+ JMJ
Komentowanie jest zawieszone. Jakby ktoś nie czytał dwa wpisy wstecz. Tam jest wyjaśnione. Również niech nikogo nie zmyli to co blogger automatycznie umieszcza co do komentarzy pod wpisem. To również jest wyjaśnione.
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2025/12/16-xii-2025-swieta-maria-magdalena.html
…......................
21 XII 2025
:)
Mówi święta Maria Magdalena
Cóż, jest tak iż nie możesz zwrócić uwagi swojej mamie...:) gdyż za każdym razem stawia się, a chodzi przecież o rzecz zaległą. Zaległą, której nie zrobiła, lub robi fragmentarycznie. Wymaga tego przyzwoitość i powinno być tak, że jeśli jest u Ciebie to powinieneś dwa razy powiedzieć. Raz powiedzieć, raz przypomnieć i powinna to wykonać, przede wszystkim z zawstydzenia i normalnych tutaj odruchów.
Teraz jesteś chory a tuż przed chorobą byłeś w sprawie mieszkania, które było niedrogie, lecz niezbyt ładnie wyposażone. Wziąłbyś je, lecz okazało się iż nie możesz wbić żadnego, nawet małego, gwoździa bo „pomalowane”. W tej sytuacji zrezygnowałeś. Nie miałeś zamiaru wiercić dziur by dawać kołki, ale dać kilka obrazów świętych, ale nie tylko, by przyjemniej Ci się tam przebywało.
Cóż, bywają takie niepoważne podejścia.
Jednak nie trzeba było czekać na ten czas, tylko jak dostałeś z Nieba pouczenie, że zostaniesz tu jeszcze, już następnego dnia przeglądać oferty i umówić się na oglądanie.
Tak musisz znosić swoją mamę, chociaż powinieneś ją w tej sytuacji po ludzku wyrzucić, jednak jako Prorok nie możesz tego zrobić.
Za stwierdzenie obcej osoby „ co ty wiesz o przyjaźni” jest półroczny szlaban:) na jakiekolwiek kontakty, do połowy lutego. A co powinno być za powiedzenie Twej mamy gdy zwróciłeś uwagę aby nie chodziła w koszuli nocnej po domu, w dodatku krótkiej do kolan. Masz prawo tego wymagać, poza tym taka flejtuchowatość osłabia Cię, że ktoś się snuje po domu w odzieniu do spania.
Czytelnicy pamiętają jak dawno o tym było i Pan Jezus mówił.
Cóż jej uczynić.
Jednakże postępuje bardzo źle a teraz skoro o tym przypomniałeś powiedziała, zacytuję: „ sram na ciebie”.
Nigdy nie powie o Tobie dobrze przez telefon do rodziny.
Teraz brat przesłał jej pięćset złotych i podkreślał aby wydała tylko na siebie, tak jakbyś Ty korzystał z jej emerytury, która nie wystarczy na wynajem tego mieszkania, brakowałoby tysiąc pięćset złotych a jest jeszcze woda, gdy jest niedopłata i prąd.
I jej brat sugeruje, że mógłbyś skorzystać z tych pieniędzy na własne potrzeby, niekoniecznie wspólne.
Śmieszny ekonomisto, powinieneś wiedzieć ile kosztuje wynajem większego mieszkania, jeśli siostra Ci nie powiedziała. Wiedziałeś także, że jej syn wynajmował niedawno dwa mieszkania w mieście królewskim. Ile to mogło kosztować?
Przedstawia się ona rodzinie z bardzo dobrej strony. Nie przyznaje się jak ostatnio gdy brat dzwoniąc obudził ją o 9.30, że wstaje o dwunastej zwykle, pierwszy lek z herbatą pije o pierwszej po południu a śniadanie zaczyna zwykle koło czternastej a czasem przed piętnastą.
W grudniu bywa, że gdy wstaje już się ściemnia i dnia nie widzi.
Mierzi mnie ta sytuacja z Twoją mamą. Bo przecież drugie mieszkanie to też dla Ciebie kłopot i dodatkowy wydatek. Znów wyrzuciłeś rzeczy z lodówki, bo ona zostawia resztki co zostało z obiadu, surówka, ziemniaki, mięso, itd. w kubkach mimo że kupiłeś pojemniki i dodatkowo jest brak miejsca w lodówce.
Nie chce się niczym zdyscyplinować, jak tym ubieraniem cienkiego szlafroka, bo twierdzi, że jej za gorąco.
To jest od lat.
Zostawia w kuchni w różnych miejscach ręczniki papierowe, bo uważa, że ich ponownie użyje.
Ma aż siedem ręczników w kuchni do wycierania rąk. Ty masz jeden a jak jest brudny to zmieniasz. Ona ma siedem i niektóre jak Ty nie wyrzucisz < do prania C.P.> aż śmierdzą.
Nie mam szacunku dla Ciebie kobieto i gdybyś była moją czcicielką i choćbym miała prawo do Ciebie przez imię położyłabym Cię do łóżka i już byś z niego nie wstała do śmierci.
Zrozum szelmo kobieca, że tak nie zachowuje się w stosunku do Proroka. Ten człowiek jest Twoim synem a jest i zwłaszcza będzie Gniewem Boga Ojca.
Toczy walki duchowe i jest mu coraz trudniej duchowo a także ze względu na wzmocnioną teraz stałą chorobę.
Zachowujesz się szelmowsko i diabeł mieszka w zakamarkach Twej nędznej jaźni.
Patrzę na Ciebie ze wstrętem.
Popraw się kobieto i opamiętaj bo ciężki los Cię czeka po śmierci a i może jeszcze za życia.
My w Niebie nie możemy rzucać klątw, ale gdybym była na Ziemi przyjaciółką Krzysztofa p r z e k l ę ł a b y m C i ę.
Maria Magdalena pogłaskała mnie po głowie.
- Dziękuję moja święta przyjaciółko.
Pocałowała mnie w policzek, ale długo i powoli.
:)
Potrzepała (zmierzwiła) jeszcze żartobliwie moją grzywkę.
Pocałowała jeszcze raz w policzek < nieczytelnie zapisane dwa słowa C.P.> i odchodząc odwróciła jeszcze lekko głowę w moją stronę.
Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.