Niedawno
( czyli czasie już po ustaniu publicznych, kompletnych przekazów
przeze mnie) Pan Jezus powiedział mi iż jest jeszcze inna opcja
dotycząca Prześwietlenia Sumień.
Nim
będzie powszechne Prześwietlenie Sumień to możliwe jest iż
wcześniej doświadczę go ja i pewna grupa ludzi.
"Pewna
grupa ludzi" to piszę z pamięci i nie należy traktować tego jako
dosłowne przytoczenie Słów Pana Jezusa. W każdym razie chodzi o
jakąś ilość ludzi i rozumiałem to w kontekście Polski bo w tym
kontekście patrzyłem choć może to być również jakaś ilość
ludzi na świecie. Byłaby jak sądzę pewna grupa ludzi potrzebna do
Bożych planów.
Rzecz
nie byłaby w stosunku do jednostki czy jednostek unikalna bo wiemy,
że takie Prześwietlenia Sumień były, miała je i Vassula Ryden,
miał je znany ksiądz, który niestety na skutek osamotnienia
znalazł się w judaszowym towarzystwie, czy inni.
Teraz
jednak mogłoby to być naraz w większej ilości ludzi, wybranej
grupie, ale może dość licznej, jak licznej tego nie wiem. W każdym
razie w ilości potrzebnej do Bożych zamysłów. Każdy na pewno z
konkretnym zadaniem, które ma dla niego Bóg choćby on teraz nie
miał pojęcia o tym zadaniu.
Dlaczego
tak? Chodzi zapewne o to aby ludzie ci już przygotowani mogli z
jasnym umysłem, czystym sercem, pełną miłością do Boga i
rezygnacją z grzechów, nałogów, wad itd. działać dla Boga i
ludzi.
Jeśliby
tak byłoby to moja przemiana fizyczna ( i oczywiście
duchowa) po Prześwietleniu Sumień mogłaby być jeszcze przed
powszechnym Prześwietleniem Sumień. W tym i dary, które Pan
obiecał: odporność na kule karabinowe i nawet broń działową,
rzucanie ognia z rąk i nadludzka siła fizyczna.
Pan
Jezus powiedział, że może tak zrobić, to znaczy że może tak się
stać, nie powiedział, że na pewno tak będzie, ale że może tak
być.
Jak
widzimy Bóg ma różne asy w swojej talii i może nas zaskoczyć.
Czasami wyciągnąć asa, czasami nie.
Oczywiście
nie wiemy kiedy będzie Prześwietlenie Sumień. Musimy być gotowi.
Pan Jezus teraz nie wprost, ale przez myśl nakierowaną ne pewne
sprawy o tym mi ostatnio przypomniał. Nie nawet w przypadku
Prześwietlenia Sumień uprzedzającego, ale powszechnego.
Pamiętamy
biblijne proroctwo Izajasza. Gdy wedle niego miało być
Prześwietlenie Sumień to dopiero pod koniec lata na początku
jesieni przyszłego roku, tuż przed tym nim dojrzeją kiście
winogron.
Byłby
to dla nas zbyt jasny termin. Chyba, że proroctwo to jest przez nas
źle rozumiane, w sposób zbyt oczywisty.
Piszę
o tym w kontekście „jeśli”. Jeśli byłoby w bardzo krótkim
czasie to wydaje się, że wcześniejsza przemiana wybranych nie
byłaby potrzebna albo nic lub niewiele by dała, lecz jeśliby
zdążyli działać w tym czasie i coś zdziałać, to miałaby po
ludzku sens.
KM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz