Klątwa Boża rzucona na prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego

 [ Klątwa nie działa od chwili opublikowania jej w Internecie, tylko od chwili rzucenia, zapisania jej. Działa, choćby nawet nie była nigdy opublikowana. Jednak klątwy mają być opublikowane. Zatem ta działa od 11 stycznia. Moje zwolnienie z winy, w tym i z oczyszczenia za rzucane klątwy zostało przedłużone, jak i ostatnio, kwartalnie, do końca marca. C. P. ]

11 stycznia 2021

- Rzuć klątwę na Jacka Majchrowskiego.

- Panie Jezu, uzasadnienie.

Rzucam Klątwę Bożą na Jacka Majchrowskiego, wieloletniego prezydenta Krakowa, Miasta Królewskiego, miasta wybranego przez Boga, przyszłej stolicy świata.

Oto w sytuacji gdy Kraków jak żadne miasto w Polsce, jak żadne duże miasto w Polsce, cierpi i ucierpi z powodu fałszywej pandemii Ty przeznaczasz pieniądze z kasy miasta na hotel dla zboczeńców, tak zwanych LGBT.

Z tego powodu przeklina Cię Bóg

Amen.

Przeklina Cię Bóg

Amen.

Przeklina Cię Bóg

Amen.

- Tak będzie. To mówię, Ja, Bóg Ojciec i potwierdzam słowa Twej klątwy.

Winy Twoje Jacku Majchrowski, gdy idzie o Kraków, nie są od dziś, lecz teraz została na Ciebie rzucona klątwa Boża z tego, konkretnego, powodu.

Klątwa Boża jest zawsze Miłosierdziem. Utrudniając życie na tym świecie może ocalić od potępienia.

Miewasz dobre odruchy Jacku Majchrowski i dostałeś od Boga szansę, ale jej nie wykorzystałeś.

Idziesz w stronę coraz większego poddania się szatanowi czemu sprzyja to, że nie czujesz się Polakiem.

Jesteś jednak w Krakowie, do tego w Krakowie mieście wybranym i musisz mieć polskie interesy.

Dlatego zostaniesz ukarany.

Pamiętaj jednak, im gorsze rzeczy spotkają Cię w tym życiu tym masz większą szansę na zbawienie.

Niedługo będzie Oświecenie Sumień. Zostałeś o tym powiadomiony już półtora roku temu. Niedługo przekonasz się, że to prawda.

Nie chcę nikogo potępiać lecz ludzie się sami potępiają.

Amen.

- Dziękuję, Boże Ojcze. Chwała Tobie Chryste.

Klątwę Bożą rzucił i Słowa Boga Ojca do niej się odnoszące otrzymał

Krzysztof Michałowski

(Cyprian Polak)

Amen. Amen. Amen.