Matka Boska Ostrobramska

Matka Boska Ostrobramska

Sprawa Adolfa Kudlińskiego.

 

Sprawa Adolfa Kudlińskiego.


Piszę te parę słów teraz ze względu na to też aby to na co ewentualnie natknę się w bliskiej przyszłości, na temat okoliczności śmierci nie wpływało na komentarz, który chcę dać.


Zacznę jednak od początku tych Orędzi czyli listopada 2016. Wtedy pojawia się w nich wymienione przez Pana Jezusa nazwisko : Kudliński. Było to w nawiązaniu do mego oburzenia wobec wyroku na mieszkańcach wsi kieleckich i Adolfie Kudlińskim. Pan Jezus nazwał go wówczas „godnym człowiekiem”. Wtedy czytelnik tych Orędzi jeżdżąc po Polsce w swoich sprawach dotarł do niego i dał mu wydruk z tym Orędziem i kilkoma innymi. Na panu Adolfie zrobiło to wtedy duże wrażenie. Obiecał wtedy promować Orędzia na swoim kanale. Intuicja mi podpowiadała, że mimo chęci wtedy Adolfa Kudlińskiego diabeł zrobi coś by tego nie było i trzeba tu raczej większej determinacji.

No i stało się, Adolf Kudliński poszedł w słowianofilstwo nie odrzucające wprawdzie wprost Chrystusa, ale negując Jego prawo moralne i naturalne prawo Boże idące od Adama i Ewy. bowiem propagujące wielożeństwo Słowian. Pan Jezus upominał, choć nie wymienił nazwiska, ale wiadomo było, że o niego chodzi.


Potem, a właściwie niedawno, rzuciłem klątwę na jego prześladowców w związku z wyrokiem wobec jego sprzeciwu na upokarzające Polaków rabowanie ich z grzybów we własnym kraju przez cyganów z Rumunii. Nie była to klątwa rzucona tylko ze względu na niego, ale przede wszystkim na poszkodowanych Polaków, jednak i jego mocno dotyczyła. Pan Jezus więc przypomniał o Sobie po raz drugi i wspomógł mimo że pan Adolf proponował wielożeństwo. Przez kogoś innego (tamten czytelnik odpadł) podawał potrzebne informacje i otrzymał informacje o klątwie za co jednak nie podziękował. Nie mnie przecież jednak, tylko Panu Jezusowi. Może nie wierzył iż w tym Pan Jezus jest obecny, jeśli jednak tak by było to rzucający klątwę tym bardziej naraża się ostrymi słowami w jego przecież obronie. Może też uważał, że ostre słowa zaszkodzą mu raczej bo liczył na wygranie sprawy w drugiej instancji. A może to po prostu było dla niego przypomnienie się Pana Jezusa, którego nie chciał. Nie oceniam tu tylko taka jest nasza natura. Kto nie chce żyć Chrystusem w tym sensie, że oddaje Mu się i chce pełnić Jego wolę ten ucieka przed Nim choćby i był praktykującym katolikiem.

Myślę, że Pan Jezus wobec odpowiedzi na wyciągniętą rękę ochronił by go. No, niestety.

Ja nie wiedziałem o groźbach ostatnich i też nie śledziłem kanału, brak czasu jest coraz większy, ale też i z powodu zapewne braku podziękowania za to wstawienie się, nie moje przecież, ale Pana Jezusa za nim. Gdyby był odzew i słowo tutaj to możliwe, że posłałbym swego Anioła Stróża jak było już bodaj dwukrotnie gdy idzie o osoby, które były zagrożone i znane z internetu, i żyją i jeszcze innej, która wprawdzie nie ma jasnych gróźb, ale jest nękana przez ludzi służb, a jest osobą nieznaną, nie pisze i nie prowadzi vloga w internecie.

Kto opiera się tylko na ludzkich siłach zawsze, ale zwłaszcza w tych czasach, Czasach Ostatnich, w Apokalipsie przegra gdy idzie o walkę na tym świecie tak jak to było we śnie, który opisałem ( walka z symbolicznym demonem NWO i śmierć walecznych młodych ludzi).


Pan Jezus w tych Orędziach jak w żadnych innych wyciągnął rękę do sprawiedliwych, którzy stoją z boku gdy idzie o Chrystusa. Zwłaszcza tych, którym bliska jest Polska sprzed roku 966.

Pan Adolf Kudliński był na pewno człowiekiem sprawiedliwym. Jednak bycie człowiekiem sprawiedliwym gdy nie kocha się Chrystusa i Kościoła nie wystarczy w przyszłym życiu. Wierzę, że Pan Adolf wybrał dobrze bo też jego czyny szły za nim. Zaś ktoś kto jest zabity, skrytobójczo, niewinnie, zwłaszcza dlatego, że służy ojczyźnie i ludziom sprawia, że Bóg daje Łaskę.


A. Niedzielski, który prowadzi kanał : Opcja Społeczna Videoblog człowiek którego cenię i który wedle mnie w przyszłości mógłby służyć Polsce na jakimś widocznym stanowisku i gdy to będzie ode mnie zależało w jakimś stopniu będę o nim pamiętał, powiedział kiedyś porównując Bosaka i Kudlińskiego, że od tego pierwszego się niczego nie dowiedział i niczego nie nauczył, od tego drugiego owszem.

...........................................................

Teraz o samej śmierci. Wiem tylko iż jacyś udający policjantów? popsikali go czymś i że miał umrzeć na zawał serca.


Jeśli chodzi o zawał serca to przynajmniej od początku lat osiemdziesiątych był środek opracowany przez sowieckie służby, który go wywoływał. Tak zabito m.in. Falzmanna bardzo zdolnego urzędnika NIK, który zbyt wiele zrozumiał i zbyt wiele potrafił zanalizować, który miał 35 lat jak pamiętam i był zdrowy jak koń a jednak nagle umarł na zawał.


Jak to działa mogliśmy zobaczyć w filmie „Służby specjalne” Patryka Vegi gdzie jest akcja na Litwie i przez dotknięcie skóry trucizną dochodzi do natychmiastowego zawału.


Pamiętajmy jednak, że skoro jest to trucizna przynajmniej z początku lat osiemdziesiątych to do tej pory mogła zostać udoskonalona albo i być w kilku wersjach. To hipotetyczna uwaga, ale może być teraz też tak, że człowiek tym potraktowany nie umiera natychmiastowo, ale z jakimś opóźnieniem. Nie wiem.

Natomiast była kilka lat temu sprawa policjanta ważnego dawniej w policji, wtedy już na emeryturze (czyli wczesnej jak to u nich jest), niestety nie pamiętam funkcji, który sprzeciwiał się usuwaniu św. Michała Archanioła z policji i także bodaj innych elementom satanistycznym tam, jak i chyba czarnym mundurom ( poza może specjalnymi akcjami). I jego też czymś popsikano w czasie demonstracji na której był. Tylko jego z bliskiej odległości i niedługo potem zmarł.


Zatem to popsikanie może mieć związek ze śmiercią, być jego bezpośrednią przyczyną, choć może też było taką próbą generalną na ile Adolf Kudliński jest „dostępny” na atak, na „likwidację”.


I oczywiście zrobione to było w czasie tzw. weekendu kiedy nie można zaraz zrobić sekcji zwłok. Najczęstsze tu są piątki, ale albo nie dało się dokonać zabójstwa w piątek, albo też zadziałało to z opóźnieniem. Być może są tu wiadome inne szczegóły, lecz nie chciałem się opierać na innych dociekaniach pisząc te parę słów, bo też tematem tego wspomnienia nie są tylko okoliczności śmierci Adolfa Kudlińskiego.

Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci.

https://cyprianpolakwiaradodatki.blogspot.com/2020/10/tak-adolf-kudlinski-zosta-zabity.html


W tę sobotę zmarł również ojciec czytelnika tych przekazów znanego także z komentarzy pod Orędziami gdy były publikowane na głównej stronie.

Czytelnik ze względu na służbę krajowi odcięty był wtedy od telefonu i dowiedział się zapewne z opóźnieniem.

Za jego ojca odmówmy Ojcze Nasz i Zdrowaś Maryjo.


KM



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Poniedziałek Wielkanocny (2021)

  Poniedziałek Zmartwychwstania Pańskiego (2021) Rozmowa z błogosławioną Ewą, matką wszystkich ludzi. Około 9.30 - Oto jestem, Krzy...