Matka Boska Ostrobramska

Matka Boska Ostrobramska

Święta Maria Magdalena 5 i 8 I 2024 pouczenia dla duszy i kwestie publiczne - Zgodzili się na profanację Ciała Pańskiego, milczą na temat Judasza co za srebrniki sprzedał Kościół, Mistyczne Ciało Chrystusa, dozwolił błogosławić, Sodomii, parom homoseksualnym. O jak wielkie to zło, które na Kościół przyszło. Cierpi Matka Boża, cierpi najbardziej Trójca Przenajświętsza. Ja zalewam się łzami i jeszcze mi nie obeschły

 

5 stycznia ( 2024)

:)

Mówi Maria Magdalena

- Nie obawiaj się.

Są złości w Tobie od wczoraj wieczorem, buzują i obawiasz się przez to, że przekaz może być taki iż zły teraz się domiesza.

To nowy rok. Są łaski dla Ciebie, prosisz o nie. Są też ataki złego.

Chcesz by się coś zmieniło. I irytuje Cię, że jest wszystko po staremu gdy idzie o starożytnych Lehitów - Biłgoraj – Sanktuarium i Osuchową. W tych ostatnich nadal pomijanie faktu, że w przypadku Biłgoraja są to jedyne moje objawienia publiczne w świecie, nie jednorazowe, że były cuda i te tak niezwykłe jak dar cudownej nagle, wielkiej urody nieładnej dziewczyny aby mogła poślubić tego kogo pokochała i on ją pokochał gdy zobaczył taką jak ja dałam, zakochał się bez pamięci.

Tym samym uroda Twej przyszłej żony, którą wyprosiłam nie jest czymś jedynym gdy idzie o mnie i polską ziemię i wpisuje się w to, że wyprosiłam u Trójcy Przenajświętszej urodę Twojej żony.

:)

Jak dzisiaj zobaczyłeś jest jeszcze gorzej bo na stronie Sanktuarium w Biłgoraju nie ma nawet wpisu osobnego o moich objawieniach. A to już jest granda - trzeba rzec. Duża granda.

Wreszcie Osuchowa – nic się nie zmienia na stronie, nadal < nieczytelnie zapisane słowo, ale oczywiście chodzi o to iż nadal milczenie, cenzura – nie ma tego na stronie C.P> iż ta będzie stolicą króla Polski a przede wszystkim Dolina Jozafata i Sąd Ostateczny. I jest to nieznane i u polskich katolików i powszechnie u polskich księży.

To bardzo smutne i naganne gdy idzie o tego kustosza, lecz gdzież są wierni z tej parafii. Są owieczkami, lecz takimi, które dają się prowadzić niekoniecznie na dobre pastwiska.

Porzuć złości, bo zły chce abyś w nowym miejscu bluzgał na głos. Sprzyja temu choroba, mocne przeziębienie, ale przecież musisz nad tym zapanować.

Co do cudu Bóg wie jak je dawać, a taki którego chciałeś dla miejsca świętego teraz nie byłby dobry. Także Twoja jedna sprawa – tu nie powiemy o co chodzi. Nie jest to niezbedne a masz zasługę i ofiarę. < Niezrozumiała pierwsza część zdania. C.P> nie jesteś na etapie świętości aby aniołowie przynieśli Ci to do domu jak pod choinkę:).

Wynika to z Twojego rozdrażnienia chorobą, mocnym przeziębieniem w tym zapaleniem krtani, które trochę zelżało, ale nie czujesz się na siłach by wyjść z domu ni wyjechać by potrzebne rzeczy kupić.


Twoja mama jest bardzo niepozbierana. Kiedyś była dość dzielna, lecz teraz i wcześniej jest niepozbierana i rozmowa z nią może rozdrażnić, lecz miarkuj słowa skoro już dzwonisz wobec jej drażniącej mowy, bo nic to nie da. < Nieczytelnie zapisane słowo C.P. > Są wrogowie, którzy Cię podsłuchują i biorą to aby rozbierać czy im się nie przyda. I oczywiście słyszy zły jak jest głośno mówione.

Maria Magdalena pogłaskała mnie po głowie mocniej.

:)

Oczywiście jest to dylemat- jechać, nie jechać. Nie masz obiadu w lodówce, ni mleka na emskie, ni innych rzeczy bo się skończyły. Pójdziesz tylko coś przegryźć gdzie masz blisko i do sklepu. Ubierz się.

- Dziękuję święta Mario Magdaleno.

:)

Całusek w czoło.

- Tak jak myślałeś przekornie: Nie dzieje się nic aż do końca.

Tobie koniec nie grozi, jak wiesz, nie teraz aż w starości. Nie ma choroby ni trucizny, która by mogła Cię zabić. Teraz Pan by sprawił, że albo byś jej nie wziął, albo zwrócił, albo by nie zadziałała. W przyszłości nie zadziała.

- Święta Mario Magdaleno nie chcę wychodzić z domu, to znaczy z rozdrażnienia to bym i wyszedł, ale wiem, że nie dobrze.

- Po to się lepiej dziś czujesz aby wyjść < nieczytelnie zapisane krótkie słowo C.P.> i móc zjeść blisko dobry obiad skoro już wyjdziesz do sklepu, zatem tak uczyń. Zakryj usta, nie wdychaj powietrza jak tylko nosem.

Będzie dobrze:)

- Będzie dobrze, ale trudy nadejdą.

- :) Trzeba się trudzić dla naszego Pana, Gniewie Boga Ojca. Trudzili się prorocy, trudzili święci i Gniew Boga  będzie się trudzić. Na osłodę dostaniesz młodziutką narzeczoną i żonę, która będzie dla Ciebie wsparciem na Twej drodze, w narzeczeństwie i gdy już weźmiecie ślub.

- A ja bym chciał Mario Magdaleno aby przyszedł ksiądz do Biłgoraja i dał temu kustoszowi po mordzie, obił gębę iżby była cała posiniaczona.

:) Cóż, takie chłopskie temperamenty to były u księży jak ze stanu chłopskiego pochodzili i byli do tego zdolni. Teraz tak nie ma. Zgodzili się na profanację Ciała Pańskiego, milczą na temat Judasza co za srebrniki sprzedał Kościół, Mistyczne Ciało Chrystusa,  dozwolił błogosławić, Sodomii, parom homoseksualnym.

O jak wielkie to zło, które na Kościół przyszło. Cierpi Matka Boża, cierpi najbardziej Trójca Przenajświętsza. Ja zalewam się łzami i jeszcze mi nie obeschły.

Ale < nieczytelnie zapisane słowo C.P.> cierpienie czeka nas w Niebie i was, o wiele większe. Nam oszczędzone są fizyczne. W cierpieniach Kościoła duchowo współbolejemy.

Płaczą aniołowie nad tym dokumentem a moc szatana wzrosła. Jak jeszcze miałeś w tamtym roku gdy szedłeś na nowe miejsce ulicą, od kościoła ważnego dla Ciebie i szatan spuścił nagle bardzo silny wiatr, bardzo wąsko idący tylko na Ciebie, dwukrotnie. Za drugim razem złamał Ci mocny parasol za sto złotych.

:)

- Myślałem, że może nie przyjdziesz.

-:) Trzeba abyś zwrócił się do Ducha Świętego, Matki Bożej, Jezusa, kochanego Ojca, który jest w Niebie.

Magdalena służebnica pańska nie może ich przesłaniać, dlatego mnie nie było. Lecz teraz jestem i moje oczy są pełne miłości dla Ciebie, widzisz je duchem, moje słodkie oczy, które już potrafiły być takie za życia po nawróceniu, teraz zaś są z Nieba.

:)

Zabawnie się układa w tym życiu. Teraz Twoja ulubiona święta to kobieta doświadczona i rówieśnica, które nadal najbliższymi ludźmi z żyjących kobiet i brakuje Ci tego, towarzyskich [ spotkań] raz w tygodniu, też jest doświadczona.

Twoja jednak konstrukcja jest taka, że dla Ciebie najlepsza jest dziewczyna w wieku świętej Filomeny jako narzeczona, rok później żona.

A to, że Cię pociąga rówieśnica i ja też pociągałam przed nawróceniem, to Twoja, paradoksalnie skłonność do zła, większa niż u przeciętnego katolika.

Są rzeczy, które Cię przyciągają i zarazem odrzucają.

Masz dużą intuicję gdy idzie o kobiety i w < niepewny zapis, prawdopodobnie „ pewnym sensie” C.P> odgadniesz iż kochanek czy mąż miał okazalszą męskość od Ciebie, bo powiedziane było, że jest u Ciebie przeciętna.

Pan Bóg by w małżeństwie zniweczył problem < gdyby to było małzeństwo bez przemiany z kobietą doświadczoną C.P>, ale zagrożenie popsucia się i małżeństwa – byłoby. Ale jak widzisz przecież nie sprawiłoby to iż grzeszny nawet seks nie byłby u Ciebie bardzo udany a z kim to mówililiśmy.

:) rozmawiasz ze mną jak Pan Jezus.

- Tak mówię Ci nawet rzeczy intymne jak o to pytasz. Jak pytałeś o rozmiar męskości moich kochanków, jednego z kochanków, młodego, który mi był szczególnie bliski to powiedziałam Ci, że siedemnaście centymetrów, oczywiście męskości już gotowej, nazwijmy to.

- Pan Jezus obiecał mi rzecz intymną co czytelnicy pamiętają < nieczytelny zapis C.P.> że i Ty możesz o tym mówić.

- Moja przeszłość na to pozwala. Dał mi Cię Jezus i jak On uznał o jakich rzeczach może z Tobą rozmawiać, tak i ja.

- Jestem bezpruderyjna jak Jezus, bo tak mnie do Siebie upodobnił i mogę z Tobą tak rozmawiać. To upodobnianie trwało i abym tak jak On rozmawiała trzeba było czasu do waszych, Twoich czasów.

- Och, Ty siekierko.

-:) Dobrze, dobrze, zważ jednak, że jestem wielką świętą i zawsze z miłością i szacunkiem.

Jest to przeszłość, którą odpokutowałam, ale mogę wykorzystać ku pożytkowi ludzi i jak i dla Ciebie <nieczytelnie zapisane słowo C.P> nawet rozmiar męskości mego bardziej ulubionego kochanka.

Odgadłeś jeszcze jedną rzecz po tym jak mnie Maria Valtorta opisała i miałam małe, bardzo zgrabne usta.

<Niezrozumiale zapisane długie zdanie C.P>

- Całuję rączkę po staropolsku i się na tym nie < nieczytelnie zapisane słowo C.P> bo się źle czuję i ledwie siedzę na krześle a mam iść.

- Przekaz zapisujesz w utrudzeniu, to jest to, co jest potrzebne. Jeszcze raz całuję w czoło i błogosławię Cię na ten nowy rok, ale i na dzisiaj i na jutrzejsze Święto Trzech Króli.

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

- Nie pójdę do kościoła na mszę. Czemu Pan Bóg to dopuszcza?

- Twoje cierpienie z tego powodu, że nie pójdziesz i że nie modlisz się teraz przy żłóbku jak chcesz jak i utrudnia < nieczytelny fragment c.p > daje zysk niż gdybyś się dużo modlił w kościele. A że oddajesz wszystko Matce Bożej Ona najlepiej wie na co to przeznaczyć.

Amen.

- Amen droga siostro z Nieba.

:)

.....................................

8 stycznia

14.45

Mówi Maria Magdalena


:) Smutny uśmiech.

Uśmiecham się smutno, bo jesteś dość mocno chory i nie powinieneś wychodzić a dzisiaj musisz, bo nie masz już produktów i przy okazji w jednej sprawie.

Musisz to <nieczytelnie zapisane słowo C.P.> by w nowym miejscu przyniósł Ci ktoś trochę ciepłego rosołu, czy drugie. Na razie do końca tej choroby, czy jak będziesz podzdrowiony, musi zostać tak jak jest.

- Dziękuję święta Mario Magdaleno.

- Nie masz apetytu i wypijesz rosół, zjesz jeszcze ugotowane zielone warzywa, ale od reszty Cię odrzuca, nie bardzo możesz jeść chleb, jeszcze parę łyżek ziemniaków polanych rosołem i z mięsem z rosołu może wciśniesz, bardziej ziemniaki, bo mięso idzie Ci z trudnością.

Ledwie przełkniesz swój „żelazny” repertuar: pierwsze śniadanie, czyli herbata z cytryną i kostką, dwiema gorzkiej czekolady.

A jednak pojedź by zrobić zakupy i kupić coś dobrego, czego blisko domu nie dostaniesz, może inne potrzebne rzeczy, tak, że tylko wyjdź z domu, przejedź, wejdź do innego miejsca, ewentualnie wracając podjedziesz by kupić zioła lub apteczne i miód.

:)

- Tak droga siostro z Nieba.

- Jesteś rozczarowany, że tak wygląda twój początek roku a infekcja jest tak silna, że przy braku opieki czy < nieczytelnie zapisane słowo C.P> czujesz, że będziesz dopiero zdrowy, możesz być za 10 dni.

Tak, to wygląda.

Gdybyś cały czas leżał i miał wszystko podane byłoby krócej a zwłaszcza od początku.

- Tak, święta Mario Magdaleno.

:)

Święta Maria Magdalena bierze mnie za prawą rękę w okolicy przegubu i tak trzyma.

- Ani pracy dla Pana a modlitwy trochę jest, ale źle się czuję no i muszę < nieczytelny fragment C.P.>.

- Tak, zwracanie się duchem do Boga, czy zwłaszcza do Ducha Świętego jest bardziej niż na co dzień, gdy jesteś zdrowy, lecz gdy idzie o konkretną modlitwę, tak jak się czujesz, nie jest lepiej.

Maria Magdalena całuje mnie w policzek.

- Pierwszy raz, święta, pocałowałaś mnie w policzek.

- W Medjugorje Matka Boża pocałowała dzieci w policzek, gdy były nastolatkami, przecież mogę i ja.

Do tej pory nie mogłam, ze względu na Ciebie jaki jesteś, teraz mogłam.

- Bo rozczulę się nad sobą jaki to ja jestem biedny i przecież tak nie jest. Owszem jestem chory i nie ma mi kto podać, ale mam wystarczająco sił aby sobie wziąć i zrobić te zakupy.

- Jednak to wysiłek dla organizmu, bo przecież po domu chodzisz na chwiejnych nogach. Jeszcze raz pocałunek w policzek na wzmocnienie od Marii Magdaleny.

- Cóż, ubieraj się.

- Dobrze, dziękuję Mario Magdaleno.

:)


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)


11 komentarzy:

  1. marcin1987: Błogosławieństwo czyli zgoda, przyzwolenie na konkretne praktyki! "Papież" Franciszek de facto publicznie pozwolił łamać 6 przykazanie przy niemal całkowitym milczeniu księży szeregowych. Niestety 90% kapłanów katolickich stało się pożytecznymi idiotami w rękach masonerii. Ja osobiście gdy ksiądz w trakcie mszy wznosi modlitwę w intencji "papieża" nie modlę się nie mówię "wysłuchaj nas Panie"- po prostu w tym jednym przypadku milczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tym bardziej powinieneś się modlić za "Papieża" - Maciej

      Usuń
    2. W takim wypadku mam obowiązek cię upomnieć bracie. Sam Pan nasz Jezus Chrystus mówił, żeby się z niego modlić. Jego duszę da się uratować przed potępieniem, a to jest naszym najważniejszym zadaniem. Pomagać Bogu w ratowaniu dusz. Dlatego proponuję, abyś się tym intensywniej modlił.

      Usuń
  2. [Piotr / Gliwice] Szczęść Boże. Nie komentowałem od dłuższego czasu, ale teraz czuję potrzebę napisania w sprawie niegdyś poruszanej. Sprawa pani Bernadety i jej córki oskarżonych o cytowanie Orędzi i Biblii. Nie wiem czy sprawa miała kontynuację tu na blogu, lecz wszystko wskazuje na to, że youtuberka Najjjka z Rybnika oskarżona przez OMZRiK - może to być córka pani Bernadety, zgadzają się też inne podane informacje.

    Najjjka prowadzi blog poświęcony głównie czystości. Przed rokiem opowiedziała o prześladowaniach przez OMZRiK i o problemach ze znalezieniem pracy z tego powodu. Cały blog daje większe światło na sprawę, ale poniższy film był kluczowy. O Najjjce wiemy z Internetu więcej, o jej sprawie w sądzie.

    https://www.youtube.com/watch?v=b4xwQfLVwlE

    Chodzi o pomoc, z której przecież nie rezygnujemy. Chodzi o to, aby lepiej się rozumieć i lepiej wykorzystać możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uważam że powinniśmy się modlić za Biskupa Rzymu, jak sam siebie kiedyś określił. On też ma duszę nieśmiertelną. Póki żyje módlmy się o jego nawrócenie. Za kapłanów również. Pozdrawiam Proroka Cypriana, Brata Andrzeja i czytelników. Elka

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Mario Magdaleno za Twoją opiekę nad Krzysztofem że przychodzisz kolejny już raz ze swoim pouczeniem dla niego i nas. To wielka łaska mieć taką opiekunkę z Nieba, cieszę się z tej przyjaźni i zażyłości. Święta Mario Magdaleno módl się za nami i wspomnij też czasem na mnie. Dziękuję. Chwała Trójcy Przenajświętszej i Maryi teraz i na wieki.

    OdpowiedzUsuń
  5. (Tomek)
    Jak można wyczytać na stronie T-Mobile, w dniach 19-30 stycznia 2024 jest w Polsce uruchamiana sieć "5G bardziej", czyli prawdziwe 5G z pasmem 3.4-3.8 GHz. Wielu niezależnych znawców tematu ostrzegało przed tym, szczególnie podobno jest interakcja pomiędzy 5G a tym syfem że szpryc kowidowych. Póki co widać na mapach, że jest to uruchomione w dużych miastach, zobaczymy co będzie dalej. W mediach kompletna cisza na ten temat, nawet w takich, które uchodzą za katolickie, wolnościowe, czy patriotyczne. Na pocieszenie jest fakt, że aby to działało, trzeba nadajniki budować bardzo blisko siebie, więc koszt zainstalowania tego na prowincji byłby ogromny i ciężko byłoby taki wydatek racjonalnie uzasadnić. Stąd póki co instalują tam, gdzie jest już dostępna potrzebna infrastruktura. Moim zdaniem póki co temat roku.

    OdpowiedzUsuń
  6. [Milka]
    Bardzo ciekawa i pożyteczna rozmowa na temat homeopatii z braćmi Norkowskimi, dominikanami, lekarzami:

    https://gloria.tv/post/TURVhcrj1xWc3AnWbFEvXEMwo

    Kiedyś byłam wielką przeciwniczką homeopatii, bo miałam bardzo powierzchowną wiedzę na jej temat. Unikałam jej jak diabeł święconej wody. Uważałam homeopatię za wiedzę okultystyczną, bo tak przedstawiał to ks. A. Posadzki i inne autorytety kościelne. Przez przypadek, to był wątek poboczny opracowania naukowego, natknęłam się na zagadnienie homeopatii w książce napisanej przez prof. E. R. Browna pt. „Medycyna Rockefellera”. Okazuje się, że homeopatia była wielkim zagrożeniem dla rozwijającej się medycyny naukowej (kolejnego biznesu Rockefellera) opartej na lekach uzyskiwanych w syntezie chemicznej. Homeopatia była w tamtym okresie, w chwili nieśmiałego kiełkowania medycyny naukowej, skuteczną metodą leczniczą stosowaną w kręgach średniej i wyższej klasy społecznej w USA i Europie Zachodniej. Miała się bardzo dobrze przez swoją zerową inwazyjność i wysoką skuteczność. Wbrew powszechnie lansowanym opiniom rozwijali ją nie szarlatani, ale wybitni lekarze z uniwersyteckim wykształceniem medycznym. Po takich mimowolnych odkryciach zaczęłam samodzielnie badać to zagadnienie i zmieniłam o 180 st. zdanie na temat homeopatii. Warto przeczytać książkę: Dr V. Voeikova i dr K. G. Korotkova – „Woda życia”. W książce tej można zapoznać się z informacjami na temat badań naukowych różnych roztworów homeopatycznych przeprowadzonych przez immunologa francuskiego J. Beneviste’a z 1983r. i uzyskanymi zdumiewającymi wynikami, które obalają powszechnie przyjęte poglądy, że homeopatia to dzieło diabła, wahadełka i czarów.
    Inna sprawą jest, że leczeniem homeopatycznym zajmują się bardzo często ludzie uwikłani duchowo w różne niebezpieczne rzeczy np.: reiki, bioenergoterapię, czary, tarota itd. i traktują homeopatię jako dodatkowe, atrakcyjne rozszerzenie swoich demonicznych usług. Mogą wtedy stosowane medykamenty lub klienta poddawać jakimś czarom, ciemnym mocom, zaklęciom, żeby uzyskać nad nim kontrolę i wywoływać groźne skutki duchowe. Ci czarownicy imają się różnych rzeczy, żeby mieć dopływ gotówki i szerokie żerowisko.
    Ale to nie ma nic wspólnego z homeopatią stosowaną etycznie, w oparciu o wiedzę i najlepszą praktykę. Może wiele osób zdziwić fakt, że mimo olbrzymiej konkurencji homeopatia dalej się rozwija. Ma coraz nowsze leki i doskonalsze metody. Z niej wyrosła medycyna biologiczna, regulacyjna, całkowicie ekologiczna i bez groźnych skutków ubocznych, którą rozwijają medyczni profesjonaliści, zgodnie z zasadami naukowo-badawczymi.
    A tu przykład zmyłki, która służy w 100% BIG PHARMIE: „Homeopatia używa około tysiąca substancji, z których większość została odkryta za pomocą wahadełka lub w czasie seansów spirytystycznych. Niektórzy lekarze twierdzą, że można przyjmować substancje homeopatyczne, ponieważ nie powodują one żadnych skutków ubocznych. Wieloletnie badania, prowadzone z ramienia WHO, potwierdziły, że środki homeopatyczne można traktować jedynie jako placebo, gdyż nie znajdują żadnego uzasadnienia mikrobiologicznego czy chemicznego.”

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (MariaW)
      Zaniepokoił mnie wpis nt. homeopatii.
      Ojciec James Manjackal w książce „Oto stoję u drzwi twoich i kołaczę”, mówiąc o lekach i uzdrowieniach alternatywnych wymienia m.in. homeopatię (s. 77). Mówi, że źródłem tych wszystkich uzdrowień ma być energia z wewnątrz lub spoza nas. Uzdrowienie alternatywne ma miejsce, gdy wewnętrzna energia osoby spotyka się z energią innej osoby lub z energią z kosmosu (…). Uciekanie się do tych energii, aby uzyskać uzdrowienie i dobre zdrowie, zawsze kryje w sobie niebezpieczeństwo. Wszelkie tego typu nauczanie pochodzi z buddyzmu i hinduizmu (…).
      Maria Suszczyńska pisze: „Homeopatia jest po prostu niebezpieczna. Chce ona leczyć za pomocą substancji zdynamizowanych - to znaczy obciążonych ładunkiem okultystycznym. Pismo Święte nigdy nie wspomina o energii, ale wyraźnie mówi o mocy. Ta moc objawia się najpełniej w Eucharystii. To tam bije źródło, z którego mamy czerpać siły duchowe i fizyczne. I nie zapominajmy o sakramencie namaszczenia chorych, który ustanowił Chrystus, by przez posługę Kościoła chorzy z mocy Ducha Świętego zostali uzdrowieni, a cierpiący otrzymywali pokrzepienie”.
      Ksiądz Maciej Bagdziński (duchowy syn Alicji Lenczewskiej), do którego przyjeżdżają ludzie z całej Polski, podczas święcenia i egzorcyzmowania różnych przedmiotów, zaznacza, że tylko nie leki homeopatyczne, bo to jest diabelstwo.
      Trzeba pamiętać, że niemiecki lekarz Samuel Hahnemann, któremu "zawdzięczamy" homeopatię, był to człowiek kpiący z chrześcijaństwa i samego Zbawiciela. Należał do sekty wolnomularskiej, potępionej przez Kościół jako narzędzie i siedlisko diabła. W roku 1777 został przyjęty do loży masońskiej w Transylwanii. Dodatkowo parał się spirytyzmem; jak sam oświadczył - homeopatia powstała dzięki informacjom przekazanym mu podczas seansów spirytystycznych. Jest to niewątpliwie podstawowa przesłanka do odrzucenia tego sposobu leczenia.
      Święty Paweł powiedział: ”Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozory zła”.
      Chciałam podzielić się opiniami, które znam. Można się z tym zgadzać, albo nie - każdy ma wybór.
      Pozdrawiam. Z Panem Bogiem.
      Maria

      Usuń
  7. https://sanktuaria.maps24.eu/item/sanktuarium-sw-marii-magdaleny-w-bilgoraju/

    OdpowiedzUsuń

Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...