu wybranego. Jest, chociaż dopiero będzie, ale dla Boga zawsze jest teraz. Cieszę się tym, że będziesz miał nadludzkie moce i że będziesz cudownie odmłodzony i że weźmiesz ślub z kimś, kto będzie o połowę lat młodszy od Ciebie, odmłodzonego, podobnie jak Adam i Ewa <nieczytelnie zapisane słowo C.P> jak Józef i Maryja a Jezus zgodził się na drobną różnicę tutaj, bo uniżyłem się i Ja, Bóg Ojciec, do Twej naturalnej potrzeby, która nie zniknie gdy będziesz przemieniony, zatem dostaniesz narzeczeństwo i ożenek na czas, który Ci odpowiada.


Jesteś Moim dziełem.

Niechaj dzieło swego Stwórcy nie będzie mechanizmem, który psuje się, choć jest dobrze naoliwiony.

Ze względu na to kim masz być nie możesz zasmucać Mnie w tych dwóch winach, mimo zwolnienia Cię z winy. Cieszę się tym co uczyniłem, jaki będziesz jako Mój Gniew. Nie zmniejszaj Mojej radości dziecko.

Patrz na to, że sprawisz przykrość dobremu Ojcu i Jego dzieło będzie mniej cieszyło Jego Oko a to z Twojego powodu.

Jesteś duszą, ale jesteś też dziełem, bo całkowite przemienienie ciała, odporność na współczesną broń, nadludzka siła i Boży Ogień z rąk to jest dzieło, to więcej niż człowiek.

Bóg uczynił to dzieło i cieszy się nim, Ty zaś zepsuć możesz tę radość. Nie zmniejszaj radości Boga Ojca ze swego dzieła. Jesteś stworzeniem od zawsze, będziesz zaś dziełem Bożym, wojownikiem o mocach jakich nie znał świat.


Wiesz dziecko, że gdy będziesz taki jak we wrześniu i teraz w październiku, z dzisiejszą niedzielą do kiedy zapisujesz, nie możesz tego dostać. Gdyby teraz było Oświecenie Sumień nie dostałbyś tego daru. Niestety.

Uniżasz się i od dwóch dni zwłaszcza lecz i uniżenie nie pomaga gdy człowiek folguje sobie.

Co masz uczynić wiesz.

Daję Ci Swym Bożym tchnieniem na nowo od teraz Łaski i siłę ducha. Oczyszczam Cię byś z nowymi siłami wszedł w ten czas.

I pamiętaj - nawet chłosta do krwi.

Staraj się by to nie było potrzebne, lecz gdyby miało do niej dojść lepsze to niż gdybyś znowu miał sobie folgować.


Oczyszczam Swe dzieło. I niechaj odtąd cieszy ono Me Boskie Oczy.

Widzę Cię jak będziesz przemieniony, widzę i w trudzie i radości małżeńskiej, gdy mi zgodnie ofiarujecie swe pożycie, które intensywnością będzie przekraczać pożycie ludzi (oprócz okresów postu i wstrzemięźliwości).

Takiego Cię chcę, takiego uczyniłem i takie jest Twoje przeznaczenie.

Jednak gdybyś folgował sobie tak jak było teraz (wrzesień i ta dekada października) cofnę Twe przeznaczenie. Dla Boga nie ma bowiem rzeczy niemożliwych i może cofnąć przeznaczenie człowieka, które mu dał.


Oto szósta rocznica przekazów. Od dziesiątego października.

Zamów mszę dziękczynną. Czytelnicy niech pamiętają o Tobie w tej dziesiątce Różańca ( a gdy mogą to więcej). Niechaj pamiętają o Namaszczonym.

Jesteś na dobrej drodze gdy idzie o Twe przekonanie w jednej sprawie – trzymaj się tego.


Na tym zakończę Moje dziecko.


Pamiętaj, jesteś Bożym dziełem, dziełem unikalnym. Takim będziesz w ludzkim rozumieniu, lecz jesteś dla Boga już teraz, bo dla Boga jest zawsze teraz. Dzieło zaś niech sprawia radość swemu Stwórcy, bo stwarza je aby dawało Mu radość.

Jeszcze raz powiem, że cieszę się Tobą (takim jakim będziesz, przemienionym) i do tego czasu czyń tak aby móc widzieć zawsze Mój Uśmiech Ojca bez surowego przydatku i abyś wiedział, że Ojciec cieszy się swym dziełem i < nieczytelnie zapisane słowo C.P>, to nie mąć Jego radości, radości Stwórcy i najczulszego tatusia.

Amen.


- Dziękuję dobry Ojcze.

Wybacz < nieczytelne słowo, być może „najukochańszy” C.P> Ojcze moje winy i dziękuję za obecną Łaskę i aby nic nie psuło Twej Woli wobec mnie, to znaczy nic co nie pochodzi ode mnie bo tylko to może ją psuć.

- Masz jeszcze dopust, którego nie chce Syn, ale i nie chcę Ja, ze strony swej mamy, ale znoś go w pokoju. Matka Boża powiedziała wszystko. I Ja nic tu już nie dopowiem ani Ona ani Duch.

Błogosławię Ci, dziecko.

Myśl o tym kim będziesz i stosuj wszystko do tego. To Twoje nowe życie, w nowym ciele, z przemienionym duchem.

Dlatego też miałeś myśleć o swej narzeczonej bo to jest Twoja przyszłość, która będzie już bardzo niedługo.

Odrzuć zatem to co dotyczy tego ciała. Ni małżeństwo w nim, ni użycie z kobietą nie zdarzy się już Tobie. Rówieśnica może być tylko Twą siostrą. Gdy będziesz przemieniony i tak by Cię nie pociągała. Byłbyś młody, zatem istotnie młodszy od niej. Skoro zaś wiesz sam i to czujesz, że nie tylko nie będzie małżeństwa, ale nawet i grzechu z nią, to po co myśleć o niej inaczej niż o siostrze.

Owszem, erotycznie byłoby wam, moje dziecko, dobrze ze sobą, powyżej zwykle małżeństwa zawartego w tym wieku, lepiej też w zmysłowej stronie grzechu, lecz ciało Twe odchodzi w niepamięć i tak <nieczytelnie zapisane słowo C.P> Twojej <nieczytelnie zapisane słowo C.P> i dla Ciebie jest to radość..

Tak, ciało ma Ci służyć do tego czasu i jest < prawdopodobnie „narzędziem Łaski” C.P> i <nieczytelne słowo C.P> pokus, lecz odchodzi z Twego życia, bo Bóg postanowił połączyć, jak mówicie, przyjemne z pożytecznym, a bez przemiany nie mógłbyś się przysłużyć Nowemu Jeruzalem, nie mógłbyś wykonać zadania.

<W pierwszej części zdania sens jest taki, że dotychczasowe ciało jest narzędziem zdobywania Łask poprzez walkę z pokusami C.P>.

Nie gardź swym dotychczasowym ciałem, lecz myśl o nowym. O swych stalowych ścięgnach, muskularnej sylwetce, posągowych kształtach i o tym co obiecał Ci Jezus. O ciele czystym i dziewiczym, niesplamionym żadnym grzechem, czystą kartą gdy chodzi o ciało od chwili otrzymania go i przemienionym duchem od chwili Sądu, też czystą kartą, choć nie w takim stopniu. Będą pewne Twe przywary, lecz będziesz przemieniony i zanurzony w Duchu Bożym.

Nie zaniedbując teraźniejszości myśl o przyszłości.

Błogosławię Swojemu dziełu. Niech będzie takie jakie sobie zamierzyłem.

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Otrzymujesz, dziecko pocałunek w czoło, Twoje dotychczasowe czoło < Nieczytelnie zapisane słowa reszty zdania, lecz sens jest Taki, że Bóg Ojciec łączy to dotychczasowe czoło z przemienionym i pocałunek obejmuje to stare i to nowe. C.P>

- Najdroższy Ojcze... 

Chwała Tobie Chryste.  

Czuję się podły.

-:)

Odkreśliłem to grubą kreską:) jeśli od tej pory dzięki swemu postępowaniu będziesz czuł się taki to będzie to Twoja wina wyłącznie.

Pokutę zaś, oczywiście należy odprawić, właśnie za ten czas o którym wspominałem.


Ja Bóg Ojciec teraz odchodzę, choć zawsze jestem blisko Ciebie. Zostaje Ci Moja Łaska.

Niedługo się spotkamy w chwili Sądu. Czekaj na to z tęsknotą i z obawą zarazem. Jezus, jak było mówione, obroni Cię przed Moją zapalczywością.

Powstań dziecko i krocz naprzód Bożą Drogą, która jest dla Ciebie i piękna i wyjątkowa. Jest też i będzie przede wszystkim trudna, lecz nie zmniejsza to jej piękna i tego, że jest wyjątkowa.

- Dziękuję Najukochańszy Ojcze.



/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


20 X 2022


Zapisz dziecko:


Mówi Duch Święty:


- Przyszedłem do Ciebie w sytuacji w jakiej nie przychodzę, nie przychodził też Jezus Chrystus. Musisz wznieść się ponad niektóre rzeczy, tak i teraz w swej słabości ciała i podrażnionym duchem w chorobie..

Owszem, przychodzimy w Twoich przeziębieniach, lecz nie w tym.

Ufaj dziecko. Bóg nie dopuszcza niczego niepotrzebnego. Tak i Tobie daje to co potrzebne: rzeczy, które Ci się podobają, jak i te przykre dla ciała i ducha.

- Tak Panie.

- Nie wszystko na Drodze Bożej jest takie jak by się wydawać mogło, że Bóg chce tego.

Dzisiaj wykonałeś potrzebną rekreację (sport) lecz nie byłeś zadowolony. Odprężyła Cię mało z dwóch powodów. Zawsze trzeba prosić aby to czego dla Ciebie chcę dało owoc, którego potrzebujesz.

Są rzeczy, których nie dostałeś chociaż były Ci potrzebne i My Trójca Święta chcemy ich dla Ciebie, jak przyjacielskie spotkania ze studentką, która byłaby czytelniczką tych przekazów. Nie dostałeś tego a to byłoby dobre dla Ciebie, wzmacniałoby Twój spokój ducha, zadowolenie. I także czystość. Trudniej bowiem Ci nad nią panować gdy nie masz na co dzień kontaktu z młodymi, atrakcyjnymi kobietami, jak tylko widzisz je przypadkowo.

My nikogo do niczego nie zmuszamy. Życzenie Boga było tutaj wyrażone, nie było odzewu.

Obejdziesz się bez tego, lecz byłoby Ci łatwiej.


Słowo Boga Ojca sprawiło, że pilnujesz się Krzysztofie używając znacznego zakresu swych duchowych sił. Musisz wzmacniać się i postem i modlitwą. Trwaj tak i pogłębiaj więź z Nami, z Trójcą Przenajświętszą i Matką Bożą. Miałeś rok i trzy kwartały całkowitego zwolnienia z winy i kary. Nie skorzystałeś z tego z czego mogłeś. Nie znaczy to, że byśmy Ci ułatwili, lecz mogłeś. Teraz jesteś zwolniony z winy tylko i aż. To bardzo wiele. Lecz nie jest to tak jak było. Zatem teraz musisz ucinać myśli, bo mogą przyjść ich konsekwencje.

I to prawda, to czego dla Ciebie chcemy nieraz utrudniamy jak owo wzmocnienie ciała i przez to ducha znów przeważnie nie z Twej winy.

Swoją stałą chorobę ofiarowałeś Jezusowi na początku 2017 roku. Zechciał utrzymać ją do tej pory i wzmocnił od wiosny 2019. Tak musi być, dziecko. Poza czasowymi ograniczeniami możesz funkcjonować normalnie, jak człowiek, który nie jest zdrowy lecz funkcjonuje samodzielnie.

 

Ja byłem w tym Łabędziu nad brzegiem morza. Było to zwierzę prawdziwe, lecz byłem w nim Ja, dlatego zachowywało się jak istota rozumna, było powodowane Duchem Świętym.

< Jest to odniesienie się do komentarza - relacji Brata Andrzeja, która przytoczona poniżej.>

Nie martw się tym czego nie możesz. Poczekamy na Ciebie, gdy z czymkolwiek nie zdążysz, dopuszczając na świat to co ma być dopuszczone. Jednak musisz starać się robić to co powinieneś mimo słabości i dopustów. Robisz to, lecz staraj się i nie opuszczaj.

Martwisz się słabą frekwencją nagranych przekazów. Najpierw powinni odwiedzić je czytelnicy tych przekazów. Potem dopiero należy liczyć na innych.


Zakończymy, dziecko ten przekaz.

Jest Słów z Nieba zawsze tyle ile winno być. Ni mniej ni więcej. Tym razem takie są Słowa.

Błogosławię, Cię, dziecko,

W Imię Ojca i Dyna i Ducha Świętego. Amen.

- Dziękuję Najukochańszy Duchu Święty, Boże.

-:)


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)



.............................................................................


Myślę, że Słowa Ducha Świętego: „Słowo Boga Ojca sprawiło, że pilnujesz się Krzysztofie używając znacznego zakresu swych duchowych sił.” uspokoiły Czytelników odnośnie upomnienia Boga Ojca choć jest to Łaska i bez niej człowiek obojętnie jak by się starał, szybko, a nawet zaraz, zostałby rozłożony na łopatki.


...........................................................................................

Poniżej przekazy MM od Apokalipsy i komentarz Brata Andrzeja. Potem dodatki.


///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


11 X 2022r. Słowo Boże dla AMM od Apokalipsy


Przyszedłem, Ja św. Michał Archanioł, by uczyć was Polacy współpracować z łaska Bożą w budowie muru obronnego na waszych granicach.


(…)


Wizja 2. Święty Michał Archanioł stanął na granicy wschodniej z okrągłą tarczą i mieczem w ręku, wzywając aniołów i razem z Królowa Jadwigą, budząc wojsko uśpione w górach. Jest to pilny apel, który należy opublikować na str. DM św. JP, by ratować Królestwo Dwóch Serc Jezusa i Maryi – Polskę - Nowe Jeruzalem. Nie mniej oczyszczenie trwa i to co było powiedziane w orędziach wypełnia się. „Któż Jak Bóg”, „Któż Jak Maryja”, powtarzać nieustannie.


Reszta na stronie Domów JPII

http://www.domymodlitwyjp2.pl/


28IX 2022r. Słowo Boże dla AMM od Apokalipsy


Napisz:Ja św. Michał Archanioł arcyksiążę zastępów anielskich błogosławię +++was . Na rozkaz Królowej Archaniołów i Aniołów posyłam aniołów w tym czasie zamętu, który odwieczny wróg mając mało czasu, chce zakłócić porządek jaki Bóg Ojciec Wszechmogący ustanowił. Nie mniej jednak, ostateczna walka należy do Królowej Niepokalanej Matki, która zmiażdży głowę węża przeklętego smoka ognistego. I tak się stanie. Amen. Amen. Amen. Wy Polacy pomnóżcie. Modlitwą Suplikacji przed Najświętszym Sakramentem, proście Boga w Trójcy Jedynego o łaskę przetrwania tej trwogi i pożogi, bo kara wisi nad światem i każde dziecko będzie rozliczone, szczególnie wasi pasterze z zaniedbań duchowych, rząd również.

Wam jest dana jeszcze łaska ze względu na Królową Hetmankę Narodu Polskiego, by ratować wasze domostwo jak i wstawiać się za innymi państwami, kontynentami.

Ale Armia Różańcowa winna się powiększyć, modlitwa w rodzinach, szkołach, kościołach, kaplicach, bo jest teraz szczególny czas październik-miesiąc różańca świętego Królowej.

........................................


Reszta na stronie

http://www.domymodlitwyjp2.pl/



.....................................................................................................


Misja – Komentarz Brata Andrzeja


MISJA
Spotykamy się we trzech i rozpoczynamy Zawierzenia tam gdzie się powinno rozpocząć -Wpływu Tuchełki do rz. Bug, tam gdzie rządzi OPATRZNOŚĆ BOŻA.Odczuwamy Świętość tego miejsca,mimo skromności ,bo tylko brzozowy Krzyż. Jestem szczęśliwy bo wchodzimy niejako na właściwe tory a ponadto są to moje rodzinne strony.Udajemy się do Wyszkowa -Turzyna.Na miejscu po dokonaniu Zawierzenia idziemy przywitać się z Prorokinią, która czuwa nad budową ,,Wieczernika,, , pracownicy starannie dobrani do tego zadania są mistycznie prowadzeni i wiedzą co mają robić.Jedziemy dalej , do Poznania gdzie groby naszych Królów,nagle jednak zmieniamy plany i jedziemy do Lichenia i tam nocujemy.Jestem budzony o 2 :11,mimo zmęczenia wstaję ,bo wiem ,że tak trzeba .Po wyjściu z Domu Pielgrzyma przy księżycu i Różańcu podziwiam ogrom i piękno tego miejsca a zwłaszcza Świątyni .Szukam wejścia do świątyni ,ażeby adorować Pana Jezusa ale niestety .Smutne to ,że takie miejsce ,tylu pielgrzymów a Pan Jezus SAM.
Zawierzamy ,modlimy się. Tron Papieski pięknie wyeksponowany i czeka na SWÓJ CZAS.W podziemiu niespodzianka,na środku stoi duży obraz Kopernika i napis ,że niby zatrzymał słońce a ruszył ziemie.Poznań -ogólnie dołujące wrażenie,bałagan ,remonty,dużo ludzi ale obcych . Znaki satanistyczne ,ludzie często wytatuowani i nawet spotykam młodą kobietę ,która wygląda na opętaną i dopisuję ją do listy ,za których się modlę
W Szczecinie odwrotnie ,wrażenie korzystne ,w Bazylice uduchowieni Kapłani ,są balaski z nakryciami ,odczuwa się wpływ Świętych Prorokiń.Nocujemy w Świnoujściu,rano dwie Msze ,pytamy się Księży i Zawierzamy .Zawierzamy przed Panem Jezusem ukrytym w Tabernakulum ale i Panem Jezusem Królem Polski w pięknej Figurze tak ładnie wyeksponowanej.Doniosła chwila i bardzo ważna.Przed Mszami nie było czasu na korzenie się więc chciałem tego dokonać po Mszach ale Kapłan,gdy już leżałem podszedł i kazał mi wstać.Przeczytajmy Ks. A Skwarczyńskiego -Z Aniołem... jak tam ludzie pięknie się korzą .
Następnie Zawierzamy na plaży,Jest wiele statków na morzu,w pewnej chwili cztery z nich ustawiają się prawie w jednej linii a odległości pomiędzy nimi są znaczne.Proszę o uwagę Proroków [ dla mnie prorocy to ludzie ,do których mówi Bóg i mówią w Jego Imieniu,a poznamy ich tylko po owocach ] i wspólnie potwierdzamy , że następne są nad tymi ,które są bliżej.Ostatni ledwie widoczny ,ok 50 km,jest jak latający holender ,bo zapewne stąd to powiedzenie.Nagle przy nas pojawił się łabędż,chociaż go wcześniej nie było.Stał w płytkiej wodzie i się nam przyglądał,przechylając głowę raz w prawo i w lewo,zaprawdę królewski to ptak .Mówię do towarzyszy ,że będę go teraz w myślach głaskał,a on jak go w myślach głaszczę to się wiska po piersiach i szyi,jest mądry i zagadkowy.


Na koniec ukojenie -Gietrzwałd. Jak dobrze być w tym miejscu ,miejscu Objawienia Matki Bożej, dokładnie gdzie się narodził Prapradziadek Pana Jezusa.Niestety jest zaniedbane i nie wykorzystane ,a znamienne jest i to ,że tuż przed naszym przyjazdem wycięto z tego miejsca potężne drzewo -troty i plastry leżące obok pnia -zapewne towarzysz tego z objawień.Dla mnie jest to również szczególnie ważne ,bo jest miejscem na Wielkim Krzyżu Nowego Jeruzalem ,a dokładnie na Pionowej Belce -patrz Świadectwo z 21 01 22 r [ na tym blogu lub grupabogaojca ],czyli linia prosta stąd przechodzi przez Osuchową i Jabłoń a odległości pomiędzy nimi są takie same.
Podsumowując :
-wchodzimy na WŁAŚCIWE TORY
-TRON PAPIESKI CZEKA
-KRÓLESTWO NOWEGO JERUZALEM ,choć w więzieniu -Świnoujście-to tylko kwestia czasu jak powstanie [łabędż]
I wszystko mi mówi :czekamy ,czekamy ,czekamy...a zwłaszcza w Licheniu i na Wawelu.
Zwróćmy jeszcze na koniec na taką rzecz uwagę.Miejsca przez które przejeżdzaliśmy pięknie nam mówią o stanie ich ,,świętości,, np Poznań ,Szczecin. Przykładem niech będzie również Koszalin,gdzie zastaliśmy mętlik na drodze ,znaki drogowe mylące i czuć było taki jakiś niepokój .Powiem też o Wyszkowie,bo jest mi bliski ,tam się urodziłem i tam wiele lat pracowałem w okolicznych lasach jako leśnik. W latach 90-tych Wyszków słynął z ...mafii wyszkowskiej i była tuż za pruszkowską,może słyszeliście o egzekucji na plaży w Wyszkowie w biały dzień. Wieczorami ,nocą strach było chodzić,były gwałty .Ja dwukrotnie natknąłem się w lesie na złodziei samochodów jak je rozbierali. O powiadomieniu policji nie było mowy bo była skorumpowana,miałem ostrzeżenia od życzliwych itp.W miedzy czasie powstała Grupa Modlitewna ,Kaplica Wieczystej Adoracji i na efekty nie trzeba było długo czekać.
Smutne jest to ,że naród śpi ,owszem wszędzie dużo jest obcych i tych z turystyki , przyjeżdżają bo szukają jak spragnieni czegoś się napić ,a my co im dajemy - nieprawdę albo półprawdę-myślę o mediach o przewodnikach turystycznych ,o klerze. Nam jest co raz trudniej i chyba już najwyższy czas zapomnieć o jednym Różańcu,oczywiście pełnym a docelowo dwa i więcej,koniecznie również módlmy się Różańcem do Boga Ojca ,a ŁASKI I NAGRODA W TYM CUDA PRZYJDĄ.
PS Koniecznie pamiętajmy codziennie zmówić PIECZĘĆ BOGA ŻYWEGO-bo chroni i fizycznie i duchowo. Z Panem Bogiem


''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''




Jak wiecie pod poprzednim przekazem było dużo dodatków.

To wyjątek, bo jak było powiedziane w przekazie Ducha Świętego, gdy nie ma przekazów to krótki materiał, który zajmie mi dwie godziny włącznie z umieszczeniem. To naprawdę niewiele czasu, bo to jest tak przy skróceniu czasu jakby kilka lat temu spędzić przy komputerze godzinę i kwadrans.

I powiedziane było także, że tyle tylko wtedy kiedy nawet będą działy się bardzo ważne rzeczy w kraju.


Zatem oprócz cytowania fragmentów związanych zwykle innych Orędzi, MM od Apokalipsy, czy ewentualnie umieszczenia czegoś innego Bożego pod przekazami nie powinno być nic a dodatek to jako osobny, ale bardzo krótki materiał tyle ile można napisać i zredagować w te półtorej godziny, pół godziny zostawiając na umieszczenie, dodanie linków, cytatów, korektę.

(Tutaj jeszcze kontynuacja tego wyjątku z poprzedniego wpisu. Kilka odniesień do tego co poprzednio i ze względu na wyjątkowość października u mnie w kwestii smoleńskiej, do tej ostatniej nawiązanie).


Ponadto widać, po ludzku mówiąc, jak Duch Święty ma rację. Nikt nie wypowiedział się na temat niezależnego źródła ogrzewania, przede wszystkim tutaj piecyka naftowego. Jeśli napisałem, że jest informacja iż w supermarketach można kupić tylko z inwigilacją o której napisałem, ale właśnie że jest taka informacja, lecz nie wiem czy tak jest na pewno, no to przynajmniej mógł ktoś ruszyć się do tego supermarketu i zapytać. To jest niepoważne. Przecież to jest nie dla mnie a dla was przede wszystkim. Ja jestem specjalnie chroniony i choć niczego nie lekceważę, jak zapasy i inne, to mnie to w mniejszym stopniu dotyczy niż statystycznego czytelnika tych przekazów.



Co do tego przykładowego pójścia w tej sprawie do supermarketu znów jest sytuacja jak zawsze. Grupa osób, garstka hojnie daje mi wszelkie możliwości działania, których Bóg ode mnie wymaga, w tym także te oprócz wymagających comiesięcznych, wysokich opłat, którym dobrodziejkom i dobrodziejom przy tej okazji wielkie Bóg zapłać, garstka odnosi się do Orędzia i do niektórych poruszonych rzeczy, jak w komentarzach, a reszta jak widać. Na blog codziennie nie ma stu, dwustu, czy pięciuset wejść, tylko znacznie więcej a większość jest unikalna, to znaczy jednorazowa.


...........................


Inna rzecz to nagrania Orędzi Ducha Świętego.

https://www.youtube.com/channel/UCdpo1qo5F0by1O_RS0vktm

 Jak to wyglądało było powiedziane pod poprzednim przekazem.

Chodzi mi tu jednak o wejścia. To kochani jednak też niepoważne, żeby taka ilość wejść tutaj była.

Ilość wejść na te filmy łącznie to kilkakrotnie mniej niż dzienna ilość wejść na blog z Orędziami.

Martwisz się słabą frekwencją nagranych przekazów. Najpierw powinni odwiedzić je czytelnicy tych przekazów. Potem dopiero należy liczyć na innych.”

To przecież są Słowa Ducha Świętego z powyższego przekazu odnoszące się do tej sprawy.

Jeśli ja wchodzę na youtube na kanał z przekazami, który ma na przykład kilka tysięcy odsłon na przekaz to yotube wyrzuca mi, „podsuwa mi” inne podobne, ale zawsze o nie mniejszej liczbie wejść, lub większej. Jeśli ktoś wejdzie na jakiś blog z orędziami to nigdy nie dowie się o tych nagranych Orędziach Ducha Świętego bo mu ich nie podsunie youtube bo mają śladową ilość wejść.

Dla mnie jest to normalne, że trzeba wejść od czasu do czasu. Dlaczego? Nie trzeba chyba pewnych rzeczy mówić, dodatkowo jak macie to w Słowach Ducha Świętego? Poza tym, nie chcieliście sobie przypomnieć Orędzi Ducha świętego od marca? Wiem, że je czytaliście, ale czy tak dokładnie pamiętacie? Można przecież odsłuchać gdy zajęci jesteśmy jakąś fizyczną czynnością lub po prostu by odpoczęły oczy. A jeśli komuś się nie podobają tak jak nagrane to trzeba było to zrobić lepiej samemu lub kogoś znaleźć. ( Mi się podobają). Ponadto ktoś tutaj się postarał, dał swój czas, wysiłek i serce. A pisałem wam, że to nie od niego należało tego oczekiwać...

Podobna trochę sprawa jest i z ostatnimi dwoma przekazami umieszczonymi na Cyprian Polak Wiara, jeden w jednym filmie drugi w dwóch.

https://www.youtube.com/channel/UCl0aYkOFmLRhwuwYyfTg0qA

 Na filmie „Starożytna masoneria” ilość wejść przez blisko rok to jest kilkukrotnie mniej niż dzienna ilość wejść na blog z Orędziami. To chyba też coś jest nie tak. Aby film był promowany w jakikolwiek sposób, aby ktoś z zewnątrz go zobaczył musi mieć tych wejść więcej. Słowa Ducha Świętego będą się przecież i też odnosić do tej odsłony. Owszem film ten i drugi był na innym kanale gdzie umieścił go czytelnik któremu zlecone było zrobienie tych dwóch filmów i tam były wejścia, ale jednak.



.................................................................

Muszę jeszcze uaktualnić sprawę mojego wpisu pod poprzednim przekazem dotyczącego ceny prądu. Gdy nie będzie takich dodatków to i też nie będę musiał uzupełniać. Nie muszę wprawdzie tego robić, ale by ktoś nie powiedział: „Cyprian pisał, że prąd będzie 3, 4 razy droższy dla domów i mieszkań a jest „tylko” jeszcze raz droższy”. Nie powiedzą tak czytelnicy, ale zawsze ktoś z zewnątrz może wejść na blog. Niemniej cytowałem źródło. Ale się zmieniło i teraz jest inaczej. Chociaż niedługo może być znowu inaczej. Zatem cena prądu została zamrożona póki co przez rząd i póki co będziemy zdaje się płacić „tylko” jeszcze raz tyle za prąd powyżej połowy dotychczasowego statystycznego zużycia. Czy przypadkiem, czy nie, stało się to szybko po nagłośnieniu w Internecie wyliczenia cytowanego przeze mnie poprzednio z wklejeniem obrazowej grafiki pochodzacej z portalu zajmującego się sprawami energii. To zdaje się sprawdzona już metoda przez PiS. Jak krzyczą i protestują to trochę się z czegoś usuwamy i zamiast trzech kroków robimy dwa na przykład, a jak nie krzyczą to zostawiamy jak jest.

Numer podobny w sensie jak z cukrem na przykład. Cukier już był po 10 złotych, czy nawet więcej, teraz jest po pięć, drożej niż przedtem, ale ludzie zadowoleni, że nie kosztuje 10. Prąd miał być 3, 4 razy droższy a będzie „tylko” jeszcze raz droższy. Ulga, nie 3,4 a jeszcze raz tylko..

O tym aby szelmowska marża była zmniejszona nie słyszałem, więc zdaje się, że będzie tak iż na spółki rządowe z ich bandycką marżą rząd nałoży podatek, z tego podatku opłaci zamrożenie cen prądu, grube miliardy, blisko 25 mld jak słyszałem. Choć osobiście wątpię, sądzę, że to będzie z ogólnego łupienia Polaków nie pieniądze ze spółek, ale może się mylę.


...............................................................................................


Przypomnienie Smoleńskie


Ponieważ od przekazu Boga Ojca upłynęły dwa tygodnie myślę, że mogę dać przypomnienie, zwłaszcza, że dotyczy ono października. W październiku został zamordowany ksiądz Popiełuszko, w październiku 2012 technik Jaka 40 chorąży Remigiusz Muś popełnił rzekome samobójstwo. (Chociaż i przy tej osobie był problem z wiarygodnymi zdjęciami i innymi materiałami potwierdzającymi jej pewną tożsamość).

W październiku 2012 został zabity poprzez podaną substancję, czyli otruty, mój kolega szkolny Sebastian Kurek z jednego roku szkoły średniej, o czym dawałem swego czasu dokładną relację.

Sebastianowi powiedziałem o inscenizacji w Smoleńsku i tak się złożyło iż mając tu pewną orientację ( bo sam potem poszperał, nie bazował tylko na tym co powiedziałem, skorzystał ze źródeł, które były publiczne, blogerów i komentatorów inscenizacji smoleńskiej) natrafił na vipów podczas swoich wakacji a będąc człowiekiem dobrze sytuowanym mieszkał w hotelu w którym oni również swoje wakacje odbywali.

Łatwo nawiązujący kontakty, sympatyczny, zaczął rozmawiać z nimi na ten temat podczas biesiady a im pod wpływem alkoholu rozwiązały się języki i przyznali, że była inscenizacja katastrofy w Smoleńsku i delegaci zostali zabici w Warszawie (część, czy według nich wszyscy). Niestety więcej mi nie podał, tak czy siak nie zdążył. (Dokładniej to opisałem w materiale swego czasu na blogu z Orędziami). Pożył od tego czasu nawet nie trzy miesiące. Domyślnie byli to ludzie w randze wiceministra, rządu Tuska oczywiście, znał więc ich twarze a nawet jak nie przedstawili się z nazwiska a tylko z imienia to mógł ich potem łatwo zidentyfikować.

Miał 42 lata. Oprócz żony miał dwójkę dzieci, chłopca i dziewczynkę wtedy w wieku 9 i 11 lat jak pamiętam.


Proszę o zmówienie za niego w tym czasie październikowym jeszcze, gdzie dodatkowo pamiętamy o zmarłych „Wieczne odpoczywanie”.


I druga rzecz. Krótkie przypomnienie cyrku smoleńskiego w wykonaniu PiS, ale i szelmostwa maluczkich.

Tutaj jest i cała socjologia i psychologia. Ale jak pisałem nie raz, socjologiem i psychologiem nie jestem, to znaczy nie mam tu warsztatu naukowego na poziomie magistra, przynajmniej więc od tej strony nie potrafię określić. Psychologię tylko miałem przez trzy semestry. Więc jak to działa w głowach maluczkich, i nie tylko, nie wiem.


Tvp info i katastrofa około piątej rano, czyli przemówienie Komorowskiego


Oto mieliśmy nagłośnione przez macierewiczów i innych takich, czy może powiedzieć inaczej, podkreślone a przynajmniej zauważane, że przemówienie Komorowskiego dotyczące „katastrofy smoleńskiej” znalazło się na serwerze TVP Info już około godziny piątej rano. I mowę wtedy o tym, że trzeba to wyjaśnić. Oto PiS jest szósty ( czy już więcej nawet) rok przy władzy i nie tylko nie wyjaśnia takiej jednej „małej” rzeczy, ale nawet nie wspomina o niej na przykład przy okazji ataków na ekipę Tuska, od którego jak wiadomo tylko Putin jest większym zbrodniarzem. Oto teraz nawet Tusk oskarżany jest przez PiS o to, że jego syn stał na czele gangu i niby prokuratura ma mieć na to dowody (ale aktu oskarżenia nie wysuwa), lecz o takiej rzeczy jak czas „katastrofy” obwieszczony przez bardzo ważnego człowieka PO - Komorowskiego przynajmniej ( bo przemówienie było na serwerze ponad trzy godziny wcześniej, ale przecież musiało zostać wcześniej napisane, kto wie może poprzedniego dnia) na ponad trzy godziny przed nią samą.

Milczą tu media prawicowe i katolickie, „nie wymagają” od PiS i Jarosława Mądrego, milczą wszelkie media innych prowieniencji i wszelakiej maści autorytety: libertyńskie, libertariańskie, seksualne wedle upodobań, urzędowe, kościelne, namaszczone przez służby i jakkolwiek inaczej namaszczone.


No cóż jak można robić cyrk to się go robi: Oczywiście pytanie jest tutaj nie o samą sprawę tego przemówienia na serwerze tylko o to jak to się dzieje, że ludzie dają z siebie robić w ten sposób wała. Bo nie o to chodzi by wnikać tu głęboko, tylko w takiej sytuacji powiedzieć: dziękuję wysiadam.


To co mówili macierewicze i różni tacy nie słyszała tego może cała Polska ale by zliczyć łącznie to były trzy miliony (mam podane wewnętrznie), wśród nich większość to byli patrioci narodowo- katoliccy. Po prostu - pamiętam, dziękuję, nie skorzystam. Robicie ze mnie durnia – powinien powiedzieć dziś i wcześniej taki patriota.


Dlaczego patrioci -narodowo katoliccy tego nie robią? Sam chciałbym wiedzieć. Może istotny jest fluor, który ogłupia, który ludzie mają w wodzie i w paście do zębów oprócz tego, może on blokuje to w znacznej mierze. Tutaj nie kpię bo to jest istotna rzecz na pewno i nie badana oficjalnie . Żadne „opozycje” też nie protestują przeciw fluorowi w wodzie ni KiKi (Kluby Inteligencji Katolickiej) ni inne fiki - miki. Oprócz tego zwiedzenie demoniczne na pewno w tej sprawie zwłaszcza. I chyba brak prawdziwego patriotyzmu.

I może też po prostu rzecz należy tylko do elit, zawsze należała potrafi pochylić się nad tym tylko, choć rzecz wydaje się oczywista, wąska grupa ludzi. Kiedyś taka grupa ludzi miała majątki i wpływy, teraz nie ma nic, co najwyżej średni lub mały biznes.


Ja pisałem dawniej jak straciłem zaufanie do Adama Michnika na początku przemian. Była jedna tylko rzecz na którą natrafiłem w telewizji i zapamiętałem. I ta jedna rzecz mi wystarczyła. Także dlatego na pewno, że przemyślałem, choć nie poświęciłem na to dużo czasu. Po prostu się zastanowiłem. I nie miało tu wpływu jego żydostwo bo wtedy nie nie miałem wiedzy na ten temat, mój ojciec był folklorystycznie płytkim filosemitą co odziedziczył zapewne w jakiejś mierze po przodkach ze strony ojca, czyli niestety płytko folklorystycznie filosemickiej części naszej szlachty, czy raczej już w znacznej części w XIX wieku inteligencji pochodzenia szlacheckiego.


Zatem u progu „przemian” PZPR podzieliło się na dwie partie, tą której przewidził Kwaśniewski- Sztolcman i drugą, której przewodził inny żyd – Fiszbach. Odłam Kwaśniewskiego był bardziej „bojowy” mniej przyznawał się do „błędów i wypaczeń”, chciał zachowania większej części majątki dawnego PZPR itd. Potem można by to określić językiem „dumy gejowskiej”, bo to ten sam szeroko pojęty marksizm, który Matka Boża w Fatimie i Niebo w poźniejszych i dzisiejszych Orędziach często określa mianem komunizmu.

Oczywiste zatem było, że każdy kto się określa jako solidarnościowiec jeśli już z jakichś powodów ma wybrać między tymi dwoma odłamami to poprze ten bardziej ugodowy, bardziej uznający winy PZPR itd. Tymczasem Michnik zrobił odwrotnie.

Ta rzecz nigdy nie była potem nagłaśniana, przynajmniej ja nie natrafiłem nigdy w mediach, różnych wypowiedziach czy artykułach, może była w jakiejś książce o Michniku, ale nie wiem tego.

Dziwiłem się tym samym niektórym uczciwym ludziom, którzy popierali Michnika jeszcze kilka dobrych lat ( czy nawet kilkanaście) i dopiero potem się przekonali a byli to ludzie doświadczeńsi ode mnie i sądziłem, że bardziej inteligentni.


Mi więc wystarczała nieraz, wystarcza jedna rzecz. Taki miecz, który przecina węzeł gordyjski. Dlatego nie rozumiem.


Podobnie było z World Trade Center.

Jak wiemy była to epoka przedinternetowa jeszcze. Internet wprawdzie był, ale raczkował dopiero. Ja go wszakże nie miałem.

Tak jednak chciała Opatrzność, że telewizor włączyłem na samym początku w chwili gdy były pierwszy materiały. Gdy pokazano „dymy nad miastem” i nic nie mówiono co wyglądało jak z filmu apokaliptycznego na przykład o niedobrych kosmitach co zaatakowali najważniejsze miasto na świecie ostoję wolności, dobrego smaku i w ogóle wszystkiego co najlepsze i najważniejsze.

No i śledziłem dużo.

Jaki pojawił się problem? Problem mi sami podali. Oto obwieścili że codziennie do pracy przychodziło tam 10 tysięcy ludzi. Zginęło około 3 tysiące osób, kilkaset przeżyło. Najpierw myślałem, że źle usłyszałem, ale powtórzono to drugi raz i trzeci. Jak wiecie nie jestem mocny w matematyce, ale wyliczenie było na poziomie wczesnych klas szkoły podstawowej. Brakuje około siedem tysięcy w tym równaniu. Czekałem więc aż mi to wyjaśnią. Czekałem jeden dzień, czekałem drugi, czekałem trzeci, przełączałem na różne stacje, oprócz tvp na polsaty i tefałeny, ale się nie doczekałem. Więc po trzech dniach zobaczyłem, że mocno tu śmierdzi i robi się ze mnie durnia dodatkowo pchając mi te grube nici przed oczy i podziękowałem.


Robiłem tylko to co wiele wtedy innych ludzi, śledziłem tylko co mi pokazują w telewizji, nie spodziewając się żadnego wała. Ale z matematycznym prostym wyliczeniem nie miałem problemu i po trzech dniach ( symboliczny czas) powiedziałem: dziękuję. Nie wnikałem głęboko, po prostu słuchałem co się do mnie mówi.


Do sprawy wróciłem dopiero przy okazji Smoleńska chcąc wiedzieć bardziej jak inna a czołowa dla świata operacja fałszywej flagi była tutaj robiona aby porównać, zobaczyć podobieństwa i różnice itd.









36 komentarzy:

  1. A.Bogumiła
    Chwała Tobie, Boże Ojcze i Duchu Święty za ten przekaz, który i mnie podniósł na duchu w chorobach i cierpieniach swoich i bliskich. Dziękuję Ci Boże za niezasłużoną łaskę cierpienia,że mnie zechciałeś nią obdarzyć. Bądź uwielbiony, pochwalony i wywyższony w Swoim Miłosierdziu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + To stoisz , Siostro, wyżej ode mnie duchowo. Ja dziękowałem za łaskę cierpienia, ale by dodawać że jest ona niezasłużona to mi się jeszcze nie zdążylo.

      Usuń
    2. A.Bogumiła
      Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król Polski!
      Mam jeszcze takie przemyślenie aprops cierpienia, że każde cierpienie ma swój punkt kulminacyjny, tzw. moment próby, czyli taki moment, kiedy wydaje nam się, że cierpienie, choroba, czy ból jest tak duży, że aż nie do zniesienia,że zaczyna nas przygniatać. I wtedy jest ten moment próby, który właśnie nie polega na tym, że wezmę tabletkę przeciwbólową, czy zrobię cokolwiek innego, żeby ulżyć sobie w cierpieniu, ale polega tym, czy ja odrzucę cierpienie i powiem: Boże, nie daję już rady, zabierz to ode mnie, już więcej nie chcę, czy je przyjmę i powiem: Boże, nie daję już rady, jeśli to możliwe, zabierz to ode mnie, ale nie moja lecz Twoja Wola niech się stanie. Pomóż mi znieść ten ból, bez Ciebie go nie udźwignę. W obu przypadkach nie daję rady, ale mogę odrzucić Krzyż i nie przejść próby, albo przyjąć Krzyż i przejść próbę. Zawsze jak się przyjmuje Krzyż, to okazuje się z czasem, że brzemię jest naprawdę lekkie, choć nic się nie zmieniło, a jarzmo naprawdę słodkie, choć nic się nie zmieniło. Krzyż wznosi duszę, a nie przygniata.

      Usuń
  2. [Piotr / Gliwice] Jeżeli Duch Święty mówił o niezależnym źródle ogrzewania, to znaczy, że chodzi o rozwiązania radykalne. Czy piecyk naftowy do takich rozwiązań należy? Nie sądzę. Rozwiązania radykalne to ucieczka z bloków i kamienic. Z prostego powodu, że kamienice i bloki nie były budowane z myślą o dobru Polaków. Polacy od tysięcy lat posiadali niezależne źródła ogrzewania. Czy była w użyciu nafta? Może tak, ale nie wiem czy do celów grzewczych. Jest problem składowania paliw, na które administracja mieszkaniowa nie będzie się godzić. Piecyk naftowy widziałem tylko raz w użyciu i nie w mieszkaniu. Nie zachwycał.

    Ponieważ bądź co bądź, studiowałem budownictwo, miałem też zajęcia z ogrzewnictwa. Na politechnice jest cała Katedra Ogrzewnictwa i Wentylacji:

    https://www.polsl.pl/rie1/

    To jest podpowiedź, gdzie można popytać, jeśli w sklepie informacje nie będą wystarczające. Polacy muszą odwrócić się od blokowisk i kamienic, bo to jest życie kury w klatce "chów klatkowy". Jeśli Polak nie będzie zainteresowany budową domu z ogrodem lub choćby pozyskaniem takiego domu w inny sposób, nie będzie miał dużego pola manewru jeśli chodzi o ogrzewanie. Dom jednorodzinny może być podłączony do sieci ciepłowniczej, ale nie wyklucza to innych form takich jak piec węglowy lub gazowy - oczywiście jeden w piwnicy, który grzeje wszystkie kaloryfery w domu. Polak posiadający swój dom jest gospodarzem. Jeśli potrafi być gospodarzem swojego domu, będzie gospodarzem także Polski. Popatrzmy co robią komuniści w Chinach. Tam bloki z wielkiej płyty mają nawet 50 pięter. Zgroza. Ale Polacy coraz bardziej idą w tym kierunku. Chcę to zmienić. Wybór miejsca zamieszkania to temat jednak z dziedziny budowlanej. O tym wszystkich trzeba umieć myśleć przed przeprowadzką. Nie dać sobie wmówić, że musimy mieszkać tak czy tak. Dyktatura buduje bloki i kamienice. Takie jest moje zdanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. +
      (?)
      Gdyby Bóg chciał mówić by ludzie masowo opuszczali swe bloki i kamienice to by to mówił. Zmiana sposobu zamieszkania to jest rzecz na długie lata. Chodzi o to by mieć coś gdy kaloryfery będą całkiem zimne lub ledwo letnie i bo ogrzać lub dogrzać awaryjnie jedno pomieszczenie.
      Ja używałem przez kilka lat w pomieszczeniu piecyka gazowego jako dodatkowego ogrzewania. Taki piecyk zabiera więcej tlenu niż piecyk naftowy.
      Pisanie o tym, że administracja się nie zgodzi na skład paliwa to jakieś dziwne historie. Po prostu trzyma się w mieszkaniu czy swojej piwnicy trochę nafty i nikomu się z tego nie trzeba tłumaczyć.
      Jest oczywiste, że dobrze jest mieć jakieś źródło ogrzania choć jednego pomieszczenia w mieszkaniu gdy nie będzie prądu a kaloryfery będą zimne. Jeśli ktoś inny pomysł niż piecyk naftowy mógł się nim podzielić. O tym pisałem.
      Nie potrzeba więc truć a ja nie będę wchodził w polemiki.

      Usuń
    2. @ Piotr Gliwice.
      Wysłana wiadomość pocztą do Piotra z Gliwic wróciła do mnie. Napiszę tu tylko, że otrzymałem skan wezwania na policję w sprawie p. Bernadetty oskarżoną o zamieszczenie fragmentu przekazu z roku 2019 dotyczącego tych co wbiją nam nóż w plecy. Skan uznaję za wiarygodny. Do sprawy wrócę.

      Usuń
    3. [Piotr / Gliwice] Jeżeli prokuratura skieruje sprawę do sądu, proszę o tekst z opisem sprawy, prześlemy go organizacjom patriotycznym na Śląsku. W Rybniku też mamy dobrych znajomych. Podtrzymuję chęć pomocy. Jeśli potrzeba, ponownie założę e-mail.

      Moje poglądy na budownictwo kształtują się od 30 lat, nie zamierzam zatem wdawać się w szczegółowe polemiki na te tematy. Natomiast warto zauważyć, że o wysokich budowlach mówi Ewangelia: Nie zostanie kamień na kamieniu. I o tym powinni Polacy myśleć, zanim kupią mieszkanie na 20 piętrze i na niższych też.

      Jeśli nad czymś chciałbym się tu na blogu zastanowić, to nad radykalizmem Polaków. Bo skoro Orędzie mówi o staniu w miejscu, to właśnie o brak radykalizmu chodzi. Nie po to jest ten blog, aby cyklicznie płakać nad Smoleńskiem stojącym w miejscu. Coś wreszcie trzeba zrobić. Brak radykalizmu wynika z tego, że ludzie chcą żyć trochę po Bożemu trochę po staremu. Był znany na świecie przypadek pani Glorii Polo, która przeżyła uderzenie pioruna, bo odmawiała różańce pomiędzy serialami. Pan Jezus mówił do niej, że nie może dłużej znosić jej połowiczności w wierze. 10 lat temu wyrzuciłem do śmieci antenę satelitarną. Takich decyzji trzeba podejmować o wiele więcej, co do złych książek, gazet i złych znajomości. Radykalizm to nożyce, które tną. Polacy są jak więzień, który ma piłę, ale nie chce mu się piłować krat.

      Usuń
    4. [Piotr / Gliwice] W interesie Polaków jest budownictwo prorodzinne. Wszystko inne nadaje się do wyburzenia i to natychmiast. Jeśli dwuletnie dziecko musi wchodzić na 4 piętro, bo w kamienicy nie ma windy, to to jest gniot. Na dodatek, zamiast bawić się w ogrodzie przy domu, na podwórku jest tylko parking. I nawet w PiS-ie dziwią się, że Polacy nie chcą mieć dzieci. Mnie od kilku dni boli kręgosłup z powodu dźwigania małego dziecka. Tego by nie było, gdyby pozostać przy prostych polskich rozwiązaniach. Symbolem polskości jest polski dworek. O ile budowa pierwszego piętra ma jeszcze uzasadnienie, to drugie i trzecie jest tylko szkodnictwem. Jeśli zadziała poniższy link:

      https://www.google.com/maps/@50.2952446,18.6885522,3a,75y,1.01h,109.75t/data=!3m6!1e1!3m4!1sKYwgrfYDl0ouzTMPIbuMAQ!2e0!7i13312!8i6656

      zobaczymy tutaj niskie kamienice, gdzie dobudowano blaszane piony wentylacyjne lub spalinowe. Co prawda oszpeciło to budynek, ale spełniło inną ważną rolę. Dobrze, że takie przeróbki są stosowane, ale jak takie coś zrobić w jeszcze wyższym budynku? Na pewno drożej i gorzej. Co z tego, że mieszkań coraz więcej, skoro będzie Polaków coraz mniej. Tylko wczoraj było protesty w Bielsku-Białej przeciwko budowie trzech apartamentowców. Nie możemy się godzić na szkodzenie polskim interesom. Była o tym mowa w Orędziach.

      Usuń
  3. +JMJ

    Komentarz Tomasza M mimo dopuszczenia go nie ukazał się. Dlaczego? Wklejam więc pod spodem.
    "Tomasz M. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król Polski. Kupując naftę trzeba podać dane, sprawdziłem w markecie i na internecie. Niektóre sklepy prowadzące wysyłkę on-line również chcą podania takich informacji, na allegro podchodzą do tego mniej restrykcyjne ;) Mam również pewne przemyślenia dotyczące ogrzewania. Wydaję się mi że najlepszym alternatywnym źródłem ogrzewania w moim wypadku (mieszkanie w bloku) to ogrzewanie naftą. Używany piecyk znalazłem za 280 zł 2.5 Kw. W markecie Leroy Merlin jest tani za 500 zł 3 kw. Są to piecyki które dają ciepło dookoła i do góry, a więc podczas używania piecyka można podgrzewać garnek np. ze słoikami, później woda w garnku również oddaje ciepło ewentualnie użyć ją do innych celów Są też takie piecyki które dają ciepło głównie w jednym kierunku, ale są droższe. Myślałem aby piecyk obtoczyć cegłą szamatową ale tak aby dostawało się powietrze. Całość postawić na płycie indukcyjnej, okap zasłonić folią nrc. Od okna a raczej wlotu powietrza na górze okna poprowadzić prowizoryczną rurę dostarczającą dodatkowy tlen do spodu piecyka. Obok zainstalować czujnik czadu z atestem i wyświetlaczem pokazującym ile w danym momencie wzrosła ilość czadu. Należy pamiętać o wietrzeniu pomieszczeń, mając czujnik z wyświetlaczem można to odpowiednio często robić tak aby nie tracić zbyt dużo ciepła. Jeżeli mają państwo słowa konstruktywnej krytyki lub swoje pomysły piszcie. Co parę głów to nie jedna:) Z Bogiem."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A.Bogumiła
      Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król Polski!
      Próbowałam dwukrotnie wysłać ten komentarz i ciągle mi się usuwał. Dwie sprawy:
      1. Wczoraj dodałam komentarz o tym, że cierpienie jest łaską i że nawet tej łaski człowiek nie jest godzien. Tak mnie poruszył wewnętrznie przekaz Boga Ojca i Ducha Świętego, że ogarnęła mnie wielka niegodność cierpienia, a jednocześnie radość, że mogę cierpieć, że niczym sobie nie zasłużyłam na takie wyróżnienie, żeby cierpieć (a dodam, że byłam chora wczoraj!) i że cierpienie jest jak wielki prezent dla nas, na który nie zasłużyłam, ale który przyjmuję, żeby mieć udział w Świętym Cierpieniu Chrystusa. I tak trwałam poruszona wewnętrznie nad tym i rozmyślałam o tym i dziękowałam za tą łaskę, której nie jestem godna, a ją dostałam. I tak oto wieczorem zauważyłam, że zdrowieję, lepiej się czuję i rano czułam się tak dobrze, że mogłam wstać z łóżka, nic mnie nie bolało, odetkało mi nos i został mi tylko malutki katar. Chwała Panu! Takiej łaski się nie spodziewałam!
      2. Co do nafty, to w zeszłym roku około wakacji kupowałam naftę w Castoramie i przez internet i nikomu nie musiałam się z niczego tłumaczyć, ani podawać żadnych danych. Ciekawe, że przez rok tak to się zmieniło. A co do pieca, to czy ten piec może być nieobudowany? Czy będzie wtedy bezpiecznie i czy potrzeba mieć ten czujnik czadu? U mnie spółdzielnia na pewno nie zgodzi się na wystawienie rury przez okno. Wyprowadzenie się do domu nagłe jest niemożliwe, czasu mało i sytuacja życiowa nie do przeskoczenia. Trzeba radzić sobie w mieszkaniu. No to co z tym piecem, może taki być po prostu? Nie mam możliwości ani wiedzy, żeby go udoskonalić. I ile nafty potrzeba, na jak długo? No chyba, że się cudownie rozmnoży? 😁

      Usuń
    2. Tomasz M. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król Polski. Właśnie jestem po teście małego podgrzewacza na naftę(nieobudowanego) o pojemności ok1 l nafty, według producenta spala 0.15 l/godz. ale to pewnie zależy od wielkości płomienia, nie podano również w opisie jego mocy. Po wlaniu ok 0.5 L paliło się ok 2 godz. Temperatura w ciągu godziny podskoczyła z 20 C do 26 C, czujnik czadu nawet nie drgną tak było przez 2 próby po 1 godz. Naftą bardzo śmierdziało za 1 razem, myślałem nawet że czujnik nie działa prawidłowo lub jest źle skalibrowany. Za drugim razem odpalałem na zewnątrz i po chwili przyniosłem do zamkniętego pomieszczenia (ok 17 m2) było już dużo lepiej, śmierdziało mniej :) Ciepło w takim podgrzewaczu idzie do góry, nie obudowałem go ani nie zasłaniałem. Domyślam się że lepiej było by tak zrobić, ciepło rozchodziło by się tę stronę w którą nam zależy. W zależności czy byśmy go postawili pod ścianą czy w centralnym miejscu pomieszczenia. Przed podpaleniem knotów trzeba pamiętać aby były wilgotne od nafty w innym wypadku wypalą się bardzo szybko. Gasić też najlepiej na zewnątrz bo bardzo śmierdzi przy gaszeniu. Jeżeli chodzi o czujnik czadu to moim zdaniem warto go mieć tym bardziej że można go kupić na allegro za bardzo małe pieniądze a człowiek będzie spokojniejszy. Kuchenkę/podgrzewacz na shopee.pl (szła 2 tygodnie) kupiłem za 70 zł, nafta 63 zł za 5 l. Nie wiem jaka będzie zima i jak długie będą przerwy w ogrzewaniu. Wydaje się mi że na miesiąc spali się 30 - 60 l nafty. Pozdrawiam i z Bogiem

      Usuń
    3. @Bogumila.
      To na pewno kwestia uniżenia.
      Trzeba mocno pochylić się nad modlitwa uniżenia to znaczy całą mała trzódka.

      Usuń
  4. Joanna. U mnie pierwszy link do nagrania nie działa

    OdpowiedzUsuń
  5. Joanna. Tańszą opcją jeśli chodzi o awaryjne ogrzewanie są kominki na biopaliwo. Cena w zależności od wielkości od ok 150 zł wzwyż.

    OdpowiedzUsuń
  6. Krzysztof:Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Panie Krzysztofie, sprawdzałem dzisiaj ceny tych piecyków w Leroy i ceny skoczyły o 200%. Jeden taki piecyk 3kw kosztuje już 1600 zł plus 20 l nafty 376 zł. Jeżeli kupuje się ze sklepu internetowego Leroy to zawsze trzeba podać dane, nie wiem jak to jest jakbym kupował na miejscu, ale musiałem kupić przez internet, ponieważ nie mam żadnego transportu. Dziękuję Panu Bogu, że znalazłem Pana blog Panie Krzysztofie i nie tylko Pana, bo też już 6 lat temu blog Żywego Płomienia, Małgorzaty, Michaliny, a może ze dwa miesiące temu pański. Śledzę wszystkie wpisy na bieżąco i to trzyma mnie przy życiu. Martwię się tym wszystkim co dzieje się w Polsce i na Świecie. Dziękuję Panu Bogu za Pana wpisy na blogu, bo w pewnych sprawach dużo się dowiedziałem. Jeszcze tylko, żeby mój tato miał trochę zdrowia, bo też wiele robię dla niego i bronię go przed tymi szczepionkami, choć wielu ludzi go namawiało, ale mnie posłuchał i nie przyjął tej trucizny. Martwię się o niego, bo ostatnio wykryli mu jakieś zmiany w płucu, ale nie mam jeszcze wyników TK. Wierzę, że Trójca Święta wysłucha moich modlitw i wyjdziemy na prostą i doczekamy Nowego Jeruzalem. Jeżeli mógłbym Panu pomóc finansowo to proszę dać znać na blogu i się z Panem skontaktuję. Z Panem Bogiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + To jest tak, że ludzie dostają natchnienie i piszą do mnie na mail który jest w zakładce " o mnie" jak chcą dołączyć do tych co wspierają moją Drogę Boża. Nie ma takiej kwestii, że potrzeba lub nie potrzeba ja zaś się nie upominam. Koszty są nadal duże mimo zmniejszenia comiesięcznych a te znów podskoczyły. Są wyjazdy w Bożych sprawach i inne. Z Panem Bogiem

      Usuń
  7. Szczęść Boże . Wątki osobiste związane z zimnem i nie tylko. Jestem typowy Kurp ,chudy -skóra i kości i jestem zmarzlak ,i problemy z zimnem mam od zawsze.Pewnie będę dla niektórych przynudzał ale może to się przydać w niedługim czasie ,trudnym ale krótkim [ Księga Prawdy ] .Marznięcie mam niejako w genach ,mój prapradziadek zamarzł na śmierć czekając z flintą na dzika ,przechodzących przez zamarznięty Bug.W szkole podst. przezywali mnie Zmarznięty Bolek {imię po Dziadku ]-jak to ludzie pamiętają !! .Jednak mimo marznięcia zimę spędzałem wciąż na sankach ,łyżwach-takich przykręcanych do grubych podeszw,a one ciągle się odpinały-na spacerach samotnych po zamarzniętych bagnach Puszczy Białej ,aczkolwiek prawie nigdy do końca nie zamarzniętych bo były tzw oparzeliny ,skąd się para unosiła-i stąd była dodatkowa atrakcja -czy się lód nie zarwie.Następnie szkoła w Bieszczadach ,internat był przy Sanie ,więc było w miarę cieplej.Praktyki w lasach zimą były dokuczliwe .Staż pracy odbyłem w sezonie letnio-jesiennym ,tu ciekawostka bo w lasach obok Górki Wyszkowskiej.Wojsko w Sudetach a dokładnie pół roku w Kłodzku ,gdzie będąc zimą na warcie tak przemarzłem ,że ledwie to przeżyłem ,wiele tygodni leżąc na izbie chorych .Potem półtora roku w cieplejszym miejscu bo na Pogórzu Izerskim.Wróciłem do pracy i jako już podleśniczy zamieszkałem na gajówce w lasach i znów ciekawe -obok Osuchowej.Oczywiście to miejsce jako miejsce Objawień było dla mnie nie znane {a o Górce Wyszkowskiej jeszcze się nie mówiło ,a przejeżdzałem tam prawie codziennie-na stażu }.Przyszła zima 86/87 i potężne mrozy ,w moim termometrze zabrakło skali.Poszły zręby olchowe na bagnach,ażeby jeszcze lepiej umarzło przepędzali konie -kopytami bubrowały podłoże i pozamarzało na klepisko po którym już mogły jeżdzić ciągniki.Przywieżli mi tzw suszki sosnowe ,porąbałem ale nieciekawie się paliło.O dogrzaniu domu {stara drewniana chałupka ,a sąsiedzi daleko i byłem sam a wokół same lasy] nie było mowy ,więc tylko parę godzin i spanie pod puszystą pierzyną od Mamy.W nocy budziły mnie coś jak niby strzały z karabinu-bo tak pękały rozrywane mrozem drzewa,a woda we wiadrze była wciąż zamarznięta.
    Na koniec porady:na wsiach damy sobie radę a w blokach proponuję mieć kuchenkę gazową na butle -można kupić kilka ,napełnić i niech czekają,przy skromnym korzystaniu jedna starczy na kilka m-cy tak ok 4-5,ugotujemy i dogrzejemy jednocześnie i będzie na pewno pow.zera . A to wystarczy gdy będziemy mieć ciepłe ubranie np watowane i jak nie pierzynę to przynajmniej kilka kołder w poszewce.Proponował bym mieć oprócz innych, kilka słoików np litrowych przetopionej słoniny, kilka lat spokojnie wytrzyma i woreczek ziarna pszenicy [po moim sprawdzeniu-po długim gotowaniu smaczne ,a takie ziarno można przechowywać wiele lat },tak więc gotujemy ziarno ze smalcem...Z Panem Bogiem
    PS Wciąż przypominam o codziennej modlitwie PIECZĘCIĄ BOGA ŻYWEGO,RÓŻ. DO BOGA OJCA

    OdpowiedzUsuń
  8. [Piotr / Gliwice] W temacie ogrzewnictwa wielkie nadzieje wiążemy z geotermią. Czytelnicy "Naszego Dziennika" na pewno pamiętają serię obszernych artykułów z mapami złóż geotermalnych, w czasach gdy Radio Maryja startowało z projektem. Nie pamiętam, czy była wtedy wydana jakaś książka polecana przez to Radio. Książki o geotermii raczej są, ale uważam, że potrzebna jest jakaś książka, która podejmuje zagadnienia organizowania ludzi do tej sprawy. Geotermia wymaga zespołów ludzkich.

    Przeprowadzka zwykle nie jest łatwym zadaniem. Jednak ważne jest, aby przynajmniej mentalnie odwrócić się od złych rozwiązań. Jeżeli ktoś coś chce zmienić w życiu, Pan Bóg znajduje rozwiązania. Problemem jest krótkowzroczność ludzi w podejmowaniu decyzji o zamieszkaniu w danym mieszkaniu, na przykład w mieście. Przekonanie, że kaloryfery w mieście są zawsze ciepłe, jest złudzeniem. U mnie zawsze połowie maja są już zimne i wiemy, że musimy mieć alternatywne źródło ciepła, na tych kilka zimnych dni, które mogą jeszcze przyjść. Potem we wrześniu jest podobnie.

    Do 1991 roku mieliśmy w mieszkaniu tylko piece węglowe i grzejnik elektryczny w łazience. W roku tym tata zrobił centralne ogrzewanie na gaz, ale nie pozwolił zlikwidować dwóch pieców węglowych i czas pokazał, że była to słuszna decyzja. Zlikwidowany piec można jednak odbudować.

    Budownictwo prorodzinne to szerszy temat, ale także warty podejmowania. Nawet obowiązkowy, z racji interesu narodowego. Zadaniem rządu jest dbałość, aby Polacy nie musieli wybierać mieszkań i domów spośród samych bubli. To ma być zdecydowanie prorodzinne, nie jakieś M2 lub M3, bo wiemy, że nastolatkowie chcą mieć swoje pokoje, a trójka dzieci (lub więcej) musi być uwzględniana jako norma. Program ma być radykalny, co oczywiście nie oznacza brutalnego wyrzucania ludzi ze złych mieszkań, ale po prostu konsekwentny. Jeśli złe mieszkania mają być pułapką dla demografii, muszą być zburzone. Czy przerobione? Owszem, budownictwo jest różnorodne i różne rozwiązania wchodzą w grę. Ale będę powtarzał: przeróbki bywają kiepskim kompromisem i takie przykłady można mnożyć. Temat uważam za otwarty.

    OdpowiedzUsuń
  9. [Piotr / Gliwice] Z energetyką wiąże się potrzeba zapewnienia bezpieczeństwa. Jeżeli ktoś chce kupić piecyk naftowy, musi przeczytać dołączoną do niego instrukcję. Nie wszystko jest oczywiste dla wszystkich. Przed rokiem był w Polsce wypadek, że poparzone zostało niemowlę olejem grzewczym z grzejnika. Lepiej być sceptykiem niż narażać siebie i innych.

    Można zobaczyć na Youtube jak wygląda pożar fotowoltaiki na dachu. To, że rozwiązania są legalne i dostępne, nie oznacza, że są bezpieczne. Z czego to wynika? Są to zagadnienia, które trzeba dobrze przestudiować. W lipcu mierzyłem temperaturę na strychu. Było 39 stopni C. Nie ma wątpliwości, że ilość energii słonecznej jest imponująca, ale sam entuzjazm nie wystarcza. Chodzi o to, aby każde rozwiązanie było robione z głową. Dotyczy to także rozwiązań awaryjnych. Pamiętamy wypadek nastolatków, którzy w zamkniętym garażu włączyli silnik w samochodzie, aby się ogrzać. Wystarczyło kilka sekund i zatruli się śmiertelnie spalinami. Rozwiązania robione na własną rękę są szczególnie niebezpieczne. Nikt nie pyta na stacji benzynowej po co klient chce napełniać bak do pełna. Ale jeśli ktoś chce to paliwo wypompować z samochodu i wykorzystać do innego celu, to nie dziwie się, że przy sprzedaży nafty, ktoś pyta o cel zakupu. Raczej jest to przejaw funkcjonowania przepisów przeciwpożarowych.

    O fotowoltaice rozmawiamy w rodzinie, jak o każdym innym źródle energii, i nie mam wątpliwości, że Polacy chcą o tym rozmawiać. Pytanie czy wszyscy potrafią rozmawiać. Wiemy o osobach, które mają 16 stopni w mieszkaniu. Jeśli taka osoba nie potrafi na ten temat nic więcej powiedzieć, to ja nie wiem jak jej pomóc. To co jest dobre w jednym mieszkaniu, nie będzie dobre w innym - to zaznaczam, aby się niepotrzebnie nie kłócić. Jeśli ktoś ma problem, to niech o tym mówi lub pisze jak najwięcej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Adam
    Co ze starymi piecami kaflowymi w takim razie? I drugie pytanie-co robić, gdy reszta rodziny nie słucha, by zrobić zapasy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. + To chyba najlepsze rozwiązanie, prawda. Poza tym wspominałem o nich w poprzednich dodatkach pod przekazem.

      Usuń
    2. Tomasz M. Zazdroszczę starych pieców kaflowych, jeśli chodzi o rodzinę która nie chcę robić zapasów. Uważam że to kwestia priorytetów. Ja swoje zapasy oraz inne przygotowania robię w ukryciu, cześć ich wyszła na jaw przez co naraziłem się na dziwne uśmiechy i drobne uszczypliwie pogaduszki czy pytania. Tak swoją drogą wyobrażałem sobie że będzie dużo gorzej. Rzeczywistość pokazała że się myliłem. W tym momencie doszło nawet do tego że część moich przygotowań zostało przyjęte ze zrozumieniem. Jesteśmy mężczyznami, a więc to na nas spoczywa obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa rodzinie, nawet gdyby oni nie dostrzegli zagrożeń. Panie Adamie odwagi. Pozdrawiam

      Usuń
    3. [Piotr / Gliwice] W starych piecach kaflowych mogła zgromadzić się duża ilość osadu, popiołu, na wewnętrznych piętrach pieca, które nie są widoczne. Okrągłe kafle służą do ich otwarcia i wyczyszczenia, co powinno zlecić się specjalistom, którzy doprowadzą piec do stanu używalności. Zalegający popiół osłabia skuteczność pieca. Natomiast zwykli kominiarze są łatwo dostępni i muszą cyklicznie kontrolować pion kominowy.

      Usuń
    4. [Piotr / Gliwice] Dla większej jasności dodam, że w razie problemów z funkcjonowaniem pieca kaflowego warto próbować wyczyścić go do skutku. U nas 15 lat temu jeden człowiek czyścił, ale nie dotarł do każdego kąta pieca. Dopiero jak sprowadziliśmy firmę z Katowic, wyciągnęła ona dwa wiadra sadzy i odtąd piec grzał dobrze. Te piętra wewnątrz pieca są po to, aby nagrzane powietrze nie uciekło od razu do komina. Jest to taki labirynt, ale nie może być zapchany, a nie wiadomo czy był czyszczony 50 czy 80 lat temu. Oczywiście są różne typy pieców kaflowych. Potrzebna jest też jakaś nauka sprawnego palenia.

      Podstawowym problemem pieców kaflowych jest konieczność dźwigania węgla na piętra. O ile zrzucanie węgla do piwnicy można łatwo usprawnić, o tyle wnoszenie go do góry, czasem na 3-4 piętro wynika z dawnego projektowania kamienic. Budowano je dla "panów" z założeniem, że węgiel będzie wnosiła służba. W kamienicy węglem powinno się palić w kotłowni, znajdującej się w piwnicy, ale zakłada to budowę centralnego ogrzewania, czyli konieczna jest jednomyślność lokatorów. Wtedy w piecu pali na przykład dozorca.

      W ogóle zgodność Polaków w tej sprawie wiele by pomagała. Gdyby tak było, to by już na każdym osiedlu była geotermia. Ale ludzie tacy są, że będą pytać: po co geotermia na osiedlu, skoro miejska ciepłownia już nam grzeje. Dopiero jak dojdzie do awarii takiej ciepłowni i w całym mieście będą zimne kaloryfery to zrozumieją. Różne takie awarie są zawsze możliwe i dobrze mieć alternatywę. Niezależne źródło ogrzewania - to nie oznacza, że każdy Polak ma sobie radzić sam. Ono ma być niezależne od "Putina". Po to są kaloryfery, aby były ciepłe, a paliwo, którym je nagrzewamy może się zmieniać, pod warunkiem, że mamy do każdego paliwa odpowiedni kocioł. Dozorca przekręca kilka zaworów i grzeje innym kotłem. Mój wujek w domu jednorodzinnym postawił dwa piece do jednego centralnego ogrzewania - gazowy i węglowy. W czym trudność, aby tak mieć w budynku wielorodzinnym?

      Usuń
  11. Zapasy zaczęli już robić co poniektórzy zwykli zjadacze chleba nie mający pojęcia co jest w Orędziach ani się nimi nie interesujących sam widziałem w sklepie .

    OdpowiedzUsuń
  12. [JOANNA J] 30 października – druga rocznica Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla Polski ,
    więc wszyscy uwielbiajmy Pana na naszej polskiej ziemi.

    Niech Cię wielbi Jezu Wszechmogący, cała ta ziemia polska która „Matką Świętych“ jest nazwana i „przedmurzem chrześcijaństwa“ była przez wieki!
    Niech Cię wielbi Boże Miłosierny każda chata i dom, każda wioska i miasto, każda rodzina i cały naród który Matkę Twą zwie „Królową Korony Polskiej“.
    Niech Cię wielbią Jezu Mądrości Wiekuista wszystkie nasze czyny prace, nauki i postępy, cele i zamiary by każda myśl, nasza była ku Twojej chwale, a czyn każdy Tobie oddany.
    Niech Cię wielbią Jezu Pocieszycielu strapionych nasze bóle i smutki, doznane prześladowania i krzywdy łzy płynące od tak dawna... cierpienia niewinnie prześladowanych...
    Niech Cię wielbią, Jezu Ojcze ubogich, nasze pola i łany, lasy i góry, wód rzeki i zbóż. szumy..., naszych dzwonów muzyka rzewna, naszych pieśni dźwięki serdeczne, naszych kościołów wyniosłe wieżyce i kaplic ubogich ciche ołtarze...
    Niech Cię wielbią, Jezu cnót przykładzie, nasze krzyże i figury przydrożne, nasze obrazy wieńcami ziół otoczone, nasze tak liczne miejsca cudowne, obrane i umiłowane przez Maryę, nasze prastare i pełne pamiątek klasztory i zamki, szkoły i akademie.
    Niech będzie ku pomnożeniu Twej Chwały wszystko to, co jest naszą sławą i chlubą narodową... wielkie czyny praojców, znakomite dzieła uczonych i poetów, artystów i malarzy... wzniosłe przykłady bohaterów i obrońców narodu...
    Niech wielbią Cię, Jezu Dobroci nieskończona, serca wszystkich Polaków, dzieci, rodziców, kapłanów, nauczycieli, uczonych i nieoświeconych, szczęśliwych, czy smutnych, bogatych czy biednych... po chatach i dworach, po miastach i po wsiach..., w kraju czy na obczyźnie... dziś i jutro, po wszystkie dni życia, aż do skończenia świata.
    Niech cała Polska będzie Twoim Kościołem, niech na każdym kroku cześć Twa się pomnaża, niech w Imię Twoje zaczynamy, i kończymy wszystko, niech nas nic nie zdoła oziębić, ani oddalić od uwielbienia Krzyża Twego i Ciebie Utajonego w Przenajświętszym Sakramencie.
    Niech Cię wielbi i czci Polska wzniosłemi cnotami, zgodą, miłością wszystkich warstw i stanów w narodzie, zdeptaniem pychy, posiewem pokory, obroną przed złymi siewcami zwątpienia i niewiary.
    Niech się buduje przyszłość Polski pod Twoim Krzyżem i w Imię Twoje... o Jezu Miłosierny... bądź uwielbiony na ziemi polskiej w każdej godzinie i w każdej chwili czynami i słowami: Niech będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament teraz, zawsze i na wieki wieków. Amen. (1910r.)

    OdpowiedzUsuń
  13. Adam
    Być może jest to związane z wysokimi cenami i zapowiedzią kolejnych podwyżek. Niemniej, dużo młodych ludzi nie ma możliwości kupna domu z ogródkiem, bo ceny są zaporowe. Już nie mówiąc o innych problemach jak zapaść usług medycznych czy problemy z praca nawet na Śląsku mając wyższe wykształcenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. [Piotr / Gliwice] Mimo wszystko wierzę, że dobre rozwiązania dla młodych ludzi istnieją. Wielu ludzi wychowało się w domu z ogrodem, a i tak nie chcą mieszkać blisko rodziców. Jest to zrozumiałe, że gdy rodzina rośnie, potrzeba nowej przestrzeni. Jednak często oznacza to kredyt na nowy dom, czego nie polecam. Ponieważ ostatnio nurtuje mnie sprawa zmiany miejsca zamieszkania w kierunku domu z ogrodem, przyjąłem zasadę, że trzeba szukać rozwiązań przynajmniej pośrednich. Na czym to polega? Każdy z nas może wziąć mapę i zmierzyć, czy przeprowadzka zbliży nas do centrum miasta czy nie. Nie ma sztywnej granicy między miastem a wsią. Już w odległości 1 km od centrum ludzie żyją inaczej, myślą inaczej. Choć to jeszcze nie wieś, zabudowa jest niższa, tłok mniejszy. Im bliżej centrum tym trudniej o ogródek działkowy, czasem jest on bardzo oddalony od domu. Na przedmieściach jest o to łatwiej. Wspólne podwórko dla 4 rodzin to już nie to samo co mieszkanie w tłocznym bloku. Choć to nie jest jeszcze typowy dom z ogrodem.

      Czy można w Polsce wynajmować dom z ogrodem? Nie jest to wykluczone, skoro można wynajmować ogródek z altanką. Altana dzisiaj przypomina dom letniskowy. Moja ciocia wynajmowała kiedyś parter dla młodego małżeństwa z małymi dziećmi. Nawet gdyby to było tylko na 5 lat, to bezpośredni dostęp do ogrodu dla dzieci jest ważny. Potem dzieci interesują się szerszym światem. Ważne, aby trafiać na ludzi, którzy dobrze doradzą, bo potrafią myśleć inaczej.

      Wielu młodych ludzi ma dokładnie odwrotny kierunek. Ciągnie ich do miasta, do bloków, do dużego tempa życia. Wmawia się młodym ludziom, że rozwój jest tam, gdzie wysokie bloki. Jak wygląda życie w w bloku, który ma 20 pięter, gdy nie ma prądu? Windy nie działają i trzeba schodzić po ciemku schodami. Chyba, że jest jakiś generator prądu. Ale czy taki jest, to wątpię. Jestem przekonany, że niejeden mieszkaniec bloku przesiedział w zepsutej windzie z małymi dziećmi nawet kilka godzin. I takie różne rzeczy były w PRL-u, tylko bano się o tym mówić. Ważne, aby kierunek był dobry, resztę poradzą dobrzy ludzie.

      Usuń
    2. [Piotr / Gliwice] Domy jednorodzinne budują także ludzie o niskich dochodach. Ceny domów narzucane przez deweloperów mogą nas załamać, jeśli skupimy się na liczbach. Prowadząc własne obliczenia możemy dojść do wniosku, że nie starczy nawet 30 lat oszczędzania, aby kupić sobie dom. To jak to się dzieje, że ludzie jednak domy mają? Z dziada pradziada, z ojca na syna przechodzi ta wiedza. Przede wszystkim liczy się wychowanie do pracy gospodarczej, w której jak najwięcej robót wykonamy sami, bez wzywania fachowców. Tam gdzie oni są niezbędni, to wtedy tak. Gdy nauczyłem się samodzielnie malować pokoje, skala oszczędności kilkukrotnie wzrosła. Ponadto, wiele prac nie musi być wykonanych natychmiast. Są osoby, które 50 lat żyją w nieotynkowanym domu jednorodzinnym i nie muszą się nikomu z tego tłumaczyć. Łazienka nie musi mieć kafli, wielu rzeczy być nie musi, ważne aby nie ulegać modom, bo znajomi już to mają i wszystko natychmiast.

      Moi znajomi na wsi mają 3 lodówki. Kto pracuje w ogrodzie, nie wyrzuca na śmietnik jedzenia, nad którym się napracował. Na wsi trzeba gromadzić żywność na zimę także dla zwierząt. Raczej tak było, a czy jest nadal? W mieście o tym się nie myśli. Tutaj ludzie żyją remontami mieszkań. Sposobem na życie, na nudę jest doprowadzanie mieszkań do perfekcji. Na remonty wnętrz wydają czasem tyle samo, co na zakup mieszkania. Prowadzi to nawet do zaburzeń psychicznych, bo człowiek zamiast popracować w ogrodzie, za swoją przestrzeń rozwoju uważa 4 ściany. To by jeszcze miało sens, gdyby ktoś potrafił zbudować regał lub spiżarkę na żywność. Mój dziadek był stolarzem i robił regały w taki sposób, że odległość między półkami była dokładnie wyliczona na wysokość słoików, tak aby zmieściło się ich jak najwięcej. Jak jest gdzie je trzymać, to jest motywacja, aby w ogóle je przygotować.

      Wracając do pozyskania domów jednorodzinnych, to rozwiązań zapewne jest wiele. Są osoby bezdzietne, które szukają spadkobierców. Są porzucone domy jednorodzinne, dzisiaj taki widziałem. Są rozwiązania społeczne, grupowe, aby pozyskać dom, ale zdarzają się też pułapki i duże błędy. Punktem wyjścia są środowiska działkowców, gdyż po to są, aby promować myślenie ogrodnicze. Jest prasa ogrodnicza i prasa budowlana. Ta ostatnia jest mi bardziej znana, ale niedługo nadrobię zaległości.

      Usuń
  14. Bądź pochwalony Boże Ojcze, Boże Duchu Święty za to co czynicie dla Cypriana i dla nas tu także.
    Trwając w aktualnym czasie zadumy nad Świętymi i duszami zmarłych chcę podzielić się orędziem Pana Jezusa przekazanemu ojcu Łukaszowi dnia 28.10.2022 oraz zapisem z dziennika duchowego.
    Orędzie: "Drogi Mój synu. W najbliższych dniach nawiedzać ciebie będą dusze czyśćcowe, aby prosić o wsparcie i pomoc. Obecnie wybrałem twoją osobę do realnego kontaktu z duszami czyścowymi, które potrzebują modlitwy od ludzi pielgrzymujących jeszcze na ziemi. Proszę, abyś się nie lękał dusz, które będą nawiedzać ciebie, a odważnie przyjmuj każdą z nich. Drogi Mój synu. Proszę, abyś razem z Moimi wiernymi wypraszał dla dusz w czyśćcu cierpiących przebywanie ze Mną w wieczności. Każda z tych dusz potrzebuje modlitwy, aby móc się oczyścić z grzechów i słabości popełnionych za życia. Proszę módlcie się za Księży Biskupów i Kardynałów, których dusze przebywają w czyśćcu i bardzo cierpią. Błogosławię wszystkich, za których się modlisz. Błogosławię wszystkich, którzy szczerze składają dziesięcinę i jałmużnę. Jezus"

    Z dziennika duchowego ojca Łukasza.
    "Dnia 1/2.11.2022 w godzinach nocnych otrzymałem widzenie dusz czyśćcowych, które prosiły mnie o pomoc modlitewną w przejściu z czyśćca do nieba. Duszami czyśćcowymi byli biskupi min.
    Śp. abp. Życiński
    Śp. abp. Zimowski
    Śp. bp John Walter Yanta
    Śp. abp. Henryk Hoser (Pallotyn)
    Śp. bp. Alojzy Orszulik (Pallotyn)
    Śp. bp. Tadeusz Gocłowski
    Śp. kard. Henryk Gulbinowicz
    Śp. bp. Zygmunt Kamiński
    Śp. bp. Marian Przykucki
    Każda z tych kapłańskich dusz doświadcza wielkich cierpień ze względu na przewinienia, jakich dokonała kierując Kościołem Rzymskokatolickim. Dusza Śp. Kardynała Henryka Gulbinowicza wypowiedziała znamienne i ważne słowa:
    „Proszę wyznawców Kościoła Rzymskokatolickiego i cały naród Polski o modlitwę w intencji nawrócenia obecnego Episkopatu Polski. Módlcie się o nawrócenie Prymasa Polski Wojciecha Polaka, Abp Stanisława Gądeckiego, Abp Marka Jędraszewskiego oraz kard. Stanisława Dziwisza”.
    Następnie dusze Biskupów jednocześnie wypowiedziały:
    „Drogi Kapłanie szczególnie wybrany przez Boga, proś biskupów, aby pozostawili całe zło, jakie czynią na ziemi i się nawrócili póki jeszcze mają czas, gdyż nie chcemy, aby cierpieli tak samo jak my cierpimy”. W tym czasie dusze pełne bólu i smutku odeszły.."
    Z Panem Bogiem bracia i siostry




    Drogi Mój synu.
    W najbliższych dniach nawiedzać ciebie będą dusze czyśćcowe, aby prosić o wsparcie i pomoc. Obecnie wybrałem twoją osobę do realnego kontaktu z duszami czyścowymi, które potrzebują modlitwy od ludzi pielgrzymujących jeszcze na ziemi.
    Proszę, abyś się nie lękał dusz, które będą nawiedzać ciebie, a odważnie przyjmuj każdą z nich. Drogi Mój synu. Proszę, abyś razem z Moimi wiernymi wypraszał dla dusz w czyśćcu cierpiących przebywanie ze Mną w wieczności. Każda z tych dusz potrzebuje modlitwy, aby móc się oczyścić z grzechów i słabości popełnionych za życia. Proszę módlcie się za Księży Biskupów i Kardynałów, których dusze przebywają w czyśćcu i bardzo cierpią. Błogosławię wszystkich, za których się modlisz. Błogosławię wszystkich, którzy szczerze składają dziesięcinę i jałmużnę. Jezus

    OdpowiedzUsuń
  15. APEL - ZAPROSZENIE

    DNIA 12 LISTOPADA 2022 O GODZ 10,00 W MIEJSCU
    WPŁYWU TUCHEŁKI DO RZ. BUG ODBĘDZIE SIĘ AKT ODDANIA BOGU OJCU PRZEDWIECZNEMU JAKO OSTATNIEJ INSTANCJI - LUDZKOŚCI Z WOŁANIEM O RATUNEK . BĘDZIE RÓŻANIEC DO BOGA OJCA A NA KONIEC PIECZĘĆ BOGA ŻYWEGO [chroni i fiz , i duchowo ,a jeżeli Bóg zechce to doprowadzi nas do końca i nie zaznamy śmierci jako takiej tylko w mgnieniu oka zostaniemy przemienieni i przejdziemy do życia w NOWYM RAJU- CZY MY TO ROZUMIEMY JAKA TO ŁASKA !!!,TAK WIĘC SIĘ SPEŁNI WRESZCIE , ŻE PRZYJDZIE SĄDZIĆ Ż Y W Y C H I UMARŁYCH - na nas ,na tym ostatnim pokoleniu }
    Zakończenie ok 11,30 tak ażeby spokojnie udać się na Mszę i Procesję na Górkę Wyszkowską { ok 15 km }
    Zwróćmy uwagę na to , że to Miejsce , niezwykle skromne ale piękne
    , jest niejako ,,ostatnią instancją ,, na tej ziemi - symbolizującym nasze w przyszłości spotkanie z Bogiem . Ufam , że nie będę sam .
    A teraz podam symbolikę kątów;
    -Kąt w miejscu; Osuchowa - Górka Wyszkowska. Osuchowa - Wpływ Tuchełki do rz Bug ,czyli ramiona ok 21 km i 11 km, wynosi ok 33 stopni .Symbolizuje to miejsce { Osuchowa } UMĘCZONĄ GŁOWĘ PANA JEZUSA , a 33 to oczywiście lata życia {a 21 dla mnie TRÓJCĘ ŚWIĘTĄ , a 11 połowę . Stąd takie ataki złego w tych dniach lub w sąsiedztwie tych dni }
    -Górka Wyszkowska- Osuchowa .GW-Wpływ Tuchełki ,kąt ok 27 stopni , a więc : 2- oznacza DWA SERCA {MIŁUJĄCEGO BOGA OJCA I SYNA }, a 7 sprawa prosta - BOGA OJCA
    - Wpływ Tuchełki do rz Bug - Górka Wyszkowska .Wpływ- Osuchowa kąt ok 120 stopni też niejako sprawa prosta , to miejsce oznacza jak wiemy ludzkość a liczba 120 symbolizuje nasze życie ,bo na tyle Bóg przed wiekami ustalił długość naszego życia.
    I tak w takiej nie do pojęcia symbolice Pan Bóg ukazał jak w soczewce można rzec wszystko ; i życie ,i śmierć i ratunek i SIEBIE SAMEGO , i przyszłość a i sam trójkąt oznacza OPATRZNOŚĆ BOŻĄ . Tak więc przemyślmy to wszystko jak i to dlaczego Bóg Ojciec zaprosił nas osobiście na spotkanie 21 08 .
    Wiemy ,że Bóg Ojciec zaprosił na Procesję {wg daty podanej przeze mnie },ale dane mi było poznać , że chodziło o przejazd z Turzyna do Wpływu i NARODZENIE TEGO ŚWIĘTEGO MIEJSCA DLA KULTU } ,a więc przyjeżdzajmy i wypraszajmy Łaski w tym wyjątkowym nie tylko w Polsce ale i na świecie miejscu . Z Panem Bogiem

    OdpowiedzUsuń
  16. [Piotr / Gliwice] Atrakcyjność tego bloga zależy od tego, czy będziemy potrafili rozwiązywać wszelkie problemy Polaków, zgodnie z polskim interesem narodowym. Na razie są tu ludzie, którzy nie chcą ochoczo czytać Orędzi, nie chcą do nich wracać. Dalej w takiej atmosferze nie da się żyć. Polskie interesy zostały już omówione wiele lat temu w Orędziach, 20, 30, 40 lat temu. Problemy Polaków to często kłody pod nogi rzucane przez urzędników, ale także problemy poczucia bezsensu życia wielu ludzi. Wiąże się z tym pustka w kościołach, ale my wiemy co z tym zrobić.

    Zacząć trzeba od początku czyli od Boga. Puste kościoły to Polska kulawa. Było kiedyś Orędzie, że katecheci nie porywają. Są jednak katecheci, którzy chcą porywać, ale nie wiedzą jak. "Jeszcze uczcie się zrozumienia, że ojczyzna, to nie jest ideał, a żywi ludzie, ułomni i pełni wad, tak jak i wy. Żeby ich podźwignąć, trzeba dać im coś do kochania, wskazać drogę, na której i oni potrafią coś dla wspólnego dobra zrobić, czymś się wykazać.", "Czyż mało do kochania wam dałem?", Te cytaty z Anny Dąmbskiej powinny być znane i rozważane, bo czy to Bóg nie potrafi porwać ludzi? To nawet gwiazdy estrady potrafią, aby ludzi porwać. Dlaczego katecheta ma nie umieć? A gwiazdy niczego nie osiągnęły bez darów Bożych. Tylko trzeba te dary rozważać, jak każde inne.

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczęść Boże
    Na stronie domy modlitwy JP2 zostały usunięte wszystkie orędzia AMM od Apokalipsy , Ewy Rycielskiej na prośbę władz kościelnych. Weszła cenzura ?
    Z Panem Bogiem

    OdpowiedzUsuń
  18. Paweł M nie może dodać komentarza pod postem. Wyskakuje błąd techniczny.

    "Paweł M
    Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król Polski i Najświętsza Maryja Panna Królowa Polski.
    Odnośnie ww. prawdopodobnego cudu eucharystycznego również chciałem wspomnieć. Przeglądając doniesienia medialne na ten temat tylko w jednym i to w onecie co ciekawe, znalazłem wzmiankę, że czerwona plama na Hostii miała kształt krzyża. Nawet deon o tym nie wspominał. Natomiast rozważając o tym wydarzeniu uderzyło mnie to, że Konstancin-Jeziorna, patrząc na mapę Polski leży prawie idealnie na linii pomiędzy Sokółką i Legnicą. A wręcz na środku, pod Warszawą nota bene... I teraz a propos podziału Polski. Dzieli ta linia Polskę na dwie części z pln-wsch na pd-zach. Patrząc, jak wygląda podział Polaków na tych bardziej religijnych i przywiązanych do tradycji i tych laickich, czy głosujących na prawicę lub lewicę, to widać, że tu też jest różnica między regionami na północy i zachodzie a tymi na wschodzie i południu...oczywiście dyskusyjna. Natomiast jest to niestety, jeśli oczywiście okaże się prawdziwy, kolejny smutny znak od Chrystusa dla nas, że wiara w Narodzie wygasa. Dany nam by nas ostrzec i obudzić. Jak tamte poprzednie. Odnośnie napisów na Szczerbcu Wikiźródła znalazłem ciekawy cytat i skan rozprawy na te temat z Encyklopedja staropolska ilustrowana Zygmunta Glogera.
    https://pl.m.wikisource.org/wiki/Strona:PL_Gloger-Encyklopedja_staropolska_ilustrowana_T.3_042.jpg
    Z Panem Bogiem, bo któż jak Bóg!"

    OdpowiedzUsuń

Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...