Matka Boska Ostrobramska

Matka Boska Ostrobramska

Orędzie dane Grupie Boga Ojca - 2 luty 2022/ Świadectwo - precyzyjny plan Boży wobec Polski. Bez ujawnienia prawdy smoleńskiej nasz kraj nie ma przyszłości /// Polska jako największy wróg wróg szatana, tym samym masonerii, zatem także "elit", w tym rządzących wielu krajów

 

Jestem Matką, jestem Matką Miłosierną, Matką kochającą, jestem słodyczą dla waszych serc i uzdalniam wasze dusze na życie wieczne, dlatego jestem z wami, nie opuszczam was, wysłuchuję waszych próśb, wstawiam się za wami przed Obliczem Boga Najwyższego, Króla chwały wiecznej, którym jest Mój Syn Jezus, KRÓLEM CHWAŁY, a JA waszą KRÓLOWĄ, Królową, która dba o swe dzieci, dba o dobro ich dusz na wieczność. Jestem Gospodynią terenu wybranego Wyszkowskiego Wzgórza Miłosiernego Ojca i Syna i Miłosierna Matka, Miłujący Ojciec, Miłujący Syn Jezus i Miłująca Matka.


https://grupabogaojca.wordpress.com/


...............................

Modlitwy na miesiąc luty ze strony grupy Boga Ojca:


1. Akty uwielbienia Boga Ojca

  1. Akty miłości do Boga Ojca

  2. Różaniec do Boga Ojca 

  3. Nowenna do Jasnogórskiej Matki i Królowej


Wklejam część przekazu do reszty odsyłając na stronę. Największe Łaski są zawsze związane ze stroną proroka gdy idzie o czytanie jego/ jej przekazu w Internecie czy też z grupą modlitewną, która otrzymuje przekazy, lub też inne dary mistyczne.


Pozwalam sobie wkleić jednak świadectwo w całości bo jest tam o ważności ujawnienia prawdy smoleńskiej i jest też o mnie, nieudanym słudze Bożym i dla promocji tych niezwykłych rzeczy ( Oczywiście najważniejsze są przedstawione tutaj odkrycia). Zgrywa się to też czasowo ze świeżymi Słowami Pana Jezusa na temat Stowarzyszenia.


Poniższe Świadectwo w krótszej wersji było czytane na spotkaniu z Bogiem Ojcem 1 sierpnia ubiegłego roku w Wyszkowie.

…....................................................................................


Świadectwo



( źródło:)

https://grupabogaojca.wordpress.com/



 Borownica 21.01.2022 r.              „ŚLADAMI NASZYCH PRZODKÓW”

Niech będzie wszelka Chwała, Cześć i Uwielbienie Panu Bogu, wszelka Cześć Matce Bożej Maryi i wszelkie nasze staranie o zbawienie siebie i innych.

KRZYŻ PANA JEZUSA NOWEGO JERUZALEM-POLSKI

Piszę, bo chcę być posłuszny prośbie- a dla mnie polecenie prorokini Jadwigi, którą gorąco pozdrawiam.

Rozpoczynając moje rozważanie pragnę przytoczyć widok jaki przedstawiła św. Anna Katarzyna Emmerich w Pasji. Otóż Ukrzyżowany Pan Jezus miał twarz zwróconą na północny-zachód (a nie np. na Jerozolimę, która była po prawej stronie Ukrzyżowanego). Czyżby już wtedy “widział” Swoje Królestwo Nowego Jeruzalem?

Matka Boża w 1910r. Mówi do M. Andryszczyk w Osuchowej m.in. “Nie ma i nie będzie na całej kuli ziemskiej takiego miejsca jak to na którym klęczysz”, “Tu będzie Stolica Króla Polski”, “Tu będzie Dolina Jozafata, czyli Sąd Boży”.

Tak jak jesteśmy przygotowywani, uzdalniani do Nowego Jeruzalem-Nowej Ziemi, tak też i nasza ziemia była jest i będzie przygotowywana. Otwórzmy nasze dusze, serca, umysły, oczy i rozważajmy.

Jak wiemy z Pasji (św. Emmerich) krew Pana Jezusa spływała po Krzyżu na skałę (naszego grzechu) i niżej na czaszkę Adama.

Przytoczę drugi przykład “działania” Opatrzności Bożej. Jonadab, syn brata św. Józefa, przymuszony siłą z Nieba podbiegł i podał rozebranemu do ukrzyżowania Panu Jezusowi chustę by się okrył. A Jonadab był Semitą a oprawcy z pokolenia Chama (Ks. Rdz 9, 20-23).

Innym przykładem niech będzie zdarzenie, gdy św. Jan Chrzciciel przygotowywał miejsce Chrztu Pańskiego. W tym celu odnajduje i umiejscawia w Jordanie kamienie, które przed wiekami “służyły” do przejścia Arki Przymierza przez tą rzekę. Czyli i miejsce i kamienie były te same.

W Nowym Jeruzalem, jakim jest Polska, również wszystko musi być “uporządkowane” tak jak chce Niebo. O tym działaniu będą mówić nazwy nadane przed wiekami miejscowościom, rzekom. Będą o tym mówić też odległości, ukształtowanie terenu, cudowne objawienia w miejscach starannie wybranych przez Opatrzność Bożą.

A teraz narysujmy krzyż- będzie to tzw. Wielki Krzyż Nowego Jeruzalem, a będą jeszcze dwa mniejsze. Najpierw zaznaczmy naszą Duchową Stolicę Polski- Częstochowę i poprowadźmy linię prostą przez Osuchową (która będzie częścią Krzyża) do Wilna. Odległość z Jasnej Góry do Osuchowej i z Osuchowej do Wilna są podobne i mają po ok. 300 km. Teraz wykreślmy prostopadłą do tej linii i zaznaczmy Gietrzwałd a od niego poprowadźmy linię do Osuchowej i z Osuchowej dalej do Jabłonia. Odległość Gietrzwałd-Osuchowa, a Osuchowa-Jabłoń są podobne, po ok.150 km. I widzimy wielki krzyż. Z moich dociekań wynika, że jego podstawą jest Jabłoń, bo inaczej być nie może mimo, że to ramię jest krótsze. Cudem jest ten krzyż, bo przypadku tu nie ma. W objawieniach Matka Boża mówi do M.Andryszczyk, że przybyła na to miejsce (Osuchowa) z Częstochowy.

I teraz zwróćmy uwagę na nazewnictwo. Ja tłumaczę nazwę Częstochowa jako miejsce, które “chowa cześć”, czyli “cześć Maryi chowa”. Wielokrotnie w przekazach Pan Jezus mówił, że jest Bogiem prostym i dla wszystkich. I tę prostotę ujrzymy w nazwach. Natomiast wyraz Osuchowa tłumaczę jako miejsce, które chowa “osuchy”. Dawniej Kurpianie (Kurpie mieszkali na terenach Puszczy Białej, Puszczy Zielonej) osuchami nazywali suche sęki-gałęzie sosnowe już pozbawione kory, które do złudzenia przypominały kości. A więc wstawiając w miejsce osuch-kości, mamy nazwę ukrytą, czyli Osuchowa-Kościchowa. I tak to w tej nazwie zapisane jest proroctwo Maryjne o Sądzie Bożym, o Dolinie Jozafata.

W orędziach tych Matka Boża mówi też: ten ciek wodny, który obok przepływa jest cudowny i np. że ten kto z wiarą się tej wody napije, a nie będzie miał ręki, ta cudownie odrośnie, że opętani będą uwalniani itp. Tym ciekiem wodnym jest rzeczka-Tuchełka. W swojej nazwie zawiera człon-tuchło, czyli nazwa potoczna zwłok-truchło. W myślistwie jak i w rolnictwie jest nazwa tusza (“ch” zamienia się w “sz”) na określenie ciała zwierzęcia. I tak rzeczka ta, można powiedzieć niesie ze sobą zwłoki, czyli te kości z Doliny Jozafata, czyli ogólnie całą ludzkość i doprowadza w miejscowości o tej samej nazwie, w Tuchlinie do rzeki Bug. Jakież to proste w swojej symbolice. Dla mnie osobiście miejsce wpływu Tuchełki w Tuchlinie do rzeki Bug jest wyjątkowo szczególne, ważne i mam przeczucie (właściwie natchnienie) że w niedalekiej przyszłości będzie bardzo znane. Rzeczka Tuchełka jest niedługa (ok.23 km) a wypływa z okolic wioski o nazwie Nagoszewo (miejscowość stara, była już w 1203r.). I w tej nazwie również jest “zapisany” Sąd Boży. Krótko mówiąc i w tej nazwie mamy zapisane o obszywaniu naszej nagości, naszych kości: Nagość-szyje. Takich przykładów jest więcej, ale z braku czasu idźmy dalej.

I już jesteśmy we Wilnie. Jak ważne jest to miejsce dla katolików to każdy wie. Przecież tutaj był przedstawiony jedyny prawdziwy obraz Miłosierdzia Bożego, a który to jest tak “tępiony” przez współczesnych faryzeuszy, że jego kupno graniczy z cudem, a wciskają wszędzie demoniczny obraz “krakowski”.  Tutaj również znajduje się obraz Matki Bożej Ostrobramskiej. O doniosłości tego Obrazu wiemy z przekazów Pana Jezusa dawanych Prorokowi Cyprianowi -Gniewu Bożemu- naszemu przyszłemu Wodzu i Obrońcy. Matka Boża Ostrobramska jest patronką Czasów Ostatnich i ten to Obraz winien być czczony w każdej rodzinie, a również w sprzedaży go nie ma.

Gietrzwałd, czyli punkt na naszej pionowej belce-słupie, jest również coraz bardziej znany. Tutaj w 1877 r. Matka Boża ukazywała się i przekazywała wiele słów. A było to dokładnie w miejscu, na którym niegdyś stał dom pra…pra… dziadka Pana Jezusa. Nazywał się Iz i żył około 1000 lat przed Panem Jezusem, był rzemieślnikiem. Wiemy to ze słów Pana Jezusa danych Prorokowi Cyprianowi. Iz żył daleko przed Prorokiem Izajaszem, który tak wiele pisze o Nowym Jeruzalem, czyli o Polsce (wizje, proroctwa końca czasów) a dawnej Lehii. A Lehia- dużo o niej pisać, już niedługo wyjdzie z cienia celowej niepamięci, perfidnego wymazywania o niej wszelkiej informacji i to od początku “naszej cywilizacji”. Powiem tylko krótko, że Lehia była tak mocna, że była na równi z Rzymem, bo nigdy się jemu nie poddała i w notorycznych wojnach wychodziła zwycięsko, a przecież zanim Rzym powstał, Lehia już dawno istniała.

Tutaj podam taką moją małą ciekawostkę. Otóż za mojego dzieciństwa (pochodzę z nad rzeki Bug, z okolic niedalekich od Osuchowej) pamiętam, że było głośno, bo odkryto jakieś cenne archeologiczne przedmioty w części Tuchlina obok wpływu Tuchełki do rz. Bug. Przyjechali, odkopali, zabrali i pojechali. Słuch o tym zaginął. Bardzo ciekawe co tam znaleźli, bo miejsce bardzo wyjątkowe. To jest przykład na to jak “oni” nas traktują (mam tu na myśli naszych odwiecznych okupantów). A takich odkryć jest mnóstwo, w dziesiątkach i setkach tysięcy na terenach naszej Polski-Lehii. Najczęściej mówią, że są to pozostałości dawnej kultury “pucharków-lejkowych”. Wymyślili śmieszną nazwę, aby ukryć słowo Lehickie lub choćby słowiańskie.

A teraz przejdźmy do Jabłonia. Tutaj również były objawienia Matki Bożej i to tak obszerne i ważne jak w Fatimie, a były przecież 50 lat wcześniej.  Dziękujemy Panu Bogu, że zechciał to miejsce jakby poznać od nowa, i że dał przekazy Prorokowi Końca Czasów- prorokowi Grzegorzowi z Leszna. Znamienne Leszno pochodzi od Lehii dobrze, że choć tu Okupanci nie wymazali o niej pamięci. Czyżby Opatrzność Boża wybrała proroka Końca Czasów właśnie z tego miejsca by podkreślić, że już koniec z Okupantem, że Lehia powstanie jak Feniks z popiołów.

Prorok Grzegorz w cudowny sposób został przeniesiony w tamten czas objawień. Widział, słyszał i dał świadectwo. Także i my odkrywajmy to cudowne miejsce, te orędzia i wypraszajmy łaski płynące z tego Świętego Miejsca, choćby na odległość. Zapraszam oczywiście do odwiedzin tego miejsca, jest tam również cudowna woda.

Dlaczego to miejsce jest dla mnie takim tajemniczym? Tam właśnie Matka Boża mówi do M. Andryszczyk: “Jak ogonek w jabłku pośrodku się znajduje tak to miejsce na kuli ziemskiej…”. Jabłko- Jabłoń- Skała- Piotr- Czaszka- Adam- Grzech. Powiem krótko, to miejsce symbolizuje jabłko, czyli grzech pierworodny, nasz upadek. Jednocześnie symbolizuje i zwycięstwo, bo Krzyż jest w nim zanurzony i Krew Odkupienia w weń wpływa i rodzi się nowe życie. Listek z ogonkiem na jabłku (listek-życie) to właściwie my, nowe życie- Nowe Jeruzalem, a ogonek to oczywiście Krzyż Odkupienia, a pierwotna pępowina naszego grzechu. Jabłko symbolizuje oczywiście też – i tu pewnie będą zaskoczeni- nasz brzuch, symbol grzechu, ale i życia.

Jabłoń znajduje się na terenach obniżonych, bagiennych. Bagna te przechodzą, a właściwie rozlewają się na całe Polesie (tu dokonało się męczeństwo naszego Głównego Patrona Polski- Wielkiego Świętego Andrzeja Boboli, módlmy się do niego jak najczęściej) a dalej na całą Rosję. A co Rosja symbolizuje to wiemy m.in. z Orędzi Fatimskich. Czyli grzech tym samym rozlał się na cały świat (komunizm) i teraz dojdzie do Apogeum w bitwie Armagedonu. A naszym zadaniem jest jako tym nowym życiem, tym zielonym listkiem, stoczenie ostatecznej bitwy, bitwy zwycięskiej. Oczywiście my jesteśmy bardzo słabi i zwycięstwo przyjdzie z Nieba.

Zwróćmy tu uwagę na nasz brzuch (jako symbol grzechu). Szatan fizycznie najczęściej uderza właśnie w brzuch. W Księdze Prawdy Pan Jezus mówi o “klasycznym” uderzeniu przez szatana w brzuch, czyli niejako ma najłatwiejszy dostęp do nas przez właśnie brzuch. Wszelki lęk, stres prowadzi do bólu brzucha.

Kto nie zna Księgi Prawdy gorąco ją polecam. Już niedługo będziemy ją wszyscy znać. Są tam Orędzia dawane Prorokowi Marii od Miłosierdzia Bożego i wg Boga Ojca jest to największy cud od czasów Pana Jezusa dany ludzkości. Oczywiście ja też tak uważam, bo już idę za nią od 10 lat. Modlę się cudownymi modlitwami tam danymi, a każda modlitwa jest 30 razy mocniejsza od innych modlitw. Różaniec jest również w nich ujęty- pod Modlitwą Krucjaty nr 26.

Wśród tam podanych modlitw jest też szczególna o nr 33- Pieczęć Boga Żywego, zapowiedziana w Ap.7,1-3. Chroni fizycznie i duchowo, tak by mimo wszystko dotrwać do Końca i w mgnieniu oka być przeniesionym do Nowego Raju (pamiętajmy, że Pan przyjdzie Sądzić żywych i umarłych).  Modlitwy Księgi Prawdy będą ratować nie miliony, ale miliardy dusz. Kto wątpi w Księgę Prawdy już niedługo zmieni zdanie.

I jeszcze dopowiem, odnośnie Jabłonia. Niedaleko, bo w Białej Podlasce mieszka nasz przyszły Papież- Żywy Płomień. Papież ludzkości Nowego Raju i to przez cały czas, czyli 1000 lat. Żywy Płomień- Nowy Piotr (i tak też ma na imię). Nasza Skała, na której osadzony jest Nowy Krzyż Nowego Jeruzalem, Nowego Raju. Jakież to wspaniałe i cudowne. Dziękujmy Panu Bogu, bo jest dobry. Przy okazji zachęcam do pójścia za Żywym Płomieniem i przyjmowania podawanych tam w obfitości wszelkich nauk, których nigdzie nie znajdziemy. Również zachęcam do modlitwy podanymi tam Nowennami. W tym do trzech Serc Bożych oraz do Bożej Sprawiedliwości, by uzyskać pomoc Bożą w uzyskaniu wszelkiej Prawdy (w tym Smoleńskiej), a przede wszystkim Różańcem Drogi Krzyżowej (na końcu napiszę więcej).

Teraz napiszę o Małym Krzyżu- tym “właściwym”. Otóż na belce poprzecznej ramienia od Częstochowy w odległości 21 km (zwróćmy uwagę na liczbę 21, która dla mnie jest święta i symbolizuje Trójcę Świętą, również ważna jest połowa tej liczby-11) przed Osuchową znajduje się miejsce Wyszków-Turzyn. Jest to cudowne miejsce, jedyne takie na świecie, które na Swój kult wybrali Miłosierny Bóg Ojciec i Miłosierny Bóg Syn.

Tam właśnie ma objawienia i prowadzi to Wielkie Dzieło Prorokini Jadwiga i wraz z Grupą Boga Ojca wyprasza przepotężne łaski dla nas wszystkich. Obecnie jest tam m.in. Krzyż, kaplica, grota a w przyszłości będzie świątynia. Tam już się dzieją wielkie cuda. Gromadzimy się tam w pierwsze niedziele sierpnia, w Święto Boga Ojca na Wielką Uroczystość, by uczcić Sławę Boga Ojca. Jakież tam spływają łaski Boże, jakież ukojenie. Po prostu trzeba tam być.

Centrum tego Małego Krzyża (właściwego) to Osuchowa, a nieco dalej, ponad 30 km od niej jest następne miejsce objawień w Ostrożnem. Objawienia ma tam 90-letnia s. Czesława Polak. Obecnie jest tam duża kaplica ze świętymi figurami, a w przyszłości będzie świątynia (prawdopodobnie ku Czci Ducha Świętego).

Będąc tam rozmawiałem z siostrą Czesławą i potwierdziła to. Dokonują się tam cuda- uzdrowienia.

Cudowne miejsce Wyszków-Turzyn symbolizuje Ranę Prawej Ręki, a Ostrożne Ranę Lewej Ręki Pana Jezusa.

Odległość Ostrożnego od Osuchowej odbiega od mojej liczby 21 i to znacznie- dlaczego? Długo nie miałem odpowiedzi, aż w końcu przyszło natchnienie (my sami z siebie nic nie możemy, dlatego prośmy Kochanego Tatusia z Nieba, poprzez Serce Kochanej Mamy, a pomoc przyjdzie).                   Teraz narysujmy ten Krzyż: Wyszków-Turzyn- Osuchowa ok. 21km, Osuchowa- Wąsewo (w górę) 21km, Osuchowa- Prostyń (w dół) ok. 21km. Więc dlaczego tu jest dużo więcej? Ano, dlatego, że najpierw była przybita Prawa Ręka Pana Jezusa, a następnie Lewa Ręka. Przy tym oprawcy tak mocno naciągali rękę, że aż powyskakiwała ze stawów. Czyli Lewą Rękę przesunęli o znaczną odległość, może o pięć a może więcej centymetrów. Czyli nie może być 21 km, a znacznie więcej. Czyżby więcej o połowę tej Świętej Liczby, czyli o ok. 11 km. Zwróćmy uwagę jak zły nienawidzi tych liczb, stąd zamachy w tych dniach.

Teraz napiszę o Prostyni, miejscu szczególnym i to od dawna- cudowne ukazanie się św. Anny ponad 500 lat temu. Jest tam cudowna figura-statua Trójcy Przenajświętszej i pod takim właśnie wezwaniem jest tutejsza świątynia. Nie będę dużo pisał, ale powiem, że cuda jakie się tam działy są niespotykane w świecie, np. topielcy martwi wiele godzin byli wskrzeszani, w zamian proszący o cud mieli pójść w pielgrzymce do Prostyni. Tych cudów jest wiele i są zapisane w kronice.                 Nasz wielki święty Prymas Kardynał Wyszyński, który urodził się niedaleko od Prostyni. Jego ojciec był organistą w Prostyni mawiał: “kto chce doznać łaski, niech idzie do Prostyni”.

Dla mnie Prostyń jest wyjątkową świętością i tu widzę Serce Pana Jezusa na naszym Krzyżu. Głową jest Brok-Osuchowa. I z tego miejsca, ja tak tłumaczę nazwę, dusze idą prosto do nieba- Prostynia. Sama świątynia jest tak majestatyczna w swoim wyglądzie, że przypomina mi nieistniejącą Świątynie Salomona.

Na północ od Osuchowej (właściwie płn-zach) w odległości ok. 21km znajduje się Wąsewo, w którym czczony jest Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem. Jest on cudowny i przychodzą do tego miejsca liczne pielgrzymki. Ciekawostką jest też to, że sąsiednia wioska ma nazwę: Króle, czyli idealnie pasuje do tabliczki na Krzyżu Chrystusa.

A teraz napiszę o Malutkim Krzyżu, mocno skręconym, przekrzywionym, od którego zaczęła się moja “przygoda” z odkrywaniem Krzyża Nowego Jeruzalem.

Kilka lat temu zwróciłem uwagę na to, że Brok (jedno z najmniejszych miast świata, liczy niecałe 2 tys. mieszkańców), a właściwie świątynia, znajduje się 11 km od sąsiednich świątyń.

I tak:

Brok-Prostyń- ok. 11 km (belka pionowa)

Brok-Osuchowa- ok. 11 km (belka pionowa)

Brok-Poręba- ok. 11 km (belka pozioma)

Brok-Małkinia- ok. 11 km (belka pozioma)

Odbiegało od tego schematu Sadowne (odległość to połowa 11- ok. 5,5 km) dlaczego? Przez wiele lat nie mogłem tego wyjaśnić, dlaczego przed wiekami tak usytuowano tę świątynię (pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela). Mam natchnienie, że teren pod świątynię ukazali Aniołowie Boży, dokładnie wskazując miejsce jej powstania.

Teraz już wiem, że Sadowne symbolizuje Ranę Boku Pana Jezusa, przez którą wytrysnęła Krew i Woda, źródło Miłosierdzia Bożego.

Odległość Sadowne-Prostyń wynosi ok 11km.

Centrum tego Krzyża, czyli Brok, jest dla mnie trochę zagadką i czekam na dalsze “wiadomości”. Jest jednak pewnym (pewnym dla mnie), że nazwa Brok oznacza broczyć. Jest tam również rzeczka o tej nazwie, która wpływa obok miasteczka do rzeki Bug. I tak jak rzeczka Tuchełka “niesie” zwłoki do Boga, tak rzeczka Brok “niesie” Krew Zbawiciela, pochodzącą z korony cierniowej.

A teraz jeszcze napiszę (choć już nie ma czasu), by być posłusznym prorokini Jadwidze o dalszych cudownych rzeczach, które się “rysują” właśnie na Krzyżu “właściwym”.

Otóż, biorąc miarę odległości pomiędzy Ranami Rąk, czyli Wyszków-Turzyn a Ostrożne wykreślamy, biorąc górny punkt Osuchowa-Wąsewo (czubek Głowy) i przesuwając w dół łatwo odnajdujemy miejsce o nazwie Kostki. Obok której, o dziwo jest również, być może kolonia tej wioski, osada Kostki-Pieńki. Z Emmerich wiemy, że stopy Pana Jezusa opierały się na kawałkach drewna przybitego do Krzyża. Tu już nic nie trzeba tłumaczyć. A obok z tych miejsc wypływają dwie rzeczki. Jedna o nazwie Buczynka, jest po prawej stronie (dla nas patrząc z góry), która dopływa do rzeki Bug. Druga o nazwie Miedzianka, dopływa do rzeki Liwiec i tu też jest oczywiste, że miedź symbolizuje Krew. 

Liwiec natomiast również bierze początek z pionowej belki Krzyża, ale dużo dalej, bo z okolic Siedlec. Stopy Pana Jezusa, jak wiemy z przekazów, były na wysokości oczu stojących pod Krzyżem. Więc podobną odległość jaką zaznaczyliśmy Ranę Stóp przesuwamy dalej w dół po Krzyżu i mamy miejsce styku Krzyża z ziemią (czyli też i miejsce wypływu Liwca).

Nazwa Liwiec zawiera człon Liw, co oznaczało kiedyś rowek w krawędzi deski (by móc ją połączyć z inną deską). Widzimy, że Liwiec, a teraz Rowek, niesie wodę, czyli Krew Pana Jezusa ze sobą wprost do rzeki Bug. A ciekawym również jest to, że wpada prawie naprzeciwko przecudnego miejsca Wyszków-Turzyn-Miłosierny Bóg Ojciec, Miłosierny Bóg Syn. Tyle, że po drugiej stronie.

Pani Prorokini Jadwiga w naszej rozmowie słusznie zauważyła, że Jabłoń jest daleko od miejsca wypływu Liwca, czyli styku Krzyża z ziemią. Jednak jak wiemy z Emmerich, czaszka Adama jest głęboko po ziemią.

Na tym zakończę moje rozważanie. Oczywiście mam więcej wiadomości na ten temat i jak Pan Bóg zechce to może je podam np. w książce.

Teraz pragnę przejść do Arcyważnych spraw. W moim wystąpieniu, w Święto Boga Ojca, chciałem więcej przedstawić, ale miałem ograniczony czas (również zły nie pozwolił mi dalej mówić). Teraz na polecenie Prorokini Jadwigi, ażeby jak najwięcej przedstawić, by ludzie wiedzieli; napiszę to, co jeszcze powinienem napisać. Muszę być posłuszny Woli Bożej, bo tak to polecenie odbieram, a wstyd i nieśmiałość muszę odstawić na bok.  

Od dawna prosiłem Pana Boga i Mamę Niebieską o dobór najskuteczniejszych modlitw na te Czasy Końca. Z braku kierownika duchowego obrałem na niego mojego św. Anioła Stróża. I tak po wielu latach prób chcę przedstawić, tak na rzeczowo modlitwy, którymi modlę się, oraz odczucia duchowe i fizyczne jakie przechodzę podczas modlitw. Wiem, że żyjemy już w czasie końca tej ziemi. Jesteśmy ostatnim pokoleniem i już walczymy w bitwie wszechczasów, w bitwie Armagedonu. Nie możemy sobie pozwolić na żadne skrupuły. Musimy ratować DUSZE. Jako Wojownik Maryjny i już trochę weteran, podzielę się wiadomościami dla jednych oczywistymi, a dla innych cennymi.

Oczywiście, najważniejszym jest być w stanie Łaski Uświęcającej oraz uczestniczyć jak najczęściej we Mszy Świętej. I tak:

-Różaniec- modlitwa podstawowa, bez niego szybko nas dopadnie zły. Jest egzorcyzmem. Choć jest żmudny, odmawia się lekko.

-Godziny Święte:

 9.00-10.00 ku Czci Ducha Świętego;

12.00-13.00 Godzina Łask (codziennie);

15.00-16.00 Godzina Miłosierdzia Bożego.

Mam natchnienie, że w godzinie ku Czci Ducha Świętego i w godzinie Łaski, za każdorazowe odmówienie Różańca Drogi Krzyżowej (Żywy Płomień 2004r.) zbawianych jest 250 dusz, a uwalnianych 25 000 dusz czyśćcowych. W godzinie Miłosierdzia Bożego 400 i 40 000, a w zwykłych godzinach 100 i 10 000.

Odmawiam nowenny dane Żywemu Płomieniowi, ku Czci Trzech Serc Boskich, Miłości Bożej, Sprawiedliwości Bożej. Nowenna do Sprawiedliwości Bożej w obecnym czasie jest wyjątkowo ważna, ażeby uzyskać wszelką prawdę, w tym prawdę smoleńską. Pan Jezus do Proroka Cypriana powiedział, że bez wyjaśnienia tej prawdy nic w narodzie polskim nie ruszy. I tutaj też mój gorący apel- wspomóżmy Stowarzyszenie Smoleńskie, tak by powstało Centrum Smoleńskie (zakup domu), a wtedy…

Podczas odmawiania Różańca Drogi Krzyżowej, a staram się go odmawiać przez te całe Święte Godziny, przechodzę katuszę. Zwłaszcza w godzinie Miłosierdzia Bożego, to już takie małe konanie (myślowo zły nie pozwala się modlić, więc przeważnie modlę się na głos).

-Modlitwy Krucjaty z Księgi Prawdy. Są to modlitwy na te właśnie Czasy Końca. Zły przeszkadza, ile tylko może. Najciężej jest zacząć modlitwę, później jest już lżej.

Modlitwy te są na “każdą okazję”. Dają wszelkie dary, w tym łaskę rozeznania, pokoju, ochrony (w tym rodziny). Dają poczucie takiego komfortu, że czuję się jak pielgrzym, który choć idzie w nieznane, ale mimo to zna tę ekstremalnie trudną drogę, drogę do zwycięstwa, i kroczy śmiało w ochronnym kokonie, obserwując spokojnie, to co dzieje się wokół.

Staram się codziennie “dokonywać” chrztu dusz dzieci nienarodzonych, “wrzucać” do piekła złe duchy i pieczętuje je Krwią Pana Jezusa. Obmywam codziennie siebie, rodzinę, naród jak i wszystkich na świecie Krwią Pana Jezusa. Poszczę codziennie (w jakiś sposób) a w piątki o chlebie i wodzie. Komunię Świętą przyjmuję za innych. Czynię to według Księgi Prawdy- ratowane jest co miesiąc 101 dusz. Pamiętajmy o Kapłanach- tu bardzo ważna jest modlitwa Chwała Ojcu i Synowi… odmawiana leżąc krzyżem. Obchodzę pierwsze piątki i soboty miesiąca. Na Mszach Świętych od krzyża do krzyża klęczę. Komunię Świętą przyjmuję na kolanach i do ust. Piszę o tym wszystkim, bo mogą te informacje być pomocne, zwłaszcza dla początkujących.

Miałem kończyć, ale jestem “przymuszony” i napiszę jeszcze o dwóch świadectwach.

Pierwsze odnośnie Księgi Prawdy. Było to w grudniu 2012r. Na pasku w telewizji leciała informacja, o prawie jednoczesnym wystąpieniu trzęsień ziemi w: Ameryce Płd. (Ziemia Ognista) i na Alasce. Miesiąc wcześniej (XI 2012) w Księdze Prawdy Bóg Ojciec dał orędzie, że Hierarchia Aniołów rozmieszczana jest na narożnikach Ziemi. Mówię o tym bliskim i dodaję, że “czekajmy teraz na pozostałe narożniki”. Rzeczywiście, za kilka dni wystąpiło potężne trzęsienie ziemi w okolicach Japonii. Znowu podzieliłem się tą informacją z bliskimi, dodając, że teraz została tylko Australia. Za kilka dni leci na pasku informacja o potężnym trzęsieniu ziemi w okolicach Wysp Salomona, czyli jeszcze bardziej w narożniku niż Australia. Jest to cud, a matematyczne prawdopodobieństwo wystąpienia trzęsień w tych określonych miejscach, w tej kolejności i tak krótkim czasie jest żadne. Pomimo powagi tych wydarzeń, nikt nigdy o tym cudzie nie informował.

Drugie świadectwo jest takie. Zbudziłem się pewnej nocy w lutym 2015r. i w czasie modlitwy pytam się Pana Jezusa: co mogę Panie Boże zrobić takiego szczególnego dla Ciebie? “Idź pieszo do Osuchowej” – była odpowiedź. Zaskoczyło mnie to zupełnie, bo mieszkam ponad 400 km od tego miejsca. Choć pochodzę z tamtych okolic. Do Osuchowej miałem kilkanaście kilometrów a do rzeki Bug dwa. Orędzia o tym świętym miejscu znałem dopiero od kilku lat. Dziękuję tu z całego serca P.Bronkowi za Dzieckomp- za to dzieło przeogromnej wagi. Jest to skarbnica arcyważnych informacji. Czytam je już prawie 10 lat i to prawie codziennie, a komentujący są dla mnie jak przyjaciele (ja się nie udzielam, powód: brak czasu, no i z natury jestem nieśmiały). Poszedłem w intencji wyboru na prezydenta Andrzeja Dudy, a także jako prośba o zbawienie tylu ludzi, ile kroków “przejdę”. Tamten maj (szedłem w maju, około 2 tygodnie) był zimny. Spałem tam, gdzie mnie noc zastała, więc marzłem. Już pierwszego dnia zrobiłem sobie odciski na stopach. Miałem wodę święconą (woda święcona i krzyż są potrzebne do chrztu dzieci nienarodzonych) i tylko nią się smarowałem. Ogólnie rany goją mi się źle i długo (nawet tygodniami), ale tym razem po kilku dniach nie było śladu. Ostatnią noc przespałem (a właściwie przemodliłem) w Puszczy Białej, zaszyty w lesie, dokładnie pomiędzy Brokiem a Osuchową. Po 1.00 w nocy zbudził mnie przeraźliwy, “świdrujący” głos “latającego” ptaka śmierci (jak ktoś go choć raz słyszał, to wie o co chodzi). Głos ten przemieszczał się i po kilkaset metrów na raz. Ataków złego doświadczałem już wcześniej, ale ten był wyjątkowy. Paraliżował mnie strach, nie od głosu, ale od ataku duchowego. Przyszło natchnienie odmawiaj Różaniec. Z początku z trudem, ale im dalej tym lepiej. I tak do rana. Za to Osuchowa już za “chwilę” z pięknym widokiem. Szedłem od strony stawów, które całe tonęły osnute majestatyczną mgłą. W oddali widać już było krzyż miejsca objawień. Wyobrażam sobie teraz zdziwienie moich Kochanych Rodziców, gdy za kilka godzin (a nic nie wiedzieli) z ogromnym plecakiem; umęczony, ale szczęśliwy, stanąłem w drzwiach.

A teraz pragnę podziękować:

-Panu Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu za wszystko. Za życie, że mogę służyć;

-Mamie Niebieskiej za wszystko. Za to, że jest moją Panią, Królową i Władczynią. Za każde Jej cierpienie dla nas (te dawne i obecne). Po prostu brak słów (niedawno jeszcze Leżała krzyżem przed Tronem Boga za Polskę, ale Pan Jezus nakazał już wstać).

-Świętemu Józefowi- Patronowi Czasów Ostatnich, a naszemu “honorowemu” Królowi Polski i władcy- za wszystko i prosimy o więcej, bo wiemy, że dopiero teraz nadchodzi Twój czas!

-Pani prorokini Jadwidze i całej Grupie Boga Ojca- być tam na Święcie, to jeden wielki cud, a jacy ludzie! Prawie sami mistycy, wybrani z wybranych!

-Żywemu Płomieniowi- za wszelką Twoją pracę dla Twoich przyszłych owiec. Niech Ci Pan Bóg Błogosławi i Strzeże.

-prorokowi Cyprianowi- dziękuję za wszystko i wytrwaj Gniewie Boga. Niech Święty Gniew w Tobie wzrasta aż do przelania, bo inaczej zginiemy. Informacje jakie dał Ci Pan Jezus są takie, że to prawie całe badziewie współczesnej nauki trzeba wrzucić do kosza i spalić.

-prorokowi Grzegorzowi- za Intronizację. Za wszelki trud, prowadzenie nas, pouczanie, karcenie. Z Tobą Proroku Grzegorzu łatwiej się żyje na tym łez padole.

-Dziękuję prorokini S. Czesławie Polak za to wielkie dzieło, które dokonujesz własnymi rękami. Za prowadzenie nas –mimo, że nie widzisz- ku Nowemu Jeruzalem, będąc przy tym tak cichą, skromną i nieznaną. 

-Dziękuję prorokini Alicji, prorokini Małgorzacie, Małej Iskrze, prorokowi Ks. Adamowi Skwarczyńskiemu, prorokowi Tomkowi, prorokini Ewie, prorokini Annie i wszystkim innym, których przekazy mogłem czytać i brać z nich naukę i siły do pracy w Winnicy Pańskiej.

-Dziękuję wszystkim Świętym orędującym za nami. Wymienię tylko kilkoro, choć lista jest nieskończona. A więc dziękuję Ci Siostro Faustyno (która jest druga w “ważności” wśród kobiet po Matce Bożej), R. Celakównie, Św. Janowi Pawłowi II, Św. St. Wyszyńskiemu, Św. Andrzejowi Boboli, S. Adamowi Człowiekowi- za wszelkie przekazy w tym cudowny Obraz Matki Współczucia i Miłosierdzia i za Obietnice dołączone do Niego.

Na koniec mam dwa zadania domowe dla chętnych.

1) Nie przedstawiłem mapek z Krzyżami, więc narysujcie trzy osobne Krzyże z miejscami świętymi a trud ofiarujcie Matce Bożej;

2) Policzcie, ile dusz jest zbawianych i ile dusz czyśćcowych uwalnianych, jeżeli odmówi się, w każdej Godzinie Świętej po kolei cztery Różańce Drogi Krzyżowej (spokojnie da się tyle odmówić, ale musi to być modlitwa z werwą i aktywna- po prostu trzeba chcieć). Dodam tu jeszcze, że za odmówienie (mam takie natchnienie) w trzeciej godzinie konania Pana Jezusa w godzinie 14.30-15.00 (od 14.00-14.30 Koronka) każdorazowo zbawianych jest 175 osób, a uwalnianych 17 500 dusz. Więc również w zadaniach domowych i to trzeba uwzględnić- będą jeszcze dwa Różańce Drogi Krzyżowej.

Trud ten ofiarujcie Panu Bogu, poprzez przeczyste Ręce Maryi.  Nagroda: dla wszystkich bez wyjątku (mam to w natchnieniu), którzy rozwiążą to zadanie Pan Bóg da specjalne nagrody o których się dowiecie (najpóźniej podczas Ostrzeżenia).

Bardzo gorąco wszystkich zapraszam do odmawiania Różańca Drogi Krzyżowej w Godzinach Świętych.

Ciekawostki

1) zwróćmy uwagę na kształt Wisły, który to wraz z Tatrami tworzy znak zapytania “?” (mapa fizyczna Polski). Czyżby przed wiekami Opatrzność Boża zadała to pytanie? Odpowiedź jest już teraz oczywista.

2) w Dziele o Lehii, Janusz Bieszk wymienił wśród królów Lehickich Jessego, który rządził w ponad 1000 r.p.n.e.

3) w dawnych Kronikach o Lehii jest potwierdzona nazwa Carodom (m.in. W Kronice Prokosza), nadana późniejszemu Krakowowi przez króla Lehitów zwanego Carem.  Wiadomym też było, że nasz naród wywodzi się od Jafeta (syn Noego) i od jego syna Jawana, zwanego Iwanem (możemy o tym przeczytać m.in. W Kronice Polski, Dzierswy)

Szczęść Boże, Brat Andrzej        

PS

Rady:

-oddać naszą wolną wolę Panu Bogu poprzez Serce Maryi- mamy wtedy pewne zbawienie a ponad to specjalne Łaski;

-nic nie czynić na “własną rękę” – czyli zapraszać Pana Boga, Matkę Bożą do każdego dnia, każdej chwili i każdego działania;

-nie przywiązywać się do niczego- wtedy będziemy wolni;

-zapierać się siebie każdego dnia, a czynić tylko to, co trzeba;

-pamiętać o jałmużnie (dobre uczynki- katechizm), zamawiać Msze Św.;

-zawsze pamiętać o Różańcu i jak najczęściej modlić się w nocy.

PS.”

Tytuł powyższego Świadectwa podyktowała sama Matka Boża w piątek – 4 lutego 2022 r., w nocnej Godzinie Miłosierdzia.

Dziękujemy Ci Najukochańsza Matko Boża i Królowo Polski, że jesteś z nami, wspierasz nas, wypraszasz dla nas łaski, pomagasz odnaleźć prawdę i prowadzisz nas. Prosimy przyjmij w darze od Twoich dzieci podziękowania, naszą miłość, modlitwy, wszelkie troski, zmagania i pragnienie służenia we wszystkim Bogu Trójjedynemu i Tobie Najukochańsza Matko Boża III Tysiąclecia.



/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

///////////////////////////////////////////



Polska jako największy wróg wróg szatana, tym samym masonerii zatem także  "elit", w tym rządzących wielu krajów.


Te możliwie krótkie parę słów napiszę pod kątem dostarczenia, darowania najlepszej w swojej klasie broni ( „Pioruna”) Ukrainie., oczywiście przede wszystkim sojuszu Ukraina – Polska – Anglia ( jak ktoś zauważył, u mnie chyba na blogu, w tej kolejności wychodzi skrót „UPA”), jak i teorii, że nie jest planowany wcale tak na Ukrainę, ale jest to plan destabilizacji Polski.


Zaczniemy od „Pioruna”.

Ma to być najnowocześniejszy i najlepszy sprzęt w swojej klasie. Co to jest dokładnie to ci co nie wiedzą niech się zapoznają z linkowanego materiału bo nie będę tego opisywał.

https://youtu.be/zYaLwa3TJrU


Jest lepszy od amerykańskiego i rosyjskiego i znacznie tańszy, przede wszystkim od amerykańskiego.

Z przedstawionych informacji ( niekoniecznie wszystko pod linkiem) wynika, że wszedł do użytku polskiej armii w roku 2016. Czyli do tej pory, mamy pięć lat nie licząc części 2016, ani Amerykanie ani Rosjanie, ni nikt inny na świecie nie dopracował się lepszego.

Wydawało się, że będzie to hit eksportowy polskiej zbrojeniówki i to wielki bo tego typu sprzęt, czyli mobilne ręczne wyrzutnie rakiet naprowadzanych zdalnie na cel ma coraz większe znaczenie a na zakup stać nawet biedne kraje.


Tymczasem rząd pisowski ogłosił embargo, czyli że sprzęt nie może opuszczać granic naszego kraju ani nikomu być sprzedany. Tłumaczono to tym, że jest zbyt nowoczesny, zbyt dobry. W przypadku użycia zaś w boju przeciwnik może go przechwycić i skopiować ( choć pono jest to trudniejsze niż w rosyjskim systemie tego typu) a i zakupujący może to zrobić i wypuścić własną wersję.


Tymczasem teraz polskie „Pioruny” pojechały na Ukrainę.

Podarowane? Prawdopodobnie podarowane, czyli za darmo a ściśle z kieszeni polskiego podatnika.


Rzecz niesłychana i niebywała, ale larum nie ma.

Ponieważ Ukraina jako państwo jest Polsce wroga pomijając samych Ukraińców, ( blokowanie pociągów, blokowanie polskiej żywności i inne) więc jest dość oczywiste, że ta broń w bliskiej przyszłości będzie skierowana przeciw Polsce.


Dodam, że dopiero teraz usłyszałem o „Piorunie”. A jestem na bieżąco. Oczywiście nie wczytuję się w portale zajmujące się uzbrojeniem, wojskowością. Tam bym na pewno natrafił.

Słowo „Piorun” w kontekście polskiego sprzętu wojskowego obiło mi się o uszy, ale bez istotnego kontekstu. Oznacza to, że media, portale i te prawicowe i te liberalne nie trąbiły o tym, że mamy najlepszy na świecie sprzęt w swojej klasie i że rząd pisowski zablokował jego sprzedaż. Nie trąbiły też choćby tylko o tym, że mamy najlepszy sprzęt zbrojeniowy w swojej klasie.


Oczywiście, teoretycznie jest możliwa taka postawa rządu dla dobra kraju, ale najpierw trzeba by być pewnym że taki rząd nie jest agenturalny i masoński i że rządzą Polacy. Jak wiemy to ostatnie kryterium jest niespełniane powszechnie od 30 lat dwa poprzednie też nie są spełniane w istotnym stopniu. I to co do najważniejszych kilku przynajmniej osób związanych z obecnym układem rządzącym.


W każdym razie wysłanie „Piorunów” na Ukrainę zadaje kłam tezie którą głosił rząd i nadaniu embarga na sprzedaż polskiej broni.

Zresztą sprzedać aby Polska zrobiła, zarobiły zakłady zbrojeniowe „Mesko”, była praca i prestiż dla Polski nie było można, oddać za darmo można i to „sojusznikowi”, który nas w tej samej chwili gdy bierze od nas darowaną broń osłabia gospodarczo. Nie płaci, osłabia gospodarczo, kąsa dłoń, która mu z nieodmienną miłością darowuje.


Jak sięgam pamięcią wstecz do wszelkiej historii świata, którą pamiętam, to właśnie nie pamiętam czegoś takiego. I piszę to bez przesady, nie retorycznie tylko nie pamiętam takiego przykładu z historii.

Owszem w przypadku państwa silniejszego gdy ma do czynienia z państwem wasalnym to tak, ale w takiej relacji gospodarczej, cztery razy słabsze pensje na Ukrainie przy braku siły militarnej, która by przewyższała „sojusznika” nie słyszałem.


Co do embarga jeszcze. Linkowany film nosi tytuł” US Army szuka następcy Stingera. Piorun trafi za ocean? [Defence24TV]” i jest z końca listopada 2020 r.

Jest tam o tym, że Amerykanie chcą zakupić tego typu sprzęt a nie będą pracować nad własnym.

I załóżmy, że rzeczywiście rząd pisowski nie chciał sprzedawać tego sprzętu ze względów obronnych. Czy myślicie, że tak służalczy wobec USA odmówiłby im. Stawiający amerykańskich żołnierzy w Polsce poza polską jurysdykcją, kupujący przepłacony sprzęt wojskowy od USA, którego nie ma, organizujący konferencję przeciw Iranowi w Polsce za nasze pieniądze bo USA tak chciało itd.

Oj nie odmówiłby.


Z materiału Defence 24 można dowiedzieć się też jednej rzeczy strasznej. Otóż odbyły się ćwiczenia w Polsce gdzie żołnierze z różnych krajów używali podobnego sprzętu. Polacy nie pochwalili się własnym na ćwiczeniach na własnym terenie.


Czy atak na Ukrainie może być pozorowany i tak naprawdę może chodzić o destabilizację Polski?


Pojawiła się taka teoria czy teorie. Ja w nie nie wnikałem, nie analizowałem ich. Wiem tylko że są. I powiem, że jak najbardziej jest to możliwie. Polska jest najważniejsza.


W przekazach przeze mnie już w 2016 roku Pan Jezus mówił o podstępnych działaniach czynionych wobec Polski. ( a nawet z początku 2015)

Można było myśleć, że może chodzi o atak zbrojny na Polskę, jednak czy to jest podstępne działanie? Przygotowanie do wojny gdy jest ono czytelne w miarę a kraj jest nieprzyjazny nie jest podstępnym działaniem.


20 V 2017 Pan Jezus powiedział m.in. że do siania fermentu w Polsce Rosja posłuży się też Ukraińcami.

https://www.youtube.com/watch?v=gRqKegxj06o&t=4s


Interesy państw to jedno, ale nie możemy zapominać o masonerii.

Taki Wolodymir Zełeński, żyd, pokazujący szatańskie znaki czyż nie będzie masonem?


Co do Putina to też jest informacja, że należy do masonerii. Trudno zresztą żeby nie był. Widzimy tutaj jak jawnie niemal splata się tutaj masoneria ze służbami specjalnymi, bo Putin był szefem KGB ( czy też wtedy jak już nazywało się FSB, nie pamiętam).


Jakiś dziennikarz zagadnął go o to, że bywa zapraszany do City of London, gdzie nawet królowa angielska też musi mieć zaproszenie. Putin potwierdził, że bywa tam i z uśmiechem dodał że o pewne rzeczy nie należy pytać zbyt dużo.


To tak też w kontekście „sojuszu” Polska – Ukraina – Anglia przeciw Rosji. Pamiętajmy też, że nie od dziś wiadomo, że w zamordowanie generała Sikorskiego, która to oficjalna wersja jest inscenizacją, zamieszane były sowieckie służby działające na terenie Anglii, jasne, że przynajmniej dopuszczone przez angielskie. Kojarzy się to z sytuacją zabicia w 80 ( czy 81) roku młodego działacza Solidarności przez komórkę CIA w Polsce, którą on odkrył, a SB, czy służby nadzorcze sowieckie zaakceptowały to. ( Jak i tej komórki nie rozbiły).

Co do Ukraińców to podała świeżo czytelniczka w komentarzu, że 500 tys. Ukraińców sprowadzi się do pracy. Jak rozumiem jest to oficjalna informacja z mediów mainstreamowych.

Zauważałem przed Bożym Narodzeniem, że Ukraińców w Krakowie przybywa, zwłaszcza młodych. Na ulicy natrafiam nie na studenckie młode pary, tylko na ukraińskie. Jest to straszne.

CP

…..........................................................................


Jeszcze uwaga techniczna. W obecnej wersji bloga jak widzimy można czytać przekazy czy artykuły (wpisy) bez otwierania artykułu tylko po wejściu na stronę. Wpis otwierają te osoby które czytają komentarze. Zatem ilość wejść na wpis liczona jest tutaj przy dodatkowych otwarciach, które są wtedy gdy ktoś czyta komentarze. Nie wszyscy je czytają.

Piszę o tym bo już dawniej sygnalizowałem, że przy wersji bloga Dodatki jak była przez pewien czas, żaden nowy materiał z tego powodu nie znajdzie się w dziesiątce z największą ilością wejść co mogłoby dać błędne mniemanie, że wszystkie wpisy są mnie czytane niż przedtem a tak nie jest.

Gdyby wpisy trzeba było otwierać po wejściu na stronę jak to było prawie zawsze w Dodatkach to teraz w dziesiątce znalazłyby się: „Namaszczony nie rozpocznie swojej działalności w Internecie”, i „Nie szukaj pocieszenia u kobiet bo dam Ci tylko gorycz.”


Komentarze będą dopuszczane przez dobę od umieszczenia, tak jak wspominałem. Potem możliwość komentowania będzie wyłączona aż do następnego wpisu, prawdopodobnie za  około 10 dni.

Przypominam, że komentarze muszą być podpisane inaczej komentarz, choćby najlepszy może nie być umieszczony.


8 komentarzy:

  1. +JMJ

    Komentarze będą dopuszczane przez dobę od umieszczenia, tak jak wspominałem. Potem możliwość komentowania będzie wyłączona aż do następnego wpisu, prawdopodobnie za około 10 dni.

    Przypominam, że komentarze muszą być podpisane inaczej komentarz, choćby najlepszy, może nie być umieszczony.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęść Boże.
    Żałuję ,że nie spisałam źródła informacji o tych 500 tys Ukraińcach.
    Teraz wpisałam w google " 500 tys Ukraińców chce pracować w Polsce" i wyświetliły się strony
    www.bankier.pl
    W 2021 r urząd pracy wydał łącznie 504 tys zezwoleń na pracę dla Ukraińców
    www.money.pl
    W samym 2020 r w Polsce wydano 406 tys pozwoleń na pracę
    www.nbp.pl
    Pdf Obywatele Ukrainy pracujący w Polsce - raport badań NBP. 33 str. 552kb

    Następnym razem będę zwracała uwagę na podawania źródła informacji.

    W mojej małej miejscowości są Ukraińcy , przeważnie mężczyźni.

    Dzisiaj w nocy połącze te miejsca- sanktuaria
    Czytając to świadectwo , zastanawiam się nad
    tym jakie znaczenie ma Chojna ( szumnie nazywana Królewskim miastem przez włodarzy miasta i księdza proboszcza np. w telewizji na YouTube) z obrazem Atamana .( Pani burmistrz w tej telewizji chwaliła się pochodzeniem swojej mamy z Ukrainy)
    Wymieniane miasta w świadectwie są związane z Królem - Jezusem Chrystusem i Królową Polski Matka Bożą (miasta wschodniej Polski) , a zachód Chojna Królewska z Atamanem królem Polski ma swój zachodni przyczółek Masoński?

    Wspominał Pan Cyprian o tym ,że z zieleni obrazu budzi się zła energia . Czy w tej miejscowości jakieś zło wyjdzie , Ataman , zacznie rządzić?
    Czy może Pan Cyprian napisać więcej o tym obrazie ( w jakim celu jest w tej właśnie miejscowości , i jakie ma "zadanie do wykonania" ten obraz)

    Pan Jezus , wytłumaczył mam , znaczenie nazwania " pomidora c...19 " koroną,
    Czy nazywanie Chojny miastem królewskim ( a nie np miastem w którym jest -poprzez obraz -Króla Polski jest jakaś zagrywką masońską) i pokazanie że król polski jest tylko jeden -Ataman?!
    Z Panem Bogiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. [Piotr / Gliwice] Pogadanki smoleńskie mają być w Polsce uzupełnieniem Centrum Smoleńskiego, a nawet już teraz powinny one być, lecz ich brak spowodowany jest wykruszaniem się istniejących konferencji i spotkań na rzecz oglądania ich w Internecie. Obserwuję, że liczba konferencji gwałtownie spadła w Gliwicach w ostatnich latach, a było ich wiele, na wiele tematów. W młodości chodziłem do Młodzieży Wszechpolskiej, gdzie inicjowałem pogadanki jakie tylko chciałem. Całokształt tych zagadnień wnikliwie analizuję. Pierwsza zatem rzecz, to powrót do spotkań twarzą w twarz, bo bez tego nawet nie wiem, kogo w moim mieście interesują te sprawy. Coraz trudniej o klucz, aby znaleźć właściwe osoby.

    Trzeba też postawić na istniejące wspólnoty niewirtualne takie jak Odrodzenie, bo tam nie ma takich zawirowań co w Internecie. Nie jesteśmy stworzeni do życia w Internecie. Dlatego stawiam na Annę Dąmbską, bo wydała kilka książek, ponadto Nasz Dziennik publikuje ostatnio jej teksty. Trzeba stawiać na takie silne nazwiska. W tekstach Anny była mowa o konieczności tworzenia stowarzyszeń antymasońskich. U mnie można dyskutować o tym non-stop: bozewychowanie.fora.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. A.Bogumiła
    Może nie odnośnie postu, ale sytuacji obecnej taką informację znalazłam.

    Widać w świecie zmianę w niektórych państwach odnośnie restrykcji covidowych! Ale, czyż nie jest to tylko wybieg!
    Zobaczcie mają plan B! Niestety!
    https://odysee.com/@AKINA:7/2022-01-24-RI9-Le-Traite-De-Pandemie-HD4:f

    Niestety WHO ( czy Organizacja Światowa Zdrowia) ma już następny plan. To, ze wszyscy się nagle wycofują z restrykcji to tylko kolejne zagranie. Między dziś a 29.01.22 w Genewie w WHO odbywa się nadzwyczajne zgromadzenie i obramowanie odnośnie rozszerzenia możliwości WHO na dyrygowanie ( przejmowanie władzy w sumie) nad wszystkimi państwami członkowskimi w okoliczności pandemii jak również „ każdego zagrożenia innej natury czy katastrofy”. WHO chce aby państwa członkowskie podpisały nowy traktat w sprawie Covid-19, który rozszerzy ten z 2005 roku. Dzięki podpisowi Ministra Zdrowia, konstytucja WHO ( zgodnie z art 9 tej ze konstytucji) będzie promowana nad konstytucją danego państwa ( 189 państw ten traktat z 2005 podpisały) w czasie klęsk czy pandemii. Biorąc pod uwagę, ze definicja pandemii została zmodyfikowana kilka lat temu, będą mogli egzekwować od każdego państwa, posłuszeństwa i nakładania na społeczeństwo wytycznych WHO, które staną się obowiązkowe a nie tylko zalecane. A to brzmi jak władza nad państwem i światem. Jedna z szwajcarskich militantek ( dr Astrid Stuckelberger, która pracowała dla WHO przez 20lat) przestrzega, że każdy kraj powinien wysłać do WHO list ze sprzeciwem społecznym, w którym będzie napisane, że społeczeństwo polskie nie zgadza się, aby podpis Ministra Zdrowia decydował o losach 38mln osób bez referendum. Bardzo jest to istotne, aby wysłać ten list z Polski do WHO w Genewie ( ja mieszkam obok Genewy). Oni chcą, aby wszystkie państwa podpisały to przed majem 2022 wiec czas jest policzony. Jeśli należycie do jakichś zgromadzeń, wyślijcie taki list do WHO. Dr. Stuckelberger poinformowała, ze dotychczas tylko Rosjanie wysłali taki list społeczny!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. [ANIAR]
    O a tu pan Błaszczak pisał, że to dobra wiadomość, że przekażemy Ukrainie Pioruny:
    https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/militaria/polska-przekaze-ukrainie-zestawy-piorun-co-to-za-bron-i-jakie-sa-jej-mozliwosci/jndj0gp
    A mi się wydaje, że dla Polaków to zła wiadomość.

    OdpowiedzUsuń
  6. [Sylwia]
    Ja jeszcze chcialam dodac cos na temat Anglii. Mam znajomego, ktorego brat jest w wojsku angielskim. Ostatnio podobno rosjanie czesto latają noca nad sama Walię, do tego stopnia sie przybliżając, ze angielskie samoloty musza reagować i ich wypraszać. Sytuacja miala miejsce kilka razy. Poza tym w wojsku angielskim jest mocno sprawdzany sprzet. Takiego przeglądu nie bylo podobno od przynajmniej 20 lat. Wiec Anglia tez sie szykuje. Pytanie na ile „pomoga” ;)
    A świadectwo jest piekne, przeczytalam poprzednio gdy link pojawil sie w komentarzu. Niesamowite sa takie „ukryte” rzeczy, na ktore wszyscy patrza i widza lub nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. + Przypominam ( ktoś mi podsunął żebym przypomniał)

    o
    "Nadzwyczajny apel
    Matki Boga Żywego Jezusa Chrystusa Króla Polski:

    "Szczególna modlitwa w dniach 9, 12, 17 lutego, Narodzie wybrany, Polsko - Nowe Jeruzalem, aby po „Prześwietleniu Sumień” was zostało więcej niż trzydzieści procent".

    Był u mnie dwa wpisy wstecz osobny wpis z Orędziem o AMM.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trwamy na modlitwie. Na Skałce z 26/27 będzie też czuwanie modlitewne z msza święta o 24. Któż Jak Bóg, Nikt Jak Bóg.

    OdpowiedzUsuń

Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...