CyprianPolakWiaraDodatki

Nowenna do Dzieciątka Jezus w intencji Ojczyzny. (od 7 lipca) // Słowo Namaszczonego Brata Andrzeja ( 25 czerwiec) / Pilna prośba Namaszczonego

 

Nowenna do Dzieciątka Jezus w intencji Ojczyzny.


Ogłaszam Nowennę do Dzieciątka Jezus w intencji Ojczyzny.

 

Miałem kilka razy powracające natchnienie aby ogłosić taką Nowennę teraz, w początkach lipca, na początku wakacji.

Ostatecznie ustaliłem, że zaczynamy 7 lipca, w siódmy dzień miesiąca, poświęcony Bogu Ojcu. No, tak, myślę, ale jak się skończy Nowenna to jaki będzie dzień, zwykły dzień? Jaki będzie sens zakończenia Nowenny w ten dzień? Jednak nie, dzień nie jest zwykły, bo jest 15 lipca, czyli rocznica bitwy pod Grunwaldem, oficjalnie, największego zwycięstwa Polski nad Niemcami.

Pasuje to i do obecnej sytuacji, raz z powodu bieżącej sytuacji, lecz natchnienia przychodziły wcześniej niż gdy było nasilenie, największe nagłośnienie tego co na granicy zachodniej do tej pory, przychodziły gdzieś tak od 23 czerwca. Drugi raz pasuje z powodu herr Tuska.

Zdziwi się ktoś może dlaczego Nowenna do Dzieciątka Jezus. Tradycyjnie kojarzymy ją z Nowenną przed Bożym Narodzeniem.

Lecz przecież czcimy Dzieciątko Jezus cały rok. W wizerunkach i figurach, zwłaszcza cudownych wizerunkach samego tylko Dzieciątka Jezus, po całym świecie, a u nas na przykład figura Dzieciątka Jezus Koletańskiego.

Jak na pewno teraz zwróciliście uwagę w ramach trzech dziesiątek Różańca, które były w związku z ogłoszeniem modlitwy za prezydenta elekta (potem prezydenta) aby wypełniał Wolę Bożą, oprócz Dziesiątki w tej intencji, na zakończenie Dziesiątki za Ojczyznę w zalecanej tajemnicy Narodzenie Pana Jezusa było aby dodawać: „Podnieś Rączkę Boże Dziecię

Błogosław Ojczyznę Miłą

W dobrych radach, dobrym bycie,

Wspieraj jej siłę Swą Siłą.”

Niejako wyczerpaliśmy możliwość proszenie Pana Jezusa w intencji Ojczyzny, zwłaszcza gdy nie jest oficjalnie ogłoszony Królem Polski.

Nie jest jeszcze wyczerpany „limit” gdy idzie o Dzieciątko Jezus.

Tu jednak w intencji Ojczyzny muszą prosić też dzieci, zwłaszcza pierwszokomunijne. Zatem włączajcie je do tej Nowenny, każdy kto może, mający własne, lub wnuki. Także młodsze, jednak głównie pierwszokomunijne. Dzieci muszą prosić Dzieciątko Jezus.

Dorośli dołączają do tej Nowenny, odmawiają w ramach niej jeszcze codziennie Litanię do Najdroższej Krwi Chrystusa. (Po odmówieniu Nowenny do Dzieciątka Jezus i Litanii do Dzieciątka Jezus).

...........


Nowenna do Dzieciątka Jezus


Modlitwa wstępna na każdy dzień nowenny:

Wszechmogący wiekuisty Boże, Panie nieba i ziemi, który objawiasz się maluczkim; spraw, prosimy, abyśmy z należną czcią uwielbiając święte tajemnice Dzieciątka Jezus, Twojego Syna, i wiernie wstępując w Jego ślady mogli dojść do królestwa niebieskiego obiecanego maluczkim. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:

O Boże Dziecię, prosimy Cię, spraw, abyśmy coraz doskonalej należeli do Ciebie i służyli Ci coraz lepiej. Chcemy Cię miłować w naszych bliźnich i szerzyć Twoje Królestwo wszędzie, gdziekolwiek się znajdziemy. Amen.

Dzień 1 ( 7 lipca)

Uwielbiajmy Serce Dzieciątka Jezus i oddajmy cześć tej miłości, którą Ono płonęło ku Ojcu Przedwiecznemu i ku nam, biednym grzesznikom. Ofiarujmy nasze serca Boskiemu Dziecięciu, aby Ono je oczyściło i nauczyło świętej prostoty, by ofiara naszych serc była Mu przyjemna.

Modlitwa

Najsłodsze Dziecię Jezu, wielbimy Twe Boskie Serce, od pierwszej chwili Twego Wcielenia gorejące miłością i oddające najwyższą cześć Bogu Ojcu. Ty ofiarowałeś się na cierpienie i mękę dla naszego zbawienia. Bądź za to uwielbiony na wieki.

Oddajemy Ci nasze biedne serca prosząc, abyś je raczył przyjąć i uczynić swoją własnością. Oczyść je ze wszystkich przewinień i zapal Twoją miłością. Naucz nas prostoty, pokory i cichości. Króluj w nas niepodzielnie i nie pozwól nam przywiązywać się do rzeczy doczesnych i zgubnych przyjemności. Niech nasze serca będą dla Ciebie miłym mieszkaniem tu na ziemi, a potem w niebie niech się Tobą radują na wieki. Amen.


Dzień 2 (8 lipca)

Patrząc na nóżki Bożego Dzieciątka zastanówmy się, ile kroków będą musiały uczynić dla naszego zbawienia. One nam wyznaczą drogę sprawiedliwości i prawdy, a wyznaczą ją krwawym śladem. Prośmy gorąco Boże Dzieciątko, abyśmy umieli chodzić Jego śladami.

Modlitwa

O maleńki Jezu, drżący z zimna na twardym sianie, jakże wielkie umęczenie Cię czeka! Jakże się utrudzisz, szukając po drogach tego świata zbłąkanej owieczki - biednej duszy grzesznika. Niech Twoje trudy nie będą dla nas daremne. Pozwól, o słodki Jezu, przytulić się całym sercem do Twoich świętych stóp. Daj, abyśmy, oblewając je łzami skruchy, wyprosili sobie łaskę naśladowania Ciebie, a idąc Twymi śladami doszli tam, gdzie Ty królujesz ze świętymi Twymi na wieki. Amen.


Dzień 3 ( 9 lipca)

Uczcijmy święte rączki Boskiego Dzieciątka, które tak bardzo będą musiały się natrudzić dla naszego zbawienia i przez to oddadzą wielką chwałę Ojcu Niebieskiemu. Z rączek Dzieciątka Jezus spływają potoki łask dla ubogacenia naszych dusz i umocnienia nas w dobrym. Oddajmy się całkowicie w te Boskie rączki, tak maleńkie, a tak wszechmocne. Prośmy Dzieciątko Jezus, by raczyło pobłogosławić nasze ręce, aby wszystkie nasze czyny były zawsze święte i miłe Bogu.

Modlitwa

Boskie Dziecię, z najwyższą czcią całujemy Twe wszechmocne rączki, które skruszyły więzy naszej niewoli i otworzyły nam bramy niebios. One podtrzymują cały świat, a tak drżące i bezsilne wydają się być w żłóbku. O najsłodsze Dziecię, w Twe rączki składamy ofiarę naszych serc. Przyjmij nas, oddajemy Ci się zupełnie. Podnieś swoje rączki nad nami i błogosław nam. Błogosław nasze myśli, uczucia i sprawy, błogosław krzyże i cierpienia, którymi nas nawiedzasz, abyśmy żyjąc, pracując i cierpiąc jedynie dla Ciebie, z Twoich rąk mogli kiedyś otrzymać koronę wiecznej chwały. Amen.


Dzień 4 ( 10 lipca )

Boskie usta Dzieciątka Jezus zamykają w sobie słowa życia, prawdy i mądrości przedwiecznej, oddają doskonałą chwałę Bogu Ojcu i miłosiernie ogłaszają przebaczenie grzesznikom. One mają kiedyś ogłosić błogosławieństwo wybranym, a wieczne potępienie odrzuconym. Boże Dziecię zwiastuje przez aniołów "pokój ludziom dobrej woli", a naszym ustom jakże nieraz trudno wymówić słowa przebaczenia, jakże często sieją one niepokój, a może powodują ból.

Modlitwa

O Najświętsze Dzieciątko, oczyść nasze usta ogniem Twej miłości. Naucz je mówić tylko na Twoją chwałę i pożytek bliźnich. Nie pozwól, aby kiedykolwiek miały się splamić grzesznymi słowami. Spraw, niech z naszych ust nieustannie wznoszą się ku Tobie uwielbienia i prośby, abyśmy zasłużyli usłyszeć kiedyś z Twoich Boskich ust wezwanie do wiecznego wesela z Tobą. Amen.


Dzień 5 ( 11 lipca)

Z jak wielką miłością spoglądają na nas oczy Dzieciątka Jezus. One cieszą się wszystkim, co dobrego widzą w naszym życiu, a rzewnie płaczą nad naszymi grzechami. Oddajmy Dzieciątku nasze oczy, byśmy już nigdy nie obrażali Go wzrokiem, lecz jak najczęściej spoglądali na to, co nasze serce podnosi do Boga.

Modlitwa

O Boskie Dziecię, spojrzyj na nas. Niech miłosierne wejrzenie Twoich oczu rozpali w nas miłość ku Tobie. Ofiarujemy Ci, Jezu, nasze oczy. Udziel nam łaski, abyśmy we wszystkim, co stworzyłeś, widzieli Twoje dzieło, dziękowali Ci za to, co nam dałeś i używali tego zgodnie z Twoją wolą, dla dobra naszej duszy. Obyśmy często spoglądali na Ciebie i rozważali Twoją miłość ku nam. Spraw, abyśmy odrzucali to, co prowadzi do złego i opłakiwali swoje grzechy. Daj nam zasłużyć na twoje łaskawe spojrzenie w ostatniej chwili naszego życia i oglądanie Twej Boskiej chwały w niebie. Amen.


Dzień 6 ( 12 lipca)

Uszy Boskiego Dzieciątka łaskawie wysłuchują modlitw ludzi pokornych i ubogich w duchu. Ofiarujmy Mu nasze uszy, a szczególnie wewnętrzny słuch naszego serca, abyśmy odwracając się od zdradliwych podszeptów świata, ciała i złego ducha, tym łatwiej mogli usłyszeć natchnienia łaski. Szanujmy ten Boży głos w naszych sercach i wypełniajmy jego nakazy.

Modlitwa

O Boskie Dzieciątko, nakłoń Twe uszy ku naszym prośbom i błaganiom. Przyjmij łaskawie nasze uwielbienia i dziękczynienia, nie zważając na naszą nędzę. Ofiarujemy Ci nasz słuch i prosimy, uczyń nas pilnymi w słuchaniu Twego słowa, abyśmy przyjmując je ochotnym sercem i wypełniając z miłością, zasłużyli na wsłuchiwanie się w niebiańskie melodie, których ludzkie ucho nie słyszało. Amen.


Dzień 7 ( 13 lipca)

Główka Dzieciątka Bożego spoczywa na sianie, a przecież jest to Głowa Ciała Mistycznego - Kościoła, którego jesteśmy członkami. Z tej Najświętszej Głowy spływa na nasze dusze rosa Bożej łaski dająca nam życie. Starajmy się żyć w ścisłym zjednoczeniu z tą Boską Głową, naśladujmy Pana Jezusa ze wszystkich sił, abyśmy jak najbardziej upodobnili się do Niego.

Modlitwa

Jezu, Boskie Dziecię, ty jesteś dla nas najjaśniejszym słońcem oświecającym drogi naszego życia, tak często pełne niebezpieczeństw. Prowadź nas i chroń od wszelkiego zła, a zwłaszcza od wiecznej zguby. Pomóż nam żyć święcie, a przez to pomnażać świętość Kościoła - Ciała Mistycznego, którego jesteś Głową. Spraw, abyśmy wiernie naśladując Ciebie, wypełnili Twój nakaz: "Świętymi bądźcie, bo Ja jestem Święty" i doszli do szczęśliwej wieczności. Amen.


Dzień 8 ( 14 lipca )

Uwielbiajmy Najświętszą Duszę Dzieciątka Jezus, jaśniejącą niepokalaną czystością i bogactwem wszelkich łask i cnót. Oddaje ona doskonałą cześć i uwielbienie Bogu Ojcu. Poświęćmy Boskiemu Dzieciątku naszą duszę ze wszystkimi jej władzami i prośmy, aby ją oczyścił, ubogacił swymi łaskami i przyozdobił cnotami, byśmy mogli stać się godnym Jego mieszkaniem.

Modlitwa

O Dziecię Jezu, z najgłębszą pokorą wielbimy i błogosławimy Trójcę Przenajświętszą, która w Twej duszy złożyła wszystkie skarby doskonałości i łaski, i zjednoczyła ją ze Słowem Przedwiecznym tak, że stanowi najdoskonalszą jedność z samym Bogiem. Najsłodsze Dziecię Jezu, błagamy, abyś przyjął naszą grzeszną duszę, oczyścił ją i ubogacił nadprzyrodzonymi darami. Niech jej władze, odnowione Twą łaską, napełnią się Twoim życiem, abyśmy mogli wołać z Apostołem: "Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus". O Jezu, Życie nasze na ziemi, stań się naszym życiem wiekuistym w niebie. Amen.


Dzień 9 ( 15 lipca)

Trójca Święta dała Dzieciątku Jezus najwyższą królewską władzę, lecz Ono chce królować nad nami swoją niewinnością, pokorą, cichością i miłością. W ten sposób ogłasza wszelkiemu stworzeniu najwyższą wolę Ojca. Przygotujmy się na przyjęcie naszego Króla. Poddajmy się Jego panowaniu i starajmy się we wszystkim spełniać Jego wolę, aby Dziecię Jezus mogło uczynić z nas czystą i przyjemną ofiarę Trójcy Przenajświętszej.

Modlitwa

Królu wiecznej chwały, który władasz niebem i ziemią, przyjdź do swego ludu. Chociaż żłóbek jest twoim tronem, stajenka - pałacem, pieluszki - płaszczem królewskim, a dworzanami - pastuszkowie, to jednak w tym uniżeniu wyznajemy, że jesteś naszym Królem. Tobie, nasz Królu, oddajemy serca, dusze i ciała, wszystko, co mamy i mieć możemy. Króluj w naszych sercach pokorą, cichością i miłością. Naucz nas pełnić wolę Ojca, jak Ty ją pełniłeś. Pragniemy służyć Ci wiernie i kochać ze wszystkich sił na ziemi, a w bramie wieczności powitać Ciebie jako naszego Króla i z Tobą wejść do Twego królestwa. Amen.


Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:

O Boże Dziecię, prosimy Cię, spraw, abyśmy coraz doskonalej należeli do Ciebie i służyli Ci coraz lepiej. Chcemy Cię miłować w naszych bliźnich i szerzyć Twoje Królestwo wszędzie, gdziekolwiek się znajdziemy. Amen.


Litania do Dzieciątka Jezus:


Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Dzieciątko Jezus, usłysz nas. Dzieciątko Jezus, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

 

Boskie Dzieciątko, prawdziwy Synu Boga, zmiłuj się nad nami.
Boskie Dzieciątko, Synu Maryi Panny,
Boskie Dzieciątko, Słowo, które stało się ciałem,
Boskie Dzieciątko, mądrości Ojca przedwiecznego,
Boskie Dzieciątko, przedmiocie upodobania Ojca,
Boskie Dzieciątko, oczekiwanie sprawiedliwych,
Boskie Dzieciątko, upragnione od wszystkich,
Boskie Dzieciątko, Królu Aniołów,
Boskie Dzieciątko, Zbawicielu nasz,
Boskie Dzieciątko, któreś sobie obrało za mieszkanie ubożuchną stajenkę, żłóbek za kolebkę, prostych pastuszków za swych wielbicieli,
Boskie Dzieciątko, które królowie uznali światłością i zbawieniem wszystkich narodów,
Boskie Dzieciątko, skarbniku łask Boskich,
Boskie Dzieciątko, źródło świętej miłości,

 

Bądź nam miłościw, przepuść nam, Boskie Dzieciątko.
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Boskie Dzieciątko.
Bądź nam miłościw, wybaw nas, Boskie Dzieciątko.

 

Od niewoli grzechowej, wybaw nas, Boskie Dzieciątko,
Od złości światowej,
Od pożądliwości ciała,
Od pychy żywota,

Przez pokorne narodzenie Twoje, wybaw nas, Boskie Dzieciątko
Przez chwalebne objawienie się Twoje,
Przez ofiarowanie się Twoje,
Przez niewinność Twoją,
Przez prostotę Twoją,
Przez posłuszeństwo Twoje,
Przez łagodność Twoją,
Przez pokorę Twoją,
Przez miłość Twoją, wybaw nas, Boskie Dzieciątko.

 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Dzieciątko Jezus!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Dzieciątko Jezus!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami, Dzieciątko Jezus!

 

P: Będę się radował w Panu.
W: Będę się weselił w Bogu, Jezusie moim.

 

Módlmy się: Panie Jezu, który z miłości ku nam przybrałeś postać Dzieciątka, ubożuchnego i upokorzonego w żłóbku, uwielbiamy Cię i wraz z mędrcami ofiarujemy Ci złoto gorącej miłości oraz kadzidło żywej modlitwy; uświęć nasze serca, jak niegdyś uświęciłeś serca ubogich pasterzy, abyśmy Ci zawsze wiernie służyli i nigdy nie przestawali wielbić. W: Amen


..........................


Litania do Najdroższej Krwi Chrystusa


Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.

Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.

Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca Przedwiecznego, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, nowego i wiecznego Przymierza, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, przelana na krzyżu, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, która poisz i oczyszczasz dusze w Eucharystii, wybaw nas.



Krwi Chrystusa, zdroju miłosierdzia, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, męstwo Męczenników, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, mocy Wyznawców, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, rodząca Dziewice, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, pociecho płaczących, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, otucho umierających, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, zadatku życia wiecznego, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej, wybaw nas.

Krwi Chrystusa, wszelkiej chwały i czci najgodniejsza, wybaw nas.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

K. Odkupiłeś nas, Panie, Krwią swoją.

W. I uczyniłeś nas królestwem Boga naszego.

Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, Ty Jednorodzonego Syna swego ustanowiłeś Odkupicielem świata i Krwią Jego dałeś się przebłagać, † daj nam, prosimy, godnie czcić zapłatę naszego zbawienia i dzięki niej doznawać obrony od zła doczesnego na ziemi, * abyśmy wiekuistym szczęściem radowali się w niebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.


/////////////////////////////////////////////////////////////////


Słowo Namaszczonego Brata Andrzeja


(25 czerwca)


Szczęść Boże. Trzeba nam zawsze starać się o większe dobro, mimo wszelkich trudności. Podejmę decyzję po ukazaniu się ,,ich" zaproszeniu i planu modlitw. Dzień w dzień zanoszę modlitwy w tej intencji, sprawa po ludzku beznadziejna. Po tym jak ukazała się moja prośba, czyli ostatnia niedziela ok 8,oo rano, było w tym dniu na Wzgórzu Wyszkowskim kilka osób z naszej grupy. Prośba była tam odczytana. Reakcja gwałtowna i bardzo zła. Ujadali jak wściekłe psy. Przepraszam za to, że musieli to znosić. Jeżeli już to mnie to powinno spotkać. Szkoda, że GRUPA BOGA OJCA NIE KORZYSTA Z ROZUMU, Z ROZUMU, Z ROZUMU...{Kto czyta Przekazy Boga Ojca do Prorokini Jadwigi to będzie wiedział, dlaczego są słowa o korzystaniu z rozumu}.


.................


SZCZĘŚĆ BOŻE. DZIŚ BYŁEM NA ADORACJI W KAPLICY. BYŁO NAS KILKORO I JUŻ MIAŁEM WYCHODZIĆ, ALE DOSTAŁEM NATCHNIENIE, BY POWSTAĆ I NA CAŁY GŁOS POWIEDZIEĆ, A ŻEBY KOBIETY NIE CHODZIŁY W SPODNIACH, A JUŻ NA PEWNO NIE PRZYCHODZIŁY I STAWAŁY PRZED PANEM JEZUSEM. JEST TO STRASZNA OBRAZA. BYŁO TAM KILKA KOBIET W JASNYCH OBCISŁYCH SPODNIACH. POPROSIŁEM PANA JEZUSA O POMOC, BO SAM BYŁEM SŁABY BY TO WYKONAĆ I TO POLECENIE WYKONAŁEM.
WIEM, ŻE JEST TO BARDZO TRUDNE, ALE MOJA PROŚBA DO WSZYSTKICH CZYTAJĄCYCH, BY PODOBNIE ZWRACAĆ UWAGĘ, BY W TEN SPOSÓB NIE OBRAŻANO PANA BOGA.
PRZEJDĘ DO KOLEJNEGO WYDARZENIA.
ROZMAWIAŁEM Z BUDOWLAŃCEM, KTÓRY SKARŻYŁ SIĘ, ŻE PRACUJE W WARSZAWIE OD WIELU LAT NA BUDOWIE.
ON ZARABIA 25 ZŁ NA GODZINĘ. MÓWIŁ, ŻE ŚWIEŻO ZATRUDNIONY UKRAINIEC DOSTAJE 35 ZŁ JEŚLI JEST KIEROWNIKIEM, A UKRAINIEC ŚWIEŻO ZATRUDNIONY JAKO POMOCNIK MA 30 ZŁ NA GODZINĘ.
CZŁOWIEK Z KÓRYM ROZMAWIAŁEM MIAŁ OKOŁO 50 LAT.
W JUDEOPOLONI MAMY BYĆ CZWARTĄ KATEGORIĄ LUDZI. PIERWSZĄ KATEGORIĄ SĄ ŻYDZI Z IZRAELA, DRUGĄ UKRAIŃCY, TRZECIĄ LEKARZE I INŻYNIEROWIE, A MY DOPIERO NA CZWARTYM MIEJSCU.


.............................

Pilna prośba Namaszczonego


https://www.youtube.com/watch?v=AD_nSwuX3so



3 VII 2025 Duch Święty: O ukaraniu fizycznym Komendanta Straży Granicznej w Szczecinie

 

3 lipca 2025


Mówi Duch Święty.


Jak było powiedziane: ukarzesz 20 tysięcy Polaków, tzn z polskim obywatelstwem od dawna, prawie zawsze od urodzenia, łamaniem kończyn i symboliczną karą spoliczkowania, także w niektórych przypadkach. Oraz innymi wspomnianymi karami.

Wymieniamy niektórych < tzn, są i będą niektórzy tylko wymieniani spośród tych dwudziestu tysięcy. C.P.>.

Teraz powiemy o karze dotyczącej Komendanta Straży Granicznej w Szczecinie pułkownika Zbigniewa Pałki.

Kara ta wymierzona będzie tylko za jedną rzecz. Nie za jego działania, ale za jego słowa, w wypowiedzi udzielonej kanałowi Zero”

< https://www.youtube.com/watch?v=zilaAl7SAoE >.

Nie znaczy to, że nie będzie ukarany za swe działania surowszą, fizyczną, karą, ale tutaj mówimy   t y l k o   o karze za jego słowa.

Ja się nie dziwię, panie redaktorze, że społeczeństwo się dopytuje i pyta o swoje bezpieczeństwo, tak, natomiast to jest kwestia, no, jakby odczuwania.” < czyli mówi płk Zbigniew Pałka. C.P.>.

Szczecińska dzielnica Pogodno, bardzo spokojna i bardzo zielona, ale właśnie tutaj, w ostatni piątek, grupa nielegalnych imigrantów uprzykrzała życie mieszkańcom właśnie tego bloku. Filmik z tego zdarzenia zamieścił w sieci właśnie poseł Dariusz Matecki.

Uchodźcy tak mocno uprzykrzali życie mieszkańcom, że wezwali policję.”

Zacytowałeś, dziecko, słowa redaktora z tego programu, jak chciałem, a Komendant Straży Granicznej mówi, że reakcja mieszkańców to kwestia odczuwania.

Idąc tym tropem można powiedzieć, że wydłubanie oczu śrubokrętem przez Wenezuelczyka młodej kobiecie, aby nie mogła go rozpoznać, jest też kwestią odczuwania.

I niech się nikomu nie wydaje, że spoliczkowanie kogoś za słowa nie ostre to dużo, czy za dużo.

Nie jest to za dużo bo i ludzie winni a Bóg tu umieszcza we wszystkim znanym kontekście. Więc tylko na ten moment, za takie słowa dziesięciokrotnie, z obu stron, uderzysz otwartą ręką w twarz Komendanta Straży Granicznej w Szczecinie, pułkownika Zbigniewa Pałkę. Zdecydujesz o sile uderzenia, jednak nawet gdy nie będzie duże u Ciebie, twarz będzie mocno pobita.

Amen.

- Dziękuję Duchu Święty.

Chwała Tobie Chryste.


Opublikuj.


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)


.........................

Zastanawiałem się czy dodać od siebie komentarz uzupełnienia. Zawsze chciałbym aby czytelnicy to wiedzieli, czy znali takie przemyślenia, które ja mam i miałem. Ale nie jest to w pełni możliwe nawet gdybym się dzielił wszystkim. Nie jest to możliwe technicznie a i jest tak, że gdy coś co mamy w głowie i rozumiemy, trzeba to jeszcze ubrać w myśl, którą można precyzyjnie wyrazić słowami.

Faktem jest też, iż okres w którym miałem zakaz od świętej Marii Magdaleny pisania czegoś od siebie od Zmartwychwstania do Zesłania Ducha Świętego zaowocował materiałem o Niej, co zapewne święta przewidziała, a gdybym pisał wtedy od siebie różne rzeczy materiał, który dodatkowo ma się znaleźć w książce - zapewne by nie powstał.

Jednak spróbuję możliwe krótko podzielić się tym, sprawą tzw. nielegalnych imigrantów sytuując ją od początku.

Bowiem tak naprawdę ma to miejsce od początku lat 90 – tych. Dziwne rzeczy działy się od początku „niepodległości”? I dzieją się do teraz z nasileniem. Ze „smoleńską hecą”, jak dałem kiedyś stałe motto na blogu przed przekazami, „Smoleńsk – finał XX- lecia”, czyli finałem 20 lat „wolnej Polski” aż do teraz i zwłaszcza do teraz, choć od tego czasu, czasu Smoleńska nie było jednego tak dziwnego i spektakularnego wydarzenia.

Przy tej okazji, nim przejdę do sedna, poproszę o zdrowaśkę za Sebastiana Kurka bo mocno mi się przypomina. Być może, mam nadzieję, jest bliski Nieba po tych trzynastu niespełna latach i potrzeba mu intensywniejszego wsparcia by osiągnął Niebo. Bliski, bo został zabity będąc niewinnym, tylko dlatego, że dowiedział się od vipów panującej wtedy ekipy Tuska, że nie było żadnej katastrofy samolotu, że to jest inscenizacja i jest to szyte grubymi nićmi. O tym i o okolicznościach pisałem dokładniej już w czasie przekazów. Zaś pytał o to korzystając z okazji pobytu w czasie wakacji w luksusowym dość ośrodku (był zamożny, jakby patrzeć na lokalne środowisko) gdzie zgadał się z nimi i przy alkoholu puścili trochę pary z gęby. Pytał zaś i potrafił zapytać bo powiedziałem mu o inscenizacji i rzeczach związanych. Rozmowa była dość krótka, ale też wskazałem mu miejsca gdzie o tym może poczytać i sam pogłębił temat. Osierocił wtedy, jak pamiętam, jedenastoletniego chłopca i ośmioletnią córkę.

Sprawy z imigrantami są od początku. Z kolorowymi migrantami od początku. Kto nie pamięta głośnego przecież tematu cyganów rumuńskich nazywanych popularnie rumunami. Sami Rumuni, czyli biali, rdzenni mieszkańcy Rumunii czuli się tym urażeni, że nazywa się ich rumunami, ale czyż Polska siłą wydzierała ich z ich kraju?

Jednak nikt do tej pory nie odpowiedział na pytanie, dlaczego ich wpuszczano, jak to się działo? Po co? Polska nie była wtedy jeszcze w Unii Europejskiej nie nazywanej jeszcze wtedy Unią, tylko Wspólnotą. Jednak Rumuni czyli Cyganie rumuńscy kursowali po Polsce jak chcieli. Nie było oczywiście takich wędrówek jak teraz i po wioskach i ogródkach działkowych kolorowych ludzi, ale byli w różnych częściach Polski, w dużych ośrodkach przynajmniej gdzie, bywało, budowali jakieś niemałe koczowiska poza miastem, jak na przykład było we Wrocławiu ( rok 1995) gdzie stręczyli nawet swoje córki za niewielkie pieniądze od minimalnego wieku, kiedy tylko mogła zajść w ciążę, bo uważali, że bardziej białe dziecko z którym będzie żebrać daje lepszy zarobek.

Czy zachowywali się grzecznie? Byli z rodzinami i dziećmi więc raczej nie było słychać o atakach na tle seksualnym. Oczywiste zaś jest, że jeśli grupa młodych mężczyzn znajdzie się tutaj sama, bez dodatkowo nawiązania z nimi chęci randkowych przez białe kobiety, to takie zagrożenie będzie.

Lecz czy byli grzeczni? Wcale nie. Sam pamiętam jeden przykład z młodą dziewczyną, cyganką rumuńską, w barze mlecznym, w moim mieście studiów.

Małgorzata Musierowicz, bardzo popularna pisarka dla młodzieży, szczególnie w latach dziewięćdziesiątych (żydówka z pochodzenia) opisuje scenę w książce „Noelka” gdzie jedna z postaci kierując się odczuwaną chrześcijańską powinnością zabiera żebrzącą dwójkę rumuńskich dzieci do siebie do domu, bo jest Wigilia. Kąpią te brudne dzieci, dają im czyste rzeczy swoich dzieci a ich dają do pralki. Odnajdują je rumuńsko - cygańscy rodzice, (przychodzą tylko mężczyźni) wygrażają, żądają ich brudnych rzeczy, mimo tego, że są w praniu upierają się, dostają mokre w reklamówce i wściekli odchodzą zabierając oczywiście dzieci, które poczuły się tutaj dobrze i nawiązały dziecięcy kontakt z rówieśnikami, córkami jednej z Borejkówien.

Mieszkańcy czyli Borejkowie obawiają się, że mogli im krzywdę zrobić albo przyjdą w nocy i ich zamordują albo podpalą mówi bardziej wrażliwe z nich.

To tylko literatura powie ktoś. Owszem, ale różne obserwacje są w Jeżycjadzie dobre, lepsze niż w powieściach dla dorosłych tamtego czasu dlatego jeden z najbardziej znanych krytyków literackich tamtego czasu Tadeusz Nyczek nazwał ją, nie najlepszą pisarką w tamtym czasie dla młodzieży, ale najlepszą pisarką polską w ogóle ( choć trzeba by powiedzieć, że najlepszą pisarką piszącą po polsku).

Nie pamiętam teraz, po latach, konkretnego przykładu podobnego jak ten z literatury, dlatego go daję, ale oddaje to sytuację. Przychodzą obcy i zamiast bać się miejscowych a konkretnie za groźby choćby wyrażane w niezrozumiałym języku poparte gestykulacją przyjdzie policja i spuści im po cichu, nieoficjalnie, manto, dodatkowo weźmie pod klucz, a sąd czy inne instytucje będą jednoznacznie po stronie Polaków, to Polacy boją się.

Niech ludzie zrozumieją, że to nie jest od dziś i że coś było nie tak od początku.

W tym samym czasie od początku lat 90 - tych jest cały czas 500 tysięcy przybyszy ze Wschodu. Nazywanych ruskami w uznaniu społeczeństwa i wedle tego co sami mówią są Rosjanami ze wschodniej Ukrainy.

Dlaczego łatwo im było przyjeżdżać do Polski i handlować na bazarach, choć niby to nie było aż tak bardzo łatwe, ale jednak.

To ci których widziano jako handlujących, a niektórzy gdzieś pracujący w jakichś przedsiębiorstwach jako pracownicy fizyczni. Ale była jeszcze grupa gangsterska. Czyż nie mówiło się o tym, że gangi z Ukrainy, a nawet Łotysze i inni pozwalają sobie na różne rzeczy? Ta liczba 500 tysięcy i tak to było odczuwane, że tyle ich jest. Pozwalała na maskowanie się grupom przestępczym, ale i rosyjskiej agenturze z nimi zresztą związanej. Przykładem będą tu zeznania „Masy” w książce „To tylko mafia” w której rozmawia razem z red. Sumlińskim i T. Budzyńskim. Gdy mówi o tym, że poznał, że nad grupami przestępczymi mającymi kontakty z WSI a właściwie ich pieczę, nad WSI stali oficerowie rosyjscy opisując konkretny przykład, niedługo potem zostaje pod głupim pretekstem aresztowany, choć był świadkiem koronnym. Przy tej okazji nie będę żałować gangstera choćby byłego, ale jak pp. Sumliński i Budzyński sprowokowali go by powiedział trochę więcej prawdy i nie obronili go i przez to, nie za przestępstwo, ale za prawdę, poszedł znowu do paki (choć to głównie dla postrachu – pilnuj języka) to trochę panowie nieładnie.

Były słynne gangi: pruszkowski, wołomiński, inne. Było zabójstwo generała Papały i Leszek Miller celowo czy nie, łażący po miejscu zbrodni i zadeptujący ślady.

Powoli było to likwidowane, ale ta liczba 500 tysięcy nigdy nie zniknęła.

Ale cóż się działo. Ludzie wiedzieli, że na bazarze można było od ruskich kupić rzeczy nielegalne, w tym broń.

Zaś na Stadionie Dziesięciolecia, zamienionym w największy bazar w Europie Środkowej, można było bez problemu kupić karabin maszynowy kałasznikow a ruski dodawał do niego wiadro naboi gratis. Tak, dawali je w metalowym wiadrze. Cena nie była wygórowana, jak pamiętam to była moja opłata za cztery miesiące akademika.

Ja ktoś się postarał to nawet mógł kupić granatnik.

Dużo później mieliśmy wysyp kebabów, ale czyż za to nie odpowiadają i sami Polacy? To dłuższy temat i go tutaj pominiemy. Jak to jednak było i jest, że Polakowi się nie opłacało i nie opłaca a budkę założyć może Turek i jemu się opłaca. Jak to jest, że Polak miał problem z założeniem przedsiębiorstwa, kupę obostrzeń, przepisów zniechęcających do własnej inicjatywy gospodarczej a Turek przyjeżdża i może? Ale nie tylko Turek, Marokańczyk, inni. Nie zna języka, nie umie poruszać się w gąszczu naszych przepisów i przecież naturalnie wydaje się, że będzie siłą rzeczy traktowany gorzej niż nasi.. a łatwiej mu o biznes niż naszym, którzy są pracowici i przedsiębiorczy. Ale przecież to nie wszystko. Na przykład, w przejściu podziemnym oddalonym od kas dworcowych PKP likwiduje punkt kasowy wygodny dla klientów. W miejsce tego powstaje prywatny biznes. Państwo polskie się zwija. Ale jaki biznes. Kebab, czy coś w tym guście, zakładają przybysze z Bliskiego Wschodu, nie Turcy nawet, może Jemeńczycy, nie wiadomo. Wic jednak polega na tym iż oni wiedzą, że ten punkt kasowy będzie zamknięty, nim zostaje zamknięty. Klienci pkp o tym nie wiedzą, nie ma info o zamknięciu rychłym na punkcie, a tuż po pojawia się kartka co za miejsce nowe tutaj powstaje. Trwa jednak niedługo, pół roku. Pranie pieniędzy, czy jednak biznes nie wyszedł?

Słynna sprawa w Olsztynie gdzie Marokańczyk, jak pamiętam, zabija Polaka za rzekomą kradzież, wyjście z dwoma kebabami niezapłaconymi, za które za chwilę miał zapłacić kolega naszego rodaka. Znali się a ten co wyszedł z kebabami nie raz dokonywał tu zakupów, zresztą powiedział, że kolega przyjdzie za chwilę, zapłaci i nie spodziewał się żadnej niemiłej reakcji, nie mówiąc o tym  co się stało. Pogarda dla niewiernych i nienawiść do nich wybuchnęła, ale co drugie to brak obawy co do polskiego państwa.

Jest oczywiste, że cudzoziemiec powinien obawiać się bardziej konsekwencji prawnych w nie swoim państwie niż swoim, to po pierwsze. Po drugie, że mieszkaniec tego kraju, obywatel, zwłaszcza rdzenny obywatel, będzie zawsze miał nad nim przewagę i prawo go surowiej potraktuje za takie samo przestępstwo. Mimo, że tego nie ma w paragrafach. Ktoś kto legalnie przebywa w jakimś kraju i legalnie pracuje czy prowadzi przedsięwzięcie teoretycznie będzie tak samo karany za takie samo przestępstwo nie surowiej, ale oczywiste jest, że praktyka może być inna i zwykle powinna być inna. Oczywiście to jest w białych rękawiczkach.

Dla Polaków legalnie przecież pracujących na przykład w Holandii było zawsze oczywiste, że przypadku starcia z Holendrem, które będzie miało charakter kryminalny, zwłaszcza rodowitym, ale i nie rodowitym, Turkiem czy innym, ale obywatelem, często od urodzenia, będzie potraktowany gorzej.

I nikogo to nie dziwiło, ale też trzeba mieć w sobie normalność, którą mają Polacy, którzy choć biali, to rozumieją, że nie są Holendrami i w przypadku czegoś złego z ich strony a nawet wplątania się przypadkowego w konflikt z Holenderem będą potratowani gorzej.

I nie jest tak jak podkreśla mówiący tak dziwnie po polsku niejaki Bosak jak by na co dzień mówił w innym języku (jidysz?), że Polacy powinni być za takie same przestępstwa równie surowo karani. I po co ta mowa i asekurowanie się - durniu. Zrównywanie niejako Polaków z przybyszami, którzy często już pierwszego dnia pobytu w Polsce zaczynają się zachowywać agresywnie, z Polakami.

Po zajściach w Olsztynie, bo były protesty, wreszcie chyba obrzucenie posterunku policji w konsekwencji, wszystko wróciło do normy? Policja tam a raczej komendant wydający im polecenia stał po stronie przybyszy.

Niedawno było przypomnienie u mnie, że Polska przeżarta jest rakiem masonerii. I komendanci wojewódzcy, ale i tacy jak z Olsztyna powszechnie nie działają w interesie dobrostanu Polaków i ich ochrony. A jak się potem zachowali Polacy choćby w Olsztynie, czy konsumowanie kebabów wróciło do normy? Można sądzić, że tak.

Na co zasłużyli rodacy? Czyt jeśli chcą już żreć niepolskie, niezdrowie i niesmaczne do tego jedzenie to nie mogą tego im serwować polscy przedsiębiorcy? Gdy budkę ma polski przedsiębiorca i ma w nim nawet kebaby, oprócz hotdogów i hamburgerów czyż nie jest tak, że są one lepszej jakości? Takie są moje obserwacje, choć coraz mniej takich miejsc.

Ja nigdy nie gustowałem w tego typu jedzeniu, nawet z braku czasu, ale po zajściach w Olsztynie nabrałem awersji zupełnie i nie sięgałem po nic z ich budek. A jak obserwowałem  polskich studentów w mocno studenckim mieście, zaraz po tych zajściach i morderstwie nie wpłynęło to konsumpcję kebabów, oczywiście w niepolskich miejscach co przecież widać po mordkach.

Oto polski obecny patriotyzm i poczucie godności.

Wreszcie sprawa cyganów rumuńskich już nie koczujących jak dawniej po Polsce, ale przyjeżdżających z Rumunii zorganizowanymi mikrobusami (busami) i napadających naszych grzybiarzy w lasach i odbierających im grzyby gdzie „nasza” policja stała po stronie napastników nawet nie przebywających stale w Polsce, zakłamywała sprawę itp. i doprowadziła do tego, że śp. Adolfa Kudlińskiego, człowieka po siedemdziesiątce, skazała na bezwzględne więzienie tylko za to, że powiedział, że tych agresorów w lasach Polacy powinni potraktować dzidą słowiańską. Na których to policjantów rzuciłem klątwę Bożą, bo był to czas gdy mogłem i miałem rzucać publiczne klątwy. P. Kudliński wyroku nie doczekał bo dwaj przebierańcy w mundurach policyjnych popsikali go czymś i po dwóch tygodniach zmarł, co też komendę tamtej policji nie interesowało, jak i próba oczyszczenia własnej policji, że to na pewno nie byli ich ludzie.

Więc to wszystko jest jedna całość i trzeba to widzieć. Nie mówię tego do stałych Czytelników bo Ci rozumieją te rzeczy. Mówię to do innych Polaków. Niech widzą to Polacy i rozumieją, którzy przeciwstawiają się teraz temu co się dzieje obecnie na granicy zachodniej.

Skoro tak postąpiło państwo polskie przecież, przez swoją policję, jej zwierzchników, biorąc stronę cygańskich (Romów, przepraszam), Romów rumuńskich;) przeciw niezamożnym do tego mieszkańcom tych leśnych okolic, którzy na skutek tego jakie jest państwo polskie muszą sobie dorabiać zbieraniem grzybów, oraz innym zbierających grzyby dla siebie i rabowanym z tego z naruszaniem ich godności i nieraz pobitym, to dlaczego sądzicie, że teraz postąpi inaczej?

Mówicie o sprzedajnych politykach. O tym nawet, że są słupami już to przyswajacie często. A Komendanci straży miejskiej, a komendanci miejscy policji, jeszcze bardziej wojewódzcy, komendanci Straży Granicznej i przerzucanie łukaszenkowych turystów przez granicę ukraińską z którymi się walczyło na granicy białoruskiej i różni inni funkcjonariusze.

Nie można iść do przodu jeśli się nie oceni dotychczasowej sytuacji i nie wyciągnie wniosków. Ilu z was protestujących słusznie na granicy, filmujących to itd. za co dziękuję, głosowało jednak na POPiS i w poprzednich wyborach parlamentarnych, teraz z przypadku Trzaskowskiego w obu turach, w przypadku Nawrockiego w pierwszej turze.

Tamci to zwykle podstawieni i zadaniowani, no ale głosowanie na cokolwiek poza POPiSem to minimum normalności. Tu jej nie okazaliście. I nie łączycie kropek.

C.P.



2 VII 2025 Matka Boża. Pouczenia w bieżących sprawach, zwłaszcza w związku z mamą i Słowo Matki Bożej skierowane do pewnych dwóch niewiast.

 

2 lipca


Mówi Matka Boża

:)


Przychodzę do Ciebie dzisiaj w moim znaku Matki Bożej Nieustającej Pomocy, jako, że jest środa.

Boleję nad przykrościami jakie masz, w związku ze swoją mamą.

Niestety, zła relacja z mamą będzie wpływać na relację z inną kobietą. Będziesz przemieniony, prawda, lecz to musi się skończyć.

Na szczęście wykonałeś to, co miałeś zrobić. Była tu widoczna pomoc z Nieba, co do jednej rzeczy zwłaszcza.

Z powodów zdrowotnych nie mogłeś od razu z tego skorzystać, dlatego były dzisiaj znów sytuacje, które czyni Twa mama, zwalając rzecz na Ciebie.


Wczoraj pierwszy raz ostatecznie przerwała czytanie zaległego, niedawnego, przekazu, bo była tam krytykowana i nie usłyszała najważniejszego co mówiła święta Maria Magdalena, że lepiej jakby sto mam odeszło z tego świata niżbyś Ty miał mieć utrudnienia w swojej misji, którą dał Ci Bóg.

Nie to bardzo Cię boli, że masz tutaj przykrości, lecz, że utrudnia to Twą dobrą dyspozycję a i wpływa na codzienne działania, wykonywaną pracę oraz inne czynności.

Jak niedawno widziałeś, że zaczynała się zachowywać tak a nie inaczej, źle, gdy Ty miałeś zamiar zrobić pewne rzeczy a ona o tym nie wiedziała, aby Ci to popsuć.

Zły się też mści za Twą decyzję, taką o której Twoja mama jeszcze nie wie. Lecz on < niepewnie zapisane słowo, prawdopodobnie „ma” i dla sensu brak słowa „wpływ” C.P.> dodatkowo wczoraj jej reakcje na przekaz i dzisiejsze.


Powiedziałam wystarczająco a Ty i tak nie będziesz już czytać jej żadnych przekazów, które otrzymujesz, jeśli sama nie czyta.


W czas Twej decyzji dostałeś też dodatkowy dar od św. Marii Magdaleny. Było to wewnętrznie i Ja to potwierdzam.

Skoro Maria Magdalena powiedziała, że jest kobietą Twego życia w jednym z przekazów to oznacza to co oznacza.

Kobieta życia może być dziewicza, oblubieńcza, jak i małżeństwo może być jak Moje. Jednak niewiasta należy do męża cała jaka jest, czyli dusza i ciało.

Zatem Maria Magdalena jest Twoja w szczególny sposób i choć to było wewnętrznie, po Twej minie diabeł rozpoznał, że jakaś nowa więź zadzierzgnęła się ze świętą Marią Magdaleną i tu się zbuntował.


Tak to jest i te biedne niewiasty, które poszły za dywersantem przeciw Tobie i Twa mama uważają, że są w porządku, czynią dobrze, a Ty nie.

Lecz Ja wam oświadczam niewiasty, że źle czynicie. W tej sytuacji powinnyście po prostu odejść, jeśli nie wierzycie prorokowi a nie kontynuować jego dzieło z jego antagonistą.

Po ludzku to wielki skandal. Po cóż wam to? Zapłacicie za to a mój syn nie weźmie w tym udziału. Zostawcie to, wycofajcie się i przeproście Boga.


Moje kochane dziecko. Już dawno powiedziałam, że masz tylko Mnie jako swą mamę a Twoja ziemska mama jest tylko Twą mamą biologiczną.

Nie powinieneś się zatem dziwić. Zły pragnie abyś nie miał skupienia i ciszy w domu, który dał Ci Jezus, lecz jest na to prosta recepta, którą zastosowałeś, choć z powodu  ataku choroby musi zostać zrealizowana z kilkudniowym opóźnieniem.


Masz wszystko od Mego Syna, dzięki Duchowi Świętemu i przez Boga Ojca co Ci potrzebne, także i zwłaszcza finanse.

Dopusty zdrowotne nasilające się są niezbędne, lecz nie wpływa to na Twą egzystencję. Cierpisz tylko, że powstają dzięki temu zaległości.

Masz Twą Mamę < czyli oczywiście Matka Boża mówi tu o sobie. C.P.> masz Natuzzę Evolę, która dla was Małej Trzódki zwłaszcza została wyznaczona < tzn jako mama, co było do niej mówione za jej życia, że jest dana jako mama tego pokolenia (oczywiście po Matce Bożej) i jest to znane każdemu interesującemu się przesłaniem Natuzzy. Tutaj Matka Boża mówi, że Natuzza została zwłaszcza wyznaczona jako mama dla Małej Trzódki C.P.>, masz wreszcie Moją przyjaciółkę Marię Magdalenę, kobietę wyjątkową a wasza relacja jest czymś więcej niż tylko zażyłością między członkiem Kościoła Walczącego a członkinią Kościoła Tryumfującego.


Błogosławię Cię i łącz się ze Mną a jak wiesz szczególnie z Duchem Świętym.


Błogosławię Cię w Imię Ojca

i Syna i Ducha Świętego. Amen.

- Dziękuję Matko Boża.

:).



29 VI 2025 Święta Maria Magdalena : Krótkie pouczenie w bieżących sprawach.

 

29 czerwiec 2025


:)

Mówi święta Maria Magdalena

Krótko porozmawiamy, bo są bieżące sprawy, i ze względu na napad stałej choroby szybszy niż zwykle. Trudno Ci się zorganizować i cokolwiek zaplanować. Oto właśnie zwróciłeś bilety, bo ze względu na nieoczekiwaną prognozę, wysokie temperatury na Pomorzu Zachodnim miałeś jechać na tyle ile te wysokie temperatury miały być czyli na trzy pełne dni, cztery noclegi.

Zły przeszkadza, lecz tego Niebo nie planuje dla Ciebie, tak krótkich wyjazdów. Jak widzisz prognozy są zmienne i jak pojedziesz na ten tydzień, lub dłużej, to Niebo może Ci dać te kilka dni wysokich temperatur, choć prognozy ich nie zapowiadają.


Miałeś najpierw załatwić jedną rzecz wyjazdową, potrzebną, to Ci zajmie trochę czasu, dopiero potem pojechać nad morze. Teraz zaś musisz się podleczyć.

Potem wyjazd w potrzebnej sprawie, potem po powrocie, krótkim, minimalnym wypoczynku i przygotowaniu się – wyjazd.

- Tak, jest jedna rzecz i dobrze by było aby stało się to nie zwlekając, bo Twoja mama ciągle utrudnia Ci byś był w dobrej dyspozycji. Postaraj się zrobić co należy w tej sprawie, co pozwoli Ci mieć więcej istotnie spokoju.

:)


Mocno Cię całuję.

- Dziękuję święta Mario Magdaleno.

-:)

Dasz przekaz sam. Miałeś podać dodatkowe rzeczy, ale miałeś wyjazd w innej potrzebnej sprawie.

Jak dasz radę to przekaz będzie tylko dobę jako ostatni, potem dasz chciane materiały.

- Dziękuję święta Przyjaciółko.

- :)


Otrzymał Cyprian Polak ( Krzysztof Michałowski)



23 VI 2025 Święta Maria Magdalena: Jestem głosem Pana dla was./ W sprawie prezydenta elekta// Bardzo ważne słowa Namaszczonego i zaproszenie na modlitwy do Ziemi Królewskiej./ Pilna prośba do Grupy Boga Ojca

 

23 czerwca 2025


Mówi święta Maria Magdalena,


Jestem głosem Pana dla was. Ja, która byłam pod krzyżem, najbliżej po Matce Bożej i obok świętego Jana, ja, która pierwsza z osób dotkniętych grzechem pierworodnym doświadczyłam Jego Zmartwychwstania.

Symbolem tego jest kościół, którego już nie ma, a który przez wieki był najwyższą świątynią w Polsce, pod moim wezwaniem.

Zwłaszcza jestem Jego głosem od czasów mych Objawień w Biłgoraju, jedynych mych publicznych Objawień na świecie.

Nieświadomi sądzą, że moje geny były tylko izraelickie, więc narodowo nie mam nic wspólnego z narodem polskim, czy wcześniej prapolskim, Ariami - Prasłowianami.

Dzieci, czyż nie pomyśleliście nigdy, że król Dawid skoro był rudy, (a tak naprawdę miał włosy złotorude jak Pan Jezus) nie mógł być Semitą, a przynajmniej nie w stu procentach, tak samo Pan Jezus nie był w większości Semitą a i ja nie miałam pełnych semickich genów. Złotorude włosy, u mnie w jasnym odcieniu, powinny dawać tu do myślenia.

Starożytni Semici nie mieli blond włosów jak Matka Boża, czy święty Jan, nie mieli złotorudych jak Pan Jezus, nie mieli jasnorudych jak ja.

Mój ojciec Teofil, namiestnik Syrii, nie był Izraelitą. Ożenił się z Izraelitką, przyjął jej wiarę. Jednak nawet rodowici Izraelici od pokoleń nie wszyscy byli Semitami. Niektórzy mieli dużo krwi Ariów Prasłowian. Słowianie, lub Sławianie, mieszkali na terenie Palestyny nim przybyli tam Izraelici z Mojżeszem, czego dowodem są Filistyni, którzy byli Prasłowianami co zostało udowodnione naukowo przez archeologów niemieckiego i włoskiego <Giancarlo T. Tomezzoli, Reinhardt S. Stein The Philistine Inscription 4.5 from Ashkelon (Israel) www.scirp.org/Journal/PaperInformation.aspx?PaperID=69428 > a co zmilczają badacze polscy, co jest rzeczą haniebną, tak jak haniebne jest uciekanie od tematu bitwy nad rzeką Tolężą, obecnie Tollense w Niemczech, 70 kilometrów na zachód od Szczecina, gdzie jak stwierdzono walczyło ze sobą przynajmniej cztery tysiące zawodowych wojowników a miało to miejsce w epoce brązu. Kiedy Niemcy stwierdzili, że większość z nich ma geny prasłowiańskie, odpowiadające dzisiejszym Polakom, zaprzestali badania.


Teraz mówię do Krzysztofa a nie tylko dlatego, że jest on „zwykłym” mistykiem, który jak jeden z wielu otrzymuje pouczenia dla siebie i innych, ale, że jest wybrany przez Boga na te czasy ostatnie jako Jego Gniew w Narodzie Wybranym, Nowym Jeruzalem.

Dlatego Ja, która miałam geny nie tylko semickie i nie w większości sprawuję nad nim pieczę, opiekuję się i udzielam pouczeń w sprawach codziennych, mając dla niego specjalne względy z powodu Bożego Wyboru i rangi jego misji w bliskiej już przyszłości.

Nic nie zmieni jego wybraństwa i jego misji dla Polski jak tylko może to uczynić jego rezygnacja.

Wybór Boży i Łaska Boża tutaj dla Polski jest tak potężna, że gdyby nawet popełniał złe rzeczy i nurzał się w rozpuście oraz krzywdził ludzi Łaska ta nie będzie cofnięta. Oczywiście wtedy pokutowałby, jednak mówię to po to aby podkreślić, że nic tego nie cofnie jak tylko ludzka, wolna wola, czyli świadoma rezygnacja z tego Bożego Daru dla Polski. Jednak natura Cypriana jest taka, w którą przezornie zaopatrzyła Cypriana Trójca Święta, że pragnie wypełnić to zadanie, pragnie < nieczytelnie zapisane słowo, sens : „wykonywać” .C.P.> gdy podniesie na was rękę dzikie plemię oraz islamiści i będzie pilnował aby nikt z nich nie uszedł z życiem z polskiej ziemi, ni ich kobiety, ni dzieci, oraz domowe zwierzęta.

 

Ranga jego jest jeszcze wyższa niż waszego głównego Przywódcy: Namaszczonego, którego Cyprian uznaje za swego zwierzchnika. Większa, bo bycie Gniewem Boga Ojca to wybór najwyższy.

Koło niego stoi już od pewnego czasu Anioł Bożego Gniewu. Dwa lata mija jak został namaszczony na zadanie przez Boga Ojca. Otrzymał mistyczną zbroję i potrzebne przy zbroi dary i dodatki.

 

Zrozumcie to i cieszcie się Bożym wyborem dla Polski.

Amen.


- Dziękuję święta Mario Magdaleno.

Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)


................................................

Drobna moja uwaga do przekazu.

Niebo mówi w przekazie do wszystkich, choć wiadomo, że przekaz czyta kilka tysięcy nieraz ludzi w jednym kraju, czasem gdy powielany, kilkadzieści tysięcy, gdy za granicę idzie - to więcej.

Jednak jest równocześnie tak, że czasem jest to bardziej do stałych czytelników, czasami bardziej do wszystkich, czyli do tych.. co nie czytają.

W tym przekazie można odnieść wrażenie, że Maria Magdalena zwraca się głównie do tych osób, które mało znają moje przekazy, zwłaszcza od niej, lub nie znają wcale, albo od nich odeszli przy okazji podziałów, więc przypomina.

Zapewne czas podziałów musi się kończyć, to jest ten czas.

C.P.

.......................

Prawda o świętej Marii Magdalenie – w wielkim skrócie

https://www.youtube.com/watch?v=dqVafWYHOyA&t=109s

Pod tym materiałem są linki do większej całości w siedmiu częściach.

Przypominam, że na kanale są też nagrywane na bieżąco moje dawniejsze przekazy, zwłaszcza z 2017 roku, w tym i ten, szczególnie wyrazisty, zatytułowany tutaj: Pan Jezus o Bożej sprawiedliwości https://www.youtube.com/watch?v=n5SzY13HRSw

...............................................................

Były materiały, te utracone, w tym był przypominany dawny przekaz. Jak jest jednak nowy to na razie nie potrzeba go dawać, bo jest też nowy a dodatkowo są dwa materiały od Namaszczonego, choć ponieważ są tylko w wersji nagranej, więc linki oprócz tego co w tytule.

Również jeden utracony materiał macie w wersji nagranej, choć jest nieco zmieniony w stosunku do oryginału, a zarazem skrócony. Zapewne niektórzy już zapoznali się z nim na kanale.

https://www.youtube.com/watch?v=HerAq46f87k&t=17s

Powielam go poniżej i w wersji pisanej, z małą modyfikacją, bez zwrócenia się do słuchaczy kanału gdyby miał iść gdzieś indziej, do innych ludzi, czy grup.:


W sprawie prezydenta elekta


Szczęść Boże!

Kilka dni temu dostałem natchnienie w sprawie prezydenta elekta.


Wielu czytających pewne Orędzie, a i zapewne powszechnie wśród nie czytających Orędzi Bożych a głosujących w drugiej turze na Karola Nawrockiego, bardzo się podbudowało zwycięstwem kandydata, tym bardziej iż wydawało się na początku, że minimalnie przegra.

Jednak moi drodzy trzeba posługiwać się także rozumem i logiką. Jest to zawsze związane z naszą wiarą. I nie myśleć jak szaman.

Nie będę tutaj rozwijał tego tematu, ale piszę to po to aby podkreślić iż nie wystarczy zagłosować i .. Pana Boga za nogi złapaliśmy. Tym bardziej, że widzimy z jakiej formacji pochodzi i kto go poparł.

Jednak Duch natchnął go, że zacytował Słowo Boże w wieczór wyborczy co przyczyniło się do zwycięstwa, dzięki modlitwom i pragnieniu ludzi.

Natomiast ja dostałem natchnienie co należy zrobić aby się utrzymała ta dyspozycja w wykonywaniu Woli Bożej, choć uważam, że mimo spełnienia warunku o którym zaraz powiem, będzie to bardzo trudne, to znaczy pełnienie Woli Bożej przez obecnego prezydenta elekta, ze względu na jego poglądy polityczne, rozumienie spraw geopolitycznych i społecznych, wreszcie na to, że uważa zapewne Jarosława Kaczyńskiego za człowieka honoru, geny prezydenta elekta, czy choćby to, że czyni trzema głównymi ludźmi w swej prezydenckiej kancelarii osoby żydowskiego pochodzenia.

Jednak aby w tej … trudnej sytuacji pełnił Wolę Bożą i przynajmniej powstrzymywał szkodliwe czy zagrażające biologicznemu bezpieczeństwu Polaków działania winna być:

- Codzienna dziesiątka Różańca Świętego : w intencji prezydenta Karola Nawrockiego aby wypełniał Wolę Bożą.

Ważne jest aby zawsze dodawać to uzupełnienie : Aby wypełniał Wolę Bożą. Nie zapomnieć i nie modlić się tylko : W intencji Karola Nawrockiego, czy prezydenta Karola Nawrockiego.

Ale czy wystarczy, że odmówi tę dziesiątkę tysiące czytelników Orędzi z Nieba? Czy wystarczy gdy dziesiątki tysięcy wreszcie odmówi? Nie wystarczy. Bowiem w natchnieniu które dostałem, w poznaniu wewnętrznym, liczba ta musi wynosić milion modlących się. Czy to dużo? Głosowało na Karola Nawrockiego około dziesięć milionów ludzi. 3/4 z nich regularnie uczęszcza na niedzielną Mszę świętą. Różaniec też nie jest im czymś obcym. A jednak będzie to problem aby milion Polaków Polaków odmawiało codziennie tę dziesiątkę Różańca w intencji aby Prezydent Karol Nawrocki wypełniał Wolę Bożą. Choć to tylko jedna dziesiąta głosujących na niego. Miejcie jednak świadomość, że bez tego miliona to nie wyjdzie, będzie co najwyżej częściowe.

Każdy jednak rozumie, że byłoby czymś niewłaściwym odmawiać gdy idzie o sprawy publiczne, Polskę i świat tylko dziesiątkę Różańca w intencji prezydenta Polski. Musi być druga dziesiątka Różańca w intencji ojczyzny i trzecia w intencji pokoju.

Jak wspomniałem co do tych trzech dziesiątek, które winien odmówić minimalnie, modlący się w intencji obecnego prezydenta elekta, miałem natchnienie kilka dni temu a przypominam o tym dodatkowo z powodu wiadomego chyba wszystkim dzisiejszego, czyli w niedzielę 22 czerwca w nocy, ataku Stanów Zjednoczonych na Iran. Czyli otwarcia drugiego frontu trzeciej wojny światowej. Gdzie Donald Trump postąpił jak wierny sługa syjonistów. Teraz tym bardziej dziesiątka Różańca w intencji pokoju będzie istotna.

Co do dziesiątki Różańca w sprawie Ojczyzny to zapewne ogólnie wiecie, że wygląda to bardzo marnie. W każdym razie liczba zapisanych do Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę na Jasnej Górze nadal chyba nie osiągnęła liczby dwieście tysięcy. Nie nawołują do tego biskupi. Nie prowadzi takiej jednej dziesiątki za Ojczyznę największe katolickie radio w Polsce, mimo że odmawia codziennie cały Różaniec. Należy to uznać albo za głupotę albo za dywersję, jak kto woli. Ja jednak o głupotę nie posądzam.

Najlepiej odmawiać w tych intencjach trzy pierwsze dziesiątki Różańca, pierwszej części. Czyli Zwiastowanie w intencji prezydenta elekta, potem prezydenta. Dodatkowo, siłą rzeczy oddajemy go tutaj pod opiekę Matki Bożej. Druga dziesiątka w intencji pokoju, czyli Nawiedzenie św. Elżbiety. Matka Boża idzie z pokojem do ludzi, czyli z Chrystusem. I narodzenie Pana Jezusa, w intencji Ojczyzny. Dodawajmy koniecznie, po tej dziesiątce, zakorzeniając się tym samym dodatkowo w naszej kulturze: cztery wersy ostatniej zwrotki polskiej kolędy Bóg się rodzi.

Podnieś Rączkę Boże Dziecię

Błogosław Ojczyznę miłą

W dobrych radach, dobrym bycie,

Wspieraj jej siłę swą siłą.


Cyprian Polak


Napisane w niedzielę, 22 czerwca


///////////////////////////////////////////////


Bardzo ważne słowa Namaszczonego i zaproszenie na modlitwy do Ziemi Królewskiej.

https://www.youtube.com/watch?v=1WNyKRzHeaM


...........

Pilna prośba do grupy Boga Ojca

https://www.youtube.com/watch?v=LZSTKpV-zpo

...............


Co do mnie i do mojej ewentualnej bytności na wzgórzu Boga Ojca.

Będzie tam bardzo prawdopodobnie jeden bandyta, dwie biedne istoty, które zapłacą, ale nie z mojej strony, jeden taki, który lubi podwozić i mały karierowicz.

Godzimy się bowiem i przebaczamy sobie, ale nie godzimy się z ludźmi zadaniowanymi i wilkami w owczych skórach, choćby małego sortu.

 

Natomiast abym tam był dwóch gryzących rok temu musi przeprosić, dokładnie ucałować moje buty. Serio. Mam pozwolenie aby tak napisać, to piszę:).

Co nie znaczy, że nie będę w szeroko pojętym pobliżu. (Jak Bóg zechce i pozwoli).



20 VI 2025 Święta Maria Magdalena : Krzywousty, Chrobry i Andrzej Bobola

 

+ Niestety. Oprócz przekazu były jeszcze dodatkowe rzeczy, w tym ważna bieżąca, związana z danym mi natchnieniem dotyczącym rzeczy publicznej. Wszystko to w niewyjaśniony sposób się skasowało. Nie będę ponawiał po łebkach. Więc aby odtworzyć to na spokojnie umieszczam „sam” przekaz. Choć dla 3/4 czytelników chyba to nie będzie umniejszenie, jak to widać po ilości wejść na materiały o św. Marii Magdalenie, czyli na coś co nie jest przekazem. Analogicznie więc mogę sądzić, że podobnie jest gdy daję wpis i są w nim inne rzeczy oprócz bieżącego przekazu.

C.P.


20 czerwca 2025


:) Mówi święta Maria Magdalena.


Jako Twa przyjaciółka jestem znów na posterunku:):).

Rozdrażniony jesteś zachowaniem. Mówiłam co do pewnej osoby, że nie potrafi być przyjaciółką proroka, ale nie potrafi być też koleżanką.

Tak jak gdy zamieszkałeś w mieście królewskim nie było w nim nikogo kto by Ci w czymś usłużył. Dopiero potem znalazła się bliższa osoba i jeszcze później druga.

Tak i teraz, w bliskiej przyszłości, obejdziesz się. Wyglądać to będzie podobnie.

Obchodziłeś się w królewskim mieście bez kogoś z samochodem, kto by Cię obwiózł po okolicy. Obejdziesz się bez tego w bliskiej przyszłości.

Zresztą Twój czas się zbliża, Twej przemiany i Twych zadań.


Potrzebujesz dłuższego wypoczynku, lecz choroba nie pozwala Ci na dłuższy wypoczynek miesięczny. Musisz go przerywać by się podleczyć. Maksymalnie dwa tygodnie, 16 dni, jak w tamtym roku. Zatem jeśli będzie taka możliwość musisz go podzielić.

Także Twa mama nie może być tak długi czas bez domowej pomocy: posprzątania, zrobienia zakupów i przygotowania prostego posiłku – nie cały czas, ale częściowo, by nie musiała tego robić codziennie, jak Cię nie ma.

Byłeś na Mszy z okazji rocznicy śmierci Bolesława Chrobrego 17 czerwca i czekała Cię też niespodzianka – znak. Oto na Starym Mieście jest kościół w którym do tej pory nie udało Ci się być. Był zamknięty w dzień. Teraz jest otwarty. Jedna rzecz, to że ufundował go Bolesław Krzywousty, który jest Twoim drugim świeckim, patronem, bo tak jak on pozostawił trupy zdradzieckich Niemców na Psim Polu, tak Ty pozostawisz trupy zdradzieckiego plemienia, które podniesie na was rękę. Trupy mężczyzn, ale i ich kobiet i dzieci, a zlecą się do nich olbrzymie chmary drapieżnego ptactwa i rozdziobią je.

Tak jak na Psim Polu zebrały się nie wiadomo skąd wielkie ilości dzikich psów, które realnie nie mogły przybyć z Wrocławia ni z okolic.

:)


Potrzeba Ci kobiety z klasą. Ja ją mam i miałam. Kobiety z klasą lub takiej, która ma ją wrodzoną, ale też może się jeszcze ukształtować.

Wiek świętej Filomeny jest wiekiem od którego dziewczę pod wpływem mężczyzny może się dobrze kształtować i potem w wieku Julii Capuletti i dalej.

Tak jak jednak mówił Jezus Chrystus: Małżeństwo zgodnie z tym co dozwala Kościół może być od wieku Julii Capuletti a dla chłopca, lub jak kto woli - młodego mężczyzny, od wieku Romea Monteki. Jednak Jezus uzupełnia to o ważną kwestię pierwszej miesiączki, czyli jak mówił: małżeński akt płciowy winien być dopiero cztery lata po pierwszej miesiączce, pod warunkiem, że od tego czasu jest stała.

Czyli wedle tego jak to obecnie wygląda w Polsce, minimalny wiek ślubu u większości dziewcząt nie powinien być niższy niż dwa lata później niż wiek Julii Capuletti. Pierwsza miesiączka, tak wczesna by były cztery lata do wspomnianego wieku jest rzadka.

Dopiero w Odnowionej Ziemi, ze względu na brak chorób i zagrożenia dla zdrowia dróg wewnętrznych przy zbyt wczesnym stosunku płciowym, będą, jak było wspomniane, częste małżeństwa 18 letniego, młodego mężczyzny z 15 - letnią dziewczyną.

Teraz jednak wiek 15 lat zwykle nie jest jeszcze wystarczający by nie było obaw o zdrowie.


:)

Myślę, że zostało to wyjaśnione, bo były tu pytania i wątpliwości. Kościół zezwala na ślub każdej dziewczyny (o ile dobrowolny) w wieku Julii Capuletti, ściślej prawo kościelne, lecz Jezus dopowiedział iż winno być to cztery lata po pierwszej, ciągłej miesiączce. Oczywiście są to dolne granice.

Zatem statystyczna dziewczyna w Polsce nie powinna współżyć płciowo ( oczywiście mówimy o małżeństwie) przed wiekiem Romea Monteki i to jest wiek minimalny, mimo zezwolenia Kościoła na ślub dwa lata wcześniej.

Inaczej zaś będzie dopiero w Odnowionej Ziemi ze względu na brak powikłań i chorób.

:)

- Dziękuję święta Mario Magdaleno za to wyjaśnienie dla wielu, bo ja to pamiętam i rozumiem, ale jak widać nie było to ogólnie jasne.

- Wspomnimy teraz o drugiej rzeczy odnośnie wspomnianego kościoła, był dzień < niezrozumiale zapisany fragment. Chodzi oto, że był to ten sam dzień rocznicy śmierci Bolesława Chrobrego, czyli 17 czerwca.>. Po Mszy w katedrze poszedłeś do tego kościoła, gdzie jak wspomniane byłeś pierwszy raz. Widzisz obraz świętego Andrzeja Boboli. Ucieszyłeś się i potem byłeś w bocznej kaplicy gdzie jest koronowany obraz Matki Bożej, już prawie masz wychodzić gdy widzisz tablicę w posadzce: Tutaj od 13 czerwca do 17 czerwca 1938 roku stała trumna ze szczątkami świętego Andrzeja Boboli. Data 17 czerwca zbiegła się z datą śmierci Bolesława Chrobrego i Twoją pierwszą tu wizytą właśnie 17 czerwca.

:)

Krzywousty, Chrobry i Andrzej Bobola.

:)

- I Ty też, w ten dzień, przez pewne odkrycie, zaistniałaś dodatkowo, moja przyjaciółko.

-:) Tak, tym jednak opowiesz w krótkim materiale, aneksie do Prawdy o świętej Marii Magdalenie.

Błogosławię Cię

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

- Dziękuję moja Przyjaciółko.

- :)

Maria Magdalena pogłaskała mnie lekko po włosach. Już odwrócona do odejścia odwróciła się do mnie, uśmiechnęła i odeszła do Nieba.

Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski).

Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...