Poniedziałek, 8 maja
22.35
Drogie dziecko
- Jesteś, choć przede wszystkim będziesz, gniewem Boga Ojca, po to by karać.
Karać i polskich czy polskojęzycznych tzw. polityków, w tym i europosła kiedy na to zasłuży. Ci ostatni szkodzą Polsce tak samo jak polscy posłowie i nawet bardziej kiedy zostają komisarzami Unii Europejskiej jak komisarz rolnictwa Wojciechowski. Miałeś, dziecko, nadzieję, że to jest inny Wojciechowski nie ten Wojciechowski, którego znałeś (przez media) z dawniejszych czasów i wydawał się wtedy człowiekiem uczciwym. Bywał i w Radio Maryja, chętnie tam zapraszany.
Teraz zaś pokazał kim jest. Cóż, Judasz też służył Chrystusowi. Jak wie każdy kto czytał „ Poemat Boga – Człowieka” Judasz nie knuł stale przeciw Jezusowi, miewał i dobre strony, korzył się i kajał, płakał przed Chrystusem. Nie będę mówił czy to było głębokie i szczere, sami wiecie jak to wyglądało ( ci co czytali, bo zostało pokazane). A jednak zdrada była w nim i zdradził Jezusa nie tylko za przyszłe wpływy, ale za pieniądze.
Zatem zapowiadam Ci Januszu Wojciechowski, komisarzu rolnictwa, Sprawiedliwość Boża dosięgnie Cię, zwłaszcza po Twej śmierci, lecz jest (będzie przede wszystkim) sprawiedliwość wyrażona w Moim synu, gniewie Boga Ojca na ziemi polskiej, dobrym Polaku, wnuku oficera II Rzeczpospolitej, uciekiniera z transportu do Katynia, spadkobiercy tradycji inteligencji polskiej pochodzącej ze szlachty i szlachty z herbem podanym od początku państwa polskiego, herbem Poraj (Róża) a tak naprawdę znacznie wcześniejszym, tak jak wiele polskich herbów, iż mój Syn, gniew Boga Żywego, Boga starożytnego Izraela, Boga wszystkich chrześcijan, Boga teraz szczególnie narodu wybranego, Nowego Jeruzalem – Polski, okaleczy Cię poprzez łamanie kończyn. Czy wszystkie będą Ci połamane czy częściowo, zdecyduje Mój syn, kiedy będzie w Bożym Świetle, pozna Twą winę i będzie wiedział jak tu postąpić.
Unikniesz sprawiedliwości z jego rąk kiedy nie wjedziesz do Polski. Bacz zatem na to. Droga do Polski jest dla Ciebie zamknięta, kiedy będzie w niej działał Gniew Boga Ojca. Droga do Polski w dzisiejszych granicach, ale <nieczytelnie zapisane słowo w rkp, w sensie „także”. C.P > w granicach jakie miała Polska w największym zasięgu 30 kilometrów od Moskwy.
Amen.
- I niech się tak stanie Duchu Święty.
- Ja, Duch Święty chciałem byś powiedział te Słowa: „I niech się tak stanie”. Amen Moje dziecko
- Amen Duchu Święty.
Błogosławię Cię i Błogosławię Twoim dłoniom i stopom, w nowym ciele, pracującym dla Pana w niemałym trudzie i czyniącym sprawiedliwość. -Dziękuję Najwspanialszy Duchu Święty. Chwała Tobie Chryste.
…............................................................................................
11 maja
13.10
(Mówi Duch Święty)
Polscy europosłowie, wszyscy, którzy głosowali teraz za tym aby nie było ceł na produkty rolnospożywcze z Ukrainy, na czym najbardziej cierpi Polska, zostaną przez Ciebie ukarani.
Gdy będziesz w Mocy Mojej, w Mocy Ducha Świętego, będziesz rzucał ogień z rąk i będziesz odporny na wszelką broń ogniową ( pistolety, karabiny maszynowe i także broń działową) połamiesz każdemu z tak głosujących obie ręce. Każdemu kto z nich będzie w Polsce gdy Ty będziesz we wspomnianej mocy. Zatem europosłowie, którzy tak głosowaliście nie przyjeżdżajcie wtedy do Polski, inaczej mówiąc nie macie już do niej wstępu, chyba że wybierzecie okaleczenie. Pamiętajcie jednak, że choć Mój syn nikogo nie zabije a tylko okaleczy, to skrzywdzony naród Polski może dobijać (zabijać) okaleczonych przez niego i oparzonych Bożym Ogniem.
Amen.
- I niech tak się stanie. Amen.
- Chciałem byś powiedział: I niech się tak stanie, gdyż Twoja wyrażona wola jest tu istotna. A żadne siły nim uzyskasz wspomnianą Moc nie umożliwią Ci uzyskanie jej.
Amen.
- I niech się tak stanie Duchu Święty.
- Błogosławię Twoim dłoniom, czystym, dziewiczym w bliskiej przyszłości, dziewiczym aż do chcianego przez Boga małżeństwa, w którym też będziesz czysty, które będą okaleczać i rzucać Nasz Ogień, Ogień, który otrzymasz od Trójcy Przenajświętszej.
Błogosławię Twoim stopom w nowym ciele, które będą chyżo przemierzać kraj i ziemie, które do Polski będą należały.
To prawda, kiedy Kościół w Polsce zejdzie do katakumb, Ty umożliwisz swą obecnością modlitwy i msze, nabożeństwa, wystawienie Przenajświętszego Sakramentu, jawnie broniąc kościoła < tu chodzi o konkretną publiczną świątynię, która będzie mogła być w danym czasie broniona i odprawi się w niej msza, Adoracja, nabożeństwo mimo próby spacyfikowania tego przez "siły porządkowe" C.P> przed uzbrojonymi pachołkami satanistów, co wszystko będzie oficjalnie legalne. Będziesz wielką solą w oku:).
- Dziękuję Najmilszy Duchu Święty.
Amen. Moje dziecko.
:)
//////////////////////////////
Przekazy są nagrywane przez lektora oprócz tych, które zawierają wyłącznie wątki osobiste i tych które mówią o karaniu przez gniew Boga Ojca konkretnych ludzi. Na kanale są też inne materiały jak o Nowej Osuchowej czy Krucjatach.
https://www.youtube.com/@somka9312/videos
/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Na trzynastą rocznicę zbrodni i oszustwa smoleńskiego trochę grubych szwów 10. 04. 2010, punkt 101
Poprzednie:
Cz.1.
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2023/04/na-trzynasta-rocznice-zbrodni-i.html
cz. 2
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2023/04/na-trzynasta-rocznice-zbrodni-i_26.html
i cz. 3
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2023/05/na-trzynasta-rocznice-zbrodni-i.html
Ten punkt grubych nici 10.04.2010 jest ostatni.
Planowałem dodać kolejnych 10 punkcików, czyli razem 110, pisanych jak poprzednie, tylko z pamięci, bez sprawdzania źródeł i materiałów w tym i własnych na temat.
Jednak dostałem ograniczenie, można powiedzieć zakaz, choć ja nie mam kategorycznych zakazów, ale tak można powiedzieć. Zakaz pisania od siebie nie na temat Smoleńska, ale od siebie w ogóle.
Są różne rzeczy, które widzę, czasami chciałoby się powiedzieć coś na temat tego co się dzieje, no ale..
Oczywiście coś w kontekście ściśle przekazu to inna rzecz choć liczyłbym tu bardziej na komentatorów.Pod ostatnim przekazem w komentarzach, czyli w kontekście Gietrzwałdu nie została też rozwinięta jedna rzecz.
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2023/06/przekaz-ducha-swietego-7-v-2023.html o której wspomina Duch Święty:
„Tak jest dziecko, chcę abyś się o pewnych rzeczach dowiadywał jak i osobiście zobaczyłeś co się dzieje w Nowej Osuchowej, gdzie zdjęte zostały informacje o tym miejscu objawień, w tym przy zmianie krzyża usunięta informacja, że odbędzie się tutaj Sąd Ostateczny, tutaj będzie biblijna dolina Jozafata.”
Lidl nie zmienił tutaj krzyża, nie usunął napisu oraz nie wykonał cenzury prewencyjnej na stronie internetowej parafii. Jak i nie zrobił tego na przykład na stronie internetowej Sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju nie informując o tym iż jest to jedyne publiczne objawienie św. Marii Magdaleny na świecie.
Wracając do smoleńskich grubych nici, symbolicznie i niezamierzenie z mojej strony kończymy na numerze 101. Jest to bowiem, jak wiemy, boczny numer naszego tupolewa ( ale są tu i jeszcze inne numerologiczne konotacje) w którym jak „wszyscy” uważają, włącznie z proboszczem w Koziej Wólce, profesorem uniwersytetu w Radomiu i panią Kazią sprzątaczką, znajdowała się cała nasza delegacja, włącznie z załogą i borowcami na pokładzie, w okultystycznej liczbie 96, czyli śmierć.
101.
Plamy na słońcu czyli piosenka i teledysk Kazika.
Piosenkę i teledysk Kazika pod tytułem „Plamy na słońcu” można by uznać za przypadek gdyby nie to, że jego kilka teledysków odnosiło się znakomicie do rzeczywistości i to nawet tej mającej nastąpić dopiero za 30 lat! Jak piosenka „Zaraza”. Cały utwór, ale przede wszystkim jeden fragment sprawiają, że nie można przejść wobec tego obojętnie: „ Niosę torby do domu, nie zawadzam nikomu”. Pamiętamy, że w Polsce, choć jeszcze bardziej w niektórych innych krajach zdarzały się przypadki, że legitymowano ludzi „ pa zakupam”, czy aby kupili tylko rzeczy niezbędne wychodząc do osiedlowego sklepu no i były na przykład problemy bo policjanci uznali, że chleb wprawdzie niezbędny jest, ale już jabłka na przykład nie? Bo to zbyt już rozbuchane zakupy.
Tego wymyślić w piosence nie można, tego przewidzieć nie można.
Jak to tłumaczę, nie wiem, sądzę iż Kazika tekstowo inspirował tu przed 30 laty jakiś mason - esbek. Co za figura? Nie jest to najistotniejsze personalnie, ale kiedyś będziemy wiedzieć.
Przypominam, że Kazik Staszewski ma istotne żydowskie korzenie, przynajmniej po ojcu i czym sam mówi w jednej z piosenek: „Mówią o mnie, że jestem żydem, nie jestem chasydem”. Czyli jesteśmy bliżej tu wszelkich wtajemniczeń, które maluczkim i przede wszystkim nie żydom nie są komunikowane.
W każdy razie okazało się, że i o Smoleńsku Kazik błysnął przekazaną mu wiedzą, której nie mieli dociekający, niezależni blogerzy i która nigdzie publicznie, nawet w jakimś cichym wrzuconym komentarzu gdzieś w necie nie była pokazana.
Ci którzy śledzili śledztwo obywatelskie i ci którzy brali w nim udział, czyli taka nieliczna garstka na tle Polski, te kilkanaście tysięcy maksymalnie regularnie w gorącym jeszcze okresie, (czyli 2010 – 2012) odnotowali wrzucony w youtube oblot na motolotni Siewiernego, pięć miesięcy po tragedii 10.04.2010. Pięć miesięcy czyli już ze zmienioną scenerią, terenem zmienionym przez wycinanie, robienie drogi, inne celowe zmiany terenu. Był to koniec lata czy początek jesieni, ściśle. Był to oczywiście ( ten motolotniarz, który potem wrzucił swój film) kolejny jakiś „niezależny”, "przypadkowy" rosyjski człowiek a tak naprawdę na pewno powiązany ze służbami.
Film ten był oczywiście dokładniej analizowany w śledztwie obywatelskim.
W każdym razie scena z teledysku „ Plamy na słońcu” do złudzenia bardzo przypomina ten oblot na motolotni, krajobraz i nie tylko. Jest tam postać, którą dopadają i torturują i chcą zamordować, ona jednak okupuje się pieniędzmi i otrzymuje wolność i życie. Bardzo ciekawe kto konkretnie w ten sposób wolność uzyskał z ofiar 10.04.2010.
Pytanie drugie oczywiście, po co ten film (teledysk). Raczej nie po to aby nas przybliżać do prawdy. Czy coś komunikowano temu co się w ten sposób wykupił? Czy może jeszcze inaczej.
W każdym razie aluzja w teledysku Kazika do nie kojarzącemu z żaden sposób przeciętnemu Polakowi tego oblotu motolotnią jest dla bardzo nielicznych – oczywista a tym samym i reszta pokazana w teledysku.
///////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Słowo Brata Andrzeja – Namaszczonego w komentarzach 10 – 15 czerwca.
W komentarzach, jak to jest specyfiką komentarzy zdarzają się odpowiedzi na inny komentarz z odniesieniem się do konkretnej osoby. Nie inaczej jest w komentarzach Brata Andrzeja. W umieszczonych komentarzach Brata Andrzeja we wpisie te wątki nie są umieszczane. Kto chce je poznać niech zajrzy bezpośrednio do komentarzy pod przekazami. Komentarze 10- 15 czerwca są pod ostatnim przekazem dotyczącym Gietrzwałdu.
Duże litery pochodzą od Namaszczonego, wytłuszczony druk i podkreślenia - ode mnie.
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2023/06/przekaz-ducha-swietego-7-v-2023.html
(10 czerwca )
Szczęść
Boże. Bogu niech będą dzięki. Tak na gorąco, dziś był rekord
na krucjatach. Było nas 31 osób. Powalczyliśmy pięcioma
Krucjatami 1377-P, jak wyliczyłem było 149 tych krucjat. Plan 1000 krucjat jest jak najbardziej realny, a być może przekroczymy. Dziękuję z całego wszystkim uczestnikom, a byli min. nawet spod Szczecina, jak dobrze zapamiętałem - z Chojny, byli z Ustronia, z Łodzi, Białej Podlaski, serce się raduję, a łatwo nie było, bo to prawie 6 godzin ciągłej modlitwy, nie licząc przejazdu i małych przerw. Dostałem światło poznania, że Pan Jezus jest dumny z nas, z nas wybranych z wybranych, czyli i ze wszystkich, którzy choć raz byli na tej krucjacie. Zachęcam do przyjazdu, a szczególnie tych, którzy jeszcze nie byli, a szczególnie na 24 czerwca. Uradujmy Pana Jezusa, bo przecież każda dusza jest cenna, a ratujemy miliony, czyli decyzja i do boju, póki jeszcze można.
( 11 czerwca)
APEL
Apel
w sprawie podjęcia dobrych uczynków - co kto może.
Dotyczy tej
sprawy, o której wspominałem {gdy prosiłem o nowenny}, ale
szczegółów jeszcze podać publicznie nie mogę. Tym, którzy byli
na krucjatach, już mówiłem, więc wiedzą. Można podać intencję;
,,o pokonanie wszelkich trudności w zadaniu, który dostaliśmy, a
który ma się zrealizować za niecałe 2 m-ce".
A ja, ażebym
już nie miał odwrotu, postanawiam w tej sprawie, nowennę postu o
chlebie i wodzie od jutra, a także inne nowenny. Potraktujmy ten mój
apel poważnie, zachęcam do podjęcia nowenn np Koronką do
Opatrzności Bożej, Bożej Sprawiedliwości, a może Koronką do
Miłosierdzia Bożego - np w Godzinie Miłosierdzia. A jak już to
Dzieło powstanie, w co wierzę, to będziemy cieszyć się, cieszyć
nie tylko z samego Dzieła ale i z ,,naszej cegiełki"- naszego
wkładu jaki w to włożyliśmy. Z Panem Bogiem.
Ps. Gdy tylko
główna trudność ustąpi, wtedy napiszę o szczegółach.
( 12 czerwca)
Dla
wszystkich powątpiewających, krucjaty się kończą, więc może to
dobry czas dać pewne ,,nie do odrzucenia", dla mających dobrą
wolę świadectwo.
W przekazie Pana Jezusa dla Proroka Grzegorza,
zdaję się z wiosny 20r, jest mowa o Namaszczonym. Pan Jezus
mówi, że Bóg Ojciec sam go przedstawi. Na grupiebogaojca
miałem dwa przekazy: Świadectwo z 21 01 2021r , a także o
,,Korzeniu się przed Mszami". Dokładnie jedno i drugie {
rozpatruję dzień ukazania się na stronie}, dokładnie zbiegło się
co do dnia ze Słowami Boga Ojca: Teraz będzie pierwszy przekaz od
Namaszczonego - a wtedy ukazuję się moje ,,Świadectwo",
podobnie było i z drugim. Odnośnie ,,tamtego"
namaszczonego nic nie będę pisał, bo słowa, które wypowiada
mówią wszystko.
Dociekliwi- powątpiewający szkoda, że tego
na bieżąco nie śledziliście, bo wtedy sprawa byłaby jasna.
Ponadto ,,tutaj" było mówione, że Namaszczony ma się ,,dać
poznać" publicznie w 21r.
Na Święcie Boga Ojca w
Turzynie w 21r dla mnie w sposób cudowny, zostałem wręcz
przymuszony ażeby dać świadectwo i po raz pierwszy wystąpiłem
publicznie. Wiem, jestem jakim jestem, chudy, brzydki i w żaden
sposób nie spełniam ,,oczekiwań", i najchętniej powrócił
bym i ponownie ,,zaszył" się w swoim lesie na ,,końcu
świata". Jednak pełnienie WOLI BOŻEJ JEST DLA MNIE PONAD
WSZYSTKO.
Szczęść
Boże. Choć to dla mnie jest trudne, jednak napiszę, głównie
dlatego, że świadectwa tak bardzo są nam potrzebne. Jakiś czas
temu przyszło natchnienie, do tej pory moje kontakty z kapłanami
były skromne, teraz ma się zmienić. Dokładnie przez ostatni
tydzień dane mi było poznać kilku. Wczoraj np na moją prośbę,
jeden był przy Tuchełce i udzielił tam Błogosławieństwa.
Odczuliśmy poprawę w pogodzie, wiatr z zimnego zmienił się w
ciepły i osłabł, nagle przed nami pojawiły się trzy wiewiórki,
pojawiły się na tej wierzbie, najbliższej ,,krzyża", a na
której teraz na czas modlitwy zawieszamy krzyże, i bawiły się
dosłownie metr od nas.
Dzisiaj byłem rano w Wyszkowie na
Mszy, odprawiało czterech księży, po dotarciu do Gorejącego
Krzaku ujrzałem jednego z nich. Spytał się mnie, czy to ty byłeś
na Mszy, potwierdziłem. Powiedział, że podczas Mszy widział nade
mną jasność i był tym bardzo poruszony, mocno skupiając na mnie
wzrok. Następnie został i odmawiał z nami krucjaty, choć nie do
końca bo nie miał czasu. Mówię o tym też dlatego, że do
tego ,,zadania", o którym na razie mówić nie mogę, potrzebny
będzie ,,natchniony" kapłan. Kapłan wyjątkowy bo i to Dzieło
będzie wyjątkowe, przeogromnej wagi, choć skromne w swej
,,oprawie". Jestem już spokojniejszy.
Siostro Ewelino i inni
zainteresowani, proszę być o 8,30 w Kaplicy Wieczystej Adoracji -
kościół Św. Wojciecha w Wyszkowie, każdego dnia aż do 25
czerwca ktoś będzie czekał i zabierze do Gorejącego Krzaku. Tak
więc przedłużam krucjaty na niedzielę- 25 .06, początek również
o 9- tej.
Wszyscy
w trosce o zaszczepionych, zapamiętajmy, Pieczęć Boga Żywego
chroni i fizycznie, i duchowo. W obietnicach nie ma, że wszyscy
,”oprócz zaszczepionych", tak więc dotyczy wszystkich.
Problemem jest tylko uwierzenie a następnie niezachwiana ufność. W
tym ,,zadaniu", o którym jeszcze napisać nie mogę - i już
dziękuję za wszelkie wsparcie, pośrednio również jest zawarta
niejako Pieczęć Boga Żywego. Myślę, że dla zaszczepionych
najważniejszym będzie Ostrzeżenie, bo teraz nasze ,,nauki" z
powodu blokad, które mają w sobie, będą odrzucane a więc módlmy
się ażeby Pan Bóg pozwolił im doczekać Małego Sądu.
Powrócę
jeszcze do wczorajszego dnia. Otóż naszą ,,krucjatę" w
Gorejącym Krzaku na jakiś czas musieliśmy przerwać. Przyjechał
Kapłan Boży i odprawił Mszę Św- my na kolanach przed Ołtarzem i
Obrazem Boga Ojca trwamy na krucjacie, przychodzi ksiądz, kładzie
obrus, naczynia liturgiczne, zapala świeczki itd i już
uczestniczymy na Mszy. Na Mszy nie ma ,,módlcie się za papieża
Franciszka"- bo jak po Mszy powiedział, z chwilą wstąpienia
przez niego do masonerii został heretykiem, również nie było
,,przekażcie sobie znak pokoju", a tym samym ,,głupich" i
zupełnie nie na miejscu ukłonów i uśmieszków, gdy dokładnie w
tym momencie Nasz Zbawiciel Umiera. Po Mszy dłuższa rozmowa. Po
prostu balsam na nasze udręczone dusze.
Zaznaczam, że nie był
tym księdzem, co widział światło nade mną, czyli jak widzimy
szybko sprawy idą do przodu.
Jeszcze na koniec pamiętajmy -
klęczymy na Mszach od Krzyża do Krzyża, czyli od początku do
końca z przerwą na Komunię. Ponieważ, my wybrani, z dwóch postaw
na Mszy wybieramy właśnie tą drugą, czyli pokutną, bo jak
inaczej ,,ściągniemy" łaski przypisane tej postawie. Podam
dwa ,,moje" przykłady. Pierwszy był kilka lat temu. Będąc
pod silną presją- ,,nie będę chodzić na Mszę jak ty będziesz
klęczał" itp, chciałem w pewnym momencie powstać z kolan a
tu delikatna dłoń z dziwną siłą nacisnęła na moje ramię i już
od tamtej pory klęczę. Był jeszcze drugi raz. Był ścisk i
nie mogłem klęczeć. W myślach mówię do Matki Bożej, że dziś
będzie wyjątek. Za chwilę dwie osoby z przodu opuściły swoje
miejsca i już mogłem klęczeć, czyli popatrzmy jak ważnym jest
klęczenie na Przenajświętszej Ofierze Eucharystycznej Mszy Świętej
{proszę zapamiętujmy i używajmy pełnej nazwy}.
Dzisiaj
Widząca, która była na krucjatach miała ukazany obraz.
Tak skrótowo: widziała Niebo, Pana Jezusa i Kościół Chrystusowy ze Św Piotrem a z nieba odchodził jakby most, pomost łączący Niebo z Ziemią. Niby nic nadzwyczajnego, jednak wstrząsnął mną ten obraz, bo ukazał ,,z innej perspektywy", dokładnie to co ma się już niedługo wydarzyć, a o czym jeszcze napisać nie mogę - nasze zadanie, z pozoru mało znaczące. Czyżby aż tak wielkim było by to zadanie, jestem co raz bardziej zdumiony.
< Na koniec daję tu jedno świadectwo czytelniczki z komentarza. C.P>
Miałam okazje spotkać Cię Bracie Andrzeju bezpośrednio w dwóch świętych miejscach, w których wypraszasz łaski dla Polski i świata. Twój wygląd przekonał mnie do Ciebie w okamgnieniu. Coś mnie wewnętrznie utwierdziło, że na 100% to Namaszczony. Pomyślałam sobie, że Pan Bóg wybrał sobie narzędzie, które jest całkowicie przeciwstawne do lansowanych wzorców macho. Twoje „niedoskonałości” i kruchość przekonały mnie, że w tym Człowieku musi być zalążek Namaszczonego, bo jest tak bardzo podobny do opisu: „ Ja zaś jestem robak, a nie człowiek, pośmiewisko ludzkie i wzgardzony u ludu.” Ps. 22. Przez aktualny wygląd zaskarbiasz łaski dla nas wszystkich w ostatnich już chwilach Miłosierdzia Bożego. Dziękuję Panu Bogu, że widziałam Cię takim jakim jesteś teraz i zobaczę jakim Cię Pan Bóg uczyni w przyszłości. Niech Bóg będzie uwielbiony. Boże plany są poza ludzką logiką, niepojęte, święte, doskonałe i niezawodne.
Krucjaty
- 24. 06. 23r { tego dnia zło szczególnie atakuje, więc Koronka do Miłosierdzia Bożego i Bożej Sprawiedliwości}
I oczywiście także codziennie. Brat Andrzej jest codziennie.
Czas został przesunięty na godzinę dziewiątą (codziennie).
Zaczyna się na Wyszkowskim Wzgórzu inaczej Turzynie, inaczej Gorejącym Krzaku a kontynuacja jest około 15 kilometrów dalej czyli przy wpływie Tuchełki do rzeki Bug.
(Jeśliby ktoś przyjeżdżał komunikacją publiczną do Wyszkowa to gdy idzie o taksówki na miejsce to mniej więcej połowa taksówkarzy orientuje się gdzie to jest. Wyszkowskie Wzgórze (Turzyn). Najlepiej zapytać taksówkarza wcześniej (dzwoniąc) czy się orientuje.
( Krucjata myślowa – na kanale Duch Święty mówi do Polaków jest o tym, jak odmawiać i jakie są łaski a także zdjęcia Gorejącego Krzaku i wpływu Tuchełki do rzeki Bóg.
https://www.youtube.com/watch?v=OZq5dvdEnpw&t=199s
Pod spodem, zaproszenie w pełnej formie czyli i z Krucjatami, które już minęły. Poniżej słowo Brata Andrzeja [ z komentarzy] ( 20 maj – 5 czerwiec).
ZAPROSZENIE
Serdecznie
zapraszam na KRUCJATĘ 1377-Pielgrzymkową
- 20 .05.
23r
-27. 05. 23r { w miesięcznicę naszej odpowiedzi na ZAWARCIE
PRZYMIERZA PRZEZ BOGA OJCA Z NAMI - 13. 07. 22r odmówimy również i
w Gorejącym Krzaku Akt Oddania Ludzkości - proszę poczytajmy o tym
na: grupabogaojca cofając się tam wstecz, a jak będzie czas to
trochę o tym powiem}
-3. 06. 23r { Dzień Ducha Świętego,
Koronka do Ducha Św.}
- 7. 06. 23r { Dzień Boga Ojca i Wigilia
Bożego Ciała, Koronka do Boga Ojca }
- 10. 06. 23r { dodatkowo
Koronka do Bożej Sprawiedliwości}
- 17. 06. 23r
- 24. 06. 23r
{ tego dnia zło szczególnie atakuje, więc Koronka do Miłosierdzia
Bożego i Bożej Sprawiedliwości}
Początek każdego dnia w
Turzynie o 10:00 i przygotujmy się na podwójne krucjaty. Jak się
nie zmieni ja będę na poboczu drogi. (Zmienione na 9.00. C.P.).
P.S.
Mimo trudności, zostawiłem wszystko i przyjechałem, i będę jak
Pan Bóg pozwoli, codziennie na krucjatach i ZAPRASZAM, ZAPRASZAM,
ZAPRASZAM, również w innych dniach. Jak wcześniej powiedziałem
modlimy się teraz za Rosję, i czy to przypadek ,że jeszcze nie
wiedząc o tych 1000 - cu Mszy za Polskę, pomyślałem wtedy, że
przydałoby się zmówić 1000 Krucjat 1377 - P za Rosję !!!.
Pamiętajmy wybierajmy modlitwy o największej mocy - Pan Bóg do ŻP
, a ta jest właśnie taka i nie bójmy się wszelkiej PRESJI, która
nie pozwala przyjechać, bo to tylko świadczy jak ona jest ważna, a
wszelki trud będzie wynagrodzony.
Z Panem Bogiem
Brat Andrzej
Słowo Namaszczonego ( umieszczone przez niego na blogu z Orędziami C.P)
( 20 maj)
Szczęść Boże. Pragnę
poinformować, że ulega zmianie godzina rozpoczęcia wszystkich
następnych krucjat - rozpoczynamy o
godz 9 oo. Zmiana jest
potrzebna, tak ażeby spokojnie wrócić na Mszę do Gorejącego
Krzaku. Dobra wiadomość-mogę modlić się już w Gorejącym
Krzaku. Dziękuję Ks A. za pośrednictwo.
Dzisiaj był i piękny
dzień, i piękna krucjata a powalczyliśmy o prawie { teoretycznie}
3 mln dusz. Dziękuję wszystkim, była i głębia modlitwy, i taka
wręcz namacalna miłość między nami.
Niedawno martwiłem się,
że południowy -zachód jest martwy, a tu niespodzianka, Siostra J.
była aż ze Zgorzelca. Inny przykład działania Opatrzności:
niedawno byłem w okolicach Cieszyna, jak wracałem zwróciłem uwagę
na Dunajec- ot tak bez przyczyny. Za kilka dni na krucjatę
przyjechało małżeństwo z Czarnego Dunajca.
Proszę,
potraktujmy tę Misję z Nieba- Krucjatę 1377 priorytetowo.
Przecież każdy umie liczyć a, że jest potwierdzona przez
Niebo to sprawa jest jasna. Korzystajmy, póki można. Cieszą mnie
inicjatywy niektórych, np jedna Siostra chce urlop wykorzystać na
krucjaty w tygodniu i dołączyć do mnie, i nie przeraża jej fakt,
że ja modlę się prawie do ,,padnięcia" { różnie ale nawet
ok 5x }. Inne osoby chcą wynająć pokój w Wyszkowie i powalczyć
przez kilka dni.
Proszę o jeden dziesiątek za Krucjatę 1377 by
przynosiła jak najobfitszy plon, i 3x O Krwi i Wodo..., ja już
zaczynam, oczywiście też pamiętajmy o Krucjacie 1377-M.
Ps
Informuję, że teoretycznie, bo wszystkim Rządzi Pan Bóg, mamy już
ok 13 mln i zbawień, i uwalnianych z czyśćca.
(21 maj)
Duch Święty: ,,Nie
należy się lękać. Lękać wrogów prawdy..."-
Przekaz z 6
kwietnia do Proroka Cypriana. Muszę jeszcze poruszyć ten temat,
choć dla mnie jest niezwykle przykry, otóż ten temat z
moim,,zakazem", został niejako zamieciony pod dywan. Ogólnie
mówiąc, Prorokini stwierdziła, że nigdy nie było czegoś takiego
jak zakaz wstępu, bo każdy może się modlić...Przemyślmy to na
spokojnie, a dojdziemy do wniosku, wniosku powalającego w swej
skali. Oddajmy to Panu Bogu i bogatsi o nowe doświadczenie walczmy
dalej, bo czas nagli.
Wczoraj był niezwykły dzień, również i
z tego powodu:
W czasie naszej modlitwy krucjatą przy Bugu
,klęczeliśmy na
skarpie, bo przy krzyżu był przeciąg, a
byliśmy spoceni. W pewnym momencie,drogą, czyli pomiędzy nami, a
krzyżem, przechodziło dwóch mężczyzn-jeden szczupły wysoki, a
drugi niższy i nieco grubszy. Dochodząc do miejsca naprzeciwko
Krzyża {krzyż lichy, brzozowy} a znajdowali się pomiędzy Krzyżem,
a nami, z namaszczeniem uklękli na obydwa kolana i dokładnie
przeżegnali się. Potem podeszli do rzeki Bug, jeden lekko wszedł
do wody, a drugi robił zdjęcia {było to w miejscu nieistniejącego
promu}. Wracając, podobnie starannie, z namaszczeniem, klęcząc,
przeżegnali się. Jedna z Sióstr stwierdziła, że byli to
Aniołowie. A co wy myślicie, wiem jedno, ludzie tak się nie
zachowują, nawet my wybrani, tak tam się nie zachowujemy. Czyżby
Niebo chciało nam pokazać jak Święte jest to miejsce !!! . A
przecież nawet nie jest poświęcone przez księdza. Podam jeszcze
przykład z przedwczoraj, modliłem się również na skarpie.
Przyszło dwoje wędkarzy. Łowili tuż przy krzyżu, i ani się nie
przeżegnali, a żebym ich nie widział, to chowali się za drzewa, a
jeden był wyższy i chudszy, a drugi niższy i grubszy. Z Panem
Bogiem.
(22 maj)
Wczoraj - niedziela, dla dopełnienia, bo rzecz dzieje się dzień po dniu, przy Bugu, modląc się na skarpie bo jest przeciąg, przychodzi, prowadząc rowery, dwoje turystów. Podchodzą do miejsca gdzie był prom i słyszę jakby zaproszenie do rozmowy… A ten krzyż, czy coś się stało ? Przerywam modlitwę i idę porozmawiać. Są z Warszawy, bardzo miło i spokojnie słuchają, jednak na koniec mówiąc im o zagrożeniach, mówię o szczepieniach, że są diaboliczne, śmiertelne, okazuję się, że są po zastrzykach i mówią, że to im uratowało życie bo wielu znajomych zmarło a diaboliczni to jesteśmy my, takie ,,sekciarskie religie". Piszę o tym, ażeby ukazać co nam chciała w tym WYBRANYM miejscu Opatrzność pokazać. Piątek- dwoje wędkarzy, na symbol krzyża- obojętni ale bojaźliwi, sobota- dwaj Aniołowie a w niedzielę... Ot tak dla dopełnienia, A może jest jeszcze coś więcej ?
(22 maj)
Szczęść Boże. Mam dwie
wiadomości, jedna dobra, druga zła.
Zacznę od tej drugiej. Nie
ma krzyża brzozowego przy Bugu, wczoraj jeszcze był, jest jednak
ten mały, pamiątkowy z Gdańska.
Dzisiaj dołączyły się do
mnie dwie Siostry, jedna z daleka jeszcze, zaniepokojona mówi, że
nie ma krzyża. Podeszliśmy do miejsca,pusto i nagle prawie na
naszych oczach materializuje się ten mały. Po prostu nagle widzimy
go wciśniętego w korę wierzby, tak ok 1 m od ziemi, a wcześniej
go nie było. Jest to już drugi raz, a pierwszy raz zaginął i nie
było go przez wiele dni. I jak myłem krzyż brzozowy z zaschniętego
błota to nagle zobaczyłem go opartego u dołu o krzyż brzozowy, a
gdyby był wcześniej, to modląc się codziennie, bym go widział.
Cudownie dwukrotnie odnaleziony. Myślę,że nie ma co stawiać
drugiego a na drzewie powiesić i na razie niech tak zostanie.
Kapliczka - obraz, z napisem Polska- Nowe Jeruzalem, którą prawie
rok temu powiesiłem, gdy stawiałem po raz pierwszy krzyż, była
tylko kilka tygodni. Siły zła działają. Gospodarz sam się temu
dziwi.
A teraz ta dobra wiadomość. Martwiłem się o
południowy-zachód a dzisiaj, po raz pierwszy jak się modlę od
listopada, spotkałem modlących się samodzielnie Krucjatą 1377-P a
byli z Legnicy- cóż za radość. A pamiętacie w sobotę była
Siostra ze Zgorzelca. Z Panem Bogiem.
( 22 maj)
Pamiętajmy, że w czasach
ostatecznych Pan Bóg działa niekonwencjonalnie i wszystko jest
możliwe dla dobra wszystkich.
Nawiązuję do tych dwóch
,,Aniołów" z soboty. Są już głosy, że to byli Henoch i
Eliasz. A wczoraj gdy wspominałem o dwojgu z Warszawy, to jedna
osoba była wyższa i szczupła a druga podobnego wzrostu ale
grubsza. A dzisiaj również to się powtórzyło, tylko w
zdecydowanie większym stopniu.
Opatrzność Boża chce nam coś
powiedzieć? - bo aż taki przypadek być nie może !!!
( 23 maj)
Szczęść Boże. Kochani,
dzisiaj jest szczególny dzień, ponieważ oczy mi się otwierają na
to co Opatrzność chciała nam tymi znakami ukazać. Zacznę, że
dzisiaj jest 23 a więc oznacza i ten rok, i długość Tuchełki -
23 km. Już wczoraj miałem przeczucie, że zbliżamy się do finału
i, że właśnie dzisiaj go ujrzymy. Przez te kilka dni były nam
ukazywane różne postawy w miejscu świętym - wybranym. Ja
osobiście mówiąc szczerze, moja postawa w tych miejscach była
daleka od ideału. Dopiero dwaj ,,Aniołowie"-bo już tak trzeba
o nich mówić- ukazali nam jak trzeba się zachować, czyli
pokrótce, wchodząc na taki teren a następnie wychodząc trzeba z
namaszczeniem i powoli uklęknąć na kolana i dokładnie się
przeżegnać, czyli niejako tak jak w świątyni. Owszem tak
robiliśmy ale później, podczas modlitwy.
Druga prawda z tej
nauki, to taka, że już trzeba mówić o tym miejscu Wpływu
Tuchełki do rz. Bug jako o MIEJSCU ŚWIĘTYM, pomimo braku
wyświęcenia przez księdza, wiem, jest to kontrowersyjne, ale ja
już tak będę mówił - głównie z racji znaku obecności aniołów
i jak się zachowali, choć dla mnie są jeszcze inne racje.
Trzeci
znak, przykry ale jednocześnie otwierający inną perspektywę. Otóż
po tym jak widzieliśmy postacie ,,aniołów" zło zemściło
się i krzyż został wyrzucony. Gospodarz, gdy się modliłem, a
szczerze mówiąc było smutno i pusto bez krzyża, przyszedł i
powiedział, ażeby zamontować kamerki-fotopułapki -takie jak te od
śmieci { bo właśnie takowe się tam pojawiły}
Ja następnie,
żeby temat pociągnąć spytałem czy zgodził by się na
podwyższenie miejsca, obłożenie kamieniami i dopiero na ustawienie
krzyża. Wstępnie się zgodził ale posmutniałem, ja zupełnie nie
mam czasu...
Sumując, spójrzmy jak pięknie nas Opatrzność
Boża poprowadziła. Przy okazji, dziękuję wszystkim, którzy i
wczoraj, i dzisiaj przyłączyli się do mnie by wspólnie po
wielokroć modlić się Krucjatą 1377-P i ufam, że i w następnych
dniach tak będzie. Szczerze mówiąc jestem zdumiony ich
poświęceniem, bo są z daleka a modlitwy wielogodzinne, a jak Pana
Boga kochają !!!, zaprawdę serce się raduję. Och Polsko jak Cię
nie Kochać.
Dziękujmy Panu Bogu za wszystko i aż się chcę
powtórzyć Wstęp z Oddania-,,Niech będzie wszelka Cześć i ..."
(24 maj)
Przed chwilą w porannych
modlitwach Pan Jezus wskazał na jeszcze jeden aspekt ,,obecności
aniołów". Ich obecność w trakcie odmawiania krucjaty
potwierdza jak ona jest ważna, i jest to aspekt niejako
najważniejszy, najpilniejszy.
Niedawno jedna Siostra zapytała
mnie co to znaczy, że ta krucjata ,,wznosi na wyżyny zasług".
Moja odpowiedź:
U Żywego Płomienia Pan Bóg mówił, z tego co
pamiętam już dwukrotnie, o tym, że teraz są takie czasy, że
jedna osoba jest w stanie w swoim życiu ratować nawet dziesięć
tysięcy innych, czyli niejako tym samym wznosi się na wyżyny, a my
będąc tylko na jednej, od razu tę liczbę mnożymy
dziesięciokrotnie, a cóż dopiero tak jak ona, ta Siostra, gdy jest
po wielokroć.
Kilka lat temu, będąc zatroskany, zadałem
pytanie ŻP można rzec niejako podobne. Otóż wtedy odmawiałem,
dostępną wtedy najmocniejszą modlitwę- Różaniec Drogi
Krzyżowej- więcej o tym w
Świadectwie z 21 .01 . 22r { jest na
tym blogu w lutym 2022r}.
Spytałem, że ja tę liczbę
,,dziesięciu tysięcy", teoretycznie uzyskuję w kilka dni -
odmawiałem po kilkanaście dziennie. Odpowiedzi nie uzyskałem, ale
ja teraz, jeżeli mi Panie Boże wolno to uczynić, odpowiadam, że
tak i, że nie tylko w ciągu kilka dni ale tak właściwie od zaraz,
tylko trzeba chcieć. Tak więc zapraszam w soboty na godz 9, oo, a
właściwie to codziennie na tę godzinę, aż do 24 czerwca
włącznie. Wiem, że jest ciężko, presja złego wręcz paraliżuje
bo czuje do doskonale, ale tym samym mamy potwierdzenie JAK TA MISJA
JEST WAŻNA.
(24 maj)
APEL O JEDNOŚĆ
Apeluję
o jednoczenie się i pójście razem do zwycięstwa a dotyczy to nas
wszystkich, w tym wszystkie grupy modlitewne, a wynika ten apel też
właśnie z ostatniej soboty. To co napiszę będzie bardzo ,,trudne"
i niejako kontrowersyjne ale dla mnie jest to oczywiste.
W sobotę
na Wyszkowskim Wzgórzu- Gorejącym Krzaku zderzyły się dwie
rzeczywistości. Napiszę krótko a sami resztę dopowiedzcie:
ostatnia sobota - cudowne znaki tu i tu:
- Pierwsza rzeczywistość
- Misja Grupy Boga Ojca. Teoretyczny
,,efekt" - Msza Św,
cudowne mistyczne doświadczenie pewnej Mistyczki, modlitwy i 10
uwolnień z czyśćca dla każdego, pałeczka alabastrowa -jeśli
dobrze pamiętam - dla każdego.
- Krucjata 1377 - P również
cudowne doświadczenie {dwóch Aniołów} , teoretycznie 2,8 mln
zbawień dla ludzi, którzy inaczej trafili by do piekła i tyleż
uwalnianych.
Teraz bezstronnie dokonajmy porównania i dojdziecie
zapewne
do tego samego wniosku o APEL O JEDNOCZENIE SIĘ W ARMII
ZBAWIENIA i niech to będzie takie podsumowanie i odpowiedz na
działania Opatrzności Bożej, których nie rozumiałem a teraz są
oczywiste ale czy ktoś to weźmie do serca, wiem, że później tak,
ale czy teraz ?!!! No to lecę na krucjatę, bo już mi zaczyna serce
przynaglać, z Panem Bogiem.
( 1 czerwca)
Szczęść Boże. Bardzo
proszę o modlitwy, zwłaszcza Nowennami do Bożej Opatrzności i
Bożej Sprawiedliwości w intencji:
,, O uruchomienie Bożej
Opatrzności a zwłaszcza Bożej Sprawiedliwości wobec tych, którzy
działają niesprawiedliwie i stronniczo przeciwko mojej osobie -
mojej Misji ".
Dostałem, właściwie dostaliśmy, nowe
zadanie do wykonania, teraz jeszcze nie mogę nic więcej o nim
napisać. Jeszcze się nie zaczęło a już są przeszkody, więc
proszę o pomoc.
Krucjaty idą pięknie, nawet te w tygodniu a to
dzięki ogromnemu zaangażowaniu kilku Sióstr. Niestety, mam podane,
że już długo nie potrwają, tak, że walczmy póki jeszcze można,
jest to cud, dlatego też zróbmy wszystko ażeby GO jak najlepiej
wykorzystać.
Ze smutkiem muszę stwierdzić, że z mężczyzn
przeważnie jestem sam !!!
( 2 czerwca)
Jak wiecie, przed Mszami,
korzę się leżąc krzyżem. Wczoraj po raz drugi- pierwszy był w
kościele w m. Świnoujściu {gdzie jest figura Pana Jezusa Króla
Polski}- zakazano tego rodzaju uniżenia w Brańszczyku. Na terenie
gm Brańszczyk znajduję się i Turzyn
{Gorejący Krzak}, i Wpływ Tuchełki do rzeki. Bug,tak więc czyni to, że jest szczególnie wybrana przez Opatrzność. Ksiądz zabronił tego rodzaju modlitwy w czasie Mszy tuż po Komunii, podał przy tym dwa wyjątki- jeden to Wielki Piątek a drugi Święcenia, a kto tak czyni samowolnie to sam skazuję się na wykluczenie z kościoła, czyli niejako jest strasznym grzechem !!! Perfidią jest, że było to w Święto Pana Jezusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana a także, że było w kościele gdzie przyjąłem Chrzest Św. Proszę, pomódlmy się za Kapłanów, za Biskupów, bo nie wiedzą co czynią, toć Św. S. Faustyna, jak to powiedziała Widząca do księdza po Mszy { była również na tej Mszy}, wciąż tak się korzyła {tzw prostracją}, no to jak została świętą ?- a najwyższe uniżenie robią taaakim grzechem !!!
( 2 czerwca)
Dodam jeszcze, że
znamiennym jest to, że ponad rok temu przy spowiedzi, w ramach
pokuty pewien kapłan, ażeby ,,przejrzeć"
na oczy { chodziło o Księgę Prawdy}, zadał mi dowolny rodzaj adoracji- uniżenia tak ok 10 min przed Tabernakulum. Niestety moja pokuta wciąż trwa bo za nic nie potrafię ,,przejrzeć".
( 3 czerwca)
c.d. Czy to przypadek, że
po Święcie w ubiegłym roku Matka Boża do Prorokini Alicji od A.
powiedziała o mnie, ,,kocham go i błogosławię na ten czas trudu i
znoju.." Tak dla świadectwa, po prostu nie ma
przypadków.
Jeżeli mogę to chciałbym doradzić o mnożenie w
składaniu intencji dotyczących przyjmowanych Komunii a także
Przenajświętszych Ofiar Eucharystycznych Mszy Świętych {
zapamiętajmy ten pełny tytuł Mszy i go jak najczęściej używajmy,
bo daje ogrom łask}. Ja staram się ogarniać każdą duszę, żyjącą
obecnie na świecie i ,,umieszczam" ją w intencjach, jak i tych
co mają już umrzeć. Zachęcam do odmawiania i praktykowania
modlitwy nr 104 z KP i przyjmowania Komunii w intencji tej po ludzku
zatraconej duszy, a w obietnicy jest uratowanie tej jak i jeszcze
dodatkowo 100 innych
{przez miesiąc trzeba przyjmować }. Ja
czynię tak od samego początku czyli dokładnie od 17. 04. 2013r .
Pomnóżcie to przez ilość miesięcy ile już upłynęło, czyli
101 x m-ce. Może ta liczba nie jest duża, bo teraz mamy krucjaty
ale w ten sposób są ,,wyrywane" złemu ,,zatracone dusze"
po ludzku już niemożliwe do uratowania. Proszę zróbcie to i
przestańcie się w końcu zamartwiać o bliskich, czy o znajomych, o
których się szczególnie
martwicie. Jak tak zrobicie
{przypominam KP - n-r 104- czytajcie opis do tej modlitwy} i zrobicie
z pełną ufnością to ich uratujecie, a wam powróci POKÓJ. Na
koniec proszę odmawiajmy codziennie
Pieczęć Boga Żywego- n-r
33 z KP. Chroni i fizycznie, i duchowo, jest sama w sobie cudem. W
obietnicach jest, że kto ją przyjmie, ten nie zazna tradycyjnej
śmierci a na końcu w oka mgnieniu zostanie cudownie przemieniony i
przeniesiony do Nowego Raju.
Osobiście myślę, że tu nie ma
znaczenia, czy ktoś ma np 100 lat.
Jeżeli Panu Bogu się podoba
to tak będzie i doczeka Nowego Raju, a np po Ostrzeżeniu zostanie
odmłodzony.
Tak więc zachęcam do ogromnej ufności a czekają
nas niesamowite cuda, w co całym sobą wierzę i na końcu
szczęśliwie wejdziemy a właściwie nie zaznając tradycyjnej
śmierci, przemienieni wejdziemy do szczęśliwości Nowego Raju,
gdzie nie będzie ani ŚMIERCI ANI CHORÓB, CZYLI UTRACONY RAJ BĘDZIE
W KOŃCU NAM DANY I TO JESZCZE DOSKONALSZY BO RAZEM Z BLISKIMI I
CAŁYMI POKOLENIAMI, z naszą miłością do nich, więc głowa do
góry i zacznijmy tak na 100% SŁUŻBĘ BOGU, a po cichu mówiąc Pan
Bóg obiecuję jeszcze coś więcej.
(3 czerwca)
Dopowiem, po tym jak ksiądz zakazał korzenia się zły zaatakował pogodą bo dostał moc. Pogoda nagle się zmieniła w efekcie wczoraj było ciemno i wiał przenikliwy, mroźny wiatr, tak że kurtki i koce się przydały. Tak przemarzłem, że jeszcze dziś na drugi dzień jestem zmarznięty. Miałem podane ażeby na terenie kościoła w Brańszczyku dokonać egzorcyzmu i modlić się Koronką do Miłosierdzia. Tak było, a jak skończyliśmy Widząca powiedziała, że Bóg Ojciec jest bardzo zadowolony. Dzisiaj już pogoda jest znów piękna.
( 3 czerwca)
Tak na gorąco; coś się
dokonało wspaniałego, krucjaty idą potężnie.
Dziś ich było
tzn krucjat ok 60, tak więc jest dobrze i oby tak dalej.
Wierni
zaczynają już sami cisnąć na zmówienie ich jak
najwięcej.
Przypominam, że codziennie { włącznie z niedzielą
}, jestem na krucjatach i zaczynam o 9-tej w Gorejącym Krzaku, tak
więc zapraszam i walczmy tą najmocniejszą wprost nie do uwierzenia
Krucjatą 1377-P póki Pan Bóg daję nam jeszcze na to czas, a
kiedyś zobaczycie, że będziemy z tego bardzo uradowani, a
uratowani od piekła będą ,, nosić nas na rękach".
Teraz
jest mi o wiele łatwiej, bo na krucjatach jest pewna osoba- Widząca
i na bieżąco oznajmia ,,efekty" naszego zaangażowania.
,,Widzi" Niebo, Pana Boga, Matkę Bożą, Aniołów i
Świętych, ,,widzi" zwłaszcza wtedy jak się gorliwie modlimy,
a przy tym ,,ciśnie" by ich jak najwięcej zmówić. Coś
pięknego ! A muszę dodać, że takich gorliwych jest więcej. Mało
tego, ludzie biorą urlopy, wynajmują pokoje na wiele dni i z
niesamowitym zapałem przystępują do krucjat.
( 5 czerwca)
Dziennie w Polsce umiera
ok 1000 osób, podzielimy to przez 40 { bo tyle milionów mieszka} to
wychodzi nam 25, czyli ta modlitwa tyle ok dziennie ratuje. Jest
krótka, więc trzeba ją odmawiać { ja tak ją pojmuję, a przecież
Pan Bóg decyduje o wszystkim i może ją wykorzystać np tam gdzie w
danym dniu jest najbardziej potrzebna, np gdzie śmiertelność jest
największa w jakimś kraju a wtedy nie będzie
25, a może być wielokrotnie większa!}
[ Modlitwa od Ż.P.
"Modlitwa
ratująca milion dusz.
Matko Boża! Tę modlitwę składam w Twoim
Niepokalanym Sercu, ponieważ Ty wiesz najlepiej, gdzie i komu w
danej chwili ona jest najbardziej potrzebna.
W dniu dzisiejszym
łączę moje cierpienia i mój krzyż i cierpienia i krzyże ludzi,
którzy nie ofiarują ich Bogu, z Twoim Krzyżem Panie Jezu przez
Niepokalana Mamę Twoją i proszę Cię:
Panie Jezu przez Bolesną
Mękę Twoja i Krew, którą wylałeś za nas, za mnie na Krzyżu,
przez Najświętszą Agonię Twoją przez Miłosierdzie Boże, daj
łaskę zbawienia duszom dziś i w tej chwili umierającym, aby nie
poszły na wieczne potępienie.
Za każdorazowe odmówienie
tej modlitwy zabezpiecza jeden Milion dusz od potępienia wiecznego.
Obietnica dana 25.I.2011 r. Pan Jezus zachęca nas do jak
najczęstszego odmawiania tej modlitwy, jako specjalnego
przeznaczonego na te czasy naczynia Bożego Miłosierdzia." .