+
Poprzednia rozmowa ze świętym Andrzejem Bobolą.
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2024/01/swiety-andrzej-bobola-24-i-2024.html
….............................
24 stycznia
22.00
Mówi święta Maria Magdalena
- Smutny jesteś, bo myślisz może, że skoro przyszedł do Ciebie święty Andrzej Bobola i ustanowił się Twym opiekunem, stało się tak, być może dlatego, że zbyt mało doceniłeś mą przyjaźń i okazaną Ci miłość z Nieba w mojej osobie, wielkiej świętej, Marii Magdaleny.
Czyż nie jest tak, że główny Patron Polski winien objąć swą specjalną opieką Gniew Boga Ojca. Owszem, obejmuje taką opieką Namaszczonego, dodatkowo swego imiennika, lecz to jest ukryte. U Ciebie te pomoce są jawne i widoczne i przeplatają się z kalejdoskopem ludzkich wad, zalet, ludzkiej wrażliwości i możliwościami intelektu.
Ja Cię nie opuszczę, oczywiście jeśli nie będziesz lekceważył spraw Bożych, to znaczy gdybyś je zlekceważył. Lecz jesteś Gniewem Boga Ojca i nim zostaniesz, zatem może to być tylko kryzys a nie odwrócenie się od Bożych spraw.
Tak, cały czas były kobiety gdy idzie o święte. Jeden tylko przekaz od świętego Jana Ewangelisty, razem z moim pierwszym i jeden Andrzeja Boboli w maju tamtego roku. [ Przekaz od Jana Pawła II].
Miałeś dyskomfort przecież z tego powodu, że prawie tylko kobiety, a mężczyźni, powiedziałbyś kolokwialnie, waszym slangiem: „Cię nie trawią” lub inaczej, nie mają do Ciebie cierpliwości.
Wszystko daje Bóg. Nie ja się dałam swoją wolą, lecz dał mi Cię Jezus. Chciałam, lecz to było wolą Jezusa: „ Teraz Ty, Mario zajmij się Krzysztofem, moje umiłowane odbicie, moja niewieścia doskonałości i moje wielkie ukochanie w Raju. Mój odpoczynku i moje słońce spośród niewiast skalanych pierworodnym grzechem.” Prosiłam aby mi Cię dał, ale Jezus chciał bym prosiła. Podobnie prosił i święty Andrzej Bobola.
:)
Chcesz powiedzieć: Co ja wiem o Raju święta Mario Magdaleno. Na tym to polega abyście otwierali bramy Raju gdy są wam uchylane. Ze światła, które wypada widzicie małe promyczki, lecz jest sens Słów i sens Boga ukrytego w was na wieki wieków, bo jest Odwieczny.
- A ja jestem chory, nie przyjmuję Komunii Świętej.
- Taki twój dopust, jednak już teraz w niedzielę pójdziesz na mszę i do Komunii, wcześniej do Spowiedzi a w piątek pół godziny przed Przenajświętszym Sakramentem, bo nie jesteś zdrowy.
- Podobasz mi się taka Mario Magdaleno jak Cię opisuje Maria Valtorta duchowo, ale i fizycznie. Mam zaś tylko fascynować się urodą w wieku świętej Filomeny.
- Mówiłam Ci to kiedyś, nie musisz fascynować się moją. Urodę doceń, lecz fascynuj się moim sercem, nawet gdybym była brzydka.
- Na tym to polega. Byłaś piękna i nie musiałaś. Byłaś „kobietą wyzwoloną” i na to skierowałaś swą odwagę i inne cechy a potem te wszystkie cechy charakteru i miłość przeniosłaś na Chrystusa.
- Ukoją Cię jednak myśli o Twej narzeczonej i potem ona sama. Maria Magdalena pogłaskała mnie po głowie.
:)
- Takie dwie potęgi mam. Świętego Andrzeja Bobolę i nadal Ciebie.
- Właśnie.
To było ci potrzebne od początku. Miał być na początku Twym szczególnym opiekunem święty Maria Vianney, ale zacząłeś się wygłupiać, że jest chłopskiego pochodzenia a Ty nie chcesz opiekuna z czystych chłopów i opieki nie było. Potem przepraszałeś, lecz „chemii':) ( Maria Magdalena śmieje się ze względu na użycie tego określenia) nie było.
Masz teraz wreszcie za starszego brata, ojca, ojca duchowego, kapłana, pomoc z Nieba, samego Andrzeja Bobolę, głównego Patrona Polski.
- Jestem zaskoczony i bardzo się cieszę i odczuwam to, że Niebo zobaczyło, że bieda ze mną i Andrzej Bobola musi wziąć sprawy w swoje ręce.
- Jesteś bardzo kochana święta Mario Magdaleno i przepraszam, że ci sprawiłem przykrości.
- Cóż, wypiłam i ja kropelkę goryczy. Kochasz, ale powierzchownie.
- Ty chciałaś i potrafiłaś kochać i jeszcze prosiłaś Jezusa o miłość większą.
- Ty zaś mało kochasz, co mówił Ci od początku Jezus. Zakochujesz się i ustajesz w stosunku do Boga, czy do mnie:).
Nie mów, że szkoda czasu z takim. Wybór Boga jest doskonały. Ty się nie pchałeś, jak Judasz, na zaszczyty. Pierwsze przekazy były zerwane, bo tak chciałeś. Nie chciałeś być mistykiem, który otrzymuje Słowo Boże, potem wiele razy chciałeś też je przerwać i odstąpić z tej drogi nadzwyczajnej. Potem zaś stałeś się Gniewem Boga Ojca.
I to wpisane jest w Twą konstrukcję, nie to, że jesteś Gniewem Boga Ojca, bo o tym jest mówione, ale to, że jesteś numerem dwa na świecie jeśli idzie o najważniejszych ludzi Bożego Wyboru. Pierwszy jest Namaszczony i to ci bardzo odpowiada. Gdybyś był nim to nie udźwignąłbyś tego i nie mógł zaakceptować. Bowiem tak Bóg Cię ukształtował, że chciałeś być zawsze numerem dwa. Nie prezydentem a wiceprezydentem (choć to nie w Polsce), nie królem a wicekrólem, jak to było w koloniach angielskich na przykład. Chciałeś być uznany za wybitnego reżysera filmowego, ale z < nieczytelnie zapisane krótkie słowo. W każdym razie myślę, że chodziło o żyjącego reżysera filmowego kręcacego jeszcze choćby już wiekowego, nie reżysera w historii kina. Być może miało być „ale z żyjących” C.P> nie chciałeś być < nieczytelnie zapisane słowo. Sens na pewno „najlepszym” C.P>, lecz uznany za numer dwa. Itd, itd.
Więc i tu Cię Bóg odpowiednio ukształtował. Dał Cię jednak jako kamień jeszcze nie oszlifowany, Ty zaś przy szlifowaniu stawiałeś opory, mamy nadzieję ja i święty Andrzej, że to czas przeszły.
- Jeśli będą dla mnie istnieć tylko z płci przeciwnej, w < nieczytelnie zapisane słowo C.P> zainteresowań dziewczęta w wieku świętej Filomeny.
- Tak musi być. Rada, pouczenie i zalecenie świętego Andrzeja Boboli jest tak podkreślone przez Niego iż wiesz, że to podstawowy czynnik Twej dobrej dyspozycji.
Nie mogą Ci się podobać inne kobiety, to znaczy w innym wieku. Dobrze też byś się nie fascynował mą urodą.
Mówisz wprawdzie, że używane ferrari jest lepsze od nowego volkswagena lecz Twoja narzeczona i żona to będzie luksusowa marka. (Maria Magdalena się śmieje.)
- A mi by wystarczyło by oddać swe życie Bogu za ojczyznę i za wiarę, jedno i drugie, byle bardzo nie bolało i załapać się na sam kraj Nieba i wystarczy.
-:) Minimalista.
Oddałeś się Bogu w jesieni 2016 roku w październiku i dostałeś o wiele więcej niż się spodziewałeś, bo niczego nie oczekiwałeś.
Kocham Cię Krzysztofie.
- Zawstydzasz mnie święta Mario Magdaleno. Skoro ja mało kocham, co moja miłość.
Jednakże kochasz mnie ( nie, nie bezobjawowo, to co do Twojej myśli:).
Jest w tym domieszka zmysłowości, a chodzi o to aby to była piękna duchowa miłość.
Nie mogę być przeszkodą do tego aby podobały Ci się tylko rówieśnice świętej Filomeny i Laury Vicuny.
- Niezwykłe są moje przygody.
- :)
- Tak bardzo się cieszę, że dzisiaj jesteś Ty, wspaniała siostro z Nieba.
- Tak to jest, że gdyby postawić przed Tobą świętą Filomenę za życia i mnie, czy to przed nawróceniem, czy to po, nawet gdybym chciała wyjść za mąż to wolałbyś świętą Filomenę, nawet gdybym Ci się wydawała piękniejsza.
:)
(pauza)
- Obym wypełniał wolę mego Pana i był Twą radością dla Chrystusa.
- :) Właśnie.
Nie możesz narzekać Krzysztofie. Chorujesz i teraz oprócz przeziębienia, które jeszcze całkiem się nie zakończyło masz intensywną kurację, lecz pracodawca nie patrzy na Ciebie krzywym okiem, nie masz nawet mniejszych środków ze względu na to, że jesteś na chorobowym. Masz dla siebie tylko mieszkanie, w dobrym miejscu, blisko ważnego (dla Ciebie) kościoła.
Nie miałeś już pieniędzy dzisiaj, dostałeś (masz zapas i elektronikę do sprzedania).
Mało Cię Pan ogranicza, chce tylko byś był w tym na co Ci pozwala a nie szukał czegoś pokrewnego.
- Droga niebiańska przyjaciółko. Ty jednak miałaś klasę za życia.
- Ty też masz klasę. Czasami mówisz:” Blad bardacznaja” jak bohater „622 upadków Bunga” Witkacego, lecz klasę masz.
- Dziękuję, ale nie czuję. <Rym przypadkowy C.P.> Myślę, że kiedyś miałem, lecz straciłem.
- Skoro Maria Magdalena Ci to mówi. Nie zaprzeczaj kobiecie.
:) Śmieje się.
- To teraz jestem bogaty mając dwóch takich opiekunów.
Maria Magdalena pogłaskała mnie po głowie.
Oddawaj się Bogu z serca, codziennie, z głębi serca. Niech Bóg będzie Twym oddechem, Słowo Bóg, Słowo Pan, Słowo Duch Święty, Słowo Jezus Chrystus. Oddychaj.
Sedalai i Ebrehel również.
Pan jest mym pasterzem niczego mi nie braknie.
Ty o tym możesz zaświadczyć już od ponad sześciu lat.
Jest Ci niedobrze, bo czujesz, że kuracja, choć droga i intensywna ( na stałą chorobę) może być nieskuteczna i postanowiłeś, kierując się intuicją, zastosować pod koniec inaczej środek i dostałeś torsji i jeszcze Ci niedobrze i czujesz się słaby.
Niestety, gdyby Cię Pan nie podtrzymywał w stałej chorobie trafiłbyś do szpitala w stanie ciężkim.
Brakuje Ci kontaktu ludzkiego, ale cóż, trudno o odpowiadający Ci, a wiek świętej Filomeny do towarzystwa nie wchodzi póki co w rachubę.
(pauza)
- Dziękuję tu za troskę droga święta. Cóż, tak jest. Byłoby inaczej gdyby większe kontakty, ale ja nie mogę tracić czasu na < nieczytelny fragment, ale można się domyśleć.Sens: nie mogę tracić czasu na takie rzeczy C.P>.
- Tak, czasu jest coraz mniej nie masz tutaj < nieczytelnie zapisane słowo C.P.> nawet wśród życzliwych Ci osób. Lubisz młodzież, lecz przecież nie wprosisz się do grupy młodzieży.
Jezus chciał abyś pracował na uczelni, lecz to było mówione.
Wiedziesz zatem życie na poły pustelnicze, choć wśród ludzi i koło ludzi, zwykle których nie znasz. Jednak tu gdzie jesteś masz być. Chronić Polskę i miejsce.
Jak wyzdrowiejesz musisz być trochę więcej wśród ludzi, przynajmniej czasami. Znajdziesz sposób aby ukoić oczy.
Z tym Cię pozostawiam
Błogosławię w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
- Dziękuję święta Mario Magdaleno.
:)
Otrzymał Cyprian Polak
(Krzysztof Michałowski)
….................................................................
Przekazy świętej Marii Magdaleny: ( w kolejności od najstarszych do przedostatniego)
1.
CyprianPolakWiaraDodatki: 26 IV 2021 Rozmowa ze świętą Marią Magdaleną
2.
3.
4.
5.
CyprianPolakWiaraDodatki: 12 VIII 2023 Słowo Marii Magdaleny dotyczące pewnego zajścia
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
OdpowiedzUsuń[Robert]
Jeśli można chciałbym nagłośnić co robią z najbardziej bezbronnymi osobami w społeczeństwie - nienarodzonym i dziećmi. Nowa osoba ministerialna w kierunku zdrowia pfuu raczej choroby, daje znać, że aborcja jest ok, jeśli lekarz ma kontrakt z funduszem choroby to w ramach zagrożenia życia (ciekawe w jaki sposób to z całą pewnością stwierdza, czy nie będzie nadużyć itd.) nie może się powoływać na klauzurę sumienia i odmówić aborcji. Oczywiście promowanie invitro, czy śmiercionek. Tylko czekać co będzie dalej.
Na każdym kroku trudności. Ostatnio byłem w banku, pytając o kredyt hipoteczny. Chciałbym kupić coś, dla polepszenia bytu rodziny, a także by móc powiedzieć to mój dom. Niestety, pomimo nie najgorszych zarobków - brak zdolności kredytowej na tyle, na ile potrzebuje, po drugie okres spłaty do emerytury, albo i dłużej dużej kwoty nie napawa optymizmem. Trzecia sprawa złodziejska lichwa. Biorę tyle a spłacam ponad dwa razy tyle. Chory szatański system.
Chciałoby się powiedzieć: Panie Jezu przyjdź, zrób porządek na tym świecie.
https://www.salon24.pl/u/ludwiq/636286,kiedy-znaleziono-cialo-pana-prezydenta
OdpowiedzUsuńPozdrawiam