CyprianPolakWiaraDodatki

16 XII 2025 Święta Maria Magdalena. Zamknięcie komentowania.

 

16 XII 2025


:)


Święta Maria Magdalena


Zamknięcie komentarzy


Twoje samopoczucie jest ważne dla Nieba, bo to Twoja dyspozycja.

Masz krzyże, które daje Niebo, oraz takie, które wynikają z Woli Nieba, choć nie są wprost Ci dane jak obecność Twojej mamy, bowiem ma być, owszem, w tej samej miejscowości co Ty, ale nie w tym samym mieszkaniu.

Sprawa komentarzy nie od dziś drażni Cię. Nieraz bywało, że pierwszy komentarz przychodził po dwóch dobach. Jest tak i w tej chwili i nie można sądzić, że ze względu na to co jest w przekazie, tym konkretnym, bo już nie raz tak bywało.

Ponadto wchodzi w komentarze, czyta je, bądź przegląda nawet, zbyt mała część czytelników. Można uznać to za niepoważne podejście większości.

Jaka to większość nie napiszemy, lecz większość to może być 55 procent, ale też 80 czy 90 procent nawet.

Ty się bez komentarzy obejdziesz, lecz jeśli są niech nie będzie to niepoważne, pierwsze komentarze po dwóch dobach, jak to bywało.

 

To co tutaj mówię nie dotyczy tych, którym wiele zawdzięczasz bo oni robili i robią swoje i jest to dla Ciebie   i s t o t n i e j s z e   od komentarzy. Zatem zamykamy komentarze, Ty i Ja, Maria Magdalena.

Zamykamy do Trzech Króli. Potem zobaczymy.


Z Panem Bogiem


I Bóg zapłać, mówię, wszystkim komentującym.


:) Cierpkawy, można powiedzieć, uśmiech świętej Marii Magdaleny.


Otrzymał Cyprian Polak


P.S.


Maria Magdalena wprowadza szybko swe decyzje w czyn.

Ci którzy czytaliście „Poemat Boga Człowieka” wiecie że taka była za życia. Dopiero dostałem przekaz i ciach..

:)


P.S.1


Zgodnie z tym co jest w przekazie komentowanie jest zamknięte. Niech was nie myli to co jest pod wpisem, od bloggera: „jeśli chcesz komentować zaloguj się przez google”, itd. a pod spodem „tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.” nie ma tu żadnych „uczestników bloga”. Blogger tutaj po prostu albo dopuszcza komentarze publiczne ( z pewnymi modyfikacjami) , tutaj zawsze było dla wszystkich, albo dopuszcza możliwość komentowania przez wybrane osoby, niejako prywatnie dopuszczone do tego. Tutaj takiej opcji włączonej nie ma.

Czyli mimo tego co tam pisze nikt nie ma możliwości komentowania.

15 XII 2025 Święta Maria Magdalena

 

15 XII 2025


Święta Maria Magdalena


:)

Cóż Krzysztof. Masz kryzys. Kryzys ujawnił się od czasu tej niepotrzebnej rozmowy z nic nie prezentującą sobą sprzedawczynią w księgarni katolickiej.

O tym, że oni, ta księgarnia nie jest w porządku może świadczyć to, że gdy byłeś, była tam wystawiona już przed księgarnią szopka. Czy to jest czas na szopkę betlejemską? Cóż, jednak nie upomni ich ksiądz, ni biskup a jest to bardzo blisko Kurii.


To jednak był katalizator. Po prostu pewnych rzeczy nie możesz znieść. I chciałbyś, jeśli Ci ktoś zaneguje, nie tłumaczyć, ani się sprzeczać, tylko leniwie, niedbale, bez złości, uderzyć otwartą ręką w twarz, bardziej symbolicznie niż mocno, z dobrodusznym uśmiechem, jak pańszczyźnianego chłopa. Niestety:) < nieczytelnie zapisane słowo. C.P.> na to sobie nie pozwoli ni Morawiecki ni Tusk, ni oficer służb specjalnych. Poza tym nie możesz uderzyć kobiety, to znaczy nie powinieneś. Chciałbyś by zrobiła to towarzysząca Ci kobieta, lecz przecież nie mogłaby.


Będziesz mógł wiele w bliskiej przyszłości lecz teraz jeszcze nie.

Zapominasz o tym, że ktoś może Ci zanegować. Do tej księgarni i tak nie musisz więcej przychodzić a że masz prawo obrażać powiedz po prostu: „ Nie neguj mi ścierko, bo jesteś za mała.” i wyjdź.

Twoje samopoczucie jest dla Nieba bardzo ważne i jeśli trzeba by było niezakłócone to obraź w taki sposób nawet, lecz musisz to zrobić wychodząc i wiesz, że nie możesz już pójść do tej księgarni.

- A jakby na ulicy potem ta kobieta mnie rozpoznała i szła z mężem na przykład i powiedziała, że tak ją nazwałem.

- :) Nie dopuści Niebo do tej sytuacji a jeśliby nawet – zbędziesz, a jakby się stawiał to psikniesz mu w oczy i usta gazem ponad normę czyli przez ponad trzy sekundy i pójdziesz.

- No to po tym < nieczytelnie zapisany dalej fragment C.P.>.

- Niebo zaradzi ewentualnej konsekwencji tego działania.

Teraz, w okresie zimowym, zostaje Ci gaz, bowiem paralizator nie podziała przez kurtkę a w twarz nie możesz celować, poza tym łatwo nie trafić.

- Dziękuję święta Mario Magdaleno za tę łaskawość Nieba.

- Jest tak u Ciebie, że i dawniej dopadał Cię kryzys. Jakiś czas temu rozładowałeś to tak, że kilkakrotnie kogoś spoliczkowałeś, w poprzednim miejscu Twego pobytu. Oczywiście nie był to nikt z Bożych ludzi. Dobrze Ci to zrobiło, chociaż miałeś z tym potem pewien kłopot, jednak potem wielokrotnie przechodziłeś obok miejsca gdzie mógł Cię zobaczyć i jak widzisz nie było nawet tego, że patrzył na Ciebie uporczywie. Dostałeś wtedy prawo spoliczkowania a było to po procesji, którą prowadziłeś w tym mieście.

Teraz jednak musisz uważać bo Twoja przepuklina jest w gorszym stanie i łatwiej możesz ją zruszyć. Lepiej by było byś kopnął kogoś w głowę, przeciętnego Kowalskiego, niżby miała Ci się naruszyć przepuklina, lecz właśnie przy takim kopnięciu naruszyć by Ci się mogła. Możesz uderzyć, możesz nawet stratować i połamać żebra skacząc na mężczyznę swoim ciężarem ponad sto kilo, łapiąc się za kostki nóg i upadając na niego kolanami, jak to jest pokazane w filmie „Ong Bag”, nie możesz jedynie świadomie torturować, i fizycznie dotknąć księdza, oczywiście także i tym bardziej biskupa choćby był masonem i głosił herezje wprost przy Ołtarzu i bluźnił. Nie możesz go fizycznie wziąć za szmaty :) jak to mówicie i wyprowadzić z kościoła, nawet gdy będziesz przemieniony.

:)

- Naprawdę jakbym uderzył policjanta w twarz, nie poniosę konsekwencji?

- Nie poniesiesz.

Nie możesz jednak wypróbowywać Boga.

- Dziękuję święta przyjaciółko za tę Łaskę z Nieba i za Twoje słowa jak i za ostatnią Twą łaskawość już po przekazie o ile nie była złudzeniem.

- Nie jest złudzeniem.

:)

- Moje śliczności.

Pogłaskała mnie po włosach.

- Ponowna dziewico.

- :)

Pocałowała mnie w skroń.

- Skoro dziewica to w skroń tylko pocałuje.

:) Śmieje się.


Bywaj Krzysztof i wzmacniaj się tym co dostałeś jak i tym co dostajesz ode mnie poza przekazami.


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

Maria Magdalena 12 XII 2025

 



Maria Magdalena

12 XII 2025



:)

Witaj Krzysztofie.

Nie jesteś z siebie zadowolony. Słusznie.

Niedawno powiedziałam abyś zasługiwał na moją przyjaźń. Bóg daje Tobie pewne rzeczy, pozwala na takie, których nie mają inni na na Bożej drodze, a Ty chcesz inne, pokrewne, ale inne. Niedawno mówiłam o tym co możesz. Coś co może nawet szokować, jeśli się dobrze temu przyjrzeć, lecz innych łagodniejszych nie powinieneś, choć nie byłoby naruszenia prawa.

Jeśli masz dwa tygodnie przeziębienia a teraz ledwo funkcjonujesz, bo kuracja stałej choroby się odwlekła i bardzo mało mogłeś zrobić przez to, przez te dni, to trudno, tak daje Ci Bóg. Nie zalegasz z bieżącymi przekazami a to jest Twój istotny obowiązek.


Co do utrudnień w związku z mamą to wiesz, że powinieneś być w innym mieszkaniu, czy teraz, przynajmniej w tej sytuacji być w mieszkaniu, które będzie raczej Twoim gabinetem. Gdzie będziesz mógł spokojnie pracować, choć rzeczy w zasadniczej większości zostaną w tym w którym jesteś.

Tak samo sprzątanie i pomoc domowa. Wiem, że wczoraj byłeś w miejscu gdzie obiecano Ci pomoc domową, ale okazało się, że teraz ma zbyt dużo tego typu pracy i nowej nie weźmie. Diabeł jest temu szczególnie przeciwny i to utrudnia lecz trzeba w tym kierunku działać.

To zaś, że teraz przez kilka dni z powodu leczenia stałej choroby nie będziesz mógł normalnie funkcjonować nie znaczy, że nie powinieneś przeglądać ofert i umówić się zaraz jak będziesz mógł normalnie gdzieś pójść bez obciążenia leczeniem i się spotkać.

Dobrze byłoby abyś przed Świętami miał te swoje lokum w charakterze gabinetu, ale też miejsce do spania. Może to być małe biuro, ale musi być z prysznicem i aneksem kuchennym oraz łóżkiem.

Miałeś przez pewien czas taką bardzo dużą możliwość i komfort < Nie jest pewne, że zdanie całe jest poprawnie zapisane, ale sens oczywiście taki. C.P. >. Mieszkanie w dwóch miastach, biuro do którego miałeś przez pewien czas blisko i mogłeś przyjść piechotą i jeszcze użyczone ci lokum również blisko, które opłacałeś z własnych pieniędzy, choć miało nie służyć tylko Tobie lecz potem było tylko dla Ciebie i Twojej mamy bo zmieniła się sytuacja dla was, tylko jako miejsce dodatkowe i gdzie były rzeczy.

Teraz rzeczy jest wszystkich na duże mieszkanie jeśli nie ma piwnicy i o jeden pokój więcej.

Prawda, takie większe mieszkanie < nieczytelnie zapisane słowo. C.P.> Ci sprzątnęli sprzed nosa jak się starałeś a potem też ktoś zrezygnował.

Masz też ograniczenia przez mamę by Ty możesz wejść na drugie piętro jej jest za ciężko. Lecz przecież skoro nie potrafi zadbać o higienę aby wyjść codziennie przed dom, czy tutaj do parku, który jest obok bloku to mieszkanie na drugim piętrze bez windy nie jest czymś strasznym. Nie wyjdzie nawet kilka razy dziennie z domu jak Tobie się zdarza.

Nie uważa, że powinna codziennie być w kościele i nie bronisz jej nawet dojechać taksówką, choć to blisko.

Masz z nią coraz większy kłopot. Niedawno dwa razy odmówiła wizytę u kardiologa. Jeden powód, iż się nie umyła, drugi < nieczytelnie zapisane słowo .CP.> ale ten jest główny.

Skarży się, że nie widzi. Odwołała operację na zaćmę w lecie, potem prawda, wydawało się, że będziesz gdzie indziej, ale i tak powinna pójść do okulisty. Zwleka z umawianiem się. Jest „oszczędna”?... bo mówi, że to nic nie da, bo co on jej pomoże a pieniądze wydadzą się. Szkoda, że tej oszczędności nie stosuje co do produktów z lodówki oraz nie chce przygotować nigdy żadnej pasty na kolację, czy to jajecznej czy innej. Jest Adwent, więc powinno się jeść mniej mięsa. Nigdy nie doprosiłeś się pasty z wątróbki i bobu, którą zalecał Pan Jezus.

Musisz mieć osobne lokum w którym jeśli nawet nie będziesz cały czas to będziesz często i będziesz mógł spać nie denerwując się, że świeci światło do wpół do drugiej w nocy i często gdy chcesz położyć się wcześniej po prostu Ci przeszkadza.

Nie ma innego wyjścia jak dodatkowe lokum. I tak nie będziesz miał tego komfortu jak dawniej gdy miałeś trzy do dyspozycji, włącznie z biurem, które stało puste na co dzień.

:)

- Dziękuję Mario Magdaleno za wgląd w moje sprawy. Na pewno sprawy z mamą wychodzą bokiem niektórym, ale też inni stosują to do swoich spraw z bliskimi.

- Sprawy z mamą Twoje są gorsze od spraw z żoną, bo to stara, niedołężna już częściowo osoba, choć jest mniej niedołężna i wygląda mniej staro niż zwykle w jej wieku.

Ktoś kto nie uznaje swoich win tłumacząc się tym czy tamtym nie może mieć uznania w oczach Boga oraz moim tutaj. Ty uznajesz swe winy i nie tłumaczysz się tym, że tak postępujesz nie inaczej,  bo źle się czujesz < prawdopodobnie „uważasz” C.P.?> i że ma to wpływ. Jeślibyś był zupełnie zdrowy, z siłami jak na swoje lata, to mego niezadowolenia z Ciebie pod pewnymi względami i przede wszystkim takiego patrzenia tutaj Boga nie byłoby, lub byłoby znikome. Dlatego nie jesteś traktowany surowo, ale jak zawsze powinieneś się starać.

Pamiętaj też, że miałeś być w innym miejscu przez rok. Tutaj byłbyś od początku w osobnym mieszkaniu, bo już jedno dla siebie miałeś umówione. Miejsce to choć mniejsze to miało też inne zalety. Ludzie tam są lepsi, powiedzielibyście zwyczajnie i mniej w pretensjach. Do dużego zaś miasta miałbyś tylko dwadzieścia kilometrów i dobry dojazd pociągiem i mógłbyś do teatru czy do filharmonii, do muzeum.

Nie czujesz się tu dobrze bo Twoja misja tutaj się skończyła, ale nie możesz się przeprowadzić bo zima. Pan dał Ci wydłużenie pobytu.

Cóż, jest jednak niemało miejsc, których nie odwiedziłeś, gdzie możesz łatwo dotrzeć. Zatem ten czas kiedy funkcjonujesz poza leczeniem stałej choroby oraz okresowymi przeziębieniami możesz łatwo wykorzystać. Czas też kiedy jest zimniej niż w październiku paradoksalnie tutaj możesz < nieczytelnie zapisane słowo C.P.> bo kiedy na dworze jest dziesięć czy naście stopni mniej jest grzane i na noclegu jest zimniej i tutaj się przeziębiasz, w tym okresie < nieczytelnie zapisane słowo. C.P. >

Więc jeśli masz nocować to niestety nie wtedy dla Ciebie wyjazd, jak ostatnio było 10. 11 stopni, tylko dwa, trzy, ; lub zimniej a w nocy zero czy poniżej zera, wtedy w pokoju jest cieplej niż gdy jest cieplej na dworze. Tego problemu nie masz w domu bo włączysz grzejnik olejowy, ale na noclegu zawsze masz, prawie zawsze, bo czasami są wyjątki, ale zwykle nie.

Niestety masz to < nieczytelnie zapisane słowo C.P. > jak nie leczysz się na stałą chorobę, nie podleczasz teraz co dziesięć dni to potem nie możesz normalnie funkcjonować, w miarę normalnie.

< Nieczytelnie zapisane słowo C.P. > Cię natomiast trzy rzeczy i wszystkie związane są z Twoją mamą. To, że utrudnia Ci będąc z Tobą w jednym mieszkaniu. Utrudnia także zamówienie sprzątania bo bałagani i nie zależy jej na porządku i nie może przyjść po prostu ktoś do sprzątania, zwłaszcza jak jest przerwa, jak było gdy byłeś przeziębiony.

Jak mówiłam dawniej powinieneś ją wyprosić z mieszkania, wysłać z powrotem lub na siłę wynająć jej mieszkanie w miasteczku z którym była związana. Pan Bóg jednak powiedział, że musi być w jednej miejscowości z Tobą abyś mógł raz na dzień przyjechać do niej czy kiedy będzie potrzeba.

Dobrze.

Jutro nie masz wykonywać innych spraw tylko tę jedną oprócz przepisywania i umieszczenia przekazu oraz przeglądanie swoich rzeczy. Z wyjścia tylko mały spacer bo nie starczy Ci czasu.

- Dziękuję za dokładne rady, tego potrzebuję, bo nie wiedziałem jak postąpić.

- :)

Błogosławię Cię Krzysztofie, kładę swą piękną:) rękę na Twym czole, całuję Cię w usta bo znowu tego potrzebujesz. Jestem nadal kobietą Twego życia i niech nie podobają ci się inne, które są doświadczonymi kobietami zwłaszcza, oraz niech podobają ci się tylko w wieku świętej Filomeny i Julii Capuletti.

Dzisiaj byłeś na mieście i zjadłeś danie dnia: barszcz i pierogi ze szpinakiem w barze jarskim czyli oczywiście nazwanym wegetariańskim, ściśle w restauracji. Zauważyłeś nową kelnerkę bo nie przypominasz jej sobie a jest młoda i atrakcyjna oraz miała mini spódniczkę zaciskającą się jednak na udach. Zna swą atrakcyjność, porusza się też dość ładnie. Cóż, doceniłeś jej atrakcyjność bo tutaj < nieczytelnie zapisane krótkie słowo C.P. > mało takich < nieczytelnie zapisane słowo C.P. > zwłaszcza w wieku lat 20 i więcej, ale wtedy przyszła ci myśl, która Cię zniesmaczyła gdy nikt < nieczytelnie zapisane słowo C.P.> to przecież poszłaby ze starszym nie z powodu jego atrakcyjności a i też zauważyłeś, że nie miałbyś za bardzo o czym rozmawiać. Wyobraziłeś sobie weekendowy wyjazd z nią, ale ta wizja napawała Cię niesmakiem. Cóż, wolałbyś nadal z pewną osobą, o której mówiłam. Tak nadal < nieczytelnie zapisane słowo C.P.> byłoby Ci lepiej z nią niż z tą młodą, o tym już mówiliśmy jak i tak < nieczytelnie zapisane słowo C.P. > iż lepiej by to było z kimś kto jeszcze nie jest kobietą. Oczywiście to w ostateczności. Można rzec, lecz jeśli już - to tak. Niech nie ma cech kobiecych i nie chodzi tu o wiek ściśle.


Teraz zaś dobrze jest czynić tak jak chcesz postanowić. Jest adwent, więc dodatkowy minimalizm.

Musisz też robić coś ciągle, lecz powoli bo się zmęczysz i potem nie możesz nic prawie.

- Dziękuję za pocałunek święta Mario Magdaleno. Czy jakbyś się zmaterializowała...

- Tak, tak, wolałbyś mój jeden pocałunek w usta niż gorącą noc z inną kobietą, która by Ci się podobała, czy podoba, ale już Zakopane trzy albo nawet cztery dni, wyjazd połączony z erotycznym amokiem to już nie byłbyś pewny czy wolałbyś jeden pocałunek mnie zmaterializowanej i tak realnej jak kobieta ziemska, czy ten wyjazd z kochanką, kobietą, która Ci się podoba i Cię pociąga.

- :) Wieczna głupota ludzka.

- I to będzie zagadka co zacytowałeś, kto tak mówił, zagadka dla czytelników. Mówiłam aby czytać klasykę polskiej literatury. Tego, że jest brak czasu < niepewnie zapisane, być może „ nie musicie mówić”. C. P.> Jest brak czasu, lecz często poświęcacie go na rzeczy niepotrzebne.

Dwa razy do roku powinniście przeczytać klasykę polskiej powieści głównie XIX wieczną, ale nie tylko. I klasykę poezji romantycznej, ale nie tylko.


Na tym zakończymy. Pocałunek w usta dostałeś, drugiego nie będzie:) starczy z Ciebie.

:)

Maria Magdalena dotknęła jeszcze lekko mych włosów.

Skinęła mi lekko głową nim odwróciła się. Stała tak chwilę wyraźniejsza niż zwykle abym mógł ocenić doskonałość jej postaci.

Odwróciła się jeszcze na moment i zniknęła.

- :)


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)


Ponad pół godziny później.


:) Przychodzę jeszcze raz z powodu ataku na Ciebie złego.

Wiem, że chcesz aby była prawda o Mnie, lecz takie są Twe ograniczenia. Książka o mnie to będzie Twe opracowanie oraz przekazy ode mnie. I będzie miało niewielki zasięg. Nie przyjmą ci książki o mnie, która byłaby kontrą do książki o mnie o której niedawno wspominałeś, teraz Lisickiego znanego z książek katolickich. Zirytowałeś się w księgarni bo pytałeś o książkę Emmerich, nie mieli jej, bo coraz bardziej usuwane są prawdy, jak ta o początku świata, jak to jest u niej, czy o Arce, czy wreszcie o mnie.

A na półce jest za to o mnie książka Lisickiego i wiesz nie czytając iż nie odniesie się do trzech rzeczy: o tym co jest u mnie u Emmerich, u Valtorty oraz że powinny być informacje o Łazarzu i tym samym o mnie, zachowane w źródłach rzymskich i na Watykanie. Uznajesz, że nie ma tego  by promować o mnie swą radosną twórczość. Zirytowany trochę tym, że nie dostałeś tej książki, którą chciałeś zamówić, a że na półce jest tamta książka powiedziałeś dwa słowa o tym, że na pewno kolejny będzie < nieczytelnie zapisane słowo C.P. > to czy tamto i że jak można uznawać, że Pan Jezus korzystałby z usług prostytutki, a na to sprzedawczyni przerwała Ci i powiedziała, że nie rozmawia na tematy religijne itd.

Cóż, ty nie potrzebujesz rozmawiać ze sprzedawczynią i nie masz na to czasu, ale zirytowałeś się. Profilaktycznie:) za karę rzuciłeś na nią klątwę nie będąc pewien czy Pan Bóg ją przyjmie. To prawda, nie można Ci przerywać gdy wypowiadasz się na temat religijny czy związany. Ale przeciętny Kowalski o tym nie wie. Tak to jest. Jednak po wszystkim zaatakował Cię diabeł bo o tym myślałeś i złość wylałeś na tę sprawę i za inne i za inne swoje < nieczytelnie zapisane słowo C. P. > Dodatkowo, jak rzadko, zrobiło Ci się niedobrze i słabo.

Twój organizm jest w kiepskiej formie i musisz unikać takich niemądrych wzruszeń. Teraz uczyniło Ci się tak w organizmie jakbyś miał zwrócić jedzenie, jakby Ci zaszkodziło. Spróbuj się uspokoić. Nie są warte < nieczytelnie zapisany fragment C.P.> bo to fizycznie Ci zaszkodziło.

Błogosławię Cię i uspokój się.

- Dobrze święta Mario Magdaleno.

Dziękuję.



/////////////////////////////////////////////////////////////


No to macie zadanie. Rozpoznać kto mówił: „Wieczna głupota ludzka”. Powinna to wiedzieć przynajmniej jedna trzecia czytelników. Ja od książki czytanej w średniej szkole pamiętam do dzisiaj. Czy wy podobnie? A może nie czytaliście lektur?


...........................................................


+ JMJ

Drugie zadanie.

Jest to materiał, tekst do krótkiego filmu na kanał.

Daję tutaj abyście go rozdawali, tzn wydrukowali na swojej domowej drukarce, kto chce zamówi ulotkę w drukarni i rozdali przed kościołem. Jak zawsze mówię, jeśli ktoś nie chce się wyświetlać a ma jedyny kościół, jedyną parafię w swojej miejscowości to niech tego nie robi w swojej miejscowości niech podjedzie samochodem do sąsiedniej. Przede wszystkim jednak jest to skierowane do osób z większych miast, tzn takich od stu tysięcy i więcej aby pójść do innej parafii jeśli nie chcesz rozdawać tam gdzie Cię znają i zna ksiądz.

Bo jest z tym wielki problem zdaje się nie od dziś. Jak była kilka razy taka okazja ogłoszona. Kilka razy na osiem lat to ani razu nie było normalnego odzewu z waszej strony.

Dlaczego ja nie mam z tym takiego problemu, wydrukować i rozdać te dwa razy do roku. Nie robię tego tylko dlatego, że Niebo mi zakazuje mówiąc, że nie jestem od tego. Ale wam nie zakazuje.



Kto to jest Fałszywy Prorok – Słowa z Apokalipsy wyjaśnione.


Wyjaśnienie to dostał Namaszczony, przyszły przywódca Polaków i już teraz działający jawnie i prowadzący spotkania modlitewne na ziemi wybranej przez Boga, w Ziemi Królewskiej, którą zakupił ze składek wiernych.

Po śmierci Bergoglio Namaszczony podał słowa: „ DADZĄ TERAZ SOBOWTÓRA I POWIEDZĄ, ŻE CUDOWNIE ZMARTWYCHWSTAŁ”. Namaszczony mówi dalej, że tak miał podać, choć znaczenia słów nie rozumiał. Prawda jednak wychodzi teraz na jaw. Ap. 13,11 ,, Zatem widziałem drugą bestyję występującą z ziemi, a miała dwa rogi podobne Barankowym, ale mówiła jak smok..." . Tłumaczy Namaszczony, że Postać a właściwie FUNKCJA Fałszywego Proroka składa się z dwóch osób - ANTYPAPIEŻY, stąd ma dwa rogi, jeden róg na jednego antypapieża. Łącznie dwa rogi, które mają się upodobnić do Baranka. Słowa ,,dadzą sobowtóra" są dokładne i prawidłowe, bo sobowtór to jakby klon i odbicie tego pierwszego. W książce ,,Odkrycie tajemnicy z La Salette" Matka Boża w objawieniach z La Salette dała proroctwo i użyła słów, że będzie ,,DWÓCH ZARAŻONYCH ROBAKAMI PAPIEŻY", którzy nastaną jeden po drugim.

Czyli fałszywym Prorokiem z Apokalipsy jest łącznie dwóch antypapieży: Bergoglio i obecny Leon XIV.


...............................................................................................


Trzecia rzecz. Rozumiem, że p. Tomasz Piekielnik ( średnie nazwisko do cytowania na katolickim blogu, ale cóż) wie już od kiedy był przekaz do mnie o tym iż dwadzieścia tysięcy Polaków do czerwca tego roku straciło życie ze względu na przyjowanie Ukraińców przed nimi czy na operacje czy na wizyty u lekarzy, czy inne ważne sprawy medyczne.

Bowiem jak wiedzą Ci którzy go słuchają, a trochę osób słucha dwukrotnie,  teraz i niedawno p. Piekielnik zastanawiał się i pytał ilu Polaków straciło życie na skutek tej sytuacji a inni zdrowie.

To teraz już wie, jak mu przekazaliście. Może to ja mam mu przekazywać i być sędzią we własnej sprawie?


.............................


Czwarta sprawa. Sprawa Bergoglio.


Pisała czytelniczka w komentarzu, że sądziła, że Franciszek widziany w ostatnim czasie, to znaczy w końcu pontyfikatu to nie jest prawdziwy Franciszek który był na początku, ale podmieniony - to znaczy jego sobowtór.

Nie jest to jedyna osoba, która tak uważa i spoza kręgu czytelników mego blogu z Orędziami.

Dotarło to do mnie i dawniej. Powiem, nie wiem, bo w to się nie wgłębiałem. Często dawniej takie rzeczy chętnie robiłem, ale tym razem już nie. Oczywiście jest to możliwe, ale nie wiem. Różne rzeczy są możliwe. Aby mieć tutaj kontekst dobrze jest popatrzeć na sprawę Putina. Temu się akurat przyjrzałem i Putin późniejszy nie jest tym który był jeszcze w czasie tragedii smoleńskiej. Jednak możliwe jest teoretycznie iż zrobiono prawdziwemu operację plastyczną aby wyglądał iż nie jest tym Putinem. Po co robić takie rzeczy. Służby robią różne dziwne rzeczy. Zakładam jednak, że podmieniony, oczywiście pytanie jest po co? Wychodząc z założenia, że rządzą służby ma to sens, bo Putin taki czy inny, czy ktoś inny może być figurantem.


Co do Bergoglio czy był jeden i ten sam od początku, czy podmieniony to nie pytałem o to Nieba. Jest zwykle tak, że o rzeczy którą pytam a mogę ją sam zgłębiać zgłębiam najpierw więc odpowiedź dostaję kiedy sam wykonuję tu wysiłek.

Niebo nie musi dokonywać tu rozróżnienia i mówić samo z siebie i wyjaśniać nam czy ten Bergoglio, który zgwałcił dziewczynkę przeznaczoną na krwawą ofiarę to ten sam Bergoglio co był od początku, czy też podmieniony. A może był podmieniony ale ten co przyszedł i zgwałcił to „stary” Franciszek który był na początku i jeszcze żył.

Niebo uniża się do ludzi i mówi po prostu Bergoglio tak jakby był jeden i ten sam Bergoglio od początku do końca.

Zauważcie, że Niebo nawet we wszystkich prawie przekazach idzie z teorią, że ziemia krąży dookoła słońca, jesteśmy w tzw układzie słonecznym, planety jak Jowisz są większe od Ziemi itd. a dalej jest bezkresny wszechświat a my mieszkamy na zewnątrz Ziemi i łazimy sobie po niej dookoła.

A my wiemy, że jest teoria Niebocentryzmu i Niebo ją potwierdziło przeze mnie.

Zatem na tej zasadzie Niebo: mówi Franciszek. Bo w mniemaniu ludzi jest to jeden i ten sam Franciszek.


.........


Zdaje się, że nikt nie policzył ile można pozłocić kopuły z piętnastu kilogramów złota i pięciu. Zakładamy możliwie grube pozłocenie. Są materiały w internecie, ja sam łatwo znalazłem profesjonalną stronę. Jest o tym też w shorts, https://www.youtube.com/shorts/xtwl66HYsfY bo chyba nie było tego co tam jest w dłuższym materiale, który był.


.............................................


Zdaje się również że było zadanie naznaczone przez świętą Marię Magdalenę. Pójścia przez każdego kto ma w swoim mieście muzeum, w którym może być o początkach państwa polskiego i „pradziejach” i zarchiwizować to i opisać. Zrobić zdjęcia i dać tekst, ten co dają odpowiedni zacytować i dać też swoimi słowami.

Cichutko, oj cichutko.

Rozumiem, że to ciężko strasznie. Katorga oj katorga. Gdyby na Sybir wygnali nie byłoby ciężej....


.............................


No i do tej pory się nie dowiedziałem co do jednej rzeczy o której dawniej mówił Pan Jezus i potem święta Maria Magdalena. Chodziło o ten wyjazd do Gdańska samemu lub z rodziną, wyjazd samochodem głównie pod kątem zobaczenia najważniejszego przedstawienia Sądu Ostatecznego po Kaplicy Sykstyńskiej kiedy to było możliwe, bo jak wiecie obraz już schowany. Pan Jezus powiedział, że powinien pojechać każdy kto ma nie dalej jak 200 kilometrów w linii prostej i normalną, to znaczy przeciętną sytuację finansową, nie gorszą od przeciętnej.

Dopowiedziane też było nie pamiętam czy przez Marię Magdalenę czy przeze mnie, że można przy okazji pójść na plażę na spacer, jeśli z dziećmi to do oliwskiego ogrodu zologicznego, na Starówkę Gdańską, inne atrakcje przy okazji

I było tu milczenie.


To niech ktoś powie wreszcie, tylko nie ten co powie, że nie mógł bo nie stać, albo czas nie pozwolił. Ktoś kto mógł i czy okazji sprawiłby frajdę dzieciom to znaczy potraktowałby jako wycieczkę rodzinną, ale się na to „wypiął” ? Bo Pan Jezus zaproponował?... A jakby sąsiad zachęcił to by pojechał, pojechała?...


...............


Ostatnie moje przekazy na kanale


Orędzie Matki Bożej, 6 grudnia 2025

https://www.youtube.com/watch?v=2jOqZFZinKU


Mocny przekaz Pana Jezusa do kapłanów

https://www.youtube.com/watch?v=JjZi98qSNaY








Orędzie Matki Bożej, pierwsza sobota miesiąca, 6 XII 2025

 

+ JMJ


Przypomnienie w sprawie komentarzy i jedna sprawa z nimi związana.

Jak wiecie komentarze muszą być podpisane. I starajcie się imię czy pseudonim dawać w nawiasie na początku wypowiedzi, czyli przed nią. W związku podpisem dziwna rzecz się powtarza. Bywają wartościowe komentarze, ale jak ktoś się od razu nie podpisze, to potem nie robi tego, nie uzupełnia, choć nieraz zadałem sobie trud i napisałem o tym we wpisie. Tak, jakby ktoś uznał, że jak nie pojawił się mój komentarz to mam to gdzieś, nic nie będę uzupełniał, dawał/dawała potem podpisu. Z kolei osoby które zawsze dają podpis, a zapomną to nie mają problemu z tym aby zaraz dać drugi komentarz i uzupełnić podpis.


Druga rzecz, oczywistym jest, że nie mogą być komentarze dyskredytujące Orędzia czy tradycyjną katolicką naukę. Oraz obowiązuje regulamin, który był na tamtym blogu z Orędziami, ale nie tylko to.

Jeśli ktoś pisze tak jak było niedawno, gdzie upominałem, to nie jest to miejsce dla niego do komentowania. I jak ktoś napisze o Polsce „ przeklęty kraj” jak teraz jest w komentarzu, który się nie ukazał to też nie jest miejsce do komentowania dla niego/ dla niej.

Zatem ubyło ostatnio trzech komentatorów. ( A właściwie czterech – agresywny sposób zwracania się do współkomentujących). Jednak nie chcemy beczki miodu z łyżką dziegciu, tak jak nie chcemy takich polityków i innych osób publicznych, którzy dają nam beczkę miodu, ale znajdzie się tam łyżka dziegciu.

Trzecia rzecz. Niedawno dowiedziałem się, że wartościowa komentatorka została utrącona przez tajemniczą siłę już dawno i stało się to w tym samym czasie kiedy ja u siebie przestałem mieć możliwość komentowania, co czyniła i czyni jakaś niewidzialna ręka. Pytanie czy tylko ona, bo też dowiedziałem się o tym przy innej okazji. Gdyby nie było tej okazji to może o tym bym nie wiedział. Zaakceptowałem to, że u siebie mam zablokowaną możliwość komentowania czego nie robi platforma blogerska, bo uznałem że akceptuje to też Pan Bóg abym nie rozdrabniał się na komentarze, ale chyba będę musiał coś z tym spróbować robić. O ile się uda. Zaś ta osoba może będzie przez kogoś podawać komentarze jak zechce. Proszę o zgłoszenie gdyby były takie jeszcze inne osoby.

C.P.

 Co do niechcianych linków w tekście, które teraz znowu się pojawiły,  to uspokoili się w tym ostatnio, niestety ikonka od nich wchodzi na przesuwanie strony w edycji i trzeba bardzo uważać. Teraz rozproszyłem się bo ktoś do mnie mówił a ja przeglądałem gotowy tekst i nie uważając jak zwykle- nacisnąłem ją. Jednak nie powinno tak być iż ona jest w taki podstępny sposób, że trzeba bardzo uważać by jej nie nacisnąć.


6 listopada.


Mówi Matka Boża


Witaj mój synu

:)


Przychodzę do Ciebie po północy, na początku pierwszej grudniowej soboty miesiąca.

Twoje oparcie jest we Mnie, pośredniczce Łask i Współodkupicielce. Ni Kuria Rzymska obecna ni szakal z Ameryki, jak go nazwałeś, nie mogą zanegować tego co Kościół dawniej już głosił, nie mogą zanegować zdrowej nauki Kościoła. Mogą się sprzeciwiać, lecz zanegować nie mogą.


Oto Kraków – Carodom, miasto królewskie i miasto wybrane w oczach Bożych, przyszła stolica świata przeznaczony został do duchowej destrukcji.

Niestety, Kraków nie ma już ochrony jaką miał przez prawie pięć i pół roku.

Możecie teraz zobaczyć co znaczy gdy jest Boży Człowiek, ważny w planach Bożych i kiedy go nie ma.

Od roku niemal Kraków nie ma już tej ochrony, którą miał przez te ponad pięć lat.

Lecz tak musi być aby się wypełniło co ma wypełnić.


Martwisz się jedną rzeczą. Jesteś dodatkowo chroniony przez te trzy i pół roku, znasz jednak statystyki i wiesz, że pół roku, które zostało do czterech lat – różnie może być, jak mówicie.

Bóg działa zgodnie z tym co jest potrzebne. W Tobie sobie upodobał, mimo Twych słabości i małej miłości i będzie wierny. Co do drobniejszej tu kwestii o to się nie martw, lecz dla spokoju ducha z niej zrezygnuj.


Czas wypełnia się coraz bardziej. Wypełnia się dla was, Namaszczony Bracie Andrzeju i numerze dwa, jak się nazywasz :) Gniewie Boga Ojca. Numerze Dwa, ale będziesz potężny < Niepewnie zapisane słowo, ale chyba „potężny” C.P.> a moc Twoja będzie wielka.

:)


- Ach Matko Boża, łaskawość Pana Jezusa, Ducha Świętego – co to z mojej strony słabo wychodzi, Boga Ojca, ale i Twoja zniewala mnie, ale... i trudno wyrazić. I taka łaskawość nadzwyczajna Pana Jezusa, dodatkowy dar, dla kogoś takiego jak ja.

- :) Tak sobie upodobał Mój Syn.

Jeśli każdy może Go spożywać, Nieskończonego Boga, to tym bardziej można dostać unikalny dar jaki obiecał Ci Jezus.

Nie świętym i czystym potrzebny taki dar. Lecz będziesz też święty i czysty.

- Matko Boża, ten brak energii i raczej pędu życia, elan vital, sił witalnych. Dostałem to jako prezent chyba przedwczoraj, od popołudnia do środka nocy i umknęło, ściślej skończyło się.

Czemu nie może być tak cały czas, że czuję go pomimo choroby nawet, jak czułem dwa dni temu i „lubienie” przyszło, podobały mi się przedmioty i sprzęty, tam gdzie mieszkam i cieszyłem się z tego wszystkiego.

:) To był prezent. Pan dał Ci go, bo będąc chory jednak wyszedłeś. Poszedłeś do galerii handlowej także na niezbędne zakupy i zjadłeś posiłek na jaki miałeś ochotę – z kuchni japońskiej. Byłeś wdzięczny za taką możliwość, i że masz trochę egzotyki, bo to Ci potrzebne, i spodobało się to Bogu.

:)

- Duch Święty cały czas dla mnie bardzo łaskawy w mojej egzystencji. Nie tylko Duch Święty, cała Trójca Przenajświętsza równocześnie, ale Duch Święty tu szczególnie, bo dzięki Jego natchnieniu mam ten komfort.

- Tak, dzięki natchnieniu Ducha Świętego. Jednocz się z nim i odmawiaj modlitwy do Niego, bo szczególnie Cię wybrał. Nie żałuj na to czasu. Musisz dużo jednoczyć się z Duchem Świętym, ale nie tylko myślnie, ale modlitwą.

- Duch Święty też na najwięcej Mi pozwolił.

:) Tak. Uśmiech Matki Bożej skromny tutaj. < W znaczeniu skromności. C.P.>

- Dziękuję Mamo, że przyszłaś, moja i nasza królowo, królowo mojego narodu.

Jestem jednak przeziębiony, już drugi tydzień się kończy. Jeśli wyzdrowieję z początkiem nowego tygodnia to kuracja stałej choroby się kłania i ani się ruszyć. Czy tak ma być?

- Jeśli Ci Pan Bóg tak daje to tak być musi, lecz opóźnisz ją o pięć dni.

- Tak, Matko Boża, dziękuję.

I jak w tej sytuacji zadbać o osobne mieszkanie.

- Jeżeli Bóg czegoś chce to trzeba to robić, choć są utrudnienia. Pan Ci się sprzeciwia w tym co chce, ale finansowe możliwości masz i poza przeziębieniami oraz stałą chorobą możliwości to załatwić. Posłuszeństwo jest najważniejsze.

- Tak, Matko Boża.

- Chodzi Ci po głowie jedno miejsce święte gdzie jeszcze nie byłeś. Jest blisko. Jest skażone neomodernizmem jak wiele miejsc świętych w Polsce, lecz trzeba byś tam był i wsparł je swoją cichą obecnością. Nawet Twoja jedna wizyta może sprawić, że jeden ksiądz z którego będzie pożytek – ocaleje i będzie służył dobrze Bogu i Jego ludowi.

- Bardzo się cieszę Matko Boża. Po prostu mój przyjazd?

- Tak, nawet tylko Twój przyjazd. Oczywiście także modlitwa jaką naturalnie w takim miejscu odmówisz, jak zawsze. Modlitwa, Adoracja, jak Ci wyjdzie jak < nieczytelnie zapisane słowo C. P. > i siły pozwolą. Możesz tam zanocować bo siły Twe niewielkie, zwłaszcza w aurze jaka jest.

- Ludzie niektórzy odczuwają, zwłaszcza kobiety, że dużą przykrość Ci wyrządzono Matko Boża utrąceniem tytułu Współodkupicielki.

- I Ja i Jezus przede wszystkim za życia przyzwyczailiśmy się, że za dobro płacone jest kamieniem. Ja będąc zjednoczona ze swoim Synem każde zło przeciw Niemu odczuwałam jako swoje i choć mnie bezpośrednio nie dotykało wolałabym aby dotknęło Mnie, zatem przyzwyczajeni jesteśmy do tego za ziemskiego życia.

Teraz zaś musi być tak nadal aby się wypełniło Pismo, Stary i Nowy Testament, to co Jezus Chrystus zapowiedział w Ewangeliach, co dotyczy przyszłości w Listach Apostolskich, co jej dotyczy w proroctwach Starego Testamentu i Apokalipsie.

Wszystko musi się wypełnić i się wypełni.

Nie wszystko będzie tak wyglądało jak myślicie, jedne rzeczy będą mało spektakularne, jakbyście powiedzieli, inne bardzo.

Tak jak proroctwo o tym, że dadzą sobowtóra po śmierci Bergoglio i powiedzą, że cudownie zmartwychwstał. Tutaj nic spektakularnego nie będzie. Proroctwo dane Namaszczonemu Bratu Andrzejowi teraz w wyjaśnieniu, które dostał, że stosuje się do słów Apokalipsy A 13, 11 „ Zatem widziałem drugą bestię występującą z ziemi, a miała dwa rogi podobne Barankowym, ale mówiła jak smok..”. Dalej mówi Namaszczony Brat Andrzej po zacytowaniu słów Apokalipsy „ Postać a właściwie funkcja fałszywego Proroka składa się z dwóch osób, antypapieży, stąd ma dwa rogi, które mają się upodobnić do Baranka. Słowa „dadzą sobowtóra” są dokładne i prawidłowe, bo sobowtór to jakby klon i odbicie tego pierwszego."


Dużo Niebo mówiło do was i mówi o trudach i o tym co ziemię czeka. Mówiło i mówi nieustannie. Tak, wiem, że odczuwacie dyskomfort i Ty zwłaszcza, że Orędzia z Nieba tak niewiele docierają, że nie chce ich prawie nikt poza garstką.

Zakrył Pan te rzeczy przed wielkimi tego świata a dał maluczkim. Niestety nie będzie tak, że ktoś kto ma środki, finanse i wpływy zacznie je promować. Zmieni się to po Oświeceniu Sumień, lecz do tej pory aktualny głos z Nieba niknie z pozoru wśród zgiełku świata.

Jednak Słowo Boże jest przepowiadane w tym co ma nastąpić, Słowo z Pisma Świętego, zwłaszcza Apokalipsa, ale i Słowo, które Bóg dał pojedynczym ludziom na przestrzeni dziejów, jak na przykład Faustyna Kowalska o czasie który przyjdzie. Proroctwo z La Salette i inne.

- Matko Boża co oznaczał ten niepokój, który czułem w dzień prawdziwej czy rzekomej śmierci Franciszka, od 3 w nocy odczuwałem jakby < nieczytelnie zapisane słowo C.P.> coś bardzo złego [ działo się], podobne odczucie, które było przed Smoleńskiem u mnie, choć trochę mniej intensywne.

- Nie należy sądzić, że antypapież umarł własną śmiercią, to znaczy Bóg dał mu taką naturalną śmierć. W II dzień Świąt Wielkanocy, śmierć w czasie błogosławionym po powitaniu Zmartwychwstałego w I Dzień wraz z wiernym ludem. Słusznie zauważyłeś, że Bóg by tego nie zrobił.

- Więc co Matko Boża. Schował się, schowano go? Trudno mi biorąc pod uwagę rozsądek uznać, że go zabili dla swoich celów, za wysoko był chyba i kto by wtedy chciał...

- Nie zabili go, ale działo się wtedy coś złego. Musiało to być okupione krwią to odejście jego i zaplanowany wybór konkretnego człowieka. Były satanistyczne rytuały, w których, rzeczywiście w słabym zdrowiu, Bergoglio brał udział i dał jeszcze radę zgwałcić sześcioletnią dziewczynkę, oczywiście Aryjkę, co zrobił z lubieżnością, odrazą do gojki równocześnie.. Potem ofiarowano ją szatanowi i zabito na tajnym ołtarzu. Krwi popłynęło tego czasu więcej, od przedświtu do czasu kiedy ogłoszono jego śmierć. Nie tylko zresztą w Watykanie. Hekatomba. Taką ofiarę złożono na całym świecie.

- Och.

Twarz Matki Bożej powleczona smutkiem.

- Tak, z Nieba musimy patrzeć na te rzeczy, Bóg i Ja, której dał możliwość pełnego widzenia, jakiego nie mają święci oraz Archaniołowie.

- Tyle ważnych spraw Matko Boża a mi się ciągle coś odwleka i oddala.

- Takie są ludzkie ograniczenia. Trzeba się jednak starać. Bóg nagradza za starania, nie za efekty.

:)


Matka Boża pogłaskała mnie po głowie.

- Trzeba Ci się oczyszczać, umysł zwłaszcza. Oczyść go ze śmieci, które Ci niepotrzebne, zbędnych informacji, <nieczytelnie zapisany koniec zdania C.P.>. Jak myślałeś, zgrywaj potrzebne materiały by je przesłuchać i słuchaj dopiero bo są bez reklam wtedy. Wiem, że dla wartościowych ludzi to zapłata za ich pracę ale Ty musisz zrezygnować z tego.

Ogranicz media.

Co masz wiedzieć dostaniesz a nawet przyjdzie Posłaniec i powie Ci.

:)

- Tak, Matko Boża, dziękuję.

Nie zawsze Ci to wyjdzie, ale staraj się.


- Tak, najukochańsza mamo.

- Tak, czekałam aż sobie przypomnisz, że ode Mnie też dostałeś dar <nieczytelnie zapisane słowo. C. P. > o którym niezręcznie mówić, matczyny dar. W moim wizerunku ostrobramskim, częstochowskim i wreszcie w lecie od figury na Wyszkowskim Wzgórzu gdzie byłeś dzień po Uroczystości.

:)

- Zostałeś wzmocniony matczynym mlekiem. < Nieczytelnie zapisane zdanie poza fragmentami, ale chodzi o to, że mam cały czas zbroję, którą otrzymałem i ten dar i nie odczuwam tego na co dzień. C.P.>. lecz to jest.

- Duże dary, mamo nasza, to duża odpowiedzialność.

- Tak, nie jesteś przyzwyczajony do odpowiedzialności, bo do tej pory, jak wieczny student, jesteś odpowiedzialny tylko za siebie. Do wczoraj jeszcze lubiłeś randkę dla samej randki, jak młody człowiek.


Lecz na to się narodziłeś aby być Gniewem Boga Ojca, choć ani się spodziewałeś tego nawet już gdy zacząłeś otrzymywać Orędzia.

- Nasza słowiańska < nieczytelnie zapisane słowo C.P. > z krwią, którą mieli i mają moi rodacy.

- Tak, ponieważ jestem wzięta z ciałem i duszą do Nieba można rzec iż mam ciało i krew. Jest to w sposób, którego nie można wam wytłumaczyć, bez jednak nieczystych rzeczy które były w ciele na ziemi.

Podobnie, a zwłaszcza, Mój Syn. Jest w Ciele Uwielbionym, nie ma tego co służyło wydalaniu i Ja nie mam. Możemy jeść, jeśli zjawilibyśmy się wśród was, ale nie trawimy jak zwykli ludzie, choć zjedzone by zostało - jeśli chcielibyśmy.

Jak czujesz jakiś czas, Twoja przyszła żona również dostanie ode Mnie dar podobny do tego jaki dostaniesz od Jezusa.

- Zasmuciłeś się. Jest to trudne, lecz to z myślą o przyszłości jaką Bóg zaplanował dla pewnych spraw.

W tym czego już nie mamy to nie jesteśmy My, choć jest to umieszczone pod strażą aniołów i nie zostało wyrzucone na śmietnik jak powiedział Jezus.

- Matko Najświętsza, powiedz dla upewnienia jeszcze swej < nieczytelnie zapisane słowo, pasuje "obecności". C.P.> tu.

- Jestem Niepokalanie poczętą. Jestem Matką Bożą, pośredniczką Łask, do której przyszedł Archanioł Gabriel i rzekł : Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota Twojego. A ja odpowiedziałam : Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa.

- Uwielbij Boga, Matko Boża.

- Śpiewam pieśń Stworzycielowi memu, który jest we mnie wszystkim. Jestem Jego stworzeniem choć Królową Wszechświata, Królową Nieba i Ziemi i Współodkupicielką. Powołał Mnie ze Swej myśli, którą ukochał i cieszył się Mną gdy byłam w Jego zamyśle. Wedle tego jak Mnie widział, gdy świat jeszcze nie powstał, uczynił niektóre rzeczy.

Stoję na czele niebieskiego dworu śpiewając wraz z nimi : Święty, Święty, Święty, Pan Bóg zastępów, pełne są Niebiosa i Ziemia chwały Jego.

- Dziękuję Matko Boża.

-:)

- Matko Boża a jak będzie z Twoim pochodzeniem z naszego ludu od twego przodka Iza. To takie piękne, że jego domostwo w starożytności stało tam gdzie się objawiłaś w Gietrzwałdzie i „nikt” tego nie chce.

- :) Nie martw się. Wiąże się to przecież z bardzo z ważnymi sprawami, prawdzie o was, której nie chce władca tego świata. Nie chcą masoni i nie chcą żydzi. A zwykłych ludzi ogarnia tutaj demoniczne znieczulenie. Ponadto trudno im uznać to, skoro ich uczono i nadal się uczy, że przed Mieszkiem nic tutaj nie było.

(pauza)


Matka Boża patrzy na mnie.

- Tak jest, że nacisk zła jest coraz silniejszy i mniej koi Cię to < być może zapisane „wyjaśnienie przez Orędzia” C.P.>, Orędzia niż byłoby dawniej, ponadto jesteś przeziębiony a i stała choroba naciska, jednak < nieczytelnie zapisane C.P.> trochę Cię to przytłacza.

Chciałbyś wykonać tylko swoje zadanie, wytracić tych i te, których masz wytracić i nie chcesz zaszczytów, lecz nie będzie to tylko to, tylko samo to zadanie, które wykonasz nagle i po nim schowasz się:)


Całuję Cię w policzek Krzysztofie, tulę do Matczynego Serca.

Błogosławię Ci i wszystkim tym, którym wiele zawdzięczasz od początku, ale szczególnie teraz i będziesz zawdzięczał w nowym roku.


Matka Boża oddala się w orszaku Aniołów, których przedtem nie widziałem, ale pojawiły się, czy też stały się widoczne przy odejściu.


6 grudnia

15. 50


Przepisujesz przekaz. Przychodzę jako dobra mama ze względu na utrudnienie jakie w tym masz przez swoją ziemską mamę i zakłócenie Twego spokoju ducha.

Oto Twoja mama ze względu na Twe przeziębienie, że nie powinieneś wychodzić z domu, idzie do pobliskiego sklepu.

Wstałeś w środę i posprzątałeś mieszkanie, to znaczy odkurzyłeś dywany i podłogi, umyłeś podłogi, zlew w kuchni i ubikację.

Regularnie prosisz swoją mamę aby zmieniała papcie po przyjściu z zewnątrz i podczas wychodzenia. Po prostu gdy się kończy chodnik wydzieliłeś część przedpokoju gdzie stoją buty i gdzie się je zzuwa i ubiera. Uznałeś, że skoro chodzi się po ulicach gdzie i natrafi się na zaschnięte psie odchody, albo zakrwawione zaschnięte, ślinę ze splunięcia i stajesz na to butem, to nie należy stawiać potem w domu kapci gdzie ten but stał i tymi kapciami chodzić w całym domu.

Masz do tego prawo. To Twoje mieszkanie bo dał Ci je Jezus i dużo za nie płacisz, bo jest względnie duże a takie jest bo i mieszka z Tobą Twoja biologiczna mama.

Nie wymawiasz jej, lecz jej emerytura nie starczyłaby na comiesięczny wynajem, nawet dużo zabrakłoby. Wychodzi z domu co drugi dzień, nawet jak jesteś chory. Co najwyżej drugi dzień i jest dla niej problemem zmienić te kapcie na chwilę gdy siada i ubiera buty i zdejmuje by wchodząc na chodnik zmienić je na te co się chodzi po domu. I wielkie pretensje do Ciebie, awantura w godzinie Miłosierdzia, tym bardziej, że ona idzie a Ty czepiasz się i trujesz:)

Biedna mamo Proroka, która nie chcesz być mamą proroka, tym bardziej Gniewu Boga Ojca.

Szanowałabyś go bardziej jakby był mianowanym nauczycielem i słuchałabyś bardziej. Tylko wtedy nie mógłby wziąć Cię do siebie, bo nie byłoby go stać wynająć mieszkanie w którym mieszkasz, a tym bardziej dwa, co będzie drożej z Twojej winy.

Amen.

Dziękuję Matko Boża.


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

( Przypomnienie przekazu) 3 XI 2023 Słowa Pana Jezusa - Prawdziwe życie w Bogu, to was czeka jeśli będziecie wiernie kroczyć za Chrystusem/ Tak i w tych Czasach Ostatnich zajaśnieje Krzyż dla narodów, zajaśnieje na Niebie i zajaśnieje Krzyż Nowego Jeruzalem, który da światu drugi naród wybrany – Polska/ Polacy (..) Trzymają w szafie ukraińskiego trupa, lecz na nic to się nie przyda, lecz zarazem zgnilizna, i da karę, bo trup w szafie to zbrodnia

 


+JMJ


Przypominam przekaz Pana Jezusa z 3 listopada 2023.

Koresponduje z niedawnym przekazem, (również listopadowym), z 23 listopada 2025, dlatego, myślę, dobrze jest go dać.


3 listopada

Około 23.00


Mówi Jezus


:)

Mój uczniu. Jesteś Moim uczniem. Moimi uczniami są Ci, którzy słuchają Mego Głosu, rozpoznają Mój Głos i idą za Mną. Idą w mozole i trudzie. Idą pokonując świat oraz samych siebie.

Twa natura jest skomplikowana i trudna i jest Ci na Drodze Bożej trudniej niż (tzw) przeciętnemu Kowalskiemu.

Lecz Mój wybór jest zawsze dobry. Wybieram każdego kto chce posłuchać Mego Głosu i iść za Mną. Każdego. Każdy kto chce iść za Mną jest wybrany ( od Nowa). To nie tylko bierne trwanie w Kościele, w którym jest się (wprawdzie) wszczepionym w Chrystusa, lecz można być rośliną, która daje plon bardzo mały, tak, że ten, który ją posadził może pomyśleć: Szkoda czasu i Mego starania, inni dać by Mi mogli plon znacznie większy.

O tak, są jeszcze chwasty, jest kąkol.

Droga ludzka nie jest drogą z bajki jeśli chce się iść za Mną, Chrystusem. Nie jest tak także jeśli się Mnie odrzuca. Może być wtedy (pozornie) łatwiejszą w tym życiu, lecz w przyszłym... W odrzuceniu Mnie, także na progu śmierci jest wybór, który trwa na wieki i są ciemności nigdy nie rozproszone, gdzie dusza jednak widzi ku swej udręce i ogień, który pali i nigdy nie gaśnie.

Dla uniknięcia tego iluż warto podjąć się wyrzeczeń. Lecz Pan wasz nie daje wam tylko widma kary, aby wiernie iść za Nim.

Nagrodo! Jakże jesteś wielka dla człowieka za wierność Chrystusowi. Z czym Cię porównać? Bledną wszystkie porównania ziemskie a stłumione blaski tego co Nadprzyrodzone słaby dają wam obraz.

Prawdziwe życie w Bogu, to was czeka jeśli będziecie wiernie kroczyć za Chrystusem. Jak i na początku wieków jak i środku chrześcijaństwa (nazwijmy dla uproszczenia) tak i teraz jest Droga pójścia za Chrystusem. Zmieniają się czasy, mentalność człowieka, bo jest dostosowana do jego czasów, lecz Droga jest zawsze jedna.

Tak i w tych Czasach Ostatnich zajaśnieje Krzyż dla narodów, zajaśnieje na Niebie i zajaśnieje Krzyż Nowego Jeruzalem, który da światu drugi naród wybrany – Polska.

Nie lękajcie się Krzyża. Krzyż na waszej ziemi, ten wyjątkowy Krzyż, jest także aby pokazać już teraz, że czeka was cierpienie, które jednak przerodzi się w zwycięstwo, w Zmartwychwstanie Narodu. Zmartwychwstanie w tym życiu. Naród bowiem nie zmartwychwstanie w przyszłym życiu jak człowiek z ciałem. Na Sądzie Ostatecznym osądzone będą narody, lecz muszą żyć lub umrzeć już teraz.

Wszystko zdaje się świadczyć iż naród polski będzie zabity, włożony do grobu i nie zmartwychwstanie.

Już teraz można zobaczyć jak bardzo naród jest chory i można rzec już martwy. Ktoś kto jest upokorzony < bądź „upokarzany” w rkp. C.P.> często bywa jak martwy.

Dzieje się wam to co nie dzieje się innym narodom. Oto plemię dzikie, które z powodu wojny przyjęliście z sercem, jest wynoszone nad was, w waszym własnym kraju. Różne są tego przejawy lecz i przejaw dotyczący tego co w narodzie bardzo istotne – jego biologicznej tkanki. Oto wasi chorzy są leczeni dopiero gdy leczeniem objęci zostają wasi goście. I starcy i kobiety i dzieci.

To jest śmierć narodu gdy tak czynić sobie pozwala. Tak nie było nawet u narodów podbitych.

Czyż jednak wszystko nie zaczęło się jeszcze przed wojną ( na Ukrainie)? Zaczęło się! Czyż nie zaakceptowaliście iż państwo polskie dopłaca do ich zatrudnienia, że uczelnie dyskryminują polskich studentów na rzecz studentów plemienia dzikiego? Było tak i jest. Stało się to przy bierności polskich biednych elit inteligenckich, w tym księży.

Ryba psuje się od głowy, lecz nie jest bez winy polska inteligencja i wszelkie środowiska z niej pochodzące, o tym milczała, milczy a nawet temu sprzyja.

Księża, jakżeście nisko upadli w swym poczuciu bycia Polakami i jakżeście nisko upadli wy, którzy jesteście naukową kadrą wszelkiej prowieniencji. Już zostaliście przetrzebieni na uczelniach przez „szczepionki” i wykazaliście tu mniej rozumu od niejednego, który nie ma wyższego wykształcenia, nie mówiąc o naukowych tytułach.

A wy, księża z tutułami naukowymi gdzie jest wasz głos, wasze stanowcze słowo. Kto nie jest Polakiem ten się upadla, czyli kto nie dba o sprawy kraju, o sprawy swoich braci i sióstr tego narodu ten nie jest godny miana polskiego inteligenta ani polskiego księdza. Co więcej ksiądz, któremu obojętne jest dyskryminowanie Polaków we własnym kraju nie jest godny miana polskiego księdza. Jest co najwyżej księdzem – urzędnikiem, urzędnikiem wysługującym się zaborcy.

Każdy punkt zaczepienia, który jest przeciw polskiemu narodowi jest punktem zaczepienia, który pochodzi od szatana.

Izrael upadł nisko jako naród gdy znalazł się pod władzą Rzymu, lecz wy już upadliście niżej, upadliście niżej już od roku 2015, choć to nie było widoczne. Nawet żyd i homoseksualista Jasina miał dość tej sytuacji i został zwolniony z funkcji rzecznika rządu.

Tak, nie powiedział tego iż Polacy są sługami Ukrainy z czystej złośliwości, tylko zrobił to w innym celu a niezadowolenie iż tak powiedział rządu wtedy i ludzi PiS o tym świadczy.

To, że pseudoelity rządowe i związane z nimi tak czynią to może być zrozumiałe częściowo dzięki tzw. aferze podkarpackiej. Jak możecie dowiedzieć się z książki śledczego dziennikarza W. Sumlińskiego służby specjalne Ukrainy niejako wyspecjalizowały się w nagrywaniu seksualnych ekscesów i w podsuwaniu politykom i innym prominentnym osobom takich usług wedle ich potrzeb oraz zachcianek, czy to legalnych czy nielegalnych. Szły ramię w ramię z Rosją już po roku 90- tym i po dwutysięcznym jeszcze. Jak przed wojną Polacy nauczyli wiele swą ukraińską mniejszość na swoją niekorzyść tak i teraz nauczyli ich Rosjanie lecz.. znów na niekorzyść Polaków. Owszem jest to i przeciw Rosji ta wiedza lecz krzywdy wielkiej Rosji nie uczynią, ta jest zawsze o krok do przodu. Polska zrobiła krok do przodu w kierunku przepaści i zawisła nad nią. Po ludzku nie jest możliwe aby w nią nie wpadła.

Myślałeś synu iż upadek Polski to będzie przede wszystkim od parcia zewnętrznego, od nacisku na Polskę wrogich potęg, lecz przecież starożytny Izrael upadał od swoich słabości oraz sprzeciwiania się Bogu.

Polska doszła już do większego upadku jak to wcześniej wspomniałem.

Polacy zamiatają to, jak mówicie, pod dywan, albo inaczej chowają trupa w szafie. O, to ostatnie wasze powiedzenie jakże jest trafne. Trzymają w szafie ukraińskiego trupa, lecz na nic się to nie przyda, lecz zarazem zgnilizna, i da karę, bo trup w szafie to zbrodnia.

Można to ukrywać do czasu, choć smród rozkładających się zwłok dochodzi do mieszkańców domu, a goście pytają, co to tak czuć? Mieszkańcy zaś domu perfumują na swoją szkodę, odwlekając to co nieuchronne.


Księża, bardzo łatwo są dostępne i kościelne dane, które jeszcze przed wojną z lutego 2022 mówiły o tym iż na Ukrainie zabito najmniej 20 milionów dzieci w wyniku tzw. aborcji a górne liczby sięgają 40 milionów wedle innych szacunków. < Czyli od czasu tzw wolnej Ukrainy. C.P.>.

Przedstawiciele tego plemienia mają być waszą elitą. < Te słowa Pana Jezusa mogą dotyczyć tego co jest dla Polski zaplanowane, ale też są oczywistym nawiązaniem do słów Jarosława Gowina, czy może raczej Gawina – sądzę że takie jest rodowe nazwisko, który powiedział publicznie kilka lat temu, a więc przed wojną na Ukrainie z roku 2022, iż widzi Ukraińców jako polskie elity. C.P.>.


Wszyscy boicie się o swoją wygodę i bezpieczne trwanie. Ciebie księże by nie ruszyli, by cię biskup nie upomniał za mówienie prawdy.

Kto nie chce głosić prawdy nie idzie za Chrystusem.

Nawet gdyby Polska nie była narodem wybranym to wy, księża macie obowiązek bronić tego narodu jako jego przedstawiciele, tak samo jakbyście byli Węgrami czy Niemcami. Lecz nie czynicie tego.

Możecie tu podać sobie ręce z pseudointeligencją polską, czyli wszystkimi którzy studiują, bądź skończyli studia, zwłaszcza w ciągu ostatnich 20 lat jak i uczelnianymi kadrami.


Lecz księże, którego uczyniłem szafarzem Swego Ciała i Krwi, nie jesteś osobą pozbawioną rozumu i nie możesz wymówić się tym iż nie potrafisz myśleć.

Zatem, jeśli potrafisz myśleć, to musisz zrozumieć iż jeśli w jakimś narodzie i to bez okupacyjnego przymusu lepiej traktuje się obcych niż swoich, można mu zrobić każdą krzywdę.

Czy Twe myślenie drogi mój kapłanie nie każe Ci zauważać iż „bogobojny” PiS sprowadza do Polski oprócz plemienia dzikiego głównie islamistów. Z Indii, Pakistanu, Bliskiego Wschodu ale i byłych republik radzieckich (sowieckich) i z Afryki. Nie sprowadza wiernych braci chrześcijan, ciemiężonych i mordowanych.

A Ty milczysz. Milczysz wobec tego iż sprowadza się islamistów zamiast, jeśli już, to ciemiężonych chrześcijan, sprowadza się pogan, neopogan za wschodniej granicy. Czyż nie mówi tego Kościół iż grzech jednego oddziałuje na całe społeczeństwo. Teraz zaś jest grzechu w Polsce więcej, zwłaszcza seksualnego, bo przecież neopoganie w Polsce go powiększają we wzajemnych ze sobą relacjach.

Przychodźcie drodzy przybysze do kraju katolickiego Polski abyście tu mogli swobodnie grzeszyć i zatruwać ten kraj i tak już chory słabością swych dzieci. Lecz wielu z nich oczyszcza się jednak w Sakramencie Pokuty i obmywa w Mojej Krwi. Przybysze nie.”

Zatem dacie daninę krwi księża, właśnie jak polscy księża. Nie chcieliście, nie umieliście być Polakami, gdy życiu waszemu nic nie zagrażało, dacie ją przez przelew swojej krwi.

Amen.

- Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

 

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2023/11/prawdziwe-zycie-w-bogu-to-was-czeka.html

 



Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...