Tekst
Aktu przeczytanego w dzień 31.10.2024 w Miejscu Odpocznienia Ducha
Świętego w Kraju Północy:
W Imię Pańskie,
Amen!
„Duch mój spocznie w krainie Północy” Zachariasz
6:8
Joel 3: 5 Każdy jednak, który wezwie imienia Pańskiego,
będzie zbawiony, bo na górze Syjon będzie wybawienie, jak
przepowiedział Pan, i wśród ocalałych będą ci, których wezwał
Pan.
Jeremiasz 31: 31-33 Nowe Przymierze: 31 Oto nadchodzą dni -
wyrocznia Pana - kiedy zawrę z domem Izraela nowe przymierze. 32 Nie
jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami, kiedy ująłem ich
za rękę, by wyprowadzić z ziemi egipskiej. To moje przymierze
złamali, mimo że byłem ich Władcą - wyrocznia Pana. 33 Lecz
takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach
- wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i
wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem.
Niech będzie wszelka
cześć i chwała Trójcy Przenajświętszej: Bogu Ojcu – Tatusiowi
Niebieskiemu, Bogu Synowi – Jezusowi Chrystusowi Królowi Polski
Nowego Jeruzalem i Duchowi Świętemu – Pocieszycielowi i
Promiennemu Panu. Amen!
W tym szczególnym dniu, 31 października
2024 w czwartą rocznicę Intronizacji Pana naszego Jezusa Chrystusa
na Króla Polski w Świebodzinie, na Twoje wezwanie Boże Duchu
Święty przybywamy, my, Twoje dzieci Nowego Jeruzalem, jego
pierwociny i mały zaczątek na to święte miejsce – Miejsce
Odpocznienia Twego, Stolicę Króla Polski Nowego Jeruzalem, Coronę
Borealis, miejsce odpocznienia Krzyża Nowego Jeruzalem aby tym
obwieścić rozpoczęcie Twojego Panowania z tego miejsca. Albowiem
spodobało się Tobie abyś wybrał je na świątynię Swoją i
uświęcił na wzór Dębów Mamre na wzór naszego Patriarchy
Abrahama. Tyś obwieścił to przez swoich Proroków dla ludu Izraela
i dla nas i oto Słowo Twoje dopełnia się na naszych oczach.
Dlatego
też pełni oddania i chęci pokornej służby dla Ciebie nasz Boże
w Osobie Ducha Świętego, my Mała Trzódka – Armia Reszty wzywamy
cały Dwór Niebieski, wszystkie Chóry Anielskie, wszystkich
świętych i błogosławionych ze wszystkich czasów, święte Dusze
Czyśćcowe i Patronów Nowego Jeruzalem z uwzględnieniem naszych
królów lehickich aby i oni mieli udział w szerzeniu Twojego
Królestwa na Ziemi:
Św. Józefa – Tytularnego Króla Polski,
Św. Andrzeja Bobolę, św. Ks. Eugeniusza Makulskiego, św. Ojca
Wenantego Katarzyńca, św. Ks. Jerzego Popiełuszkę, św. Siostrę
Faustynę, św. Jana Pawła II, św. Marię Magdalenę, św. Rozalię
Celakówną, św. Filomenę, św. Kardynała Wyszyńskiego, św. ks.
Ignacego Kłopotowskiego, św. Królową Jadwigę, dusze Królów
Lehickich, w tym Króla Sarmatę, Krola Leha, Króla Wizymierza,
Królową Wandę, Króla Lasotę, Króla Kraka, króla Wrocisława,
dusze lehickich wojów i rycerzy, dusze Dzieci Nienarodzonych,
wreszcie dusze Męczenników Polskich z Grądów, Stuthoffu,
Oświęcimia, Majdanka, KL Warschau, pomordowanych na Wołyniu i
Małopolsce oraz wszystkich pomordowanych Polaków, dusze naszych
żołnierzy broniących Ojczyzny, dusze naszych przodków i
wszystkich Lehitów od których pochodzimy z Lehitą Izem na czele -
przodkiem Pana Jezusa Króla Polski Nowego Jeruzalem.
A
ośmielając się wołać, przez wstawiennictwo Twojej Oblubienicy
Królowej Polski Maryi Niepokalanej wołamy do Ciebie:
PRZYJDŹ
DUCHU PAŃSKI, PRZYJDŹ! SPOCZNIJ W MIEJSCU ODPOCZNIENIA TWEGO I
ODNÓW OBLICZE TEJ ZIEMI!
PRZYJDŹ DUCHU PAŃSKI, PRZYJDŹ!
SPOCZNIJ W MIEJSCU ODPOCZNIENIA TWEGO I ODNÓW OBLICZE TEJ
ZIEMI!
PRZYJDŹ DUCHU PAŃSKI, PRZYJDŹ! SPOCZNIJ W MIEJSCU
ODPOCZNIENIA TWEGO I ODNÓW OBLICZE TEJ ZIEMI!
Tym wezwaniem
umocnieni wierzymy i ufamy, że przez ten skromny Akt dopełnia się
uświęcenie Polski przez ustanowienie Świątyni dla Twojej świętej
Osoby, aby Tatuś nasz niebieski miał miejsce uwielbienia swego,
Jezus Chrystus Król Polski Nowego Jeruzalem aby miał miejsce
uwielbienia swego oraz Ty, nasz Promienny Panie – abyś miał
miejsce uwielbienia swego na lehickiej ziemi, którą wybrałeś
przed wiekami na swoje mieszkanie przy końcu czasów. I niech tak
się stanie! Amen!
Polecamy się zatem Twojej opiece i prowadzeniu
byś był uwielbiony, wysławiony i poznany, a tym samym prosimy o
błogosławieństwo dla naszej Ojczyzny Polski – Nowego Jeruzalem.
Amen! Amen! Amen! Alleluja!
Ap.: 21:1-3 1 I ujrzałem niebo
nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły,
i morza już nie ma. 2 I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem
zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w
klejnoty dla swego męża. 3 I usłyszałem donośny głos mówiący
od tronu: «Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i
będą oni Jego ludem, a On będzie "BOGIEM Z NIMI".
//////////////////////////////////////////////////////////////////////
Komentarz C.P.
Nastąpiło zatem w tym czasie połączenie, choć bez ludzkiej wiedzy nas żyjących, gdy idzie o starożytnych Polaków, Lehitów.
Oto chyba pierwszy raz na kurhanie Wandy, a przynajmniej pierwszy może raz od XX - lecia międzywojennego, gdzie żyli jeszcze badacze pokroju Jana Sasa Zubrzyckiego, pojawiły się dwie wiązanki. Pierwszy raz przynajmniej od XX- lecia bo gdzie inteligencja miasta królewskiego potem i teraz byłaby do tego zdolna, inteligencja uczelniana przede wszystkim bo od niej najwięcej oczekujemy, gdyż samo „podstawowe” wyższe wykształcenie mocno się spauperyzowało. A i pogańskie cudaki niby to czczące pogańskich Lehitów też nie są do tego zdolne. Nie są zdolne do szerzenia wiedzy o starożytnej Lehii, nie czynią tego. Pytanie dlaczego?
Wiązanki były każda z siedmiu białych i czerwonych róż na jodłowych gałązkach i z napisami na białoczerwonych szarfach. Na pierwszej : „ Królowej Wandzie, Dziewicy”, druga szarfa „ Ostatniej Lehickiej Amazonce”. Druga wiązanka: pierwsza szarfa „ Lehickim przodkom”, druga szarfa „ Którzy czynili sobie tę ziemię poddaną”.
Przypomnę, że miejsce to zostało wzmocnione zawierzeniem dokonanym tam w swoim czasie przez Namaszczonego, któremu towarzyszył Prorok. Zawierzenie było jeszcze w dwóch miejscach królewskiego miasta, a w jednym na zewnątrz i wewnątrz, czyli można powiedzieć w trzech oprócz kurhanu. I nigdzie nie było znaku, jak tylko nad kurhanem trzy orły szybujące bardzo wysoko nad nim, który to znak wyprosili starożytni Lehici.
Tłumaczyć to też myślę należy także tym, że tamte miejsca były skażone, skażone w jakiś sposób wiekami nie całkiem czystych ludzkich tam działań, a wtedy też już cyrkiem plandemii, a jedno miejsce dodatkowo infekowane codziennymi śpiewogrami plemienia dzikiego, od pewnego czasu dwa razy dziennie. Na takie szaleństwa nie pozwalali sobie Niemcy w czasie okupacji, żeby mieszkańców infekować dwa razy dziennie jakąś paradą na rynku, czy czymś podobnym.
W każdym razie Lehickie Orły były wtedy nad kurhanem.
A Lehiccy sprawiedliwi woje dziś, 1 listopada, na pytanie czy są gotowi zakrzyknęli gromko : „Jesteśmy gotowi!”.
…..........................................................................
Smętarz
[Qaisar
Assaqalabi]
Słowo smętarz jest czysto słowiańskie i najlepiej
oddaje cechy miejsca. W zależności od spojrzenia etymologicznego,
to można go tłumaczyć dwojako: su-men-tr czyli "miejsce
dobrej pamięci" lub też su-man-tr "miejsce smutku,
zakłopotania, poruszenia". Tak czy siak, głównym rdzeniem
jest *man-/men-, którego ogólne pole semantyczne jest związanie z
myśleniem, rozmyślaniem, pamiętaniem. Ten sam rdzeń posiadają
słowa mądry (*man-dhr-os), pamięć (*pa-men-ti), mentalność.
Znając jednak naszych lehickich przodków, to bliższa prawdy jest
wersja o miejscu dobrej pamięci, ponieważ dobra sława zawsze
pozostawała po umarłym i niejako pamięć o zmarłym przedłużała
jego życie wśród ludu. Stąd też w dawnych czasach bardzo srogą
karą było wymazanie z pamięci danego człowieka, króla, wodza i
wiedzy o jego czynach. Gdy zginie pamięć o człowieku - zginie
całkowicie sam człowiek. Miejmy więc w pamięci naszych lehickich
przodków i wojów, bo gdy oni ożyją na nowo w naszej pamięci,
odżyje również chwała naszego narodu.
Ps. Król Sarmata nad
nami czuwa i był razem z nami na Bożej Łączce 3.11 podczas
modlitw.
................
Komentarz C.P.
Rzeczywiście, jakby tak popatrzeć i odłożyć na bok nasze „ę” to jest jakby „z” (bo „s” czy „z” ) i „ment” „mentalny, pamięciowy”, tego typu etymologie. Jeśli tak jest, to słowo „smętny” rozumiane jako smutny, byłoby późniejszym przekształceniem, choć jeszcze sądzę przedłacińskim, czyli nim zapanowała u nas łacina wraz z przyjęciem chrześcijaństwa dla całego kraju przez Mieczysława.
Napisała też czytelniczka w komentarzu iż jej 90 letnia babcia mówi właśnie „smętarz” nie cmentarz”. O tym nie wiedziałem i cieszymy się, że to słowo w gwarze ludowej przetrwało. Bo to z gwary chyba?
Cały czas jest tutaj dla mnie kwestia naszych głosek „ę „ i „ą”, których nie mają inne narody słowiańskie. Pytanie od kiedy je lehici mieli i czy od „zawsze”.
Jan Sas Zubrzycki pisze na przykład nie Lech” tylko „Lęch” . Podobnie i starsi badacze polscy z XIX wieku piszący o starożytności Polski piszą często a może nawet zwykle „Lęchici”.
Interesuje mnie tu zwłaszcza po prostu czy Adam i Ewa mówiąc mową prapolską w Raju używali „ę” i „ą”, czyli inaczej czy mówili na przykład „chcę”, czy raczej coś w rodzaju „chceti”.
Dostałem jakiś czas temu wewnętrznie jeden zwrot językowy jakim Adam i Ewa mówili w Raju.
Nie był to przekaz więc nie zapisywałem tego od razu. Nie sądziłem, że ucieknie to tak szybko z pamięci, jednak uleciało. Szkoda.
W każdym razie bliższe to było mowie starożytnych Filistynów tak jak znaleźli napis na amforze archeolodzy niemiecki i włoski. Więc z tego co pamiętam ogólnie tylko w tym zwrocie bez takich głosek jak „ś” „ dź” „ć”. Więc zwroty typu „wediti”, ale bardziej szlachetnione były w tym fragmencie. Skojarzyło mi się to trochę z mową elfów u Tolkiena. Czyli jakby połączenie tej mowy elfów z typem mowy z napisu starożytnych Filistynów. Albo inaczej można powiedzieć z Sankrytem. Wszak pisze bł. Emmerich, że mowa Adama i Ewy przypominała świętą mowę Indów.
Jan Sas Zubrzycki wywodzi jednak „Sarmata" ze słów „ Czar i „mać”. „ Czaromać”. Ze względu na bardzo ważne, pierwotne znaczenia pewnych rzeczy i u Sarmatów i u Szczytów i u Lehitów.
Biorąc pod uwagę tak jak to przedstawia skłonny jestem przyznać mu rację.
Dla tych co nie wgłębili się w jego dzieła powiem tylko, że nie chodzi o „czary” tak jak my je rozumiemy, jako coś płytkiego itd. tylko czarowne było to co pochodzi od Boga, co człowiek odczytywał z natury i co sądził dane jest od Boga.
A nie tylko wprost z natury, ale i własny postęp przypisywał Bogu.
Jan Sas Zubrzycki pisze, że wynalezienie przez Słowian pługa potraktowano jako święty dar z Nieba i utrzymuje iż jest to w imieniu wedle niego przekręconym. Więc nie Świętopełk ( które to „pełk” nic nie znaczy) tylko ma być, było oryginalne imię: „ Świętopług”.
I rzeczywiście słowo, czy może raczej rdzeń „car”, „ar” choć jest bardzo starożytny, ale semantycznie nic to nie mówi, natomiast pochodzenie jego od „czar” mówi już dużo. Tak samo nazwę miasta „ Carogród” wywodzi od „Czarogród”. Sarmata: „ Czaromać” „ Czaromatka”. Zubrzycki, gorliwy katolik jako „Czaromatkę” określa też Matkę Boską. Dla niektórych może to zabrzmieć dziwnie, ale czyż nie wiemy po pierwsze, że Bóg wedle i niektórych Jej cech fizycznych, odnosząc się do Matki Bożej, będącej odwiecznie w Jego umyśle, stwarzał świat.
Po drugie o Matce Bożej czyż nie możemy powiedzieć: Sarmatka? Skoro wiemy iż jej przodek Iz wyszedł z naszej ziemi?
Czar czyli cudowność, niezwykłość od Boga pochodząca – Czaromatka.
Wydaje mi się, że prawie na pewno w Raju ( mam to teraz wewnętrznie) były zmiękczenia w rodzaju „ti” i samo „ti” właśnie, oraz inne podobne. Wydaje mi się po tym także, że nie było „ć”.
Mam teraz wewnętrznie, że „ć”, „ź, „ś” pojawiły się już po Potopie, ale początki tego były bardzo szybko, zatem nim wykształciły się narody. Dlaczego zaczęli tak mówić, nagle inaczej niż przed potopem, nie wiem. Jednak to były początki, nie mówili tak cały czas, ale zaczęli używać tych głosek już pierwsi potomkowie Noego. Przed potopem ich nie używali.
Może związane to było z pewną twardością, która ich dotknęła, to znaczy dotknęła ludzkość. „ ti „ ci”. Niby „ci” czytane „ći” to zmiękczenie, ale jest w tym pewna twardość, której nie ma w „ti”. A może był w tym inny zamysł Boży i nas dotyczący.
//////////////////////////////////////////////////////////
Uzupełnienie o duszach czyśćcowych.
Pamiętamy, że odpust zupełny jest do końca Oktawy. Potem, do końca listopada cząstkowy.
Księża robią zamieszanie gdy idzie o uzyskanie dla dusz odpustu, bo niektórzy mówią, że wystarczy przyjść do kościoła, inni, że jednak musi być cmentarz.
Ma to być cmentarz, jednak jeśli byłby zachowany jakiś cmentarz, jakieś groby przy kościele to może być taki cmentarz, jak i krypta zmarłych w kościele jeśli taka jest. Oraz katakumby, no ale u nas ich nie ma, więc dotyczy to osób, które byłyby za granicą w Rzymie czy może innych miejscach gdzie były chrześcijańskie katakumby.
Jeśli ktoś byłby w widocznych miejscach pochówku naszych starożytnych przodków, jak na przykład nasze grobowce zwane piramidami to też mogą być. Lecz chodzi tu o naszych przodków. Gdyby ktoś był w Irlandii na przykład, to pogańscy Celtowie nie wchodzą w grę, musi być chrześcijański cmentarz.
W przypadku uzyskania odpustu za dusze to problem jest z modlitwą w intencjach Ojca Świętego czyli w intencjach jakie wzbudza w sobie papież.
Dopóki żył Benedykt XVI ( choć tu zdania są podzielone czy nie żyje) nie było z tym dla nas problemu, bo był przecież oficjalnie papieżem (papieżem emerytem). W tej sytuacji uważam trzeba nadal odmawiać w intencjach jakie wzbudza w sobie Benedykt XVI czy żyje czy też nie, bo jak żyje to wzbudza w sobie, a jak nie żyje to też wzbudza na tamtym świecie. Przecież nie możemy w intencjach Franciszka, bo może być intencja na przykład zgoła przeciwna Kościołowi Chrystusowemu i wprost szatańska.
Pamiętajmy, że uczynek wobec dusz czyścowych to jest uczynek najbardziej miłosierny. Każdy człowiek na ziemi może sobie jakoś sam pomóc, w ostateczości odczuć ulgę. Dusze czyśćcowe same z siebie żadnej ulgi doznać nie mogą.
Szczęść Boże. Jesteśmy po maratonie modlitw. Prawdziwa walka, czterodniowa walka. W nocy walka, w dzień walka. Dwa razy trzeba było ratować namioty bo wiatr już z kołków wyrywał, a przy tym przenikliwe zimno. Daliśmy radę. Msza na początku. Msza na końcu { w czwartek i w niedzielę}. Jest bardzo dobrze. Jednak wszystko trzeba zdobywać walką i cierpieniem.
OdpowiedzUsuńI jak przeważnie zawsze, przychodzi poniedziałek z dobrą pogodą, bez wiatru. Cisza po bitwie duchów i dusz, i ciał.
STOLICA KRÓLA POLSKI.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=fVbX-RR363w
Jak ktoś ma jakieś zdjęcie obrazkowe, czy z obrazu Świętego Andrzeja Boboli to proszę wysłać na maila:
duchhh@poczta.onet.pl
[Mag] Tekst Aktu jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńFiołek Dziękuję za ten wpis bardzo ważny.
OdpowiedzUsuńOdnośnie odpustu za dusze zmarłe z mężem mieliśmy wątpliwości czy można modlić się w intencjach Franciszka. Mąż powiedział, że nie .
Dobrze, że przeczytałam ten wpis i teraz można modlić się w intencjach Benedykta XVI. Ludzie nie wiedzą co robią i bezmyślnie mówią że modlą się w intencjach papieża ale którego?.
[Thomas] Piękny Akt bracie Andrzeju. Ostatnio też dość dużo modliłem się do Ducha Świętego o przemianę naszej polskiej ziemi. Co do modlitwy dla uzyskania odpustu, ja rozwiązałem to w ten sposób, że mówię " w intencjach potrzebnych dla uzyskania odpustu".
OdpowiedzUsuńCzaromatka -> Czarna Madonna na Jasnej Górze? Tak mi się skojarzyło.
OdpowiedzUsuń[Adam]
[Piotr / Gliwice] Jeśli chodzi o głoski, jestem zdania, że wszystkie - obecnie stosowane - istniały od początku. Gdy ptaki ćwierkają, ludzie ich dźwięki naśladują, stąd niemożliwe, aby "ć" nie istniało.
OdpowiedzUsuńW temacie Cara i Sarmaty, użycie przez ks. Dębołęckiego słowa "Carmatae" czyli carstwo ułatwia zrozumienie pochodzenie słów. Reszta to wnioski - słowo Sarmacja było starsze niż słowo Sarmata, bo jest to imię nadanie przez historię ojcu owej Sarmacji. Jestem zdania, że Car, który założył Carodom oraz Sarmata to ta sama osoba, gdyż w obu przypadkach chodzi o ten sam okres czasu. Był to dziadek Lecha od strony jego matki Helissy. Najpierw założony został Carodom, potem Gniezno.
Ks. Wojciech Dębołęcki i jego dzieło sprzed 400 lat warte jest szczególnej uwagi. Dobrze aby zaistniały szersze opracowania książkowe jego prac.
[Qaisar Assaqalabi]
Usuńsłowo Car jest odpowiednikiem słowa Sarmat. Samo imię Sarmata / Assarmot / Hesarmeath ma swoim rdzeniu SAR, które pochodzi od formy Szar czyli król, Szarmat - król, król-matka, pierwszy król. W czasach babilońskich miało ono nieco różne formy jak Szur / Assur (Aszszur-banipal), stąd też nazwa Asyria - Aszszur-ija - kraina króla, a stąd dzisiejsze Suurija = Syria. Jestem zdania, że Cardom mogło też być wymawiane we wcześniejszym czasie jako Szar-dom - dom króla/szara/cara. Pochodzenie słowa Szar wiąże się ze słowem STAR - w pralehickim rozumieniu dostojny, doświadczony, godzien czci, które później zaczęło oznaczać "stary". W językach semickich na przykład dźwięk SZ pochodził od pralehickiego ST (Aszer - słup, pal w pogańskich gajach opisanych w Starym Testamencie to prastara forma słowa "ost(e)r(y)" lub S (maiszas= koszyk wyściełany baranią skórą = Mojżesz). W hebrajskim słowo 6 wymawia się jako Szesz (*sesti).
Według oficjalnej nauki językoznawczej około 4500 lat temu istnieć miała wspólnota bałtosłowiańska, w której dźwięki ś/sz, ź/ż już występowały.
Etymologia słowa Czar prawdopodobnie ma związek z rdzeniem KRT - stwarzać coś z niczego (łacińskie creator), w słowiańskim to jest słowo Czart (*kirt-/*kert-) oznaczało kogoś, kto ma umiejętność robienia sztuk niezwykłych, magicznych.
Na koniec ciekawostka historyczna odnośnie listy królów Irlandii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielcy_kr%C3%B3lowie_Irlandii - u nich jakoś można wymieniać mitycznych i legendarnych królów i nikt się z nich nie śmieje, tylko u nas historycy mają kompleksy i głoszą swoje brednie. Zwróćcie uwagę na króla Luga https://pl.wikipedia.org/wiki/Lugh - nasz człowiek, że tak powiem.
NARODZIE POLSKI CO SIĘ Z TOBĄ STAŁO ?
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=_4VA4JtopzQ
PRZEKAZ PANA JEZUSA DO BISKUPÓW.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=lDO0iVaTg-E
Zastrzegam, że sam nie jestem tam pozytywnie nastawiony do Trumpa.
OdpowiedzUsuń[Kalbarczyk Artur]
Lista zwycięzców ostatnich wyborów w USA jest długa. Jest też lista przegranych, zapewne jeszcze dłuższa, dzisiaj kilka słów na ten temat.
Największym wygranym wyborów w USA są więźniowie polityczni w USA i ich rodziny. Pierwszą decyzją Trumpa w Białym Domu będzie ‚akt łaski’ dla tysięcy skazanych ludzi wyrokami skorumpowanych sądów w USA. Kilka nazwisk ludzi skazanych; Steve Bannon, Peter Navarro, Roger Stone, Gen Mike Flynn… i tysiące innych.
Na drugim miejscu umieszczam, rodziny ludzi pomordowanych przez amerykański reżim. Rodziny tych ludzi czekają na prawdę.
John F. Kennedy to najbardziej sławna osoba na tej liście, jednak tych nazwisk jest dużo więcej, Ashli Babbitt, Rosanne Boyland i wielu innych anonimowych ludzi zamordowanych przez amerykański reżim.
Pokój na świecie, pokój na Bliskim Wschodzie, pokój na Ukrainie, świat ma szansę na pokój.
Donald Trump i jego rodzina, ci ludzie przeszli przez piekło w ostatnich 10 latach. Kilka prób morderstwa Trumpa, oskarżenia, wyroki, przesłuchania, naloty na ich domy. Po prostu przeżyli horror.
J.D. Vance, ruch MAGA w USA, ludzie którzy poparli MAGA i Trumpa, w jego walce o lepszy świat. Sławni jak Elon Musk, Robert Kennedy czy Tulsi Gabbord, i mniej sławni, którzy nie bali się poprzeć publicznie Trumpa. Ci ludzie często byli szykanowani, dyskryminowani, wyrzucani z pracy, dzisiaj my wszyscy możemy czuć dużą satysfakcję i nadzieję na lepsze jutro.
Wiktor Orban i wszyscy inni politycy w Europie i na świecie, którzy bezkompromisowo popierali Trumpa w ostatnich latach.
Niezależne media, youtuberzy, niezależni publicyści, którzy często nadawali bez żadnych zysków, konkurowali z wielką maszyną prasy i TV, finansowaną przez Sorosa i reżimy państwowe.
Lista przegranych jest długa;
Chyba największym przegranym jest, George Soros, Bill Gates i wielu innych globalistów którzy stają za nimi, mniej i więcej znanych.
NWO to jest ich projekt i Trump właśnie zatrzymał ten projekt w USA. Ci ludzie zainwestowali dużo w kontrolę polityków i systemu w USA. Trump zabrał im kontrolę nad USA.
TV, prasa, ogólnie media mainstreamowe w USA właśnie straciły rację bytu, pierwszy raz w historii, media okazały się bezużyteczne i nie potrzebne, a nawet mogę przedstawić argument, że zaszkodziły Harrisowej w jej kampanii wyborczej.
To jest ich koniec.
Partia demokratyczna, Barack Obama, Bill i Hilary Clinton, Nancy Pelosi, Kamala Harris i wszyscy związani z tymi ludźmi, to jest ich koniec, Partia Demokratyczna musi się zmienić w całości.
Rino republikanie i neoconi, którzy poparli Harrisową, tzw. republikanie kontrolowani przez Sorosa jak Dick Cheney, G.W.Bush i wielu innych .
Hollywood, aktorzy i aktorki, puste kreatury, które myślą, że są „sławni” i mogą dużo, jednak są niczym.
Europejski kołchoz, EU i politycy podczepieni i wspierający cały ten EU kołchoz, wliczając Donald Tusk, Sikorski i reszta ‚gangu’ która rządzi dzisiaj w Warszawie.
Volodymyr Zelensky, zwolennicy wojny na Ukrainie, ludzie co za nim stoją.
PiS i wszyscy politycy tzw. ‚prawicy’ w Polsce, którzy dzisiaj podlizują się Trumpowi i ustawili się w kolejce do całowania jego tyłka. Dzisiaj sprawiają pozory, że popierają Trumpa, jednak przez ostatnie lata, wspierali politykę Sorosa w Europie, byli częścią „układu” i podżegali świat do wojny.
PiS potwierdza słowa Radka Sikorskiego z restauracji „Sowa”, że politycy polscy są od „robienia loda”.
Lista przegranych i wygranych jest oczywiście dużo większa … chciałem wymienić tylko kilka ważnych dla mnie ludzi i środowisk.
U mnie budzi uczucie dystansu. Potrafił publicznie wyśmiewać fałszywą pandemię, po czym namawiał do szpryc. Marcin
UsuńPAN JEZUS - ZNACZENIE I MOC MODLITWY.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=59qs_QFQ1Mw
Marzena
OdpowiedzUsuńKod DNA Piastów, czyli nadzieje, a fakty
https://www.youtube.com/live/A1NOAzUSCX0?si=7uu-TN1vKiKsVFMV
Dlaczego zakazano publikacji kodu DNA Piastów?
https://youtu.be/aSqgXTqV6_g?si=dAWqsc6JtdLcU9js