Matka Boska Ostrobramska

Matka Boska Ostrobramska

Trzecia rozmowa z Marią Magdaleną (23 lipca 2021) Orędzie do narodu polskiego: Ja, Maria Magdalena ostrzegam was narodzie polski: Szanuj swoją krew./ Jedno z małżonków "zaszczepione" a drugie nie - porady/ Inne/ Pouczenia dla otrzymującego przekazy

Trzecia rozmowa z Marią Magdaleną (23 lipca 2021)

Orędzie do narodu polskiego: Ja, Maria Magdalena ostrzegam was, narodzie polski: Szanuj swoją krew./ Jedno z małżonków " zaszczepione" a drugie nie - porady/ Inne/ Pouczenia dla otrzymującego przekazy.

( Uwaga techniczna. Zaznaczenia kolorem zawsze pochodzą ode mnie, natomiast wytłuszczony druk, podkreślenie, bądź rozstrzelenie tekstu, wskazówka co do tego, jest z Nieba, podawana tak samo jak,  to żeby zapisać na przykład uśmiech. C.P)


- Witaj Krzysztofie. Witaj po raz trzeci. Jestem przy Tobie, lecz w rozmowie trzeci raz.

Wczoraj byłeś przy uczczeniu moich relikwii w kościele św. Wojciecha we Krakowie.

Tuż po przyjeździe z odwlekanego wyjazdu do domu. Jak widzisz Twój Anioł Stróż opiekuje się mieszkaniem w sposób odczuwalny. Nie zacieka sufit, choć powinien wedle praw fizyki i tego co nie było od dawna remontowane, a co jest obowiązkiem tzw. wspólnoty. Było o kłopotach z nią, < w publikowanych przekazach oczywiście. C.P> i w znacznej mierze przez nią i tę kobietę, którą znałeś z czasów młodości, Twoja mama ma złamany obojczyk i do dzisiaj tzw. staw rzekomy.

Zostanie za to ukarana i kobiety pod Twoją wodzą uczynią to. Wiecie jaka to kara a do Ciebie należy wybór. Jedna kończyna, dwie, trzy, czy wszystkie.


Trafiłeś wczoraj do kościoła przypadkowo, nie wiedziałeś czy jechać na ostatnią mszę w Krakowie. Ściślej chciałeś iść na Adorację (jechać) na rynek, gdzie jest ten mały kościół, lecz przyjechałeś na czas mszy już o 21.37. Nasz Pan był już ukryty w Tabernakulum za to byłam wystawiona do kultu ja, Maria Magdalena. Jeden z dwóch kościołów w Polsce gdzie są wystawiane moje relikwie i jeden z niewielu na świecie. <Tym samym jeden z dwóch w Polsce gdzie są w ogóle relikwie i jeden z niewielu na świecie C.P>

I to prawda, Franciszek, choć jest takim papieżem jak apostoł Judasz apostołem, to z Woli Bożej podniósł moją rangę do Apostołki Apostołów. Nie jest to niezgodne z Wolą naszego Pana Jezusa Chrystusa. Nie jest niezgodne i przewidział to przed wiekami. Dlatego Łaski, które mogę dawać i wypraszać dla wiernych i całego Kościoła są większe niż przez dwa tysiące lat.


Pocałowałeś moją relikwię, zatem już ucałowałeś piękną Marię Magdalenę ( Maria Magdalena się śmieje). Tak, piękną to jestem dopiero teraz. I jeszcze pięknieję:) Ze względu na kolejne Łaski w ciągu wieków i dzięki moim wstawiennictwom.

Dzięki mojej pracy przez te dwa tysiące lat, którą czynię zawsze radośnie i chętnie.

Teraz zaś jestem Apostołką Apostołów.

Pierwsza jest Maryja bo to Ona (oczywiście) pierwsza widziała Jezusa Zmartwychwstałego i tylko Ona, czysta mogła Go dotknąć. Jak wyglądało to spotkanie <Nieczytelne słowo, ale po prostu wiadomo jak wyglądało to spotkanie z tego co jest w "Poemacie Boga Człowieka" C.P> u Valtorty. Ja zaś byłam pierwszą z ludzi skalanych grzechem pierworodnym. Wyróżnienie na które nie zasłużyłam. Zasłużył na nie Łazarz, ale mówię to w przenośni, bo nikt nie zasługuje na wyróżnienie u Boga. Zawsze to jest Łaska. Lecz to prawda, dostałam ją i dzięki wstawiennictwu najbliższych, Łazarza i Marty, mego prawego brata i mej prawej siostry. Ja zagubiona, czarna owca w rodzinie. < Tzn. Maria Magdalena ma tu na myśli na pewno nie to iżby wstawiennictwo Łazarza i Marty miało jej wyprosić widzenie Pana Jezusa po Zmartwychwstaniu, tylko Łaskę dla niej nawrócenia, a za tym poszły inne Łaski. Widzimy zatem jak ważne jest wstawiennictwo miłych Bogu ludzi wśród najbliższych. Bóg dał Marii Magdalenie nie tylko Łaskę nawrócenia, ale i Łaskę bycia pierwszą po Zmartwychwstaniu, czyli Łazarz i Marta dostali więcej niż się spodziewali. Bóg zawsze daje więcej niż się człowiek spodziewa, jeśli odda się Bogu, co widzę po sobie C.P.>


Dzisiaj mniej odczuwacie złe prowadzenie się członków swej rodziny, lecz były to inne czasy i takiej niemoralności nie było w narodzie izraelskim. Cóż rzec o was dzisiaj Polacy czy innych białych ludziach cywilizacji łacińskiej. O zaiste winy Izraelitów, przeciętnego Izraelity, gdy idzie o moralność, były o Niebo niższe. Wy akceptujecie w swojej większości wszelkie zło moralne, seksualne i inne. Akceptujecie powszechnie mieszkanie ze sobą bez ślubu, współżycie bez ślubu i to nie tylko okazjonalne, ale regularne jako mąż z żoną.


Jedyne moje objawienie publiczne było w Polsce. Więc i teraz mówię do was Polacy. Mówię w czasie Apokalipsy, której finałowa część już się zaczęła. W Polsce od 4 marca 2020.

Jesteście wybranym narodem. Izraelici cieszyli się ze swego wybraństwa, wy je odrzucacie. Odrzucacie w większości, w tym odrzuca większość polskiej inteligencji, wielu księży, a część boi się o tym mówić i nie chce w to wchodzić, jak mówicie.

Ja, Maria Magdalena ostrzegam was narodzie polski: Szanuj swoją krew. Modlitwa, pokuta, jałmużna, by polało się jej jak najmniej, każda modlitwa, post, jałmużna ma znaczenie.  I także wyrzeczenia. I te małe i te duże. Nie powinno być dnia bez wyrzeczenia, choćby najmniejszego, choćby to miała być łyżeczka cukru mniej do herbaty, choć do jednej <szklanki herbaty C.P>  to już jest jakiekolwiek wyrzeczenie. Oczywiście nie poprzestawajcie na rzeczach małych. Lecz wyrzeczenie i post oraz modlitwa muszą być takie aby wykonywać obowiązki swego stanu. Nie może być też  tak, że żona na przykład pości cały dzień o wodzie, wieczorem kładzie się z mężem do małżeńskiego łoża:) i mówi: Nie <nieczytelne słowo C.P>, nie mam na to ochoty, bo poszczę o wodzie dla Jezusa i boli mnie głowa, chcę się modlić. A mąż tego potrzebuje. Jego organizm potrzebuje regeneracji, a potem chce odprężony spać bo wcześnie rano musi wstać do pracy. ( Oczywiście mąż nie powinien po akcie zaraz zasypiać, tylko poświęcić zawsze tych kilka minut czułości, kilka minut, gdy ze względu na obowiązki musi spać).

Kochajcie się małżonkowie i bądźcie jedno. Wspólne posty, wasze wyrzeczenia, którymi będziecie się wzajemnie budować, i aby wiedziały o nich dzieci, o tych wyrzeczeniach i brały z was  przykład. Oczywiście informacje o wstrzemięźliwości seksualnej zachowujcie dla siebie:).


Zaszczepiony współmałżonek, współmałżonka.

Mało staraliście się pochłonięci codziennością, lecz cóż, to jest podział w rodzinach o którym mowa jest w Piśmie Świętym. To znak tego podziału. 

Dla małżonka trzeba modlić się o zbawienie duszy i o jak najszybszą śmierć (: Smutna twarz Marii Magdaleny). Wiem, że to   b a r d z o  trudne.

Powiecie, że nie daje to wam nadziei. Chodzi o duszę współmałżonka za co jesteście odpowiedzialni, za jego, jej zbawienie. Polecajcie go, ją, ciągle Bogu w ciągu dnia, zanurzajcie we krwi Chrystusa i proście o zbawienie jego, jej duszy. Nie musicie wielokrotnie w ciągu dnia prosić o jak najszybszą śmierć bo wam to trudno czynić. Proście o to co jest najlepsze dla jego, jej duszy.

Jezus mówił < prawdopodobnie u Anny od Jezusa C.P>, że może zniweczyć działanie  i skutki "szczepionek", że może je zniweczyć. Lecz nie możecie na to liczyć. Zostawcie to Panu Jezusowi i proście o to co najlepsze dla duszy "zaszczepionego" < Maria Magdalena używa słowa "szczepionka" w cudzysłowiu, bo nie jest to szczepionka. C.P> małżonka. Nie rozmawiajcie o tym z mężem, z żoną i niech nie wie, że modlicie się w tej intencji. Nie zwracajcie też na siebie uwagi jego/ jej dodatkową modlitwą.

Czyż nie ma w Piśmie o zamknięciu się w komórce by nikt nie widział?

Proście o likwidację skutków emanacji zła za względu na "szczepionkę" z małżonka, małżonki. Nie mówicie też dzieciom, że tata, mama jest z tego względu stracony. 

Jeśli dzieci dowiedzą się same z siebie, czyli Pan da tę Łaskę, powiedzcie aby nie rozmawiały  o tym z mamą/ tatą i ukrywały to.

Wszelkie współczucie może tylko rozdrażniać zainfekowanego piekielnym ukąszeniem od którego po ludzku nie ma ucieczki.


Bóg ze zła wyciąga dobro. Może być przecież tak, że wy nie będziecie mogli zrobić nawet podstawowych zakupów a " zaszczepiony" małżonek, małżonka będzie mógł to zrobić. Dla męża, żony i dla dzieci.


Wszystko w rękach Boga Polacy, Polki, zaufajcie Mu nade wszystko.

Pierwsze jest zaufanie Bogu, zwłaszcza w tym czasie. On dba o ciała tych, którzy mu ufają. On dba przede wszystkim o dusze.

To wasz Najukochańszy Ojciec Niebieski, który dba o ptaki niebieskie, które nie sieją, nie orzą a zbierają. A ich pióra piękne i błyszczące, nie tak jak wasza skóra często niezdrowa < nieczytelny krótki zapis w nawiasie. C.P> One słuchają Boga. Im też nie będzie grozić nic podczas trzech dni ciemności.

:)

- Chwała  Panu święta Mario Magdaleno. Teraz odczuwam na wargach wczorajszy pocałunek Twoich relikwii. Czy to złudzenie?

- Nie, to nie złudzenie. Potrzebujesz pocałunku i taki < Niepewne słowo "cielesny" ? C.P>  jest na Twoich wargach:) Maria Magdalena się śmieje.

- Zaskakuje mnie, że rozmawiamy,  bo skończyły się przekazy, choć powiedziałaś, że będziemy jeszcze rozmawiać.

- Dotrzymuję słowa, bierz ze mnie przykład.

- Pod każdym względem Mario Magdaleno.

- :) 

Tak, z tą różnicą, że jesteś mężczyzną. Lecz jesteś takim mężczyzną, który zawsze wolał towarzystwo kobiet. Nawet gdy w czasach młodości szedłeś na piwo, to wolałeś z kumpelą, jak to nazwaliście, niż z kumplem:)

Twoja oblubienica czeka na Ciebie i dojrzewa dla Boga i Ciebie. Nic Ci jej nie zabierze, żaden rywal.

:)

Czy się starasz, mój Krzysztofie, teraz od 1 lipca zwłaszcza? 

Dostałeś lanie tak jak chciałam. Nie jesteś na mnie ani trochę zły. Doceniam to. Nie każdy by potrafił, lecz szanuj swe ciało, swe kości, nie dopuszczaj kolejnych kar. Twa sprawność, taka jaką Ci daje Pan Jezus jest potrzebna. Niewskazane jest złamanie kolejnej kości:)

Modlitwa, padanie krzyżem.

Musisz walczyć bo czas jest bardzo bliski. Tę jedną rzecz zwalczyłeś, lecz wróci do Ciebie. Musisz ją więc starannie odrzucać.


Zgrzeszyć możesz, to wiesz, lecz czy warto nie wykorzystać Łaski, która jest gdy z tego rezygnujesz? A gdy rezygnujesz to całym sobą. Nie bądź w tej mierze jak kobieta co chciałaby a boi się:) ( Maria Magdalena się śmieje).

Nie chciej.

Czyż miałoby to sens? Poza tym kobieta może zajść w ciążę i Pan Jezus nie obiecuje Ci tu żadnego działania. Myślałeś o tym ostatnio i wzrósł u Ciebie pociąg do rówieśnic, bo nie zachodzą w ciążę. Zakochasz się bo jesteś uczuciowy i będzie Ci trudno funkcjonować w tej sytuacji. Poza tym kobieta z którą zgrzeszysz będzie jednak miała winę choć znacznie mniejszą < "niżby"? C.P> zrobiła to z kimś innym. I za taką winę będzie jednak musiała pokutować w czyśćcu i zobaczy w ją Prześwietleniu Sumień.

Zaś Twoja największa słabość będzie odzywać się mimo Twej pięknej i kochającej żony. I będzie odzywać się i w Odnowionej Ziemi, choć znacznie słabiej niż teraz. Dlatego, że zostaniesz odmłodzony do lat trzydziestu. Nie do dwudziestu.

Jak mówił Jezus do Ciebie najlepsze byłoby dla Ciebie odmłodzenie do dwudziestu lat, lecz nie byłoby to właściwe. Musisz mieć trzydzieści gdy staniesz przeciw wrogom Polski, choć aby <nieczytelne słowo C.P> zniknął całkowicie winieneś być odmłodzony do dwudziestego  roku życia.

Bardzo przeżywałeś osiągnięcie trzydziestu lat. Jak kobieta:). I Powtarzałeś za Witkacym, że życie kończy się po trzydziestce. Skłamałeś w swoje urodziny, dziewczynie, jak mówiliście, która miała 25 lat i właśnie skończyła studia i jej rówieśnikom, parze, że kończysz trzydzieści lat. I obchodziłeś to w Krakowie właśnie, a w rzeczywistości miałeś trzydzieści trzy lata. I mówiłeś zapytany, jak to jest skończyć trzydzieści lat, że to straszne i gdybyś wiedział jak to jest to nigdy byś nie miał trzydziestu lat.

Lecz Bóg odmłodzi Cię całkowicie do trzydziestu lat, nie może być więcej bo nie ma czasu na to. Nie ma czasu byś dojrzewał dziesięć lat do wieku Adama i Chrystusa gdy zaczął nauczać.

I tak jak Adam miał młodszą żonę i można jej dać wiek Maryi w chwili zamęścia tak i Ty będziesz miał.

A ta zadra będzie z Tobą abyś nie wpadł w pychę i był w pokorze, ten oścień jak u św. Pawła a w Odnowionej Ziemi byś miał zasługę.

Przecież nie będziesz jej miał przelewając krew cywili choć za Wolą Boga Ojca i Jego Ręką.

- Dziwne przygody małego Krzysztofa, Mario Magdaleno.

- Jesteś jeszcze trochę mały:) ale dojrzejesz i do <nieczytelne słowo C.P> . I urośniesz.

" Mały był, widziałem jak urósł" - pisał wasz poeta.


Nie będzie przekazów które otrzymujesz i publikujesz < lub " które otrzymywałeś i publikowałeś" C.P> ni od Pana Jezusa ni od Ducha Świętego ani od Boga Ojca. Mogą być jeszcze przekazy od świętych. Widzicie jak ważna jest rola świętych.

- Tak, brakuje Ci bardzo rozmów z Jezusem. Szczególnie trudne były pierwsze dwa tygodnie lipca i trzeci tydzień. Czytelnikom też ich brak lecz jest tu różnica. Najbardziej Ty to odczuwasz. Byłeś trochę a nawet bardziej niż trochę rozbity. Teraz już jest inaczej. Patrzysz coraz bardziej w przyszłość. Ziarno musi obumrzeć by wydać owoc.

Znów zaczynasz oddychać pełną piersią gdy myślisz o rzezi, którą masz dokonać za Wolą Boga Ojca.

< Dalej słowa Marii Magdaleny w sensie, że to dobrze, bo był tu już jakiś regres. C.P>

Ja też Cię wesprę, pamiętaj, że w swej słowiańskiej krwi pochodzę z polskich Amazonek.

- Dziękuję Święta Mario Magdaleno.

W Twoich dwóch rozmowach jest można powiedzieć wszystko, potrzebne pouczenie i inne rzeczy.

- Jest wiele a teraz jeszcze masz trzecią rozmowę.

- Daj mi trochę swej miłości do Chrystusa.

- Masz ją Krzysztofie lecz potrzeba jej dużo więcej. Kochaj i bądź kochany. Lepiej dawać niż brać. Dawaj przede wszystkim Jezusowi, nie patrz na to co On Ci daje. Dziękuj za wszystko i uwielbiaj Go szczerze, lecz chciej przede wszystkim dawać.

Tak, do tego daru nawet uniżył się, dając Ci upodobnienie się do Siebie za Jego życia na ziemi, w intymnej sferze, po Twej przemianie. A Ty wolałbyś te dziesięć lat mniej bez tego daru:)  (Maria Magdalena śmieje się).

Pamiętaj, że tyle lat miał Adam w Raju. Nie chciej być młodszy. Ja też gdy poznałam Jezusa nie miałam dwudziestu lat.

Och, gdybym Go poznała wcześniej nie grzeszyłabym.

To pragnienie także <nieczytelny krótki fragment C.P> w Niebie, choć nie boli ani nie sprawia mi przykrości. Mówię Mu: Najsłodszy Jezu, moja miłości, chciałabym być dla Ciebie czystą dziewicą. On uśmiecha się a uśmiech jaki odczuwam jest olśniewającą ekstazą i mówi Mi: Wolę Ciebie od wielu dziewic, które nie kochały Mnie tak jak Ty.

I śmiejemy się radośnie. Nie tak jak na ziemi. To jest wielkie i prawdziwie Boskie, lecz mówię to dla waszego zrozumienia.

Lecz przecież na obraz i podobieństwo Boże jesteśmy stworzeni. Nie powiedział tak o aniołach.

Tajemnica Boskości jest ukryta w człowieku. Lecz może ją zaprzepaścić, jak Lucyfer zaprzepaścił wszystko i jego aniołowie. 


Być blisko Jezusa w Niebie, tak jak ja jestem. Jedna chwila warta jest więcej niż wszystkie ziemskie ekstazy i radości choćby żadna z nich za życia nie była grzeszna.

Kto pragnie kochać swego męża i żonę kocha ją przez serce Jezusa. Chcesz kochać swego męża, chcesz kochać swą żonę, musisz kochać Jezusa.

- Jesteś " < "wysoko" albo "wyjątkowa" C.P> Mario Magdaleno.

- Najmniejszy w Niebie jest większy od największego tutaj na ziemi.

- Potrzeba Twej odwagi i mężczyznom i kobietom w tych czasach. Dziś i zwłaszcza na czas bliższy i aż do Trzech Dni Ciemności. Wiernego trwania pod krzyżem aby móc czekać na Chrystusa Zmartwychwstałego.

- Dobrze powiedziane Krzysztofie. Trzeba wiernie stać pod krzyżem i nie uciec. Apostołowie dzisiejsi, ich następcy uciekną - zostaną nieliczni. Kobiety są odważne. Czyż odwagą nie jest urodzenie dziecka?


Rozmawiajmy dalej. Chciałam abyś zrobił przerwę i zaparzył herbatę. Planowałeś pościć dziś o wodzie cały dzień, lecz masz podróż i dużo spraw planowanych miałeś. Już nie bardzo możesz pisać a przede wszystkim skoncentrować się. Wody też nie piłeś rano. Twój post więc na razie będzie szklanka herbaty i trzy kostki gorzkiej czekolady. Dziękuj Panu Jezusowi za łaskawość bo uznaje Ci ten post jakby był o wodzie tylko. Chyba, że zjesz więcej niż to jest zupełnym minimum, to będzie się liczyć tylko do tej pory.

:) Mówisz w duchu czemu nie znałeś takiej kobiety jak ja za życia. Nie zasłużyłeś:) ( Maria Magdalena śmieje się filuternie). Jednak mówiąc poważnie, taka jak ja to przecież nieczysta od dziewiątego roku życia. Twoja zaś przyszła żona choć wyrośnięta teraz nad wiek i rozwinięta to jest czysta. I takiej dla Ciebie chce Pan Jezus.

Mawiałeś wprawdzie żartując, że od nowego volkswagena wolisz używane ferrari i to samo stosowałeś do kobiet, lecz tak naprawdę wolisz dziewice i jedną ukochaną aż do śmierci. I Ty będziesz dziewiczy w nowym ciele, dziewiczy wraz ze swą intymnością, aby była także dziewicza. I wszystko będzie tak jak powinno być.

- Tylu było ludzi i ich nie odmłodzono, miłych Bogu i bardziej kochających niż ja.

- Nie było to potrzebne a teraz jest. W Licheniu to Matka Boża uczyniła. Odmłodziła pasterza Sikatkę. I przecież na skutek tego, że wzbraniał się by głosić to czego od niego oczekiwała, bo jest za stary i ludzie powiedzą, że na stare lata zwariował.

Dlatego wstrzymywany był Twój przyjazd do Lichenia. Nie byłeś w nim jak jeszcze w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. I dziwiłeś się dlaczego. Teraz jest specjalna okazja gdzie jesteś tam jako prorok a nie tylko ( do tej pory) otrzymujący Słowo Boże, ale Gniew Boga Ojca już od ponad roku gdy zacząłeś rzucać klątwy Boże. Zaś teraz możesz rzucać tylko prywatne, bo skończył się Czas Miłosierdzia.

Kocham Cię mój Krzysztofie, kocham wszystkich Polaków, raz, że Niebo kocha wszystkie dzieci Boże a dwa, że jesteście narodem wybranym. Przyszłam do was już 400 lat temu i < nieczytelne słowo, ale pasuje "mówiłam" C.P > do was. Czeka was krew  i chwała jak było w waszej piosence. < Chodzi na pewno o " Oto dziś dzień krwi i chwały" a potem " dziś twój tryumf albo zgon". C.P. > Rzecz w tym żeby ocalało was jak najwięcej, chyba, że Bóg zechce aby ktoś oddał życie <nieczytelne zakończenie zdania C.P> Każda inna śmierć na skutek tego co < nieczytelny fragment, ale sens jest taki, że na skutek tego co się ma wydarzyć a co mogłoby ominąć Polskę C.P> jest niepotrzebna.

Oto co usłyszałeś, że minister Niedzielski ma paszport dyplomatyczny i nie może być ścigany przez polską prokuraturę. Paszport dyplomatyczny obcego państwa. Wyszła ta sprawa na jaw przy okazji doniesienia do prokuratury, które złożył ktoś na ministra Niedzielskiego w związku z tym, że ten nie powołał rzecznika praw pacjenta, co jest złamaniem prawa.

Niech jednak zwolennicy PiS dalej oglądają telewizję zwaną polską. Propaganda tam uprawiana krępuje normalnego człowieka. 

Kopią Platformę Obywatelską po kostkach.

Jest <nieczytelne słowo C.P> w przestrzeni publicznej <nieczytelne słowo C.P> to dziennikarz Sumliński, że Tusk był agentem wywiadu NRD Stasi, jest więc oczywiste, że jest nadal agentem niemieckim. 

Jak widzisz nie wszystkich dopuszczają do tajemnic okultystycznych, satanistycznych.  Wiesz, że w jednym programie wypowiadał się młody astrolog iż Donald Tusk szuka okultu. I tak jest. Wie, że tu jest czołówka i do tego dąży. Dlatego słusznie powiedział polski badacz masonerii iż PO wykonywała polecenia masonerii, ale nie było tam masonów a rząd PiS jest masoński.

Powiedział Jezus u Grzegorza " rabinistyczni masoni z Wiejskiej". Po sprawie Niedzielskiego możecie zobaczyć jak to wygląda.


- Nie lekceważcie tych Orędzi i nie odrzucajcie. Nie odrzucajcie rozmów ze mną. Ja jestem dana narodowi polskiemu na ten czas jako pomoc z Nieba i jest to kontynuacją Objawień w Biłgoraju, choć teraz <nieczytelne słowo, prawdopodobnie "macie" C.P> przez Krzysztofa , co otrzymuje w lokucji wewnętrznej.

Zastanów się więc prokuratorko gdy obrażasz Boga naciskając na pobyt Krzysztofa w szpitalu psychiatrycznym. On Słowo Boże otrzymuje w lokucji wewnętrznej. Nie słyszy głosów, niczego nie widzi, jak tylko oczami duszy, a nie jest to błaha forma widzenia, lecz jest to oczami duszy.

Jesteś bardzo biedna. Krzysztof nie powinien nawet na Ciebie rzucić klątwy co by utrudniło to co robisz. Bo skończył się czas Miłosierdzia i on Ci też nie okaże go prywatnie rzucając na Ciebie klątwę.

Nic wam, Chazarom, do Polaków, nic do narodu wybranego ni starożytnego Jeruzalem i drugiego narodu wybranego - Polski.

Zostało wam kilka lat do Trzech Dni Ciemności i do całkowitej zagłady. Ocaleją bardzo nieliczni, którzy się trwale nawrócą lecz i ci będą kąkolem pod koniec czasu Odnowionej Ziemi, tuż przed Sądem Ostatecznym.

Chazarzy, fałszywi żydzi, przypominam, że kara za nękanie narodu polskiego będzie dla was straszna.

I Ty prokuratorko będziesz w piekle wrzeszczała, wyła i skowytała z dodatkowego bólu za gnębienie polskiego proroka w Czasach Ostatnich. 

Wyrywaliście paznokcie patriotom polskim w czasach stalinowskich. Nie odpowiedzieliście za to. Nadal pasiecie się jak insekty na narodzie polskim i dodatkowo chcecie go zniszczyć.

Mordowaliście i chcecie mordować i zabijać naród wybrany przez Boga.

Jesteście skazani na zagładę. Rasa z was licha. < Prawdopodobnie "wzrośliście" C.P > mocą szatana, choć Bóg to dopuszcza.

Schazarowani Ukraińcy, których elita czyli Kozacy (Kozarowie, Chazarowie) była jawnie chazarska, również nie zapłacili nigdy za swe winy dotyczące narodu polskiego i chcą dołożyć nowe.

Zostaw to Chazarko. Niech sprawę rozsądzi sąd. Ty zaś nie rób niczego wobec proroka Krzysztofa, który jest Gniewem Boga Ojca w tym narodzie. W Boga Ojca wy po swojemu wierzycie. Pamiętaj zatem.

Krzysztof nie ma zamiaru nikomu uczynić krzywdy. Wystąpił w interesie społecznym będąc na Drodze Bożej. Przez ograniczenie dostępu do opieki zdrowotnej zmarło wielu Polaków, wielu pogorszył się stan zdrowia.

Uczynienie szpitala w całości covidowym jest przestępstwem i za to winna ścigać prokuratura a nie za wskazanie tego.

Zatem pamiętaj. Służenie Lucyferowi nie popłaca a w piekle szatani będą Cię deptać, a Twoja chazarska facjata będzie wykrzywiona w przerażającą maskę i cierpienia będzie dodawać odraza do własnej brzydoty. 

Wiedz co Cię czeka. Podałaś do Sądu, niech tak będzie, lecz się uspokój bo jeśli dalej będziesz wykonywać jakieś ruchy przez represje wobec Krzysztofa to nie uratujesz się od piekła.

<Nieczytelne słowo C.P> się i zajmij się tym co do Ciebie należy. I zadbaj o swą kobiecość bo jesteś odpychająca.

Nawet cap by Cię nie chciał. Choć jak mówicie: każda potwora znajdzie swego amatora.

Ty zaś Krzysztofie po <nieczytelne słowo C.P>, jeszcze przed Trzema Dniami Ciemności otrzymasz do < Nieczytelne dwa krótkie słowa, ale sens razem jest taki iż będzie to dodane do darów o których była mowa C.P> o czym mówił Ci Jezus: Nie będzie można zdjąć Twoich odcisków palców, dłoń też będziesz miał inną niż teraz, ni odczytać Twojego DNA.

Zatem gdy  w przyszłości wrogowie będą chcieli zbadać czy to jesteś Ty, który teraz zapisujesz te słowa, nie będą mieli takiej możliwości.

Będzie to także potrzebne w strategii, którą Pan Bóg zaplanował wobec Twoich zadań i dlatego, że będziesz kierował wielu ludźmi. Nie będzie można sprawdzić gdzie Ty byłeś, gdy zacznie badać się Twoje DNA czy odciski palców.

Z Bożą mocą walczysz chazarska prokurator, pełniąca obowiązki polskiej prokurator.

Pamiętaj zatem. Żadne zaszczyty  ziemskie, splendory i te jawne i ukryte, nie są warte wiecznego potępienia. I dodatkowych cierpień dla Ciebie w piekle jako występującej przeciw narodowi wybranemu, Polakom a zwłaszcza tutaj przeciw prorokowi narodu wybranego, który jest gniewem Boga Ojca. To się okaże i Ty to zobaczysz.

Gdy Krzysztof będzie miał odmieniony wygląd, nadludzką siłę i będzie rzucał ogień z rąk - spotkacie się. Nadto będzie miał ludzi pod swoją władzą. I kobiety także. 

Polacy rozpoznają kto swój, kto wróg.

Krzysztof jest członkiem - założycielem Stowarzyszenia Smoleńskiego, bardzo ważnej organizacji dla Polski, która powoła Centrum Smoleńskie, które zajmie się kompleksowym wyjaśnieniem tragedii 10. 04. 2010. I Ty mu utrudniasz pracę dla Polski. Zabierasz mu czas, narażasz na koszty.

Nie wzbogacisz się na tym. Jego rola jest niezbędna w przyszłym Centrum Smoleńskim. I będzie ono w Rzeszowie jak jest Stowarzyszenie. Ty zaś wykonujesz swe obowiązki w Rzeszowie. Wina zaś Twoja jest dodatkowo zwiększona.

Cóżeś zrobiła w sprawie tragedii 10.04.2010?

Czyż Twoja inteligencja pozwoliła tu na cokolwiek? Ale o czym mówimy, jesteś Chazarką i Twoje obowiązki jakim hołdujesz nie okazują się polskimi, choć nigdy tego nie przyznasz, chyba, że na torturach. Lecz Polacy nie posuwają się i nie posuną do tego, do czego wy się posuwaliście Chazarzy i wszelkiej maści żydzi i Chazarzy zmieszani z Ukraińcami.

Tortur zaznacie w piekle, choć cierpienia mogą być i na ziemi, ale nie ręką Polaków uczynione. " I będą gryźli języki z bólu z powodu swoich wrzodów". Czyż nie tak jest napisane w Apokalipsie?

Długo do Ciebie mówię dzisiaj Krzysztofie i przez Ciebie i do Polaków, ale i do Chazarów a zwłaszcza tej Chazarki, lecz tak trzeba.


Ciesz się tym co jest i zwłaszcza tym co będzie. Kochaj Drogę Bożą jaką Ci Pan dał, zwłaszcza w tym co zapowiedział. Kochaj nieprzyjaciół   swoich nawet ich karząc. To Ci przypomniał Jan Paweł II. To <nieczytelne dwa słowa C.P >. To bardzo trudne, ale trzeba kochać nieprzyjaciół nawet gdy się ich wyrzyna, bo tak chce Bóg Ojciec, jak u starożytnych Izraelitów. Kochać to nie znaczy okazać litość wbrew woli Boga, a nawet nie można tego zrobić. A jakby to zrobił ktoś z ludzi, który będzie pod Twoją wodzą musisz ukarać śmiercią. 

Kochaj Krzysztofie.

Kochając nic nie stracisz ze swej surowości, którą masz okazać. Zwiększaj swą więź z Duchem Świętym i Maryją. Wszystko oddawaj Bogu Ojcu co czynisz, lecz rób to coraz głębiej i coraz doskonalej, staraj się Krzysztofie a resztę zostaw Bogu.


Co do Twej pewnej obawy. Nie obawiaj się. Bądź jednak przygotowany i gdyby miano Ci uczynić krzywdę przed rozpoczęciem procesu sądowego postąp jak wojownik. Bóg to przemieni. I pamiętasz, nie może być myśli, że oto zobaczę czy i jak Bóg to spełni. O swoją mamę w tej sytuacji się nie martw. Bóg o to zadba.

- Dziękuję święta Mario Magdaleno.

:)

Mówisz sobie w duchu, że  chyba nigdy Niebo nie miało do nikogo od dwóch tysięcy lat tyle cierpliwości co do Ciebie. Nie można tak powiedzieć. Choć prawda, w przypadku dusz wybranych Jezus okazywał Ci i okazuje  b a r d z o   wiele cierpliwości.

:)

Maria Magdalena pogłaskała mnie po głowie.

:)

Pora kończyć Krzysztofie?

Rozmawiamy już 3,5 godziny z dwiema krótkimi przerwami.

- Nie, może moglibyśmy.

- :) Ty jednakże jesteś zmęczony, Twój umysł jest zmęczony, bo słowa otrzymywane w lokucji przechodzą przez umysł, choć to nie są Twoje słowa, to nie piszesz w transie i wiesz co zapisujesz.

Różnica jest  między innymi taka, że bardziej zapominasz co zapisujesz gdy są Słowa z Nieba niż gdybyś pisał artykuł czy opowiadanie, czy zapisywał cokolwiek,  jakieś uwagi na jakikolwiek interesujący Cię temat. I są jeszcze inne różnice.

<Niezrozumiałe, prawdopodobnie moje zdanie nawiązujące chyba do pocałowania relikwii. Prawdopodobnie, że przekaz teraz jest także dlatego, że było ucałowanie relikwii. C.P.>

- Teraz masz pieczęć na ustach i ode mnie. Dostałeś od Faustyny w Świnicach Warckich na przełomie maja i czerwca 2017, gdzie siostra < zakonna w kościele C.P> sama, nieoczekiwanie dla Ciebie zaproponowała Ci ucałowanie relikwii. Czułeś jeszcze bardziej niż ode mnie, bo siostra Faustyna jest pierwsza. Lecz ja jestem po niej największą ze świętych.

I masz pocałunek od dwóch świętych, które są Ci najbliższe, siostry Faustyny, która od lat jest z Tobą i ja, którą się dopiero zainteresowałeś bardziej gdy się dowiedziałeś, że nie byłam biedną prostytutką a grzeszącą "kobietą wyzwoloną" jakbyście powiedzieli jeszcze niedawno bo i teraz za podszeptem złego ducha poszliście dalej  i już nie ma nawet problemu "kobiety wyzwolonej". 

Błogosławię Cię w Imię Trójcy Przenajświętszej. W Imię Ojca  i Syna i Ducha Świętego. Amen.

-:) Dziękuję za przekaz Mario Magdaleno, nie spodziewałem się.

- :) Nie było powiedziane, że na pewno nie będzie przekazów od świętych. Lecz musi to być rzadkie. 

- Dziękuję Panu Jezusowi, jest to na pewno dlatego, że byłaś jego szczególnie wierną córką. Dziękuję Niebu, dziękuję świętym bardzo, Tobie Miriam Magdaleno <nieczytelny fragment C.P > Mario z Magdali.

( Maria Magdalena lekko pogłaskała mnie po włosach,  trzema palcami, może jest w tym nuta ukrytej żartobliwości).

- Do boju chłopcze:) masz zadań i obowiązków dużo. Nigdy nie za dużo Twej modlitwy bo ma dużą moc, także dlatego, że jesteś zwolniony z winy cokolwiek byś zrobił. Szatan Ci utrudnia każdą modlitwę, czujesz znużenie, lecz staraj się robić to co potrzeba, rzeczy ważne, <nieczytelny fragment C.P > lecz wakacje. Potrzeba Ci nawet dwóch tygodni. W tym czasie zajmuj się czym chcesz (oprócz modlitwy i mszy), nie pracuj, nie czytaj artykułów, nie śledź tego co się dzieje co <nieczytelne słowo C.P> najwyżej 15 minut dziennie. < nieczytelne słowo C.P> 

Zajmij się trochę sztuką <nieczytelne dwa słowa C.P > czytaj powieść, czytaj klasykę, możesz wrócić do "Lalki" Prusa bo dawno jej nie czytałeś. Czy te dwa tygodnie będą razem, czy je rozdzielisz,  to już sam wybierzesz. <Niezrozumiałe zdanie C.P> Popłyń także statkiem, wynajmij motorówkę. Rower także, lecz bez długich dystansów. Jedz tyle ile potrzebujesz na wakacjach. Smaczne i dobre rzeczy. Będzie to wydatek jak na polskie warunki spory. Łącznie na wszystko wydasz siedem tysięcy. Lecz tak trzeba, byś miał takie wakacje.

- Chciałem pod namiot.

- To Ci niepotrzebne, trudno się też skupić na modlitwie. Masz lekki sen i obudzić Cię mogą i budzą różne rzeczy. Jeśli w namiocie obok będzie młoda para, która będzie grzeszyła, to może Cię to wybudzić a to niepotrzebne. Lepszy dla Ciebie jest normalny pokój, gdzie nawet gdy grzech za ścianą, to zwykle na tyle mało słyszalny, że Cię nie obudzi i nie niepokoi. Amen.

- Dobrze Mario Magdaleno.

- Wiem, że lubisz tanio i nie jesteś wygodny. Lecz Twoje zdrowie jest słabe i Twoja kondycja, poza tym Twoją kość ogonową możesz odczuwać śpiąc na twardym. Ze względu na przepuklinę też nie możesz dźwigać  ciężkiego plecaka. Mógłby Cię ktoś zawieźć, czy nawet być w Twoim towarzystwie, lecz to niepotrzebne. A nawet dodatkowo ze względu na słyszalny często grzech cielesny dla Męża Bożego < namiot C.P> jest niewskazany.

- Tak Mario Magdaleno.

- :)

Maria Magdalena < nieczytelny fragment , ale jakby napisane,  że pobłogosławiła mnie jeszcze krótko. I pamiętam, że tak było. C.P> i odeszła do Nieba.


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)


............................................


Od Marii Magdaleny jeszcze otrzymałem prezent w poniedziałek, 26 lipca. ( Co nie znaczy, że nań zasłużyłem po przekazie) . W niedzielę wieczorem byłem jeszcze w tym kościele gdzie są relikwie i nabyłem płytę gdzie była rozprowadzana ze względu na Litanię do św. Marii Magdaleny, która jest na niej z muzyką skomponowaną specjalnie do tej litanii przez krakowską kompozytorkę.

Następnego dnia włączam płytę. Od trzech miesięcy nie działał jeden głośnik ( kolumna) w moim sprzęcie grającym w Krakowie.  Z tego powodu nie używałem go bo słuchanie z jedną nie działającą kolumną raczej drażni przy sprzęcie stereofonicznym, lepiej już puścić coś w laptopie czy telefonie. I było to dla mnie jednak nie takim małym dyskomfortem. Teraz też miałem zamiar odtworzyć płytę w laptopie, nie wiedzieć czemu włożyłem jednak do odtwarzacza w wieży.

Zaczęło się od jakiegoś oporu przy odtwarzaniu płyty, myślę :co jest, bubel kupiłem?, to niemożliwe chyba, ksiądz odpowiada za rozprowadzanie płyty, poza tym ci produkują płyty gdy im się zleci i da nagranie mają jakiś standard. Tym bardziej, że nabyłem dwie sztuki.  Myślę: no ładnie.

Nagle jednak głos popłynął czysto, do tego słyszę grają dwie kolumny. Przykładam jeszcze ucho bliżej jednej i drugiej, czy mnie co nie zwiodło. Grają dwie.

.........................................................

Podczas przepisywania i w pociągu i teraz już na ukończeniu i już umieszczaniu dziwne wzmożenie mojej stałej choroby. A, że Pan Jezus mówił, że dopuszcza w niej działanie szatana więc trzeba dodatkowo uznać, że Maria Magdalena jest mocna i nieprzyjacielowi dodatkowo przeszkadza jej większy, jako bardzo ważnej dla Polski świętej, kult u Polaków i jej Orędzia.

Z Panem Bogiem


Cyprian Polak

 

3 komentarze:

  1. + Oczywiście kościół św. Wojciecha w Krakowie. Przepraszam za pomyłkę na początku, tych co czytali do 24:15.

    OdpowiedzUsuń
  2. [Konrad]
    Bardzo surowy, konkretny przekaz, ale do rzeczy i dla pożytku ogółu. Takich słów dzisiaj nie słychać praktycznie z ust prawie żadnego księdza, co by się wiernym nie narazić. A straszenie konsekwencjami atakowania Proroka, narodu wybranego jest dla opamiętania i dokonania wyboru dla osoby zainteresowanej i nie tylko tej konkretnej, niech to będzie lekcja życi api pokory dla innych, że pracujac dla szatana pracują na swoją szybką zgubę . Zaszczepieni, no cóż każdy w rodzinie ma osoby zaszczepione. Nie wszystkich dało się obronić od tej decyzji, szatan i jego ludzie i systemy polityczne i państwowe od lat przygotowywały ten stan rzeczy także w Polsce i w jakimś sensie cel osiągnęli. Każdy z nas świadomy czasów i sytuacji podejmowaliśmy starania aby zminimalizować dramaty zwłaszcza w naszych rodzinach. Jedna z nich były zamawiane Msze Święte z woli Pana Boga, a przekazywane przez stronę Domy Modlitwy JPII kiedy strona była w pełni aktywna, aby Pan Bóg udzielił pomocy na czas ataku, i rozproszył ten konkretny sygnał, który ma być nadany z wież 5g ( ponoć jeszcze w tym roku ) w celu pobudzenia, aktywacji patogenów znajdujących się u osób, które przyjęły dawkę lub dawki anty kowidowe i nic im się nie obecnie dzieje. Wyglądają na teoretycznie zdrowych, aby w Polsce nie doszło do jakieś tragedii, załamania zdrowia publicznego i masowych zgonów, jak się przewiduje konsekwencje nowej realnej pandemii w USA i Europie i tam gdzie szmuglowano szczepionki z tych antyludzkich, firm farmaceutycznych. A efektem finalnym będzie przymus dla każdego kto przeżyje, aby zaszczepić się kolejną dawką nowej szczepionki. Nadchodzą trudne chwile i czasy przed samym Prześwietleniem Sumień, trzeba będzie wytrwać do czasu Krzyża na Niebie aby Pan Bóg, przerwał cywilizacje która rozpoczęła marsz ku samozagładzie, po drodze zbierając ofiary swojej opętanej polityki gdzie się tylko da.

    OdpowiedzUsuń
  3. + Nie bardzo dobrze jest dawać komentarze pod dawny przekaz zwłaszcza wtedy gdy komentarze były zamknięte bo były na Przymierzu Miłości gdzie był ten i inne przekazy. Lepiej pod bieżący gdy jest linkowany. Najlepiej tu usunąć i dać pod bieżący .

    OdpowiedzUsuń

Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...