Matka Boska Ostrobramska

Matka Boska Ostrobramska

Maria Magdalena 2 XII cz. 2 (..) prowadzę Cię do Jezusa i nie pozwolę na rzeczy, które mogą Cię od niego oddalać

 

Część II

Po nawróceniu zaś, jak wiesz, nie było żadnych mężczyzn, nie było małżeństwa, był jednak wybranek serca, mój Mistrz.

Zatem gdybyś był podobny jak w młodości, jeśli doszłoby do naszego romansu < oczywiście przed nawróceniem św. Marii Magdaleny> to raczej z powodu kaprysu, mojego kaprysu. Po tym zaś prawdopodobnie byłbyś zraniony i dodatkowo mógłbyś mieć złamane serce.

Och to lepiej, że znam Cię teraz.

- O tak, nie byłam aniołem dobroci. Takie kobiety, jak ja byłam, szukają mężczyzn zdecydowanych by je posiąść. Nie szukają romantycznych czy sentymentalnych, jak siebie wolałeś określać.

Nie płacz kiedy odjadę” lub „spotkamy się znów za rok” jak było w piosenkach. W takich klimatach, jak mówicie, nie gustowałam. Nie wiesz co to jest kobieta rozwiązła. Dla romantyka jak Ty. < Nieczytelnie zapisany sens zdania ale jest dokładnie taki, że romantyk jak otrzymujący przekazy uważałby wchodząc w interakcję z Marią Magdaleną przed nawróceniem, że pod jego jego wpływem zmieni się na korzyść i to byłaby dla niego pułapka C.P>.

- Czyli dałabyś mi w kość przed nawróceniem?

- Sam byś sobie dał, bo ty byś szukał mnie przed nawróceniem, ale tak, dałabym Ci w kość. Jeśli byłbyś taki jak gdy byłeś młody.

:) Całe Niebo się śmieje. Jesteśmy ponad takie tematy lecz i w Niebie jest poczucie humoru, zatem śmiejemy się.

- Kobieta myśli, że niedobry mężczyzna stanie się dobry dzięki niej. Masz trochę cech kobiecych i myślisz podobnie. Lecz zwykle to tak nie działa. Rozwiązła kobieta, choćby z natury była dobra, ma w sobie diabła. On bowiem dziesięciokrotnie chętniej wchodzi w ciało i ducha kobiety niż mężczyzny. Tak jest od Adama i Ewy. I tak z nienawiści do Niepokalanej. Za to, że jest Niepokalaną częściej mści się na was kobietach. Na was, to znaczy żyjących i na nas kobietach zwłaszcza od czasów Chrystusa.

- Rączki całuję po staropolsku, piękna Pani z Nieba.

- Wtedy ich nie zabiorę jeśli po staropolsku, czyli choć kierowane do niewiasty będące tylko gestem < tzn będące gestem doceniającym kobiecość ale bez erotyzmu, w tym sensie C.P.>

:)

Wytrzymaj chłopcze, już niedługo niewiasta, która Cię ukoi. Będziesz szczęśliwy trzymając za rękę swą ukochaną podczas spacerów jak i teraz byłbyś szczęśliwy, choć tu Twój wiek przeszkadza i samopoczucie aby była taka jak będzie.

Najlepszy dla Ciebie wiek, choć będziesz miał tyle lat co Chrystus gdy zaczął nauczać, a ona będzie bliska wieku Maryi podczas zaślubin.

- Bogata rozmowa Mario Magdaleno <nieczytelnie zapisane słowo „ w zastępstwie” ? C.P> Jezusa.

Dobrze, że mam Ciebie i mogę jak z Nim rozmawiać o wszystkim.

- Tak jestem blisko Jego Serca, że mogę rozmawiać, jak z Tobą o wszystkim oczywiście biorąc pod uwagę, że jestem tylko stworzeniem <nieczytelnie zapisane dwa słowa C.P> poza tym co doświadczyłam do śmierci mam od Niego.

- Piękna Pani z Nieba.

- Trochę kumpela jak powiedziałeś, jednak prowadzę Cię do Jezusa i nie pozwolę na rzeczy, które mogą Cię od niego oddalać. Jednak przyjaciółką i kumpelą w tym sensie, że pogadać z nią można o wszystkim.

- Chwała Panu Mario Magdaleno.

- W tym ciele zatem wszystko co by Cię spotkało z Nieba < druga część zdania "co by Cię spotkało z Nieba" wydaje mi się, że tak nie jest w zeszycie, ale teraz nie mam go przy sobie C.P> to by nie było do końca to, jakbyście powiedzieli. Nie żałuj zatem niczego, dostaniesz młode ciało, choć nie 20- letnie <nieczytelnie zapisane słowo C.P.> wystarczająco młode i < nieczytelnie zapisane słowo C.P> Cię pokocha.

- Dziękuję Panu, Niebu i Tobie Mario.

- Cieszę się Tobą. Tak, z przyszłości.

- Ale to będzie droga krzyża.

- Tak, lecz w tym krzyżu dostaniesz też i ziemskie godne słodycze, bardzo silne, bo takie Ci będą potrzebne i wsparcie Twej młodziutkiej żony.

Pożycie wasze będzie przerastać intensywnością ludzkie pożycie, choć będą też okresy postu i wyrzeczeń.

- To znaczy chyba też iż będzie trudno i takie ukojenie też dlatego <nieczytelnie zapisane słowo C.P>.

- Jak o tym mówiłam wyżej. Będziesz żył.. do utraty tchu z <nieczytelnie zapisane słowo C.P> fizycznych działań. W swej pracy w dowodzeniu i karaniu i związanych rzeczach i do utraty tchu w miłosnych zmaganiach:).

- Chwała Tobie Chryste.


(pauza)

Zrobiłeś śniadanie mamie i sobie drugie, wyszedłeś. Jesteś poza domem w ciepłym miejscu, gdzie może usiąść każdy gdy coś zamówi:). Tak jak Pan powiedział. Powinieneś w ciągu dnia wyjść dwie godziny a dzień jest krótki.

Dziękuj Jezusowi za wszystkie dobrodziejstwa i za ten komfort, że możesz zatrzymać się poza domem kiedykolwiek potrzebujesz. Jezusowi i ludziom dzięki którym to możesz.

Choć teraz miałeś powiedziane żeby zrezygnować z potrzebnego zakupu bo ceny były „kosmiczne” jak to mówicie. Możesz zapłacić drogo i za nocleg, lecz musi być to w pewnym ustalonym < nieczytelnie zapisane słowo C.P.> Pajda chleba ze smalcem, jak o tym było w prasie iż na jarmarku we Wrocławiu kosztowała 20 złotych. Tego typu ceny nie wchodzą w grę.

- Tak Mario Magdaleno a tu będę musiał podjechać bo to było przypadkiem po drodze.

- Siedziałeś kiedyś z Jezusem w kawiarni, teraz siedzisz ze mną:)

- Z Tobą jest miło Mario Magdaleno i jesteś kobietą, więc pasuje:) ale Jezus.

- :) Jak Jezus był dla apostołów tak potem nie było go już na ziemi i w ciele nawet Zmartwychwstałym.

Teraz Jezus jest czasami tylko w rozmowie z Tobą.

Drugi człowiek:) to jestem Ja.

- Nie spodziewałem się Mario Magdaleno.

- To co miałeś duchową wizję to nie obawiaj się. To było z Nieba ode mnie. Tak to dostałeś jak od Jezusa, od mego niedoskonałego odbicia naszego Pana i Mistrza.


(pauza)

Tak, nawet w kawiarni gdy rozmawiasz z kimś z Nieba muszą być zachowane pewne zasady. I najpierw dokończenie naszej rozmowy a potem rzeczy związane z przekazami.

(koniec części II)


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...