Słowo od Lehickiej, przedchrześcijańskiej Władczyni 13 XI 2024

 

Przypominam, że rozstrzelony druk podany jest jak zawsze wraz z przekazem.

Kwadratowy nawias dla nicku komentującego czytelnika nie jest w żadnym wypadku dla dawania w taki nawias, cytowania w ten sposób czyjejś wypowiedzi, wprowadzając i mnie i czytelników w błąd.

Proszę o komentarze przez pierwszą dobę ( czyli do około szesnastej 14 listopada) tylko dotyczące przekazu, starożytnych oraz wczesnośredniowiecznych Lehitów i spraw starożytnych Słowiańskich poza terenem środkowoeuropejskiej Lehii. Jeśli słowo dotyczące współczesności to tylko w nawiązaniu do przekazu. Oczywiście Namaszczony ma przywilej wpisywania komentarzy jakie uzna za stosowne.

C.P.

 

13 XI 2024

Witaj Krzysztofie, mój rodaku, potomku dzielnych Lehitów.

Wiele lat temu nie mogłabym z Tobą rozmawiać, ni z nikim innym. Wiele lat temu, bo przecież straciłam życie więcej niż 1200 lat temu.

I jeszcze niedawno.

Dopiero gdy zostało ustalone że Bożym zamysłem i Jego Świętą Wolą będę przewodzić orszakowi Lehitów przedchrześcijańskich którzy przybędą na pomoc dzisiejszej Polsce, wtedy dopiero pojawiła się taka możliwość.

Moc tę i możliwość nadał mi Bóg, lecz i Twoją posługą, zwłaszcza zaś teraz z finałową, kilkukrotną wizytą w czasie Oktawy Wszystkich Świętych u mnie na kurhanie i wiązankach, które dałeś, zakupiłeś i zleciłeś napisy.

Teraz zaś Matka Boża przekazała mi opiekę nad Tobą, nie całą lecz jej część, przede wszystkim dotyczącą wlewania męstwa wojownika w Twe żyły, jak i kojenia Cię pod względem seksualnym. To znaczy Matka Boża przekazała tu (mi) część Swej mocy by górował w Tobie duch i zamysł śmiały. Wzrok ku Niebu, słońcu i obłokom i szybujący jak te orły nad kurhanem.

Słowianie byli ukształtowani właściwie. Nie byli ni zbyt zmysłowi, ni łakomi ziemskich uciech. Wszystko było u nich we właściwych proporcjach. Nie gustowali też w wieku św. Filomeny – to odchylenie Zachodu, ni Julii Capuletti - to zepsucie renesansu, który jak i schyłek średniowiecza był zbyt zmysłowy.

Potęga ducha. My przedchrześcijańscy Sławianie wszyscy byliśmy uduchowieni. Nie trzeba było nas przymuszać do naszej religii.

Wszyscy, oczywiście były wyjątki jak i czarne owce, lecz taki był bardzo powszechny ogół. Znany wyjątek jak Popiel przez obżarstwo, łakomstwo i nadmierne szukanie uciech łoża do czego doprowadził. Gdyby był prawym, lehickim, władcą, żona niemiecka by nie wystarczyła.

Moi bracia są gotowi, jak Ci powiedzieli, gotowi w swoich duszach połączonych z Mocą Bożą, która każe im wyjść z grobów i przerazić waszych wrogów.

Kochaliśmy sławę i mir i zaznamy sławy pośmiertnej.

Te wojsko umarłych to także wynagrodzenie za trzy tysiące lat zamilczanej historii, zamilczania nas Lehitów, Szczytów i Sarmatów i zamilczania naszego dorobku na terenie dzisiejszej Polski.

Ponieważ nie dano nam < Nieczytelnie zapisane Słowo. C.P.> i po śmierci chciano nas unicestwić, naszą pamięć i wszystko co się z nami wiązało, teraz z Woli Bożej przemówimy.

Nie dziw się, że mówię „tylko” Bóg, a nie mówię „Jezus Chrystus”. My zbawieni Lehici czciliśmy Boga, nie czciliśmy Chrystusa. Wiemy, że zbawił nas i was, oddał życie za zbawienie wielu. Uznajemy Jego Królowanie, Moc i Chwałę, ale jako poganie nie mamy do niego takich praw jak chrześcijanie. Ponadto nie karmiliśmy się Jego Krwią. Mówię więc: Bóg.

Ja wlewam męstwo do Twych żył, bo byłam wojowniczką, czynną wojowniczką i Amazonką. Czy ostatnią? Ostatnią królową Amazonką to na pewno:).

Zaś przywilejem wieków właściwie ukształtowanych waszych przodków koję Twoją zmysłowość, tak, że na razie niepotrzebne Ci towarzystwo dziewczyn w wieku św. Filomeny i Julii Capuletti.

Dodatkowo zaś mam ten przywilej w stosunku do Ciebie, że byłam dziewicą a Ty będziesz dziewiczy po swej przemianie.

I ja i wszyscy woje słowiańscy cieszą się bardzo z Namaszczonego lecz jeszcze bardziej cieszymy się z Ciebie, bo naszym żywiołem była wojna a gdy nadeszła byliśmy surowi, bo wojna jest surowa. I Ty będziesz surowy.

:)

Co do Twego miejsca; dobrze jest połączyć znak współczesny, religijny z początkiem chrześcijańskiej Polski i z tradycją sprzed Chrystusa i z Jego czasami jeszcze, gdzie pod tym względem, pod jednym względem jest unikalne miejsce.

:)

Myślę, że rozumiesz co miałam na myśli, nie, że coś innego, drugie miejsce, a ważne by dla Ciebie to było jasne.

Gdzie będzie trzeba, gdzie postawi Cię Bóg gdy przyjdzie czas, tam będziesz.

Kładę Ci ręce na ramionach.

- Pamiętaj, że będziesz wojownikiem. Nie będziesz jak rycerz chrześcijański tylko i nie zwłaszcza, choć w imię Boga. Przewodniczenie zabijaniu kobiet, dzieci i niemowląt nie jest (nie było) cechą chrześcijańskiego rycerza.

- Jesteś barbarzyńcą, dziecko, mówił do Ciebie Jezus Chrystus.

Jesteś bardziej niż my, bo nie masz tego uduchowienia, łączności z przyrodą i uwielbienia Boga w Jego dziełach, które my mieliśmy. Owszem, wyróżniasz się tym nawet na tle ludzi religijnych i wyróżniałeś jeszcze przed Bożymi przekazami, ale jako człowiek współczesny, skażony rozwiniętą cywilizacją, nie masz tej naturalnej łączności ze Stwórcą przez Jego dzieła i oznak Jego mocy, jak to odbieraliśmy.

:)

Sława Lehitów w IV tysiącleciu osiągnie swój finał. Będą nas widzieli jak wyglądaliśmy, na jakich koniach, w jakiej uprzęży, w jakich zbrojach i w jakim mówiący języku.

Staniemy znów na tej ziemi, którą przez trzy tysiące lat, od czasu pierwszego króla Sarmaty, jak napisałeś za Bożą Wolą czyniliśmy sobie poddaną.

Wykonamy to co należy i z Bożej Woli      n i e        u c h y b i m y .

Nie tylko gdy zagłada na was, na waszej dzisiejszej ziemi, sercu Lehii, ale i tam gdzie będzie potrzeba, w tym co do Lehii należało/

Sława, Sława, Sława.

:)

Cześć Bogu w Trójcy Jedynemu, Cześć Bogu Jedynemu.

Pokój braciom moim żyjącym, lecz nie pokój miernot, lecz pokój dusze wznoszącym do Boga i śmiałych.

Pokój tym, którzy pragną by się wypełniła Wola Boża, wszystkim Polahom, potomkom starożytnych Lehitów i potomkom Sarmatów i Szczytów.

Zaś wrogom ojczyzny – śmierć.

Śmierć w niesławie, bo śmierć w sławie dla tych, którzy kochają sławę i pokój i dążą do Boga.

Rozmowa z królową:) musi się skończyć, lecz będę przy Tobie duchowo, będę Bożą Wolą, gdyż Matka Boża dała mi Cię.

Masz wielką świętą przyjaciółkę i nie mogę się z nią równać, także jako niechrześcijanka, lecz choć miała w sobie krew Amazonek to nie była czynną wojowniczką. Muszę być zatem ja, w tym co wleje męstwo w Twe żyły i w tym co dano w me ręce jako spuściznę Lehitów, a także cechę wojownika gdy idzie o nadmierną Twą zmysłowość.

Będzie to też nagroda dla moich i Twoich Braci Prasłowian, moich także i zwłaszcza Twoich przodków lehickich iż będą mogli przyczynić się dzięki swej „normalności”, życia wedle Bożego przykazania, do lepszej dyspozycji Gniewu Boga Ojca.

Chwała Bogu Najwyższemu

cześć i sława Lehitom.

Ukłon Tobie Krzysztofie.

- To ja się kłaniam królowo.

-:)

Królowa pocałowała mnie jeszcze w policzek, jak to raz jeden i pierwszy uczyniła na kurhanie.

- Dziękuję lehicka siostro.

Chwała Tobie Chryste,

Panie za Twe niezbadane wyroki.

Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)