Matka Boska Ostrobramska

Matka Boska Ostrobramska

25 IV 2021 . Druga rozmowa z Natalią Tułasiewcz

 

Niedziela, 25 kwietnia 2021


To, Ty Natalio Tułasiewicz?

- :) Tak, to ja.

- Dziękuję błogosławiona Natalio.

Dziękuję za opiekę, wsparcie dla Stowarzyszenia < Stowarzyszenia Smoleńskiego, którego celem jest powołanie placówki śledczej i naukowo badawczej – Centrum Smoleńskiego, mającej od zera badać tragedię 10.04.2010, czyli przyjmującej opcję zerową, nie opierającą się na żadnych dotychczasowych ustaleniach. (Wyjaśnienie dla tych, którzy nie są zorientowani co do tego tematu i na przykład trafią na te przekazy pierwszy raz). C.P>. To wszystko co jest.

- :)

Jak powiedział Ci Mój i Twój Mistrz, Jezus Chrystus, jesteś bez winy, cokolwiek zrobisz, bo została z Ciebie zdjęta czasowo. Teraz zostało to przedłużone na kolejny kwartał, czyli do końca czerwca.

Możesz zgrzeszyć z niewiastą i nie będziesz miał winy, lecz może być tego konsekwencja. Zajście jej w ciążę, związanie uczuciowe, którego chciałbyś się pozbyć. To, że tego nie robisz, nie dążysz do tego, jest w tym wypadku zasługą, choć w „Twoim wykonaniu” nie jest to zasługa pełna.

Niewiasta która z Tobą zgrzeszyłaby miałaby winę, ale o wiele mniejszą niż zrobiłaby to z kimkolwiek innym, czyli nie pozbawionym winy. W żadnym wypadku nie jest to przywilej (czasowego zdjęcia winy), który Ci się należy, jednak go otrzymałeś już ponad rok temu i jest nadal (czasowo) przedłużany.

- Tak, Natalio a dlaczego o tym mówisz?

- Żebyś rozumiał kim jesteś i starał się wyciągać z tego same korzyści – dla swej duszy, zyskiwał Łaski, dla siebie i Polski zwłaszcza. W stanie w jakim jesteś obecnie, gdyby on był taki cały czas do Prześwietlenia Sumień, nie uzyskałbyś darów o których ciągle jest mowa. Tym samym i nie byłoby Twego ożenku bo i sam byś nie chciał mając biologicznie tyle lat ile masz:). Nie chciałbyś z tak młodą dziewczyną.

Mój drogi Krzysztofie, obiecano Ci na tej Ziemi nie tylko trudy, ale i rozkosze wielkie a Ty się nie starasz.

Pan Jezus przecież obiecał Ci w tym co nie publikowałeś, nie tylko udane pożycie małżeńskie, lecz wzmocnienie waszych małżeńskich rozkoszy.

Wypełnienie zaś Woli Ojca w przypadku rzezi zaś, choć wydaje Ci się coraz trudniejsze, nadal Cię nie odrzuca i jesteś skłonny do jego spełnienia a nawet nadal zbiera Ci się ślina na myśl o tym i mimowolnie się oblizujesz, jak drapieżnik, który zwietrzył krew:).

Taki jesteś potrzebny bo inaczej nie wypełnisz swego zadania.

Dostajesz więc wszystko. Tak, krzyże są, bo nie może się obyć bez nich. To też znak, że jesteś na Bożej Drodze.

- Tak jest, Natalio.

- Nie możesz pozwolić aby szatan osłabiał Twą wolę. On Ci nic nie daje. Możesz nim tylko wzgardzić. Pożądanie jest istotnym jego bólem. Skaził Ewę pożądaniem, choć sam przez nie cierpi.

Pragnie przez inwigilację być bliżej intymności ludzi. Brzydzi się nimi, równocześnie jest zafiksowany, powiedzielibyście, w ludzkie pożądanie.

Przecież miałeś takie zdarzenie gdy pojechałeś kiedyś nad morze z czystą dziewczyną, z którą nie miałeś zamiaru grzeszyć. Mieliście dwa namioty. Twój był lepszy, jej (pożyczony) gorszy i zalała go woda. < Woda z nagłej, krótkotrwałej ulewy C. P. >. Przenieść się musiała do Twego. I jako słaba kobieta uległaby choć ty nie pragnąłeś z nią współżyć, ale do tego nie doszło bo padło kilka słów, które ostudziły atmosferę:), ale tego chciał jej Anioł Stróż. Jednak rzecz tu przede wszystkim w tym iż Ty będąc blisko w wymuszonej bliskości ograniczeniem namiotu i < nieczytelne słowo C.P.> z nią, słyszałeś podniecone dyszenie złego ducha, gdzieś u stropu namiotu. Bardzo tego pragnął, ale nie dostał.


Równocześnie jak powiedział Jezus Chrystus w publikowanym kiedyś przekazie, jeśli para uprawia seks - jak mówicie, bez ślubu sakramentalnego, pragnie ich grzechu a równocześnie nienawidzi ich za ich bliskość, łączność, rozkosz i chciałby ich zabić. Zabić szczególnie w tym momencie, w momencie aktu, a już do szału doprowadza go szczytowanie. I zwłaszcza wtedy chętnie by ich zabił. Jakby Bóg do tego dopuścił to w jednym momencie złamałby im kręgosłupy w okolicy lędźwi przez uderzenie, kopnięcie.

Tak to wygląda z jego strony i dlatego grzechu należy brzydzić się tym bardziej. Miejcie na uwadze tego eunucha, można rzec, który chce zwłaszcza wejść w ludzki grzech cielesny.

Big Brother” i te biedne spółkowania na oczach kamer gdzie grzeszący starają się zachować trochę intymności to jego „perełka”. Bardzo jest dumny z tego programu.

Śnił Ci się kiedyś wielki, <nieczytelne słowo C.P. Był też smutny, ale chyba to nie to było zapisane C.P. > ze skórzastymi, oliwkowo- brązowymi skrzydłami, ze szpicami tradycyjnie godzącymi w Niebo, bo tylko takie ma skrzydła, z członkiem w niepełnym wzwodzie. I tak będzie. On pragnie stwarzać, dawać nowe życie do nieszczęścia i wszelkich diabelstw lecz swoją mocą nie może tego czynić.

Wiedzcie więc, wy zwłaszcza, których dotykać będzie pożądanie, że jego atrybutem jest niemoc.

Nienawidzi on zwłaszcza seksu wśród ludzi (grzesznego) i chciałby dla ludzi tylko wszelkiego nieszczęścia, a przede wszystkim śmierci gdyż jest zabójcą.

Już Ojca Pio bił jak dzisiejsze bandziory, co Jezus dopuszczał, a nie starał się subtelnie go kusić.


Wszelki wojeryzm i upodobanie w nagości publicznej pochodzi przede wszystkim z jego wzmacniania się, co dostaje na skutek grzechu ludzi wzrastającego w karkołomnym tempie.

Pomiędzy pierwszą a drugą wojną minęło 20 lat. Druga wojna była tylko karą za XX-lecie. Czy możecie wyobrazić [sobie] jaka kara teraz będzie? Nawet jak wiecie to nie możecie sobie tego wyobrazić. Kary zresztą będą złagodzone wobec tego co być mogło, jakby nie było ekspiacji, pokuty, wynagradzania od II wojny. Było to za mało i niewystarczające, ale było. W Polsce kary będą złagodzone dzięki trzem Intronizacjom a zwłaszcza ostatniej, ale będą.

Dziwisz się, że tak dużo uwagi poświęciłam sprawom grzechu cielesnego, seksu i mówię o tym bez ogródek. Bo to wam potrzebne, niektórym z was a i dla każdego jako ostrzeżenie.

Każdy się musi strzec, także małżeństwa. Czasy, które nadejdą a już przecież są, wywołają podział w wielu małżeństwach kochających się gdy wszystko toczy się dobrze, ale poddanych próbie [gdy] przyjdzie ucisk. Wtedy o grzech i zdradę będzie łatwo.

A Ty Krzysztofie wzgardź diabłem i jego pożądaniami. To wstrętna i żałosna istota. Bardzo nieszczęśliwa, ale zła i idąca w coraz większe zło. To był i jest jego wybór.

Najbardziej trzeba dbać o czystość ciała, seksualną i czystość ducha w tym względzie. Jeśli będziecie stale pamiętać, że za piekącym pożądaniem stoi diabeł a do tego może podniecać się i w zwizualizowany sposób dla waszych zmysłów podniecać się i dyszeć, pragnąc zarazem zabić kochanków w akcie miłosnym a szczególnie w trakcie szczytowania, które doprowadza go do szału, będzie wam łatwiej.

Pamiętajcie zawsze o tym - w momencie gdy jesteście w grzesznym akcie miłosnym stoi przy was diabeł i chciałby was zabić, zaś gdy jest czas szczytowania jego wściekłość, nienawiść i pożądanie wzrasta i wtedy zwłaszcza chciałby was zabić, w tych sekundach szczególnie.

Jest więc wojerystą i wy zwłaszcza, których pociąga wojeryzm i podglądanie, w tym zwłaszcza poprzez materiały pornograficzne wszelkiej maści, bo tak jest najłatwiej i najtaniej, pamiętajcie, że on dlatego rozbudza wojeryzm bo sam jest wojerystą.

Zaś gdy para jest małżeństwem sakramentalnym nie ma do tego dostępu.

Gdy zaś grzeszą przeciw naturze kobieta z kobietą, lub jeszcze gorzej, mężczyzna z mężczyzną, (choć różnica w grzechu nie jest wielka), nie pożąda tak bardzo, nie pragnie i nie nienawidzi. Nawet napawa go to obrzydzeniem, zwłaszcza w przypadku mężczyzn, tak zwany stosunek analny.

Oczywiście chce aby ludzie grzeszyli przeciw naturze, ale nie odczuwa takiej zazdrości jak gdy mężczyzna łączy się z kobietą, ale jak mówię, gdy jest to związek sakramentalny nie ma do tego dostępu.

Można by rzec iż diabeł tak naprawdę uznaje seks [ tylko] między mężczyzną i kobietą i jest tutaj jak najbardziej tradycjonalistą i też nienawidzi tego szczególnie.

Oczywiście najbardziej nienawidzi czystości ofiarowanej Bogu, konsekrowanej, ale i świeckiej.

Łączenie się bowiem mężczyzny z kobietą, tak, że stają się jednym ciałem ma na sobie piętno grzechu Ewy i winy Adama. Nie tak przecież miało to wyglądać.

Pożądanie choćby małżeńskie wynika z grzechu Ewy i ulegnięcia pokusie szatana. Ślub kościelny zmienia to jednak w rzecz błogosławioną, miłą Panu, choć niedoskonałą. Dziewictwo jest jednak zawsze doskonalsze i najdoskonalsze. Gdyby tak nie było to nasz Pan i Matka Boża nie daliby nam (wam):) tego przykładu.

Pytasz czy ja byłam dziewicą:) Tego Ci nie powiem gdyż to można wyczytać z dostępnych materiałów:). Wtedy jednak o czystość było łatwiej. Nie było bodźców, którymi ciągle jesteście infekowani. I wasza energia seksualna często < nieczytelny fragment , sądzę, że sens jest taki: „ wasza energia seksualna często się rozprasza” C.P>. Człowiekowi nie trzeba bodźców. Wystarczy to co dał mu Bóg.

Małżeństwu nie trzeba książek ani <nieczytelne słowo C.P> ani innowacji. I kiedyś tak było. Współżycie jest sprawą oczywistą, trzeba o nie dbać, o jego jakość i także całą otoczkę ale zachowując złoty środek. I stosując te rady i zalecenia, które przecież przez Ciebie [ dał] nasz Mistrz, co było opublikowane.

Co do Stowarzyszenia odpocznij od tych spraw. Masz rzeczy które muszą być zrobione.

- Tak Natalio.

- Błogosławię Cię w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

:)

- Dziękuję, droga Natalio.

- Brzydźcie się szatanem i jego pożądaniami. Bez modlitwy i postu kiedy można, pokuty i wyrzeczeń, choć niewielkich, także jałmużny choćbyście nie mieli nic, ale podzielili się kromką chleba i szklanką czystej wody - nie uda się wam. Nie uda się wam wejść do Nowej Ziemi a tym, którzy mają odejść w Panu wcześniej, nie uda się odejść w Panu w pełni, nie uzyskają Nieba a tylko czyściec, lecz dusza taka jest zagrożona i może skończyć się to potępieniem, zwłaszcza w czasach Wielkiej Próby, w czasie Apokalipsy do Trzech Dni Ciemności.

Amen.

- Dziękuję droga Natalio.

-:)

Bardzo dziękuję z serca.

(Natalia pogłaskała mnie po głowie).


Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...