Moje świadectwo o Chustach (Maria Michalina, Domy Modlitwy Jana Pawła II)

 

Moje świadectwo o Chustach (Maria Michalina, Domy Modlitwy Jana Pawła II)

Chustę założyłem w domu od razu po otrzymaniu. Poczułem promieniowanie, potem ciepło aż poczerwieniałem na twarzy. Zaraz potem inne doznanie, To ciepło schodziło jakby wzdłuż ciała i dotarło do brzucha, ale to co było na twarzy (odczucie) nadal zostało i odczułem też reakcję w nosie. Było tak jakby dotykane były chore miejsca u mnie czy też szczególnie wrażliwe na chorobę, może dlatego też brzuch (przepuklina).

Trwało to godzinę, potem jeszcze pół, ze zmniejszającym się natężeniem do zaniku.

To odczucie było podobne w charakterze, „ w sposobie” do mego odczucia z Tuchełki. Promieniowanie i odczucie było przede wszystkim na początku jak się tam znalazłem i potem podczas modlitwy. W kolejnych razach tak spektakularnych odczuć nie miałem choć odczuwam świętość miejsca. Potem przy założeniu chusty gdy z nią wyszedłem i znowu potem nie było nadzwyczajnych odczuć.

CP

Tutaj świadectwa z kanału: „Polska Królestwem Jezusa i Maryi”.

Część I

https://www.youtube.com/watch?v=LG2oLIgkEcY

i część II

https://www.youtube.com/watch?v=zCV9_5zhbA8

Chustę o której tutaj daję swoje świadectwo mamy dzięki posłudze Marii Michaliny poprzez dzieło Domów Modlitwy Jana Pawła II.

Chustę otrzymałem w pakiecie, to jest komplet dany przez Niebo. Oprócz chust „pakiet” zawiera wizytówki i obraz.

Z chust i wizytówek dobrze korzystać stając się członkiem Domów Modlitwy świętego Jana Pawła II. Należy wejść na stronę i zarejestrować się anonimowo. I jako Członek Domów Modlitwy św. Jana Pawła II odmawiać modlitwy tam przypisane.

Należy pamiętać, że są to rzeczy przyjmowane z wiarą i jako takie nie należy traktować na sposób magiczny; oto mam chustę i ona mnie uzdrowi, czy wizytówki będą mnie „magicznie” chronić.

Ja na przykład odczułem to co odczułem, Bożą Moc w tej chuście i mogłem dać świadectwo, ale moje choroby czy zły stan organizmu jest potrzebny i jak na razie do tej pory nie mam żadnej poprawy zdrowia i nie oczekiwałem i nie oczekuję tego jak i nie oczekiwałem i nie spodziewałem się tego co odczułem gdy założyłem chustę.

Nadto chusty są konsekrowane i tylko przez konkretnego i wyznaczonego przez Niebo kapłana. Nie mogą to być więc kopie tych chust pobłogosławione nawet przez jakiegokolwiek innego kapłana, choćby nawet prawdziwie Bożego.

Chustę dobrze gdy jest osoba chora nosić często czy stale a gdy jest w łóżku, cały czas, dużo czy w nocy po prostu, trzymać blisko siebie.

Wizytówki z napisem: „na oślepienie szatana”, dobrze jest dać w oknie od wewnątrz. Najlepiej przytwierdzić je w centralnym miejscu okna ( ze względu na szacunek) za pomocą przeźroczystego przylepca cienkiego, takiego jaki kupujemy w sklepie papierniczym. Wystarczy przykleić na szybę i na wizytówkę delikatnie w jednym miejscu, nie trzeba zaklejać całej, może być częściowo luźna, to także po to aby można było łatwo odkleić bez naruszania wizytówki przy myciu okien.

Oczywiście przed przyczepieniem wizytówki do szyby wypada przetrzeć parapet i szybę, przynajmniej od wewnątrz.

Wizytówki są tej wielkości, właśnie wizytówki po to także na przykład aby można je było nosić w portfelu czyli drugi rodzaj wizytówki na którym jest z jednej strony wizerunek popiersia Pana Jezusa ze Świebodzina z podpisem „Jezus Chrystus Król Polski” z drugiej obraz „Regina di Polonia”.

Ktoś kto dostanie chustę i wizytówki otrzymuje też w pakiecie obraz ( na papierze) Regina di Polonia do oprawienia. Obraz należy oczywiście powiesić na ścianie.

Nie można zatem oczekiwać wizytówek wielkości pocztówki, powiększenia ich, czy jakichś innych życzeń, które mają osoby zamawiające, proszące o to.

Nie jest to też rzecz do handlu, do sprzedawania.

Nie pytajcie też mnie o to jak otrzymać, czy jak zamówić. Nie zajmuję się tym. Ja zresztą nie zamawiałem a otrzymałem jako prorok.

Niebo dba o nas cały czas i bardzo dziękujemy tutaj za posługę Alicji Marii Michaliny od Apokalipsy i osób związanych.

Tak mi się to skojarzyło ostatnio z zapomnianymi częściowo a częściowo utrącanymi, i to przez ludzi Kościoła, objawieniami w Nowej Osuchowej. Chodzi mi o cudowne źródełko i cudowne uzdrowienia wraz z natychmiastowo odrastającymi kończynami, które dopiero mają być. Niebo jednak daje nam nowe i ciągle nowe dobre rzeczy mimo że stare zostają albo niewykorzystane, albo zapomniane, albo utrącone, zwykle przez Kościół, hierarchów.

Zatem na Czasy Ostatnie mamy chustę, wizytówki i obraz, chustę z wizerunkiem Chrystusa Króla Polski ze Świebodzina w centralnym miejscu a po bokach z wizerunkami: Matki Bożej i świętego Jana Pawła II.

Za co Niebu z serca i pokornie dziękujemy wysławiając Imię Pańskie i obyśmy wysławiali na wieki wieków. Amen.