Są osoby, zwłaszcza nowe, które oczekują odpowiedzi ode mnie niemal zaraz po napisaniu swego e-maila i jak tej odpowiedzi nie ma za dwa, trzy dni, to sądzą, że e- mail nie dotarł. Oczywiście i takie rzeczy mogą się zdarzać, ale to, że nie ma odpowiedzi po kilku dniach nie znaczy, że e- mail nie dotarł.
Było to wiele razy przypominane. Pan Jezus mówił do mnie i było to w publikowanych przekazach nie raz, że poczta jak i komentarze są dopiero wtedy jak wszystko zrobię w danym dniu co powinienem: będzie tyle modlitwy ile być powinno, tyle czytania Pisma Świętego, Adoracji plus Msza Święta, i inne. A o to było zawsze bardzo trudno żeby swobodny czas na pocztę zostawał.
Więc nigdy to nie było moim obowiązkiem którego Pan Jezus ode mnie wymagał. Teraz zaś czas jest skrócony, więc tym bardziej.
Nie publikuję wprawdzie Orędzi regularnie, ale jak widzicie i klątwy ze Słowami Boga Ojca, pojedyncze przekazy Pana Jezusa jak i inne są publikowane często.
Słowa Pana Jezusa zaś, w większości będące pouczeniami duszy i dotyczące różnych spraw codziennych, też otrzymuję i je zapisuję i wcale nie jest to mniej czasu niż kiedyś, tyle, że nie ma przepisania do publikacji.
Dodatkowo doszły sprawy pracy nad książką, i sprawy Stowarzyszenia zajmującego się Smoleńskiem.
Mój zaś dopust zdrowotny, mój krzyż jest nie mniejszy niż nasilony od wiosny 2019, a ponieważ zabiera tyle samo czasu co przedtem a czas jest dla wszystkich mocno skracany i ja to czuję zwłaszcza od września tego roku, więc jest jeszcze mniej czasu.
Dodatkowo Pan Jezus zapytał mnie niedawno czy chcę bardziej cierpieć. No, cóż przyjąłem propozycję Pana Jezusa, choć mój entuzjazm oczywiście był ..stonowany co wywołało uśmiech Pana Jezusa. Zatem i pocztą zająć się wyczerpująco jest dodatkowo trudniej.
No i nie mam sekretarki. Sam odpisuję.
I dawniej było tak, że odpisywałem nieraz po miesiącu albo i później i to osobom, którym te przekazy dużo zawdzięczają, choć zwykle było to wobec nich szybciej.
Więc rozumiecie sami, wy zwłaszcza, którzy piszecie bo coś was nurtuje a ja pierwszy raz czytam od tej osoby.
Oczywiście są sprawy, które i ja inicjuję a trzeba je zrobić szybko wtedy i muszę wisieć na poczcie nawet, ale to dotyczy tych spraw, jeśli jednak przy okazji więcej zajmuję się pocztą cierpią na tym innne rzeczy.
Pisać było komentarze i do kogoś listy jest mi nawet łatwiej niż inne sprawy, ale nie o to chodzi aby było łatwiej.
Poczta też mnie rozprasza, więc gdy nie ma pilnej sprawy, takiej się nie spodziewam, to mogę i kilka dni na pocztę nie zaglądać.
Zatem proszę o wyrozumiałość i o zrozumienie tego, że jeśli zadbam o pocztę w ten sposób, że każdego usatysfakcjonuję odpisując mu wyczerpująco, to zaniedbam inne sprawy, które są moimi obowiązkami.
KM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz