29
lipca
Mówi
święta Maria Magdalena.
:)
Jest „nasza rocznica”. Pojutrze będzie druga rocznica, moich
ciągłych przekazów do Ciebie.
Jednak
czyż trzeba cieszyć się rocznicą? Wiesz, że Ty, Krzysztofie,
szczególnie nie powinieneś spoczywać na laurach.
:)
Kocham
Cię miłością, jak nie kochałam żadnego mężczyzny po śmierci.
Owszem, byli tacy którymi się opiekowałam, kochający Boga, święci
i czyści.
Żadnemu
z nich nie uczyniłam tego co Tobie uczyniłam, niejako (przy okazji)
okazując Ci rekompensatę za to, że złamałam Ci kość ogonową,
czyli dałam zastępcze lanie i zgodnie z tym co powiedziałam
wcześniej, lekarz zalecił Ci spanie przez miesiąc na brzuchu.
Maria
Magdalena mogła to zrobić:).
-
Jesteś moją księżniczką z Nieba.
-
Tak, jestem Twoją księżniczką z Nieba, Twoją niewiastą, tyle
tylko, że z tamtego świata i oddzieloną jeszcze murem świętości.
Przybliżenie
zależy od Ciebie, od tego na ile będzie wzrastać świętość u
Ciebie.
Bóg
zawsze może się do Ciebie zbliżyć. Anioł Stróż być stale przy
Tobie. Święta z Nieba potrzebuje jednak świętości u swego
ukochanego:).
-
Och.
-
Każdy dzień chcesz wykorzystać jak najlepiej. Przy wzmożonej
chorobie, którą masz mając przez ośmiogodzinny [dzień
pracy] i rutynie tutaj miałbyś ułatwione
zadanie, a tak musisz sobie sam organizować czas i często nie wiesz
jak postąpisz jutro a nawet w ciągu dnia.
Trochę
jest tak dlatego, że nie masz zorganizowanej rzeczy o których Niebo
i ja przypominam, ostatnio Matka Boska, Twoja mama, bo masz tylko
biologiczną.
Jesteś
po tygodniowym wypoczynku z małym naddatkiem jeśli liczyć
dodatkowy dzień zatrzymania się w Świnoujściu u Chrystusa Króla
Polski i po drodze w dużym mieście, bo nie złapałeś pociągu i
musiałeś jechać osobowym i tu zanocowałeś.
Spotkałeś
się przy okazji, choć niedużo brakowało by to się nie stało.
Ciężko ci teraz spotkać się z kimkolwiek bo źle się czujesz a i
zły w tym też uczestniczy. Jak się już spotkasz to jesteś
zadowolony, lecz chęci wielkich nie ma. Jednak serce Twoje winne być
pełne miłości zwłaszcza wobec tych, którzy Cię kochają.
Kochają jako Proroka.
Nie
raz mówiłam, że jakbyś zgrzeszył z kimś kto Ci odpowiada i
nadal Cię pociąga: „Zakopane, ja
i ty, trzy albo cztery dni” to miałbyś na jakiś czas
spokój. Jednak w sytuacji dużego pociągu tutaj i satysfakcji z
aktu miłosnego, do tego kochającego serca z tamtej strony, na tym
by się nie zakończyło. Skończyłoby się to teraz szybciej niż
dawniej, lecz wiązałoby się z cierpieniem dla Ciebie i szczególnie
dla drugiej strony.
Teraz
masz na głowie pewne egzystencjalne zadanie.
Zmiana
nad którą musisz już od sierpnia pracować. <Niezrozumiałe
w tym kontekście, zapisane jako osobne słowo, osobne zdanie
„ostatnio”. C.P.>
Jakbyś
był zdrowy to potrzeby erotyczno-uczuciowe schowałyby się, bo
pracowałbyś intensywnie. Tak, skoro funkcjonujesz na pół gwizdka
i nie masz sił do wielu rzeczy < nieczytelnie
zapisane słowo C.P.> w czasie
„przejściowym” przychodzą myśli, potrzeby i pragnienia.
Dodatkowo
przeszło ci na dłuższy czas upodobanie w wieku św. Filomeny i
Julii Capuletti. Znalazłeś coś zastępczego. Jednak ma to inny
charakter. I choć akceptowane to nie jest zalecane przez Niebo. Sama
o tym wspominałam i w jednym aspekcie tu byś się realizował.
Niebo Ci pozwala, lecz nie będzie w niczym Ci pomagać.
Oprócz
tego co chciałeś zrobić teraz, choć się przesunęło, rób lecz
zadbaj o potrzebną tu otoczkę.
Co
do tego zakupu Niebo Ci pozwala, lecz znów zajmie Ci to czas jeśli
z tego skorzystasz.
Cóż,
musisz dokonać wyboru.
W
sierpniu pojedziesz jeszcze na tydzień nad morze aby były te dwa
tygodnie, bo jak było mówione musisz po tygodniu przerwać ze
względu na leczenie.
Jak
widzisz, wraz z Twoim wyjazdem Niebo istotnie zakończyło dobrą
pogodę nad morzem, bo przyszły ulewy, silne wiatry, chociaż nie
wszędzie jednakowo. Podobnie było dwa lata temu gdy też wracałeś
z końcem lipca.
-
Będziesz ze mną, moja księżniczko?
-
Będę. Wiem, że będziesz się starał i szedł do przodu lecz...
nie walczysz aż do krwi, jak mówił święty Paweł: „ Dotąd nie
walczyliście aż do krwi”. Ja walczyłam aż do krwi i chcę Cię
takiego jak ja. Walczącego aż do krwi. Ukochany musi być podobny
do ukochanej. Upodabniaj się do mnie.
Nie
pieściłam się z sobą od czasu nawrócenia i już w jego trakcie.
Nie pieściłam się z sobą po Zmartwychwstaniu Chrystusa.
:)
-
Siostro z Nieba, ukochana moja, jestem w rozterce co do najbliższych
dni, piątku, soboty, niedzieli, ale zwłaszcza niedzieli.
-
Piątek, cóż, pierwszy piątek miesiąca. Odpraw go dobrze i
ofiaruj Mszę i Komunię za Ojczyznę i tych, którym wiele
zawdzięczasz. Odpraw i Sobotę, Mszę rano, abyś miał swobodę po
południu i wieczorem.
-
No tak, nie będę wiedział do ostatniej chwili?
-
Tak, Jest Słowo Boga Ojca powtórzone przez Ciebie a Ty nie będziesz
wiedział do popołudnia wieczorem, w sobotę.
(pauza)
-
Odbudujemy <lub „odbuduję” C.P.> kościół tam gdzie był,
święta Mario Magdaleno? Nie powiedziałaś!
-:)
Dużo
się zmieni.
-
No tak, i okoliczne budynki, to znaczy z okolic placu mogą zostać
na skutek trzęsienia ziemi zburzone. Będzie więcej miejsca
jeszcze.
Maria
Magdalena pogłaskała mnie po głowie.
Gdy
pomyślałem, że głaszcze mnie jak chłopca pocałowała mnie w
usta.
-
Trochę mi dech zaparło siostro < nieczytelnie
zapisane słowo i drugie krótkie jakby „mnie”. C.P.>.
-
Widzisz, tak byś nie odczuł zwykłego pocałunku w usta od żadnej
żyjącej kobiety < niepewnie zapisany fragment „
w tej chwili”? C.P.>, chyba
żebyś był mocno zakochany.
-
Ale dlaczego mnie pocałowałaś.
-
Nie masz delikatnych pocałunków w usta a potrzebujesz ich. Mógłbyś
mieć, ale zrezygnowałeś z tego < nieczytelnie
zapisany fragment C.P> więc całuję
Cię w usta.
:)
-
Nie jestem taki jak byś chciała a całujesz.
-
To na zachętę abyś był taki jak bym chciała.
-
Moja dobra wróżko z bajki.
-
Brakuje Ci wyraźnego rugania, jak było w przekazie sprzed dwóch
lat i potem jeszcze i groziłam złamaniem kolejnej kosteczki.
:)
-
Skoro tak mówisz.
-
Wiesz to przecież wyraźnie.
:)
-
No, ale to chyba nic dobrego odczucie takiego braku.
-
Są w tym i dobre strony, lecz jest i perwersja, autoperwersja.
:)
-
Czy Ty byłaś perwersyjna przed nawróceniem?
-
To nie było w mojej naturze, ale taki był zwyczaj po części.
Zwyczaj zepsutych nicponiów i mężczyzn i kobiet.
Lubisz
wspominać - znów chciałeś sięgać do tego przekazu.
-
Bo też Twoje poczucie humoru : „ już świta, odchodzę jak dobra
wróżka z bajki”.
-
Też Cię gasiłam jak Ty próbowałeś żartować „ Kobieta mnie
bije” czyli fragment z filmu.
-
Powiedz mi dlaczego jesteś taka kochana, cudowna, wyjątkowa i
jedyna? :)
-:)
Twój sztandarowy tekst.
Trzymaj
go w zanadrzu i inne dla swojej narzeczonej i żony. Ona będzie dla
Ciebie cudowna, kochana, wyjątkowa i jedyna i będziecie się mogli
żartobliwie droczyć i przekomarzać gdy zechcesz aby wyjawiała
dlaczego jest taka cudowna, kochana, wyjątkowa i jedyna.
:)
-
A dla Ciebie jakie słowa - księżniczko. A zresztą Ty jesteś z
Nieba, znasz słabość i płaskość? ludzkich słów, znasz
prawdziwe barwy i na złoto możesz spojrzeć jak na marne
świecidełko i wszystkie powaby tego świata podobnie.
-
Tak, lecz Ty jesteś na tym świecie i dla Ciebie jestem trochę jak
z tego świata i całuję <niezrozumiale zapisany
fragment w nawiasie i poza nawiasem C.P.> choć
mój pocałunek kobiecy nie sprawi, że odczujesz pragnienie
<nieczytelnie zapisane słowo C.P.> więc
żadnych pożądań nie masz.
-
Jesteś moją damą serca.
-
Tak, ale i czymś więcej.
Jeśli
powiedziałam, że jestem kobietą Twego życia, do Twej przemiany to
jestem czymś więcej niż damą serca.
-
Ono tak jest Mario Magdaleno.
-
To nowe doświadczenie nie tylko dla Ciebie ale i ludzi czytających
te przekazy, musisz zażartować. Bo cóż możesz wymyśleć
mądrego:).
-
Wzmocnij mnie Siostro na najbliższy czas aby to miało ręce i nogi
– mój najbliższy tydzień.
-:)
Niestety
nie czujesz się dobrze, choć każdy dzień dobrej pogody nad morzem
(miałeś ich cztery na siedem dni) dużo ci dał. Myślałeś, że
rzucisz się w wir pracy, w tym i ogórki a tu...klops...:) (mały
uśmiech). Lubisz pracować intensywnie, lecz jak się źle czujesz
to trudno Ci zmuszać się.
Jednak
dzień dzisiejszy jest już po części wygrany, bo masz rocznicowy
przekaz, zapisałeś go. To Twe zwycięstwo.
Musisz
się cieszyć bardziej tym co dostajesz od Boga, w tym i <
nieczytelnie zapisane słowo C.P.>
wyjątkowym przekazem
przecież dzisiaj. I moim pocałunkiem wynagradzającym Ci ostatni
brak.
-
Dajesz mi pocałunek a nie mogę wypocząć na Twoich kolanach.
-
To dostajesz, bo potrzebujesz. Wypoczynek ma moich kolanach jak u
matkującej Ci siostry to przywilej na który trzeba być więcej z
ducha i wtedy go dostaniesz.
-:(
-
:)
Słoneczko
moje, głowa do góry. Ciesz się życiem, ale też staraj się.
-
Zrób coś żeby dzień poszedł dobrze.
-
Pogoda Cię zaskoczyła ulewna i dodatkowo <nieczytelnie
zapisane słowo, sens byłby „źle” C.P.> Ci
się funkcjonuje, także wychodzenie w potrzebnych sprawach. Bywa,
mocno odczuwasz zmiany pogody. Niestety do czasu Twej przemiany nie
będziesz tu w komfortowej sytuacji. Potem będziesz fizycznie i
duchowo odporny nawet na gwałtowne zrywy pogody i temperatury.
-
Moja księżniczko.
-
Bierze Cię ospałość. Główna przyczyna to stała choroba, ale
nie tylko.
Zrób
przerwę, będziemy jeszcze pisać.
(Po
przerwie).
-
Jest przeszkoda bo ktoś wierci nad Tobą.
:)
Wiesz
co i jak masz robić. Rzeczywistość stawia opór. To zaś co jest
z Nieba (moja obecność, ale i Pana Jezusa nie była cały czas) nie
jest cały czas choć Jezusa miałeś tu wyjątkowo, do końca lata
2020, Jego obecność i ciepło. Masz drobne pouczenia w dwóch
rodzajach spraw i masz Mnie, ale nie tak bo ten czas się skończył.
Ponadto to Bóg a ja jestem jego służebnicą tylko. I chociaż
jestem kobietą Twego życia to nie mogę być cały czas blisko.
Jak
mówiłam: zmaterializowałabym się dla Ciebie będąc taka jaka
byłam za życia gdy poznałam Jezusa, lecz zakochałbyś się we
mnie i byłaby to przeszkoda na przyszłość. Tylko dlatego tego nie
zrobię, abyś nie tęsknił za mną gdybym odeszła, co byłoby
przeszkodą w Twoim narzeczeństwie.
:)
Mój
kochany ziemski Bracie, ulubiony Krzysztofie:)
Całuję
Cię jeszcze w policzki i powieki oczu skoro masz zamknięte. Tulę
mocno aż poczułeś mój uścisk, silnej, żywotnej, młodej
kobiety.
Błogosławię
Cię
W
Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Błogosławię
krzyżem, który trzymam teraz w ręce, z okazji tej dzisiejszej
rocznicy.
Podobaj
mi się a będziesz się wtedy podobał i Bogu a to jest
najważniejsze i tego przecież chcesz. Podobaj mi się a nagroda
przyjdzie i ode mnie.
Całuję
Cię raz jeszcze w usta na pożegnanie.
Maria
Magdalena pomachała mi jeszcze żartobliwie ręką.
Maria
Magdalena nie odchodzi teraz, jak zwykle, do Nieba po skosie. Otacza
ją tęczowe światło i znika powoli. Zostaje jej uśmiech.
-
Hahaha:)
-
:)
-
Do zobaczenia moja księżniczko z Nieba.
-:)
-
Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
-
Do zobaczenia.
//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
+JMJ
W
sierpniu modlimy się za Ojczyznę Litanią do bł. prymasa
Wyszyńskiego i Litanią do świętych polskich zwaną także Litanią
Narodu Polskiego.
Szczególnie
zwracamy się o pomoc dla Ojczyzny do męczenników II wojny
światowej, tych beatyfikowanych i sług Bożych, ale i tych
bezimiennych i znanych z opisów bestialsko zabijanych i
torturowanych przez Niemców i Sowietów, ale i przez Ukraińców i
tu zwłaszcza zwracamy się do dzieci.
Zwracamy
się też o pomoc dla Ojczyzny do tzw. żołnierzy wyklętych, czyli
powojennych i zmarłych do dzisiaj patriotów kochających Boga.
Ze
względu na czas Powstania Warszawskiego zwracamy się do Bożych
patriotów uczestniczących w Powstaniach listopadowym i styczniowym,
śląskich i Wielkopolskim a szczególnie pierwszym Powstaniu
konfederatów barskich.
Oprócz
księdza Marka Jandołowicza, Proroka powstania barskiego zwracamy
się do przywódcy Powstania Styczniowego Romualda Traugutta, który
nie został (jeszcze) błogosławionym, (ale będzie w przyszłości)
choć wydawało się, że może to mieć miejsce a orędownikiem
wyniesienia na ołtarze był tu sam kardynał Wyszyński.
15
sierpnia i w Święto Matki Boskiej Częstochowskiej odmawiamy
Modlitwy i Litanie do Matki Bożej.
(Należy
odmówić Litanie za 1 sierpnia)
C.P.
Litania
do błogosławionego Stefana Wyszyńskiego
Kyrie
elejson. Chryste elejson. Kyrie elejson
Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad
nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu
Święty, Boże,
Święta Trójco,
Jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl
się za nami,
Święty
Józefie,
Święty Stefanie,
Wszyscy
święci Patronowie Ojczyzny, módlcie się za nami,
Błogosławiony
Stefanie Wyszyński, módl
się za nami
Od
dzieciństwa oddany pod opiekę Maryi Panny,
Wybrany
do kapłaństwa Chrystusowego,
Wezwany
do pełni Chrystusowego Kapłaństwa,
Dający
odważne świadectwo umiłowania Ojczyzny i kapłaństwa,
Gotowy
do męczeństwa za wiarę, Kościół Święty i Ojczyznę,
Umiłowany
Prymasie Tysiąclecia,
Złotousty
Apostole Słowa Bożego,
Zatroskany o
losy Kościoła w czasie ucisku i niewoli,
Uwięziony
za prawość charakteru,
Oddający
siebie w niewolę Maryi,
Oddający
swą pracę, przyszłość i całe życie Chrystusowi
Królowi,
Poświęcający Naród
Niepokalanemu Sercu Maryi,
Składający
Ślubowanie Narodu u stóp Tronu Maryi Królowej Polski,
Oddający
polskie rodziny pod opiekę Maryi w idei peregrynacji,
Męczenniku
przekonań występujący odważnie w obronie wolności,
Odarty
z szaty godności i uszanowania,
Zjednoczony
w cierpieniu z Jezusem cierniem ukoronowanym, królem wygnanym na
piłatowy dziedziniec,
Związany z
Maryją sercem i Różańcem świętym,
Nieustannie
oddający hołd Królowej Korony Polski,
Zatroskany
o wierność Bogu każdej polskiej rodziny,
Wspomagający
ubogich,
Broniący uwięzionych za
wiarę i przekonania,
Kochający
Naród, aż do przelania krwi,
Prowadzący
pewnie Lud Boży przez ziemię ojczystą do nieba,
Nieustannie
broniący praw Kościoła przed nową „inwestyturą”,
Przebaczający
wrogom i prześladowcom,
Nie
zachowujący do nikogo urazy,
Pragnący
wrogów zamieniać na braci,
Usilnie
pragnący budować Królestwo Boże na ziemi ojczystej,
Zawsze
pokornie oglądający się w życiu na Boga,
Wierny
Chrystusowi Królowi, w czasie hiobowej drogi swego
posługiwania,
Wysławiający stale
wielkość Miłosierdzia Bożego,
Uwielbiający
w Jezusie i Duchu Św. Serce Boga Ojca,
Który
całym swym życiem z Bogiem uczyłeś nas ufać, otwierać serce,
czekać, pragnąć i wyglądać,
Który
związane dłonie Chrystusa rozwiązywałeś w duszach ludzi,
Przez
którego życie na ziemi spływała Chwała Boga i Maryi,
Baranku
Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam,
Panie.
Baranku Boży, który gładzisz
grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku
Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Módl
się za nami bł. kardynale Stefanie Wyszyński,
Abyśmy
wierni byli tak jak Ty do końca swego życia.
Módlmy
się:
Boże,
ukazujący swoją moc i potęgę w wybranych przez Ciebie ludziach na
tej ziemi, pokornie błagamy, umocnij naszą ufność w moc Twojej
Opatrzności, pozwól wytrwać w wierności Maryi Królowej Polski,
tak jak umocniłeś błogosławionego Stefana kardynała Wyszyńskiego
i przez Niego możesz okazać moc swej nieogarnionej Miłości. Który
żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
….....................................
Litania
Narodu Polskiego, inaczej Litania do polskich świętych.
Litania
Narodu Polskiego
Kyrie
eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas,
Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, – zmiłuj się
nad nami.
Synu, Odkupicielu świata,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Nad
Polską, Ojczyzną naszą, – zmiłuj się Panie.
Nad narodem
męczenników,
Nad ludem zawsze wiernym Tobie,
Jezu,
nieskończenie miłosierny, – zmiłuj się nad nami.
Jezu,
nieskończenie mocny,
Jezu, nadziejo nasza,
O Maryjo,
Bogurodzico, Królowo Polski – módl się za nami.
Święty
Florianie, patronie Królestwa Polskiego i Krakowa,
Święci
Cyrylu (Konstantynie) i Metody (Michale), Bracia Sołuńscy,
apostołowie Słowian, – módlcie się za nami.
Święty
Wacławie, patronie katedry wawelskiej, – módl się za nami.
Święty
Wojciechu, patronie Polski,
Święty Brunonie Bonifacy z
Kwerfurtu, apostole ziem polskich,
Święty Stanisławie, ojcze
Ojczyzny,
Święci męczennicy polscy: Benedykcie, Janie,
Mateuszu, Izaaku i Krystynie, zwani Pięciu Świętymi Braćmi
Międzyrzeckimi,
– módlcie się za nami.
Święty Andrzeju
Świeradzie, pustelniku-pokutniku, – módl się za nami.
Święty
Ottonie z Bambergu, apostole Pomorza,
Święta Jadwigo, patronko
pojednania polsko-niemieckiego,
Święty Jacku Odrowążu,
apostole Rusi,
Święta Kingo (Kunegundo), patronko Polski i
Litwy oraz górników,
Święta Jadwigo, królowo, matko narodów,
patronko młodzieży żeńskiej,
Święty Janie z Kęt, patronie
profesorów i studentów,
Święty Janie z Dukli, patronie Korony
i Litwy oraz rycerstwa polskiego,
Święty Stanisławie
Kazimierczyku (Sołtysie), krakowski kaznodziejo, zatroskany o
młodzież zakonną, chorych i ubogich,
Święty Szymonie z
Lipnicy, kaznodziejo prawdy,
Święty Kazimierzu Jagiellończyku,
patronie Litwy,
Święty Stanisławie Kostko, patronie młodzieży,
Święty Janie Sarkandrze, obrońco tajemnicy spowiedzi,
Święty
Jozafacie, patronie Rusi,
Święty Melchiorze Grodziecki,
męczenniku z Koszyc,
Święty Andrzeju Bobola, męczenniku za
wiarę,
Święty Zygmuncie Szczęsny Feliński, metropolito
warszawski,
Święty Rafale Józefie Kalinowski, patronie
Sybiraków,
Święty Bracie Albercie, Adamie Chmielowski,
opiekunie biedoty krakowskiej,
Święty Józefie Sebastianie
Pelczarze, pasterzu Kościoła przemyskiego,
Święty Zygmuncie
Gorazdowski, założycielu sióstr józefitek, który
stałeś
się „okiem ślepemu, nogą chromemu i ojcem ubogich”,
Święty
Józefie Bilczewski, arcybiskupie lwowski obrządku łacińskiego i
profesorze teologii,
Święta Urszulo Julio Ledóchowska,
apostołko służby Bożej,
Święty Maksymilianie Maria Kolbe,
męczenniku z Auschwitz,
Święta Faustyno Heleno Kowalska,
apostołko Bożego Miłosierdzia,
Święty Janie Pawle II, Karolu
Wojtyło, patronie rodzin,
Święty Stanisławie (Janie)
Papczyński, niewolniku Maryi,
Wszyscy
Święci i Święte Boże, – módlcie się za nami.
Błogosławiony
Radzimie Gaudenty, pierwszy biskupie gnieźnieński,
– módl
się za nami.
Błogosławiony Bogumile Piotrze II, biskupie i
pustelniku, patronie archidiecezji gnieźnieńskiej, pokutujący za
błądzących wyznawców Chrystusa,
Błogosławiony Wincenty
Kadłubku, biskupie i mnichu, dziejopisarzu
Polski,
Błogosławiony Czesławie Odrowążu, zakonniku, cudotwórco,
patronie Wrocławia,
Błogosławiona Bronisławo, patronko Śląska
Opolskiego, patronko dobrej sławy,
Błogosławiona Salomeo,
wdowo i klarysko, księżno halicka, oddana całkowicie Bogu i
bliźnim,
Błogosławiony Janie z Łobdowa (Janie Prusaku),
patronie flisaków, rybaków, żeglarzy oraz osób niewinnie
posądzonych,
Błogosławiona Juto z Chełmży, siostro ubogich,
Błogosławiona Jolento (Jolanto Heleno), patronko archidiecezji
gnieźnieńskiej i Kalisza oraz chrześcijańskich matek,
Błogosławiony Sadoku wraz z 48. towarzyszami, męczennicy
sandomierscy, patronowie dominikanów, – módlcie się za nami.
Błogosławiony Jakubie Strepa (Strzemię), ojcze i stróżu
ojczyzny, senatorze mądry, przyjacielu dzieci, szczególny patronie
Lwowa, – módl się za nami.
Błogosławiona Doroto z Mątowów,
żono awanturnika, pustelnico, patronko diecezji chełmińskiej, Prus
i Pomorza, kobiet, matek, hutników-odlewników, latarników i
różańca,
Błogosławiony Władysławie (Marcinie Janie) z
Gielniowa, patronie Warszawy, pierwszy polski poeto,
Błogosławiona
Regino Protman, wyznawczyni Chrystusa w Najświętszym Sakramencie,
dziewico jaśniejąca chwałą roztropności i pobożności, patronko
Braniewa i sióstr katarzynek,
Błogosławiona Zofio Czeska,
prekursorko szkolnictwa dla młodzieży żeńskiej,
Błogosławiony
Rafale (Melchiorze) Chyliński, asceto, ceniony spowiedniku i
kaznodziejo, oddający wszystko dla ubogich i chorych,
Błogosławiony
Edmundzie Bojanowski, darze Ducha Świętego, apostole ludu, patronie
ludzi świeckich,
Błogosławiona Mario Luizo Merkert, śląska
samarytanko,
Błogosławiona Angelo (Zofio Kamilo) Truszkowska,
patronko doskonalszego posłuszeństwa Bogu,
Błogosławiona
Mario Marcelino Darowska, mądra wychowawczyni,
Błogosławiona
Małgorzato (Łucjo) Szewczyk, matko ubogich i sierot,
Błogosławiony
Honoracie (Wacławie) Koźmiński, obdarzony darem
Bożego
powołania, służący szczerze i gorliwie, dla którego miłość
Jezusa była jedyną pobudka do wszystkiego,
Błogosławiona
Celino Chludzińska-Borzęcka, żono, matko, wdowo i zakonnico,
patronko Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek,
Błogosławiony
Bronisławie Markiewiczu, wychowawco najmłodszych,
Błogosławiona
Mario (Franciszko) Siedliska, apostołko godności ogniska domowego,
Błogosławiony Wincenty Lewoniuku wraz z 12. towarzyszami,
męczennicy uniccy z Pratulina za jedność Kościoła,
–
módlcie się za nami.
Błogosławiony Janie Beyzymie, posługaczu
trędowatych,
– módl się za nami.
Błogosławiona Kolumbo
(Janino Matyldo) Gabriel, która za nieszczęście uważałaś dzień
przeżywany bez cierpienia,
Błogosławiony Auguście
Czartoryski, książę i kapłanie, patronie trudnych powołań,
Błogosławiona Bolesławo Mario Lament, inspiratorko ekumenizmu
w życiu codziennym przez miłość, apostołko wśród
prawosławnych,
Błogosławiona Mario Tereso Ledóchowska, matko
Czarnej Afryki,
Błogosławiona Mario Karłowska, apostołko
zagubionych moralnie, gwiazdo na horyzoncie polskiego miłosierdzia,
Błogosławiony Ignacy Kłopotowski, opiekunie sierot, apostole
prasy katolickiej, patronie środków społecznego przekazu,
Błogosławiony Janie Wojciechu Balicki, człowieku modlitwy
nieustannej, rektorze przemyskiego seminarium duchownego,
Błogosławiony Jerzy (Bolesławie) Matulewiczu (Matulaitisie),
we wszystkim szukający Boga, współpatronie Litwy,
Błogosławiona
Marto Wiecka, świadku miłości, zawsze do dyspozycji innych,
tęskniąca jedynie za niebem,
Błogosławiona Bernardyno (Mario)
Jabłońska, patronko opuszczonych i nieszczęśliwych ludzi, łącząca
w swym życiu dziecięcą
prostotę i wielkość królewny,
Błogosławiona Anielo Salawa, tercjarko frańciszkańska,
patronko służących, która wyznałaś: „Panie! Żyję, bo
każesz, umrę, kiedy chcesz, zbaw mnie, bo możesz”,
Błogosławiony Michale Sopoćko, kapłanie według Serca
Jezusowego, spowiedniku św. siostry Faustyny Kowalskiej, apostole
Bożego Miłosierdzia,
Błogosławiony Michale Kozalu, biskupie i
męczenniku obozów koncentracyjnych,
Błogosławiona Karolino
Kózkówno, dziewicza męczennico, która swoim życiem i śmiercią
mówisz o godności kobiety, o godności osoby ludzkiej, o godności
ciała, które nosi w sobie zapis nieśmiertelności,
Błogosławiony
Władysławie Findyszu, mężnie znoszący prześladowania władz
komunistycznych,
Błogosławiona Sancjo (Janino) Szymkowiak,
oddająca się Bogu „na przepadłe”, patronko profesorów i
studentów filologii romańskiej w Polsce,
Błogosławiony
Stefanie Wincenty Frelichowski, kapłanie więźniów i obozów
koncentracyjnych, patronie harcerzy i kleryków seminarium duchownego
w Toruniu,
Błogosławiona Mario Stello Mardosewicz i jej 10
towarzyszek, męczennice z Nowogródka, – módlcie się za nami.
Błogosławieni 108. polskich męczenników z czasów II wojny
światowej z lat 1939-1945 (3. biskupów, 52. księży diecezjalnych,
26. księży zakonnych, 3. kleryków, 9. braci zakonnych, 8 sióstr
zakonnych i 9 osób świeckich), składający mężne świadectwo
wiary, wierni Bogu i Jego Prawu, patronowie Polski, – módlcie się
za nami.
Błogosławiony Jerzy Popiełuszko, kapłanie uczący,
że zło dobrem zwyciężać należy, kapelanie „Solidarności”,
obrońco godności człowieka, – módl się za nami.
Od
długiej, ciężkiej pokuty dziejowej, – wybaw nas, Panie!
Od
kajdan niewoli,
Od godziny zwątpienia,
Od podszeptów
zdrady,
Od gnuśności naszej,
Od ducha niezgody,
Od
nienawiści i złości,
Od wszelkiej złej woli,
Od śmierci
wiecznej,
Winy
królów naszych, – przebacz, o Panie!
Winy magnatów naszych,
Winy szlachty naszej,
Winy rządzących krajem,
Winy
kierujących ludem,
Winy pasterzy naszych,
Winy ludu naszego,
Winy ojców i matek naszych,
Winy braci i sióstr naszych,
Winy całego Narodu polskiego,
Głos
krwi męczenników naszych, – usłysz, o Panie!
Głos krwi
żołnierzy naszych,
Brzęk pękających kajdan naszych,
Płacz
matek i żon,
Płacz wdów i sierot,
Płacz dzieci katowanych
za polski pacierz,
Łzy przesiedleńców i wygnanych z Ojczyzny,
Łzy rolników pozbawionych swej ziemi,
Wołanie krzywdzonego
roboczego ludu,
Cierpienia i trudy gnębionego w czasach wojen
narodu,
Jęki z więzień, obozów koncentracyjnych i łagrów,
Jęki konających robotników Poznania, Wybrzeża, kopalni Wujek,
Wiarę
w Ciebie i ufność w nas samych, – daj nam, o Panie!
Nadzieję
w zwycięstwo dobrej sprawy,
Miłość Polski, Ojczyzny naszej,
Męstwo, rozum, łagodność i solidarność,
Wolność,
chwałę, szczęście i pokój,
Służbę w świętej sprawie
Twojej na ziemi,
Wszystkie dary Ducha Świętego,
Przez
Narodzenie Twoje, bohatera wielkiego, – wzbudź nam, o Panie!
Przez Bogurodzicę, Ojca Świętego na długie lata,
–
zachowaj nam, o Panie!
Przez najświętsze życie Twoje, żyć
dobrze, – naucz nas, o Panie!
Przez Krzyż i Mękę Twoją,
cierpienia nasze mężnie znosić,
– daj nam, o Panie!
Przez
Zmartwychwstanie Twoje, z ciemności grzechu,
– wskrześ nas, o
Panie!
Przez Wniebowstąpienie Twoje, Ojczyznę wielką, wolną i
szczęśliwą,
– daj nam, o Panie!
Przez Ducha Świętego
Zesłanie, „ducha dobrego”,
Przez Miłosierdzie Twoje, Ducha
i Tradycję Narodu zachować,
Przez czystą św. Jadwigi królowej
ofiarę, w jedności i suwerenności naszą Polskę,
–
zachowaj, o Panie!
Przez cnoty wielkich Ojców naszych, na Twe
błogosławieństwo,
– daj nam zasłużyć, o Panie!
Boże
Piastów i Jagiellonów, – nie opuszczaj nas, o Panie!
Boże
Sobieskiego i Kościuszki,
Boże ojca Kordeckiego i ojca Kolbe,
Baranku
Boży, który gładzisz grzechy świata, – przepuść nam, Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, – wysłuchaj
nas, Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, –
zmiłuj się nad nami.
Módlmy
się:
Boże Wszechmogący, Panie zastępów, padamy do stóp
Twoich w dziękczynieniu, że przez wieki otaczałeś nas Swą
przemożną opieką. Dziękujemy Ci, że Ojców naszych wyprowadziłeś
z rąk ciemiężców, najeźdźców i nieprzyjaciół.
Błogosławimy
Cię za to, że po latach niewoli obdarzyłeś nas na nowo wolnością
i pokojem. Na progu nowego stulecia, kiedy tyle sił potrzeba naszemu
Narodowi, aby zachować wolność i suwerenność, prosimy Cię Boże,
napełnij nas mocą Ducha Twojego.
Uspokój serca, daj ufność w
Twoją miłość, oświeć zaćmione umysły naszych braci. Wzbudź w
Narodzie chęć do cierpliwej walki o zachowanie pokoju i wolności.
Spraw, byśmy stali się zdolni własnymi rękami i wzajemną
solidarnością w służbie Twojego Krzyża zachować Twoje Królestwo
w nas, w naszych rodzinach, w naszym Narodzie, jak za czasów naszych
Praojców. Wybaw nas od głodu, nędzy i wojny. Ob-darz nas chlebem.
Błogosław naszej pracy. Panie Miłosierny, Panie Sprawiedliwy,
Panie Wszechmocny. Boże, niech Duch Święty zmienia oblicze tej
ziemi i umacnia Twój lud. Daj nam, o Panie, abyśmy po przyjęciu w
pokorze „Bierzmowania Dziejów” – udzielonego przez Ojca
Świętego – Jana Pawła II w 1979 roku – Twego Ducha nigdy nie
zasmucali, a przez Zawierzenie Maryi, Matce Kościoła i Królowej
Polski pozostawali zawsze wierni Chrystusowi, Kościołowi i
Ojczyźnie. Amen.