Druga
rozmowa z Natuzzą Evolo
8
czerwca 2021
Mówi
Natuzza Evolo
(
przekaz otrzymany w pociągu)
-:)
Witaj
Krzysztofie, Mężu Boży z wybranego narodu.
-
Witaj Natuzzo, dziękuję, że przyszłaś po raz drugi. Naród jest
wprawdzie wybrany, lecz ja nie jestem jeszcze mężem Bożym.
-
Ktoś kto jest ciągany przed Sądy z powodu Bożego Słowa jest nim
już, choćby mu nie dostawało w wielu rzeczach.
-
Jezus Chrystus uczynił mnie w szczególny sposób mamą młodszych
pokoleń. Teraz to już wiesz, bo podczas pierwszej rozmowy nie
wiedziałeś i dziwiłeś się dlaczego ja.
-
Tak, rzeczywiście, teraz bardziej rozumiem.
-
Oprócz
Matki Niebieskiej dostaliście mnie na te czasy, zwykłą ziemską
mamę, która dostała misję troszczenia się o was po śmierci
< oczywiście po swojej śmierci, śmierci Natuzzy
C.P.>.
-
Potrzebujesz mamy jak każdy. Masz wprawdzie ziemską mamę, lecz nie
potrafi się znaleźć w tej sytuacji. Wydaje się jej, że zachowuje
się jak należy. Nie jest tak. Jest toksyczna, niestety. To mówił
Ci Jezus używając tego określenia w przekazie, który nie był
przeznaczony do publikacji. Teraz z niechęcią jedziesz do Rzeszowa
a jest to niechęć ze względu na mamę. Wyrzuca Ci przeprowadzkę a
przecież tego chciał Jezus. W tamtym mieszkaniu nie było ciepła
domowego. Powody dla których rugał ją Pan Jezus nadal są i będą
w tym mieszkaniu. Nie może z byle powodu podnosić na Ciebie głosu,
z byle powodu się denerwować.
Nie
ma obowiązków, ma dostęp do lekarza, także prywatnie, na niczym
jej nie zbywa. Może mniej niż trzy lata temu, jak się
wprowadziliście do poprzedniego mieszkania. To prawda. Lecz nadal
może. Utrudnia Ci miast pomagać.
Zaś
przeprowadzka jest i z jej winy. O tym jest w przekazie, który nie
był publikowany. Bowiem weszła ta reprezentantka biura wynajmu do
mieszkania z zaległościami w porządku. Nieposprzątanego.
Kilkukrotnie mama blokowała zamówienie osoby sprzątającej mówiąc,
że jest przede wszystkim bałagan i ona nie będzie wiedziała czy
coś przestawić i jak sprzątać.
Przy
wyprowadzce nadal, do końca, nie posprzątała lodówki i spadło to
na Ciebie. Jak i opróżnienie zamrażarki jak i wyrzucenie jej
pudełek styropianowych, tekturowych, innych niepotrzebnych rzeczy,
którymi zagracała część szafek. Myje tylko naczynia (jest
zmywarka, ale teraz korzystacie z części talerzy bo jeszcze
nierozpakowane), zrobi zakupy, ugotuje coś. Nie jest to mało, ale
musi planować swoje obowiązki. Robić plan dnia co chce i może
zrobić. Ja zajmowałam się domem, miałam wizyty wielu ludzi i nie
wstydziłam się ich zaprosić.
Musiałeś
w nowym miejscu sam wycierać w kuchni wszystkie szafki, wnętrza
szuflad. To mogła pomijając te gdzie trudno jej dostać i boi się,
że spadnie ze stołka. Może jednak < nieczytelne
dwa słowa, ale sens jest taki że może użyć krzesła, które jest
dość ciężkie i stabilne C.P.. > krzesła.
Wycierałeś
je trzy razy bo tak robisz, < najpierw na mokro wodą
z płynem, potem na mokro czystą wodą, potem na sucho C.P>
bo właściciel tego mieszkania mimo
podkreślania kwestii czystości nie posprzątał wystarczająco, a
szkoda mu było wydać pieniędzy, choć jest prawnikiem i nie cierpi
na brak pieniędzy. Oczywiście, skoro chciał jak najprędzej
zamieszkać w swoim domu i był na kredycie częściowo, to brakuje
mu pieniędzy, ale Ciebie to nie powinno nic obchodzić i skoro
podkreślał temat czystości w mieszkaniu to powinny być dokładnie
wymyte szuflady.
Tutaj
mogła Cię wyręczyć Twoja mama, w tej części wspólnej, tym
bardziej, że wytarłeś szafki w schowku w przedpokoju.
Nadal
nie szanuje Twego czasu. Ani Ty ani tym bardziej Pan Jezus nie zmusza
ją do niczego gdy się źle czuje. Tak jak i Ciebie nie zmusza do
niczego gdy się źle czujesz. Lecz musi chcieć.
No,
dość o tym.
Jest
to jednak przykre, że nie czujesz się dobrze przyjeżdżając do
Rzeszowa, do siebie. Lepiej byś się czuł gdyby nikogo w tym
mieszkaniu nie było. A przecież powinno być inaczej. Nie umie
teraz i nie chce dawać ciepła. Nie stara się.
Basta:)
-
Tak, Natuzzo, smutno, że taki temat.
-
Musiałam go podjąć bo muszę być mamą dla Ciebie bardziej
dlatego iż Twojej mamie nie dostaje.
Dom,
mieszkanie proroka nie jest miejscem na kłótnie, swary, dąsy. Musi
to rozumieć. Niech się hamuje, bo nie ma powodu do takich zachowań.
Zaś Ty musisz się z tego spowiadać, że przychodzą Ci niedobre
myśli w stosunku do niej gdy Cię zdenerwuje.
Masz
przelewać krew. Zdolny jesteś zabić człowieka bez zmrużenia oka.
Będąc
cichą i pokorną robi to dla Boga. Przede wszystkim dla Boga. Z tego
domu, waszego wspólnego mieszkania, winna promieniować miłość i
łaska.
I
niech kąpie się codziennie (prysznic). Nie zaś raz w tygodniu. Ma
teraz i prysznic i wannę.
Jeśli
czegoś potrzebuje niech Ci powie otwarcie. Musi prowadzić zeszyt.
Zapisywać swoje sprawy i czego potrzebuje, Co ci mówiła ważnego.
Niech zachowuje się jak mama a nie histeryczka.
Niech
nie powtarza po raz kolejny <
niezrozumiały zapis, ale chodzi o to, że niech nie powtarza po raz
kolejny, że to co jest w przekazach do niej i o niej nie jest od
Pana Jezusa, ale reszta jest a zwłaszcza jak otrzymując przekazy
jest rugany C.P > Niech wasza mowa będzie
tak, tak. Jeśli wierzy w te przekazy niech się stosownie do tego
zachowuje.
Jezus
dał Ci też mamę < to znaczy w czasie przekazów.
C.P> po to byś miał ciepło od niej
a nie fochy i dąsy. Myśli tylko o sobie. Najważniejszy jest Bóg i
Jego sprawy, Boże sprawy. Ty je realizujesz, zatem nie można Ci
przeszkadzać swoim zachowaniem.
Żaden
człowiek nie utrudnia Ci Twojej drogi w Jezusie. Żaden obcy
człowiek. Utrudnia ją jednak Twoja mama.
Niech
prosi o to w modlitwie aby emanowało z niej ciepło. Niech będzie
pogodną, ciepłą starszą panią, de facto staruszką, lecz
trzymającą się jeszcze, zwłaszcza zewnętrznie.
Odpowie
za to na tamtym świecie, że Ci utrudniała Twoją drogę. Nie
będzie to błahe. Jeśli chce uniknąć czyśćca musi pokutować za
te i dawniejsze swoje winy, wynagradzać.
Musi
się zdyscyplinować i chodzić codziennie na mszę i teraz na
nabożeństwo czerwcowe. Obiad, jego gotowanie, nie ma być powodem
iż obiad, zjedzenie go, odpoczynek po nim, zmęczenie, uniemożliwia
pójście na mszę. Może się tak zdarzyć czasami, ale nie
regularnie.
Nadal
chodzi przy Tobie w koszuli nocnej i nawet tylko w podkoszulku i
majtkach. To nieprzyzwoite i wiek od tego nie zwalnia. Ma kilka
podomek. W tamtym mieszkaniu wisiały nieczynne w kuchni przez długi
czas. Przywierciłeś tam wieszak, zajęła go cały i prawie nie
używała tego co na nim było.
Jest
cienki szlafrok na ten czas, niech go nosi, lub kupi sobie
odpowiedni.
I
niech myje nogi rano i wieczorem. To dobre i potrzebne.
Oczyszcza organizm a węeczorem daje lepszy
komfort snu. Mówi o kręgosłupie < to znaczy, że
jej ciężko dostać rękami do stóp C.P> Jednak
jakby chciała to by to robiła. Są myjki, nie musi sięgać ręką.
Są szczotki o długim trzonku, lepiej umyć mniej dokładnie niż w
ogóle. To też przyczyna jej rzadkich kąpieli pod prysznicem,
bowiem musi się myć bardzo dokładnie, jak mówi i dlatego odwleka
czekając na odpowiedni moment.. A potem myje się pod prysznicem i
ponad czterdzieści minut i jak mówi mało nie zemdleje i jest
ledwie żywa z wysiłku.
Nie
ma Cię ograniczać i zabierać czasu także przez przypominanie jej
i rady.
Dzisiaj
płakałeś z powodu tego, że nie możesz podołać potrzebnym
sprawom przy swoich dopustach zdrowotnych. Płakałeś dlatego, że
jest to dla Boga. Prawdziwie nie myślisz o sobie chociaż ulegasz
słabościom. Nie myślisz o sobie. Gdyby Bóg chciał teraz ofiary z
życia dałbyś Mu je z radością.
Lecz
nie potrzeba teraz takiej ofiary, nie mógłbyś też teraz osiągnąć
Nieba. Twój
czas zbliża się Krzysztofie, Męża Bożego, odmłodzonego ze
„stalowymi” mięśniami i ścięgnami. Wyciśniesz więcej gdy
idzie o sztangę niż zawodowy siłacz, lecz nie będziesz nic nikomu
udowadniał ni tego pokazywał.
Wszystko
to co masz zapowiedziane. Jesteś co dzień bliżej tego.
To
jest blisko.
Miałeś
trudne te już niemal pół roku. Patrzysz też na łaskawość Pana
Jezusa, że mimo tego wyjazdy i wypoczynki, <
nieczytelne dwa słowa C.P > dostatek.
Radości w zamawianym obrazie. Chciałeś więcej rysunków
satyrycznych po okresie przerwy, od kwietnia. Nie masz jednak na to
wpływu. Wasza święta Natalia Tułasiewicz powiedziała też byś
się ograniczał w wydatkach społecznych. Trudno zatem. Tej
satysfakcji nie masz. Wiele zaś dostajesz.
-
< Tutaj są słowa otrzymującego przekaz. Zapis jest niezborny.
Zwracam się do Natuzzy z prośbą aby zwróciła się do Boga Ojca
abym częściej miał taką Łaskę jak dostałem dwa razy krótko,
że czułem się zupełnie inaczej, odczuwałem dolegliwości, ale
były jakby poza mną, czułem się młody, mający energię jak
kilkanaście lat temu i ciekawość życia i wszystkiego dookoła.
Taki jest sens słów, które mówię. C.P>
-
To dar Boga Ojca. Udzieli Ci go na pewno na dłużej. Bądź o to
spokojny. Jeszcze przed przemianą Twego ciała.
-
Dziękuję Bogu Ojcu Najukochańszemu.
-
Twój organizm jest teraz w złym stanie. Tylko dlatego, że jest
letnia aura możesz jeszcze jako tako funkcjonować. Odwlekasz już
długo kurację.
Twój
i mój Pan jednak nad wszystkim czuwa.
Sam
dbasz o własną odzież, sam dajesz do cerowania, sam robisz zakupy
i uzupełniasz braki, sam o swoje wszystkie rzeczy w dwóch
mieszkaniach.
Jak
powiedział Ci Pan Jezus nie masz zajmować się sprzątaniem. W
Krakowie niech będzie ta osoba, nie ma tu przeciwskazań, W
Rzeszowie ta co znasz.
Jak
tylko znikną paczki z podłogi i worki z niektórymi rzeczami i
torby, raz w tygodniu < nieczytelne słowo C.P >
sprzątać < tzn. chodzi o osobę sprzątającą, że ma być
regularnie, raz w tygodniu C.P.>. Zaś
w Krakowie także zakupy. Nie wszystkie, ale większe spożywcze,
środki czystości itd. i jeśli będzie mogła przygotować także
jakiś posiłek. Nie jesteś cały czas w Krakowie i nie ma
regularnych pobytów ni tu ni tu i to
utrudnia sprawę, ale tak musi być.
-
Tak mój Krzysztofie, są sprawy nad którymi musisz się zastanawiać
jak je rozwiązać, w każdym razie jeśli masz swoją pracę
umysłową to pracuj dopóki możesz, a dopiero jak zasypiasz nad
stołem to połóż się spać. Jeśli Ci senność przejdzie wróć
do niej.
Są
rzeczy, które przychodzą Ci łatwo, lecz większość trudno.
Łatwo pisanie artykułu z głowy gdy opierasz się na tym co
pamiętasz, to dla Ciebie łatwe, nawet jak jesteś zmęczony.
Klątwy
się skończyły. One Cię pobudzały i czułeś się
<niepewne słowo, prawdopodobnie „wzmocniony”. C.P >.
Lecz skończył się Czas Miłosierdzia.
Niedługo będziesz rzucał ogień z rąk. To będzie coś czego nie
będzie można < niepewny zapis „ zignorować jak
klątwy”. C.P.>. Źle, że je
odrzucali. Choć niektórzy przeciw komu były kierowane bali się
ich i boją do tej pory.
To
Ci wychodziło najlepiej:) ( Natuzza się lekko śmieje)
być gniewem Ojca. Taki jest Twój charyzmat, jesteś i będziesz
przede wszystkim Gniewem Ojca.
I
nie warto z Tobą zadzierać na tej Ziemi.
To
jest ten czas.
Czas
wypełniania się proroctw.
Błogosławię
Cię Krzysztofie w Imię Trójcy Przenajświętszej, w Imię Ojca i
Syna i Ducha Świętego.
Amen.
-
Dziękuję Natuzzo.
Otrzymał Cyprian Polak (Krzysztof Michałowski)
..................................................
Przypominam,
że w obecnej wersji bloga z Orędziami ( choć na oko nie różni
się od tej sprzed miesięcy) jest archiwum bloga i tagi w osobnej
rubryce, czego nie było poprzednio.
Należy
kliknąć w widoczne trzy kreski na górze bloga. Gdy wejdziemy w
Orędzie, bądź post są one już niewidoczne, należy wrócić do
pozycji startowej bloga.
.............................................................
Klątwy
Boże skończyły się (cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com)
............................................
Związana strona gromadząca przekazy Bożych Proroków:
Przymierze Miłości Bożej - Główna (przymierzemilosci.pl)
Objawienia Oławskie:
Objawienia
Oławskie | Objawienia w Oławie, których dostępował wizjoner
Kazimierz Domański (objawieniaolawskie.pl)
Inne,
które są na macierzystej stronie Orędzi w nagłówku
(skopiowane)
https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2020/09/uwaga-bardzo-wazne-informacje-dla.html
Pod
powyższym linkiem są adresy stron i kanałów związanych Bożych
proroków jak i adresy kanałów z tymi Orędziami. Tam też ukazują
się wybrane przekazy i inne materiały. Strona na której ukazują
się zbiorczo Orędzia różnych proroków to: Przymierze
Miłości https://www.przymierzemilosci.pl
........
Chciałem zalinkować fora czytelnika Piotra z Gliwic, ale nie mogłem znaleźć. Poproszę o podanie linku pod ostatnim przekazem przeze mnie umieszczonym w Przymierzu Miłości lub na mail (uzupełnię).