+ JMJ
Tutaj
jest Słowo Brata Andrzeja i zaproszenie na uczczenie 4 rocznicy
Intronizacji Chrystusa Króla na króla Polski
w „Stolicy Króla Polski” a potem na modlitwy na Bożej Łące 1-
3 listopada. A także Słowo nie związane bezpośrednio z
zaproszeniem. Jeśli chodzi o zaproszenie trzeba kierować się
tekstem przeczytanym na kanale „Duch Święty mówi do Polaków”
bo jest tutaj zmiana z godziny 12.00 na 11.00 i są tam też
wskazówki odnośnie dojazdu do okolic Osuchowej czyli „Stolicy
Króla Polski”.https://youtu.be/WB6PlOBbjKo?si=NZusMLSTekGONvUR
Zaproszenie
na modlitwy 1-3 listopada było wcześniej, ale też skorzystajcie
także tutaj z informacji z
kanału.https://youtu.be/XdRzQFLn8KY?si=vBO6S49Khx-dfN7X
Poniżej
jest, wpisana w tytule, moja analiza filmu „Golden Eye” , Jamesa Bonda z
roku 1995 pod kątem Smoleńska. Pokazałem 30 podobieństw a
zwłaszcza te dwie zaznaczone w tekście na czerwono są dość
szokujące. Kilka uwag na ten temat pod tekstem.
…........
Mały
rys lehicki, ale istotny także w kontekście Ewangelii i symboliki w
niej. Moje małe odkrycie ostatnio. Zainspirował mnie do tego Jan
Sas Subrzycki a do jego książek serdecznie zachęcam. 6 czytanych
jest na tym kanale https://youtu.be/MA85u21BTBY?si=usfkRqU8ppr_r4VN
https://youtu.be/i9G8PE4yjAU?si=kNjgORev0YixFNnF
https://youtu.be/kIEI85Lbm-8?si=0GDwdWlNqPFDkWqp
https://youtu.be/XqZEw28ynNg?si=jh85NtXPOLFpKOEJ
https://youtu.be/IFHw1HucrSY?si=JOYCs1tK4rCufXbg
https://youtu.be/HVM6i5L_YA4?si=oZ3ENvA-wwm9MUZq
https://youtu.be/r1Hcv4iMmcE?si=AFplbaupqq386WhK
Wspomina
on mianowicie w jednym miejscu o ważności konia karego czyli
czarnego w Polsce starożytnej, jako konia świętego używanego do
wróżb.
Zdałem
sobie sprawę, że nazwa miejscowości rodzinnej Judasza – Kariot –
to nasza pralechicka nazwa, ściśle jej trzon, czyli „kar” kary,
czarny. Dopiero teraz po przyłożeniu naszego polskiego słowa na
określenie maści konia ujawnia się symboliczne dla drogi Judasza
którą poszedł, określenie jego rodzinnej miejscowości, czyli
Judasz z Czarnego. Jakże to pasuje.
Dodatkowo
ta nazwa miejscowości pasuje do drogi zatraceńca, która czarna
była od zawsze co dowiadujemy się z „Poematu Boga Człowieka”
bo mimo iż Jan Ewangelista pisze iż był złodziejem i kradł
wspólne pieniądze ze skrzyni, czyli robił to od dawna, to byli i
są zwłaszcza nadal tacy w kościele, którzy uważają, że
zdradził w ostatniej chwili, a do tego czasu to właściwie nawet
był dobry, jak to było na przykład w dość niedawnym filmie
kinowym o świętej Marii Magdalenie, o którym w swoim czasie
pisałem.
Tym,
którzy nie czytali „Poematu” wspomnę z jakim bagażem młody
Judasz przyszedł do Pana Jezusa rozpoznając w nim Mesjasza. Otóż
zakochana w nim była śmiertelnie dziewczyna z jego miejscowości.
Była, nie pamiętam czy formalnie, czy nieformalnie jego narzeczoną,
ale Judasz chciał bogatszej i zostawił ją. Pękło jej serce i
umarła. Prawie na pewno jej nie wykorzystał, bo wtedy dziewcząt
pilnowano, a dziewictwo było jak wiemy bardzo ważne w starożytnym
Izraelu, ale faktem jest iż umarła z jego powodu. I z takim bagażem
przyszedł do Pana Jezusa, też dla kariery, nie żałując wcale za
ten swój poprzedni czyn.
Kojarzymy
bardziej Galileę z naszymi przodkami ale skoro jak pokazał nasz
jękoznawca Betlejem to Bet Lehem, Byt Lehity to dlaczego i więcej
miejscowości w Judei samej nie miałoby by mieć lehickich w nazwie
korzeni.
…..................
Pisze
Czytelnik iż dziwi się jak to mogło być iż Maria Magdalena mogła
złamać otrzymującemu przekazy kość za niesubordynację, że
święty może zrobić fizyczną krzywdę? Dodatkowo zaś, że on
jeszcze bardziej świętą Marię Magdalenę z tego powodu pokochał.
Przywołam
przykład ojca Pio. Po swojej śmierci swoim niektórym wychowankom,
którzy go znali za życia, miał zwyczaj dawać siarczysty policzek
gdy się nie sprawowali jak należy. Więc fizyczne skarcenie.
Oczywiście policzek i to przechodziło, nie było trwałego śladu,
ale jest podobne. Widocznie Maria Magdalena uznała, że to jest
najbardziej pedagogiczne rozwiązanie.
Cóż,
przed swoim nawróceniem łamała mężczyznom serca, swemu
ulubieńcowi złamała kosteczkę. Taka to zawodniczka.:) Trzeba też
wziąć pod uwagę, że skoro otrzymujący przekazy ma mieć
zmienione ciało rzecz ta nie jest na stałe tylko na czas krótki.
Przypuszczam, że gdyby nie ta zmiana owego złamania nie byłoby.
A,
że bardziej jeszcze pokochał i to dziwne. Zapewne dziwne. Ale i Pan
Jezus mówił do proroka jeszcze dawniej, że jest dziwny. Gdyby nie
było wiadomo, że reakcja będzie taka, że jeszcze bardziej pokocha
Marię Magdalenę to by i z tego powodu skarcenia w taki sposób
zapewne nie byłoby. Maria Magdalena groziła też w końcu lipca
tamtego roku, że może złamać drugą kosteczkę ( kobieta mnie
bije), ale niedługo potem okazało się, że droga Gniewu Boga Ojca
nie będzie już odjęta cokolwiek by zrobił, chyba żeby
zrezygnował, więc Maria Magdalena niczego już złamać nie mogła.
Wcześniej
oczami wyobraźni widziałem się połamany w wielu miejscach, nie
mogący się prawie ruszyć i płonący wielką miłością do Marii
Magdaleny ha ha! Jak już nie mogła mi niczego złamać to nawet
poczułem rodzaj rozczarowania.:)
…................
Pisze
Czytelnik że lubi moje poczucie humoru: „ Z lekko niedbałą miną
wejście w Oświecenie Sumień”. To miłe. Najważniejsze dawanie
Boga, ale natura ludzka jest taka, że człowiek nie chce być tylko
automatem do przekazywania Boga. Choć Pan Jezus nie chciał by prorok był tylko do tego. Chciał aby pisał pracę doktorską o pamiętnikach staropolskich, rysował i malował. Nie potrafił jednak znaleźć na to czasu.
…..........
I
na koniec. Pisze czytelniczka o zapperze i biorezonansie pytając czy
tak było, czy tak mówił Pan Jezus, że zapper jest dopuszczalny,
biorezonator nie.
Pan
Jezus dopuszczał zapper. Należało mieć jednak zappper nie od
osoby która wchodziła w dziwne kontakty w ciemnymi mocami. Był na
przykład taki Jan Taratajcio, to było popularne na nieistniejącym
już kanale Monitor Polski. Wkładał orgonit do zappera. W samym
orgonicie nie ma może nic złego, ale wymieniłem z nim kiedyś dwa
zdania bo napisał, że rozmawia z demonami. Napisał, że nie ma w
tym nic złego, można z demonem porozmawiać jak z każdą istotą i
czegoś się dowiedzieć. Więc od niego nie kupiłem wtedy zappera.
Pan
Jezus dopuszczał też tzw działo orgonowe do oczyszczania
powietrza, nieba, zwłaszcza od chemtrails. W tym dziale są też
orgonity, ale po pierwsze można je samemu zrobić lub kupić od
kogoś „kto nie rozmawia z demonami” pod drugie nie stosujejmy
tego na własne ciało.
Co
do biorezonatora. Nie mogę tego teraz odszukiwać. Jak ktoś chce
niech znajdzie. Są duże trudności przy prostych rzeczach. Myślę,
że nie sam biorezonator jest zły, ale to jak jest stosowany i kto
go stosuje i jakie ma intencje. Nie wiadomo co tam się przy tym
kręci. Ale być może Pan Jezus powiedział ogólnie, że
biorezonator nie.
W
każdym razie zachęta i akceptacja Pana Jezusa była co do zappera
pod pewnymi warunkami czyli jak wyżej i co działa orgonowego. Jeśli
Pan Jezus zalecając te dwie rzeczy, akceptując je nie zalecał
biorezonatora to nie należy go stosować raczej.
Zatem
zapper najlepiej zrobiony przez elektronika, który by go zrobić
musi wiedzieć o co chodzi i uznawać takie działanie, ale bez
„bioodjazdów”.
Z
Panem Bogiem
/////////////////////////////////////////////////////////
Słowo Brata Andrzeja Namaszczonego w tym i Zaproszenia.
(25
X)
BARDZO
PRAGNĄŁEM BY BYŁO MIEJSCE, GDZIE JAWNIE, BEZ ZAKAMUFLOWAŃ, MOŻNA
BY UCZCIĆ 4 ROCZNICĘ INTRONIZACJI ŚWIEBODZIŃSKIEJ PANA JEZUSA NA
KRÓLA POLSKI. BY BYŁO TAKIE MIEJSCE, BY KAŻDY KTO CHCE MÓGŁ
SPOKOJNIE PRZYJECHAĆ I JAWNIE, BEZ OGRÓDEK. OGŁASZAM, ŻE JEST
TAKIE MIEJSCE I TO GDZIE? TAM GDZIE BYĆ POWINNO, CZYLI W MIEJSCU
,,STOLICY KRÓLA POLSKI", CZYLI W OSUCHOWEJ A DOKŁADNIE W LINII
PROSTEJ 7 KM NA PÓŁNOC. TAM GDZIE JEST KORONA CIERNIOWA PANA
JEZUSA- PATRZ ,,ŚLADAMI NASZYCH PRZODKÓW", NASZA KORONA
BOREALIS- BO WŁAŚNIE PO TO NA NIEBIE JEST TEN GWIAZDOZBIÓR- SYMBOL
STOLICY KRÓLA POLSKI.
TAK WIĘC WRESZCIE MAMY TO MIEJSCE Z DĘBAMI
W KSZTAŁCIE OKRĘGU- SYMBOL ZIEMI KRÓLEWSKIEJ. OPATRZNOŚĆ BOŻA
TAK ZRZĄDZIŁA A MY MUSIELIŚMY TYLKO TO MIEJSCE WYSZUKAĆ I
ODKUPIĆ. WSZYSTKO SIĘ DOKONAŁA DZIĘKI PANU BOGU, BO SAMI NIC NIE
MOGLIŚMY ZROBIĆ. ZŁO BYŁO ZA MOCNE
OPATRZNOŚĆ
BOŻA TAK PROWADZIŁA, TAK KLUCZYŁA PO INNYCH MIEJSCACH, TYLE BYŁO
PRZESZKÓD, INNYCH MIEJSC, AŻ W KOŃCU JEST, JEST. SAMI Z SIEBIE NIC
ZROBIĆ NIE MOŻEMY. ZŁO NIE POZWOLI. NA RAZIE JEST TAM ZUPEŁNIE
SKROMNIE. PODOBNIE JAK U BOLESNEJ KRÓLOWEJ POLSKI- W LICHENIU, JAK
NASZ UKOCHANY KS MAKULSKI OBEJMOWAŁ LICHEŃ. JEDNAK ZACZYNAMY I
BĘDZIE TYLKO PIĘKNIEJ.
ZAPRASZAM NA 31 X 2024 R NA 12,OO NA
INAUGURACYJNE BOŻE SPOTKANIE Z NARODZENIEM ,,STOLICY KRÓLA
POLSKI"
BĘDZIE ZUPEŁNIE SKROMNIE, ALE JEŻELI UWAŻASZ, ŻE
POWINIENEŚ BYĆ, W TYM DZIEJOWYM CZASIE I W TYM ŚWIĘTYM,
KRÓLEWSKIM MIEJSCU- PRZYBYWAJ, A BĘDZIE TO TWĄ CHLUBĄ NA CAŁĄ
WIECZNOŚĆ. RESZTA BĘDZIE W ZAPROSZENIU
(26
X)
Szczęść
Boże. Kilka dni temu intensywnie rozmyślałem o zakupionej Ziemi
Królewskiej. Przyszło, weź Biblię i czytaj. Otworzyłem na: 4 Ks
Moj, Rzdz XIX:
,, I rzekł Pan do Mojżesza i do Aarona, mówiąc:
Tać jest ustawa zakonu, którą rozkazał Pan, mówiąc: Powiedz
synom Izraelskim, aby przywiedli do ciebie jałowicę płową,
zdrową, na którejby nie było zmazy, i na którejby nie postało
jarzmo.Tedy oddacie Eleazarowi Kapłanowi, który ją wywiedzie za
obóz i zabita będzie przed nim. A wziąwszy Eleazar Kapłan krwi
jej, kropić nią będzie..."
Moja prośba. Każdy, kto się
wybiera na ,,Narodziny Ziemi królewskiej" w czwartek 31 X,
niech zabierze wodę święconą, sól święconą, olej św.
Będziemy ,,oczyszczać", wyświęcać to miejsce, omadlać.
Wczoraj do naszego brata zadzwonił nasz kapłan i powiedział do
niego podobne słowa. Przecież nikomu o tym nie mówiłem. Zanim
kapłan to zrobi, my musimy niejako ,,przygotować" ten teren.
Jesteśmy Apostołami Nowego Jeruzalem i po osobach konsekrowanych
mamy niejako największa moc na świecie. Ponadto jest wśród nas
wielu proroków, mistyków, dusz ofiarnych, żertw itp. Moc nasza
jest naprawdę ogromna. Proszę wykorzystujmy ją i też błogosławmy
i Polskę i świat. Róbmy to wszędzie, gdzie tylko można, w tym w
naszych domach, a zło będzie ustępować.
Wczoraj,
będąc wraz z Br Januszem na zakupionej ,,Ziemi Królewskiej",
mimo poczucia oparów szatańskich, bo już i tam były ataki
szatańskie na nas, mimo strasznej przeszłości tamtych stron- patrz
obozy, stalagi w Grądach, w Grądach- Komorowo, gdzie łącznie
zginęło z rąk niemieckich ok 200 tyś osób, czyli tuż obok tego
miejsca, czułem też swoiste ukojenie. Czułem też, mimo, że tam
głównie natura, jakąś jeszcze nie nazwaną głębię. Uczucie
dotykające o SACRUM. Podobne odczucia miałem tylko w Prostyni ze
świątynią przypominającą Świątynię Salomona. Ogólnie mój
stan jest dziwny. Czuję się jak robak deptany przez złego, ale nic
nie mogący mi poważnego zrobić. Bez pociech. Bez doznań. Jednak,
gdy mam czas i zmówię Różaniec Koronny, co wcześniej było
normą, mam się lepiej. Jednak jest jeszcze coś, co daję mi
odprężenie. Od kilku miesięcy, chętnie słucham utworu Omegi
,,Dziewczyna o perłowych włosach", a zwłaszcza wersji z
syreną w wodzie. Posłuchacie to zrozumiecie, słowa są też bardzo
ważne. Przypominają naszą misję. Ukojenie przynosi mi też utwór
Ks Pawła ,,Na pożegnanie" i naszego Br Grzegorza ,,Hymn Nowego
Jeruzalem". Wiem, że nam wszystkim ciężko. Zachęcam, kto nie
przeczytał do lektury M. Rodziewiczówny ,,Dewajtis", a także,
Dymitra Talewa ,,Mnich z Chilendaru". Przez wiele lat była dla
mnie prawie wszystkim ,,Księga Prawdy", ale obecnie czuję się
trochę wypalony. Wypalony i zdegustowany, a to ze względu na
ludzkość, która jest tak krnąbrna. Walczę kilkanaście lat i
grochem o ścianę. Jak czytam Ks prawdy to zaraz się napalam do
ewangelizacji, a tu zaraz ściana. Znamy to wszyscy. Jak dobrze, że
jesteśmy razem. Jest to balsam i cała radość.
(27
X)
Zwróćmy
uwagę gdzie diabeł sytuował, rękami swych sług ludzi- bestii,
obozy zagłady. Wahałem się, czy użyć słowa bestii. Jednak, jak
widzę zdjęcia małych dzieci, czy kobiet, w pasiakach z ogromnym
smutkiem i lękiem w oczach, strasznie wychudzonych, to się
przemogłem. Do czego się człowiek, dziecię boże zniżył i to
kto. Nie kanibale, dzikusy gdzieś z dżungli ale naród uważający
się za najbardziej kulturalny, cywilizowany.
- Lublin, gdzie
jest KUL, a obok obóz Majdanek
- Oświęcim, a niedaleko stolica
świata Kraków- Carodom
- Gdańsk, dawny Kodan, jedno z
najstarszych miast świata, a obok obóz w Sztutowie
- Prostyń a
obok Treblinka
- Grądy- Komorowo a obok Ziemia Królewska z
Osuchową
Najbardziej perfidne dla mnie są te dwa ostatnie
przykłady. Diabeł doskonale wiedział, jak ważne są to świętości.
Zapewne, zdawał sobie sprawę, zapewne w swym diabelskim rozumowaniu
główkował, co to za miejsca. Miejsca, przez które przyjdzie nasze
zwycięstwo, właśnie niejako sam siebie, w tych miejscach, obłuczy
się w pasiaki. Miejsca, które sprawią, że jego ślepia będą
pełne panicznego strachu. Przegra z kretesem.
Moja prośba.
Pamiętajmy, gdy będziemy w przyszłości, będziemy na Ziemi
Królewskiej, że ta ziemia jest pełna bólu i nasiąknięta krwią
naszych braci i sióstr.
/////////////////////////////////////////////////////////
Pisał Czytelnik iż ósma rocznica przekazów to bardzo istotne przekazy Pana Jezusa o inscenizacji smoleńskiej. Tak, należy też coś napisać, a jeszcze lepiej przypomnieć, aby nie było tak jak wszędzie iż zarosło to "błoną podłości", jak pisał Żeromski.
To jeden z moich najciekawszych tekstów. Nie tak może istotny, jak kilka innych, ale jeden z najciekawszych bo dotykający kuriozalnego tutaj matriksa.
Znów o tej rocznicy. Zastanawiałem się po co. Nie czas na delektowanie się a też w tamtym roku nie było tak rocznicowo. Myślę "po co". I chyba zrozumiałem. Prawdopodobnie będzie to ostatnia rocznica przekazów bo ze względu na Oświecenie Sumień dziewiątej nie będzie.
C.P.
(Napisane
i opublikowane marzec 2013)
„Goldeneye"
1995 – (James Bond) a tzw. Smoleńsk
“Goldeneye”
w reżyserii Martina Campbella, z Pierce Brosnanem, nie jest jedynym
filmem którym zamachowcy i inne służby specjalne NWO, z takich czy
innych powodów, inspirowali się przy mistyfikacji smoleńskiej,
choć tutaj tych inspiracji jest najwięcej. Zakładam że
inspiracji, bo sytuację że gdy pisany był scenariusz filmu i
już w tym momencie robiono celową prekognicję uważam za mało
prawdopodobną. Wykluczyć jednak niczego nie można zważając na to
że w związku z wizytami w Katyniu, na przykład w roku 1995 r.
działy się dziwne rzeczy i to nie bynajmniej ze strony Rosjan,
przypominające wywołanie sztucznej atmosfery zagrożenia 11. 04.
2010 po przekroczeniu przez pociąg specjalny granicy w Terespolu i
potem takiej atmosfery na dworcu w Warszawie.
O
dwóch pozostałych inspiracjach filmowych innym razem.
1
Stacja
w której znajduje się porwany przedmiot pożądania (
czyli Golden Eye – Złote Oko, klucz do tajnej broni)
międzynarodowego terrorysty Janusa (od spalonej połowy twarzy)
kozaka z Linzu, czyli z kozaków wydanych przez Anglików Stalinowi
nazywa się Siewiernaya
(Na
Syberii).
2.Jedyna
uratowana ze stacji
Siewiernaya,
programistka
komputerowa, potem dziewczyna Bonda ma się spotkać w St.
Petersburgu z programistą Griszą, z tejże stacji, jak sądzi
również cudownie ocalonym, a w rzeczywistości zdrajcą, w cerkwi
Matki Boskiej Smoleńskiej.
3.
Katastrofa samolotu w którym jest Bond – To awionetka, wpada w
las i ścina parę drzew i też traci skrzydła na nich. Zatrzymuje
się w lesie. Nie jest to jednak martwy teren bo przecież zostaje
ostrzelana, a obok jest ukryta baza pod powierzchnią wody.
…................................
O
tym że szczątki widziane na filmie Wiśniewskiego i na zdjęciach
okazywane jako zadrzewienie przy lotnisku Siewierny robiły wrażenie
że to mały samolot, mówił i Wiśniewski a takie odczucie było i
moje i innych oglądających ten filmik zaraz po „katastrofie” co
miało miejsce choćby w komentarzach.
4.
Dwie stacje z Goldeneye – jawna i druga ukryta nawet przed
wiedzą ministra obrony.
…...................
W
śledztwie internetowym dociekano dwóch wież na Siewierny –
prawdziwej i fałszywej – tej o której wiadomo było i tej o
której nie wiadomo. Z tego wynika że spodziewano się dociekań
opinii publicznej w internecie co do tych dwóch wież i za pomocą
podstawionych ludzi dociekania i dyskusje tu podtrzymywano lub wprost
rozpoczęli ją podstawieni ludzie.
5.
Samoloty które lecą do stacji Siewierny i są tuż nad nią
giną w wyniku potężnego impulsu elektromagnetycznego z broni
Golden eye (złote oko)
…........................
O
impulsie elektromagnetycznym jako możliwym sposobie unicestwienia,
zestrzelenia samolotu jak wiemy, wiele mówiło się tuż po 10
kwietnia. Do dzisiaj tego jak i meaconingu trzymają się niektórzy,
jak na przykład dzwoniący stale do Radia Maryja słuchacz z Niemiec
(bodaj Marek z Bawarii) co biorąc pod uwagę jego wiedzę i
dociekliwość w różnych innych sprawach upoważnia do twierdzenia
że jest to człowiek podstawiony. Jeśli impuls elektromagnetyczny
był inspirowany Bondem (ale heca, co?) to znaczy że zamachowcy i
mistyfikatorzy chcieli nań skierować uwagę. Czyli tutaj też
musieli być ludzie podstawieni, którzy nań zwracali uwagę i
ciągnęli dyskusję w tym kierunku dopóki się dało, w tym i
uwiarygadniali impuls elektromagnetyczny, oraz meaconing ludzie pod
swoimi nazwiskami z zagranicy, prawdopodobne że związani ze
służbami.
6.
Bondowi staje zegarek na ręce. Dokładnie w momencie katastrofy.
Nosi zegarek marki Omega.
…..................................................
Gen.
Błasikowi zegarek staje wedle podejrzeń niektórych w prawdziwym
czasie katastrofy 8.38.Też Omega. Który to czas jest zresztą jedną
z mistyfikacji uwiarygadniających katastrofę. Bo przecież Wyborcza
pisała o 8.38. i Bater o tej porze się dowiedział, więc jeśli
już to musiałaby wydarzyć się wcześniej. Aczkolwiek mogło coś
się stać, jeden z elementów zamachu na Delegatów, że zegarek
gen. Błasika rzeczywiście stanął dokładnie o 8.38.
7.
Dwa satelity operacyjne są na wysokości 100 kilometrów.
…................................
Tak
jak 100 m w podawanej wysokości samolotu przez wieżę (Choć wiemy
że to fikcja. Właśnie) / Ale i 10 000 metrów się pojawia –
znów podobnie „Prezydent
dzwonił do córki tuż przed katastrofą, dokładnie o godzinie
8.20. Ich ostatnia rozmowa trwała cztery minuty. Co można
powiedzieć przez 240 sekund? Jak wyglądało ich pożegnanie? Ojciec
gdzieś wysoko, 10 tys. Metrów nad Mińskiem, >(..)”
8.
W filmie grupa przestępcza mająca środki i człowieka także w
wojsku - Ourumow – generał i Janus były człowiek służb
organizuje zamach na stację Siewiernaya i wykrada kody. Robi to bez
wiedzy rosyjskiego rządu i władz.
…............................................
W
rzeczywistości nie wątpimy że ze strony rosyjskojęzycznej brali w
tym udział ludzie GRU, ludzie służb wojskowych i w tym i
generałowie – przynajmniej jeden emerytowany, ten zabity
najprawdopodobniej przez KGB –FSB, na własną rękę bez zgody
władz ryzykując konflikt międzynarodowy. Mamy więc generała
emerytowanego który ginie i kilku z tych prawdopodobnie związanych
z zamachem.
9.
Pióro. Jako rekwizyt w filmie ma istotną rolę. Bond mówi :
Ktoś powiedział, że pióro jest ostrzejsze od szpady. Potem
w filmie jest to długopis, ale określony jest jak wcześniej,
podkreślono moc podpisu.
….......................................
Złamane
pióra - Kaczorowski, Kaczyński, jeszcze innych, złamane pióra
ostrzejsze od szpady, wiec niebezpieczne, ale nic już nie podpiszą.
10.
Kwiecień wiosennny, kwiecień zimowy Bond spotyka się w Rosji,
w Sankt Petersburgu z Agentem CIA. Witają się hasłami
BOND:
W Londynie w kwietniu jest wiosna. (Kwiecień!)
JACK
WADE W Londynie kwiecień to wiosenny miesiąc, a w Sankt
Petersburgu odmarzamy sobie tyłki.
..................................
No
i mieliśmy, zima niby, śnieg nawet miał być, mgły zamarzające
itd. Jedni widzieli śnieg na Siewierny i okolicach, inni wiosnę.
11.
Róża (czerwona) jak oznak rozpoznawczy agenta CIA wytatułowana
na jego pośladku .
Imię
żony Agenta Cia „Muffy” wytatułowane na pośladku obok
róży
(Mafia?)
Międzynarodowa..
….......................................................
Różę
jakąś miano pokazać Lechowi Kaczyńskiemu w Polsce niedługo przed
10 kwietnia, podszedł do niego człowiek z różą, to też częsty
kryptonim przestępczy (czerwona róża) i chyba znak tajnych
organizacji także.
12.
Pociąg w wersji pasażerskiej – Natalia, czyli uciekinierka ze
stacji Siewiernaya wysiada z pociągu. Boi się że ktoś ją
śledzi i że jest zagrożenie, ale wszystko wygląda normalnie.
…....................................................
Pociąg
do smoleńska
13.
Pociąg w wersji utajnionej. Pancerny, porusza się po całym
kraju i trudno go namierzyć. No i zamach na pociąg jest, choć
prywatny. Bond chce pociąg, zatrzymać, wykoleić.
…..............................................
Pociąg
do Smoleńska nie jest jak się okazuje normalnym pociągiem, w
którym wszystko jest jasne i klarowne. Raz ma odjeżdżać rano, raz
wieczorem. Według jednej wersji przyjeżdża wcześniej, według
innej później, według jednej zatrzymuje w Polsce po drodze, według
innych nie zatrzymuje, według jeszcze innej wersji pasażerowie
nocują w Smoleńsku w pociągu, według innych są rano. No i nie
można ustalić kto w pociągu był.
14.
Mamy i trumny i karawan. Trumny
które nie służą („oczywiście”) do tego do czego mają służyć
trumny.
Bond
(do Walentina byłego agenta KGB dziś „biznesmena”:
Zakład pogrzebowy
Kirowa, dziś o czwartej!
Oraz
Bond: Dwieście funtów C4 ukryte w trumnie. Twoi ludzie wjadą
karawanem.
…...............................................
Swoja
drogą dzięki trumnom m.in., prawdopodobnie robota FSB – KGB,
widzimy że na Siewierny 10. 04. 2010 to fikcja. W filmie jednak
trumny mają być wiarygodne, więc nie są wiezione na ciężarówce
do gruzu, do tego przypuszczamy że nie są w kolorze zasłon w
wiadomym przybytku. Tutaj z karawanu zrezygnowano dzięki czemu
łatwiej przekonać się że to fikcja i nie było żadnej katastrofy
i śmierci delegatów przy Siewierny. A przy okazji upokorzenie
Polaków, to owszem.
15.
Natalia zaprzecza że była w Siewiernaya, ale Bond poznaje że
była i demaskuje ją po jej zegarku, zatrzymał się na tej godzinie
– impuls elektromagnetyczny, ale i omen Bond: Twój
zegarek tak. Zatrzymał się po wybuchu Golden Eye
…..........................
Błasik,
ale i inne zegarki. Zegarek jednej z ofiar zatrzymał się około
dwunastej : „Czyli już tam..po wszystkim”, „tam”
jak w cokolwiek dziwacznej wymianie słów określono w
książce„12 rozmów o miłości” (2011). Inny zegarek z
kolei uporczywie wraca do 9 kwietnia.
Ale
i równocześnie wobec tezy wybuchowej są rozpowszechniane i od
początku sugestie że zegarek przede wszystkim gen. Błasika, ale i
inne zatrzymał się pod wpływem wybuchu, bez próby zresztą
dopasowania tego czasu, tych czasów do mniemanego pobytu samolotu w
powietrzu przed Wielkim Wybuchem na podstawie ciętych i montowanych
kopii czarnych skrzynek, dzielnie korygowanych przez nieocenionych
Nowaczyków i Biniendów o kilka sekund zamataczonych przez Ruskich
aby ukryć w. wym.
16.
Minister obrony Myszkin oskarża Bonda o atak na stację Siewiernaja
i rabunek golden Eye
Myszkin:
Ja mam angielskiego szpiega, programistkę z Seviernaya,
ukradziony śmigłowiec...
Bond:
Pewni zdrajcy w waszym rządzie chcieliby, żeby to tak
wyglądało.
….......................................
Rzeczywiście
wyglądało na to i wygląda dla ogółu ludzi że Rosja, oficjalne
władze Rosji zrobiły zamach na Siewierny na Delegację w Tupolewie
i zamachowcy chcieli by tak to wyglądało.
Czyli
odwrócenie uwagi ale tutaj i Anglia w działaniu terrorystycznym,
choć mniemanym tylko. Lecz był przecież terrorystyczny zamach
angielsko – sowiecki na nasze legalne władze, czyli Sikorskiego,
prawdziwy. A nadto jego córka osobno zabita i jeszcze inni. Mamy tu
też Kozaka, którego rodzice zdradzeni przez zostali przez Anglików
i dlatego chce się mścić. Był taki film angielski o naszej
Enigmie, gdzie jeden z Polaków chce jej tajemnice dać Niemcom
mszcząc się w ten sposób za zdradę w Katyniu.
17.Siewiernaya
jest pozorem, chodzi tylko o zatarcie śladów po kradzieży
złotego oka. Trzeba było ją zniszczyć, ale nie zniszczenie było
celem samym w sobie tylko zatarcie śladów.
…....................................
Siewierny
to odwrócenie uwagi i zacieranie śladów.
18.
Terroryzm.
Myszkin:
Kto
był za waszym atakiem na Seviernaya?
Bond:
Kto miał kody dostępu?
Myszkin:
Rosja może... karą dla terrorystów jest śmierć.
….............................................
Terroryzm
był od początku, choć się nie pojawił w wyjaśniających
dociekaniach strony rosyjskiej i polskiej, ale od czasu
przyśpieszenia teorii wybuchu w samolocie, jak wiemy nabiera mocy.
19.
Katastrofa samolotu.
W
rzeczy samej mamy w filmie i katastrofę samolotu, ściślej trzech
samolotów, myśliwców rosyjskich, katastrofę sfingowaną, bo
wywołaną impulsem elektromagnetycznym. Żeby było „śmieszniej”
jeden z zaatakowanych samolotów uderza w samą stację powiększając
chaos i dodatkowo zacierając ślady. Samoloty wpadają w korkociąg.
Dwa zderzają się ze sobą w powietrzu.
…................................................
Jeśli
chodzi o problemy rosyjskiego samolotu to miał mieć też takie, Ił,
prawda, „o mało sam się nie rozbijając” lub potraktowali go
(wedle niektórych dociekań uczciwych ludzi, ale i dociekań
podsuwanych) meaconingiem razem z impulsem, ale to mocny samolot
jest, krzepki i zdążył dać dyla nie wyładowując taboru
samochodów, albo zrzucając jednak mgłę, jak kto woli, czy jeszcze
co innego zrzucając, dla miłośników skupiania się tylko na
Siewierny.
Nadto
samoloty wpadające w korkociąg. Taki kontrolowany korkociąg jest
figurą wykonywaną w ramach akrobacji samolotowych. No i „nasz”
tupolew , który wykonuje półbeczkę. Przecież już w tym jest
kpina – beczka to figura akrobatyczna i półbeczka też z tego co
pamiętam.
Poza
tym mamy „katastrofę” awionetek w Hiszpani, trzech awionetek, w
których byli ludzie związani z Okęciem. Dwie awionetki zderzyły
się ze sobą, a trzecia rozbiła w pobliżu.
Odnośnie
nawiązania do uderzenia w filmie samolotu w wieżę w Siewierny
powiększającego przez to katastrofę. Pamiętamy jeszcze jak
mówiono że dobrze, że ten samolot nie uderzył w stojące w
rejonie lotniska samoloty, nie spadł na budynki mieszkalne, czy
wreszcie na autokomis choćby, albo bodaj i na wieżę, choć kurnik
przecież jak mówiono, bo kto by nam zeznawał. Gdyby tak się
stało, to „katastrofa” byłaby jeszcze większa, choć
równocześnie zwłaszcza na początku, udowadniano że jeszcze nie
było takiej katastrofy, gdy idzie o dewastację samolotu i ciał i
wychodziło z tego że większa być nie mogła. Ot jedna z prób
przy okazji (celowych przecież) logiki smoleńskiej, chyba nawet nie
uwypuklona, dlatego zaznaczam.
20.
Czołg pomnik.
Jedzie
czołg po ulicach miasta, strąca posąg z postumentu, który na nim
osiada - dosłownie czołg – pomnik.
….......................................
Pomnik
– czołg w Smoleńsku.
–
ciągle
przewija się zwłaszcza we wcześniejszych dociekaniach blogerskich,
choć nie tylko we wcześniejszych, pojawia się też to miejsce i
ten czołg pomnik w relacjach dziennikarzy.
21.
Wielkość boiska.
Wade:
Dobra... Więc
szukacie anteny wielkości boiska? Nie istnieje. Nie możesz zapalić
cygara, żebyśmy o tym nie wiedzieli!
....................................
Wielkości
boiska jest rozrzut szczątków tupolewa – choć zresztą być może tylko
na zdjęciach wirtualny.
22.
Rakieta ziemia - powietrze wylatuje z jeziora i przebija skrzydło
samolotu
O
trafieniu rakietą naszego Tupolewa też była mowa.
Zaczyna
się od skrzydła a jednak, potem twórczo rozwinięte?
23.
Helikopter.
Helikopter
pojawia się kilka razy, jednak najciekawszy jest helikopter w
ostatnich scenach. Ranny i oszołomiony Bond, leży w miejscu
katastrofy samolotu którym leciał i widzi nad sobą helikopter z
niego zwisająca linę – zawiesie. Spodziewa się pomocy co
oczywiste. Po nim spuszcza się kobieta, myślimy desant. To jest
kobieta, która atakuje Bonda i chce go zabić. To bezlitosna i
sadystyczna zabójczyni co widzimy w innych scenach.
Śmigłowiec,
który jest w początkowej części filmu supernowoczesny i
bezszelestny, jest ukradziony.
…...............................................
W
filmie Koli mamy mniemane ocalałe ofiary po katastrofie Tu 154,
wśród drzew, niektórych połamanych i pościnanych, mamy
helikopter (domyślnie i najprawdopodobniej) mamy linę - zawiesie z
niego zwisające i w podejrzeniu niektórych desant który wylądował
aby dobijać rannych. No i też niektórzy (Czyli ci aktywni na
początku w necie, ale już nieaktywni gdy okazała się mistyfikacja
i gdy zobaczono rzecz oczywistą - czarną dziurę okęcką) słyszą
głosy kobiece, wśród mniemanego komanda dobijającego ocalałych z
Tu 154.
Śmigłowiec
dosyć bezszelestny, i jak się można domyśleć - nowoczesny. Może
i ukradziony, kto wie? Jak się robi coś poza wiedzą rządu i
wojska to nie można śmigłowca po prostu wypożyczyć z armii i
pokwitować, prawda?
24.
Pełna nazwa Siewiernaya.
“Centrum
Kontroli Broni Kosmicznej, Severnaya, Rosja”.
Centrum
znajduje się (oczywiście) pod ziemią.
Bez
generała, osoby z zewnątrz, się tu zresztą nie obejdzie żeby
załatwić sprawę, on wydaje polecenie pokazania i zademonstrowania
złotego oka mając jako generał kody dostępu i mogąc wydawać
polecenia pod pozorem niezapowiedzianych ćwiczeń.
Jest
to więc coś nowoczesnego, choć z pozoru wśród śniegów jakiś
tam baraczek i antena.
…....................................
Były
na początku informacje w sieci. że pod Siewierny jest i zostaje
rozbudowywany jakiś tajny, niesamowity ośrodek, w domyśle że jak
niemal ezoteryczny lud ukryty w jaskiniach Tybetu wyszli i capnęli
naszych z łatwością.
Mamy
generała wydającego polecenia na Siewierny. „Logika”.
..................................................
Tak,
logika chłopcy, najpierw Okęcie.
25.
Kasa.
Alec
Trevelyan czyli Janus mówi o zemście na Anglikach, ale jak sam
przyznaje jest ona na drugim miejscu, chodzi przede wszystkim o kasę
(Dzięki zniszczeniu elektroniki kont bankowych w Anglii może
wytransferować bajońskie sumy).
…..................................................
Od
początku niemal pojawiał się trop u co wnikliwszych iż zostało
to zrobione bez wiedzy władz Rosji, także przeciwko Putinowi, ale
głównym motywem mogło być to że paru ludzi ze strony rosyjskiej
chciało zarobić. Mówiło się też po tym że z kasą nie wyszło
tak jak się spodziewali, że była mniejsza. Że zyski finansowe z
operacji Warszawa – Smoleńsk były mniejsze. Takim potwierdzeniem
może być afera Amber Gold, nie mam wątpliwości że zmontowana
przez służby, a że kasy ze „Smoleńska” było mało trzeba
było złupić zwykłych obywateli i to nawet w większości zdaje
się wyborców PO i SLD.
26.
Konflikt międzynarodowy.
Działania
Janusa, dawnego agenta i współpracującego z nim generała
Orumowa grożą konfliktem międzynarodowym.
….......................................
Działania
„smoleńskie” groziły niewątpliwie konfliktem międzynarodowym,
aczkolwiek jako akt w ramach Nowego Porządku Świata były
równocześnie pod jakąś przynajmniej kontrolą, choć nie
cywilnych rządów, stąd konflikt, ale pod kontrolą, choć
niejednakową, sił satanistycznych, masońskich ukrytych w
wojskowych służbach specjalnych najpotężniejszych krajów.
Aczkolwiek
będących w stanie walki konkurencyjnej podobnie jak w Rewolucji
Francuskiej był jeden cel, walka z Bogiem, człowiekiem,
chrześcijańską Francją, ale w ramach tego celu masoni wysyłali
się i wzajemnie na szafot.
Tutaj
dwa ośrodki sił specjalnych chcące władzy nad światem GRU i CIA
z Mossadem. Aczkolwiek nie jestem pewien czy GRU nie jest mocno
infiltrowany przez te dwie służby. Zważyć należy na prostą
rzecz że GRU preferuje człowieka będącego konglomeratem cech
trzech narodów: rosyjskiego, żydowskiego i polskiego, a Polsce
ludzie związani z wojskowymi służbami specjalnymi, które pochodzą
od GRU popierają i mają mocne powiązania z ludźmi żydowskiej
masonerii B’nai o Brith.
27.
Wreszcie aktorka, która
jest i na stacji Siewiernaya i w cerkwi Matki Boskiej Smoleńskiej
jest Polką.
28.
Ciekły gaz.
Wybuchają
pojemniki z ciekłym azotem najprawdopodobniej, zabijając przy
okazji zdrajcę Griszę. Wybuchają zresztą w mniejszym zakresie i
nieco wcześniej.
…...................................
Hel.
Bomba helowa, i co tam jeszcze chcecie.
29.
Gruzja.
Główna
antagonistka Bonda gdy idzie o kobiety, jedna z kilku najważniejszych
postaci w filmie ( nie zostaje jego dziewczyną gdyż mają inną
definicję bezpiecznego seksu) jest Gruzinką. Nazwisko, które
oficjalnie używa nie jest zresztą gruzińskie, ale ma i swoje
własne gruzińskie, pojawia się ono w filmie w filmie raz, czy
więcej.
…..................................................
Gruzja
jak wiemy przewijała się przy okazji Smoleńska od początku i na
kilka sposobów.
30.
Wreszcie nazwisko naszej aktorki – Skorupko – Tupolew
roztłukujący się jak delikatna skorupka, albo też pusta
wydmuszka, skorupa Tupolewa, a w środku nic nawet foteli - Żart
oczywiście z tą inspiracją nazwiskiem naszej aktorki, chociaż...
31.
No, dosyć tego wszystkiego..
Zamknijmy
cytatem z Bonda
Natalia:
Żadnych
samolotów, żadnych pociągów...
...............................................................................
A
Bond odpowiedział: Ależ kochanie, co się może stać...
Właśnie
Autor:
CyprianPolak
…..............................................
1.
Odzew tekstu był w swoim czasie mały. Z jednej strony był to
okres już „pofymowy” gdzie po tąpnięciu w czerwcu 2012,
odejściu części ludzi w tym odejściu a może zniknięciu
blogerki i komentatorki Liberty nie wróciło to wszystko do stanu
sprzed czerwca 2012. Z drugiej strony dla ludzi nawet uznających
inscenizację na Siewierny, ogólnie był to zbyt duży matrix.
2.
Napisałem w tekście, że nie sądzę, że te prekognicje, te
podobieństwa były pisane z myślą o Smoleńsku, tylko, że twórcy
smoleńskiej maskirowki ten film wykorzystali. Tak napisałem wtedy na
gorąco, ale wcale to nie jest oczywiste. Anglia jako ośrodek
masoński i związki z zamachem na Sikorskiego, właściwie wiadomo
dziś iż pozwolili Sowietom być u siebie w związku z zadaniem
czyli likwidacją gen. Sikorskiego i to pod fałszywą flagą
wypadku, fałszywą czyli, że to jak niby znaleziono niby wiele
rzeczy się nie zgadzało i chyba jest już raczej ustalone, choć
nieoficjalnie, że zwłoki do samolotu dostarczono.
Skoro
robią wyprzedzające przedstawienia o wiele lat naprzód jak
zapowiedzi na otwarciu olimpiady w Londynie, inne było aż 25 lat
naprzód, ale teraz nie pamiętam jakie czy wreszcie u nas, skromnie
w piosence i teledysku Kazika z lat 90- tych „Zaraza”, gdzie
śpiewa: „ Niosę torby do domu/ nie zawadzam nikomu” a prawie
30 lat później ludzi policja zatrzymywała i w Polsce i sprawdzała
czy aby mają kupione tylko niezbędne produkty – to mogli i z
wyprzedzeniem 15 lat ( „Golden Eye” wszedł na ekrany w roku
1995) opisać to co wiedzieli, że zechcą zrobić. 15 lat, ale
scenariusz mógł powstać trochę wcześniej. Pytanie jest też o
scenarzystę kim jest.
W
każdym razie w Anglii jest tak a przynajmniej, było jak chodzi na
przykład o oficerów policji iż jeśli ktoś chce być oficerem
policji to praktycznie nie może nie należeć do masonerii. Był o
tym artykuł swego czasu, dość dawno w czasopiśmie głównego
nurtu, na Zachodzie, jeszcze przed epoką internetu, czy na jej początku.
Tę
uwagę odnośnie oficerów policji w Anglii możemy też odnieść do
ks. Glasa.
3.
Inne nawiązanie filmowe, też do Jamesa Bonda, do innego filmu pod
tytułem” „Pozdrowienia z Rosji”. „Pozdrowienia z Katynia”,
tak brzmiał sms wysłany przez księdza (dokładnie już nie
pamiętam tego, ale tak jak pamiętam) wysłany z Izraela, z Tel
Avivu dokładnie. Oczywiście sms niestosowny, nawet gdyby wszystko
było ok, wysłać sms o takim tytule w związku z uroczystościami w
Katyniu. Do tego tu Izrael a zwłaszcza stolica. Mimo, że prasa
pisała o tym na początku, to oczywiście jakichś głębszych
analiz, nie mówiąc o śledztwie dziennikarskim tu nie było.
4.
I na koniec. „Golden Eye” był moim ulubionym Bondem i uważałem
go za jeden z dwóch najlepszych Bondów, obok pierwszego.
Gdybym
go obejrzał jeden raz, to tego wszystkiego bym nie dostrzegł, ale
ponieważ oglądałem go kilka razy, oglądając potem jeszcze raz
tylko pod kątem inscenizacji Smoleńskiej, mogłem dostrzec te
wszystkie rzeczy.