Uwagi odnośnie reakcji na Słowa Pana Jezusa o islamistach jeśli będą nas w naszym kraju zabijać i ranić.
Najpierw należy sobie zadać pytania kto te wątpliwości stawia i czy one są rzetelne, czy zadaniowane.
Gdy ukazywały się stale Orędzia publikowane na blogu „Cyprian Polak Wiara” wiedziałem mniej więcej kto publikuje. Tutaj dotyczy to części osób.
Zacznijmy od absurdalnych stwierdzeń, że przykazanie mówi: „ Nie zabijaj”. W Ewangelii Jan Chrzciciel mówi do żołnierzy aby nikogo nie uciskali lecz poprzestawali na swoim żołdzie. W „Poemacie Boga Człowieka” Pan Jezus podobnie do żołnierzy. Pan Jezus nigdy nie mówił do żołnierzy aby nie zabijali, bo to jest ich zadanie gdy trzeba.
Pan Bóg mógł przecież obronić Jasną Górę w cudowny sposób rękoma Matki Bożej, ale mimo pomocy trzeba było walczyć i zabijać.
Takim rozumowaniem Jan Sobieski nie powinien iść pod Wiedeń, bo to zabijanie i nawet nie obrona bezpośrednia. Wreszcie Cud Nad Wisłą. Mimo potężnej pomocy z Nieba i modlitw trzeba było walczyć i to ciężko i polało się dużo krwi i dużo polskiej, często bardzo wartościowego elementu. Skoro była interwencja z Nieba aż tak potężna, że Matka Boża widziana na niebie odrzucała kule kartaczy sowieckich, które wracały na teren wroga, i to głęboko na zaplecze, to mógł przecież Pan Bóg doprowadzić do wcześniejszego zawieszenia broni, itd. A jednak miała polać się krew. Mieliśmy bowiem do czynienia z barbarzyńcami. Tacy są Ukraińcy i tacy islamiści.
Co do tego iż żołnierze polscy nie zhańbili się zabijaniem kobiet i dzieci to nie było tak, bo pod wodzą Wiśniowieckiego rozsierdzeni okrucieństwami Ukraińców momentami starali się dorównać, a nawet przewyższyć, ale także dlatego, że jako żołnierze rusińscy w znacznej części wiedzieli, że tylko postrachem i surowością można zdławić rebelię. Jednak Wiśniowiecki był dość osamotniony a i plan przedłożony w Sejmie aby przesiedlić Rusinów ( Ukraińców) i rozproszyć ich po kraju, agresywniejszych zdziesiątkować a na Ukrainę przesiedlić chłopów z Polski rdzennej, z niewiadomych powodów upadł. Sądzę, że to robota czynników premasońskich i może też agentury, ale to moje przypuszczenia, nie ma tu raczej źródeł.
Okrutni też bardzo byli Lisowczycy, mimo że skuteczni. Ciągle miano z nimi problemy aż wreszcie się ich pozbyto, rozwiązano formację po 20 latach. Zostawiali za sobą zgliszcza, wycinali w pień całe osady.
Co do okrucieństwa na wojnie przypomnijmy sobie naszego Paska najbardziej znanego kronikarza siedemnastego wieku jak opowiada raz z czarnym humorem, że gdy znaleźli raz martwego Szweda z rozciętymi kiszkami, w kiszkach coś zabłysnęło, okazało się złoto. Po prostu połykali złoto ( były to małe monety) aby je zachować. Wtedy jak pisze Pasek zaczęli szukać i u innych żywych. Czasami znaleźli złoto jak pisze Pasek a czasami błoto. A jak nie znaleźli to mówili: Puścimy cię nieboraku żywego skoro nie masz złota.
Co znaczy w pełni ten czarny humor tutaj dośpiewajcie sobie.
Pan Jezus jednak powiedział, że nie będziemy się znęcać. To było powiedziane wcześniej przy okazji Ukraińców. Ba, osoby które by się znęcały czy gwałciły poniosą śmierć. Więc jeśli ktoś zaakceptował sprawę Ukraińców rozumiał to, wie, że w przypadku mordowania nas na naszej ziemi odpowiemy tym samym i także uderzymy na Ukrainę, to nie rozumiem dlaczego tutaj zachowuje się jakby o tym nie słyszał, a jeśli nie słyszał, to nie powinien zabierać głosu gdyż te Orędzia ( jak i inne) rozumie się w kontekście pozostałych Słów w nich zawartych. Podobnie, a przede wszystkim bo jest oczywiście najważniejsze, Pismo Święte.
Ktoś kto zachowuje się jakby nie znał Starego Testamentu a zabiera głos pajacuje po prostu czy to celowo czy mimowolnie. Zaś jesteśmy w czasie Apokalipsy, która jest połączeniem Starego i Nowego Testamentu. A jak ktoś nie zna Apokalipsy i to jeszcze teraz, to też niech nie zabiera głosu. W ogóle jak się nie zna Pisma Świętego i nie czyta to nie należy czytać Orędzi. Zresztą Pan Jezus mówił przeze mnie, że najpierw Pismo Święte ( Przede wszystkim Apokalipsa i całe) a dopiero jak jest czas to Orędzia czy te czy inne.
W Apokalipsie mamy : „ Dano mu władzę na ludźmi aby się wzajemnie zabijali.”.
Bo cywilizowane czasy mamy? Czyż zabijanie dziecka w łonie przez wyrywanie kawałka po kawałku nie jest gorsze niż poderżnięcie gardła?
W tej chwili nasila się hekatomba chrześcijan na bliskim Wschodzie. Ksiądz Chmielewski w swoich ostatnich, świeżych konferencjach prorokuje, że bardzo bliskie jest przelanie krwi chrześcijańskiej w Europie. Na Bliskim Wschodzie palą żywcem, gwałcą, krzyżują.
Nie wiemy jakie będą czasy w przyszłości bliskiej. Dawniejsze prawo było też surowe bo nie było warunków do trzymania w niewoli przez długie lata. Poza tym jak ktoś jest trzymany w niewoli to jest chęć odbicia go.
Naprawdę są śmierci straszniejsze od poderżnięcia gardła.
Starożytnym Izraelitom Bóg nakazywał wycinać całe osady i także zwierzęta w nich. I gniewał się gdy Izraelici czasami okazywali litość.
Jeśli tak mamy postąpić z Ukraińcami to dlaczego nie z islamistami, którzy postąpią tak samo na naszej ziemi krwią płacąc za chleb. Co do dzieci i kobiet to przecież wychowywani są w nienawiści do chrześcijan. Myślicie, że na naszych ziemiach nie?
Co do ukraińskich dzieci i kobiet i niemowląt Pan Jezus powiedział, że ta niewinna śmierć może uchronić ich przed potępieniem. Podobnie może być w przypadku islamistów. Powiedzmy, że by się udało te kobiety i dzieci wydalić za granicę, powiedzmy, bo to może być niemożliwie w czasach zawieruchy, a gdzie indziej przyjęliby mikroczipy, znamię bestii i zostaliby potępieni.
Słowa o Ukraińcach i to, że będziemy ich wycinać jeśli podniosą na nas rękę było potwierdzone w Orędziach przez M. Michalinę od Apokalipsy. Poza tym takie postąpienie z islamistami przez Polaków na naszej ziemi kto wie ile może uratować żywotów Europejczyków w Europie Zachodniej. Im bardzo zależy na dzieciach to wiemy, obnoszą się z tymi dziećmi itd. Inaczej tu myślą niż ludzie Zachodu a także my Polacy.
Już same takie Słowa Pana Jezusa mogą ich odstraszać jeśli pomyślą iż gdy podniosą na nas rękę to na pewno zostanie zarżnięta ich żona, czy żony jak mają kilka i u nas bo kto ich tam wie, czy ich dzieci.
A nikt nikogo nie zmusza do zabijania nawet w obronie własnej. Można dać głowę pod nóż, proszę bardzo, zwłaszcza jak się jest mężczyzną i potem patrzeć jak na twoich oczach zabijają twoją żoną i dzieci i może okrutnie a żonę może gwałcąc a i może nieletnią córeczkę na twoich oczach, a ty palancie będziesz stał i wołał : nie zabijaj, nie zabijaj!
Co do obcinania głów maczetami to dotyczy to mężczyzn, ( i raczej będą robić to tylko mężczyźni) którzy naprawdopodobniej będą wcześniej na przykład postrzeleni i Pan Jezus mówił o tym wcześniej iż na pewno martwy wróg to jest wróg bez głowy. W przypadku kobiet i dzieci wystarczy poderżnięcie gardła bo gdyby ktoś zrobił to nieskutecznie szkody wielkiej nie będzie, w przypadku źle zabitego mężczyzny może być i nawet duża.
KM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz