Zapisz
10 maj
Mówi Duch Święty.
Ogłosimy nową karę, dla nowego człowieka. Jest to w bardzo ważnym miejscu dla Polski oraz świata.
Nowy prezydent Krakowa ostatecznie promuje dewiację i złożył taką deklarację na samym początku swej prezydentury. Oto jego priorytet: Nic dla Polaków a wszystko co najważniejsze przeciw nim.
Słusznie uznałeś, że jego twarz jest mroczna, nic nie wiedząc o tym człowieku ani nie wgłębiając się.
Nie uniknie kary Gniewu Boga Ojca, który jest człowiekiem a w przyszłości nie zatrzyma go żadna ochrona prywatna, ni publiczna, ni oddział zbrojny kiedy będzie chciał wykonać karę.
Zatem wyrok na Miszalskiego zapadł. Na ten moment jest to złamanie tylko jednej kończyny. Dostał szansę. Jeśli będzie popełniał kolejne złe kroki przeciw świętości miasta, a tym samym jego mieszkańcom, będą utrącane kolejne kończyny.
- Chwała Tobie Chryste.
Bądź uwielbiony Duchu Święty.
- :)
Błogosławię Ci, dziecko, na dzień jutrzejszy i niedzielę.
- Dziękuję Najmilszy Duchu Święty.
Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
+ jest nowy film na kanale.
OdpowiedzUsuńKSIĘGA PRAWDY - MATKA BOŻA O ZESŁANIU DUCHA ŚWIĘTEGO.
https://www.youtube.com/watch?v=30bLZqx3pLk&t=324s
W IMIENIU NAMASZCZONEGO CHCIAŁBYM PRZEKAZAĆ LIST " DO 12 MEDIÓW". ZE WZGLĘDU NA JEGO DŁUGOŚĆ BĘDZIE W KILKU KOMENTARZACH.
OdpowiedzUsuńW niedalekiej przyszłości chciałbym zwrócić się do Państwa bezpośrednio, ale teraz proszę jedynie abyście przekazali tę wiadomość polskiemu narodowi.
Drodzy Państwo,
dziś nie ujawnię jak się nazywam, ale nadchodzi wielkimi krokami dzień w którym moja twarz będzie znana wszystkim. Chcę oznajmić mojemu narodowi, że czas polskich upokorzeń, nędzy i cierpienia powoli dobiega końca. Jesteśmy na ostatniej prostej do wielkiej, duchowej przemiany, która zacznie się w Polsce i ogarnie swoim zasięgiem cały świat burząc obecne, patologiczne systemy władzy, które zamiast służyć ludzkości – niewolą ją i wykorzystują.
Władza obecnych czasów nie jest ani lewicowa, ani prawicowa – ona używa idei lewicowych i prawicowych by przejąć kontrolę, podzielić ludzi dobrej woli, zwrócić ich przeciwko sobie nawzajem i utrzymywać w permanentnym konflikcie by byli słabi i niezdolni do wspólnego zjednoczenia się przeciwko tyranii zła i nieprawości.
System, w którym dziś żyjemy zbudowany jest na kłamstwie i to kłamstwo stanie się wkrótce dla wszystkich jasne. Gdyby oparty był na prawdzie generowałby mądre rządy, sprawiedliwe prawo, dobrobyt ekonomiczny, doskonałą służbę zdrowia a na szczytach władzy znajdowaliby się szlachetni ludzie.
Otóż w Polsce jest dokładnie odwrotnie. Każdy aspekt polskiej państwowości jest skompromitowany, zdegenerowany i spleśniały. Dzisiejsi przedstawiciele narodu to często zwyczajni kombinatorzy polityczni, bez głębszych idei czy kręgosłupa moralnego, którzy dla osobistych korzyści służą za białe rękawiczki zawsze bardzo brudnym i rzadko polskim rękom, a Polakom dane jest tylko prawo raz na cztery lata zamienić jedne wybrudzone rękawiczki na inne już wyprane, bez wglądu i prawa decydowania o tym jakie ręce de facto zakładają te rękawiczki i naprawdę Polską rządzą.
W takiej sytuacji w której potajemnie krajem sterują służby specjalne i obce, czasem ponadnarodowe, mocarstwa – każde wybory, każda debata polityczna, każda ideowa rozmowa między politykami w radio czy w studio telewizyjnym jest zwyczajnym teatrem i show medialnym równym Tańcu z Gwiazdami. Nie wnosi nic i nic nie zmieni. Jedynie rozhuśta emocjonalnie i podzieli i tak już skłócone społeczeństwo.
Ten system jest farsą i nigdy nie powinien powstać. Zapowiadam, że wkrótce zostanie on rozbity w pył a na jego gruzach powstanie wielka i potężna Polska, która będzie emanacją bezpieczeństwa, wolności osobistej i gospodarczej, mądrego prawa i dominacji prawdy w przestrzeni publicznej zamiast dzisiejszego relatywizmu.
Obecną Polskę od tego wielkiego dnia zwycięstwa dzieli krótka droga i kilka ciemnych chmur. Na końcu tego listu umieszczam zaszyfrowany tekst, który zawiera w sobie siedem wiadomości zamkniętych na siedem szyfrów, reprezentujących siedem kroków do odzyskania przez Polskę prawdziwej wolności. Co jakiś czas będę komunikował się z wybranymi mediami by zdjąć jeden szyfr i odczytać wiadomość uzupełniając ją o wyjaśnienia.
Za szóstym szyfrem znajduje się moja tożsamość a za siódmym coś, co jest istotne dla całego świata i na zawsze zmieni jego oblicze.
Do zobaczenia wkrótce Polsko.
Nie mogę się podpisać, więc w zamian za to wysyłam wiersz do każdego polskiego ucha.
Z poważaniem,
(Uriasz Hittyta)
UsuńNiech będzie pochwalony Pan Jezus Chrystus.
Cytuję: "Drodzy Państwo,
dziś nie ujawnię jak się nazywam, ale nadchodzi wielkimi krokami dzień w którym moja twarz będzie znana wszystkim. CHCĘ OZNAJMIĆ MOJEMU NARODOWI, ...."
Łał!! Po przeczytaniu tego "kawałka" ciarki przeszły mi po plecach... Czyżby objawił się nam kolejny "właściciel narodu"??? (z treści komentarza wynika, że Polskiego!).
... bardzo niepokojący komentarz.
Z Panem Bogiem.
[Milka]
UsuńNikogo wierzącego, albo chociaż wnikliwego (szukającego prawdy) nie powinno dziwić, że w czasie światowej, totalnej demolki fundamentalnych wartości, w Polsce pojawi się NAMASZCZONY. Ujawniło się wielu namaszczonych, najprawdopodobniej pojawią się jeszcze nowi, ale na pewno wśród nich jest jeden – PRAWDZIWY. Tak to działa w życiu!
Na przestrzeni wieków przekazy prorockie, zarówno osób świeckich jak i konsekrowanych, coraz bardziej uściślały warunki i okoliczności pojawienia się Oczekiwanego Wyzwoliciela Polski oraz nakreślały Jego cechy duchowe i fizyczne. Diabeł, z racji wyższej od ludzkiej inteligencji, wszystkie szczegóły dotyczące Namaszczonego układa w wyrazistą dla siebie mozaikę i ma lepsze niż my rozeznanie co, gdzie i kiedy? Może podejmować działania dywersyjne i mieszać do woli. Dlatego przez swoje zwodnicze działania „powołuje” namaszczonych wśród ludzi niezrównoważonych psychicznie, pysznych, zwiedzionych, żądnych władzy i splendoru oraz cyników.
Skąd moje przypuszczenie, że to czas misji NAMASZCZONEGO, i że Brat Andrzej jest tym prawdziwie wybranym? Łączę wielowymiarowe „kropki” z Pisma Św., przepowiedni, literatury polskiej, kultury, historii, archeologii, geopolityki, nauki itd.
Wszystko mi mówi, że to Brat Andrzej jest tym, którego zapowiadali Mickiewicz, Słowacki, Krasiński, Markiewicz, Nosko, Adam – Człowiek... Dziś nie jest HEROSEM i nim wg Bożego zamysłu nie będzie! W stosownym momencie ulegnie fizycznej przemianie. Stanie się młodzieńcem o słowiańskim wyglądzie.
URIASZU ZASTANÓW SIĘ, DLACZEGO JEZUS CHRYSTUS NIE ZSTĄPIŁ ZBAWIĆ ŚWIAT W PEŁNI BOSKIEJ CHWAŁY? PRZECIEŻ WTEDY MIAŁBY 100% GWARANCJĘ, ŻE CAŁY IZRAEL ZOSTAŁBY ZBAWIONY!!!
Pan Bóg gra na najdelikatniejszych strunach każdej duszy. Pobudza do rozważania, myślenia i miłowania. Udziela nadmiaru łask. Pozostawia absolutną wolność decyzji każdemu. Nie pojęte, że jako ludzkość jesteśmy tak zamknięci na działanie Boga i tak trudno w duszy nawet o maleńką szczelinę. Tylko o szczelinę…
Przyjdź Duchu Święty! Po trzykroć zstąp na naszą udręczoną polską ziemię i udręczone polskie serca, i dusze! Otwórz nas na Twoje przemożne działanie!
My go znamy,ale świat nie zna,my go znamy takiego
Usuńskromnego,pełnego miłości i potężnego w modlitwie,ale po przemienieniu świat go pozna,a my go rozpoznamy
I
OdpowiedzUsuńOjciec mnie zapytał gdzie chcę się narodzić
Gdy przyjdzie ten moment czasy ostateczne
Skąd moja dusza pragnie rosnąć i wschodzić
By budować na Ziemi Królestwo Przedwieczne
II
Nie wiedząc przekazałem sercu to pytanie
Tyleż pięknych dusz w oceanach ludu
Gotów byłem wybrać każdy jaki się ostanie
A z nim zmienić świat dokonując cudu
III
Lecz to serce co w głębinach czasu zanurzone
Złączone z wszelkim czuciem nicią niepojętą
Zawołało – twe pragnienia są już ustalone
Pójdziesz drogą ciernistą bolesną i krętą
IV
I pojąłem wnet przejęty podanym mi znakiem
Że mimo losów ciężkich przyszłej biedy i głodu
Moje serce aż krzyczy że chce być Polakiem
By tworzyć historię wielkiego narodu
V
Jakież Twoje imię siostro grawitacji
Co przyciągasz mą duszę w objęcia tej nacji
Polsko cóż za czucie jako ono się zowie
Że gotowym się rodzić lecz najbardziej w Tobie
VI
Pobiegłem do Ojca powiedzieć co czuję
Uśmiechnął się tylko dziwnie podejrzanie
Powiedział że Matka naród ten miłuje
Podjąłeś decyzję więc niechaj się stanie
VII
Zanurzyłem się w objęcia czasu i przestrzeni
Ujrzałem jak Stwórca swym światłem tka światy
Chrystus ręką ja igłą która wszystko zmieni
A zacznie się w kraju co wiarą bogaty
VIII
I zbudziłem się w nędzy w którą Polska ubrana
Brudna zgwałcona leżąca na ziemi
Tylko w tlącej się nadziei co była jej dana
Że ten ciężki los się kiedyś odmieni
IX
Odgarnąłem jej włosy w robactwie zlepione
Ileż cierpienia jej lica zaznały
I spojrzałem w te oczy chwilowo oślepione
Światłem którego niemal całkiem zapomniały
X
Zajrzałem w jej duszę dotknąłem jej dłoni
I gdy tak trzymałem nasze serca złączone
Nagle zobaczyłem co mnie do niej goni
A czystość i niewinność wciąż nienaruszone
XI
Jej oczy wciąż lśniły blaskiem dawnej chwały
Jej serce do Matki wciąż bije choć kona
Wrażliwość i skromność której inne nie miały
Wtedy już wiedziałem że to była Ona
XII
OdpowiedzUsuńTo jej przyrzekłem nim czas się narodził
I ubrał ją w formę zmieniając sukienki
To o niej marzyłem gdym przed czasem chodził
Nim pierwszych atomów rozlały się dźwięki
XIII
Inne odrzucając to na nią czekałem
To stąd mego Ojca tajemnicze śmiechy
To o niej me pieśni młodzieńcze śpiewałem
To jej mogłem wybaczyć wszystkie drobne grzechy
XIV
Jakby cień mój dostrzegła lekko oczy zmrużyła
Jeszcze kilka lat by w pełni me oblicze ujrzała
Lecz już wtedy czuła że to o mnie śniła
Na długo przed tym nim ta chwila nastała
XV
Mając lat dwanaście gdym w łez gorących lawie
Ślepy lecz w natchnieniu pierwsze wiersze tworzył
Ona do mnie przyszła w Mickiewicza zjawie
Pana w kapeluszu co się przed nimi nie korzył
XVI
Śniła mnie duszą wieszcza Krasińskiego
Co w Psalmach Przyszłości nadziei splótł dłonie
Marzyła oczami Juliusza Słowackiego
Co chciał mnie widzieć na papieskim tronie
XVII
Widział mnie Kaduri widział Gaon z Wilna
Widziano przyszłą Polskę jak potężna i silna
I Ducha co Ją natchnie co jak grom nadejdzie
Niczym słońce powstanie lecz już nigdy nie zejdzie
XVIII
Leżała niewidząca w przejmującej ciszy
Czuła mą obecność a byliśmy sami
Wiedząc że do końca i tak mnie nie usłyszy
Odezwałem się do niej takimi słowami
XIX
Jam Pocieszycielem wysłanym przez Boga
Przez Chrystusa i Matkę otoczony opieką
Wkrótce przybędę nie tylko przez słowa
By królestwo zbudować ponad dolą wszelką
XX
Przyniosę tę księgę co od Ojca wziąłem
A ludzkość za gębę będę musiał złapać
Lecz nim to uczynię chcę mieć Polskę czołem
By była latarnią dla całego świata
XXI
Chcę byś powstała bo Ciebie wybrałem
Boś Ty najwierniejszą służebnicą Pana
Bo męstwo Twoich ojców z którego czerpałem
Jest boską cnotą która Tobie dana
XXII
Bo Twoje-Nasze dzieci nigdy nie klękały
Przed niczym co z prochu choćby strasznej siły
W bohaterskich walkach długo zasypiały
By niebiańskie idee na Ziemi przeżyły
XXIII
OdpowiedzUsuńA robaki na Twym ciele co swe gniazda wiją
Słysząc owe słowa piszczą przerażone
Przed mym gniewem gdy przyjdę już się nie ukryją
Ich rządy na zawsze będą zakończone
XXIV
Oczyść się proszę najlepiej jak umiesz
Odnów swe przymierze z tym co nieśmiertelne
Bo gdy wkrótce mnie zobaczysz to w żyłach poczujesz
Ulgę że Twe serce było Stwórcy wierne
XXV
Gdy nazwą mnie Pahaną Mahdim czy Kalkinem
Może i zobaczą we mnie Świętowita
Wiedz że jak brat Twój proch tutaj przybyłem
Sługa Tego którego za nas prawica przebita
XXVI
Kocham Cię tak mocno jak Tyś Matkę kochała
Złożę Cię w ofierze na tronie Europy
Lecz tym razem nie po to abyś umierała
A świeciła tak jasno jak nowy wiek złoty
XXVII
Lecz nie zrób tego błędu co Twa siostra przed Tobą
Nie poczuj się lepsza z powodu urodzenia
Bo stracić możesz prawo nazywać się moją
Stając się niegodną swego przeznaczenia
XXVIII
I gdy tak szeptałem jej te słowa do ucha
Leżała w synestezji wciąż ślepa i głucha
A słów moich dotyk i melodii cienie
Widziałem jak wprawiają ją w nieśmiałe drżenie
XXIX
I coś się zmieniło w niej coś subtelnego
Głowę przechyliła jakby powstać chciała
Budziło się w jej ciele coś dawno uśpionego
Coś czego jeszcze wciąż nie rozumiała
XXX
Jej serce przyspieszyło nowy rytm wybić chciało
Jej oddech się pogłębił wraz z powiewem świeżości
I oczy przymknęła jakby jej się przypomniało
Jakie to uczucie być tak blisko miłości
XXXI
Ścisnęła moje dłonie i łzy jej leciały
Nie chciała bym ją widział w tak okrutnym stanie
Strugi żalu i euforii co po ciele spływały
Rozpoczęły jej duszy wielkie oczyszczanie
XXXII
Otworzyła swoje serce choć tak bardzo się bała
Zaprosiła do wnętrza wszystkie cząstki wyparte
I gdy tak uczyniła siebie odzyskała
A miłość płynęła przez jej serce otwarte
XXXIII
Z początku zdziwione pełne strachu i złości
Dały się skusić przez me słowo dane
Że je bardzo kocham bo pochodzą z miłości
I w mym sercu dla nich jest miejsce przewidziane
XXXIV
OdpowiedzUsuńObjąłem je bo miłości dawno nie zaznały
Były tym czego się wstydziła były tym czego nie chciała
Teraz byliśmy razem a one płakały
Wtuliły się w Polskę i znów wielką się stała
XXXV
I dzieliłem się z nią światłem co nie świeci od Słońca
Co przenika wszechświaty bez początku i końca
Co przynosi żar ducha i złe mocy pali
Tnie mieczem miłości mocniejszym od stali
XXXVI
I stała tak natchniona w swej mocy i wielkości
Budząc nasze dzieci siłą swojej wiary
Jak słońce co pogromcą nocy i ciemności
Objęliśmy w swe dłonie zadziwiony świat cały
XXXVII
Dla sióstr i braci otworzyła ramiona
I nic ich skrzywdzić już więcej nie może
Nad Polski głową aura niebiańska osłona
Światło krzywd jej wybaczenia z Twego serca Boże
XXXVIII
I pieśń moją śpiewała do całego świata
W każdym miejscu na Ziemi te dźwięki słyszeli
Z każdego sługi Boga czyniąc sobie brata
Teraz wszystko nas łączy a nic już nie dzieli
XXXIX
I biegli jej na pomoc na moje zawołanie
Jeden wielki front wzbudzonego ducha
Wszyscy solidarnie każdy przy nas stanie
Na jedno me skinienie cały świat wybucha
XL
Gniewem i robactwo do swych nor ucieka
A Ojcu ich truchło jako dary złożę
I krwi niegodziwych popłynie ta rzeka
Co koniec ma tam gdzie czystości morze
XLI
I miecz mój co nad głową świata przystawiony
Co przez Ducha Świętego mocą podpisany
Teraz już na wieki będzie odłożony
Tysiącletni pokój ludziom będzie dany
XLII
I powiedz swojej siostrze co z Tobą mieszkała
Ma plugawy makijaż lecz przepiękną duszę
I Ona w Ojca planach ważne miejsce miała
Co On obiecał ja dotrzymać muszę
XLIII
Polsko jakaś piękna będziesz oczyszczona
Tyś dla mego Ojca najwspanialszym darem
Nikt nie zobaczy Cię już w sukni bez welona
Tyś moją ukochaną moim Jeruzalem
XLIV
Na początku było Słowo z Niego wszystko było dane
Również ta historia którą Świat wkrótce przeżyje
Że w języku polskim jest wypowiedziane
Największą tajemnicą jaką on odkryje
Szczęść Boże. Tak, chciałem by ,,Słomka" {Tomek}, przypomniał ten list, który pojawił się w przestrzeni medialnej w grudniu 2014, oczywiście autor nieznany i bardzo dziękuję za to Tomkowi, list ten dla jednych znany, dla innych nie.
OdpowiedzUsuńKilka dni temu, list ten przypomniał mi się. Zacząłem o nim rozmyślać. Zastanawiałem się o tym, czy go nie przypomnieć, ale brakło mi ,,odwagi". Sięgnąłem po Biblię, ażeby ,,ugruntować" temat. Odpowiedz była jednoznaczna. Zły to widział i zaszalał, bo nie mógł zdzierżyć. Stąd te pożary, min na Marywilska 44. Mary- z ang Maria, a 44- liczba anielska, liczba związana z dużą misja, jest liczbą mocy itp. Proszę, przeczytajcie fragm Dziady A Mickiewicza- III 189- 191- min-,, Patrz!- ha- to dziecię uszło- rośnie- to obrońca! Wskrzesiciel narodu... A imię jego będzie czterdzieści i cztery..." Ponadto spaliło się 10 autobusów w Krakowie- patrz przekaz Ducha Świętego o prezydencie Krakowa, i inne pożary, w tym składowisko opon w miejsc Łąki na Dolnym Śl { nasza Boża Łąka uwiera złemu !!!}.
Pomyślałem sobie tak: Matko Boża, jak chcesz bym przypomniał o tym liście, to proszę, daj Przekaz Cyprianowi. Matka Boża dała słowa, więc i ja już musiałem a, że już dawno zapomniałem obsługi komputera, więc poprosiłem Tomka o ,,wklejenie".
Przy okazji jeszcze raz zapraszam na modlitwy na Bożą Łąkę, oczywiście jak będzie można- bo napięcie rośnie, czyli na 18 i 19 maja, na godz 10,oo, na modlitwy Różańcem Koronnym. Och! Cóż to będzie za radość! Z Panem Bogiem.
A.Bogumiła
UsuńSzczęść Boże, Bracie Andrzeju, ciekawy ten list i wiersz piękny. Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. A ten zaszyfrowany tekst,który zawiera 7 szyfrów to jest właśnie ten wiersz? Czy inny fragment, który się "nie wkleił"? Pytam,bo mi nie raz "uciekały" komentarze lub totalnie zawieszał się komputer, telefon i internet jednocześnie i nic nie mogłam napisać.
PAN JEZUS O ANTYCHRYŚCIE I TAJEMNICZYM BABILONIE. OPIS.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=4ivS_txSAOE