CyprianPolakWiaraDodatki

16 IX 2025. Św. Maria Magdalena: "Wojna na Ukrainie jest przede wszystkim przeciw Polsce, przeciwko narodowi wybranemu, z którego ma wyjść Iskra, która ocali świat./ Prezydent Karol Nawrocki zdradził. Zdradził po miesiącu. // Namaszczony : Błagajmy o jak najszybsze nadejście Ostrzeżenia// Banderowskie barwy w ubiorach kelnerek w Licheniu ( przy okazji uwag Namaszczonego o kondycji duchowej Polskich Sanktuariów Maryjnych)// Litania do Rozalii Celakówny

 

Jak od niedawna bywa jest tutaj mnóstwo linków, których ja nie daję.

Do tej pory były tylko w tekstach ode mnie. Teraz jest już i w przekazie.

C.P.

 

Wtorek, 16 wrzesień.


Mówi święta Maria Magdalena


:)

Najpierw przypomnę Ci jedną rzecz o której też sobie wcześniej przypomniałeś odczytując mój przekaz z początku roku. I tak jest iż przekazy otrzymywane przez siebie i umieszczane powinieneś czytać co jakiś czas, częściej niż to robisz. One dają Ci „wytyczne” i nieraz zastanawiasz się nad czymś a nie musiałbyś jeśli wracasz do przekazów.

Teraz zacząłeś to robić przed Moimi tu słowami i chcesz przeczytać wszystkie przekazy i swoje własne wpisy też, do teraz, lecz do teraz było to rzadko.


:)

Jaka jest i będzie sytuacja Polski to wiedzieliście iż gdy nie nastąpi pełna Intronizacja Chrystusa Króla na Króla Polski, pełna czyli publicznie przez Episkopat, księży w kościołach, rząd, parlament i prezydenta oraz liczne przedstawicielstwa wszystkich stanów w Polsce i przy Akcie Intronizacji i w kościołach a także liczne uczestnictwo zwykłych Polaków w tym czasie w kościołach, to nie będzie pokoju dla Polski i Polska stanie przed widmem zagłady.


Nadzieję pokładaliście w prezydencie Karolu Nawrockim. Rzeczywiście. Przez miesiąc wydawało się, że będzie prezydentem jakiego Polska nie miała od roku 89`, czy de facto od roku 1939.

Dziwili się niektórzy moim słowom. (Zacytuj). < Chazarskie geny są u obu teraz kandydatów. Proukraińskość, proizraelskość i hańba dla Polaków>.

Były i Słowa Ducha Świętego. Potem Twoje natchnienie modlitewne za prezydenta z koniecznym dodaniem aby wypełniał Wolę Bożą.

Jezus Chrystus Król Polski wyjaśnił tydzień temu, że to aby wypełniał Wolę Bożą to aby służył Polsce w    k a ż d e j   sprawie.

Niestety nie ma miliona modlitw codziennie i nie było. Był ruch serc w tę noc gdy wydawało się, że wygra Trzaskowski. Bóg to odwrócił gdyż były prośby i leżenie krzyżem przed Przenajświętszym Sakramentem i także księży, co sam słyszałeś bezpośrednio od Bożego kapłana i prośby i błaganie.

Duch wiał na tyle silnie, że kandydat jeszcze, Karol Nawrocki „z głowy” zacytował fragmenty Pisma Świętego. I Słowo Boże zadziałało.

Potem także Bożych ludzi poruszył fakt iż zaprzysiężenie prezydenta było 6 sierpnia, czyli w Święto Przemienienia Pańskiego, co mogło być oczywistą aluzją do przemiany Polski i że przemiana ta pojawi się istotnie za sprawą tego człowieka.

Niestety, już w dzień „ataku dronów”, prowokacji z nieuzbrojonymi dronami, do tego z fałszywkami tutaj jak zdjęcie dachu domu rzekomo zniszczonego przez dron, które okazało się działaniem dawniejszej wichury i inne jak dron jak ze sklejki leżący na polu, który nie uszkodził źdźbła i nie wyrył dziurki w ziemi wielkości naparstka, czy to inny, który miał osiąść na dachu kurnika pokrytego eternitem, który to eternit znów nie został uszkodzony odłupaniem choć kawałka dachówki [ prezydent powiedział to do czego odnosił się Jezus Chrystus Król Polski w przekazie]. Prezydent Karol Nawrocki pogorszył sprawę już następnego dnia mówiąc już wprost, że to były rosyjskie drony, wystrzelone z terenu Rosji i każdy kto mówi inaczej sieje dezinformację.

Wystąpił w tej sprawie przeciwko połowie społeczeństwa i nie bynajmniej wyborcom Trzaskowskiego oraz przeciw prawdzie.

Już od 11- tego wieczorem zastanawiałeś się nad wpisem o tych sprawach.

Lepiej jednak, że powiem o tym ja, Maria Magdalena.


Teraz zaś prezydent dołączył trzecią rzecz, mianowicie w mgnieniu oka podpisał tajną ustawę o pobycie obcych wojsk na terytorium Polski.

Nie wiecie co zawiera ustawa i dlaczego jest tajna.

Każdy kto myśli, odczuwa, że może być zagrożeniem dla Polski, bo związek czasowy jest oczywisty. Sprawa dronów, które jak wszystko wskazuje nie mogły być wystrzelone bezpośrednio z terytorium Rosji składa się na prymitywną prowokację.

Poważne państwo działa inaczej. Poważne państwo jeśli strona posądzana o to chce rozmawiać, rozmawia a nie obraża się jak dziecko mówiąc: nie podam Ci ręki.

O Rosji mówił Pan Jezus już na początku przekazów do Ciebie. Jest przekaz do Adama Człowieka w którym jest mowa o tym iż USA i Rosja dogadały się i Ameryka oddała Europę pod wpływ Rosji, również Zachodnią, całą, w ramach podziału świata na dwa centra Nowego Porządku Świata.


Wojna na Ukrainie jest przede wszystkim przeciw Polsce, przeciwko narodowi wybranemu, z którego ma wyjść Iskra, która ocali świat.

Taki był cel światowego żydostwa i masonerii.

Prezydent Karol Nawrocki zdradził. Zdradził po miesiącu.

Nadal trzeba modlić się aby wypełniał Wolę Bożą jak i o pokój w Polsce i na świecie i za Ojczyznę.

Powiem ile postów o chlebie i wodzie trzeba byłoby aby ocalić Polskę i odwrócić to co się stało widoczne dla was od dronowej prowokacji, lecz tak naprawdę od wizyty Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych. Powiem choć nie podejmiecie tego, ni naród, ni Episkopat, ni księża powszechnie, bo nie czytają proroków.

Cztery miliony postów do końca września aby odwrócić to co się od tego czasu stało.

Wy zaś Mała Trzódko nie próbujcie brać tego na swoje barki. Owszem, niech każdy z was da jeden post, o wodzie najlepiej, aby odwrócić to co zapadło od wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w USA i co dzieje się i będzie się dziać do końca września, lecz będziecie robić tyle ile możecie, nie więcej.


Błogosławię Cię i czytających ten przekaz jak i słuchających także poprzedniego Orędzia Jezusa Chrystusa Króla Polski.


W Imię Ojca I Syna i Ducha Świętego. Amen.


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)


...................................


Komentarz Cypriana Polaka:

Ograniczę się tu do dwóch rzeczy.

Dodam, że komentarz ten musi być umieszczony razem z przekazem jeśliby ktoś skopiował tekst i w nagraniu jeśliby byłoby to umieszczone jako nagranie głosowe.

Zastanawiałem się bowiem dlaczego Jezus Chrystus Król Polski dał swój przekaz sześć dni temu, czyli już 10 września, w dniu dronowej prowokacji a nie następnego dnia czy jeszcze później. Dlaczego 10 - go a nie później, ponieważ dotyczył on mocno prezydenta Karola Nawrockiego, zaś jak wiemy i jak przypomniała święta Maria Magdalena sytuacja tutaj pogorszyła się 11 września w stosunku do 10 września i jeszcze później. Pogorszyła gdy idzie o postępowanie i słowa prezydenta Karola Nawrockiego.

Spodziewałem się, że być może święta Maria Magdalena odniesie się do tego co mnie tutaj nurtuje, ale nie zdecydowała się, być może dlatego aby przekaz był możliwie zwięzły i być może jeszcze z innych powodów.

Faktem jest, że gdyby Jezus Chrystus Król Polski Swoje Słowo dał wieczorem, dzień tylko później a jeszcze bardziej po podpisaniu przez prezydenta zgody na obce wojska w Polsce Słowa te byłyby inne. Przypomina mi się scena z „Poematu Boga Człowieka”. Judasz w pewnym czasie na ledwie jeden dzień okazuje dobrą wolę i wydaje się chcieć na ten moment czynić tylko Bożą Wolę. Gdy ktoś się dziwi, że Pan Jezus jest taki radosny, Pan Jezus mu mówi, że raduje się on i raduje Jego Ojciec Niebieski z powodu Judasza. Choć już następnego dnia postąpi inaczej, gorzej. W ten sposób prezydent Karol Nawrocki dostał wsparcie w Słowie Chrystusa Króla Polski i nie został potępiony w czambuł czy zrugany. To upomnienie przypomina upomnienie, które otrzymał od Pana Jezusa A. Duda przez Ojca Pelanowskiego.

Druga rzecz to nawiązanie przez Chrystusa Króla Polski do Prasłowian Filistynów, także do swojego pochodzenia ze Słowian ( Pan Jezus miał także geny semickie, ale nie chazarskie, to jednak nie było już przypominane w tym przekazie). Zwłaszcza tutaj Filistyni uderzają. Wydaje się, że w tym przekazie Pan Jezus „mógł to sobie darować” jak byśmy powiedzieli.

Jednak w kontekście słów św. Marii Magdaleny tutaj zacytowanych : Chazarskie geny są u obu teraz kandydatów. Proukraińskość, proizraelskość i hańba dla Polaków, możemy dodatkowo zrozumieć dlaczego była ta wstawka o Filistynach. I oczywiście przypomnienie o prasłowiańskich genach Pana Jezusa.

(koniec komentarza do przekazu św. Marii Magdaleny).


//////////////////////////////////////////


Brat Andrzej


Słowo Brata Andrzeja (Namaszczonego)

( 15 września)


BOŻE OJCZE, PRZEZ WSTAWIENNICTWO MATKI BOŻEJ BOLESNEJ, JEŚLI JEST TO ZGODNE Z MYŚLĄ I WOLĄ BOŻĄ, PROSZĘ O MAKSYMALNE PRZYŚPIESZENIE NADEJŚCIA OSTRZEŻENIA. AMEN. Proszę, błagajmy o to wszyscy!!!


......................


Brat Andrzej o duchowości Sanktuariów w Polsce przy okazji zaproszenia ( na byłe już modlitwy).

https://www.youtube.com/watch?v=BozBORG3jZI


Jedno uzupełnienie. Namaszczony w Licheniu nie zauważył tego, zapewne głównie z  powodu, że prawdopodobnie nie korzystał tam w ogóle z gastronomii, ale do minusów, które wymienił można i należy dodać fakt banderowskich barw w lokalach gastronomicznych na terenie Sanktuarium. Ściśle należą one do Sanktuarium i na tych barwach jest logo Sanktuarium. Panie kelnerki w restauracjach, kawiarniach dwóch domów pielgrzyma „Arka” i „Betlejem”, punkcie gastronomicznym w innej części noszą czerwone bluzki i czarne spódnice.

Nie chcę o księżach mówić dosadnie i nawet źle w ogóle nie chciałbym, ale mówiąc o tym nie potrafię inaczej.

Najpierw trzeba przypomnieć tutaj o Jasnej Górze. O haniebnym odśpiewaniu „Kaliny Czerwonej” w jasnogórskiej kaplicy przez licealny chór młodzieży ukraińskiej. Pieśni która była często ostatnimi słowami, które słyszeli mordowani przez banderowców Polacy. Zhańbienie Polaków i sprofanowanie głównego miejsca kultu Polaków mającego nie tylko charakter religijny ale i narodowy. Nikt nie przeprosił, nikt nie poniósł konsekwencji. Zadecydować o czymś takim mógł albo kompletny kretyn, a nie posądzam że tacy są na jasnej Górze, do tego decyzyjni, albo mason w zakonnej sukience, lub kryptoukrainiec w zakonnej sukience. Ale sprawy neobanderowskie to lubczyk – kochańczyk masonerii by przypomnieć słynny zespół „Pink Floyd” , który po wielu latach nie tworzenia niczego nowego „zainspirował” się właśnie „Kałyną czerwoną” i na tej bazie skomponował utwór. Zespół ten popisał się przed laty w Polsce właśnie na rocznicę Solidarności w Gdańsku dając koncert w którym wyświetlano znaki masońskie wespół zresztą z „rewolucyjnymi” sierpem i młotem itd. A dawniej zatytułował jedną ze swoich płyt nazwą znanej, dawnej, masońskiej, angielskiej loży.

To się działo w tym Sanktuarium i wspomnę tylko o sprofanowaniu już nie wprost smoleńskim kłamstwem, co zaowocowało już w roku 2012 oblaniem obrazu MB Jasnogórskiej czarną farbą, który jak wiemy na szczęście był za szkłem, co nie było dostrzegalne dla osób z zewnątrz nań patrzących. Zresztą działy się tam jeszcze inne dziwne rzeczy, właśnie w 2010 roku.

Czerwone i czarne stroje kelnerek w Licheniu.

Ktoś powie, że są takie i gdzie indziej. No właśnie.

Czy jest to normalne, że takie agresywne barwy są w Sanktuarium? Nawet gdyby takie nie były barwy banderowskie. Jeśli już to powinny być związane z barwami kościelnymi albo jakimiś innymi łagodnymi, pastelowymi. Dlaczego czarne i czerwone. To są barwy agresywne właśnie.

W momencie jednak jak wiadomo, że to są barwy banderowskie i jest z tym coraz większy problem nie od dziś i nie od 10 lat nawet i jeśli jest się zakonnikiem, który posługuje w Sanktuarium gdzie Matka Boża ma Orła na piersi i jest Bolesną Królową Polski a nie ma się problemu dając takie barwy to cóż można o takim księdzu powiedzieć. Który o tym zdecydował. Jeśli jest to całkowicie nieświadomie to trzeba powiedzieć, że jest ksiądz chamem i durniem, pozbawionym gustu. A jeśli świadomie ? Antypolskim bandytą, kretem służącym dwóm panom, niewątpliwie masonem.

Problem dodatkowy to to, że innym zakonnikom to nie przeszkadza jak i nie przeszkadza pielgrzymom. Podobnie jak i innym zakonnikom na Jasnej Górze nie przeszkadzała „Kałyna czerwona”  i to co miało miejsce nie przeszkadza pielgrzymom jak i nie przeszkadzała zresztą widniejąca długo kłamliwa tablica smoleńska i inne artefakty jak wyczyszczony ze wszystkich śladów generalski mundur.

 

//////////////////////////////////////// 


Litanię ułożyli młodzi ludzie z Małej Trzódki w 2021 i była umieszczona od wtedy u mnie na tym blogu z Orędziami.

Wcześniej jej nie było i chyba nie ma do tej pory innej.

Dziwne i smutne, że nie ma takiej Litanii (chyba) ułożonej dawniej przez ruchy intronizacyjne itd. że nie powstała wreszcie w roku 2016.

Ponieważ nie ma imprimatur nie próbujcie proponować ją księżom do odmawiania w kościele.

C.P.


Litania do św. Rozalii Celakówny


Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba Boże - zmiłuj się nad nami.

Synu Odkupicielu świata Boże - zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty Boże - zmiłuj się nad nami.

Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, módl się za nami

Święta Rozalio Celakówno, módl się za nami

Czyniąca wszystko z miłości ku Jezusowi i Maryi, módl się za nami

Bezwzględnie posłuszna rodzicom, módl się za nami

Walcząca z własnym charakterem, módl się za nami

Opiekunko pielęgniarek, módl się za nami

Wzorze pobożności, módl się za nami

Wzgardzona przez ludzi, módl się za nami

Sumienna w swoich obowiązkach, módl się za nami

Święta Rozalio, Dziewico, módl się za nami

Obdarzona przez Boga szczególną opieką, módl się za

Doświadczona cierpieniami, módl się za nami

Już w dzieciństwie znosząca choroby, módl się za nami

Naśladująca Maryję, módl się za nami

Sumienna pracownico, módl się za nami

Opiekunko chorych i cierpiących, módl się za nami

Brzydząca się nieczystością, módl się za nami

Kochająca bliźnich, módl się za nami

Uczennico Krzyża Chrystusowego, módl się za nami

Trwająca na modlitwie o królowanie Jezusa w świecie, módl się za nami

Duszo cicha i pokorna, módl się za nami

Stawiająca Najświętszy Sakrament, krzyż Chrystusa i Matkę Bożą jako filar życia,

módl się za nami

Opiekunko rodzeństwa, módl się za nami

Wzorowa uczennico, módl się za nami

Całopalna ofiaro miłości, módl się za nami

Ufająca swojemu opiekunowi - Aniołowi Stróżowi, módl się za nami

Święta Rozalio, która dochowałaś ślubów czystości, módl się za nami

Duszo mistyczna, módl się za nami

Trwająca przy konających, módl się za nami

Nawracająca umierających, módl się za nami

Podążająca drogą krzyżową do zbawienia, módl się za nami

Oddająca cześć Sercu Jezusowemu, módl się za nami

Apostołko ruchu Intronizacyjnego, módl się za nami


Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.


K: Módl się za nami święta Rozalio Celakówno.

W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.



Módlmy się: Boże w Trójcy Świętej Jedyny, błagamy Cię pokornie, dozwól, aby Twoja Służebnica, Rozalia Celakówna, stała się dla nas wzorem i pomocą na drodze naszej ziemskiej wędrówki do wiecznego zbawienia. Święta Rozalio, naucz nas, podobnie jak Ty, wyzbyć się tego co grzeszne i przyziemne a wybrać to co święte, aby przez całą wieczność, razem z Tobą i wszystkimi Świętymi, adorować Boga w Królestwie Niebieskim. Amen



10 IX 2025 Słowa Jezusa Chrystusa Króla Polski wobec aktualnej sytuacji o której mówią nam dziś ( 10 września) od rana. "(...) trzeba milion odmawiających za niego codziennie jedną (przynajmniej) dziesiątkę Różańca aby wypełniał Wolę Bożą, czyli był polskim prezydentem w k a ż d e j sprawie. (...) "Elity tego kraju słowa prezydenta Karola Nawrockiego m.in. o tym, że Polacy traktowani są gorzej w swoim kraju niż przybysze gdy idzie o opiekę zdrowotną potraktowały jak wypowiedzenie wojny". (...) "Dobrze wiecie, że tuż przed wybuchem II wojny słowa przeze Mnie powiedziane do Rozalii nie zostały wysłuchane. Wysłuchane, to znaczy przyjęte i zastosowane: przez Kościół i czynniki państwowe".

 


+JMJ

Słowo, czy Słowa, rozstrzelonym drukiem. Jest to podane przez Niebo wraz z przekazem.

C.P.

 

10 września 2025

Zapisz dziecko


Mówi Jezus Chrystus Król Polski.


Niedawno, 21 sierpnia, przypomniałeś Mój przekaz, Moje Słowa skierowane do Ciebie o obronności kraju.

Jednak jest tak iż wasze elity nie chcą głosu Boga w ważnych dla kraju sprawach. Nie chcą się nad nim pochylić. Elity to nie znaczy rządzące, to także wykształceni ludzie zajmujący się wojskowością i inni których do elit zaliczyć można.

Daj link, dziecko, do tego wpisu z powtórzonym przekazem. Niech pochylą się nad Bożym Słowem póki nie jest za późno, za późno, to znaczy nim poleje się krew i naród dotknie prawdziwy ucisk.

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2025/08/przypomnienie-przekazu-jezusa-chrystusa.html

Prezydent Karol Nawrocki sam nie decyduje o Polsce a nawet, jak wiecie, jako prezydent nie ma dużych uprawnień w stosunku do rządu. Jednak jest zwierzchnikiem sił zbrojnych i nie tylko tym. Wiele zależy od siły charakteru, prawości, przebojowości którą do tej pory okazywał.

Powiedziane było jednak przez Ciebie, w Twoim natchnieniu, które dostałeś z Nieba, że trzeba milion odmawiających za niego codziennie jedną (przynajmniej) dziesiątkę Różańca aby wypełniał Wolę Bożą, czyli był polskim prezydentem w    k a ż d e j              sprawie.

Milion czyli jedna dziesiąta z tych, którzy na niego głosowali. Takiej liczby jednak nie ma.

Sytuacja Polski jest tragiczna i prezydent bezkompromisowy i bezpardonowy byłby całkowicie zablokowany i byłaby szybko próba zamachu nań.

Jednak niech prezydent strzeże się tego sąsiada, któremu Polska zwłaszcza od lutego 2022 pomaga, kosztem Polaków, otrzymując w zamian nienawiść i pogardę.

Służby tego kraju są dość posadowione w Polsce aby móc dokonać subtelnego nawet zamachu na prezydenta Polski, niekoniecznie z użyciem broni palnej czy wybuchowych ładunków.

Elity tego kraju słowa prezydenta Karola Nawrockiego m.in. o tym, że Polacy traktowani są gorzej w swoim kraju niż przybysze, gdy idzie o opiekę zdrowotną, potraktowały jak wypowiedzenie wojny.

Nie cofną się przed zamachem na polskiego prezydenta i zwalą to na Rosjan.

Karolu Nawrocki, jest za Ciebie modlitwa bardziej niż za A. Dudę, stój jednak w prawdzie.

Jeśli wszystkie dotychczasowe drony, które znalazły się na terytorium Polski wystrzelone zostały z terytorium sąsiadującego z Polską państwa na wschodzie, to logika wskazuje, że i teraz może być tak samo. A, że teraz to nie jest jeden dron, ale blisko dwadzieścia, jak jest podawane, logicznego myślenia tutaj nie zmienia.

Amerykanie już w latach 80- tych mieli podgląd satelitarny, który potrafiłby szybko rozstrzygnąć tę kwestię: czy drony wleciały aż z Rosji, czy państwa, które z wami na wschodzie sąsiaduje.

Sama Rosja mówi, że owszem ostrzeliwała Ukrainę dronami, ale zasięg te drony których użyła miały do 700 kilometrów, więc nie mogły przekroczyć polskiej granicy. I gotowa jest do rozmów z Polską. To czy Rosja użyła dronów, które nie mogły przekroczyć polskiej granicy jest dzisiaj do szybkiego i łatwego sprawdzenia.

Karolu Nawrocki. Realizuj polski interes narodowy i tylko taki i nie zmarnuj tego potencjału, który jest Ci dany w postaci aprobaty tych, którzy Cię wybrali, a którzy zaskoczeni zostali w większości pozytywnie, bo spodziewali się dostać mniej z Twojej strony.

Tu jednak chodzi o biologiczną tkankę narodu, który reprezentujesz. Tutaj chodzi o nienawiść do Polski, która jest drugim narodem wybranym. Ja zaś, Jezus Chrystus z tego narodu pochodzę gdyż przodek mój w epoce brązu z terenu dzisiejszej Polski wyruszył aby zasiedlać nowe ziemie. Wyruszył wraz z drużyną.

Wiedz Karolu Nawrocki, że Filistyni to byli Słowianie, co jest udokumentowane naukowo i jako historyk powinieneś to wiedzieć.

Zatem Słowianie byli w Palestynie przed Izraelitami na czele z Jozuem, którego namaścił Mojżesz.

Słowa Twoje odnośnie „napaści” na Polskę nieuzbrojonych dronów pierwszy raz od Twego zaprzysiężenia nie były takie jakie powinny być.

Zważ na to.

Zabrakło tu słów o dokładnym zbadaniu sprawy, tylko niewypowiedziana sugestia, że Rosja zaatakowała Polskę.



Dzisiaj gdy byłeś w kościele na Mszy i potem na Adoracji i modliłeś się za Polskę odczułeś mocno obecność Rozalii Celakówny.

Była poważna i nie uśmiechnęła się do Ciebie, ale zrozumiałeś, że to nie z powodu Twojego, ale sytuacji jaka jest.


Dobrze wiecie, że tuż przed wybuchem II wojny słowa przeze Mnie powiedziane do Rozalii nie zostały wysłuchane. Wysłuchane, to znaczy przyjęte i zastosowane: przez Kościół i czynniki państwowe.

Tak jak pomyślałeś, jest Sługą Bożą, jeszcze nie błogosławiona, lecz w Niebie jest świętą i jej świętość nie jest ostatnia wobec świętych, którzy ten tytuł mają oficjalnie a nawet jest przed wieloma.

Odmawiajcie zatem Litanię do Sługi Bożej Rozalii Celakówny błagając Mnie o ratunek dla Polski.

< Uzupełnione. Nie mogę teraz wkleić linku do Litanii, która jest u mnie na blogu, więc podaję tytuł wpisu i datę. Wpis jest na tym blogu 23 listopada 2021. Zatytułowany jest: " Nowenna za Ojczyznę do św. Andrzeja Boboli./ Litania do Rozalii Celakówny". C.P.>

Błogosławię Cię dziecko, tych którzy dają Ci wszystko co potrzebne i Twych czytelników, którzy zaś oprócz czytania i modlitwy niech starają się i o więcej.

Niechaj nie spada czytelnictwo tego blogu z przekazami. Niech ludzi przybywa.

:)


Pan Jezus błogosławi Swoim berłem królewskim.

- Dziękuję Jezu Chryste Królu Polski, nasz Królu nadal nie Intronizowany przez wszystkie Stany i Zwierzchność kraju, jak tylko częściowo.

- Uczynicie to dopiero w obliczu zagłady.


Pan Jezus Monarszy pocałował mnie jeszcze w policzek.

- Dziękuję Jezu Chryste, Królu Polski, Łaskawy i Możny, Królu królów i Panie panów.

:)

- Dziękuję Panie.


- Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

............................................................................

+JMJ


Słowo, czy Słowa rozstrzelonym drukiem. Jest to podane z Nieba wraz z przekazem.


Odnośnie przekazu dodam w komentarzu tylko dwie rzeczy:

- Jezus Chrystus Król Polski wspomina o przynajmniej jednej dziesiątce Różańca w intencji prezydenta Karola Nawrockiego aby wypełniał Wolę Bożą odmawianej przez milion Polaków codziennie.

Uzupełnię iż podawałem wtedy, że trudno modlić się tylko w intencji prezydenta Karola Nawrockiego aby wypełniał Wolę Bożą a nie modlić się w intencji ojczyzny i pokoju i stwierdzałem że osoba modląca się za prezydenta wspomnianą intencją winna też odmówić jedną dziesiątkę w intencji pokoju i jedną w intencji Ojczyzny (oczywiście to minimum). Dokładniej o tym tutaj i na kanale.

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2025/06/23-vi-2025-swieta-maria-magdalena.html


https://www.youtube.com/watch?v=HerAq46f87k

 

- O dronach jako polskim wyposażeniu bojowym mówi właśnie Jezus Chrystus Król Polski w cytowanym przekazie o obronności kraju.


................................................................

Ostatnie, dawniejsze, przekazy otrzymywane przeze mnie, na kanale „Duch Święty Mówi do Polaków”;

Przekaz Pana Jezusa – niedługo już Moich ran”,

https://www.youtube.com/watch?v=naeIrMAii-U

Pan Jezus – proś Moją Matkę. Matkę Bożą Ostrobramską szczególnie. Ona da Ci zwycięstwo.

https://www.youtube.com/watch?v=-CNhUH2UctY.

Bóg zapłać Słomce za stałe i częste, nawet bardzo częste, nagrywanie i umieszczanie otrzymywanych przeze mnie dawniejszych przekazów. Wielkie Bóg zapłać! wszystkim którzy dają mi wszystko co potrzebne.


Oraz inne bieżące przekazy do proroków zagranicznych i polskich.

Ostatni. Przekaz Pana Jezusa do Glendy Lomax: „ Przekaz Pana Jezusa - świat beze Mnie”, https://www.youtube.com/watch?v=PyS73U1LiWk

i przedostatni: Colle del Buon Pastore (Wzgórze Dobrego Pasterza) Carbonia, „Carbonia – Trąba Anioła jest gotowa aby została usłyszana przez ludzkość. https://www.youtube.com/watch?v=kihKRCiz258


Nagrania na tym kanale dodawane są codziennie, a nawet prawie zawsze dwa dwa razy dziennie. Jest więc czego posłuchać jeśli idzie o Boży Głos. Zatem serdecznie zachęcam. Dodam, że przekazy czyta lektor zatem jest plus tutaj w stosunku do wielu miejsc gdzie przekazy z Nieba czytane są przez automat. Słomka zapadł bardzo niedawno na trudną chorobę. Nie zmniejszył jednak tempa pracy. Poproszę o Zdrowaś w jego intencji.

Jest też tutaj z dość niedawnych rzeczy nie doskonałe może, ale unikalne, napisane przeze mnie opracowanie dotyczące świętej Marii Magdaleny, w siedmiu częściach, plus skrót w jednym odcinku:

Prawda o świętej Marii Magdalenie w wielkim skrócie” https://www.youtube.com/watch?v=dqVafWYHOyA

Przy okazji przypomnienie przekazu Marii Magdaleny.

Maria Magdalena – jestem głosem Pana dla was. ( dla nas Polaków)”

https://www.youtube.com/watch?v=FN2FFA5gcQA

Prawda o świętej Marii Magdalenie cz. 7. (ostatnia)

https://www.youtube.com/watch?v=Cf0ZHoV11Zg

Pozostałe odcinki znajdziecie na kanale cofając się wstecz, w krótkich odstępach czasu.









8 września. Narodzenie Najświętszej Dziewicy według Valtorty / Czy Wawel to Babel?

 

+JMJ


Dziś 8 września, Święto Narodzenia Najświętszej Dziewicy.


Oto fragment z "Poematu Boga Człowieka" ( a ściślej link do niego) dla tych, którzy może nie czytali, lub dla przypomnienia.

Zanurzmy się w świecie najpełniejszych, najbardziej plastycznych i wyrazistych opisów z życia Pana naszego na ziemi i Jego Mamy.

http://www.objawienia.pl/valtorta/valt/v-01-007.html

................................

Nawiązując jeszcze do przedostatniego wpisu : Przypomnienie przekazu Jezusa Chrystusa Króla Polski o obronności kraju/ Maria Magdalena 28 VIII 2025 o jednej sprawie przy okazji przeziębienia/ Uzupełnienia odnośnie poprzedniego wpisu // Była Intronizacja czy nie była?/ Ważne: o odpustach Roku Jubileuszowego./ Nowe koszulki.

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2025/08/przypomnienie-przekazu-jezusa-chrystusa.html

Wspominałem o duchowej wizji miasta królewskiego z dawnych czasów, trudno powiedzieć z jak dawnych, bo jest częściowo symboliczna i nie oddaje ściśle archeologicznie jakiegoś okresu, lub też ja tych szczegółów nie widzę. Wisłę też widzę inną z kilkoma dodatkowymi wstęgami w stosunku do tego co dziś. Wiemy, że jeszcze w XIX wieku wyglądało to też nieco inaczej niż dzisiaj, ale to co widzę jest znacznie mocniejsze. Co ciekawe widzę to co jest dookoła Wawelu w promieniu kilku kilometrów (zupełnie inne niż dziś – co jest zresztą dość oczywiste, że skoro dawniej - to inne) a samego Wawelu nie widzę, ale było też uzupełnienie tej wizji w innym obrazie, gdzie był jakby Wawel, jego miejsce i przywożono wyrabianą blisko cegłę i smołę na budowę czegoś.

Może to jest po prostu symbol ale wspominałem o naukowcu z UJ którego opracowanie było dostępne w oryginale w Internecie ( teraz go nie mam pod ręką, próbowałem naprędce poszukać teraz i ostatnio ale nie widzę. Pisał o tym, że prawdziwa nazwa Wawelu to Babel a także o wspólności legendy o smoku wawelskim ze staroirańską).

Myślę, że część Czytelników na tyle jest już osłuchana z językoznawczymi sprawami przy okazji spraw starożytnych Lehii, że wie iż była tu wymienność w zapisie (W do B i na odwrót) w starożytnej Grecji na przykład i nie tylko. Nawet jeśli nasz Wawel miał pradawną nazwę Babel i nie miało to nic wspólnego z biblijną wieżą to jest to zastanawiające. Dlaczego taka sama nazwa?

Zwrómy uwagę, że w zapisie biblijnym w Księdze Rodzaju mamy napisane: „ A gdy wędrowali ze wschodu, napotkali równinę w kraju Szinear i tam zamieszkali.

Wędrowali ze Wschodu. Jak ze Wschodu to wydaje się, że na Zachód. Wieża Babel miała być na bliskim Wschodzie. Skoro tak to wydawało by się bezsensowne napisanie, że wędrowali ze wschodu.

No a skoro wędrowali ze wschodu to na zachód. Wędrowali ze wschodu i osiedli … na wschodzie.

Ale wcześniej mamy zdanie, że „Mieszkańcy całej ziemi mieli jedną mowę, czyli jednakowe słowa.” Zatem byli ludzie po całej ziemi, ale jacyś z nich, jakaś grupa, ród może, klan, wędrował ze wschodu przywędrował na ziemię, która jest tu nazwana Szinear i tam zamieszkali.

Być może miało być kilka wież, którymi się ludzie mieli w jakiś magiczny sposób komunikować. (Kojarzy się tu „Władca Pieścieni” Tolkiena).

Miejsca też się dziwnie dla nas łączą w Piśmie, by wspomnieć słowo „Lechia”, które to miejsca miały być w Palestynie?


Nie można nie pomyśleć o pomniku która ma być w przyszłości w mieście królewskim o którym pisała Sługa Boża Rozalia Celakówna iż będzie pomnik Chrystusa Króla, który będzie widoczny na całym świecie. Nie wie jak to jest możliwe, ale tak to widziała i także jak wszyscy ludzie budowali ten pomnik. Wszyscy miejscowi być może, w tym sensie, ale czyż nie kojarzy się to z naprawioną ochotą budowania wieży Babel.

Tych wszystkich zależności nie można lekceważyć.

C.P.





Maria Magdalena 6 IX 2025

 

+JMJ

Jedna uwaga odnośnie komentarzy. Należy myśleć. Jeśli Twój komentarz nie ukazał się a nie był podpisany to pierwsza rzecz którą robisz to na ten fakt zwracasz uwagę. A może nie zwracasz. Nie pamiętasz czy dałeś z podpisem? No, ale tu właśnie myślenie, może nie dałem podpisu, próbuję drugi raz z podpisem.

Dotyczy to komentarzy od 10 sierpnia.

.................................................

 

6 września

:)

Mówi św. Maria Magdalena.

Nie przyszłam do Ciebie wcześniej, bo Twa dyspozycja nie była dobra. Od wczoraj jest lepsza, więc mogę być.

:)

Wczoraj mijał drugi tydzień Twego uporczywego przeziębienia. Nawet w drugim tygodniu było gorzej bo przyplątał się zdradliwy wirus, który sprawił, że odrzucało Cię od jakiegokolwiek ciepłego jedzenia, mogłeś jeść tylko sałatki i owoce.

Cóż, gdybyś mógł leżeć to choroba nie przedłużałaby się a pogarszałeś ją sam idąc do sklepu, po owoce, ze względu na klimatyzację w sklepie a też kupowałeś od razu, choć w pośpiechu, inne potrzebne rzeczy.


Wczoraj jednak, późnym wieczorem, zostałeś uzdrowiony. Uzdrowiony <niepewnie zapisane słowo, prawd. „nagle” C.P.> tak jak to podobnie było w tym roku.

Niebo chce dla Ciebie chorobę, ale zwykłego przeziębienia, nie takiego w którym odrzuca Cię od ciepłych pokarmów, od obiadu, to jest od diabła i dlatego poprzednio św. Charbel a teraz Jezus sam, choć za jego cichym wstawiennictwem – uczynił to.

Brałeś wczoraj udział w nabożeństwie i czuwaniu, które trwało długo. Od osiemnastej, gdy włączyłeś duży:) telewizor z internetem, do Apelu Jasnogórskiego. Było to opactwo w Jarosławiu (transmisja), były modlitwy o uzdrowienie z chorób. Kapłan przypominał też o zostawianiu sobie swoich słabości i braku decyzji : teraz zostawiam to. Przypominał o tym kilkukrotnie jak i jeszcze na Mszy, która była po apelu. Egzorcyzmował też wodę, sól i olej, Zatem po tym, tuż po Apelu Jasnogórskim poczułeś, że jesteś zdrowy, choć jeszcze gdy położyłeś się, tak wpół do szóstej, po powrocie z kościoła, gdzie nie skorzystałeś bo był ślub i adorowałeś Boga na ławce w parku [ byłeś chory].

Rozważałeś wtedy swe sprawy względem Boga jak i potem leżąc puściłeś pieśni religijne i też rozważałeś.

To wszystko razem sprawiło, że byłeś gotów do uzdrowienia i stało się to nagle.

Masz jeszcze resztki pierwotnego przeziębienia, trochę flegmy w oskrzelach i gardło nie jest w idealnym stanie, lecz to resztki, podobnie jak poprzednio, a wirus który dawał niedobre objawy został usunięty.

- Dziękuję Panu Jezusowi święta Mario Magdaleno i świętemu Charbelowi też.

:) Pytasz się czy ja miałam w tym udział. Ja cały czas za Tobą proszę, ale to zawdzięczasz tak jak powiedziałam.

:)

- I co teraz ogólnie, jak to teraz będzie u mnie, co się będzie działo i jak.

- :)

Cóż, skoro jesteś wyleczony z okresowej choroby nie znaczy, że dobrze się czujesz. Stała przecież tak Ci doskwiera, że wczasy były podzielone na pół. Niemniej powinieneś pojechać po tygodniu, nie po dwóch na drugą część, wtedy ominęłaby by Cię to ochłodzenie i największe upalne dni spędziłbyś nad morzem.

- No tak, siostro, tylko nie wiadomo czy miałbym odpowiedni pokój. W Sanktuarium dawałem mokry ręcznik na kark i na głowę.

- Nie byłoby gorzej i trochę lepiej i temperatura byłaby trochę niższa bo gdy byłeś w Sanktuarium temperatura sięgała nawet 35 stopniu w cieniu. Na szczęście w kaplicach pod nawą główną było chłodno i głównie tam się modliłeś.


Twoje wczasy ze względu na obniżenie pogody, bo i tak miałeś wracać, były za krótkie o te dwa dni. Pojedziesz jeszcze w góry na kilka dni a i tak powinieneś tam pojechać. Nie byłeś, jak 30 lat temu a to ważne miejsce dla Prasłowian, czołowe na terenie dzisiejszej Polski. I z nimi nawiąż większy kontakt, tam gdzie był największy ośrodek przedchrześcijańskiego kultu i największe znane do dzisiaj zagłębie metalurgiczne, dwa tysiące lat temu, poza imperium rzymskim, choć są odkrycia nowe tego typu miejsc w innych częściach Polski.


Cóż, nie możesz być tak zadowolony ze swoich wczasów jak w tamtym roku: bo po pierwsze -Twoje zdrowie pogorszyło się, po drugie – były krótsze o cztery dni. Po trzecie – miałeś 3 dni w lipcu całkowitej niepogody, choć było ciepło. No i planowałeś ten drugi wyjazd spędzić w innym miejscu, lecz wyższa temperatura sprawiła, że wróciłeś w to samo miejsce, choć Niebo Ci powiedziało, że aby nie powtarzać całkowicie wrażeń i mieć możliwie najwięcej nowych [ powinieneś] zamieszkać w innej części kurortu. Nie jadłeś więc obiadów tam gdzie już miałeś wypróbowane. Choć przez to wyszło Ci trochę drożej. Nie korzystałeś też z nowo otwartej budki gdzie były hamburgery, ale ze swojskim mięsem, którą to różnicę zauważyłeś od razu.

Zatem zadowolony byłeś z pierwszego wyjazdu, z drugiego mniej. Chciałeś bowiem gdzie indziej, ale to był Twój wybór, zdecydowały te dwa stopnie więcej.

Widzisz, Niebo daje Ci drobne prezenty, jak dostałeś Filomenę na plaży, tego dnia gdy zdarzyła się rzecz z opisywanym telefonem, na pokrzepienie wieczorem. Gdzie ta siedziała na kocu z mamą, w końcu wyczuwając Twe zainteresowanie zaczęła dokazywać, gimnastykować się, itd. :).

:)

I następnego, ostatniego dnia też dostałeś na plaży nietypowy prezent, ale on był dla Ciebie.


Tak, jak pomyślałeś, najbezpieczniejsza dla Proroka jest przyjaciółka z Nieba. Przy spotkaniu sam na sam z jakąkolwiek niewiastą, która nie jest starsza od Ciebie i jest niebrzydka może zdarzyć się coś czego być nie powinno. Nie chodzi o samo spotkanie, ale jeśli jesteś obiektem zainteresowania to możesz zostać sfilmowany, sfotografowany i zwykłe spotkanie można tak przedstawić, że jest jakaś zażyła intymność między wami.


Odpowiadając temu Czytelnikowi, który napisał, że dowolne rzeczy można z telefonem uczynić kiedy jest w nim karta sim, że gdy wróciłeś do domu, w telefonie, który był ustawiony na drzwi (kamera) nie było filmu z czasu Twej nieobecności a tylko, podobnie, trzy filmy znów o jednakowej, choć teraz, innej długości. W telefonie tym nie było karty sim.

Zapewne niektórzy z was słyszeli o tym, że służby specjalne by być pewnym poufności swych danych, na przykład nagrań w dyktafonie, używają tradycyjnego z kasetami magnetycznymi. Dane elektroniczne zawsze można wydobyć i choć urządzenie nie jest podłączone do internetu nie mogą być do końca pewni.

Nie oznacza to w Twoim przypadku iż nie było bezpośredniej ingerencji, wejścia do mieszkania.

Jak możesz inaczej oceniać sytuację ze słodką śmietanką z lodówki. Śmietanką w plastikowym kubeczku.

Wyszedłeś wtedy, kiedy to było, na miasto i nie było Cię pięć godzin. Mamę Twą wzięło na spanie i choć było popołudnie cały czas spała. Przed Twoim wyjściem w lodówce ze śmietanką było wszystko w porządku. Przychodzisz, otwierasz lodówkę a tu śmietanka do połowy wylana, ale rozlana w specyficzny sposób, głównie w szufladzie dolnej, gdzie aby to się stało niemożliwe było aby po prostu się przewróciła bo wtedy ściekłaby w inny sposób. Zawsze jednak bierzesz pod uwagę najbardziej racjonalne wytłumaczenie, więc gdy Twa mama obudziła się pytałeś ją aż dwukrotnie o to. Od Twego wyjścia nie wstawała i nie otwierała lodówki. Zaś nawet gdyby to zrobiła i przewróciła śmietankę nie wlałaby się w 90 procentach do dolnej, zamkniętej szuflady. Zatem trzeba uznać, że zrobił to demon, albo człowiek.


Jednak jak jakiś czas temu będąc na mieście usłyszałeś w telefonie dziwny komunikat to raczej zrobił to człowiek.

Aluzje do brązowego zeszytu, w którym zapisywane są rozmowy, ale nie można ich odczytać, takiej treści, w skrócie, komunikat włączył Ci się gdy po prostu zadzwoniłeś do mamy.

:)


Jesteś zdrowy, czy prawie zdrowy, bo osłabiony dodatkowo po chorobie, jednak od rana zabrałeś się do pracy tęskniąc za mną < nieczytelnie zapisane słowo C.P.> obecna, ale chcesz jej bardziej fizycznej.

Jak mówiłam nie mogę Ci się taka pokazywać jak za życia bo się zakochasz mocno a na niebiańskie wizje nie jesteś gotów i tak bardzo ich nie chcesz.

Chcesz wykonać swe zadanie i przelać krew, za czym tęsknisz. Za Niebem potem.

:)



Maria Magdalena pogłaskała mnie po głowie.


Dziś pierwsza sobota, jesteś zdrowy, kontynuuj więc swoje kolejne pięć pierwszych sobót miesiąca.

- Dobrze, święta Mario Magdaleno.

-:)

Błogosławię Cię i kreślę znak Krzyża Świętego.

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

:)



Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)


Przypomnienie przekazu Jezusa Chrystusa Króla Polski o obronności kraju/ Maria Magdalena 28 VIII 2025 o jednej sprawie przy okazji przeziębienia/ Uzupełnienia odnośnie poprzedniego wpisu // Była Intronizacja czy nie była?/ Ważne: o odpustach Roku Jubileuszowego./ Nowe koszulki.

 

+JMJ [Materiał zacząłem opracowywać gdy nie było jeszcze przekazu z 28 marca. Mimo, że jest, daję z powtórzonym przekazem i słowami napisanego wcześniej wstępu do tego].

Jak wiecie, gdy przez tydzień nie ma nowego przekazu, wskazane jest przypomnieć dawniejszy.

Daję z czerwca ubiegłego roku. „Słowa Jezusa Chrystusa Króla Polski o obronności kraju.” https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2024/06/sowa-jezusa-chrystusa-krola-polski-o.html

Przekaz ten był także na kanale „Duch Święty mówi do Polaków

https://youtu.be/LP6J9W-u8Sk?si=GGNzJFWVfK-0L3jB

Nawiązując zwracam się do czytelników i widzów kanału o modlitwę za prowadzącego kanał Słomkę, tworzącego filmy i będącego ich lektorem.

Zapadł bowiem na boreliozę.

To paskudna i trudna choroba. Nabawił się jej w lesie gdzie był nagrywać i film i przy okazji pobyć trochę na łonie przyrody. Jak może niektórzy usłyszeli, w tle trochę wcześniejszych filmów, z tego roku, był śpiew ptaków. To właśnie przy tej okazji. Niestety ugryzła go meszka ( nawet nie kleszcz), która przeniosła boreliozę.

Było tak iż już nie mógł iść do kościoła a tylko mógł nagrywać jeszcze w domu filmy, co jak widzicie robi cały czas. Teraz jest trochę lepiej (znam stan sprzed czterech dni), ale nie należy się tym ubezpieczać.

Proszę zatem o modlitwę za niego.

A ja mówię ze swojej strony Bóg zapłać! za wszystkie nagrane filmy z moich Orędzi i te pierwsze od Ducha Świętego, bieżące niektóre ( nie są nagrywane pouczenia osobiste od św. Marii Magdaleny co jest moją decyzją w porozumieniu z Niebem:);), nagrane opracowanie w odcinkach o świętej Marii Magdalenie https://www.youtube.com/watch?v=Cf0ZHoV11Zg i przypominane wcześniejsze przekazy ciągle. Tutaj ostatnie: „Pan Jezus mówi o Medjugorje dzisiaj”. https://www.youtube.com/watch?v=tTuEOjo58e4, dzień temu i sprzed trzech dni: „Przekaz Pana Jezusa, Polskę czeka niedługo chrzest”. https://www.youtube.com/watch?v=d0_-Lfh-LoE ( " dzień temu i sprzed trzech dni" to w momencie pisania tej części dzisiejszego wpisu).

..........................

Tak jak poprzednio: Słowa, które są w kolorze czerwonym i zawierają w sobie odnośnik do linków - nie jest to moim zamysłem ani celowym działaniem.

 

Wracając do przekazu Jezusa Chrystusa Króla Polski

nurtuje mnie ta kwestia, bo jest cały czas aktualna i przede wszystkim rozwojowa. Co istotne nie mamy jednak odniesienia się tutaj kogoś kto jest wojskowym, choćby prywatnego, podanego przez kogoś z rodziny. Oficerów w Polsce nie jest tak mało. Czy nikt z czytelników nie ma zawodowego żołnierza w rodzinie? Może i nie. (Ale kto wie, na taką ilość może by się znalazło...) Natomiast gdyby czytelników było 10 razy więcej na pewno byłoby tu prościej.

Ale tak nawiązując przypomnę o tym, że oni nie chcą wykonać rzeczy, której wykonanie im nie przyszło do głowy a nic ich do tego nie zmusza. W tym nawiązaniu nie piszę o żołnierzach zawodowych, szczególnie oficerach, ale nawiązuję zwłaszcza do kadry naukowej i ludzi z tytułami profesorskimi i innymi w związku z przekazem.

Jak pamiętacie było Orędzie z wczesnej jesieni 2019 skierowane do urzędników i inteligencji królewskiego miasta. Była tam postawiona w ten sposób kwestia aby: Inteligencja i urzędnicy tego miasta jeśli nie wierzą iż Jezus Chrystus ma geny słowiańskie (w istotnym stopniu) to niech wystąpią o badanie haplogrupy Pana Jezusa w Cudach Eucharystycznych w Sokółce i Legnicy. Wedle polecenia Pana Jezusa rozesłane to było na grube setki adresów w królewskim mieście. Nie tylko rękawicy nie podjęła grupa profesorów, ale nikt nawet nie raczył odnieść się do tego Orędzia w mailu (przynajmniej w ciągu miesiąca).

Ja wyobrażam sobie taką sytuację: Zawodowy żołnierz/ Oficer który zostaje zapoznany z tym Orędziem („Słowa Jezusa Chrystusa Króla Polski o obronności kraju.”) : Mówi w ten sposób: nie wiem czy to jest od Boga, czy to ktoś wymyślił, nie interesuję się Orędziami i nie jest to moje zadanie, ale odnoszę się do tych wszystkich uwag o wojsku polskim jakie tu są.

Ale zdaje się, że taka postawa jest bardzo trudna.

Pan Jezus dał tu pewien skrót, surogat, który oczywiście jest do rozwinięcia, ale i do dokładnego pochylenia się nad tym co zapisane - przez fachowców.

Nie ograniczyłem się wtedy tylko do umieszczenia przekazu, ale dodałem od siebie, niestety ja to tylko zrobiłem, nie zrobił tego żaden fachowiec od wojskowości, albo cywilny albo zawodowy żołnierz. Daję pod spodem tak jak umieściłem wraz z przekazem

..........................

15 czerwca 2024

Mówi Jezus Chrystus Król Polski

Ja jestem waszą obroną o którą nie zadbaliście i skończy się to przelewem krwi waszej, lecz każdy kraj ma prawo być uzbrojony, a Polska po to by odstraszać wroga.

O obronie kraju można jednak mówić, gdy nie ma na jego terenie piątej kolumny. Piątą kolumnę [ Polska] ma od drugiej wojny dwojaką: żydowską i niemiecko – ukraińską. Zwłaszcza te ostatnie, do końca PRL- u ukryte były, i wtedy były małym zagrożeniem. Jednak Ukraińcy do roku 89 to nie tylko oficjalna mniejszość, to także kryptoukraińcy już od XX- lecia międzywojennego, w tym także ci, którzy od września 39 do końca wojny i jeszcze potem podszywali się pod Polaków wchodząc w posiadanie polskich dokumentów, często wchodzili ci którzy sami mordowali.

Przejdźmy teraz do broni oraz wojska.

Przede wszystkim Polska winna teraz liczyć 43 miliony ludzi, ale tylko Polaków, licząc wzrastającą dzietność, która powinna być i specjalne programy sprowadzające Polaków z emigracji: Z Anglii, Niemiec, Holandii i zwłaszcza USA.

Armia zawodowa winna w tej sytuacji liczyć 330 tysięcy czynnych żołnierzy wraz z oficerami.

Polska powinna posiadać broń termobaryczną, w ilości zdolnej zniszczyć trzy duże miasta wroga, a więc dużo głowic.

Jeśli idzie o samoloty, winno tu być zróżnicowanie, którego nie ma. Polska winna mieć własne myśliwce robione we współpracy z dwoma krajami, a nadto dwa rodzaje innych myśliwców. Jak zauważyłeś kuriozalne jest posiadanie tylko ciężkich myśliwców amerykańskich nie mówiąc o tym iż w razie waszego „ nieposłuszeństwa” można w nich wyłączyć elektronikę. Pamiętasz dobrze film z pierwszej połowy lat 90- tych, fabułę, gdzie pokazywane były amerykańskie myśliwce startujące pionowo. Więc takich myśliwców nie macie, ni nikt się o nie nie upominał.

W Polsce, kraju średniej wielkości o urozmaiconej rzeźbie terenu, spisałyby się bardzo dobrze. Zamiast tego macie samoloty, które wymagają specjalnych lotnisk, specjalnych pasów do lądowania. Nie jest to po to by was obronić, lecz pogrążyć.

Macie bardzo dobre pojazdy pancerne o których było głośno i rakietniki i inny sprzęt.

Nawet gdyby nie oddano go, głównie za darmo, Ukrainie to i tak winniście go mieć więcej. I to czego prawie w Polsce nie ma: Różne rodzaje dronów bojowych w dużej ilości, w połączeniu z mobilnymi platformami < nieczytelnie zapisane słowo, ale chodzi oczywiście o mobilne platformy specjalnie przystosowane do przewożenia tych dronów C.P.> i przystosowanymi do ich przemieszczania helikopterami, potrafiącymi lecieć nisko nad ziemią, ze zmniejszonym szumem wirników, ogólnie mało wykrywalnymi.

Podsumowując: Przy tej ilości żołnierza bojowego, 330 tysięcy wraz z oficerami, sprzętu winno być osiem razy tyle kiedy mieliście, nim zaczęliście rozbrajać się dla Ukrainy.

Tak to wygląda by zapewnić odstraszenie na odpowiednim poziomie.

Lecz stało się tak byście mogli wołać ratunku od waszego Pana i króla gdy groźba zagłady zawiśnie nad wami. Gdybyście bowiem mając taką ilość broni i ludzi i gospodarząc dobrze, lecz chcąc czynić to bez Boga, nie oddając Mi < nieczytelnie zapisane słowo C.P> i kraju, spotkałaby was całkowita zagłada.

Lecz wedle przysłowia: Strzeżonego Pan Bóg strzeże, oddając Mi wasz kraj winniście mieć to wszystko i starać się także po ludzku o obronę kraju. Amen.

- Dziękuję Panie Jezu. Chwała Tobie Chryste.

Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

.................

Była kwestia czy dodać tu coś od siebie, no bo z jednej strony nie mam tego robić, z drugiej jest to pewne poszerzenie, jak w tym wypadku. Pan Jezus bowiem nie będzie nam dawał elaboratu o uzbrojeniu, a pewne rzeczy oczywiste z tym związane też może nie przez wszystkich są zrozumiane, a przede wszystkich przez tych którzy by przeczytali to nie znając tych Orędzi.

Uważam też, że rozwijać Orędzia powinni czytelnicy.

- Kwestia 43 milionów Polaków i sprowadzania Polaków zza granicy to znaczy z Zachodu.

Wydaje się iż Pan Jezus widzi to podniesienie się Polski nie od roku 90 - tego tylko trochę później. Czyli lata 90 - te spisane niejako na straty, to znaczy emigracja Polaków zarobkowa, choć była ona też mocna później, z chwilą wejścia do UE, gdy mogliśmy pracować bez ograniczeń praktycznie w wielu krajach UE.  Choć też była czasowa, czyli bez stałego mieszkania a tylko wyjazdy zarobkowe z powrotami do domu lub planowanie tego.  Na przykład pięć lat z małym dodatkiem by mieć minimalną stamtąd emeryturę, jak na przykład z Holandii było 500 euro po przepracowaniu pełnych pięciu lat

Nie będę tego jednak rozwijał, choć zastanawiać się nad słowami Pana Jezusa trzeba, bowiem mówi nam o sprowadzeniu z emigracji i ludzi, która od roku 90 - która zaczęła się wraz z „przemianami”. A dlaczego nie w ogóle brak tej emigracji, bowiem Pan Jezus mówi jak powinno być.

Jest to dla nas do rozważenia, jednak jest też tak iż bogactwo Polski ujawniło się bardziej od lat dwutysięcznych i jeszcze później. Możliwości wydobywania naszych unikalnych bogactw i technologie tutaj – 30 lat temu jeszcze ich nie było takie jak są teraz lub były słabsze, albo też w powijakach, jak na przykład możliwość wydobywania rozproszonych metali rzadkich z głębokości czterech kilometrów.

Ponieważ miałem tu problem, dostałem wewnętrznie, że Pan Jezus miał ogólnie na myśli rok dwutysięczny jako czas (licząc od tego czasu) aby Polska liczyła dzisiaj czterdzieści trzy miliony Polaków ze sprowadzonymi Polakami z Zachodu i wzrastającą dzietnością.

Nawet jednak gdybyśmy nie mieli nadzwyczajnych bogactw, nie byli najbogatszym krajem na świecie w stosunku do swego obszaru, to i tak Polacy są wystarczająco zdolni i pracowici aby od roku 2000 uczynić kraj takim by wzrosła dzietność i można byłoby sprowadzić z krajów Zachodu Europy około 3 miliony ludzi, plus milion z USA, plus zwiększona dzietność. Gdyby Polakom nikt nie przeszkadzał rządzić się u siebie, przynajmniej od roku 2000, nawet z wyprzedanym w większości majątkiem narodowym, co miało miejsce do roku 2000, a nawet do roku 95 najatrakcyjniejsze przynajmniej rodowe srebra zostały za bezcen wyprzedane, za jedną dziesiątą ceny a często dopłacano jeszcze.

Na przykład. Oddano firmie Pepsico wtedy (czyli tej od pepsikoli) firmę Wedel. (Jak wiemy upaństwowioną zresztą prywatną rodową firmę E. Wedla, jak wszyscy chyba wiedzą produkującą czekoladę i wyroby czekoladowe). W zamian za zadeklarowane „ inwestycje” w Wedla. Równocześnie zwolniono całkowicie Pepsico z podatku na okres pięciu lat. To zwolnienie było zaś większe niż zadeklarowana kwota inwestycji, czyli tym samym dopłacono Pepsico do interesu. Dostajesz za darmo coś i jeszcze ci dopłacają żebyś wziął. To jest interes życia... Mimo to Pepsico uchylała się od zainwestowania kwoty, która była i tak niższa niż zwolnienie z podatku. W końcu gdy zrobiło się trochę szumu dała część pieniędzy które przecież były w umowie, ale tylko część z nich. Przypomnijmy nawet gdyby dała wszystkie na doinwestowanie to i tak kwota ta byłaby mniejsza niż pięcioletnie zwolnienie z podatku.

To była historia jednego ze stu najbardziej intratnych wtedy przedsiębiorstw ( i będących marką w świecie), gdzie w przypadku innych wyglądało to podobnie. Odpowiedzialny za to wtedy był rząd Tuska. Ludzie nazwali ich aferałami i w wyborach 93 roku, gdy już był zaporowy próg procentowy, 5 procent, nie weszli do Sejmu. Wtedy Unia Wolności przygarnęła ich pod swoje skrzydła. Jednak już w roku 2000 zaczęła być tworzona Platforma Obywatelska z wielkim szumem i przytupem na czele z Tuskiem, który znowu był świeży, młody, sprawiedliwy i znakomity dla Polski po tych siedmiu latach. Platforma Obywatelska tworzona z drugim, tajnym współpracownikiem służb PRL Olechowskim. I jako listek figowy Płażyński, który oficjalnie zginął w Smoleńsku. A sam Jarosław Kaczyński traktował go (Tuska) i Platformę z atencją, jak i niedługo potem, jak przyszedł rząd PiS z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin bardzo żałował, że nie stworzyli z PO wspólnego rządu i cierpiący się wtedy wydawał bardzo na antenie telewizji jak o tym mówił...

Pamiętajmy też o 800 tysiącach wygnanych po pierwszej Solidarności z kraju, (wygnania pod wodzą przyszywanego Jaruzelskiego, podmianki pod szlachtę Jaruzelskich, przedwojennych dzierżawców ziemiańskiego majątku), w tym elity naukowej i ogólnie patriotów. Jest to większa strata niż gdy by Polska na jakiejś wojnie straciła 300 tysięcy zawodowych żołnierzy i sprzęt za 100 miliardów złotych.

- Druga rzecz z tym związana to potężne bogactwa Polski. Niedawno jakaś specjalizująca się w tym firma zagraniczna ( czemu nie Polska?) stwierdziła, że Polska ma największe na świecie złoża srebra. Nie w stosunku do wielkości kraju, analogicznie do krajów o podobnej powierzchni, tylko w ogóle największe. Istniało to jakiś czas w oficjalnych mediach aż pojawił się artykuł czy artykuły, że to jest przeszacowane. No, jakżeby inaczej!...

Napiszę wam jednak o tym jak uważam, myślę, że wiem, jak to wygląda. Pamiętacie może dawniej jak prorok Grzegorz mówił, że przenoszone są bogactwa z innych krajów do Polski, właśnie złoto, może mówił o srebrze, nie pamiętam. Inne. Że przenoszą je aniołowie.

Uważam, że tak nadal się dzieje i oprócz tego, że przed tym przenoszeniem mieliśmy potężne bogactwa to one się zwiększają przenoszone przez aniołów i to srebro - w każdym razie to, że jest największa ilość na świecie ( bo i wcześniej mieliśmy dużo srebra), czyli większa od Rosji, USA, Kanady czy od kogo jeszcze chcecie - jest skutkiem przeniesienia przez aniołów.

Kto ma temu będzie dodane.

- Sprawa broni termobarycznej.

Mówił Pan Jezus na początku przekazów, że bez niego jako Króla Polski nie pomogą nam żadne bronie, ni broń termobaryczna, no ale jak wyżej.

Gdzieś może koło roku 2008 w czasopiśmie „ Angora” ( nie mylić z Agorą od Wyborczej) ukazał się wywiad sygnowany i na okładce, z tzw tink tankiem zajmującym się uzbrojeniem, który mówił o broni termobarycznej, że Polska może ją mieć i powinna. I że na Bałtyku są miejsca gdzie można ją ukryć ( rozumiem, że chodziło o wody terytorialne Polski) i oni wiedzą jak to zrobić.

Czasopismo to wtedy czytało wtedy około 600 tysięcy osób egzemplarz. Aż 600 tysięcy. Około 300 tysięcy nakładu, reszta rodzina itd. Wywiad był wyróżniony, ogólnie wszyscy go przeczytali. Nie chodzi mi tu oczywiście o tzw zwykłych Kowalskich, ale to też ma znaczenie.

I co było?

Cisza.

Cisza.

Cisza.

Nie spotkałem się do tej pory z jakąkolwiek reakcją na to jakiejkolwiek osoby publicznej, tzw polityka przede wszystkim, wojskowych, innych.

Zamiast tego jakieś wyskakiwanie z bronią atomową, którą my mielibyśmy niby posiadać, na pewno tylko pod publiczkę, tzw pijar, aż wreszcie pojawia się to ostatnio mocniej, czy tylko jako pijar, chyba tak, ale Amerykanie grożą paluszkiem: żadnej broni atomowej w Polsce chroniącej Polskę przed atakiem i odstraszającej nie będzie. Wybijcie to sobie z głowy.

I forma wredna, choć oczywiście takie słowa jak piszę nie były, ale jak na dyplomację powiedziane było to bardzo ostro i tak to trzeba odczytać. Do tego wszystkiego ta broń atomowa i tak byłaby pod całkowitą kuratelą i decyzyjnością Amerykanów. Broń na naszym terenie.

Więc szelmowska i kretyńska polityka dudów i innych takich, dodatkowo nas ośmieszająca i pytanie czy tylko pod publiczkę, pijar, czy rzeczywiście ktoś może liczył na to.

To jest problem jak głupota i indolencja miesza się ze zdradą, wtedy jeszcze trudniej to rozeznać.

A co do zwykłego Kowalskiego w tej sytuacji, czy może przeciętnego zjadacza chleba także z tytułem naukowym. Nie wiem czy tacy z nich czytywali „Angorę”, ale jacyś zapewne czytali.

Nie chce pisać o sobie, tylko rzecz w tym że ja takie rzeczy pamiętam i tym się chyba różnię od przeciętnego czytelnika choćby z tytułem naukowym. Pamiętam i nie podobała mi się ta cisza, a że teraz nadal mi się nie podoba to już nie ma nawet o czym mówić.

- Inny casus z tym związany, z polską obronnością i polską wojskowością. To już dużo później bo chyba jakieś trzy lata temu na to natrafiłem. Broń innego rodzaju, broń przyszłościowa – elektromagnetyczna.

Tutaj nie będę pisał o zakłóceniach elektroniki za pomocą takiej broni bo i przykład nie tego dotyczy, tylko o jej rodzaju strzelającym pociskami kinetycznymi.

Polega to na tym, dla tych co nie słyszeli, że dzięki elektromagnetyce pocisk można wyrzucić z dużą szybkością, wielokrotnie większą niż normalnie, dzięsięciokrotnie czy może więcej. Pocisk taki nie jest głowicą uzbrojoną, bo z technicznych powodów nie może być, tylko po prostu, w uproszczeniu, kawałkiem metalu. Pocisk taki jednak ze względu na swoją szybkość ma większą siłę rażenia niż tradycyjny, na przykład pocisk/ nabój z małego działa o grubości dwa i pół centymetra, długości dziesięciu centymetrów. ( gdyby porównać pocisk tradycyjny tej wielkości i tej wielkości "kawałek metalu" wystrzelony z broni elektromagentycznej).

Młody człowiek, Polak, student z politechniki pracował nad takim działem, znajdując tu nowatorską metodę skutkującą i tym, że działo to byłoby kilka razy tańsze i jego eksploatacja.

Jednak jak na wszystkie badania potrzeba tu pieniędzy. Zrobił co mógł na tym etapie co mogła dać politechnika, zwrócił się do wojskowości. Cisza. Widać było że było mu przykro i był też zdziwiony.

I tak dalej i tak dalej.


/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////


28 sierpnia

Mówi święta Maria Magdalena

Jesteś przeziębiony od piątku rano, czyli 22 sierpnia a zaczęło Cię „łapać” wieczorem w czwartek.

Wzięło się też to z Twojego chwilowego osłabienia spowodowanego nieprzyjemną sytuacją. Oto coś Cię tknęło i wychodząc z pokoju ośrodka wczasowego (mieszkałeś w nim trzeci dzień) włączyłeś telefon (smartfon) i nastawiłeś kamerę na drzwi. Nieopatrznie rozmawiając z mamą, bo miałeś zaległą rozmowę z poprzedniego dnia powiedziałeś, że idziesz właśnie na plażę, wychodzisz. Pierwotnie nawet miałeś zamiar zrezygnować w tej sytuacji z pójścia na plażę lub nieoczekiwanie kilka razy wrócić do siebie, jednak po przyjściu nad morze zapomniałeś o tym i dodatkowo wypożyczyłeś pierwszy raz leżak i chciałeś go wykorzystać, bo to wypożyczenie było z opłatą jednorazową niezależnie od tego czy korzystasz godzinę czy cały dzień.

Po powrocie zobaczyłeś, że kamera w telefonie jest wyłączona, co co zdziwiło Cię bo pamięci w telefonie było dosyć na te cztery godziny kiedy Cię nie było, ale okazało się, że nagrania nie ma. Zamiast tego były trzy krótkie około dwuminutowe nagrania z Twego pokoju o dokładnie takim samym czasie, które „skakały nienormalnie” i nie można ich było poprawnie odtworzyć.

O ile wierzyłbyś jeszcze, że nagranie samo się wyłączyło, to już w to, że go brak, choćby samego początku, jak szedłeś i włączyłeś telefon, to w to nie uwierzysz jak i dodatkowo trzy krótkie < nieczytelnie zapisane słowo C.P.> których być nie powinno.

Czy mogło stać się to przez Internet? Internet wi- fi był wyłączony. W aparacie była wprawdzie karta sim, lecz telefon ustawiony na tryb samolotowy. Czy zresztą możliwa jest taka „sztuczka” na odległość?

Cóż, dobrze byłoby aby wypowiedział się tutaj przychylny Ci fachowiec od służb, ale takiego jeszcze nie masz.

Uznajesz to jednak za wątpliwe by stałoby się to bez bezpośredniej, fizycznej ingerencji w telefon.

Ponieważ szedłeś na plażę sam i brałeś pod uwagę schłodzić się w wodzie, co zresztą dwukrotnie z głową zrobiłeś, nie wziąłeś z pokoju niczego oprócz małej kwoty w foliowej torebce.. Został tam zatem notes z adresami, telefonami, hasłami i innymi zapiskami, kalendarz z wpisami też, telefonami itd. i telefon do dzwonienia i wspomniany z kamerą. Zapasowa karta sim, zapasowa karta pamięci, pendriwe, dowód osobisty i karta do bankomatu, około trzy tysiące złotych w gotówce, jednogramowa sztabka złota warta około 500 zł, którą nosisz na wyjazdy, bo można ją wymienić w każdym kantorze, który handluje złotem. Dwa lata temu kiedy skończyła Ci się gotówka, którą przeznaczyłeś na wczasy, chciałeś wybrać, lecz okazała się dziwna awaria karty, której bank potem nie potrafił wytłumaczyć. Zabrakło Ci więc  70 groszy!:) bo myślałeś, że będzie tańszy i musiałeś o nie prosić w kolejce (:, :). Sądziłeś, że masz zapas około 20 złotych lecz teraz ceny biletów kolejowych bywają ruchome. Kupiłeś też „wałówy” do pociągu dość dużo, bo był bez Warsu.

Zatem to wszystko nie zginęło.

Jak powiedziałeś mogło Ci coś przybyć ewentualnie.

Faktem jest, że takie rzeczy jak notatnik papierowy są w dobie elektronicznej nieosiągalne dla potencjalnych zainteresowanych, potrafiących prześledzić laptop, komputer i telefon, jeśli nie ma bezpośredniej, fizycznej, ingerencji.

Zatem źle się poczułeś i z tego powodu i zmiany pogody już w czwartek, od wczesnego wieczora i większy chłód od 21- szej gdy wyszedłeś jeszcze zjeść kolację – miały tu znaczenie. Jeśliby nie opisana sytuacja, mimo wszystko nie zachorowałbyś. Gardło jest u Ciebie najsłabsze i przy osłabieniu organizmu i sprzyjających warunkach jest atakowane jako pierwsze.


Zatem jesteś przeziębiony i wczoraj chciałeś dać nowy opracowany materiał, lecz przy intensywnej, umysłowej pracy będąc przeziębiony i odczuwając paragrypowe dolegliwości możesz nie dać rady.

Miałeś dyskomfort bo chodziło też o danie informacji o potrzebie modlitwy za Słomkę, ale to się odwlokło.

W domu nie masz warunków i opieki, tzn jesteś w łóżku tylko jak sam się obsłużysz, co tutaj nie jest zarzutem w stosunku do Twojej mamy. Poszła po zakupy a przecież myślała, że jak przyjedziesz to wyręczysz ją lub pomoc domowa. Nie chcesz jej wołać jak jesteś chory by nie zarazić tym bardziej, że ma dziecko w wieku wczesnoszkolnym.

Jednak Twoje przeziębienie głównie wynika z zaistniałej sytuacji. Gdyby nie ona to by go nie było. Zatem ponieważ musisz wstawać nie przeszło Ci i raczej nie będziesz zdrowy do końca tygodnia. Popsuło to też plany, które były na czas od środy jak i (..) pracy (..) < nieczytelne słowo lub dwa. Praca tutaj w znaczeniu Bożych rzeczy wykonywanych przy komputerze i Internecie C.P > i zagotowania paru słoików z marynowaną papryką i paru słoików kompotu ze śliwek.

Twoja choroba jednak jest potrzebna od czasu do czasu. < Tu mowa jest oczywiście tylko o czasowej, czyli przeziębieniu. C.P.>.


Błogosławię Cię

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

- Dziękuję Święta Przyjaciółko z Nieba.


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)


//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Do ostatniego wpisu:

Słowianie – najstarsza Cywilizacja świata.

Historia Słowian od początku wedle ujęcia archeologicznego.

https://www.youtube.com/@ewarawicz/videos

gdzie dla tych, którzy w rozsądnym czasie nie będą mogli obejrzeć wszystkich wykładów polecałem część pierwszą: „Słowianie cz. 1. Najstarsza cywilizacja na świecie” https://www.youtube.com/watch?v=bWCq6eotTzA&t=81s

i ostatnią: „Słowianie cz. 19 b Grody przedpiastowskie”. https://www.youtube.com/watch?v=QiCPauDY_nQ

Uzupełnienie daję głównie z powodu jednej rzeczy, którą napisałem. Głównie, ale nie tylko.

Rzecz ta to uwaga o Wolinie (Julinie). Przy okazji przypomnienie.

Wolin/ Julin miała założyć Julia Cesaris Major rodzona siostra Cezara Augusta, którą jako żonę wraz z wianem Bawarią miał otrzymać nasz król Ariovit/ Ariovistus). Zatem około dwa tysiące lat temu, jest więc na tle informacji w kronikach o miastach na terenie dzisiejszej Polski miastem dość młodym. I dała mu miano Julin, czyli od swego imienia. Nazwa Julin nie pojawiła się dopiero w naszych czasach od odnalezienia kroniki przez Janusza Bieszka w archiwum. Nazwy tej używał jeszcze w XIX lub XVIII wieku przynajmniej jeden z badaczy Słowiańszczyzny przedchrześcijańskiej na naszych ziemiach, którego czytałem opracowanie, ale w tej chwili nie pamiętam nazwiska. Wydaje się, że nazwa została zmieniona dość późno. Oczywiście teren był zniemczany od początku chrześcijańskiego państwa polskiego więc mamy to dodatkowo utrudnione, ale to przecież jest do sprawdzenia jaka nazwa widniała w archiwach niemieckich czy zniemczona z „Wolin” czy „Julin”.

Faktem też jest iż były powody by nazwę „Julin” zmianiać od samego początku, bowiem sojusz po śmierci Cezara został zerwany przez Senat rzymski, Bawaria po walkach odebrana Lehitom, czy ściślej z niej zrezygnowali a Julia Cesaris Major w tej sytuacji oddalona, wróciła do domu.).

Uwaga o Wolinie zaś jest taka, że napisałem iż być może Wolin był największym miastem terenów dzisiejszej Polski w X wieku, bo zaraza mogła nie dotrzeć na Pomorze.

Pisałem też, że wykłady te, filmy z kanału „Ewa Rawicz” obejrzałem około półtora roku temu. Zauważyliście więc Ci którzy obejrzeli ostatni film „Grody przedpiastowskie” Ewa Rawicz opierając się na najnowszych badaniach archeologicznych mówi o innej osadzie/ mieście, które wraz z podgrodziami mogło liczyć 10 tysięcy mieszkańców. Zatem jest to liczba przypisywana dawniej Wolinowi przez archeologów. Więc nie tylko Wolin.

Jest to grodzisko w Chodliku z początkiem szacowanym na VI wiek. W ósmym miało stanowić ogromny kompleks osadniczy gdzie mieszkać miało nawet do dziesięciu tysięcy osób. Kraków taką liczbę mieszkańców osiągnął dopiero w czasach Kazimierza Wielkiego. Znajduje się na Lubelszczyźnie.

Niemniej jeśliby to miało być największe obok Wolina miasto w X wieku w Polsce to dlaczego ono a nie Poznań, Kraków, czy Szczecin skoro założone były Szczecin/ Szczyt w roku 1700 p.n.e., Kraków/ Carodom około 1850 p.n.e. Kodań/ Gdańsk 2 tys. lat p.n.e. Młodszy Poznań (wedle kronik 500 lat p.n.e.) czy trochę więcej.

Faktem jest też że biorąc pod uwagę logikę niemożliwe jest praktycznie zbadanie przedchrześcijańskiego zamieszkania tych miast. Teren jest zabudowany i jak stwierdzić po Poznaniu na przykład ile ludzi mieszkało tu tuż przed przyjęciem chrześcijaństwa przez Mieczysława/ Mieszka. Oczywiście podawane są jakieś szacunki, ale teren jest pokryty późniejszą, zwartą zabudową i można to stwierdzić tylko fragmentarycznie według mnie. Oczywiście są dzisiaj badania georadarowe < tu było pomyłkowo inne słowo zamiast georadarowe, poprawione niedługo po umieszczeniu >, ale czyż można przeczesać całe miasto? Chyba to niemożliwe nie mówiąc o kosztach.

Odkryć i opisać grodzisko w Chodliku wraz z osadami związanymi było możliwe, bo nie ma na powierzchni ziemi zwartej zabudowy.

Swoją drogą ciekawe też jak to jest, że jest miasto większe w tym czasie od Krakowa (jeśli) a potem tam ludzie nie mieszkają i słuch o tym miejscu ginie.

Trzeba natomiast powiedzieć, że Wolin eksponowany jest przez archeologów ale i tu półgębkiem. Podawana była już dawniej ta liczba 10 tysięcy mieszkańców w X wieku i właśnie jako największa w ówczesnej Polsce, ale zawsze niewiele się o tym mówiło i paraktycznie tylko było lakonicznie wspominane. Jakby sam fakt, że w X wieku, przed przyjęciem chrześcijaństwa było miasto liczące 10 tysięcy mieszkańców był niewygodny.

Nawet nie wiadomo bardzo gdzie to jest, jak ono było posadowione. To znaczy nie ma tego w przestrzeni publicznej. Z tego co pamiętam co było podane dawniej nim usłyszałem z dawnych czasów w ogóle o możliwości, że Polska mogła być krajem starożytnym to właśnie tyle – X wiek, najludniejsze miasto na terenie dzisiejszej Polski, X tysięcy mieszkańców. I tyle.

O ostatnich latach próbuje się z Wolina zrobić miasto wikingów, miasto skandynawskie. Są to próby takie same jak dotyczące innych miejsc w Polsce. A to Celtowie nieśli nam oświecenie, a to Scytowie (oczywiście nie Prasłowianie wedle to sugerujących) itd.

W tym duchu był też komentarz pod poprzednim wpisem, że Wolin to Jomsborg. Przestrzegałbym przed pochopnością tutaj i przed powielaniem tych tez. Nie można oczywiście wykluczyć, że mieszkali tam i Skandynawowie, zapewne pokojowo i w mniejszości. Dlaczego byli przyjęci? Trzeba pamiętać, że początki Szwecji są od Prasłowian, którzy wyruszyli bardziej na północ a sama nazwa Szwecja jest od potężnego plemienia naszych przodków Suewów od których obcy (Zachód) nazywali przez pewien czas ogólnie lud na naszych ziemiach.

Zwłaszcza w czasach protestantyzmu na terenie Szwecji i Danii było niszczenie śladów dawniejszej historii, tylko prasłowiańskiej, bo innej nie było. Zamalowywanie farbą słowiańskich runów na kamieniach tak by uchodziły za skandynawskie i inne.

Wolinianie konkretnie mieli zapewne świadomość tych słowiańskich korzeni wikingów dlatego być może pozwalali im mieszkać w Wolinie, być może po zabraniu ich w niewolę i późniejszym uwolnieniu gdzie ci woleli bogatą Polskę niż biedną Szwecję a zapewne posiadali i umiejętności, które mogło być przydatne.

Byli też wykorzystywani jako najemnicy i w tym się specjalizowali bo wobec biedy i mizerii :) na terenie ówczesnej Szwecji wojownikowi, aby jako tako godnie żyć, zostawał albo podbój albo najemnictwo. Ci więc w Wolinie, jeśli byli, mogli to być najemnicy wszyscy, wraz potem z rodzinami.

Chyba są oficjalne informacje, że Mieszko/ Mieczysław miał najemnych Skandynawów w jakiejś ilości a nawet archeolodzy twierdzą, że, miał najemnych Chazarów czyli Kozarów, potem nazywanych Kozakami, gdzie miano znaleźć trochę ich szczątków po jakiejś bitwie na terenie Wielkopolski. O ile to prawda.

Tutaj to co macie w wikipedii na  temat Wolina.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_miasta_Wolin

Swoich uwag nie dawałem po zapoznaniu się z tym co tam umieszczone a tylko przeczytałem z grubsza po napisaniu, skoro dałem wam ten link.


Wracając do sedna sprawy.

Jeśli bierzemy pod uwagę daty podawane przez archeologów to mamy od zawsze problem, tak jak datowanie różnych form życia na ziemi na grube miliony lat itd. Lecz samo Niebo u mnie przyznało, a niedawno było to przypominane, że tzw. tissulska księżniczka mająca mieć urodę słowiańską była 800 milionów lat temu < tutaj widniała omyłkowo liczba milion. Pan Jezus w przekazie potwierdził, że 800 milionów>.

Biblia jednak podaje stworzenie człowieka w taki a nie inny sposób a Biblia nie kłamie.

Dochodzimy do prawdy i żadna prawda historyczna o Polsce sprzed X wieku nie jest prawdą objawioną, ja jednak trzymam się wersji, bo nie pojawiło się wedle mnie nic co by ją obalało, że nasz pierwszy król to Assarmoth/ Sarmath spolszczone na Sarmata sprowadzony z terenu dzisiejszego Iranu/ dawnej Persji a jeszcze dawniej prawdopodobnie Airy An czyli kraj ludzi szlachetnych, kraj Ariów (czyli Ariów Prasłowian). Były tam państwa wtedy Elam i Kaschu od którego najprawdopodobniej ( ja nie mam tu raczej wątpliwości) utrzymali swą nazwę do dziś i swoją odrębność dzisiejsi Kaszubowie. Szkoda tylko, że swój etnos i swoją odrębność próbują utrzymywać od XIII wieku mniej więcej i nie stać ich na wcześniej. Nie stać ich kaszubskie „elity” ?... Niemniej Kaszubowie byli wtedy tak jak Sarmaci i Szczytowie i mieszkańcy dzisiejszych ziem- Ariami Prasłowianami.

Sarmata/ Assarmoth został sprowadzony na teren dzisiejszej Polski około 2100 lat. p.n.e. Jego syn Kodan założył Kodan czyli Gdańsk. (A Wnuk to Leh I Wielki) Skoro mieliśmy potem morze kodańskie czyli Bałtyk i Kodanowię, czyli obecną wyspę Bornholm to miało to znaczenie. Niemniej nie można wykluczyć, że Kodan został założony na miejscu istniejącej już osady. Skoro były plemiona, które chciały pierwszego króla zwierzchniego a długo się opierały takiemu pomysłowi i komunikacja i zdolności organizacyjne były takie że mogły go wraz z całym klanem sprowadzić z odległego Iranu to musiały mieć różne osady i wątpliwe nawet żeby teren dogodnie położonego dzisiejszego Gdańska, w tym miejsce Wyspy Spichrzów gdzie odnaleziono dębowe pale portowe (wedle archeologów wiek 3,4 tysiące lat) był niezasiedlony. Podobnie zresztą mogło być z Julinem/ Wolinem bo badania archeologiczne mają pokazywać ciągłość osadnictwa tam nie od dwóch tysięcy lat kiedy założyła go Julia Cesaris major, tylko od czterech tysięcy lat.

 

Początki, wedle badań archeologicznych, nawet jeśli mówią o Słowianach jako najstarszej cywilizacji świata też nie wytłumaczą nam wszystkiego. Początki te bowiem mają iść z terenów dzisiejszej Serbii, znad brzegu Dunaju. Tak, a skąd Ariowie Prasłowianie w Indiach i starożytnym Iranie?

Wynika z tego iżby potężne ilości Ariów Prasłowian wyruszyłyby na tereny Indii i Iranu jakieś pięć tysięcy lat temu przynajmniej. I to musiałyby wyruszyć z terenów rozwiniętej „kultury” naddunajskiej, tak jak ona była, przynajmniej pieć pięć tysięcy lat temu. Pięć tysięcy lat temu bo jeśli plemiona, ludy z terenów dzisiejszej Polski zażyczyły sobie króla już 2100 lat.p.n.e. To musiało minąć trochę czasu by Ariowie Prasłowianie na terenie dzisiejszego Iranu rozwinęli cywilizację, która była atrakcyjna dla ludów z terenu dzisiejszej Polski gdzie chcieli swego pobratymca sprowadzić na króla z innego świata, można rzec.

Aczkolwiek to co jest w tak podanych badaniach archeologicznych jeśli odejmiemy kwestię Iranu i indii i to co mamy w kronikach ma ręce i nogi.

No i jest jeszcze kwestia Ariów Prasłowian- Filistynów, którzy przecież w czasie przyjścia Izraelitów tworzyli już rozwiniętą cywilizację a przyszli też najprawdopodobniej tam - skądś.

Mam,więc trzy grupy Ariów Prasłowian zamieszkujących Wschód kilka tysięcy lat temu: Filistyni (Palestyna) chyba najmłodsza grupa. Ja uważam, że wyszli oni z terenów dzisiejszych wschodnich Niemiec czyli wywodzili się z ludu nazywanego Serbami lub Serbołużyczanami. Swoją drogę ciekawe, że nazwa Łużyczan, tuż po drugiej stronie Odry to Serbowie. To z kolei mogłoby zgadzać się z wersją archeologiczną, że przybyli tu znad Dunaju z Serbii.

W każdy razie Filistyni na szeroko pojetym Wschodzie najmłodsi, ale i tak musieli się tam pojawić, przybyć skądś.

Jeśli Izraelici mieli wejść do Ziemi Obiecanej w XIII wieku p. n. e. a Filistyni już tam byli to trzeba przyjąć, że było to przynajmniej kilkaset lat. Przyjmijmy że byli tam cztery tysiące lat temu. Jeszcze dawniej, przyjmijmy, że pięć tysięcy lat temu na terenie Iranu a na terenie Indii? Wydawałoby się, że jeszcze wcześniej, ale podobno język awestyjski (prairański) jest jeszcze starszy od Sanskrytu, czyli starożytnego hinduskiego języka, który jak i awestyjski wykazuje wielkie podobieństwo do języków słowiańskich.

Oczywiście mamy tu kolizję i z Potopem jeśli będziemy datować na 5,6 tysięcy lat temu i dalej. Wedle obliczeń Septuaginty ( cyt za ks. Romanem Piwowarczykiem z jego książki „:Arka Noego odnaleziona” Potop miał miejsce w 3298 r. p.n.e co nie koliduje nam z historią naszej ziemi opisaną w ocalałych kronikach. Od Potopu do sprowadzenia króla Sarmaty około 1200 lat. Mógł zatem lud rozrosnąć się na tyle, że było go na tyle dużo i był tak zorganizowany, że zdolny był chcieć sprowadzić króla z terenu Iranu.

Odnaleziony na początku XX wieku sumeryjski graniastosłup z III tysiąclecia p.n.e (cyt. Za ks Piwowarczykiem z jego książki s. 29 i dalej) podaje sumeryjską listę królów panujących przed i po Potopie. /Tu muszę dodać, że trzeba pamiętać, że są istotne informacje że nazwa Sumerowie została wymyślona i od stu lat przykrywa się Sumerami aby zakłamać. Są to raczej Chaldejczycy co nie znaczy iż graniastosłup jest falsyfikatem. Chodzi o zastąpienie nazwy. Podobno do XIX wieku było Chaldejczycy nie żadni Sumerowie/.

Przed Potopem wymienieni są królowie i miasta:

Eridu – król Alulim, następnie Alalgar.

Potem władza przeniesiona do miasta Bad -tibira, król Enmen – lu -ana, potem król Enmen – gal – ana, trzeci król Dumuzi.

Następnie władza przeniesiona do miasta Larak. Król En – sipad – zid – ana.

Następnie władza królewska była w mieście było Szuruppak, król Ubara – tutu. „To za jego czasu nastał Potop a jego syn (wnuk) Utnapisztim zbudował Arkę.

Jak pisze dalej ks. Piwowarczyk z tej listy dowiadujemy się, że po Potopie królestwo zostało ustanowione w Kisz a jego królem został Kusz czyli wnuk Noego a ojciec Nimroda.

Co do tego iż tutaj mamy informację, że jakiś Utnapisztim zbudował Arkę a nie Noe to może być to całkowicie inny zapis tego samego imienia oddający ten sam sens w innym języku albo też jest druga możliwość.

Na pewno niektórzy z was pamiętają, że w początkowej części słynnego dzieła bł. Katarzynny Emmerich mamy informację, że na całym świecie było jeszcze osiem innych arek. Arka Noego była największą i można by chyba rzec „główną” ale było jeszcze osiem innych arek w innych częściach świata. Tak miała podane bł. Emmerich a nie spotkałem się z jakimkolwiek głosem ludzi Kościoła czy innych którzy próbowali by to zanegować mówiąc, że nie zgadza się to z Pismem Świętym. W każdym razie arki w innych częściach świata wiele by nam wyjaśniały. Rozwinięci Indianie z Ameryki Południowej (Majowie, Aztekowie) i inne ludy.

Wedle kronik założenie Krakowa jako Carodomu miało miejsce około 1850 lat. p.n. e. przez władcę Cara, jakieś 200 lat po Kodanie/ Gdańsku. To, że władca zakładał jakieś miasto, nie znaczy, to, myślę, że tam była jakaś całkowita pustka. Nie było nic i tak akurat celowali Kodan, Car w to puste miejsce i tak samo Szczyt założyciel Szczecina/ Szczytu około 1700 p. n. e. Itd.

Ja mam przekonanie, przeczucie że bezpośrednia rodzina Noego spod Arki, ktoś z nich wraz z córkami, synami i powinowatymi dotarł pod późniejszy Carodom i tu zamieszkali. Nie mogę też ignorować nazwy Wawel, co do której polski uczony doktor historii z U.W. stwierdził, że to jest Babel. Czy tutaj próbowano zbudować wieżę Babel? Na wzgórzu Wawel? Nie można tego wykluczyć, choć nie twierdzę, że tak było. Nie można się też tutaj nie odnieść do czakramu wawelskiego. Są dwie wersje, że jest to rodzaj kamienia „magicznego” albo po prostu miejsce ziemi nierozerwalnie z nią związane.

Jeśli jest to kamień to nie można wykluczyć, że przyniósł go potomek Noego a został zabrany jeszcze na Arkę.

W każdym razie w wizji, w obrazie, widzę miejsce przed Carodomem, z nielicznymi domostwami, zielone, z bardzo dobrą roślinnością, warunkami klimatycznymi, miejsce dobre do życia, trudno powiedzieć z jakiego czasu ale odnoszę wrażenie, że sprzed jeszcze czasów biblijnej wieży Babel gdziekolwiek ona miałaby być.

A że miasto założył władca Car i nazwał je Carodom? Później. To nie przeszkadza, nie musiała być pustka w tym miejscu (niezależnie od tego co mam w wizji) i nawet byłoby to nieprawdopodobne.

I na koniec uzupełnienie, które dają już po umieszczeniu wpisu, a miało być we wpisie od razu.

Przypomnienie dla was o teorii czasu widmowego. I o tym, że Pan Jezus w przekazie potwierdził jej prawdziwość. Mówi ona o tym, że cesarz wraz z papieżem dopisali około 300 lat, bo chcieli aby był rok dwutysięczny, chcieli być tymi, którzy wprowadzają lud chrześcijański w tysiąclecie chrześcijaństwa, czy ściśle w drugie tysiąclecie chrześcijaństwa czyli, że lata 614- 911 nigdy nie miały miejsca. Zatem żyjemy tak naprawdę bliżej końca pierwszej połowy osiemnastego wieku.

Jeśli prawie cały wiek siódmy, osmy i dziewiąty nie istniały to zmienia to mocno sytuację odnośnie nieistniejących trzech stuleci – siłą rzeczy.

Co na to archeologia? Archeologia oczywiście nic jak i historycy nic:), ale uczciwie traktowana archeologia na pewno może tutaj pomóc. Znaleziska archeologiczne to są konkretne fakty a fakty tutaj nie kłamią.

Wyjaśniać to też może tzw. pustki osadnicze. A samo podniesienie się z zarazy, najazdów nie trwało tak długo jak to można sugerować doliczanie niestniejącego czasu.

.................................................................

Zamieszczam też jeden komentarz spod poprzedniego wpisu.

[Qaisar Assaqalabi]
Ze Szczytami, wiąże się pewna kwestia, która nie jest praktycznie nigdzie obecnie poruszana (przynajmniej oficjalnie). Otóż Szczytowie nie byli ludem obcym dla Słowian - oni nimi byli tylko, można powiedzieć w drugim rzucie. Sama kolebka Słowian wywodzi się z Elamu (dzisiejszy zachodni Iran, niedaleko Iraku), skąd również niedaleko do miejsca wyjścia Abrama (Obran), który stał się później Abrahamem (Obraźan - Obrzezany). Pierwsza fala miała miejsce bardzo dawno temu przez właśnie stepy dzisiejszej Rosji ku Polsce właśnie, druga fala przeszła "dołem" przez Azję mniejszą, dzisiejszą Palestynę, Turcję, Bułgarię, Macedonię, Albanię, Czarnogórę, Chorwację i Bośnię i się tam osiedliła, co z resztą jest wspomniane w Kronice Żelizów (tom IV ośmiokęgu Bieszka). Stamtąd, a konkretnie z zamku Psary (nie mogłem znaleźć informacji, gdzie to się konkretnie znajdowało). Z okolic dzisiejszego Medziugorie (Międzygórze) w Herceg-Bośni pochodził ród Leha II, który przybył wraz ze swoją drużyną przez Równinę Panońską i Bramę Morawską w VI w. po Chrystusie na teren Wielkopolski i objął tam panowanie w Gnieźnie. Czy zatem byli to ludzie obcy Ariom-Lehitom z serca Lehii (między Odrą, Wisłą i Bugiem), czyli dzisiejszej Polski? Żadną miarą, przecież oni też byli Ariami-Słowianami, tak samo jak i Szczytowie, czy Sarmaci, którzy rządzili wcześniej Polską-Lehią, a przybyli z Elamu od wschodu. Słowo Leh oznaczało po jakimś czasie tytuł "władcy" nad wszystkimi ziemiami lehickimi złożonymi z niejako swego rodzaju Stanów, albo księstw udzielnych, gdzie każdy "stan", czyli wydzielona ziemia należąca do kogoś i będąca w jego władaniu, miała swego naczelnika (księcia, króla), który później na wiecu mógł obierać LEHA - czyli króla królów. Co ciekawe, taka nomenklatura zachowała się w Persji/Iranie, gdzie król Persji nosił miano Szahin Szah - król królów (udzielnych w domyśle, ponieważ kraj składał się z niejako ponad setki "stanów"), a wcześniej za czasów Asyrii Szar kiszati, Szar mat Aszszur - król wszej/całej Asyrii. Do tej pory odpowiednik województwa w Iranie nosi nazwę "istan", i nazwy państw mają starożytny lehicki jeszcze pierwiatek "stan" - Lahestan "Polska". W języku serbsko-chorwackim "stanar" to właściciel mieszkania, domu, "stan" to mieszkanie inaczej. Po polsku jeszcze się niekiedy mówi "mieć coś na stanie", co w erze staropolskiej oznaczało mieć coś miejscu zamieszkania i władaniu.

Jeśli by ktoś chciał poznać jeszcze kilka ciekawostek odnośnie południowej Słowiańszczyzny i jej historii to jest coś takiego jak "Kronika popa Duklanina" z XII wieku opisująca dzieje południowych Słowian opisujący początki starożytnej dynastii Słowian-Gotów. Bardziej dociekliwi niech się zastanowią nad jakże swojskimi imionami ichniejszych władców, jak Radomir, Bolesław, Włodzimierz (Vladimir), Radosław, Władysław (Vladislav) itp.

Tutaj jeszcze przytoczę ciekawy film, który jest po angielsku, ale z napisami i ciekawie to, co wyżej napisane również potwierdza:
"Scientists Reveal Surprising Origins Of Polish Genetics" - Naukowcy odkrywają zaskakujące pochodzenie genomu Polaków"
https://www.youtube.com/watch?v=IVNNrXWqQLA


/////////////////////////////////////////////////////////////////////////


Intronizacja była czy nie była?

https://www.youtube.com/watch?v=n87DfWrAvcs

Jest to w całości na kanale i nie ma tego poza nim. Nic tu więc nie będę dodawał a kto to mówi, czyj to jest, głos dowiecie się na końcu materiału.


/////////////////////////////////////////////////////////////////////


Kwestia odpustów jakie możemy otrzymać do końca roku kościelnego w roku jubileuszowym.

Prorokini napisała do mnie w tej sprawie. Przez pewne zamieszanie jest to opublikowane z opóźnieniem.

Odpust jubileuszowy, tzw, zupełny darowania kar i win, który możemy otrzymać w tym roku 2025 nadany przez Papieża, to jest bardzo ważna sprawa, szczególnie kiedy nawiedzamy te kościoły , sanktuaria Maryjne, które otrzymały ten mandat przez biskupa danej kurii biskupiej. Jest jeden warunek, pobożne uczestniczenie we Mszy Świętej z wiarą, przyjecie Eucharystii po sakramentalnej spowiedzi,najpierw za siebie. Po tym za dusze zmarłych w rodzinie lub krewnych, znajomych, kapłanów, każdego dnia ratując te dusze z mąk czyśćcowych. Bóg Ojciec Miłosierny, Bóg Syn Człowieczy, który nam to miłosierdzie na krzyżu w 3 godzinnej agoni wysłużył, Bóg Duch Święty, który miłością miłosierną ożywia i uzdrawia nasze serca przez zasługi Niepokalanej Oblubienicy, Matki Miłosierdzia działa. To wtedy Nasz Zbawiciel nakrywa stół białym obrusem zapraszając swoje dzieci na ucztę wieczną. Jesteśmy na nowo zrodzeni, obmyci wodą chrztu świętego, otrzymując nowe życie, nowa karta, na której anioł stróż zapisuje nam żyjącym tu na ziemi jeszcze wszystkie dobre uczynki. A dla dusz zmarłych, którzy już sami za siebie nie mogą wyprosić darowania kar, bo w sakramencie pokuty Kapłan mocą władzy Jezusowej odpuszcza NAM WINY A KARY WYNIKAJĄCE Z POPEŁNIONEGO ZŁEGO CZYU TRZEBA WYNAGRODZIĆ I W TYM ROKU JUBIELUSZOWYM NADZIEI SĄ DAROWANE CAŁKOWICIE. DLATEGO, KAŻDY, DZIECKO MOŻE UPROSIĆ DLA RODZICÓW, DZIADKÓW, BABĆ, SIÓSTR BRACI, KOLEZANEK I KOLEGÓW TAK WAŻNĄ ŁASKĘ WEJSCIA DUSZY DO NIEBA.”

Inaczej, przychodzimy do jakiegokolwiek z kościołów które na ten rok obdarzone są tym odpustem, jest to zwykle kilka, kilkanaście w diecezji i za pobożne nawiedzenie kościoła bądź Sanktuarium z tym odpustem, za pobożne nawiedzenie, pod zwykłymi warunkami odpustu zupełnego otrzymujemy go. Jeśli więc mamy taki kościół u siebie to możemy to zrobić nawet codziennie.

Ma potrwać do 6 stycznia 2026 a więc dłużej niż zwykle jest to ustalane na rok kościelny.

..................................

Przypomnienie o koszulkach i chustach:

Chusty św. Jana Pawła II i koszulki Wielkiego Papieża Polaka. Z nowszych jest też „ ŚW. Antoni, który nie tylko szuka rzeczy zagubione ale też dusze zagubione, przeprowadza do portu nadziei, SB. Katarzyńca Wenantego, jest od spraw finansowych to On wypraszał walutę na wszystkie misji SW. Maksymiliana Kolbego w Japonii, oraz kolportaż Rycerza Niepokalanej.”

Zamawiać można pod numerami telefonu : Ula  883 665 976 oraz Ewa tel. 502430 293 a także kontakt email opieka.swietych@gmail.com



Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...