Izrael czyli żart.
(Dawniej pomyślany wpis).
Izrael jako państwo, miejsce które jest państwem, żartem oczywiście nie jest, to widzimy. Tytuł więc wydaje się pewną przesadą. Nie jest żartem, ale gdy przyjrzymy się jego powierzchni wydaje się to żartem, a nawet nim jest. Ten wpis daję po to głównie, abyście zobaczyli jak małym państwem jest Izrael i przy tej okazji jak w wielu rzeczach robi się nam wodę z mózgu. Robi się nam wodę z mózgu nawet gdy możemy to sprawdzić. Bo słusznie zakładają, że tego nie sprawdzimy. Że po prostu nie weryfikujemy. Nie weryfikujemy rzeczy oczywistych, no bo są one oczywiste. Nie weryfikujemy, bo nie mamy czasu. Wszystkiego nie możemy weryfikować. Na tym bazują, na tym bazuje masoneria i plemię żmijowe.
Nie jest oczywiście żartem, bo stoją za nim Stany Zjednoczone, czyli państwo, które wydaje na zbrojenia najwięcej na świecie i ma najnowsze technologie. Nie jest żartem bo cytując z pamięci fragment znanego Orędzia do Adama Człowieka; „Żydzi przejęli wpływ na rządy większości krajów na świecie”.
Dawniej w Polsce, to znaczy, po roku 90- tym bełkotano nam, że Izrael to państwo wprawdzie małe, ale ważne i dla tego Polska powinna mieć z nim sojusz ,itd. Nie było to od razu oczywiste, bo PRL miał z Izraelem stosunki zerwane. Mówili to rzecz jasna udający Polaków, ze zmienionymi nazwiskami rodowymi, jak Tadeusz Mazowiecki i inni jemu podobni. Jednak tu nie było żadnych konkretów dlaczego jako państwo ma być naszym „sojusznikiem”, a wcześniej jeszcze dlaczego „ aż tak ważne” jest tu przywrócenie stosunków dyplomatycznych. Nawet nie próbowali tu kłamać, tylko bełkotali.
Jednak
przeciętny Polak sądził, że małe, ale że nie aż tak małe. Bo słowo małe nie jest tu adekwatne. Adekwatne jest słowo: " malutkie".
Założę się, że większość z was myślała, że Izrael jest mały, owszem, może jak jedna czwarta, jedna piąta Polski. I że nie jest tak malutki, jak jest. I ja tak myślałem aż się dziwię jak długo. Dopóki nie sprawdziłem.
Uznany międzynarodowo obszar Izraela to około 20 tysięcy km2. Więc obszar województwa podlaskiego.
Wedle Izraela obszar kraju ma około 22 tysiące kilometrów kwadratowych. (Wschodnia Jerozolima i wzgórza Golan)
Z terytoriami okupowanymi około 27 tys. 800 km kwadratowych. (. Autonomia Palestyńska bez strefy Gazy).
Jak to się ma do powierzchni Polski?
Polska liczy 313 tys. km kwadratowych. Czyli nawet nie jest to jedna dziesiąta obszaru Polski.
Aby to lepiej zobrazować trzeba popatrzeć na mapę. (Nie wkleję jej bo blogger robi mi od jakiegoś czasu jakąś blokadę tutaj, nie mogę wkleić obrazka jak dawniej aby po kliknięciu powiększył się. Stąd ostatnio jak dawałem wam zdjęcie krzyża covidowego to musiałem je pomniejszyć i inaczej wkleić, ale napisów nie było widać i byłem zmuszony je przepisać.).
Mapę województw w Polsce.
https://www.polskawliczbach.pl/Wojewodztwa
Patrzymy. Niżej ustawiamy sobie województwa wedle obszaru. I cóż.
Obszar państwa Izrael (ten wedle nich) jest to obszar dopiero piątego województwa co do wielkości, województwa zachodniopomorskiego. Popatrzcie sobie na tę mapę. Tak ma się obszar państwa Izrael do obszaru dzisiejszej Polski jak województwo zachodniopomorskie do jej obszaru. A wedle uznania międzynarodowego jest wielkości województwa podlaskiego
Z terytoriami okupowanymi. Wedle podawanych informacji to nawet Izrael nie liczy tego jako swoje terytorium, ale jeśliby nawet tak popatrzeć, to 27 tysięcy kilometrów kwadratowych jest obszar między województwem wielkopolskim a lubelskim. Mniejsze od Wielkopolskiego, większe od lubelskiego.
Gdy można było słyszeć dawniej, w telewizorniach, przed laty, gdy mówiono o Izraelu (państwie), to owszem było mówione, że to jest państwo małe. Małe, wydawało się słuchającemu zwłaszcza na tle państw arabskich, na przykład Iranu o powierzchni blisko pięciokrotnie większej od Polski. Lecz, że nie aż tak małe. Nigdy nikt nie powiedział: To żart jako naturalna siła militarna, bo to państwo jest piętnastokrotnie mniejsze od Polski.
Tylko, że … małe.
Wobec takiej wielkości nie jest żadnym wyjątkowym osiągnięciem tzw. Żelazna Kopuła o której tyle mówiono. (która i tak nie okazasła się tak szczelna jak mówiono) Polska gdyby miała bronić tylko tak mały obszar, obszar wielkości województwa podlaskiego, tylko taki, bronić jego nieba robiłaby to całkiem dobrze. Mimo iż nie ma tego od Amerykanów co Izrael. Przed zdradzieckim oddaniem broni Ukrainie.
Sztuka jest więc znacznie mniejsza obronić obszar wielkości 20 tys. kilometrów kwadratowych niż trzystu, nie mówiąc o terytorium Iranu, półtora miliona kilometrów kwadratowych.
Na koniec o Trumpie słowo i jego przemówieniu świeżo w Knesecie.
Jak ktoś chce to niech sobie to posłucha. Jest u T. Piekielnika z tłumaczeniem. Czegoś takiego nie słyszałem w życiu (całego zresztą nie przesłuchałem, bo nie jest to łatwe). Tak to haniebne i plugawe, że choć nic nas nie powinno już dziwić to jednak dziwi, że tak może przywódca największego mocarstwa wojskowego obecnie na świecie.
Przypomnę, że Beniamin Netanjahu poszukiwany jest międzynarodowym listem gończym.
Ciekawostka. Jak zacząłem pisać ten materiał (a napisałem na początku tytuł "Izrael czyli żart) przestał działać edytor tekstu w którym piszę i sfiksowały także klawisze, to znaczy to co się z nich na ekranie miało wydobywać.
Ciekawe czy to od ludzi (internet miałem włączony), czy może wprost od nieprzyjaciela rodu ludzkiego, którego plemię żmijowe samo uznaje za ojca.
///////////////////////////////////////////////////
Widzę, że ludziom ogólnie trudno jest się przestawić (nawet niemałej części Małej Trzódki) i przyjąć pewne rzeczy, więc przypominam niedawne Orędzie Pana Jezusa, sprzed pół roku, dotyczące wyborów.
13 IV 2025 Niedziela Palmowa. Słowa naszego Pana, Jezusa Chrystusa, o wyborach prezydenckich 2025
13 IV 2025
Mówi Jezus Chrystus
Drogie dzieci. W głowach wielu, którzy czytają Orędzia, traktując je jako aktualne Słowo z Nieba, pojawia się problem związany z wyborami prezydenckimi. Czy iść głosować, czy też nie. Jeśli zaś iść głosować, to na kogo.
Kierujcie się tym, co mówiłem do Krzysztofa dawniej, na temat wyborów. Słowo Moje jest aktualne i się nie przedawnia, choć odnosi się często do rzeczy danej w czasie, która, później, nie jest taka sama.
Wiele razy zostaliście oszukani przez farbowane lisy. Ludzi, którzy często są potomkami morderców polskich elit.
Winniście zauważać pewne rzeczy.
Po pierwsze ani w tych, ani w poprzednich wyborach nie jest wystawiany niezależny, uczciwy, Polak. Polak, który ma wiedzę i kwalifikacje, jest profesorem i myśli po polsku.
Ani w tych, ani w poprzednich wyborach nie było kandydata pochodzącego ze spauperyzowanej dziś szlachty polskiej, lecz radzącej sobie finansowo, zrzeszonej w szlacheckich organizacjach.
Ni w tych, ni w poprzednich wyborach prezydenckich nie był proponowany kandydat będący potomkiem lub potomkinią zasłużonej dla Polski rodziny, czy to kultury polskiej czy to polskiego państwa, rodziny zasłużonej w czasie zaborów i XX- lecia międzywojennego.
Można rzec waszym językiem – nie ma o tym mowy. Wy zaś to akceptujecie i przyjmujecie.
- Ja, Jezus Chrystus nie bronię nikomu iść do wyborów i głosować na kandydata, który nie występuje przeciw Polsce i chrześcijańskiej moralności, bez względu na jego pochodzenie. Jednak również nie zachęcam was do tego i nie namawiam.
Jest u was blisko 3 miliony drobnych przedsiębiorców, także takich którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą.
Także Ci nie potrafią wybrać spośród siebie człowieka. Czekają aż ktoś się sam narzuci, zwykle zadaniowany lub mason.
Jeśli wybieracie ludzi, którzy sami się wam narzucają, czego oczekiwać możecie?
Jeśli wybieracie ludzi, u których w beczce miodu jest łyżka dziegciu, czego oczekiwać możecie.
Mówiłem u mego syna o powrocie do tradycji sejmikowej, mówiłem o deklaracji i pokazaniu swego pochodzenia przez kandydatów parlamentarnych i oczywiście prezydenckich, mówiłem o autolustracji masońskiej.
Nie wymagacie tego nadal od kandydatów.
Nie myślicie o tym, że wasz kandydat winien mieć przeciętną ilość krwi Ariów – Prasłowian, nie powinien mieć jej mniej.
Nawet Ty, dziecko, gdybyś miał krwi aryjskiej mniej niż statystyczny Polak nie winieneś być prezydentem. Tak, Bóg wybrał Cię na coś większego i wybór Boży jest ponad ludzkie wybory, lecz ze względu na domieszkę złej krwi w sobie, prezydentem być nie powinieneś. Ta krew jest potrzebna byś chciał wyrzynać kobiety i dzieci, tych, którzy podniosą na was rękę i nadal tego pragniesz. Daje to ta domieszka złej krwi.
:)
Jeśli zaś chcecie głosować to głosujcie na tego, który deklaruje chrześcijańskie wartości i jasne zasady, na tego, który pokazuje niewygodne rzeczy choć w części.
Lecz nie mówię, że powinniście, bo powinniście głosować na Polaka, Polaka wedle jego serca, ale i jego genów.
Amen.
- Dziękuję Panie Jezu.
Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz