23 II 2025 Święta Maria Magdalena: Tak to Bóg stworzył, że łączność mężczyzny i kobiety jest taka, że stają się jednym ciałem. Taka jest prawdziwa ich łączność. Jeśli tego nie ma bo albo być nie może, czy nie powinno, to jest to zawsze rodzaj iluzji./ Słówko o Kurpiach i książce o starożytnej Lehii

 

Niedziela

23 luty

:)

Mówi Święta Maria Magdalena

:)

- Uśmiechasz się, ale jesteś raczej zła na mnie.

- Tak.

- Chciałbym Ci sprawić przyjemność.

- Jesteś znowu chory, przeziębiony.

Owszem, pojechałeś teraz nad morze z Bożej Woli, te 3 noclegi a powinno być 4 by były te 3 pełne dni, tym bardziej, że w sobotę miałeś znów pogodny dzień. Jednak chciałeś zmieniać nocleg. Jeden dzień w Gdańsku, jeden w Sopocie, jeden z Gdyni. Natrafiłeś w Sopocie na miejsce, które nie było zamieszkane w tygodniu, tylko Ty byłeś i choć polecane to było wyziębione a i budynek z natury zimny na te 10 mniej więcej pokoi i mimo że kaloryfer w Twoim pokoju był dość gorący to ściany wyziębione i zachorowałeś na gardło.

Jednak nie kierowała Tobą tylko potrzeba odmiany i dlatego zachorowanie jest uznane przez Niebo jako wynikające częściowo z Twojej winy.

Niebo dało Ci pewne pozwolenie i tego się trzymaj. To dużo i niech Ci to wystarczy.

Ja zaś nie jestem ziemską kobietą i nie pokrzepię Cię na zasadzie jakby to zrobiła ziemska bo dla niej jesteś wyjątkowy i wspaniały.

:)

- Ale mówiłaś, że jesteś kobietą mego życia, w dotychczasowym moim życiu, do przemiany.

:) „Mały uśmiech”.

Jestem, ale nie pogłaszczę Cię i nie powiem : Dobrze Krzysiu bo Ty i tak „jesteś taki fajny”. Nie jestem zakochana w Tobie, choć kocham Cię w tej chwili najbardziej ze wszystkich ludzi żyjących na świecie.

Gdyby tego było trzeba w Bożych zamysłach to bym dla Ciebie zburzyła miasto jakby Ci zawadzało.

:)

Gdyby to było zgodne z Bożym zamysłem i było Ci naprawdę potrzebne.

Diabeł to robi, że odczuwasz potrzebę kontaktu z kimś, gdzie dawniej było i kilka miesięcy bez esemesa czy rozmowy telefonicznej, bez jakiegokolwiek kontaktu a teraz odczuwasz mocną potrzebę tego kontaktu. Nie jest to od Ciebie z Twojej natury ani potrzeby.

Skoro nie możesz sobie nawet wyobrazić bliższej zażyłości z tą osobą to znaczy, że to się skończyło a tak naprawdę tego nie było.

Tak to Bóg stworzył, że łączność mężczyzny i kobiety jest taka, że stają się jednym ciałem. Taka jest prawdziwa ich łączność. Jeśli tego nie ma bo albo być nie może, czy nie powinno, to jest to zawsze rodzaj iluzji. Powinno zaś być tylko w małżeństwie, ze ślubem w kościele.

Jeśli kobieta i mężczyzna podobają się sobie, czują do siebie pociąg duchowy i fizyczny, dogadują się dość dobrze w wielu sprawach to finałem tego winien być ślub. Gdy go nie ma bo być nie może z takich czy innych powodów to należy rzecz przerwać gdyż jest to niepotrzebne niespełnienie u obojga.

Ja Ci zastępuję niejako ziemską kobietę. Zresztą dostałeś ode mnie wyraz czułości i przyjaźni, którego nie dostałbyś nawet od ziemskiej kobiety w zażyłej nawet znajomości. Często nie dostałbyś.

Zaś mój jeden pocałunek duchowy w policzek, sam to oceniłeś, że odczułeś go bardziej niż realny pocałunek w usta kobiety, która Ci się podobała z wzajemnością.

- A dlaczego u mnie takie niespotykane przejawy znajomości ze świętymi czy konkretnie świętą?

-:)

Bóg przez Ciebie i przekazy ukazuje cząstkę swego bogactwa. Była duża zażyłość w przekazach Pana Jezusa, niespotykana zwykle w innych przekazach z Nieba.

Jest duża zażyłość w przekazach, rozmowach ze Mną. Jeśli Matka Boska w Medjugorje realnie pocałowała w policzek każde z dzieci, nastolatków, to dlaczego Maria Magdalena nie ma Cię pocałować w policzek raz, tak intensywnie, że zrobiło to na Tobie większe wrażenie niż ostatni Twój pocałunek w usta, z kobietą, która Ci się podobała.

Jak mówiłam zmaterializowałabym się dla Ciebie, ale wtedy zakochałbyś się we mnie mocno i byłby problem z narzeczoną po przemianie.

Przeżyłam swoje życie na Ziemi i nikt z nas, z Nieba, nie chce do niego wrócić. Zatem jeśliby tak było to na krótki czas i musiałabym wrócić, ty zaś czułbyś się rozczarowany i zdradzony.

O tym mówiłam i tylko Ci przypominam.

Moja obecność jest intensywna, tyle ile potrzeba i nie powinno być jej więcej.

Kiedy będziesz zażyły w Bogu ( tak to nazwijmy, choć nie jest bardzo poprawne stylistycznie, ale dobrze oddaje sens) to oprócz przytulenia i pocałunku w policzek będziesz mógł położyć głowę na moich kolanach często – by się ukoić.

:)

Ale musisz bardziej podobać się Bogu.

Wtedy będzie nagroda i od świętej Marii Magdaleny.

- Z Panem Jezusem rozmawiałem w czasie przekazów do lata 2020 o różnych drobnostkach i nikogo nie potrzebowałem z ludzi. Teraz jest inaczej.

- Dlatego masz Mnie, ale nie może być tak jak było do lata 2020. Musi być trudniej, poza tym obcowanie ze Mną nie może dawać takiej pełni jak obcowanie z Jezusem.

:)

- Powiedz mi jeszcze Mario Magdaleno czy byłbym dobrym kochankiem i nie chodzi tu o potencję co było mówione, że jest lepsza niż mój wiek choć są tacy co mnie przewyższają, ale o finezję tutaj, itd.

- Tak, jesteś lepszym kochankiem od przeciętnego mężczyzny na ten moment. Potencja też jest tu istotna choć nie najważniejsza. Lecz tak, jesteś lepszym kochankiem niż większość mężczyzn w Polsce, także licząc młodych. Nie grzeszysz, to jest wiadome, ale potrafiłbyś i w grzesznym związku łóżka rozpalić kobietę i sprawić żeby uznała iż pod tym względem dobrze trafiła.

- Dziękuję święta Mario Magdaleno. Z Tobą można pogadać o wszystkim jak z Panem Jezusem.

- Też o tym mówiłam, że trzeba było dwa tysiące lat abym mogła się tak do niego upodobnić by móc być bezpośrednią i bezpruderyjną w rozmowach z Tobą.

Gdybyś Ty był w XIX wieku jeszcze i rozmawiał ze Mną przekazy nie mogłyby tak wyglądać bo nie byłabym na to jeszcze gotowa. Jest to dzięki Memu wybraństwu, miłości, dlatego, że bardzo mocno łączę się te dwa tysiące już lat z Jezusem.

:) Uśmiech Marii Magdaleny, „tęczowy” to znaczy jak tęcza okrągła pulsująca na zewnątrz, ale trochę skryty, jakby pokazane, że to bliskość między nią a Jezusem i jest to dla Nich przede wszystkim, na zewnątrz są tego tylko odblaski.

- Jaki jest Jezus dla Ciebie teraz po tych dwóch tysiącach lat?

Taki sam? Inny? Jeszcze bardziej inny? Jeszcze bardziej taki sam będąc inny a zarazem niezmienny?

- :)

Wysilasz się. Jednak nie ma w tej chwili Twego serduszka:) to Ci nie odpowiem. Trochę mówisz jak rozwydrzone dziecko, które plecie by pleść i skupiać uwagę na sobie.

:)

- Dziękuję za Twoją obecność i że Mnie znosisz.

- :) Kocham Cię a <niepewnie zapisane słowo, może „przecież”. Jeśli to „przecież” to dalej brak zapisanego słowa. Jest „w” , jakby brak słowa „ogóle” a po nim jest: „ jesteś interesującym mężczyzną”. C.P.>.

Byłbyś dobrym mężem, w tym dobrym kochankiem. Mimo, że jesteś kawalerem tyle lat, w małżeństwie potrafiłbyś ustąpić z siebie. Nie masz też stałych przyzwyczajeń, których się kurczowo trzymasz. Nadajesz się do małżeństwa i potrafiłbyś je pielęgnować jak przydomowy ogród:).

To, że Pan sprawił, że jesteś do tej pory kawalerem to przecież wiemy < lub „wiadomo” C.P> dlaczego tak jest choć jeślibyś był posłuszny Bogu było mówione, że zostałbyś na uczelni i ożeniłbyś się z nieco młodszą studentką będąc doktorantem a ona zginęłaby w wypadku lotniczym wraz z dziećmi a Ty pod wpływem tego wstrząsu, po jakimś czasie, pisałbyś piękne książki < niepewnie zapisane słowo, prawdopodobnie „pokryte” C.P.> melancholią i zdobyłbyś na tym polu uznanie.

Potem zaś i tak dostałbyś przekazy bo jesteś w y b r a n y od początku, w łonie matki i tylko Twa odmowa może zmienić Boże wybraństwo.

- A jak Ci składam hołd to też Panu Jezusowi i Bogu Ojcu.

- Owszem, także, bo On Ci Mnie dał, lecz przede wszystkim składaj hołd Bogu bo tylko Jemu się należy. Wdzięczność i miłość dla mnie tak, lecz hołdy kobiecie nawet Niebiance nie należą się.

I ziemskiej też. Miłość, przyjaźń do narzeczonej i przede wszystkim żony lecz hołdy nie są potrzebne.

W każdej zaś kobiecie jest ten zalążek zła iż będąc hołdowaną może chcieć dostać więcej niż powinna i być kimś większym i ważniejszym od swego męża. Kwiaty, miłość, przyjaźń, pomoc, uczciwość, drobne prezenty lecz z hołdami ostrożnie.

Nie czyńcie sobie z kobiet bogiń.

:)

- To powiedz jeszcze święta Mario Magdaleno czym różniłby się kochanek z Twoich czasów, czasów rzymskich od dzisiejszego?

- Polaka?

- No, chyba tak.

- No cóż, jeśli już to trzeba by postawić tu Włocha.

Trzeba pamiętać, że mówimy tu o warstwie próżniaczej Rzymian z Jerozolimy czy ogólnie Judei lub Galilei.

Zatem i dzisiaj trzeba by postawić tych, którzy nie muszą się trudzić zarabianiem na chleb a i biznesmenów co muszą pracować 16 godzin na dobę trzeba wykluczyć.

Jeśli postawić dzisiejszego bogatego próżniaka i bogatego Rzymianina < nieczytelnie zapisane słowo. C.P.> z moich czasów to jednak lepszym kochankiem był człowiek z czasów tamtych a i próżniacza kobieta jak ja przed nawróceniem była lepszą kochanką niż dzisiejsza próżniacza kobieta.

- Czyli nie nastąpił postęp?

- Wiele rzeczy was rozprasza. Świat daje płytkie atrakcje, jest też łatwa możliwość podróżowania do atrakcyjnych miejsc i wiele innych rzeczy, które was odrywają od doskonalenia się w grzesznej sztuce nawet zmysłowych uciech.

Spada też potencja mężczyzn. To zaś, że kobiety chodzą w spodniach też im nie dodaje zmysłowości. Lecz zmysłowość powinna być w równowadze w małżeństwie. Kobieta nie powinna chcieć współżyć bez umiaru. O tej lubieżności mówi Pan Jezus w „Poemacie”. Jest na to czas w miesiącu miodowym jak chciał Pan Jezus z postem w piątki a też przez pierwszy rok współżycie intensywne, lecz z rozsądkiem.

- Moja boginko z Nieba.

- :) Nawet i to mówisz bez przekonania żeby coś powiedzieć.

:)

Dekadent z Ciebie.

Całuję Cię delikatnie bo na mocno nie zasłużyłeś. Kocham Cię i pamiętaj, że choć pragniesz przelać krew tych siedemnastu milionów to Twa Ojczyzna jest w Niebie gdzie nie ma krwi i nie ma < niepewnie zapisane słowo, prawdopodobnie „niczego” C.P.> co trudne i złe i gdzie zostanie otarta każda łza i każdy, najmniejszy nawet smutek i wynagrodzone najmniejsze niespełnienie.

- Dziękuję starożytna bohaterko.

- Jestem młoda, nie tak bardzo starożytna.

;)

:)

Błogosławię Cię

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

- Dziękuję Święta Mario Magdaleno.

- :)

Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

 

......................................

 Kanał " Duch Święty mówi do Polaków" służy głównie Namaszczonemu oraz prorokom, ale zaczęło się od przekazów tylko otrzymywanych przeze mnie od Ducha Świętego. Tak i teraz są tam dawane mi przekazy dawniejsze i nowe.

Playlista Cyprian Polak, 47 filmów

https://www.youtube.com/playlist?list=PLilFgNi3KtjHLG57-NEvmcpM_aGRY5tU7

 

Polecam szczególnie m. in.

Słowa Jezusa Chrystusa Króla Polski o obronności kraju.

https://www.youtube.com/watch?v=LP6J9W-u8Sk&list=PLilFgNi3KtjHLG57-NEvmcpM_aGRY5tU7&index=4

Tak i dzisiaj Rzym podzielony na królestwa jest dalej Rzymem.

https://www.youtube.com/watch?v=IN01FBHvRek&list=PLilFgNi3KtjHLG57-NEvmcpM_aGRY5tU7&index=6

Przekaz Pana Jezusa o starożytnej masonerii.

https://www.youtube.com/watch?v=k3zN_g6vUTk&list=PLilFgNi3KtjHLG57-NEvmcpM_aGRY5tU7&index=38

8 XI 2022 Pouczenia dla duszyi uwaga dotycząca publicznej misji gniewu Boga Ojca.

https://www.youtube.com/watch?v=0xbNdLzV7_Y&t=829s

Przekaz od lehickiej, przedchrześcijańskiej władczyni

https://www.youtube.com/watch?v=hgTaAKsSumE

16 VI 2022 Oto stoicie w obliczu największego zagrożenia od czasów starożytnej Lehii.

https://www.youtube.com/watch?v=k50XyhpJnvE

.................................

Trochę do posłuchania:

Pieśń o Dniu Sądnym – Franciszek Karpiński

https://www.youtube.com/watch?v=laU85ecv-VM

Pieśń o żołnierzu Tułaczu

https://www.youtube.com/watch?v=nvczxYKOF7o

Jest drabina do Nieba

https://www.youtube.com/watch?v=xJTQgyDE6K8

Pieśń V Jana Kochanowskiego

https://www.youtube.com/watch?v=lviOfw24-V0

Na cmentarzu mieszkać będę

https://www.youtube.com/watch?v=Lvn06f2EFzs

Cokolwiek jest w świecie wszystko marność

https://www.youtube.com/watch?v=4WTz4_YsDvI

Tu inne wykonanie powyższej pieśni

https://www.youtube.com/watch?v=EsUpVaupT8o

Pieśni kurpiowskie. Także ku uczczeniu naszego Namaszczonego.

Zaświeć niesiądzu.

https://www.youtube.com/watch?v=u4ml2sRydUU

Karol Szymanowski, sześć pieśni kurpiowskich.

https://www.youtube.com/watch?v=g4qKjTEEMYI&t=153s

Słuchałem jeszcze w średniej szkole wypożyczając płytę winylową z biblioteki miejskiej. Wy też tak?:)

Ja do ciebzie

https://www.youtube.com/watch?v=jYE9oj84OTM

Nisko słonko

https://www.youtube.com/watch?v=mauPM0oTldQ

Pieśni kuriowskie uderzały mnie od czasów szkoły średniej swoją dawnością, archaicznością. Przychodziło mi do głowy nawet słowo „starożytność” co traktowałem mimowolnie umownie no bo przecież Polska miała mieć tysiąc lat...

Uważałem je też za najciekawsze z polskiej muzyki ludowej.

Kurpie. Podaje się nam że to lud żyjący dawniej w lasach i mocno z nimi związany, z tym co daje las, między innymi świetni strzelcy. Ludzie dumni, niezależni, jak to nam pisał Sienkiewicz „ z fantazją wcale niechłopską”.

No jeśli nawet w lasach to nie tych co są dzisiaj. Starych lasów na Mazowszu nie ma. Starych mam na myśli przynajmniej z początku chrześcijańskiej Polski. Jest tylko jeden taki las, puszcza czyli Białowieska, z większością obecnie za granicą Polski. Lecz i ona ma ledwie tysiąc lat a badania georadarowe pokazały, że ponad tysiąc lat temu tam nie było puszczy lecz mieszkali ludzie. Jest dużo grobów kurchanowych i śladów mieszkalnych.

Więc jak to z tymi lasami i Kurpiami tysiąc lat temu i wcześniej?

Moim zdaniem Kurpie nie jest to lud który wyszedł z lasów i mieszkał w nich w starożytności. Jest w nich przestrzeń, to znaczy w tym śpiewie. To jest muzyka otwartych przestrzeni. Nie da się tworzyć takiej muzyki mieszkając w lasach.

Moim zdaniem, ale to moja teoria na „czuja” i nie poparta dowodami że dzisiejsi Kurpie przywędrowali na dzisiejsze Mazowsze z terenów Łotwy gdzie te cztery tysiące lat i jeszcze później mieszkała jedna grupa Ariów Prasłowian, która dopiero potem wydzielała się w Łotyszy, Estończyków i na końcu Litwinów. (A tu jak wiemy mieszkały wtedy Amazonki. Może to specjalizowanie się Kurpiów w strzelaniu które było i nadzwyczajna celność to wzięło się stąd, że gdy zobaczyli co potrafią Amazonki to nie chcieli być gorsi i zaczęli się ćwiczyć mocno z strzelaniu. Oczywiście były łuki, potem może kusze, wreszcie XVII dobre rusznice.) Gdybyście zapoznali się z listami starożytnych królów regionalnych, które z ocalałego rękopisu bibliofila i badacza historii starożytnej Polski Diamentowskiego w XVIII wieku opublikował Janusz Bieszk to byście mieli tutaj dodatkowe światło. No ale żeby się z nimi zapoznać to trzeba posiadać książkę. Ilu czytelników ją ma i zapoznało się z listami królów? Jeden procent? ( „Starożytne królestwo Lehii, kolejne dowody”, 2019). Chciałbym do tych list regionalnych królów wrócić bo jest to wyjątkowa rzecz.

Jeśliby zdecydować się na jedną książkę o starożytnej Lehii to właśnie na tę.

Co do Kurpiów jeszcze to jestem przekonany, że sama nazwa ich jest mocno starożytna to znaczy zawiera w sobie „kur”. Było plemię, lud Kuronów na terenach Lehii. Czy to od nich Kurpiowie?

„Kur” to czczenie kura, czyli koguta, świętego ptaka praSłowian.

Dlaczego świętego? Ano bo symbolizował moc pokonywania złego czyli pianiem oddalania nocy, ciemności. Był najważniejszy po orle.

Na denarze Chrobrego reprodukowanym na banknocie 20 złotowym jest jeszcze kur właśnie, nie nieudanie przedstawiony orzeł co nam wmawiają. Tego to kura nazwanego gallus z łaciny, (ale „gal” to od pierwotnego prasłowiańskiego „głowa” - „gal” „ Gol – gotha” jak tłumaczy nam nasz językoznawca.) przyswoili sobie Francuzi jako ptaka narodowego bo ci z Zachodu w swoich początkach nic nie potrafili mieć swojego jak tylko przyswajać właśnie, zresztą do dzisiaj kraść, wyzyskiwać i traktować jak swoje tych od których ukradli, których wyzyskali i od nich przyswoili - ich niszcząc.